Telenowele

Shelle · Wysłany: 15:47:01 28-07-15 Temat postu:

No ja też obejrzałam już finał, ale powiem szczerze, że średnio mi się podobał. Moim zdaniem ta akcja z Cayetaną, Arturem, Leosiem i Isadorą zdecydowanie zbyt przeciągnięta, za bardzo się wlokła i zabrała za dużo odcinka. Finał trwał dwie godziny, a jak dla mnie to nic takiego się w nim nie wydarzyło, żeby musiał tyle trwać. Równie dobrze mogliby zrobić jeden odcinek i też by wystarczyło. Zdecydowanie za mało było na końcu fajnych scen, takie ochłapy, zwłaszcza biorąc pod uwagę że w ostatnich odcinkach też raczej fajnych scen głównych par było tyle co kot napłakał. Zdecydowanie uważam, że proporcja powinna być odwrotna i te szczęśliwe sceny powinny trwać tyle co to nieszczęsne porwanie, szantaże i takie tam. No ale cóż, było jak było i inaczej nie będzie

Ogólnie telkę uważam, za udaną, ale przyznam, że były momenty które strasznie mnie wynudziły, a często mało było scen, które się ogląda przyjemnie z bananem na gębie. O wątku Samdrei nie będę się wypowiadać, bo właściwie zgadzam się ze wszystkimi wcześniejszymi zarzutami, ale w muszę przyznać, że niestety bardzo ten wątek rozczarował.

No cóż, telka się skończyła, uderzam teraz w BEMC i zobaczymy czy TM się odkupi

Mari92 · Wysłany: 15:56:29 28-07-15 Temat postu:

Mnie TM raczej nie przekona do siebie

Mnie w sumie wątki par nie rozczarowały ( nie licząc Placków ale to tylko zbędny dodatek ) Mnie raczej rozczarował scenariusz i podejście producentów do głównych par . Bo jeżeli ktoś z was troche szperał to wie że ich sceny były skracane i wycinane

Shelle · Wysłany: 16:04:00 28-07-15 Temat postu:

No to jest jeden z moich głównych zarzutów do telki - potencjalnie fajne scenki zostały wycinane, a te które nikogo nie interesują przeciągane do granic możliwości - np. Isadora torturująca Artura, na co przeznaczono chyba z 10 różnych scen, przy czym 2 by w zupełności wystarczyły, bo i tak w kółko było to samo. Nie potrafili niestety znaleźć odpowiednich proporcji.

Mari92 · Wysłany: 16:08:54 28-07-15 Temat postu:

Porwanie Arturo trwało zdecydowanie za długo

A wątek Rocio i jej ciąży to już w ogole tragedia nie potrzebnie tak długo to było przedłużane

A to wszystko kosztem głównych par

Anna. · Wysłany: 16:37:33 28-07-15 Temat postu:

Póki co pooglądałam pierwsza część odcinka, ponieważ druga mi się pobiera i pewnie aż późnym wieczorem ją pooglądam. Aż się popłakałam w kilku momentach. Zaraz zrobię animację z tej pierwszej części.

Stokrotka* · Wysłany: 17:10:11 28-07-15 Temat postu:

Anna. · Wysłany: 17:20:51 28-07-15 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Sunshine · Wysłany: 18:07:29 28-07-15 Temat postu:

Nie wiem jak ocenić ten finał, niby wszystko było nieźle, bo jak pamiętam to w PDG uwięzienie Gabrili ciągnęło się jak flaki z olejem. Zabrakło mi pewnego dynamizmu, wszystko z takim pietyzmem odgrywali, że aż nudno było miejscami. Z plusów - rodzinka na końcu, szczęśliwa Cayetana i dzieciaczki

Andrea pięknie wyglądała na ślubie, osobiście ukradłabym ten czerwone wdzianko Patrici

O całości teli się nie wypowiadam, bo już większość jej minusów i plusów wypisaliście, dla mnie największym plusem były siostry del Junco, nie ze względu na scenariusz, ale na ciepło, które od nich biło, gwiazdeczki moje kochane

Anna. · Wysłany: 18:17:00 28-07-15 Temat postu:

Animacje z drugiej części i moje wrażenie będą dopiero jutro, ponieważ jutro zacznę tą część pobierać. Dzisiaj za wolno coś mi to działa

Banerki

Jak ktoś będzie chciał to mogę dorobić avatary do nich

Shelle · Wysłany: 18:32:23 28-07-15 Temat postu:

Anna. · Wysłany: 18:38:26 28-07-15 Temat postu:

Dziękuję

Sunshine · Wysłany: 18:38:59 28-07-15 Temat postu:

Mari92 · Wysłany: 18:46:12 28-07-15 Temat postu:

Sunshine · Wysłany: 18:53:52 28-07-15 Temat postu:

Roselenda44 · Wysłany: 20:46:24 28-07-15 Temat postu:

Oj jak będzie mi brakowało moich Flavirinków. Z chęcią zobaczyłabym Kim i Gonzalo razem w innej telce. Mimo niesprzyjającego scenariusza dla tej pary Kim i Gonzalo odwalili kawał dobrej roboty.