Telenowele

Lineczka · Wysłany: 17:06:59 18-02-17 Temat postu:

Na playerze wszystkie są dostępne.

Nie wiem jak odbierzesz tę telkę po GZ, ale mnie się bardzo podobała (GZ nie oglądałam). Polecam! Przepiękny wątek Arturo i Sofii, chemia u Samdrei no i super villan Leo.

Ostatnie odcinki oglądałam z wypiekami na twarzy. Finał miazga, zdecydowanie w czołówce obejrzanych przeze mnie finałów, może nawet na pierwszym miejscu. Było w nim wszystko to, co powinien mieć ostatni odcinek.

Sylwia94 · Wysłany: 17:10:39 18-02-17 Temat postu:

Bardzo lubiłam Arturo, ale trochę męczące było to, że zawsze uchodził z życiem z największych tarapatów (ile to już razy Leo chciał go zabić?), a poza tym zawsze był taki odważny i honorowy

Cayetana tyle razy go poniżała i obrażała, a on był gotowy rzucić się jej na ratunek. Jedyne logiczne wytłumaczenie to miłość do Sofii, która załamałaby się gdyby straciła matkę.

Paty i Ulises to najdziwniejsza para, jaką widziałam

Oboje chcieli się pozabijać, zdradzali się, ale jak przychodziło co do czego to wielka miłość

Matilde i Eleazar to diałby wcielone, nie mają żadnych skrupułów

natalia** · Wysłany: 17:13:09 18-02-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 17:15:27 18-02-17 Temat postu:

Arturo terminator.

Zgadzam się, że postawa typu bohater z lekka męcząca, ale akurat on jako jedyny w tej roli wypadłby w miarę wiarygodnie. Po prostu taki był, jak przystało na najstarszego z braci Gallardo. Pewne zachowania przerysowane, ale do wybaczenia.

Sylwia94 · Wysłany: 17:26:41 18-02-17 Temat postu:

Mimo to uwielbiam Artura!

Chyba najlepsza rola Aarona

No jeszcze Santa Diabla, ale głównie pod koniec

Szerii · Wysłany: 20:42:59 18-02-17 Temat postu:

Odcinek 16-19

Andrea i Irina z chłopakami w barze w którym występuje Patrycia. zazdrosna Andrea jest świetna

Padłam jak w domu przed lustrem próbowała naśladować ruchy Patryci na scenie

Irina świetnie sie bawiła jej śmiech jest zabójczy

Irina i Flavio - Sa niesamowici, mimo że nie czuje między nimi takiej chemi jak u pozostałych par to sa świetni

Oczywiście pokojówka musiała namieszać i ,, biedny ''Flavio wszedł do łazienki gdzie była Irina

Oni sa niesamowici

Pierwszy pocałunek Andrei i Samuela

Swoja drogą dziewczyny miały rację że Andrea powinna zmienić look

wygląda ślicznie, ale czasami mogła by załozyc sukienkę

Sofia i Arturo - Ich spojrzenia, pocałunki czy przytulenie powoduje zachwyt u promienny uśmiech na mej twarzy

Po tym jak Sofia powiedziała Arturo i tym, że była zgwałcona miałam mysli że to był Arturo

Ale nie, nie wiem czemu tak pomyślałam

W odcinku 19 kiedy Arturo potajemnie dał kwiatka Sofii

Spotkanie na plaży

Pierwsza wspólna noc

Choć wyobrażałam sobie to zupełnie inaczej to i tak było pięknie

Urocza scenka kiedy Sofia nazywała Arturo wariatem

Moje uwagi to kolejna powtórka z rozrywki czyli jak to w telach bywa że czar prysnie jak się tylko dowie Sofia że na początku chodziło Arturo o zemstę

Druga sprawa to juz teraz to wiem że Sofia zajdzie w ciąże ale nie będzie wiedziała kto jest ojcem dziecka

Pewnie się dowie kiedy Arturo i ona będą przeżywać kryzys

Patrycia i Samuel maja hot scenki

jeśli ona będzie miał takie gorące sceny z Andreą to nie mogę sie doczekać

Pobili Samuela

szkoda mi Patryci naprawdę, zyczę jej jak najlepiej

Lineczka · Wysłany: 21:24:34 18-02-17 Temat postu:

Odcinek 160 Finał

Jak dla mnie rewelacja! Na taki finał czekałam, miał wszystko co powinno zostać zawarte w ostatnim odcinku. Akcja, napięcie, ogromne emocje, drama, ale i piękne sceny przepełnione miłością naszych bohaterów i ukazanie ich życia po przeskoku czasowym. Jestem zachwycona tym odcinkiem. Finał TdR wędruję do mojego TOP 3 i jestem w stanie uplasować go nawet na pierwszym miejscu razem z MIVAC i ECdlP!

Śmierć Rogera mną wstrząsnęła, głównie przez to w jaki sposób Leonardo zakończył jego życie. Strzał prosto w głowę, bez żadnego ostrzeżenia, znienacka.

Mocna scena! Rozbroił mnie Leo, gdy rzucił tekstem o Isadorze w blond peruce, która miała mu przypominać Cayetanę.

Co za typ.

Komiczny był z posłaniem eks seniorze bonicie buziaczka.

Zdziwiła mnie bierność policji i brygady antyterrorystycznej podczas ucieczki Leo i Isadory z zakładnikami. Mogli przecież od razu wyeliminować bandytów. Co z tego, że podłożyli do samochodu nadajnik skoro ta dwójka nie jest głupia i zdawała sobie z tego sprawę? Arturo z Cayetaną byli zdani na łaskę przestępców, którzy mogli zrobić z nimi co chcieli.

Trąci też absurdem to, że cała czwórka przez całą noc i bez żadnej przerwy włóczyła się po terenie bagnistym.

Bezcenne były miny Isadory i Leo, gdy odkryli, że zostali oszukani przez Metilde i Eleazara.

Zamiast klejnotów i pieniędzy dostali zapas fasoli.

Spodziewałam się, ze prędzej czy później ich współpraca zakończy się ogromną kłótnią i tak też się stało. Od wzajemnych pretensji przeszli do rękoczynów.

Isadora została ukąszona przez węża, dobrze że dobitniej nam tego ujęcia nie pokazali. Już przed atakiem była przepełniona jadem, który zabijał ją od środka. Za przegięcie uznaję chęć pomocy ze strony Cayetany. Miała zamiar usunąć jad i uratować morderczynię.

Na światło dzienne wyszły tajemnice Leo, sam je wyznał. Już od pierwszego odcinka podejrzewałam, że to on zgwałcił Sofię, nie chciało mi się wierzyć w wersję, że niby ją uratował i został bohaterem. To nie jest typ wybawcy a kata! Jak się można było spodziewać to on zabił Almę i przyznał się też do udziału w śmierci Ignacio. Był pewny, że pozostanie bezkarny. Postrzelił Arturo w nogę a następnie Cayetanę w brzuch. Mocne sceny! Leo zachowywał się jakby postradał zmysły. Diaboliczny śmiech, wymachiwanie rękami, specyficzne odgłosy. Tutaj muszę pochwalić aktora - jego gra rewelacja! Świetna akcja z bójką Arturo i Leo. Emocje ogromne! Leo jak zwykle chciał zachować się nie fair i zaatakować bronią, ale tym razem przeszkodziła mu Isadora. Strzeliła do niego.

Po chwili Leo został wciągnięty przez bagno. Scena komiczna.

Sam pomysł jak i realizacja/montaż i gra aktora doprowadziły mnie do śmiechu. Najlepsze było ujęcie z głową Leo i jego wariackim śmiechem - komiczny widok.

Czegoś takiego jeszcze nie widziałam.

Do końca pozostał sobą.

Za to reakcja Arturo absurdalna. Wyciągnął rękę chcąc pomóc niedoszłemu oprawcy, potworowi który zabił jego siostrę i dręczył ukochaną kobietę. Wszystko ma swoje granice, bez przesady!

Zaskoczyło mnie samobójstwo Isadory.

Byłam pewna, że będzie chciała wyeliminować Arturo, w końcu zainicjowała sporo zamachów na jego życie a tu coś takiego.

Nawet mnie trochę poruszyły jej słowa o jedynej miłości. Skończyła tragicznie, ale sama sobie taki los zgotowała.
Scena Arturo i Cayetany - rewelacja! O niego się nie bałam, wiedziałam że przeżyje, w końcu tylko w nogę został ranny. Cayetana mogła umrzeć w każdej chwili i po tym pożegnaniu bałam się, że tak właśnie się stanie. Mimo popełnionych błędów i krzywd zasłużyła na drugą szansę.

Jeszcze tylko Samuela, Flavia i dziewczyn brakowało w lesie. Nie powinno ich tam być, procedury całkowicie złamane, ale ok, to w końcu telka.

Fajna scena sióstr del Junco, gdy prosiły ojca o pomoc i wysłały mu całusy do nieba.

Wzruszający moment, gdy cieszyły się z odnalezienia matki i Arturo. Cudowne ujęcie z Sofią witającą męża.

Matilde i Eleazar zostali aresztowani. Ich plan się nie powiódł, zostali z niczym i trafili do więzienia. Teraz się nie wywiną, dobrze im tak! Zachłanność ich zgubiła!

Jak dobrze, że Cabrera w porę zjawił się na posterunku i wybawił Felipe z Juaną z opresji.

Super scena z bliskimi witającymi ich na ranczu.

Skorumpowany doktor został aresztowany. Sprawiedliwość go dopadła. Powinien do końca życia siedzieć za kratami za to co zrobił pacjentom!

Urocza scena, gdy bliscy witali Cayetanę w domu.

Super klimat i atmosfera, w tle jej ulubiona serenada i cała rodzina. Fajny moment, gdy Cayetana witała wnuka a później przytulała się z braćmi Gallardo.

Podobało mi się też ujęcie, gdy dała Nestorowi buziaka.

Ślub Samdrei piękny.

Andrea miała śliczną sukienkę, fryzura interesująca, taka inna, ale bardzo ładna. Wyglądała jak księżniczka. Miała wymarzony ślub, jak z bajki! Samuel też zacnie się prezentował.

Cudowne ujęcia z wejściem do kościoła u boku Cayetany i Nestora, założeniem sobie nawzajem obrączek i pocałunkami już jako małżeństwo.

Wisienką na torcie była ich piosenka.

Jedynie Arturita mi brakowało podczas tej uroczystości, ale może grzecznie siedział we wózku.

Patka przyszła na przyjęcie i nawet pokazała klasę. Chyba faktycznie coś do niej dotarło po ostatnich akcjach. Wydawała się szczera, tak jakby chciała zakończyć poprzedni rozdział. Andrea doceniła jej gest, Samuel też, ale nie zwracał na nią zbytnio uwagi, bo był zajęty żoną.

Noc poślubna Samdrei klimatyczna, HOT i zmysłowa.

Jedyny zarzut - za krótka!!! Mając w pamięci noc poślubną Samuela z Neną, gdzie scena trwała kilka minut powstaje pytanie - dlaczego tym razem nie poświęcono nowożeńcom tyle czasu?

Taka chemia i potencjał, że mogli to dłużej pociągnąć!

Urocze sceny sam na sam Iriny z Flavio i Arturo z Sofią.

Patka nadal tańczy w Palemce, repertuar jej się nie zmienił.

Już wyhaczyła jakiegoś bogatego biznesmena, tym razem starszego. Facet wyglądał na dżentelmena, może gusta jej się zmieniły.

Candela z Edwardem fajna para, miło się ich ogląda.

Super końcówka z trzyletnim przeskokiem czasowym i narracją Cayetany. Przyjemnie słuchało się jej wywodu.
Rodzina szczęśliwa, zakochane pary nadal wpatrzone w siebie jak w obrazek, uśmiechnięte dzieciaki biegające po ranczu. Cudowny widok.

Starszy Arturito też słodziak, fajną miał stylówę. Cały tata.

Czyje były dziewczynki? Jedna to na pewno córeczka Iriny i Flavio (blondyneczka) a druga Andrei i Samiego?

Miała kręcone włosy, może to drugie dziecko Iriny i Flavio?

Albo Rocio? Zakładam jednak, że to córeczka Samdrei, bo Andrea w ostatnich sekundach trzymała ją na rekach.

Śliczne sceny naszych głównych par na koniach, Arturo i Sofia zrobili show, byli niezwykle uroczy, gdy się ze sobą droczyli.

Edward z Candelą załapali się na imprezę, Vero z Pablo szczęśliwi, Juana i Dziadek zdrowi. Super! Cayetana i Nestor razem, ale szkoda, że ich potencjał nie został w pełni wykorzystany. Nawet nam namiętnego pocałunku nie pokazali. Ujęcie z różą fajne, ale mogli dać coś więcej.

Rancza zostały połączone, wszyscy tworzą jedną wielką rodzinę. Cayetana wspomniała o Nenie, której marzenie się spełniło. Ostatnie ujęcie super tylko napis fin na ekranie trochę mnie zasmucił.

Finał był wyjątkowy, niewiele bym w nim zmieniła, jak już to detale. Ten odcinek oceniam 10/10. Na dniach wstawię podsumowanie telki.

Szerii · Wysłany: 21:43:57 18-02-17 Temat postu:

Lineczka nie czytałam całości ale twoją ocenę

Dzięki za zarażenie serialem

Powstrzymuję sie od całkowitej zdrady PK.

Aktualnie oglądam kilka odcinków dziennie więc nie opłaca się zmieniania czego kolwiek w podpisie bo co chwila w teli są cudowne sceny nie jednej pary

Lineczka · Wysłany: 22:06:02 18-02-17 Temat postu:

Spoko.

Telka jest super chociaż ma też pewne mankamenty.

Cieszę się, że zabrałam się za tę produkcję, było warto.

Niedługo będę musiała zmienić podpis, bo jakoś tak mi smutno, gdy na niego patrzę i wiem, że nie mam co liczyć na nowe sceny.

brodzia · Wysłany: 22:13:39 18-02-17 Temat postu:

Mnie średnio przypadła do gustu fryzura Andrei na ślubie

nie lubię jej w takiej wylizanej do nieba wersji.. i Samuel idąc do ślubu miał obrączke po Nenie.. to też mogli sobie darować

A co do tego, że pojechali do lasu - to tutaj i tak było spoko, bo w PDG babki biegły po górach i dolinach na szpilkach

ja nie mogłam przestać tego oglądać (oczywiście z podziwu

)

Lineczko - bez ciebie ten temat to byłaby wielka strata!

nikt tak pięknie i rzetelnie nie podsumowuje

Szerii · Wysłany: 22:13:57 18-02-17 Temat postu:

Lineczka Namawiam innym żebym tu nie była sama kiedy wszyscy skończą oglądać

Mam chęć zmienić na cztery pary podpis ale czy to będzie pasować

Dwie telkowe i dwie tureckie w którym jedna w avku

Nie wiem czy to fajnie by wyglądało

Lineczka · Wysłany: 22:21:49 18-02-17 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 22:23:50 18-02-17 Temat postu:

Potem wiesz czym ją wyróżnili?

tym że się bardziej błyszczała, kiedy rozbierał Andree, po tym można było poznać, że jest nowa, hahaha

Właśnie Szerii nie martw się, bo ja przynajmniej zawsze tu zaglądam i chętnie popatrze jak inni postrzegają wątki które były dla mnie lepsze lub gorsze

Szerii · Wysłany: 22:26:56 18-02-17 Temat postu:

Lineczka Dzięki

Nie wiem czy to fajnie by wyszło zwłaszcza że klimaty inne

Skąd macie animki ?

brodzia · Wysłany: 22:29:22 18-02-17 Temat postu:

Pytasz o robienie ich? Ja robiłam te z TDR, a odcinki są ok. 146?