Telenowele

Lilijka · Wysłany: 23:20:34 23-12-09 Temat postu:

A mi się te ich zaręczyny nie podobały... chyba miało wyjść śmiesznie, ale mnie jakoś nie rozbawiło.

MakSs · Wysłany: 23:23:11 23-12-09 Temat postu:

Zaręczyny mogły być bardziej romantyczne, ale trudno. Fajna była akcja Alonsa w sklepie. Niestety dla Ernesta, ale dziś królował Alons.

adam0912 · Wysłany: 23:45:56 23-12-09 Temat postu:

Diablo · Wysłany: 0:08:08 24-12-09 Temat postu:

Ostatni odcinek mnie nie powalił na kolana...Za mało Sarity...mogli jeszcze coś wymyślić..nie pokazali czy zabiła swoją matke czy też nie? Podobała mi sie muzyczka na weselu jak Lorena i Ernesto tańczyli.Finał taki sobie...Żal mi Sary że musiała tak skończyć..była taka sprytna a tu nagle zaczął sypać się grunt pod nogami i trafiłą do pudła...Straszne jest się dowiedizeć że własna matka porzuciła swoje dziecko w śmietniku aby gniło...

Lilijka · Wysłany: 0:40:30 24-12-09 Temat postu:

a moim zdaniem finał powala o wiele bardziej, niż cała telenowela. bo nie była jakimś hitem, przede wszystkim za krótka, nie było jak zżyć się z bohaterami za bardzo.
też lubię czarne charaktery, to znaczy niektóre, bo postaci skomplikowane, jaką bez wątpienia była Sara...

Tequila była jednak lepsza. ; )

Kakashi · Wysłany: 12:30:51 24-12-09 Temat postu:

Ja nie mogłem w tym tygodniu oglądać...
Ale w sobotę obejrzę sobie te 3 ostatnie odcinki!

Zielona · Wysłany: 15:25:49 24-12-09 Temat postu:

Odcinek finałowy przewspaniały;]
Ślub Loreny i Ernesta naprawdę piękny i wszyscy tacy szczęśliwi.Taniec zakonnic świetny.Żal mi jednak trochę Sary,że w takich okolicznościach dowiedziała się kto jest jej matką.W tym przypadku potwierdza się powiedzenie jaka matka taka córka.
Alonso wreszcie zrozumiał ,że to Valeria jest kobietą jego życia.Boski był ten moment jak Alonso pojawił się w telewizorach.Ślub kościelny Zulemy i Omara piękny.W życiu bym się nie spodziewała,że to Hortensja kupiła tą bieliznę dla Loreny;D Oraz,że między Barbarą ,a Toribio coś będzie.
Teraz zrozumiałam,że bardzo ciężko będzie mi się rozstać z tą tenelowelą.W jakimś sensie zżyłam się z tymi postaciami;]

kika20 · Wysłany: 12:53:53 25-12-09 Temat postu:

Hmm,
Piękny był ten ślub, tylko szkoda ze tekcia się skończyła

Lorena miała piękną suknię, a siostrzyczki nieźle wymiatały

Tak szkoda Sary ze w takich okolicznościach dowiedziała się kim jest jej matka,

Diablo · Wysłany: 18:06:57 27-12-09 Temat postu:

Co się stało z Jacqueline? bo oglądałem regularnie od 105 odcinka

Lilijka · Wysłany: 20:34:39 27-12-09 Temat postu:

Jacqueline? Kurcze, ja nie wiem, umknęła mi ona jakoś

Kakashi · Wysłany: 21:04:40 27-12-09 Temat postu:

Obejrzałem w sobotę 3 ostatnie odcinki.
"Rywalka od serca" to zdecydowanie jedna z najlepszych telenowel, akcja nigdy się nie ciągnęła, zawsze działo się coś ciekawego.
Po obejrzeniu całości, za najlepszą postać uważam Hortensię.

Jacqueline jakoś przepadła, nie podali dalszych losów tej postaci.

Lilijka · Wysłany: 21:08:07 27-12-09 Temat postu:

No Hortensia byla ciekawa, nie da się ukryć, potem ta przemiana... chociaż dla mnie najlepiej skonstruowana pod wzgl psychologicznym była Sara. : )

Ja akurat żałuję, że akcja się nie ciągnęła, nie było kiedy przywiązać się jakoś do bohaterów

ogólnie to tela za krótka trochę jak dla mnie.

Denisse · Wysłany: 18:05:53 28-12-09 Temat postu:

hej

to moj pierwszy wpis w tym temacie

rywalke od serca oglądam od niedawna jestem obecnie na 55 odcinku

musze przyznać ze początkowo mialam ją za taką sobie lekka telenowele ale teraz widze ze sie myliłam

akcja wciąga i nawet nie wiem kiedy przyzwyczaiłam sie do niej

moja ulubiona boch jest lorena :]
na poczatku taka lekko przymulasta ale potem gdy spadło na nią tyle ciosów zmienila sie i to na lepsze

pdoobała mi sie akcja w restauracji jak broniła ernesto przed zwariowaną kochanką

Monika jest jakaś nawiedzona

masakra
a miny tej babki z restauracji na mysl o seksie z ernesto genialne xD
Sara w jednym z odcinkow powiedziala ze wszystkiego zazdrosci lorenie nawet urody wg mnie w tym momencie powinna ugryźć sie w jezor bo jest od niej o 100kroć ładniejsza :]
Gina siostrzenica Ernesta jest słodka :)wiecie moze jak nazywa sie dziewczynka która ją gra??
Alonso jets okropny

wgl nie kochał wg mnie loreny az tak bardzo skoro uwierzył w jej zdrade i to jeszcze w taki sposob sie do niej zwracał ;/
masakra
julian mnie denerwuje ciagle tylko siedzi i jeczy jaka to z niego pokraka zyciowa....ale moze to sie zmieni

MakSs · Wysłany: 23:08:51 28-12-09 Temat postu:

La Vida akcja się jeszcze tak rozkręci że się nie rozczarujesz

Faktycznie Sara nie powinna mówić że Lore jest ładniejsza, bo tak praktycznie to niestety Sarita była ładniejsza(choć zdarzało się że Lore wyglądała bardzo ładnie). Miłego oglądania

Rosemary · Wysłany: 23:17:45 28-12-09 Temat postu: