Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Te doy la vida/Z miłości do dziecka - Televisa - 2020 - TV4
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 44, 45, 46 ... 49, 50, 51  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dulcecitaaaa
King kong
King kong


Dołączył: 14 Kwi 2020
Posty: 2128
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:07:21 19-05-21    Temat postu:

No mnie też strasznie emocjonowaly te sceny na lotnisku, taki stres lekki był. Czekałam cały czas na to co wykombinuje Ernesto, no i oczywiście naslal policję na Elenę. Chociaż niedługo się wydają jego oszustwa to role się odwrocą.

Świetna scena z Andreą i Irenę. Dobrze, że Andrea ją uderzyła. Satysfakcjonująca scena jak dla mnie, bo Irene się to bardzo należało

Samuel już większym debilem nie mógł być... nie dość że tak potraktował Gabriele to jeszcze poszedł do łóżka z Rosą, a niby tak bardzo kocha Gabrielę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justyn.13
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 04 Maj 2019
Posty: 3410
Przeczytał: 14 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:15:09 19-05-21    Temat postu:

Dulcecitaaaa napisał:
Samuel już większym debilem nie mógł być... nie dość że tak potraktował Gabriele to jeszcze poszedł do łóżka z Rosą, a niby tak bardzo kocha Gabrielę


Mnie rozwaliło jak on powiedział Gaby prostu z mostu, że spóźnił się do pracy bo spędził noc z Rosą. No większym durniem to chyba nie można być
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulcecitaaaa
King kong
King kong


Dołączył: 14 Kwi 2020
Posty: 2128
Przeczytał: 41 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:28:03 19-05-21    Temat postu:

justyn.13 napisał:
Dulcecitaaaa napisał:
Samuel już większym debilem nie mógł być... nie dość że tak potraktował Gabriele to jeszcze poszedł do łóżka z Rosą, a niby tak bardzo kocha Gabrielę


Mnie rozwaliło jak on powiedział Gaby prostu z mostu, że spóźnił się do pracy bo spędził noc z Rosą. No większym durniem to chyba nie można być


No to już był szczyt wszystkiego. Już chyba mnie niczym nie zaskoczy ten osobnik
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116805
Przeczytał: 266 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:06:27 19-05-21    Temat postu:

Uważam że Plan Eleny był beznadziejny i mega nieodpowiedzialny !!!
Rozumiem , że jest zdesperowana i nie chce dłużej mieszkać z mężem , ale źle postąpiła i dziwie się Horaciowi że przystał na ten plan i podrobił podpis zięcia !
Przecież niedługo by przyszły wyniki badać DNA a jak wiemy Ernesto nie jest tym za kogo się podoba więc i tak został by aresztowany ! A po drugie Elena jak się bała mogła zabrać syna ze szkoły i z Nim pojechać do innego miasta czy nawet wsiać do samolotu nie mówiąc o niczym mężowi i na miejscu kupić potrzebne rzeczy bo mówiła przecież Pedrowi , ze leci do znajomej w LA
Więc Ona by na miejscu jej pomogła ! No i też bilety i paszporty mogła schować gdzieś a nie zostawić w walizce A tak Ernesto wszystko zobaczył i pokojarzył fakty
Wezwał policję na lotnisku i tak aresztowali Eleną za próbę porwania Nica i jeszcze za podrobienie podpisu męża , grozi jej 5 lat więzienia
Drastyczna była scena na lotnisku jak policja zatrzymała Elenę , a Nico nie wiedział co się dzieje i wołał mamę , Ernesto to drań a potem oczernił żonę w oczach dziecka
Nie moge patrzeć juz na Ernesta !!!!!!!!!!!!

Kolejny idiota w telenoweli to Samuel !!!!!!!!
Mam nadzieję tylko , ze Gaby nie będzie z Nim na końcu bo On kompletnie na Nią nie zasługuje !
Niech sobie będzie już z Rosą !
Jak mógł powiedzieć ex dziewczynie , że przespał się z inną , szczyt chamstwa !!
Z kolei kolega Gaby wyznał jej swoje uczucia , w sumie On lepiej by do Niej pasował niz ten głupek Samuel !!

Gina z kolei udaje zatroskaną matkę nagle stwierdziła że zamieszka z Agustinem dla dobra dziecka by wychowali Je razem , ale bardziej jej chodziło by chłopak wyrzucił Rosę z mieszkania
A Augustin głupi , że jej tak wierzy przecież to harpia i wcale nie kocha córki tylko Ją wykorzystuje do swoich celów !

Andrea podsłuchała rozmowę telefoniczną Irene z Ernestem i juz wie , ze córka ma romans z mężem siostry !
Jestem ciekawa konfrontacji , musze odpalić odcinek


Ostatnio zmieniony przez natalia** dnia 13:52:25 20-05-21, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amapola
Komandos
Komandos


Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:28:31 19-05-21    Temat postu:

Mi też szkoda Eleny i Nica. Ale racja, tak niewiele brakowało by zdemaskować Ernesta, więc ona i Horacio mogli się wstrzymać z tym ryzykownym planem i poczekać na wyniki badań i śledztwa, a dopiero potem działać. Elena byłaby w stanie jakoś urobić Ernesta i przed nim udawać. Jednak rozumiem desperację i jej chęć uwolnienia się od takiego męża. No cóż.

A na tego głupka Samuela to aż słów brak! Jeszcze jaki zadowolony był po nocy spędzonej z Rosą! Ten gościu jest chwiejny jak chorągiewka. Raz kocha Rosę, potem Gabrielę, a teraz znowu Rosę . Wcześniej naprawdę go lubiłam w parze z Gaby, ale teraz mam nadzieję, że nie będą razem. On jest tak niezdecydowany, sam nie wie czego chce. I tak w ogóle, czy scenarzyści zawsze muszą nam fundować wątki ze zdradą w tle w ramach zemsty? Nie wiem, jaki będzie finał Gabrieli i Samuela, ale nawet gdyby do siebie wrócili to miałoby to wzmocnić ich związek? Mieliby zrozumieć, że jednak kochają drugą połówkę (to bardziej do zdrajcy Samuela)? Niezbyt przekonujące ;/


Ostatnio zmieniony przez Amapola dnia 21:33:44 19-05-21, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justyn.13
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 04 Maj 2019
Posty: 3410
Przeczytał: 14 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:50:22 19-05-21    Temat postu:

Mi ciężko się patrzyło dzisiaj na Elenę Była taka przerażona, jak zabierali ją do więzienia Przynajmniej koleżanki z celi zachowały się w porządku w stosunku do niej. Miłe było jak jedna z nich pożyczyła jej swoją kartę do automatu, żeby mogła zadzwonić do Nica

Irene to skończona idiotka Normalnie aż słabo mi się robiło jak zgrywała przed rodzicami ofiarę Ernesta Nie z Gaby te numery, ona nie uwierzyła w skruchę swojej siostrzyczki Tak swoją drogą Gaby to jedna z moich ulubionych tu bohaterek

Ernesto to śmieć, łajdak, kanalia i wszystko co najgorsze, ale jednego nie można mu odmówić - kocha Nica
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:28:14 19-05-21    Temat postu:

Odc. 72-75

Gina zachowała się kompletnie nieodpowiedzialnie idąc do pracy zamiast leżeć, a co gorsza dźwigając ciężkie pudła Przez to odeszły jej wody i urodziła przedwcześnie. Pedro został powiadomiony o porodzie żony. Pojechał do szpitala, choć wcale nie musiał, ale w dokumentach dalej widniał jako mąż Giny. Potem na miejscu zjawił się Agustin (rozwaliły mnie jego opowieści w recepcji, że Pedro jest mężem, ale on jest ojcem, a tak w ogóle to się przyjaźnią ) i Nelson. Gina urodziła zdrową córeczkę, która została umieszczona w inkubatorze. Wzruszające były słowa Agustina, gdy poszedł odwiedzić małą Nazwał ją Maria. Niespodziewanie okazało się, że dziewczynka ma żółtaczkę i infekcję, ale na szczęście leki zadziałały i wszystko dobrze się skończyło W szpitalu czuwali Agustin, Nelson i Rosa. Natomiast Gina w ogóle się nie zainteresowała stanem córki mówiąc, że musi odpocząć po porodzie Dobrze jej Nelson nagadał, że się jej wstydzi i dla niego już nie istnieje! Gina następnego dnia pojawiła się w szpitalu udając, że coś zrozumiała, ale jak widać było podczas jej wizyty u córki - nic do niej nie czuje i jest jej obojętna. Nie rozumiem jednak za bardzo, po co ten cały teatrzyk i zaproponowanie Agustinowi wspólnego wychowywania małej. Skoro nie może patrzeć na mężczyznę i ma gdzieś córkę to niech odda pełną opiekę Agustinowi i sama usunie się w cień. Czyżby zrobiła to, by zapunktować u Nelsona? Albo by dopiec Rosie, która tym samym straciła lokum? Jeśli tak to sama się przecież unieszczęśliwia. Agustin nie zapewni jej takiego życia, jakie by chciała. Co było widać, gdy pogardziła kanapkami i zamówiła pizzę Także nie rozumiem motywów Giny. Swoją drogą nie rozumiem też, czemu zawsze w telce pokazywana jest taka ogromna różnica między zarobkami/stylem życia Pedra a Agustina. Ok, ten pierwszy może więcej zarabiać ze względu na większe umiejętności, ale bez przesady. Poza tym jak wiemy Nelson jest sknerą.
Agustin niefajnie zachował się wobec Rosy powiadamiając ją, że Gina z nim zamieszka, więc ta musi znaleźć sobie inne mieszkanie Gina tyle razy nim pogardzała i traktowała jak śmiecia, że dziwi mnie, że Agustin tak szybko uwierzył w jej przemianę i postanowił wszystko jej podporządkować. Choć jak sam stwierdził sam nie wie, co czuje w tej chwili do Giny i robi to dla córki. No cóż pewnie szybko przejedzie się na przemianie Giny.
Rosa ogólnie w porządku się zachowała oferując swoją pomoc Nelsonowi. Ten docenił jej gest i nie ma zamiaru ulec szantażom i namowom Giny, która z zemsty chciała, by ojciec zwolnił Rosę.

Dwóch pracowników wróciło do warsztatu Nelsona I dobrze, bo wcale nie mieli powodu odchodzić. Sprawa dotyczyła tylko Pedra. Poza tym jeden z pracowników ma aż sześcioro dzieci, więc skrajnie nieodpowiedzialne było zostawienie pracy z dnia na dzień. Nelson z otwartymi ramionami przyjął byłych pracowników, bo sam nie radził sobie z naprawą aut

Eduardo poprosił Ines, by nie wracała do klasztoru Dziewczyna jednak czuje się tam bezpiecznie i boi się innego życia, którego nie zna Komisarz poprosił kolegę, by do niego zadzwonił jako koleżanka z pracy, by wzbudzić w Ines zazdrość

Gaby powiedziała Elenie, że Irene i Ernesto mają romans. Ta była bardzo rozczarowana postawą siostry, której przecież tak ufała i o wszystkim opowiadała. Elena jednak nie skonfrontowała się z Irene. Zamiast tego próbowała ją przekonać, że chce dać Ernestowi drugą szansę i są ze sobą bardzo blisko. Miny Irene bezcenne i przekonywanie Eleny, by była z Pedrem
Andrea usłyszała rozmowę Irene i również dowiedziała się o jej romansie z Ernestem. Świetna scena, jak bez wahania spoliczkowała córkę Ta jednak zrobiła z siebie ofiarę, jak to Ernesto niby ją zmanipulował. Andrea zmiękła, Horacio powiadomiony przez Elenę również Gaby miała rację mówiąc rodzicom, że Irene udaje ofiarę i przecież jest dorosłą osobą, która wie, co robi. Monica poparła Gaby. Irene natomiast obiecała rodzicom iść do psychologa.

Samuel usłyszał rozmowę Gaby z Irene, gdzie jego była dziewczyna specjalnie powiedziała siostrze, że ludzie z różnych klas społecznych nie powinny być razem. Nie wie, że Gaby wcale tak nie myśli. Rozzłościł się i nie pozwolił jej nic wyjaśnić. Na ulicy wpadł na Rosę, która wyszła zła z mieszkania Agustina. Rosa i Samuel wylądowali w hotelu Co to w ogóle było? Z Gaby Samuel nie miał sceny miłosnej, chyba że czegoś nie pamiętam! Samuel jest u mnie kompletnie skreślony To Gaby jest w tej relacji stroną czynną. Samuel jest koszmarny. Najpierw miał pretensje do Gaby za to, że opłaciła mu z dobrego serca studia, a teraz bez wahania poszedł do łóżka z byłą dziewczyną. A potem jeszcze rzucił tym faktem Gaby w twarz raniąc ją tym Gaby powinna być z tym kolegą Gustavo.
Gdy Agustin dowiedział się, że Rosa spędziła noc z Samuelem wydawał się zazdrosny. Wszystko wskazuje na to, że Gaby będzie na koniec z Samuelem, choć nie wyobrażam sobie tego i on na nią nie zasługuje. Natomiast Rosa pewnie będzie z Agustinem + będą razem wychowywać Marię. Ciekawe, co będzie z Giną. Może zrobi jakąś głupotę na koniec i skończy w więzieniu/psychiatryku lub martwa?

Elena zaplanowała "porwanie" Nica, z którym miała wsiąść do innego samolotu niż Ernesto. W tym celu miała przy sobie bilety do USA dla siebie i syna oraz podrobioną zgodę męża. Niestety Elena nie była rozsądna zostawiając dokumenty w walizce. Dzień wcześniej znalazł je Ernesto i sprowadził na lotnisko policję, która aresztowała Elenę na oczach Nica Choć ogólnie cały ten plan "porwania" nie miał dla mnie za bardzo sensu. Lada chwila powinny być wyniki badań DNA, które udowodnią, że Ernesto ukradł tożsamość prawdziwego Ernesta. Wystarczyło jeszcze chwilę cierpliwie poczekać.
Szkoda mi było Nica, który tyle już przeszedł, a teraz coś takiego. Ernesto robi mu pranie mózgu przedstawiając Elenę i Pedra w złym świetle. Myślałam, że na tym etapie Nico już nie będzie ufał Ernestowi. W końcu tylko 7 odcinków do końca.
Elena została umieszczona w więzieniu i nie ma opcji wyjścia za kaucją z powodu powagi zarzutów (próba porwania nieletniego + sfałszowany podpis). Sprawa wygląda poważnie, ale niby zdemaskowanie prawdziwej tożsamości Ernesta pomoże. Elena martwi się o syna. Dzięki pomocy jednej współwięźniarki i strażniczki będzie mogła zadzwonić do Nica.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116805
Przeczytał: 266 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:55:54 20-05-21    Temat postu:

Irene przed rodzicami udała wielce pokrzywdzoną przez los i że zakochała się w zięciu juz dawno a On Ją tylko wykorzystał , oczywiście matka i ojciec Jej uwierzyli ale nie Gaby !
Wygarnęła siostrze co o Niej myśli i poszła do ojca z pretensjami , ze uwierzył córce ! Ona postanowiła udowodnić jaka naprawdę Jest Irene !
Gaby to najlepsza postać żeńska w telce
Mam nadzieję tylko , że po tym wszystkim nie wróci do głupiego Samuela !!!
On kompletnie na Nia nie zasługuje a teraz zaoferował Jej pomóc jak Elene aresztowali , a wcześniej bez ogródek powiedział ex dziewczynie , że przespał się z Rosą jakby chwalił się tym faktem , żenada !!
Lubiłam Samuela na początku , ale teraz działa Mi na nerwy i nie mogę na Niego patrzeć !


Ostatnio zmieniony przez natalia** dnia 13:57:07 20-05-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:20:31 20-05-21    Temat postu:

Odc. 76

Maria jest już w domu Trochę szybko, bo chyba minął 1 dzień (?). Zresztą zwróciłam też uwagę na np. duży brzuch ciążowy Monici, a wydaje mi się, że aż tyle czasu nie minęło
Agustin zajmuje się córką i pracuje. Gina nie wykazuje jakiegokolwiek zainteresowania ani dzieckiem ani obowiązkami domowymi Ten "układ" na pewno nie będzie trwał długo. Agustin poprosił Ester po pomoc przy małej. Ta chętnie dała Ginie kilka lekcji zajmowania się dzieckiem, ale kobieta widać, że wcale nie była zainteresowana, a jedynie podobało jej się, że ktoś ją wyręcza. Na koniec nawet nie podziękowała Ester

Gaby umówiła się z Gustavo, ale cały czas myśli o Samuelu

Pedro przyniósł Nicowi nagranie od Eleny, w którym kobieta przeprasza go za kłamstwo i mówi, że Ernesto ją skrzywdził, dlatego chciała go wywieźć. Szkoda mi było Nico, który tęskni za mamą i ma mętlik w głowie Mały aktor świetnie gra! Pedro chciał przytulić syna, ale ten mu nie pozwolił.

Irene udaje, że chce chodzić na terapię i naprawić błędy, a cały czas oczywiście jest w kontakcie z Ernestem, narzuca mu się i chce zająć miejsce Eleny. Nico usłyszał rozmowę Irene i Ernesta, w której mówili o zamknięciu Eleny w więzieniu, by potem wzięli razem ślub. Następnego dnia chłopiec uciekł, gdy był z Ernestem w parku i ten rozmawiał przez telefon z Irene. Oby Nicowi nic się nie stało! Pozytyw, że ucieczka dziecka z domu przedstawi Ernesta w złym świetle + nie dopilnował go.

Pedro ma zamiar pójść na studia związane z projektowaniem aut, jeśli dobrze zrozumiałam

Elena przebywa w więzieniu i boi się o Nica. Ernesto jeszcze miał czelność odwiedzić kobietę, by ją dręczyć Elena znalazła kilka koleżanek w więzieniu, dzięki którym mogła dzwonić do bliskich. Ale pojawiła się więźniarka, która chciała wyłudzić od Eleny pieniądze, zabrała jej kartę telefoniczną i gdy ta nie chciała spełnić jej żądań - kazała swoim wspólniczkom ją zabrać. Oby Elenie nic się nie stało. Nie rozumiem, jak takie rzeczy mogą się dziać pod nosem strażniczek. Swoją drogą trochę mi się śmiać chciało na widok Magdy Kariny w tej roli, bo ostatnio widziałam ją w samych pozytywnych rolach - MP i LMDV


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 18:23:31 20-05-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amapola
Komandos
Komandos


Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:12:45 20-05-21    Temat postu:

Agustin pewnie dopiero teraz, mieszkając z Giną pod jednym dachem, przekona się, jaka ona jest naprawdę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116805
Przeczytał: 266 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:48:43 21-05-21    Temat postu:

Gina to matka roku nie ma co , Augustin chyba niedługo będzie Miał Jej dosyć i wyrzuci na bruk !
Nie pracuje bo wzięła urlop macierzyński a zamiast zajmować się córką to wiecznie ma pretensje , że koledzy z warsztatu przyszli odwiedzić mała i przynieśli prezenty a to , ze Rosa kupiła potrzebne rzeczy , ze nie ma kolacji no ŚWIĘTA KROWA !!!
Całymi dniami ogląda tv a jak mała zapłacze to juz wnerw jakiś kolega z pracy do Niej wydzwania , może się Nim zainteresuje i da każdemu spokój bo żadnego pożytku z Niej to nie ma !
Nawet Miała pretensje do Augustina , że poszedł szukać Nica

Nico z kolei widział jak Irene przymila się do Enresta więc domyślił się że ojciec go oszukuje dlatego wykorzystał fakt , że Ernesto rozmawiał przez telefon i się odwrócił a mały uciekł !
Co prawda Ernesto wpadł w rozpacz bo na Swój sposób kocha chłopca , ale zaraz o wszystko oskarżył Pedra ! Ale Ten drugi miał alibi bo cały czas był z Horaciem i adwokatem Eleny , chcieli się widzieć z Nią , ale niestety wdała się w bójkę i trafiła do izolatki , ale koleżanki z celi Jej pomogły i mogła później wyjść . Adwokat protki wykorzystał fakt nieuwagi Ernesta i Elena mogła go oskarżyć o zaniedbanie dziecka !
Wreście grunt mu się pali pod nogami bo kapitan Robles dostał wyniki DNA i wynika z nich , że Ernesto nie jest tym za kogo się podaje
Więc jeszcze trochę i Elena będzie wolna !

Z kolei Nicowi pomogła dziewczynka która żyje na ulicy , przez to że mały nie wziął lekarstw bardzo źle się poczuł , ale rano starszy chłopak który pomaga bezdomnym dzieciom przyniósł lekarstwo Nicowi i postanowił go zaprowadzić do warsztatu gdzie pracuje Pedro bo mały pamięta gdzie pracuje ukochany matki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:04:29 21-05-21    Temat postu:

Z jednej strony można zrozumieć, że Gina nie chciała przyjmować kumpli Augustina. Dopiero co rodziła, więc nie każdy ma ochotę na gości, silić się na uprzejmość, ale wiadomo Gina jest nieuprzejma nie tylko jak buzują jej hormony Mnie tylko zastanawia ten jej układ z Augustinem: nie są razem, ale broni mu się spotykać z Rosą-przyjaciółką??? Augustin na razie zbywa te jej sceny, które mu robi, bo wie że Gina jest na świeżo po porodzie, ale na dłuższą metę tak się nie da. Zamieszkali razem aby Augustin mógł zajmować się małą, ale nie ma co liczyć na związek z Giną, więc na dłuższą metę będzie się w tym układzie męczyć, a Gina sobie zrobi z niego opiekunkę dla córki.....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:19:57 21-05-21    Temat postu:

Odc. 77

Nicowi pomogły dzieci mieszkające na ulicy, ale chłopiec dostał gorączki, bo nie przyjął leków na białaczkę. Oby jak najszybciej dotarli do warsztatu Nelsona. Pedro znalazł kryjówkę dzieci po telefonie od jakiegoś przechodnia, ale nikogo tam nie było.

Elena bardzo martwi się o syna, nie ma co się dziwić, bo nic nie może zrobić zza krat Dobrze, że chociaż dyrekcja więzienia wykazała się zrozumieniem i pozwoliła jej zadzwonić. Do tego wysłuchali Eleny i innych więźniarek na temat terroru Rity. Także niebezpieczna więźniarka zostanie przeniesiona.

Elena oskarżyła Ernesta o nie dopilnowanie Nica. Dobrze mu tak!

Robles w końcu dostał wyniki badań DNA potwierdzające, że Ernesto nie jest spokrewniony z Isabel.

Agustin i pozostali koledzy z warsztatu pomagali w poszukiwaniach Nica. Gina oczywiście kręciła nosem, bo musiała zostać z córką. Agustin już widzi, jaka kobieta jest naprawdę. Dziwi mnie tylko, że wcześniej tego nie zauważał, gdy go obrażała i dopiero wspólne mieszkanie dało mu do myślenia.
Gina robiła Agustinowi wymówki o spotkania z Rosą, ale przecież nie są parą, a jedynie wspólnie mieszkają ze względu dziecko.
Agustin wydaje się coraz bardziej zainteresowany Rosą. Obstawiam, że to z nią będzie na koniec i wspólnie będą wychowywać Marię, a Gina może ucieknie z kolegą z pracy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27493
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 2:37:27 22-05-21    Temat postu:

Odcinki 73-77

Od początku miałam spore wątpliwości odnośnie pomysłu Horacia i Eleny z wywiezieniem Nica z kraju do LA. Jak najbardziej rozumiem powody jakie kierowały protką, chciała chronić syna, zadbać o jego bezpieczeństwo i nie dopuścić do tego aby to Ernesto wykonał pierwszy krok i np. porwał Młodego. Jednak sam plan jak i jego organizacja pozostawiały wiele do życzenia. Elena i Horacio nie tylko popełnili przestępstwo a nawet dwa (porwanie dziecka oraz sfałszowanie podpisu ojca dziecka), ale również nie przemyśleli swoich działań. Po co było angażować Ernesto w wyjazd i odstawiać szopkę z wakacjami w Cancun? Po co było sprowadzać go na lotnisko w tym samym czasie co planowany lot Eleny i Nica do LA? Skoro już protka podjęła decyzję o wyjeździe z kraju to mogła przemilczeć sprawę, spakować swoje rzeczy i Nica na szybko (najpotrzebniejsze) i pojechać na lotnisko pod nieobecność Ernesta. Mógł go jakoś Horacio wywabić z domu na ten czas np. organizując spotkanie w firmie w sprawie ich współpracy. Plan Eleny i jej ojca miał za dużo mankamentów aby mógł się powieść. Poza tym protka popełniła ogromny błąd wrzucając dokumenty niedbale do walizki, trzeba było je o wiele lepiej ukryć a tak Ernesto je znalazł i zdążył przygotować pułapkę.
Piękna była scena pożegnania protów przed wyjazdem: romantyczna kolacja i ich czułe pocałunki. Szkoda, że nie pokazano nam więcej szczegółów z ich wspólnej nocy, ale już się do tego przyzwyczaiłam w tej telce. Podobało mi się też pożegnanie Pedra z Nico na lotnisku. Cudowny widok, uwielbiam ten duet.
Proci zostali aresztowani na lotnisku pod zarzutem próby uprowadzenia Nicolasa. Elena wzięła całą winę na siebie i trafiła do aresztu a następnie do więzienia. Horacio z Pedro i adwokatem robili co mogli aby jej pomóc, ale w tej sytuacji nie było szansy aby po wpłaceniu kaucji wyszła na wolność. Szkoda mi było Eleny, gdy zdesperowana rozpaczała i zależało jej tylko na dobru Nica. Z pewnością obawiała się, że Ernesto może gdzieś wywieźć Młodego i że już nigdy go nie zobaczy. Wiedziała też, że manipulował dzieckiem i naopowiadał mu głupot na jej temat. Ernesto przy Nicolasie zrobił z siebie ofiarę a z protów przestępców i egoistów. Biedny Nico nie wiedział już w co ma wierzyć, czuł się skołowany, zagubiony i było mu smutno, po tym jak Elena została aresztowana. On ma tylko 6 lat a tyle traumatycznych przeżyć za sobą. Serce się krajało na widok jego łez. Poruszająca była scena z Pedro przekazującym synowi wiadomość od Eleny.
Nicolas podsłuchał rozmowę Irene z Ernesto, widział jak się znowu do siebie kleili i to już było dla niego za dużo, więc postanowił uciec. Szukał Pedra. Bałam się, że podczas tej ucieczki Młodemu stanie się krzywda. Był pod wpływem silnych emocji, wystarczyła chwila nieuwagi i mógł ulec wypadkowi. Zajęły się nim bezdomne dzieci, których stan i sposób życia przyprawiał o przygnębienie. Oby ktoś im pomógł. Ulica to przecież nie jest miejsce do życia dla dzieci. Niech się nimi zainteresują odpowiednie instytucje i zapewnią dach nad głową, wyżywienie, edukację. Tylko niech to będą placówki, które faktycznie niosą pomoc. Wracając do Nica to dostał gorączki, bo nie wziął leków. Oby nic poważnego mu nie było i jego stan się nie pogorszył. Pedro trafił do magazynu w którym przebywały dzieci, ale już ich tam nie zastał.
Ernesto sam zawalił sprawę a miał czelność oskarżyć prota na policji o porwanie Nica. Na nic mu się to zdało, bo Pedro miał niepodważalne alibi, przebywał cały dzień w więzieniu u Eleny, co potwierdzili Horacio i prawnik. Ernesto dostał wezwanie do sądu rodzinnego po tym jak prawnik Eleny złożył zawiadomienie o zaniedbaniu obowiązków rodzicielskich co skutkowało zaginięciem Nica. Dobrze mu tak! Mina Ernesta, gdy dowiedział się o wezwaniu bezcenna! Elena podjęła słuszną decyzję oskarżając go o niedopilnowanie dziecka, on w tej samej sytuacji z pewnością oskarżyłby ją i to bez wahania. Tu już nie ma miejsca na jakiekolwiek sentymenty tylko trzeba szukać skutecznych rozwiązań.
Elena we więzieniu trafiła na całkiem sympatyczne współwięźniarki z celi. Blondynka była dla niej miła, pomagała jej i ją wspierała. Strażniczka też okazała się ok. Jedynie niejaka Rita sprawiała problemy protce żądając od niej opłat za wykonywanie telefonów i będąc agresywną. Postać grana przez Magdę Karinę, ze względu na aktorkę i miejsce akcji we więzieniu, od razu nasunęła mi na myśl podobieństwo z Blancą z CME. Świetna była scena z Eleną rozprawiającą się podczas bójki z Ritą i jej świtą. Cóż za ciosy! Zastanawiałam się skąd protka ma takie umiejętności, Horacio wyjaśnił Pedrowi, że jego córka ćwiczy boks (sama aktorka na poważnie uprawiała czy też nadal uprawia boks, więc fajnie to scenarzyści połączyli). Elena trafiła do izolatki, strażniczka stwierdziła, że tak będzie lepiej dla jej bezpieczeństwa. Pozostałe współwięźniarki doniosły na Ritę do naczelnika więzienia, zdecydowały się zeznawać przeciwko niej, więc jej rządy i poczucie bezkarności wkrótce się skończą.

Gina urodziła córeczkę, wcześniaka. Mała musiała zostać w szpitalu, miała problemy ze zdrowiem, ale udało się je pokonać. Urocze były sceny Agustina z córeczką i Nelsona z wnuczką. Za to Gina nie ma za grosz instynktu macierzyńskiego. Co za egoistka! Nie jest to żadna depresja poporodowa, jej po prostu dziecko nie jest już do niczego potrzebne. Chciała dzięki niemu usidlić Pedra a skoro jej się to nie udało to nie ma ochoty zajmować się córką. Jak można być tak nieczułym? Nie obchodził jej stan zdrowia dziecka, gdy maleństwo walczyło o życie w szpitalu. Nelson nieźle jej wygarnął a Gina tylko udawała, że zrozumiała swoje błędy i wykorzystała Agustina. Przeprowadziła się do niego żądając aby wyrzucił Rosę i zrobiła z niego niańkę dla dziecka. Oczywiście on jako ojciec też ma obowiązki wobec córki, ale Gina cały czas się nim wyręcza. Rządzi się w jego mieszkaniu, kompletnie nic nie robi, wiecznie jest niezadowolona i ma pretensje. Agustin chyba w końcu przejrzał na oczy w stosunku do niej. Gina jest podła. Poza tym niesamowicie zgorzkniała. Nie chce być z Agustinem, nie interesuje jej jako facet, ale ma do niego pretensje o relację z Rosą. To nawet nie jest zazdrość tylko celowe działanie byle tylko inni nie byli szczęśliwi. Chamsko potraktowała Rosę, gdy ta pomagała Nelsonowi z wyprawką dla jego wnuczki i ogarnięciem domu. Zero wdzięczności tylko ciągłe przytyki. Gina nie zmieni się, jest egoistką i hipokrytką i taką już zostanie.
Agustin świetnie odnajduje się w roli ojca, poprosił Ester o pomoc przy niemowlaku i ta się zgodziła. Powinien być z Rosą, widać że coś do niej czuje, pasują do siebie. Agustin miewał lepsze i gorsze momenty, ale pod względem całokształtu postać na plus chociaż za mało męski i zbyt płaczliwy, takie trochę ciepłe kluchy z niego. Do moich ulubionych bohaterów nie należy.
Urocze są sceny dumnego dziadka Nelsona z wnusią.
Giną interesuje się kolega z pracy. Od kiedy mają taki super kontakt? Pojawił się w telce ni z gruchy ni z pietruchy. Obstawiam, że będą mieli romans.

Samuel jest dla mnie skreślony jako postać i przede wszystkim partner dla Gaby po tym jak przespał się z Rosą i na dodatek na drugi dzień chwalił się tym przed Gabrielą usprawiedliwiając spóźnienie do pracy. Porażka! Żałosne i żenujące zachowanie. Nic nie usprawiedliwia Samuela. Mógł wyjaśnić z Gaby podsłuchaną rozmowę z Irene i słowa jakie podczas niej padły, ale on wolał unieść się dumą i odreagować w łóżku z chętną Rosą. Nie widzę u niego miłości do Gaby. Wolałabym aby ona była z Gustavem. Facet jest sympatyczny i wpatrzony w nią. Samuel powinien zostać sam, bo Rosa o wiele bardziej pasuje do Agustina. Bardzo mnie rozczarowała jego postać.

Świetna była scena z Eleną podpuszczającą Irene, że jej się układa z mężem. Po mistrzowsku jej dowaliła. Irene jaka oburzona była. Hipokrytka! Najlepsza była scena z Andreą policzkującą Irene po tym jak odkryła jej romans z Ernesto. Mistrzostwo! Niestety Andrea nadal jest niesamowicie naiwna i dała się nabrać manipulacjom najstarszej córki, która zrobiła z siebie ofiarę wykorzystaną przez szwagra. Z kolei Horacio dobitnie dogadał Irene i kazał jej udać się na terapię. Powinien sam dopilnować czy faktycznie na nią uczęszcza. Najbardziej na Irene poznały się Gaby i Elena. One już wiedzą z jaką żmiją mają do czynienia.
Ernesto ewidentnie ma dość Irene i jej nachalności. Sam sobie winien. Irene najchętniej w ogóle by się z nim nie rozstawała a kiedy ten jej unika to go szantażuje. W ramach odegrania się na nim za jego chłód i dystans przespała się z obcym typem poznanym w barze. Szybka jest! Chciała wyciągnąć informacje na temat działań w sprawie Eleny, ale nikt z rodziny się z nią nie podzielił szczegółami. Irene nie zważa na obecność Nica w domu i na jego dobro tylko od razu rzuca się na Ernesta jak jakaś niewyżyta. Najchętniej zajęłaby w ich życiu miejsce Eleny. Do Nica nawet powiedziała, że jest dla niej jak syn. Ciekawi mnie jakie zakończenie dostanie ta postać. Podobnie jak Gina nie zmieni się, można być tego pewnym. Powinna zostać sama, odtrącona przez rodzinę za jej podłości.

Eduardo otrzymał wyniki badań DNA, które wykazały, że Isabel i "Ernesto" nie są spokrewnieni. Elena powinna więc zostać zwolniona z więzienia. Ernesta można na podstawie tych wyników oskarżyć o kradzież tożsamości, chyba że będą czekali na powrót pamięci u Isabel, ale to przecież może trochę potrwać.
Rozbawił mnie Eduardo, gdy chcąc wzbudzić zazdrość w Ines, namówił kolegę z pracy aby do niego zadzwonił i podał się za jego koleżankę. Komendant kombinuje jak tu przekonać do siebie niedoszłą zakonnicę, ale takie działanie może ją do niego zrazić. Liczę na to, że ta dwójka będzie razem.

Od kiedy to Monica ma tak duży brzuch? Z tego co pamiętam nie było jakiegoś znaczącego przeskoku czasowego w telce. Poza tym absurdem trąci to, że Nico ma nadal 6 lat. W pierwszym odcinku miał szóste urodziny a przecież od tego momentu minęło sporo czasu, Gina zdążyła urodzić dziecko a trochę zeszło zanim w ciąże zaszła, Monica też już w ciąży zaawansowanej. Tak więc Nico powinien być po siódmych urodzinach. Powrót córeczki Agustina do domu też za szybki, bo przecież jest wcześniakiem i w dodatku złapała infekcję.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 2:45:52 22-05-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liam
Generał
Generał


Dołączył: 13 Gru 2018
Posty: 7892
Przeczytał: 100 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 12:12:41 22-05-21    Temat postu:

W najbliższy poniedziałek nowe wydanie Świata Seriali, z okładką z bohaterami „Z miłości do dziecka” oraz ekskluzywnym wywiadem z Evą Cedeño

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 44, 45, 46 ... 49, 50, 51  Następny
Strona 45 z 51

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin