Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Streszczenia - BEZ KOMENTOWANIA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Nie igraj z aniołem
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Merlinamujer
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 10286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:29:26 22-07-08    Temat postu:

Odc.31 by Merlinamujer
Mayita mówi,ze jej mama jest w samochodzie na ulicy,ale Juan Miguel i
Marichuy nie zastają jej w tym miejscu.Mayite nie chce,żeby jej ojciec zenił sie
z Marichuy i była ona jej nową mamą.Juan Miguel mówi Mayita,gdy ta sie
upiera,że jej mama wróciła,że Viviana nigdy nie wróci.Becky,Amador,Nelson i
i Elsa przychodzą do szpitala,żeby dowiedzieć sie co dzieje się z
Vicente.Juan Miguel przychodzi do Rocio,ona po odzyskaniu przytomności uświadamia
sobie,ze prawie cała jej twarz jest w bandażach,wpada w rozpacz.Matka
Vicente czuwa przy nieprzytomnym synu,w pokoju zjawia się Elsa i pociesza
ją.Juan Miguel zjawia sie w domu Candelarii,jest tam też Adriana.Elsa i Eduardo
spotykają się w szpitalu.Marichuy odwiedza Rocio,ta jest przerażona stanem
swojej twarzy.Rocio prosi Marichuy ,żeby dowiedziała się jaki jest
prawdziwy stan zdrowia Vicente,boi się ,ze on umrze.Marichuy przynosi jej dobre
wieści.Viviana przebywa w hotelu w Meksyku,zastanawia sie jak odzyskać swoje
rzeczy z domu.Rocio,chce,zeby Marichuy i Juan Miguel byli szczęśliwi i nie
zwlekali ze ślubem z jej powodu.Juan Miguel tłumaczy Mayita,że jej mama nie
żyje i mówi jej,ze Marichuy jest dobrą osobą i zostanie jego
żoną.Córka Olgi przyjeżdża do niej,szukając domu matki spotyka Adriana.
Marichuy w ranek swojego ślubu nie może uwierzyć w swoje
szczęście,mówi jak bardzo jest podekscytowana.Ona i Candelaria oglądają suknię ślubną
i przygotowują się do ceremonii.Juan Miguel mówi Eduardo,że zabiera
Marichuy w podróż poślubną do Acapulco.Olga przedstawia księdzu Anselmo
swoją córkę Puritę,która przebywała w internacie.ksiądz Anselmo doprowadza
do pogodzenia się Olgi i jej córki.Purita miała pretensje,że matka ją
okłamywała,nie wiedziała jakich wyrzeczeń musiała dokonywać,aby ją
wykształcić.Lekarz przekazuje rodzicom Vicente,ze ich syn nie będzie
chodził.Eduardo zjawia sie w domu san Roman po Marichuy,żeby odwieźć ją do
kościoła.Przed swoim ślubem Juan Miguel odwiedza Rocio w szpitalu,Rocio go
błogosławi,życzy dużo szczęścia.Znajomi Marichuy z jej dzielnicy przychodzą
na ślub,zjawia się też w końcu panna młoda,prowadzona do ołtarza przez
Eduarda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maite Peroni
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 1320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 16:11:17 10-01-09    Temat postu:

Odcinek 32 (by Maite Perroni)

Gdy Vincente budzi się pyta o Rocio. Koniecznie chce się z nią zobaczyć i dowiedzieć się o jej stanie. Onelia i Estefania oświadczają Rocio, że odpowiedzialną za wypadek jest Mrichuy, gdyż to ona zapoznała ją z Vincente. Rocio jednak kategorycznie zaprzecza. Twierdzi, że Marichuy nie jest niczemu winna, a ona kocha Vincente. Dziewczyna prosi Onelię, aby dowiedziała się o stan Vincente, jednak ta pod żadnym pozorem nie chce spełnić jej prośby i wraz z Estefanią wychodzą. Vinecente nie czuje swoich nóg, a Estefania oznajmia Cecylii, że nie chce cierpieć z powodu Juana Miguela. Isabella stwierdza, że Juan Miguel nie może kochać Marichuy, natomiast Cecylia twierdzi, że miłość nie wybiera. Odbywa się ślub Juana Miguela i Marichuy. Marichuy poznaje córkę Olgi, Puritę. Marichuy i Juan Miguel spędzają dużo czasu na plaży, kiedy wracają do apartamentu wykrzykuje, że ją kocha. Kiedy Rocio wspomina wypadek, odwiedza ją mama Vincente. Rocio pisze list do Vincente, ten odczytując go mówi swojej matce, że nie chce aby jego ukochana dowiedziała się o tym, że nie może chodzić. Marichuy decyduje się spędzić noc z mężem. Estefania dzwoni do Oneli, a ta zapewnia ją, że zrobi wszystko aby odebrać JuanowiM Mayite. Viviana zakrada się do domu. Mayita pyta się Oneli, czy jej tata sprowadzi do domu Marichuy, ta odpowiada jej, że owszem, ale one zrobią wszystko by do tego nie dopuścić. Ojciec Anselmo prosi Matkę Boską, żeby Marichuy wybaczyła JuanowiM, gdy pozna prawdę. JuanM mówi do śpiącej Marichuy, że gdy tylko ta pozna prawdę na pewno mu wybaczy. Marichuy ma koszmary. Tym razem w swoim oprawcy dostrzega JuanaM, tym samym odkrywa prawdę. Ucieka przed JuanemM, jednak potem stwierdza, że był to tylko sen. Przytula się do męża. Marichuy prosi męża o wybaczenie za swoje zachowanie, jednak ten stwierdza, że to ona powinna mu wybaczyć. Wyznaje jej prawdę.


Ostatnio zmieniony przez Maite Peroni dnia 19:47:06 10-01-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maite Peroni
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 1320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 19:39:30 10-01-09    Temat postu:

Odcinek 33 (by Maite Perroni)

Marichuy mówi okropne rzeczy na JuanaM. Nie może uwierzyć, że ten cały czas ją okłamywał. JuanM ponownie wyznaje Marichuy miłość i błaga ją o wybaczenie. Adrian odwiedza Candelarię. Nie może pogodzić się z myślą, że Marichuy spędziła noc z mężczyzną.
JuanM pyta się Marichuy jak się czuje, ona jednak nie chce by ją dotykał. Marichuy ucieka od JuanaM. Estefania przychodzi do Eduarda i wypytuje o JuanaM. Rocio ściągają bandaże. Chce zobaczyć się w lustrze. Myśli, że przyglądają się jej dlatego, że jest potworem. Marichuy przychodzi do Candelarii. Ta pyta się jej dlaczego wróciła i gdzie jest JuanM.
Marichuy wyznaje Candalarii, że JuanM jest mężczyzną, który skrzywdził ją przed laty, i nie zamierza mu wybaczyć. Marichuy wyrzuca obrączkę. Mayita nie chce, aby Marichuy zamieszkała u niej w domu i zajęła miejsce jej matki, Viviany. Ktoś puka do drzwi. Marichuy prosi Candelarię, żeby powiedziała, że nic o niej nie wie jeśli to JuanM. JuanM pyta się Candelarii czy jest u niej Marichuy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maite Peroni
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 1320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:11:40 10-01-09    Temat postu:

Odcinek 34 (by Maite Perroni)

Onelia oznajmia Estefanii, że JuanM wrócił sam. Estefania jest zakoczona i wypytuje Onelię o więcej szczegółów. Candelaria okłamuje JuanaM, i mówi mu, że myślała, że Marichuy jest z nim. Udaje zaskoczoną. JuanM prosi Candwlarie żeby zawiadomiła go jeśli dowie się czegoś o jego żonie. Rocio ogląda swoją twarz w lustrze i jest załamana. Viviana dowiaduje się, że JuanM ożenił się po raz drugi. Marichuy idzie porozmawiać z ojcem Alsemo do kościoła, tam spotyka JuanaM. Vincente słyszy krzyki Rocio i prosi matkę aby zobaczyła co się dzieje. Elsa i Beatriss widzą twarz Rocio. Marichuy upiera się, że nie chce rozmawiać z JuanemM i mówi mu, że stracił już wszelką szansę na wybaczenie. Onelia dzwoni do Estefanii i informuje ją, że Marichuy nie spędziła tej nocy w domu. Ponadto mówi jej, że Mayita wyznała ojcu, że nie chce aby Marichuy mieszkała z nią, więc może Marichuy nie będzie mieszkać w ich domu. JuanM obiecuje siostrze, że załatwi najlepszego chirurga plastycznego i że wszystko będzie dobrze. Estefania mowi mu że cały wypadek musiał się zdarzyć akurat teraz gdy wziął ślub z Marichuy. Dopytuje się go także, czy to małżeństwo daje mu tyle radości ile chciał znaleźć. Eduardo pociesza JuanaM, jednak ten oznajmia przyjacielowi, że Marichuy nigdy mu nie wybaczy. Israel wyznaje swoją miłość Estefanii, jednak zostaje wyśmiany. JuanM chce po raz ostatni rozmawiać z Marichuy. Adrian każe mu zostawić ją w spokoju i się wynosić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maite Peroni
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 1320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 12:15:26 11-01-09    Temat postu:

Odcinek 35 (by Maite Perroni)

Marichuy prosi Adriana, żeby zostawił ją samą z JuanemM. Oświadcza temu drugiemu, że spędziła z nim noc tylko dlatego bo nie wiedziała kom jest. Marichuy mówi, że JuanM którego kochała nie istnieje i jeśli nie ma nic innego do powiedzenia to ma odejść. Cecylia mówi Patricio, że podczas rozmowy z Estefanią ta wpominała jej o pobycie w sierocińcu, ale przecież Isabella ją zabrała i dała jej wszystko. Estefania nie rozumie dlaczego między JuanemM, a Marichuy się nie układa. Próbuje wyciągnąć jakieś inforamacje od Eduarda. JuanM oświadcza Oneli, że nie powinna nastawiać przeciwko niemu jego córkę. Viviana nie może uwierzyć, że JuanM ożenił się ponownie. Adrian prosi ojca Anselmo o pomoc w rozwiązaniu ślubu Marichuy i JuanaM. Onelia wypytuje Rocio o powody rozstania Marichuy i JuanaM. Viviana postanawia wrócić tam, gdzie czekają na nią pieniądze i przystojny Gustavo. Cecylia odwiedza Rocio i proponuje jej, że jeśli tylko chce to może przy niej czuwać. Do Marichuy przychodzi ojciec Anselmo i oświadcza, że powinna wybaczyć swojemu mężowi. Marichuy ma żal do ojca Anselmo, że wiedział o wszystkim ale jej nie poinformował. Maytita spotyka się z Vivianą. Candelaria przychodzi do domu JuanaM i oświadcza Oneli, że ten jest bezwstydnikiem, który skrzywdził biedną dziewczynę. Wyznaje jej prawdę. Viviana prosi Mayite, żewby nikomu nie mówiła o ich spotkaniu. JuanM pyta się Candelarii po co przyszła. Rocio listownie zrywa z Vincente. Candelaria mówi, że nic nie chciała powiedzieć, ale Onelia ją sprowokowała. Ten oświadcza Candelari, że jeśli Marichuy tylko chce , to rozwiedzie się z nią.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maite Peroni
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 1320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 12:35:22 11-01-09    Temat postu:

Odcinek 36 (by Maite Perroni)

Candelaria mówi Marichuy, że powiedziała wszystko Onelii i że JuanM jest wstanie się z nią rozwieść. Estefania mówi Isabelii, że gdy tylko JuanM i Marichuy się rozwiodą ten do niej wróci. JuanM wspomina Marichuy, a Mayita ucieka na jego widok. Adrian mówi, że załatwi adwokata dla Marichuy. Mówi, że rano przyniesie jej dokumenty. Mayta oskarża JuanaM, że zabrała jej mamę, ale ta wróci i spyta się go dlaczego próbował ją zabić. JuanM pyta córkę dlaczego kłamie. JuanM robi awanturę Oneli, że nastawia córkę przeciwko niemu. Marichuy ma pretensje do Candelarii, że rozmawiała z Onelią. Vincente krzyczy na widok wózka. Mercedes oznajmia JuanowiM, że Vincente myśli, że Rocio zostawiła go z powodu jego kalectwa. JuanM mówi Vincente, że Rocio wciąż przebywa w szpitalu, że go okłamała, i że jest oszpecona. Do Marichuy przychodzi adwokat. Pyta jej się dlaczego chce rozwodu. Onelia mówi Estefanii o JuanieM i Marichuy. Marichuy podpisuje papiery rozwodowe. Vicente prosi Rocio, by nie ukrywała twarzy. Amador nachodzi Marichuy. Viviana ma zamiar wrócić do domu, ale najpierw musi nastawić Maiyte przeciwko ojcu. Amador jest zadowolony, że Marichuy jest sama. Vincente mówi Rocio, że jest inwalidą. Do JuanaM przychodzi adwokat Marichuy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maite Peroni
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 1320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 13:14:04 11-01-09    Temat postu:

Odcinek 37 (by Maite Perroni)

Adwokat oświadcza JuanowiM, że posiada podpisane dokumenty rozwodowe przez Marichuy. Rocio i Vincente godzą się. Do Marichuy przybywa niespodziewany gość. JuanM postanawia podpisać papiery. Marichuy odwiedza Onelia. Candelaria traci przytomność.
JuanM mówi Eduardowi, że adwokata przysłał Adrian, przyjaciel Marichuy.Viviana znów czeka na Mayitę. Candelaria pytana przez sąsiadki, co się stało mówi, że nagle poczuła ból, ale teraz czuje się lepiej. Onelia próbuje wyciągnąć informacje od Marichuy, które pomogłyby jej odebrać Mayitę. Marichuy nie chce jej pomóc, nawet za pieniądze. Marichuy wyrzuca Onelię. Marichuy mówi ojcu Anselmo że podpisała papiery rozwodowe. Purita prosi Adriana o pomoc w znalezieniu pracy. Eduardo odwiedza Marichuy i mówi, że ma dla niej wiadomość od JuanaM. Estefania mówi JuanowiM, że jeśli się z nią ożeni ona pomoże mu odzyskać córkę. Eduardo oświadcza Marichuy, że jego przyjaciel otrzumał dokumenty rozwodowe, a o tej drugiej sprawie powie jej gdy będą sami. Candelaria znów mdeleje, Marichuy wzywa lekarza, który mówi, że nie może dźwigać i się przemęczać, a jeśli nie będzie uważać może umrzeć. Amador znowu nachodzi Marichuy.Marichuy odwiedza Vincente, idąc do Rocio ma zawroty głowy.Rocio mówi Marichuy, że ma jej wiele rzeczy do powiedzenia, ale nie może otworzyć oczu, bo przed operacją dali jej jakiś środek na spanie. Przychodzi JuanM.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maite Peroni
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 1320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 13:25:42 11-01-09    Temat postu:

Odcinek 38 (by Maite Perroni)

Marichuy chce wyjść, jednak JuanM ją zatrzymuje. Dopytuje się czy chce wrócić na ulicę, a potem może znowu trafić do więzienia. Ta odpowiada mu, żeby nie wtrącał się do jej życia.Marichuy mówi JuanowiM, że jak najszybciej chce zapomnieć o nocy, którą z nim spędziła. Viviana rozmyśla o Gustavo. Adrian mówi ojcu Anselmo, że Marichuy nie jest w stanie wybaczyć JuanowiM. Cecylia pyta się czy Rocio będzie wyglądała tak jak kiedyś. JuanM mówi że jest to możliwe. JuanM mówi że to wszystko co łączyło go z Marichuy już się skońcyło.Marichuy wraca do domu i zastaje Candelarię nieprzytomną. Candelaria zostaje przewieziona do szpitala. Eduardo spotyka Marichuy i pyta, czy przyszła potowarzyszyć Rocio. Marichuy odpowiada, że Candelaria się rozchorowała.Cecilia mówi Candelarii i Marichuy, że jeśli czegoś potrzebują to ona im chętnie pomoże. Cecilia mówi Eduardo, że Cendelaria i Marichuy mają się dobrze, zaoferowała im swoją pomoc ale ją odrzuciły. Marichuy mdleje, JuanM mówi, że ona musi się dowiedzieć co wywołało to omdlenie i powinna udać się do lekarza. Proponuje jej swoje towarzystwo. JuanM mówi siostrze, że wszystko poszło dobrze.Candelaria sugeruje, że może być w ciąży. Cecilia mówi Marichuy, że będzie ją kochać zawsze jakby była jej prawdziwą córką.Amador przychodzi do Marichuy, ona mówi, że nie potrzebuje jego towarzystwa i ma się wynosić, grozi mu żelazkiem. Viviana wraca do Leticii i Gustavo. JuanM dostaje dokumenty do podpisania. Marichuy mówi Candelarii, że niedługo będą żyć bez problemów. JuanM wściekły wpada do pokoju Onelii i pyta, co to znaczy. Marichuy dostaje list z sądu, żeby zgłosiła się na przesłuchanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maite Peroni
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 1320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 14:01:23 11-01-09    Temat postu:

Odcinek 39 (by Maite Perroni)

JuanM oświadcza Oneli, że nie odbierze mu Mayity. Ta mówi mu że wykorzysta to co zrobił Marichuy. Gustavo każe Vivianie opuścić jego dom.JuanM mówi Onelii, że nie nastawi Marichuy przeciwko niemu. Viviana kpi z Gustavo. Marichuy przypomina sobie o ofercie pracy w telewizji. Marichuy mówi, że zostanie gwiazdą. Marichuy przychodzi do Televisy, gdzie pracuje Amador. Amador mówi jej, że może być gwiazdą telewizji. Estefania pyta JuanaM, czy załatwił już adwokata, bo Onelia zapewniła ją, że deklaracja Marichuy bardzo pomoże. JuanM mówi Estefanii, że jest pewien, że Marichuy nie będzie zeznawać przeciwko niemu a co więcej nawet nie pojawi się na przesłuchaniu. Estefania przychodzi do dzielnicy Marichuy i mówi jej, że musi zjawić sie na przesłuchaniu i powiedzieć prawdę, bo inaczej trafi do więzienia. Marichuy zjawia się na przesłuchaniu. Viviana podaje Letici wodę z trucizną. Marichuy przysięga mówić prawdę i tylko prawdę. Onelia dzwoni do Estefanii i mówi ją, że ona już zeznawała, teraz zeznajde Marichuy, która nie wiadomo czy zezna przeciwko niemu a potem czeka to JuanaM. Marichuy nie zeznaje przeciwko JuanowiM.
Na Marichuy naciskają, czy jest pewna swojej odpowiedzi, ona mówi, że tak. Kiedy przypominają jej, że przysięgała prawdę ona się denerwuje i mówi, że nie pamięta i wychodzi. JuanM mówi, że nie jest idealny ale nie ma niczego cudowniejszego w jego życiu jak jego córka. Onelia szarpie Mayitę, która czeka na Vivianę na ulicy. Marichuy idzie do kościoła i przeprasza, że skłamała, ale nie chciała, by odebrano JuanowiM dziecko.
Ojciec Anselmo jest zdziwiony bo myślał, że zastanie Marichuy u Candelarii, ta mówi mu, że ona jest na przesłuchaniu, bo JuanowiM chcą odebrac córkę. Ojciec Anselmo pyta, Marichuy, co się stało, czy jest zdenerwowana, ta mówi, że i tak i nie. Mayita ma gorączke i majaczy przez sen. JuanM wygrywa sprawę z Onelią.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maite Peroni
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 1320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 14:10:09 11-01-09    Temat postu:

Odcinek 40 (by Maite Perroni)

Ojciec Anselmo pyta Marichuy, czy była zeznawać przeciwko JuanowiM, ona potwierdza. Balbina chce wezwać lekarza do Mayity, w ostateczności Estefania dzwoni do Eduardo. Marichuy przychodzi do pracy. Amador mówi Marichuy, że jej postać to Alejandra, zakochana po raz pierwszy, ma wiele nadziejii i złudzeń, w życiu wiele wycierpiała. Marichuy ma kłopot z odegraniem swojej roli, ciągle wybucha śmiechem, Amador mówi, żeby przestała się śmiać i była poważna, Marichuy przypomina sobie o JuanieM. Viviana wmawia Leticii, że jej mąż ma kochankę. Amador mówi Marichuy, że jest świetną aktorką i będzie coraz lepsza, a skończy jako wielka gwiazda. Onelia mówi przez telefon Estefanii, że JuanM wrócił i że jest pewna, że przegrał sprawę. Estefania pyta, co zamierza zrobić, Onelia mówi, że odbierze mu małą. Onelia pewna zwycięstwa mówi JuanowiM, że teraz może stąd zabrać Mayitę, JuanM mówi, że nie może i, że ma sie stąd wynieść jak najszybciej. Amador chce dać Marichuy pieniądze i mówi, że najwyżej mu odda jak zarobi. Marichuy pyta Rocio, jak sie ma ona mówi, że dobrze. Rocio mówi, że ma nadzieję, że Marichuy nie stanęła przeciwko jej bratu. Eduardo gratuluje JuanowiM, JuanM mówi Maycie, że nikt ich nie rozdzieli. Eduardo mówi Marichuy, że Mayita jest chora i, że tęskni za Quate. Estefania pyta Onelii, gdzie teraz pójdzie ta mówi, że do domu swojej siostry i mówi, że JuanM nie może być spokojny, bo teraz go nienawidzi. Cecilia modli się, aby Marichuy jej wybaczyła. Marichuy przypomina sobie, co powiedział jej Eduardo i zastanawia się, jak pomóc Mayicie. Gustavo idzie na rzekome spotkanie z kochanką. Leticia jest ździwiona, bo jej maż przez tyle lat ją szanował. Marichuy przynosi Maycie Quate, Estefania się pyta, co ona tu robi. Marichuy wychodzi, nie mówiąc nic JuanowiM, Estefania się cieszy. Mayita się budzi, Estefania mówi jej, że to ona przyniosła jej psa. Marichuy dowiaduje się, że jest w ciąży.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maite Peroni
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 1320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 14:28:10 11-01-09    Temat postu:

Odcinek 41 (by Maite Perroni)

Lekarz mówi Marichuy, że musi na siebie bardzo uważać. Mariana informuje Mayicie od kogo naprawdę dostała pieska.Viviana mówi Leticii, że Gustavo spotkał się z kochanką. Amador przynosi Marichuy scenariusz. Mayita mówi JuanowiM, że to Marichuy przyniosła jej Quate. Marichuy mówi Candelarii, że była w pracy w telewizjii i, że zostanie gwiazdą ale to wielki sekret. Marichuy rozmyśla i decyduje, że nikomu nie powie o ciąży. Estefania całuje Israela. Marichuy i Amador wpadają na Eduardo. Eduardo pyta Marichuy, co robi z Amadorem. Amador mówi Eduardo, że to nie jego sprawa i, że Marichuy jest z nim bo chce, on jej do niczego nie zobowiązywał. Marichuy się martwi, że Eduardo nagada plotek JuanowiM. Eduardo mówi przyajcielowi, że widział Amadora z Marichuy. Adrian mówi Marichuy, że Amador wykorzystuje jej sytuację, jednak Marichuy nie zamierza zrezygnować. Amador i Marichuy mają próbę, widzi ich JuanM i źle interpretuje zaistniałą sytuację. Viviana kokietuje Gustavo, on mówi jej, że to powinno się skończyć. JuanM mówi Marichuy, że dla jej wiadomości nie odebrali mu córki i wychodzi. Marichuy mówi, że JuanM myśli, że ona i Amador są zakochani w sobie. Ojciec Anselmo mówi Marichuy, że JuanM jest pewny, że ona zeznawała przeciwko niemu. Marichuy wpada na JuanaM, który mówi jej, że teraz go wysłucha.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maite Peroni
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 1320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 14:46:40 11-01-09    Temat postu:

Odcinek 42 (by Maite Perroni)

JuanM oświadcza Marichuy, że nigdy nie wybaczy jej tego, że staneła przeciwko niemu i chciała przyczynić się do odebrania mu córki. JM mówi Marichuy, że teraz się czuje dobrze, bo ona jest gorsza od niego. On był pijany i nie wiedział co robi, a ona zrobiła to z premedytacją. Rocio zdejmują bandaże. Candelaria pyta Marichuy, czy to prawda z tą telewizją ona mówi, że tak, ale żeby nikomu nie mówiła w dzielnicy. Rocio nie jest zadowolona z efektu operacji. Marichuy przyjmuje gratulacje po udanej próbie. Viviana znów podaje Leticii truciznę do wody, ta mówi, że musi jasno porozmawiać z Gustavo o jego romansie. Beatriss wyznaje JuanowiM, że jest w ciąży z Amadorem. Marichuy pyta Amadora, kiedy się pojawi w porgramie ten mówi, że już za parę dni będzie ten porgram promować. Amador i Marichuy oglądają nagranie z udziałem dziewczyny, przychodzi Beatriss. Beatriss mówi Amadorowi, że jest w ciąży. Juan Miguel mówi Rocio, że wygląda lepiej i, że będzie jeszcze lepiej. Amador nie wierzy, że dziecko jest jego. Amador wymyśla Marichuy pseudonim artystyczny, Alejandra Robles. Mayita się cieszy, bo widzi Marichuy w telewizji, widzą ją też JuanM i Estefania. Purita i Olga dowiadują się, że Marichuy pracuje w telewizji. JuanM zdaje sobie sprawę, że Marichuy go nie oszukała, nie jest z Amadorem. Cecilia i Patricio rozmawiają o pracy Marichuy w telewizjii, przychodzi Estefania i włącza się do rozmowy. Candelaria mówi odcu Anselmo, o pracy Marichuy. Eduardo twierdzi, że ludzie będą patrzeć krzywo na Marichuy, bo jest żonata a nosi takie nazwisko jak Amador. Candelaria gratuluje Marichuy. Marichuy mówi jej, że jest szczęśliwa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maite Peroni
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 1320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 15:40:53 11-01-09    Temat postu:

Odcinek 43 (by Maite Perroni)

Cecylia jest zachwycona telenowelą Marichuy. JuanM przychodzi porozmawiać z Marichuy, jednak ta oświadcza, że nie mają o czym. JuanM mówi jej jak bardzo się mylił co do niej i Amadora. Patricio jest zakoczony rolą Marichuy. Marichuy wyjawia, że wystąpi jeszcze w dwóch programach. Amador mówi jej, że wiele osób dzwoniło do niego i że ma ogromny talent. Leticia każe wynosić się Gustavo. JuanM przychodzi do Amadora i pyta się go co jest między nim, a Marichuy.Estefania mówi Isabeli, że są w niebezpieczeństwie bo Cecylia udała się do sierocińca i ojca Anselmo. Leticia mówi Gabrielowi, że jej mąż ma kochanke. Amador mówi JuanowiM, żeby zostawił Marichuy, bo ją stracił, a ona rozpoczyna nowe życie. Amador daje MC pieniądze i mówi, że nie długo wypisze jej czek. Estefania mówi ojcu Anselmo, że Isabella źle się czuje i on musi iść z nią żeby jej pomóc. Cecilia nie zastaje ojca Anselmo mówi sprzątaczce, żeby przekazała, że była u niego. Isabella udaje chorą, ojciec Anselmo idzie poszukać lekarza. Gabriel wyznaje Leticii, że tą kobietą jest Viviana. Leticia nie może w to uwierzyć, mdeleje. Przychodzi Viviana, Gabriel każe jej się natychmiast wynosić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maite Peroni
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 1320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 16:20:06 11-01-09    Temat postu:

Odcinek 44 (by Maite Perroni)

Amador kokietuje Beatriz ta jednak stara się być obojętna. Estefania mówi aby wyszli z restauracji bo wydaje jej się, że tak będzie lepiej dla JuanaM. Ten jednak mówi że nie powinni wychodzić, że zostają bo chodzi o to że Beatriss jest w ciąży z Amadorem.
Marichuy mówi Amadorowi żeby wyszli jednak on przekonuje ją że jest wielką gwiazdą, że nie powinna przejmować się obecnością JuanaM i zostaną. Purita oświadcza Adrianowi, że Marichuy to nie jest kobieta dla niego. Ponadto nigdy go nie chciała i zapewne nie będzie chciała. On jednak prosi ją żeby skończyła ten temat. Rocio mówi Vincentowi, że wierzy, że ten będzie chodził i nie powinien się poddawać tylko walczyć, żeby znowu stanąć o własnych siłach. Estefania mówi, że Marichuy brzydko wygląda w tej sukience, natomiast Beatriss odpowiada, że wygląda przepięknie. JuanM zaprasza Estefanię do tańca, kiedy ta drwi z Marichuy. Amador także prosi Marichuy do tańca. Ona i Juan Miguel wymieniają się spojrzeniami. JuanM złości się na Amadora i ich rozdziala. Mówi jej, że nie może tańczyć w ten sposób i że teraz on z nią zatańczy bo ona jest jego żoną. Amador mówi żeby z nim zatańczyła, aby nie wywołał skandalu przy obecnych dziennikarzach. Amador tańczy z Estefanią. Marichuy chce uciec od JuanaM jednak w momencie wymiany spojrzeń odkrywają wszystkie swoje uczucia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maite Peroni
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 1320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:10:05 11-01-09    Temat postu:

Odcinek 45 ( by Maite Perroni)

Beatriss informuje Eduarda, że trudno będzie się jej uwolnić od Amadora, gdyż spozdiewa się jego dziecka. JuanM mówi Marichuy że chce aby tańczyła z nim tak jak z Amadorem. Estefania denerwuje się, że Marichuy tańczy z JuanemM Mayita jest zdziwiona, że Marichuy została w telewizji przedstawiona jako Alejandra Robles. Estefania prosi Eduardo żeby odprowadził ją do taksówki. Eduardo informuje JuanaM, że powinni już iść bo Estefania chce wracać. JuanM mówi mu że może sobie iść, ale on nie zostawi Marichuy z Amadorem. Marichuy zauważa, że JuanM został sam. Gdy wraz z Amadorem wznosi toast JuanM, żąda aby z nim poszła. Marichuy nie chce iść z mężem jednak Amador radzi jej nie wywoływać skandalu. Marichuy i JuanM sprzeczają się. Marichuy nie chce wracać z JuanemM, podczas szarpaniny JuanM całuje Marichuy. Dziewczyna ucieka i chowa się przed nim. Purita wyznaje Oldze, że jest zakochana w Adrianie. Marichuy źle się czuje. Ojciec Anselmo i Cecylia spotykają się. Marichuy wyznaje Candelarii, że spodziewa się dziecka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Nie igraj z aniołem Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 3 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin