Telenowele

Julita · Wysłany: 0:43:02 10-10-19 Temat postu:

Zupełnie się nie dziwie Fer, że nie może wybaczyć Camilii. Ta ma wyrzuty sumienia i idzie przepraszać Fer, tak jakby to miało wystarczyć. Przez Camilę odebrano Fernandzie 10 lat życia!! Camila jest dorosła więc nie może o wszystko obwiniać ojca, wiem że żyje pod jego wpływem, ale to co zrobiła Fer to już coś innego, niż podrywanie Carlosa na rozkaz tatusia. Zabrała jej 10 lat życia!

natalia** · Wysłany: 10:53:09 10-10-19 Temat postu:

Camila jest pod dużym wpływem ojca i Marisy i sądzę jakby Miała wokół Siebie ukochana osobę np chłopaka było by zupełnie inaczej , Widać że Ona potrzebuje dużo miłości i opieki ! Może i wygląda na silną ale psychikę ma słabą . Przez Jej kłamstwa Fernanda trafiła do więzienia na dodatek jeszcze na 10 lat , nie dziwię się Fer że nie chce znać Camili .
Trochę Mi szkoda Cami , ale mam nadzieję że wreście postawi się ojcu !!

Szkoda zę Fernanda nie zawiadomiła Carlosa gdzie przebywa , na pewno By Jej pomógł

Julita · Wysłany: 23:19:11 12-10-19 Temat postu:

Camila żałuje tego co zrobiła, ale niech się nie dziwi, że Fer jej nie chce wybaczyć.

Za to zaczyna mnie też denerwować Pedro! Lubię go, ale on przez egoistyczne pobudki nie pomaga swojej córce. Niby wszyscy wspierają Fer, ale NIKT jej tak naprawdę nie pomaga wydostać się z więzienie. No może tylko Felipe... ( Natala, spotkałam się z informacją, ze aktor, który gra Felipe to kuzyn Brandona Peniche

jego mama to siostra Arturo Peniche, taty Brandona

)
Pedro powinien powiedzieć Carlosowi prawdę, gdzie jest Fer, żeby ten jej pomógł się wydostać z więzienia- przecież Carlos ma wpływową rodzinę!!! A jeśli nie, to chociaż by wsparłby Fer na duchu w tych ciężkich chwilach. A nie dość że Pedro uwierzył Marianie

to jeszcze wciąż boi się, ze Fer pozna prawdę o Luisie ?!?!?!?!?!!? Jakie to ma teraz znaczenie?!??!!?!? Nieważne czy Carlos spotyka się z Isabellą czy nie, jest bogaty i mógłby pomóc Fer!! Zwłaszcza, że przecież przyszedł do Fer, szukał jej, czyli był zainteresowany jej losem, a Pedro tak łatwo uwierzył w kłamstwa Mariany ( bo było mu to na rękę, że Carlos jest nieuczciwy wobec Fer, bo to by znaczyło ze się rozstaną

Pedro ma u mnie za to zachowanie mega minusa!!! )

---------------

Okazało się, że Fer jest w ciąży. Niestety Fer jest wciąż chyba niedojrzała w tym uczuciu do Carlosa, bo zachowała się jak ta dawna licealistka, która wstydzi się przed starszym chłopakiem jakiegoś występku. Nie chce się przed nim przyznać, ze trafiła do więzienia. Nawet teraz kiedy będą mieć dziecko.
Mariana ukryła ojca w ośrodku dla starszych ludzi. Nie było to dobre miejsce dla osoby, która musi się leczyć. Na szczęście Pedro go znalazł i uprowadził

Szczęście, że Fer nie siedziała 10 lat w więzieniu. Felipe się postarał i wypuszczoną ją na wolność po 2 latach

Isabela wciąż się narzuca. Dwa lata a ona wciąż łazi za Carlosem.

a ten ją ciągle odrzuca. Nie wiem ile czasu ona może marnować na Carlosa

a potem będzie mieć pretensje, że tyle czasu przez niego straciła

Camila się zmieniła. Przez tą chorą sytuacje jaką ma w domu. Olała szkołę i zrobiła sobie fatalną fryzurę

natalia** · Wysłany: 17:02:38 13-10-19 Temat postu:

Widać że Camila żałuje Swojego postępowania bo nawet odwiedziła Fer w więzieniu , ale nie sądziła chyba że Fernanda Jej wybaczy . W sumie szkoda Mi Jej bo jest pod dużym wpływem ojca i nie umie Mu się postawić , a potem chciała Sobie odebrać życie bo połknęła dużo tabletek , ale na szczęście ojciec znalazł Ją w porę .

I w sumie masz rację każdy odwiedza Fernandę w więzieniu , ale nikt Jej tak naprawdę nie pomaga poza Felipe [ w sumie widziałam nazwisko tego aktora i Miał takie samo jak Brandon więc tak sądziłam że są spokrewnieni albo to zbieżność ]
A co do Pedra też strasznie Mnie denerwuje że jest tak cięty na Carlosa , przecież dzięki Niemu fernanda mogła by wyjść spokojnie szybciej z więzienia bo On jest bogaty i wpływowy .
Lubię Pedra , ale przez te zachowanie ma u Mnie też bardzo dużego minusa . Przynajmniej pogodził się z Amelią , która na szczęście się zmieniła

No i okazało się że Fernanda jest w ciąży i też nie rozumiem Jej zachowania bo powinna o tym poinformować Carlosa , a Ona się czego wstydzi ????
Przecież siedzi w więzieniu niewinnie więc nie wiem dlaczego nie chce powiedzieć Carlosowi gdzie przebywa a On sądzi ze Ona wyjechała z Javierem

Mamy przeskok czasowy a mianowicie 2 lata , Felipowi udało się wyciągnąć protkę z więzienia , cudownie przywitanie Fer z synkiem

A Mały jest naprawdę uroczy , protka też wybaczyła matce

A Isabella to naprawdę ma nierówno w głowie by siedzieć 2 lata za zagranicą a widać zę Carlos Ją nie kocha , nie wiem na co Ona liczy !
Na szczęście Marissa wybudziła się ze śpiączki

Camila jaka przemiana !!!

Julita · Wysłany: 22:12:31 15-10-19 Temat postu:

Denerwuje mnie to, że wszyscy na około kłamią, albo specjalnie zatajają prawdę o tym, że Fer była w więzieniu, albo teraz że dziecko Fer jest Carlosa. Wiem, że to Fer powinna powiedzieć Carlosowi prawdę, ale Pedro nie powinien się wtrącać, cały czas powtarza, że ma jego, więc córka nie potrzebuje nikogo innego poza nim. Lubię Pedra i wiem, ze on to robi z miłości do córki, ale sam wiele przeżył i powinien postawić się w sytuacji Fer i Carlosa. Wie, że oni się kochają, a te niedomówienia między nimi powinny się wyjaśnić. A Pedro na siłę chce aby Carlos żył w błędzie, ze Fer jest z Javierem a to nieuczciwe!
Poza tym uczciwiej by było gdyby Pedro nie zatajał takich informacji jak ta że Carlos szukał Fer kiedy ta była w więzieniu przed Fernandą, ona ma prawo wiedzieć! A poza tym coraz bardziej mam wrażenie, że Pedro sam wie, że jest po części winny ich rozstania i boi się, że Fer się o tym dowie i nie wybaczy ojcu.

Dobrze, że Carlos wie czego chce, nie związał się z Isabelą mimo że wszyscy mu to wmuszają

Marissa powinna wywalić Luisa, przecież wie jaki jest! A teraz rządzi jej firmą....

natalia** · Wysłany: 15:39:45 16-10-19 Temat postu:

Mnie też denerwują pomału te kłamstwa , Pierw Pedro kłamał a teraz Fernanda !!
Nie podoba Mi się kompletnie Jej zachowanie względem Carlosa , jeszcze Ma do Niego wielce pretensje że Jej nie szukał !!! Serio przecież Sama nie chciała by wiedział że siedzi w więzieniu a teraz wielce obrażona i nie chce Mu powiedzieć że ma z Nim dziecko , a On ma prawo do tego . Nawet Javier Jej wypomniał ze nie chce kłamać i powinna powiedzieć Carlosowi że mały jest Jej synem , a Ona się uparła i nie chce wyjawić prawdy protowi , a Niby wielce go kocha !!!
Naprawdę na chwilę obecną Mam dosyc zarówno Pedra jak i Fernandy !!!!

Tak Samo Pedro , ciągle obraża Carlosa a Naprawdę nie wie o co tak naprawdę chodzi a prot dobrze mu dowalił ze niby lubił Marissę a Nawet Jej nie odwiedził .
Podobało Mi się potem jak Pedro faktycznie przyszedł odwiedzić Marissę to Carlos Mu nawrzucał co Mu leżało na sercu !!!

Diego niby tak kochał Lucero a Ją więzi w domu , szok !!!!

W sumie mieliśmy ten przeskok czasowy a nie wiadomo co się stało z innymi postaciami jak Np. Czy Adelina wyzdrowiała itp.

Julita · Wysłany: 13:44:09 21-10-19 Temat postu:

Mnie to już większość postaci denerwuje

Najmniej Carlos, bo on jedyny szuka odpowiedzi, stara się. Może w tej rozmowie z Matką Przełożoną mógł tak szybko nie odjeżdżać, bo ona już pękała i może powiedziałaby mu całą prawdę. No ale na szczęście Marissa też się dowiedziała prawdy o Pedricie i powiedziała synowi, że dziecko Fer jest jego.
W Fer denerwowało mnie to, że odwraca kota ogonem. Kiedy trafiła do więzienia twierdziła, że nie chce informować Carlosa bo się wstydzi a poza tym on ma problemy z matką. Twierdziła, że wierzy Carlosowi i że on nie jest z Isabelą ( wie, że Iska to przyjaciółka Marissy, więc to chyba normalne, że też pojechała do Stanów ), a teraz nagle stwierdza, że ona nie chce powiedzieć mu o dziecku, bo on ją zostawił i jej nie szukał a do tego związał się z Isabelą.
Pedro tak samo- rzuca się na Carlosa, uważa go za najgorszego. Dobrze wie, że Carlos szukał Fernandy, że to ON-Pedro go okłamał. Nie ważne, że Carlos jest ojcem Pedrita, Pedro uważa że jego wnuk nie potrzebuje ojca- no jak tak można!!! Jak można tak krzywdzić dziecko, skoro dobrze wiemy, ze Pedro uprzedził się do Carlosa tylko i wyłącznie z prywatnych pobudek. To nie ma nic wspólnego z Isabelą. On się boi że starci córkę, jeśli ta zwiąże się z Carlosem. I to jego tłumaczenie, że wyda się że Luis jest ojcem Fer

Carlos nienawidzi Luisa, więc wkurza mnie że Pedro traktuje Carlosa jak syna Luisa i mierzy ich jedną miarą ( jednocześnie przyjaźni się z Marissą,żoną Luisa więc jest niekonsekwentny! ). Ekhhhhh szkoda słów na Pedra!

Diego też

okazał się psychopatą!!!! Biedna Lucero! Odważyła się żyć po swojemu, zrobić coś na przekór rodzicom i dostała po głowie! Trafiła do piekła! Szkoda, że tak wygląda jej wątek!!

Lons · Wysłany: 14:07:27 21-10-19 Temat postu:

Ja już jestem po obejrzeniu telenoweli. Niestety trochę się zszokowałem, gdyż kilkanaście ostatnich odcinków było naprawdę naciąganych, już nie mieli co robić i wymyślili takie głupoty na sam koniec, by nagle skończyć telenowelę bez dokończenia historii niektórych bohaterów... Nie żałuję, że obejrzałem, ale czuję niedosyt... Nie postarali się, bo mogli skończyć nawet o 15-20 odcinków szybciej, ale ładnie dokończyć wszystkie wątki... Kilkoro bohaterów nie pokazano nawet w ostatnim odcinku i niewiadomo co się z nimi stało.

natalia** · Wysłany: 11:50:46 22-10-19 Temat postu:

Julita mam tak samo prawie wszyscy Mnie denerwują w Tej telenoweli no oprócz Carlosa

Pedro zrobił się okropny i nie wiem czemu tak nie lubi prota , przecież On nie jest synem Luisa a tak boi się że przez Niego Fernanda dowie się kto Jest Jej ojcem , jest naprawdę samolubny bo uważa że wnuk nie potrzebuje Ojca tylko Jego ! serio , myślenie godne pożałowania !!!
Jest naprawdę samolubny bo przez Jego działania córka nie jest szczęśliwa a wnuk nie ma ojca , ale cieszę się bardzo zę Carlos poznał prawdę na temat syna i miał ogromne pretensje do Fernandy i wcale Mu się nie dziwię , ale potem obydwoje się pogodzili tym bardziej zę wyszło na jaw zę Pedro wmówił Carlosowi zę Fer wyjechała za zagranicę z Javierem , dlatego Carlos potem nie szukał Fernandy .
A poza tym uważam że wszyscy źle zrobili kłamiąc i ukrywając prawdę na temat więzienia Fernandy bo jestem pewna że jakby Carlos wiedział o tym wcześniej Ona na pewno by nie siedziała tyle lat w pudle !!!
Fernanda naprawdę nie zasługuje na miłość Carlosa !!

Luis przypadkiem dowiedział się że Fernanda jest Jego córką i jak niby nic udał się do domu Pedra , sądzi zę Fernanda mu wybaczy tyle krzywd jakie Jej wyrządził !!!
I najgorsze obawy Pedra się sprawdziły .

Został odczytany testament Fernanda , na szczęście adwokat banku uratował cała sytuację
bo tak wszystko by dostała Mariana !!

Lons niedużo zostało Nam odc do końca , zobaczymy jak Oni to wszystko zakończyli

Julita · Wysłany: 14:12:02 28-10-19 Temat postu:

Nati jestem do tyłu z odcinkami, ale na dniach nadrobię odcinki

Od początku sporo było wątków naciąganych, a przy końcu to dochodzi jeszcze przeciąganie. Mimo wszystko zobaczymy jak to się potoczy.
Dobrze, że Luis już wie o Fer. Ma sporo sobie do zarzucenia i nie wiem czy mi się dobrze wydaje, ale czyżby miał wyrzuty sumienia, że tak dręczył Fer????? Może on ją rzeczywiście by pokochał jak córkę, a nie tylko zależy mu na pieniądzach jakie Fer mogłaby odziedziczyć po dziadku.
Fer też poznała prawdę- całkowitą. Wie, że Luis jest jej ojcem. To był dla niej szok.

Szkoda, że Fernando tak szybko zmarł. I to jeszcze w takim momencie.... Nie dowiedział się o Fer ( choć odchodząc mówił, że zawsze to wiedział

). Odczytano jego testament- najpierw ten sfałszowany a później Ordonez przyniósł ten właściwy. dziwne, że nie wszczęto śledztwa o sfałszowanie testamentu. Ot tak przeszli na porządku dziennym do tego właściwego testamentu.

I w końcu proci się pogodzili. Mimo wszystko Carlos zachował się jak należy i poprosił Pedra o rękę córki ( mimo że po tym co Pedro mu zrobił wcale nie musiał!! ) i Pedro się zgodził ( przynajmniej raz się zachował w porządku wobec Carlosa ).
Mimo błędów Pedra nie umiem go znielubić

Wiele rzeczy zrobił z egoistycznych pobudek, ale to dlatego że bał się że zostanie sam. Kocha Fer i świata poza nią nie widzi. Dobrze, że mimo wszystko Carlos to twardy zawodnik i nie odpuścił sobie Fer przez Pedra

Carlos nagadał Isabeli. W sumie powiedział jej prawdę, że z nudów się na niego uparła i nie chce się od niego odczepić. Nie przebierał w słowach- teraz to powinna się odczepić. Ile razy ma jej mówić, że jej nie chce

Camila odeszła z domu. Widać, że przez te dwa lata jej ojciec się trochę zmienił i zależy mu na córce. Może trochę za późno, ale liczę że Cami się opamięta. Szukając dla siebie szczęścia, paradoksalnie się unieszczęśliwia

Lucero nadal jest więziona przez Diega

Jej matka szuka z nią kontaktu, wcześniej też Fer. Kurcze oby Lucero jakoś się uwolniła z tego mieszkania. Dwa lata żyje zamknięta przez tego psychola. A tak się uroczo zapowiadał ten wątek. Coś te dziewczyny ze szkoły Fer nie mają szczęścia. Może chociaż na koniec coś dobrego spotka Lucero i Camilę...

Nie sądziłam,że tak się to potoczy ale nawet polubiłam Amelię. Jest dojrzalsza, pokorniejsza, wyrozumiała. Lubię ją taką. W końcu Fer ma oparcie w matce.

natalia** · Wysłany: 16:38:33 29-10-19 Temat postu:

Julita spoko rozumiem , Ja z kolei jestem trochę do przodu bo mam zawalony weekend teraz , no i chciałam się spytać bo mamy święto w tygodniu wtedy też po 2 odc oglądamy czy 1 ??

Faktycznie teraz są odcinki naciągane , chociaż nadal coś się dzieje , tylko nie podoba Mi się to że co chwile przypominają co się wydarzyło wcześniej , bez Tego mogli by skrócić odc o parę !
Też się cieszę że prawda wyszła na jaw i Luis wie o córce . Chociaż według Mnie źle się zachował względem Fernandy bo zaraz szukał z Nią kontaktu i juz nazywał córką !!! I teraz udaje wielce pokrzywdzonego bo Fer nie chce go znać , a co sądził że Ją przeprosi i Ona Mu wybaczy !
Przez Niego trafiła na dwa lata do więzienia i zawsze Jej uprzykrzał życie więc niech nie sądzi ze Ona Mu wybaczy !

Pedro powiedział córce prawdę na temat biologicznego ojca i widać że ta wiadomość bardzo Ją zabolała , ale nie ma co się dziwić . Dobrze że protka ma wielkie sprawcie w Carlosie i rodzinie

Ja nie sądziłam że z Diega wyjdzie taki psychopata , teraz wyszło na jaw że mści się na młodych dziewczynach bo wcześniej jakaś kobieta z Niego zakpiła , co za drań .
Do tego uwięził Lucero i poderwał nieświadomą niczego Oliwię .
Dobrze że matka Lucero Ją szuka , wkońcu zrozumiała Swoje błędy i postanowiła naprawić relacje z córką . Nawet natknęła się na zięcia z Oliwia , ale ten oczywiście wyparł się wszystkiego .
Szkoda że Lucero nie odezwała się gdy Fer przyszła do Niej , tak by była juz wolna a Diego niestety wywiózł Ją na pustkowie

Camila wyjechała z miasta bo postanowiła żyć z dala od ludzi których skrzywdziła , ale też z winny Mariany bo wyrzuciła Ją z domu gdy ta wróciła z walizka bo chłopak nie chciał Jej przyjąć

Szkoda Mi Jej bardzo bo widać że bardzo się pogubiła

Herman naszczęście się zmienił i postanowił szukać córki razem z Fernandą i widać że ich relacje się naprawiły .
Mam nadzieję ze szybko znajdą Camilę bo Ona moze źle skończyć

Julita · Wysłany: 13:57:19 30-10-19 Temat postu:

Możemy obejrzeć po 2 odcinki

Luisowi jednak zależy na Fernadzie. Rozumiem, że ona nie chce mu wybaczyć tego co jej zrobił, mimo że wtedy nie wiedział że ona jest jego córką. To go nie tłumaczy, ale chodzi mi o to, że nawet taki drań jak Luis nie zrobiłby tego swojej córce gdyby wiedział. Luis jest podły i chciwy, ale podoba mi się, że nie jest takim "papierowym villanem", czyli takim kompletnie wyzbytym z uczuć. Widać, że w końcu mu na kimś zaczęło zależeć, ale to nie znaczy że się zmieni ( i to też według mnie jest plus tej teli, że postacie nie stają się z dnia na dzień inne). Cały czas był draniem, chciwym i podłym, mściwym i aroganckim, więc mimo że poznał córkę- nie zmieni się nagle w przykładnego ojca.
Mariana tak samo- ciężko jest zmienić swój charakter ot tak. Jak ktoś całe życie jest zgorzkniały, nie pozbędzie się tego z dnia na dzień. Fajnie, że chce odnaleźć Camilę. Szkoda tylko, że jak miała okazję, nie uratowała Lucero

Głupi Diego ! Lucero w sumie miała swoją szanse, mogła sie szarpać, powiedzieć Marianie jak się nazywa, żeby zadzwoniła na policję, albo po jej matkę- cokolwiek! Nie mogę patrzeć już na tego Diega- psychol. Specjalnie wybiera niewinne, wrażliwe dziewczyny, bo wie że będą mu posłuszne. Żadna to zemsta, on ma chory mózg!

Camila włóczy się po ulicach, śpi w rowach, nie ma za co jeść- mogłaby ściągnąć te kozaki to może łatwiej byłoby jej się włóczyć

( tak samo Lucero uciekając z tej chatki na obcasach ...

).
Hernan mógłby porozwieszać plakaty z informacją...

Zaskoczenie: Pedro i Amelia do siebie wrócili

nie sądziłam, że to się stanie. Mimo wszystko sądziłam, że po tym co przeszli raczej to niemożliwe. Co prawda Amelia zrozumiała, że zależy jej na Pedrze, a Pedro całe życie ją kochał, ale myślałam, że dla nich już za późno. Amelia wiele zrozumiała i wydaje mi się, że to zarówno powrót do domu, kalectwo, rehabilitacja jak i kontakt z samą Blanką pomógł jej zrozumieć co w życiu najważniejsze i to co dobre zawsze miała pod nosem a nie doceniała tego

natalia** · Wysłany: 15:31:46 30-10-19 Temat postu:

Oki to oglądamy po dwa odc . w sumie niewiele juz zostało odc do końca

W sumie masz rację jeśli chodzi o postacie które są czarnymi charakterami , bo potrafią pokazać jakieś uczucia . Widać że Marianne zabolało gdy Herman przeniósł się do pokoju córki i postanowiła na własną rękę szukać Camili by On Jej wybaczył bo na Swój sposób kocha Hermana i czuje się coraz samotna i widać było że zabolało Ją to że Fernanda zaprosiła wszystkich na uroczystość tylko nie Ją . Ma okropny charakter , ale jednak czuje się samotna . Wydaje Mi się ze ojciec popełnił dużo błędów bo zawsze faworyzował Amelie a Marianne stawiał na drugi plan .
A Luis widać że zależy Mu na córce i chce znaleźć z Nia kontakt , ale musi zrozumieć że wyrządził fernandzie wiele krzywd i Ona Mu tak szybko nie wybaczy .
Carlosowi udało się znaleźć dowody obciążające Luisa i policja go złapała , a teraz wylądował w więzieniu , widać ze Fer na Swój sposób to przeżywa bo wie jak jest w więzieniu , a On raczej tak dobrze nie będzie Miał !

Diego jest okropny i mam nadzieję ze policja go dorwie !
Nie rozumiem jak Lucero wyskakiwała z tej chatki na kolana przecież tam wysoko nie było !
A co do Camili mogła by przyjść do Fernandy bo ta napewno by Jej pomogła !
A tak włóczy się bez celu , nie ma co jeść i śpi gdzie popadnie , niedługo to się źle dla Niej skończy .

Ja w sumie przeczuwałam że Amelia i Pedro wrócą do Siebie , bo On zawsze Ją kochał nawet pomimo tego zę go tak okropnie traktowała , a Ona z kolei zrozumiała Swoje błędy i się bardzo zmieniła , a teraz obydwoje mogą się Sobią nacieszyć i na nowo ułożyć życie

Maribel kompletnie Mi nie lezy by Ją połączyli z Javierem już bym widziała takie zakończenie że gdy uwolnią Lucero Ona będzie chodziła do Niego na terapie i się zakochają .
Maribel jakoś staro wygląda przy Javierze .

Julita · Wysłany: 22:58:47 04-11-19 Temat postu:

Rzeczywiście im bliżej finału tym więcej retrospekcji... Właściwie na 20 odcinków przed koniec a jest cała masa wspomnień...

Plus z tego jest taki, że przynajmniej nie wymyślają jakiś bzdurnych wątków aby rozdzielić protów

Bo od kiedy się pogodzili, cały czas są razem, planują ślub, Fer przygotowuje się do nauki, opiekują się dzieckiem

Wcześniej myślałam, że pary na koniec ułożą się tak: Pedro/Marissa i Amelia/Ordonez

A tu nie dość, że Amelia i Pedro się pogodzili ( pobrali i są szczęśliwi) to coś parują Marisse i Ignacia - zwłaszcza Carlos ich razem paruje

Jak dobrze, że zaginione przyjaciółki Fer się odnalazły! W końcu Lucero uwolniła się od Diega- chociaż ten wciąż jest na wolności i jest niebezpieczny, bo wciąż śledzi Lucero. Dowiedzieliśmy się też, że więzi więcej kobiet ... Skąd on ma kasę na wynajem tyle mieszkań????

Camila też odnaleziona. Już wcześniej znalazła ją Mariana, ale przestraszyła się jej wyglądu, a na jej reakcje Cami uciekła. Mariana musi popracować na ludzkimi odruchami- wciąż jest wpatrzona w siebie, nie stać ją na gest empatii. Chciała pomóc Hernanowi, bo bała się że on ją zostawi, a jednocześnie tam w głębi serca w jakiś sposób jej na nim zależy, ale musi popracować nad swoim charakterem. I ten jej pomysł, że zepsuje siostrze ślub, bo ubierze się jak panna młoda

Amelia i tak była szczęśliwa, nikt jej nie zepsuł tego święta, a do wybryku siostry podeszła wyrozumiale. Podziękowała jej za przyjście i powiedziała, że ją kocha. I Marianie powinno być głupio! Zachowała się przecież idiotycznie.
Co do Camilii, to podobała mi się scena jak przepraszała najbliższych, zwłaszcza Fer. Dobrze, że wszystko się ułożyło. Fer nie czuje żalu do przyjaciółki, pomimo tego co ją spotkało, to jednak teraz jest na dobrej drodze i nie ma powodów chować w sercu żal, zwłaszcza że Cami żałuje. I całe szczęście Camila zmieniła fryzurę!!!

Też nie widzę Javiera z Maribel....

Zupełnie... Też bym chciała go z Lucero, a jak nie to lepiej niech będzie sam

natalia** · Wysłany: 15:41:59 05-11-19 Temat postu:

Dlatego to Mi się nie podoba , bo bez Tego spokojnie mogli skrócić telenowelę o parę ładnych odc.

To prawda od kiedy proci się pogodzili są cały czas razem , jedynie ich szczęście Może zakłócić Luis , który chce się wydostać z więzienia. Nawet obmyślił plan ucieczki a mianowicie wybuch pożar w kuchni a przez zamieszanie uciech a zwęglone zwłoki świadczą ze niby to On , ale przecież powinni zrobić badania bo przecież pewności nie ma , ze to akurat On !

Też myślałam ze te pary skończą właśnie tak jak napisałaś , jednak okazało się inaczej i każdy jest szczęśliwy , zwłaszcza Pedro i Amelia bo teraz tak naprawdę wiedzą co to miłość .
A Marissa pasuje do Ordonieza

Też się cieszę że Lucero jest wolna , tylko niestety Diego nadal jest na wolności i juz knuje jak porwać ją i na nowo uwięzić , mam nadzieję że policja wreście go złapie i uwolni inne dziewczyny . I chyba musi byc bogaty skoro go stać na wynajem tylu mieszkań !

To prawda Marianna powinna popracować nad charakterem bo przez Swoje postępowanie odsuwa najbliższe Jej osoby . Fajnie że postanowiła szukać Camili bo jednak na Swój sposób kocha Hermana , ale gdy Ją odnalazła przestraszyła się Jej wyglądu prze co Cami uciekła , ale dobrze że Fer Ją potem odnalazła

Też podobało Mi się jak Cami wszystkich przeprasza i zmieniła fryzurę bo poprzednia była okropna i coś czuję że będzie z Felipe bo było to widać na weselu Pedra , jak poprosił Lucero do tańca a ta zaraz go porwała do tańca

Podobały Mi się scenki dziewczyn jak poszły wybierać suknie ślubną dla Fernandy

Maribel wogule Mi nie leży bo wygląda na starszą od Javiera a poza tym powinna szukać dzieci a nie wdawać się w romanse . Wolę Lucero przy boku Javiera ewentualnie Adeline .