Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Un camino hacia el destino/Droga do szczęścia-TV4-2016
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 100, 101, 102 ... 109, 110, 111  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:59:31 13-08-19    Temat postu:

Też mi się podoba ten klimat, taka ...sielska (?) nie wiem czy to dobre określenie, ale taka spokojna opowieść, przyjemna

Mnie najmocniej ujmuje wątek Fer i Pedra. Mam słabość do takich wątków, a Pedro jest wspaniałym ojcem. Kocha Fer i ma cudowną relację z córką. Rzeczywiście Amelia jest strasznie zgorzkniała. Ostra i surowa dla córki. Nawet ją uderzyła przy wszystkich Biedna Fer, nie zasługuje na takie traktowanie. Z drugiej strony ciekawa jestem co mogłoby spowodować, że Amelia się przebudzi. Od lat żyje w tym zgorzknieniu, że chyba zapomniała jak się uśmiechać.

Pedro domyślił się, że Fer kłamała na polecenie matki. Dobrze zna córkę a Fer też nie jest dobra w kłamaniu

Podobają mi się sceny protów Sama jestem zaskoczona, ale Horacio jako Carlos jest nawet taki wyluzowany

Kurcze Camila zauroczona Carlosem, a przyjaciel Carlosa zauroczony Fer


Mariana pocałowała Luisa i zobaczył to Carlos, który zaskoczył ojczyma w biurze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116106
Przeczytał: 230 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:53:24 14-08-19    Temat postu:

W sumie dobre określenie telenoweli bo klimat jest spokojny i mamy też sceny gdzie można się pośmiać , zwłaszcza z akcji Camili razem z Fernandą
Mi póki co telenowela się podoba , zobaczymy jak będzie dalej

No ten wątek jest bardzo fajny i widać że obydwoje bardzo się kochają , chociaż Fer nie jest prawdziwą córką Pedra , On Ją bardzo kocha i chyba tylko dzięki Niej wytrzymał tyle lat z Amelią bo Ona jest okropna , na każdym kroku ubliża Pedrowi a to nie Jego wina że jest biedny . Zrobił wszystko By miała dach nad głową a Fer uczy się w drogiej szkole .

Mi się nie podoba że Felipe tak miesza , no dobra zakochał się w Fernandzie ale dlaczego Mówi Camilii że Carlosowi Ona Mu się podoba ! Tym bardziej że On przecież jest w związku z Izabelą !
Felipe za wszelka cenę chce zdobyć względy Fernandy

Widać że kłamstwo bardzo ciąży na sercu Fer i chce wszystko odkręcić na dodatek Luis zadzwonił do jej domu i bardzo się przestraszyła bo nie chce narobić kłopotu rodzicom .
W tym celu poszła do Carlosa , by Jej pomógł .

Carlos chciał powiedzieć matce o pocałunku ojczyma z inną kobietą , ale niania go powstrzymała by matka nie cierpiała , chociaż z drugiej strony sądzę że matka by nie uwierzyła tym bardziej że zdaje Sobie sprawę że syn nienawidzi ojczyma .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:01:14 17-08-19    Temat postu:

Kłamstwa Fer wymykają jej spod kontroli. Szkoda mi jej, bo to ją męczy. Kłamie ojcu, do tego matka ją zmusza do kłamstw, z drugiej strony Fer widzi łzy matki, nie wie czemu ale sądzi że to przez nią i tą sprawę w sądzie.
Amelia zrozpaczona, bo Luis jej nie rozpoznał... Tak idealizuje tego pajaca i wyżywa się na mężu. Biedny Pedro czego to się od niej nasłuchał Amelia robi mu wciąż wyrzuty i wypomina, że Fer nie jest jego córką i co gorsze mówi mu, że jest z nim bo nie miała wyjścia. Zero wdzięczności dla kogoś co tyle dla niej zrobił. Rozumiem, że go nie kocha, ale robi mu łaskę że pozwoliła sobie pomóc kiedy wszyscy się od niej odwrócili Wciąż wspomina siostrę, dom rodzinny i Luisa tak jakby ona od nich uciekła, a nie oni się od niej odwrócili. Dla ojca jest martwa, siostra w sumie nic nie zrobiła żeby jej pomóc, a ten ukochany i wspaniały Luis ją olał kiedy go potrzebowała. Ciekawe kiedy zrozumie że Pedro nie zasługuje na takie traktowanie. Poza tym liczę, że Pedro w końcu odejdzie od Amelii. Jest z nią tylko ze względu na Fer, ale kiedy ona dorośnie i wyprowadzi się z domu, mógłby odejść od żony i niech ta robi co chce. Tylko, że Pedro to człowiek o złotym sercu i nie umiałby ją zostawić tak samą sobie.

Miałam mieszane uczucia co do Carlosa. Widać, że podoba mu się Fer, ale cały czas spotykał się z Isabelą, a jednocześnie dawał nadzieje Fer. Widzi, że Fer to jeszcze dziecko, więc powinien być wobec niej ostrożniejszy. I do tego nie pogadał wprost od razu z tym swoim kumplem, który wciąż robi jakieś ruchy żeby poderwać Fer. Tak do czasu mnie tym trochę niepokoił, bo w 9 odcinku się trochę zrehabilitował. Zerwał z Isabelą i jakoś tam się określił
Do tego spodobało mi się, że dziewczyny wcale się nie poróżniły o Carlosa Fer powiedziała przyjaciółce, że podoba jej się Carlos i dogadały się, że zobaczą którą on wybierze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116106
Przeczytał: 230 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:54:33 18-08-19    Temat postu:

Widać że Fer męczy się bardzo ze Swoimi kłamstwami i najchętniej by wszystko powiedziała ojcu , ale Amelia dowiedziała się że córka pozwała biologicznego ojca i kazała kłamać Pedrowi ze jadą do lekarza a tak naprawdę do sądu . Oczywiście Amelia przeżywa że ukochany Luis Jej nie rozpoznał w sądzie , ale przecież On nawet na Nią nie spojrzał więc nie rozumiem Jej zachowania . Ciągle wyżywa się na mężu jakby to była Jego wina , a dzięki Niemu ma dach nad głową bo rodzica Ją wyrzuciła dlatego nie rozumiem dlaczego tak krzywdzi Pedra , ok rozumiem że go nie kocha ale przecież mogą żyć normalnie a nie ciągle Mu ubliża ! Z kolei Jej ojciec chce zapisać cały majątek wnuczce , Mariana oczywiście robi wszystko by ojciec nie odnalazł córkę i kłamie że wyjechały daleko i mieszkają w Teksasie . Amelia też zadzwoniła do domu i odebrała niania .
Mariana odnalazła siostrę i się przeraziła Jej wyglądam , ale z drugiej strony mogła po kryjomu pomagać siostrze , teraz wyszło na jaw że Ona też kocha się w Luisie .

Carlos faktycznie niby zakochany w Fer a nie zerwał z Izabęlą , co prawda teraz to zrobił ale powinien faktycznie być ostrożniejszy jeśli chodzi o Fernandę bo Ona jest bardzo młoda i to Jej pierwsza miłość , a On Jest spoko starszy no i też według Mnie źle postępuje bo przez Niego Fer opuszcza lekcje .
Fer znowu kłamie by się z Nim wymknąć dlatego Camila sądziła że Jej ojciec ma urodziny dlatego poszła do Niego z prezentem a jak wyszło zę to nie prawda próbowała nadal kryć przyjaciółkę , Cieszę się że nie poróżniła się z Fer gdy wyszło na jaw że podoba Im się Carlos .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:56:41 18-08-19    Temat postu:

Mariana mogła pomagać siostrze, albo przynajmniej się z nią kontaktować. Dziwne, że Amelia nie ma do siostry żalu o to, że ją zostawiła i się nią nie interesowała. Trochę dziwna ta sytuacja, bo to że ojciec ją wyrzucił z domu nie znaczyło, ze Mariana straci kontakt z siostrą, a one obie przestały ze sobą rozmawiać??? Wiemy, że Mariana tak naprawdę sama chciała się pozbyć siostry, bo miała żal, że ta związała się z Luisem ( swoją drogą żadna z nich tak naprawdę nie mogła z nim być, bo ojciec by im nie pozwolił więc skąd ta nienawiść Mariany do siostry? Może dlatego, ze jej się udało, że to Amelia spodobała się Luisowi a nie ona, ale czy to wina Amelii, skoro sama Mariana nigdy nie wyznała swoich uczuć?). Teraz też widzi w jakich warunkach żyje siostra, a i tak nie było jej żal siostry... Powinna jej pomóc, albo przynajmniej zaproponować pomoc. Po co do niej szła? Sama ma pieniądze ojca, męża- ma z czego żyć, a Luis jest poza zasięgiem ich obu, więc czemu ona wciąż rywalizuje o Luisa??
Ojciec Amelii chce odnaleźć córkę i wnuczkę. Żałuje swojego zachowania z przeszłości i chce jakoś im pomóc. Nadal nienawidzi Pedra, wiec tak naprawdę nie przetrawił tego co się wydarzyło lata temu. Powinien się pogodzić z tym co się stało, bo ja chce prosić o wybaczenie córkę i wnuczkę. Zostawił je bez pomocy. Odwrócił się od ciężarnej córki, która nie miała nic. Jak miała się utrzymać? Jak miała znaleźć pracę z brzuchem? Nie miała nic, równie dobrze mogła umrzeć. Każdy popełnia błędy, ale rodzice powinni kochać swoje dzieci, przecież Amelia nie zrobiła nic potwornego żeby aż tak ją karać! A on ją ukarał wtedy kiedy potrzebowała wsparcia.

Masz rację, że Carlos źle robi odciągając Fer od nauki. Baaaaaaaardzo nierozsądne z jego strony. Rozumiem zakochanie ale on jest starszy, powinien zdawać sobie sprawę, że sprowadza na nią tylko kłopoty, a spotkać się mogą po lekcjach.

Denerwuje mnie, że matka Carlosa strasznie się wtrąca w związek jego syna i Isabeli. To ich sprawa a ona zamiast spróbować zrozumieć syna, który ma prawo do swoich decyzji, a ona skumała się z Isabelą i jej pomaga, nie szanując uczuć syna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116106
Przeczytał: 230 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:35:07 19-08-19    Temat postu:

Też uważam , że Mariana spokojnie mogła pomagać siostrze nic nie mówiąc przy tym ojcu . Dlatego nie rozumiem postępowania Amelii , że tak wierzy wielce siostrze a przy okropnie zachowuje się jeśli chodzi o Pedra czy nawet córkę bo też źle Ją traktuje , a skoro tak mocno kochała Luisa powinno być inaczej .
Strasznie Mnie irytuje Swoim zachowaniem , przez Jej przykre słowa Pedro poszedł się upić a gdy wrócił chciał wziąć siła żonę , ale w porę się opamiętał . Bardzo Mi go szkoda bo nie zasługuje na takie taktowanie . Miał bardzo fajne sceny z mamą Carlosa , gdy razem pojechali po kwiaty do ogrodu
Ojciec Amelii faktycznie żałuje Swojego postępowania dlatego chce odnaleźć córkę i wnuczkę a majątek cały przepisać Fernandzie bo córce nadal nie wybaczył .
W sumie sądzi że córka była w ciąży z Pedrem , a nie z Luisem .

Przez Carlosa , Fernanda ma same problemy bo rozumiem że się kochają i chcą spędzić razem czas , ale On jest starszy więc powinien mieć więcej oleju w głowie i rozsądniej postępować a Tak Fer odpuszcza lekcje i ma juz problemy w szkole . Do tego ich ostatnia schadzka niezbyt dobrze się skończyła bo Carlos złapał gumę w oponie apotem ich napadli i obydwoje późno wrócili . Amelia wpadła w szał i znowu uderzyła córkę

Luis ma pretensje do kochanki że ta pracuje z Jego żoną , a z kolei Ona chce zrobić wszystko by odmłodnieć a przecież między Nią z Luisem nie widać sporem różnicy wieku hehe
nie żebym była złośliwa .
A Carlos też powinien wyjaśnić sprawę z Felipe bo ten nadal wmawia Camili że Jego przyjaciel się w Niej kocha .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:12:59 19-08-19    Temat postu:

Jenyyy co ta Amelia wygadywała Pedrowi!! Za kogo ona się ma!!! Zachowuje się jakby to ona robiła przysługę Pedrowi, że dała sobie pomóc! Jak mogła mu gadać te okropne rzeczy?! I ona mówi mu o godności?! A gdzie jej godność?!!?! Nic tylko bierze od Pedra i nic z siebie nie daje. W przeciwieństwie do niej Pedro ma coś z tego związku: ma córkę, która go kocha, którą wychowuje i spełnia się jako rodzic. A ona co ma w życiu?! Nic. Zostały jej tylko te wspomnienia "silnych ramion Luisa"
Pedro się upił. Miał szukać córki a wylądował w barze. Wszystko przez Amelię, tyle ciosów musi od niej znosić i w końcu nie wytrzymał. Dobrze, że się opamiętał i nie zrobił nic żonie, bo ta miałaby tylko kolejny powód aby mu robić wyrzuty i niszczyć życie. Chociaż ona wciąż go obraża i rani...
Pedro o wszystko obwinia Luisa i chciałby się na nim odegrać, ale tak naprawdę to nie wina Luisa, że jego małżeństwo wygląda jak wygląda. Luis skrzywdził Amelię, ale jej zachowanie wobec Pedra to już jej wina.

Szkoda mi Camilii. Tak się cieszyła, że spędzi trochę czasu z ojcem. Bardzo miło z jej strony, że chciała dać prezent Pedrowi i w ogóle przedstawić go swojemu ojcu, widać że przyjaźń z Fer jest dla niej ważna. A tu taki klops. Nie dość, że wkopała przyjaciółkę w problemy ( właściwie sama Fer się wkopała kłamiąc ), to jeszcze reszta dnia z ojcem upłynęła w fatalnej atmosferze. Narobił jej wymówek i kazał zerwać kontakt z Fer. Dopiero wzmianka o Carlosie zmieniła klimat spotkania Ojca ucieszyło, że córka zna Carlosa i do tego jest w niej zakochany Achhh Camila.... Jak się wszystko wyjaśni to nie dość, że Carlos złamie jej serce to jeszcze ojciec się na nią wkurzy.

Wspólne sceny protów są naprawdę urocze! Fajnie, że większość tych scen jest w plenerze, bardzo dobrze się ich ogląda, jest chemia między nimi Szkoda tylko, że przez ten związek Fer narobiła sobie samych kłopotów. Carlos mógł rozsądniej podejść do tego związku. Skoro myśli poważnie o Fer to powinien szanować to że ona jeszcze chodzi do szkoły, do tego powinien przedstawić się jej ojcu, żeby Fer nie musiała kłamać. Nie zaszkodziłoby gdyby najpierw poszedł do jej ojca. Wie, że ona mieszka z rodzicami, więc to nie jest taki związek jak z Isabelą, która nie jest zależna od rodziców.
Sama się zaskoczyłam, że ta parka okradła Carlosa i Fer, a wyglądali tak niepozornie!
Amelia się wkurzyła ( trochę słusznie, bo późno wrócili ) ale Amelia nawet nie chciała słuchać wyjaśnień i pobiła córkę. Carlos chciał z nią porozmawiać, ale Amelia nie chciała go słuchać.
Amelia mnie wkurza, bo na każdym kroku obraża córkę i wytyka jej błędy. Widać, że obwinia ją o swoje niepowiedzenie w życiu i dlatego nie umie jej okazać matczynych uczuć.

Isabela jest żałosna. Carlos chyba z nią zerwał, nie? A ona szuka dowodów na jego kłamstwa?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116106
Przeczytał: 230 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:51:06 20-08-19    Temat postu:

Amelia jest okropna i strasznie irytująca , nie rozumiem Jej kompletnie jakby całe zło które Ją spotkało to winna Pedra , a przecież gdy rodzina Ją wygoniła z domu to tylko On jako jedyny wyciągnął do Niej pomocną dłoń , mogę zrozumieć że go nie kocha ale to nie oznacza by tak podle traktować Pedra który stara się jak Może by zapewnić byt rodzinie , a nie każdy mężczyzna też jest w stanie pokochać nie Swoje dziecko ; A On uwielbia Fernanda i sądzę że jak by Jej nie było Pedro by chyba zostawił żonę . a teraz Amelia wpadła jakże na sprytny plan , zażądała rozwodu i ciekawe gdzie potem trafi bo wątpię by Marianna Jej pomogła czy ojciec bo On chce tylko pomóc córce.
I nie rozumiem Też Amelii że nadal kocha Luisa , przecież On Ją zostawił w najgorszym momencie , wyrzekł się Jej i córki a ta nadal go kocha , serio >.
Luis poszedł porozmawiać z matką Fer a nawet nie wie że to jego ex , ciekawe jak zareaguje Amelia !

Camilia to dobra przyjaciółka , bardzo Ją polubiłam bo to taka zwariowana dziewczyna i też nie ma lekko bo widać że ojciec wielce jej nie kocha bo dla Niego liczy się tylko kasa . Juz chce swatać córkę z bogatym Carlosem a gdy Ona powiedziała że go zna i się kochają to ojczulek jaki zadowolony , przez Felipe , Camila sądzi że doktorek Ją kocha
Wogule to Carlos powinien to wszystko wyjaśnić z Camilą i Felipe.

Isabella kazała siostrze wypytać się czy carlos faktycznie chodzi z Camilą .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:11:30 20-08-19    Temat postu:

Zachowanie Marissy jest niedopuszczalne. Jak mogła zadzwonić do Isabelli, żeby ta unikała jej syna, bo ten chce z nią zerwać. Czy ona jest poważna!? Zarobiła u mnie OGROMNY minus. Po pierwsze zachowanie strasznie głupie, bo tym nie zmieni uczuć syna, który równie dobrze gdyby nie mógłby się skontaktować z Isabelą napisałby jej smsa i przestał w ogóle się z nią kontaktować... Po drugie jak mogła za plecami syna takie rzeczy robić?! On mówi jej o swoich szczerych uczuciach a ta od razu knuje za jego plecami ze swoją nową przyjaciółeczką Podpadła mi!

Druga postać, która mnie rozczarowała to Carlos! Nie w takim stopniu jak Marissa, ale ta jego bierność w rozmowie z Isabelą, która mówi mu że nie ma czasu teraz zerwać, a ten zamiast dobitnie zakończyć tą rozmowę to tylko trzącha rękoma i wzdycha. Rozczarował mnie w tym momencie. Zwłaszcza, że tłumaczenia Isabelii i jej zachowanie było ewidentnie unikami, więc powinien wyraźnie jej powiedzieć, że nie chce z nią być. A ta jeszcze go całowała
Fernanda jest dzielniejsza, bo potrafi walczyć o swoje, mówi o swoich uczuciach bardziej zdecydowanie. Fajnie, że ojciec zrozumiał co przechodzi jego córka, wie że dorasta, ma prawo się zakochać, a on ją zawsze wesprze. Kochany ojciec.
Amelia postanowiła się rozwieść z Pedrem. I dobrze, nie zasługuje na niego! Nigdy nie zasługiwała!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116106
Przeczytał: 230 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:42:51 21-08-19    Temat postu:

Faktycznie Marianna przegięła bo przecież Carlos to dorosły mężczyzna i ma prawo być z osobą którą kocha , a na dodatek no ok może lubić Isabelą i chce by Ona była Jej synową , ale bez przesady . Sądziłam ze jest bardziej wyrozumiała osobą na dodatek teraz na siłe chce zrobić z Siebie młodszą chociaż przecież dobrze wygląda to Luis wygląda na starszego według Mnie !
A Calors faktycznie powinien wszystko wyjaśnić z Isabelą a Nie ta macha rękami i mówi że nie ma teraz czasu , więcej charakteru i stanowczości to tyczy sie prota . Tak Samo jeśli chodzi o Camilę nie rozumiem dlaczego Fer jak i Carlos nie powiedzą Jej że są razem a tak Ona sądzi ze Carlos do Niej coś czuje bo Felipe mocno Jej nakłamał .

Amelia postanowiła zmienić pracę w sumię mogła to zrobić znacznie wcześniej a nie narzekać że musi sprzedawać jedzenie . Lupe załatwiła Jej rozmowę w sprawie pracy jaka była szczęśliwa aż sama Fer się zdziwiła gdy matka była taka radosna
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:13:27 22-08-19    Temat postu:

Zarówno Mariana jak i Marissa nie potrafią zachować się w towarzystwie
Marissa uchodzi za taką wielką damę, a przychodząc na kolacje bądź co bądź oficjalną, a do tego do pacjenta jej syna i śmie mu mówić, że jej syn nie przyjdzie bo wolał spotkać się z dziewczyną niż przyjść na proszoną kolacje?!?!?! Szok, a gdzie jakaś dyplomacja?! Powinna powiedzieć, że syn niestety nie mógł przyjść i przeprosić w jego imieniu. Gdyby miała klasę to by tak zrobiła!! I jeszcze wciąż wciska synowi tą Isabellę i kompletnie nie dopuszcza do świadomości, że syn z nią zerwał
A Mariana przy gościach wydzierała się na służącą

Dobrze, że Amelia zmienia coś w swoim życiu, ma prawo się rozwijać i może dzięki nowej pracy troszkę się zmieni?? Już troszkę się zmieniła, bo uśmiechała się do córki Tylko szkoda Pedra
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116106
Przeczytał: 230 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:25:29 22-08-19    Temat postu:

Wcześniej źle napisałam te imiona Mi się mylą hehe , ale masz rację obydwie nie potrafią się zachować w towarzystwie a niby wielce wykształcone itp .
ale uśmiałam się z tej kolacji bo Blanca specjalnie przesoliła zupę Luisa a potem niby niechcący go oblała wodą , a Camila najlepsza bo zakryła twarz włosami , a potem lukała hihi komicznie to wyglądało , ale obawiała się że Luis Ją rozpozna , a gdy dowiedziała się że Carlos ma dziewczynę bo było widać że ta wiadomość Ją bardzo dotknęła i już chciała odpuścić Sobie prota , ale ojciec Jej wmówił że przecież spokojnie odbije Carlosa tej dziewczynie bo jest ładna i bogata , wydaje Mi się że robi wszystko by zadowolić ojca , a On w sumie wykorzystuje
A Fernanda zrobiła duży błąd że nie powiedziała szybciej przyjaciółce że chodzi z Carlosem bo teraz mogą się bardzo pokłócić , ale to też jest wina Felipe bo wmówił Camili że Carlos się w Niej kocha , nie przepasam za Nim
A Mariana jak tak wrzeszczała na Blance to miała taki głos hahaha
Blanca chciała powiedzieć prawdę ojcu Amelii , ale nie wyznała wszystkiego bo ten zasłabł tylko udało się Jej wyjawić że Marianna zawsze kochała się w Luisie .

A Marissa Mnie wkurza bo ciągle podstawia synowi Isabellę a ta nie umie zrozumieć że On Jej juz nie chce i jaką szopkę zrobiła w szpitalu to jest naprawdę żałosne !!
Strasznie się poniża , a Carlos powinien Jej powiedzieć do słuchu bo jest za bardzo bierny jeśli chodzi o Nią czy też Camilę !

A Amelia dobrze zrobiła że chce znaleźć nową pracę bo ma prawo do tego
W sumie dziwnie że wcześniej nie wpadła na ten pomysł .


Ostatnio zmieniony przez natalia** dnia 23:28:04 22-08-19, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:55:31 27-08-19    Temat postu:

Ufff nadgoniłam odcinki z weekendu

Momentami dziwnie się ogląda ten serial, bo mam wrażenie że niektóre wątki się wydarzyły np. Carlos zerwał z Isabelą już wcześniej a wychodzi na to że teraz??!

Wkurza mnie Marissa, która niby chce uchodzić za taką wielką damę a bawi się w intrygi Isabeli, poniża syna tym wciskaniem mu kobiety, której on nie chce. Obojętnie czy ona ją lubi, gdyby była rozsądną i mądrą kobietą za którą chce uchodzić nie zachowywałaby się w ten sposób. Nie musi popierać wyborów syna, ale knucie za plecami syna?!?!? Poza tym Isabela jest żałosna
Marissa zrezygnowała z bardzo ważnego dla firmy wyjazdu, bo zajmuje się pokazem Isabeli więc w tak ważnej sprawie wysyła syna-lekarza Bo chce rozdzielić syna z Fernandą Poświęci firmę, żeby tylko Carlos zerwał z Fer i wrócił do Isabeli. Nie polubiłam Marissy...

Luis jest bliski odnalezienia Fernandy. Z jednej strony chciałabym aby Fernadando poznał wnuczkę i żeby sama Fernanda poznała swoje pochodzenie.

W tej teli jest bardzo dużo negatywnych postaci Mało kto tu jest taki pozytywny. Niestety teraz i Camila dołączyła do tych negatywnych co przeszkadzają protom.

Pojawił się nowy nauczyciel i ewidentnie będzie mieć wątek z Lucero. Nie mogę się doczekać rozbudowania jej wątku.

Praca Amelii wygląda trochę inaczej niż się spodziewała, bo sprząta w banku. Mimo wszystko to zawsze coś ale ona nie jest zadowolona. Jak zwykle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116106
Przeczytał: 230 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:47:10 27-08-19    Temat postu:

No to super

Masz rację czasem dziwnie się ogląda telenowelę , ale ogólnie Mi się podoba ten klimat i lubię sceny z protami

Zgadzam sie co do Marissy , może i chce by Isabela została jej synową , ale przecież Carlos jest dorosły i ma prawo być z kim chce , a Ona robi wszystko by rozdzielić go z ukochaną , dlatego wysłała syna do Hiszpanii w sprawach bankowych , serio tym bardziej że to było ważne spotkanie a Carlos jest lekarzem a nie bankowcem . A potem jak poznała Fer stwierdziła że widać ze kocha jego syna ale w rozmowie z Niania Carlosa oznajmiła że nie umie zrozumieć dlaczego Carlos rzucił Isabella dla prostaczki . A Niby nie ma uprzedzeń , a wyjeżdża z takimi tekstami , a jak pedro chwalił córkę to jaką minę zrobiła
Wkurza Mnie coraz bardziej !!!!

Widać że będzie wątek o nauczycielu i uczennicy , juz nie mogę się doczekać
Lucero to urocza dziewczyna , widać że Jej podoba się nowy profesor

Szkoda że Camila odsunęła się od fernandy , ale to wina Jej ojca a Ona chce go zadowolić

A teraz Isabella stwierdziła że Jest w ciąży , ale dobrze ze Carlos nie uwierzył i chce osobiście zrobić Jej badania , brawo dla prota

Amelie to ciężko zadowolić !!


Ostatnio zmieniony przez natalia** dnia 20:11:24 27-08-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TomSon
Obserwator


Dołączył: 27 Sie 2019
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 21:42:16 27-08-19    Temat postu:

Witam. Po kilku latach wróciłem do oglądania telenowel, a w sumie przypadkiem na Ipli znalazłem tą telenowelę. Ostatnia jaką oglądałem to Santa Diabla z Telemundo. Jak do tej pory żadna telenowela z Televisy mnie nie przekonała do oglądania, a gdy TV 4 emitowało takie gnioty jak Kotka czy Dzikie Serce to całkiem sobie dałem spokój z telenowelami. No ale trafiłem przypadkiem tutaj i o dziwo jak na razie podoba mi się.
Główna bohaterka bardzo pozytywna i do tego ładna Nie wiem czemu niektórzy pisali, że nie przemawia do nich główny bohater. Pierwszy raz go widzę w jakiejkolwiek produkcji i według mnie jak na razie jest OK.
Najbardziej irytuje mnie do tej pory Amelia, jak i również ten zachwyt wszystkich kobiet do Luisa, gdzie on to nawet przystojny nie jest. Jako, że jestem orientacji homoseksualnej, to mogę stwierdzić, że on do przystojnych nie należy. Może jak Rene Strickler był młody to nie był zły, ale teraz i to robić z niego młodego to raczej nie wypada. Już Pedro jest przystojniejszy no i jego postać zrobiła na mnie wielkie wrażenie. To, jak się troszczy o nieswoją córkę i wiele zrobił z miłości do Amelii, która tego nie docenia...
No zobaczymy jak dalej będzie, ale jak na razie to mnie urzeka ta historia, gdzie lubię bardziej telenowele z akcją a nie typowe rosy.
Jeśli w kolejnych odcinkach nie będzie takich rzeczy jak w Kotce, nie wspominając już o dzikim sercu, którego się oglądać nie dało, gdzie główny bohater niby zakochany w protce a pieprzył inną, to ja mogę oglądać dalej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 100, 101, 102 ... 109, 110, 111  Następny
Strona 101 z 111

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin