Telenowele

Paro · Wysłany: 14:47:23 16-05-17 Temat postu:

Ta telka to od samego początku jeden wielki absurd

Wyłapane przeze mnie absurdy:

- Diego nie poszedł na policję w celu ustalenia swoich danych - oczywiście ten zabieg miał na celu wygospodarowanie czasu potrzebnego na zakochanie się w Olvido, ale moim zdaniem mogli wybrać bardziej prawdopodobne rozwiązanie. Diego mógł się rozbić w wiosce oddalonej od cywilizacji, w której nie byłoby ani szpitala, ani posterunku policji, wioskowy lekarz mógłby się nim zajmować do czasu zawiezienia go do oddalonego szpitala, mogliby jeszcze np. dodać, że nie jest to możliwe od razu z powodu niekorzystnych warunków pogodowych. Diego odzyskałby pamięć w szpitalu i wróciłby do swojego domu zanim Olvido zdążyłaby go tam odwiedzić.

- Olvido zaręczyła się z mężczyzną, który nie pamiętał swojej przeszłości - wiadomo było, że taki facet mógł już mieć narzeczoną. Olvido niby taka dobrotliwa, tymczasem weszła do domu Diego z buciorami, nie zważając na to, że on już kogoś ma. Na początku jeszcze nie wiedziała jaka jest Iran, a i tak chciała go odzyskać. Iran jest villaną, wiadomo, ale gdyby była dobra, to Olvido mogłaby jej wyrządzić sporą krzywdę.

- Dziadek nie mógł sobie poradzić z tym, że Eufrasia dręczy Olvido - dziadek niby chłop, a nie dawał sobie rady z własną córką, do tego ja nie wiem jak to możliwe, że pod jego nosem Eufrasia zabraniała Olvido trzymać książki w domu.

- Diego nie przeczytał wcześniej raportu od detektywa - zachowywał się jak jakiś muł, niby tak chciał sobie wszystko przypomnieć, a nawet raportu nie chciało mu się przeczytać.

- Diego dziwił się, że nie pamięta Olvido, mimo że wiedział, iż ma amnezję.

- Diego nie zrobił wcześniej testów DNA

- Diego planował ślub z Iran, która nie śmierdziała groszem. Dużo się mówi w tej teli o tym, że Angustias i jej dzieci nie mają nawet złamanego centavo, więc zastanawiam się skąd biorą kasę na ciuchy i kosmetyki, i w jaki sposób Diego poznał Iran. Widocznie rodzinka żerowała na znajomych, wkręcała się dzięki nim na jakieś imprezy bogaczy, a ciuchy kupowali za to, co Nelson ukradł. Jednak dziwi mnie, że ani Esperanza, ani Diego nie zainteresowali się finansami tej rodziny.

- żenujące jest to, że Iran i Angustias wyzywają Olvido od karierowiczki, mimo że same są w tej samej sytuacji.

- Olvido nie chce poznać swojego ojca i jest na niego nadąsana, mimo że dziadek wytłumaczył jej, że to wszystko przez list Eufrazji

Olvido w żaden sposób nie zareagowała na wiadomość, o tym, że ciotka rozdzieliła jej rodziców i mieszkała z nią po tym, jak ta chciała ją zabić, a potem sprzedać

- Armando zatrudnił swoją córkę jako służącą

- Olvido pracuje jako służąca, wychowuje dziecko, uczy się wieczorowo, a dodatkowo chodzi na kurs komputerowy..tiaaa...

- Diego odzyskał pamięć, ale jakoś nikomu się nie spieszyło, żeby proci spotkali się przed jego ślubem z Iran

- Diego ożenił się z kobietą, która go zgwałciła, tylko dlatego, że obiecał to bratu i nie zaczekał ze ślubem aż do wyjaśnienia sobie sytuacji z Olvido

- Esperanza i reszta trzymają u siebie w domu Angustias i jej rodzinkę, mimo że wiedzą co to za szuje

- nikt oprócz Angustias nie słyszy krzyków Pancho

- jeszcze mnie rozbawiło pytanie Ulissesa: Przypomniałeś sobie, czy jesteś ojcem Diegita? Diego: Niestety nie

Sunshine · Wysłany: 15:14:56 16-05-17 Temat postu:

Paro · Wysłany: 15:36:00 16-05-17 Temat postu:

Tak, możliwe, że te ciuchy są też ze starych czasów, choć nie jestem pewna czy dzieci Angustias nie były wtedy jeszcze małe. W każdym razie posiadanie tych ubrań da się jakoś wyjaśnić, nie rozumiem tylko, czemu Diego nie zainteresował się w jakich warunkach mieszka jego przyszła zona, bo zdaje się, że nie były to luksusy. No chyba, że wiedział, ale mimo to nawet mu przez myśl nie przeszło, że ona się chce dzięki niemu wzbogacić, w końcu myślenie nie jest jego mocną stroną, a Iran to dobra aktorka. Zawsze mi się wydawało, że takie bogate rodziny dbają o podobnie sytuowanych partnerów/partnerki dla swoich dzieci, a tu najpierw Iran, a potem Esperanza chciała zrobić sobie synową ze służącej. Choć jeśli chodzi o mnie, to ma za to plusa

Też uważam, że wiele wątków mogli dopracować tak, by były bardziej prawdopodobne, bo często w tej teli jest tyle głupoty, że aż odechciewa się oglądać, a na pewno widz może być poirytowany tym co mu serwują.

Marlena Zalewska · Wysłany: 15:40:00 16-05-17 Temat postu:

Myśle że lepiej byłoby gdyby wyemitowali ogniste niebo(cielo rojo) z Edith Gonzales zamiast tego serialu,bo ta telka robi się trochę do kitu,pływa wręcz w absurdach.Lubiłam ją na prawdę ale powoli tracę cierpliwość do tego serialu i chyba sobie odpuszczę go na razie.Mam nadzieje,że we wrzesniu tv 4 uraczy nas jakimś lepszym tytułem z tv azteca.(zawiedziona

)

Paro · Wysłany: 15:46:07 16-05-17 Temat postu:

Moim zdaniem przegięli z tym ślubem z Iran i tych odcinków nawet nie chce mi się oglądać

Prot odzyskuje pamięć i nie czeka aż wyjaśni sobie wszystko z protką, tylko czym prędzej bierze ślub? Już mógł sobie wszystko przypomnieć po ślubie. Wtedy może aż tak by to nie wkurzało. W dodatku w dzisiejszym odcinku przyleci po tym ślubie do Olvido do szpitala, chyba po to, żeby jeszcze bardziej widza poirytowac

Sunshine · Wysłany: 15:58:53 16-05-17 Temat postu:

A żebyś wiedziała, zaspoileruje, że będzie jęczał i marudził, że wciąż ją kocha, a z Iran wziął ślub tylko przez wzgląd na obietnice daną Rodrigo. Tyle dobrego, że Olvido pośle go do diabła.

Paro · Wysłany: 16:05:33 16-05-17 Temat postu:

Zamiast zrobić testy DNA, to on ślepo wierzył jakiemuś Pancho

Jak ktoś mu powiedział coś pozytywnego o Olvido, to nie wierzył, a jak Pancho mu naopowiadał kłamstw, to przyjął je za pewnik, brak słów

Rozśmieszył mnie, gdy powiedział, że jeszcze sobie nie przypomniał, jak robił Diegito

Poziom żenady sięgnął zenitu.
Ożenił się z Iran tylko przez wzgląd na obietnicę daną bratu, no nie mogę

To niech teraz weźmie szybki rozwód, przecież nie obiecał, że się z nią nie rozwiedzie

Sunshine · Wysłany: 16:19:04 16-05-17 Temat postu:

To jeden z większych debili w historii telenowel, przebija go tylko Octavio z Corazon Indomable

Jest żałosny przez 4/5 telenoweli, a i potem jest średnio. Nie mam pojęcia co ta Olvido w nim widzi, wcześniej tak, był uroczy jako niewidomy bez pamięci, ale potem jak przypomniał sobie, że jest najlepszym architektem z kasą, to już stał się idealnym przedstawicielem swojej klasy społecznej. Czym się różni od Nelsona? Tym, że Diego ma kasę, a Nelson nie, ale czy wiadomo jakby się zachowywał w podobnej sytuacji? Już Rodrigo byłby lepszym wyborem, nie wiem jak Esperanza wychowała takiego ćwierćinteligenta z całą gamą uprzedzeń, a drugiego udało jej się wychować na dobrego człowieka, niepewnego siebie poprzez kalectwo, ale zupełnie inaczej podchodzącego do ludzi. Rodrigo wziąłby Iran tak, jak stoi, nie pytając o nic, bo widać było, że ją uwielbia. A Diego już w pierwszym odcinku nie wydawał się jakoś specjalnie zaangażowany w ten związek, skoro na dzień przed ślubem poleciał na drugi koniec kraju po nagrodę, zamiast łazić nerwowo po pokoju i z utęsknieniem wyczekiwać ślubu z przyszłą małżonką.

Stokrotka. · Wysłany: 16:29:28 16-05-17 Temat postu:

Diego przyszedł do szpitala i odstawia szopkę. Olvido powinna go wyrzucić i dać w mordę za jego zachowanie.

Swoją ten Armando też jakiś dziwny. Już nie wiem o co mu chodzi. Czy on aby na pewno chce ułożyć relacje z córką?

Sunshine · Wysłany: 16:35:08 16-05-17 Temat postu:

Stokrotka. · Wysłany: 16:39:03 16-05-17 Temat postu:

Przecież dziadek wyjaśnił jej, że było inaczej. Wystarczy szczera rozmowa. Kolejne kłamstwa mogą tylko zaszkodzić. Nie jest powiedziane, że Olvido zaakceptuje Armando jako ojca jeśli go pozna i pokocha. Może go nienawidzić nie tylko za przeszłość ale i za obecną sytuację.

Sunshine · Wysłany: 16:43:07 16-05-17 Temat postu:

Dziadek jej wyjaśnił, ale ona powiedziała Armando o jej niechęci do ojca już jak u niego pracowała, więc jak widać wyjaśnienia dziadka nic nie zmieniły w jej obrazie ojca.

Paro · Wysłany: 18:10:36 16-05-17 Temat postu:

Zgadzam się z tym co napisała Stokrotka. Dziadek jej wszystko wyjaśnił, a ta nic sobie z tego nie zrobiła. Mówi, że jej ojciec to drań, który zostawił jej mamę w ciąży, ale nigdy nie wspomina o tym, że wszystko przez list Eufrazji. Olvido jest dobrotliwa, dlatego to, że nie potrafi wybaczyć ojcu trochę mi się gryzie.
Plan Armando nie jest doskonały, bo tak jak pisze Stokrotka - to, że Olvido go teraz polubi nie gwarantuje, że potem nie pośle go w diabły.

W moim rankingu najgorszych protów Diego jest za Marcello Ruchello z Odmienić los. Pierwsze miejsce: Octavio, drugie: Marcello, a trzecie: Diego

Oczywiście debil Diego nie doczytał, że Olvido jest córką Armando

No chyba, że to info wypięli z tych dokumentów. Angustias jest żałosna, chce zniszczyć te dokumenty, mimo że Diego już najważniejsze rzeczy przeczytał

Esperanza dobrze dzisiaj przygadała całej tej diabelskiej rodzince. Chyba nareszcie się skapnęła, że nie musi trzymać w swoim domu Angustias i jej synalka.

Sunshine · Wysłany: 18:49:08 16-05-17 Temat postu:

Też mam wrażenie, że Armando przesadza z tą tajemnicą, w końcu Olvido parę razy już powiedziała, że jest dobrym człowiekiem i że gdyby miała wybierać, to chciałaby żeby jej ojciec był taki jak on. Ale on się boi, że teraz gdy jego córka jest tak blisko, może ją stracić w każdej chwili.

Angustias jaka z siebie zadowolona, że Diego nie doczytał ostatnich 20 stron raportu. Nie rozumiem Diega, niby taki inteligent z tytułami i nagrodami, a nie potrafi wciągnąć kilkudziesięciu stron raportu za jednym razem. Nie, oczywiście muszą nam pokazywać jak on czyta po 5 stron dziennie i co piatą stronę okraszać retrospekcjami

Animacje odcinek 45

[link widoczny dla zalogowanych]

Sunshine · Wysłany: 19:05:36 16-05-17 Temat postu:

Animacje odcinek 46

[link widoczny dla zalogowanych]