Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

La que no podia amar/Zakazane uczucie -Televisa- TV6
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 254, 255, 256 ... 318, 319, 320  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:02:12 13-12-12    Temat postu:

Odcinek 74

Rozmowa Rogelia i Ernesta:

Ernesto: - Mam wyniki badań. Tak jak myślałem, nadajesz się do operacji. Być może znów będziesz chodził.
Rogelio: - Jestem szczęśliwy. Myślałem, że to niemożliwe.
Ernesto: - Pamiętaj, że operacja może się nie udać.
Rogelio: - Wiem ale jest nadzieja. Zaryzykuję.
Ernesto: - Dla Pauli?
Rogelio: - Pewnie. Chcę być sprawny dla MOJEJ Pauli. Będzie zaskoczona. To wiele między nami zmieni. Kiedy się dowie, przyjedzie i będzie mnie wspierała.

Rozmowa Pauli i Gucia:

Paula: - Wysłuchaj mnie. Chcę ci powiedzieć coś bardzo ważnego.
Gucio: - Co się dzieje?
Paula: - Jestem w ciąży. Urodzę twoje dziecko.
Gucio: -... Nie wierzę. Dziecko... Dasz mi dziecko. Co jest nie cieszysz się?
Paula: - Bardzo się cieszę.
Gucio: - To co się dzieje?
Paula: - Ciąża nie była planowana. I chociaż jestem szczęśliwa, jednocześnie się martwię.
Gucio: - To nasze dziecko. Tylko nasze. Owoc miłości.
Paula: - Zostało poczęte z miłości ale...
Gucio: - Ale co? Nie obchodzi mnie nic więcej. Dla was jestem zdolny do wszystkiego.
Paula: - Nie chodzi tylko o to, że moim mężem jest Rogelio.
Gucio: - To moje dziecko. Chcę je uznać, chcę patrzeć jak dorasta. Ana zapomnij o Rogeliu i wyjdź za mnie.
Paula: - Rozumiem, że chcesz wychowywać dziecko...
Gucio: - Chcę być obecny w jego życiu.
Paula: - ...ale nie wyjdę za ciebie..

Gucio: - CO???
Paula: - ... dopóki nie określę własnych uczuć.
Gucio: - Nie rób mi tego.
Paula: - Gustavo, jesteś moją pierwszą miłością, ojcem dziecka, darzę cię uczuciem ale jeśli kocham innego nie uszczęśliwię cię. Muszę zrobić porządek w swoim sercu.
Gucio: - Kiedy? Po urodzeniu dziecka?
Paula: - Ależ skąd.
Gucio: - To moje dziecko i nie pozwolę żeby ktoś inny dbał o was kiedy jesteś w ciąży. Nie pozwolę ci zbliżyć się do Rogelia.
Paula: - Myślisz, że będzie chciał ze mną być kiedy się dowie o ciąży? Nie, Gustavo, znienawidzi mnie. A będzie gorzej jeśli się dowie, że to ty jesteś ojcem. Przemyślałam to. Na razie nie możemy mu o tym powiedzieć.
Gucio: - Mam ci podziękować, że się o mnie martwisz? Kim jesteś? Nie poznaję cię!
Paula: - Gustavo, nie zmieniłam się. Dlatego mówię ci o wszystkich wątpliwościach.
Gucio: - Powinniśmy być razem ze względu na dziecko.
Paula: - Najpierw muszę pomówić z Rogeliem. Trzeba to jakoś rozwiązać.
Gucio: - Ja to zrobię.
Paula: - Nie, on cię zabije. Umrę jeśli coś ci się stanie.
Gucio: - Z żalu czy z miłości?

Nie dosyć, że jest taki denerwujący to jeszcze zawzięty i nie słucha co się do niego mówi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:49:39 14-12-12    Temat postu:

bunia312 napisał:

Nie dosyć, że jest taki denerwujący to jeszcze zawzięty i nie słucha co się do niego mówi


Dokladnie. Widac że Paula już go tak nie kocha jak kiedyś. Gdy Gucio ja objał jak sie dowiedziła że jest w ciąży ona była dla niego chłodna i sie od niego odsunęła. Aj powiałao chłodem. Gucio myślał ze dziecko chyba wszystko zmieni ale nie dla Pauli

bunia312 napisał:
Paula: - Nie, on cię zabije. Umrę jeśli coś ci się stanie.
Gucio: - Z żalu czy z miłości?


Dobre pytanie. Odpowiedź po zachowaniu Pauli nasuwa sie sama.


bunia312 napisał:
Rogelio: - Pewnie. Chcę być sprawny dla MOJEJ Pauli. Będzie zaskoczona.

To była takaslodka scenka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:34:03 14-12-12    Temat postu:

Odcinek 75

Telefoniczna rozmowa Pauli i Rogelia:

Rogelio: - Kochanie, wybacz, że wyjechałem bez słowa. Zrobiłem to dla nas.
Paula: - Rogelio, jak mogłeś mnie tak zostawić?
Rogelio: - Wiem, że źle postąpiłem, przepraszam. Ale spotkamy się kiedy będę zdrowy. Trudno żyć z kimś na wózku.
Paula: - Mówiłam, że to nie paraliż stanowi problem tylko twój charakter.
Rogelio: - Obiecuję, że to też się zmieni.
Paula: - Powinniśmy porozmawiać. Ernesto mówił, że rehabilitacja może potrwać nawet rok.
Rogelio: - Nie pomożesz mi w tym czasie?
Paula: - Oczywiście, że ci pomogę ale...
Rogelio: - Wiem, myślisz o końcu naszej umowy.
Paula: - Nie, nie o to chodzi.
Rogelio: - Paula, dałaś mi nadzieję. Teraz wszystko się zmieni. Znów będę sprawny. Może wtedy się we mnie zakochasz.
Paula: - Nie wiem co się stanie. Cieszę się, że będziesz chodził, ale zrób to dla siebie.
Rogelio: - Jak możesz tak mówić? Jesteś dla mnie wszystkim. Chcę być taki jak przed wypadkiem. Marzyłem żeby znów cię usłyszeć. Co słychać w hacjendzie? Co z Margarem?
Paula: - Wszystko dobrze. Margarito wstał i zaczął chodzić. Ernesto mówi, że dojdzie do pełnej sprawności.
Rogelio: - Cieszę się. Musimy go adoptować. Jeśli wszystko się uda będziemy mieli własne dzieci.


Aaaaa, cudowna ta ich rozmowa. W Rogeliu jest tyle nadziei na wyzdrowienie i wszystko co mówi jest pełne miłości.


Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 20:36:59 14-12-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:05:51 15-12-12    Temat postu:

Tak super rozmowa. Najlepsze w niej jest to że Rogelio chce sie poddać tej operacji głownie dlatego że chce być dla Pauli sprawnym.

bunia312 napisał:

Paula: - ...... Cieszę się, że będziesz chodził, ale zrób to dla siebie.
Rogelio: - Jak możesz tak mówić? Jesteś dla mnie wszystkim. Chcę być taki jak przed wypadkiem. Marzyłem żeby znów cię usłyszeć.


Paula nie chce go martwić i nie mówi mu wszystkiego. Ale ich rozmowa bardzo wzruszająca
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:11:47 17-12-12    Temat postu:

W Warszawie od 26 listopada do 9 grudnia 2012 odbywała się wystawa Llorando por la marcha de la humanidad. W fotogalerii zamiesliłam kilka zdjęć i wideo znalezione w sieci wrzuciłam do vidogalerii.

Ostatnio zmieniony przez iva dnia 13:14:35 17-12-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:14:37 17-12-12    Temat postu:

Odcinek 76

Rozmowa Pauli i Gucia:

Guci: - Pewnie się cieszysz?
Paula: - Jak każdy kto zna Rogelia.
Gucio: - Teraz ma u ciebie większe szanse.
Paula: - To nie ma nic do rzeczy.
Gucio: - Na pewno? Rogelio to wspaniały człowiek ale nienawidzę go, bo nas rozdzielił. Cieszę się, że będzie chodził. To zrównuje nasze szanse. Będziemy mogli załatwić swoje sprawy jak mężczyzna z mężczyzną.
Paula: - Gustavo, proszę cię, nie walcz z Rogeliem.
Gucio: - Muszę.
Paula: - Nieprędko będzie chodził.
Gucio: - Dlaczego?
Paula: - Potrzebne są badania, operacja, rehabilitacja.
Gucio: - Ile to potrwa?
Paula: - Od 6 miesięcy do roku.
Gucio: - Nie mogę tyle czekać. Chodzi o dziecko i o ciebie. Myślisz, że Rogelio cię kocha? Odszedł nic nie mówiąc. Tak bardzo pragnie chodzić, że nie dba o ciebie i hacjendę.
Paula: - Tego nie wiesz.
Gucio: - To dlaczego zostawił cię tu samą mimo problemów z wodą?
Paula: - Nic mu nie powiedziałam o kłopotach z wodą i Clembuterolem.
Gucio: - Powinnaś była to zrobić.
Paula: - Nie. Ernesto powiedział, że przed operacją Rogelio musi mieć spokój. Do tego czasu nie chcę go stresować.
Gucio: - Ależ się o niego martwisz.

Paula: - O ciebie też. Nie chcę żeby cię skrzywdził.
Gucio: - Umiem się bronić. Nie będę czekał tak długo. Powiedz, gdzie jest. Rozmawiałaś z nim.
Paula: - Nawet gdybym wiedziała nie powiedziałabym. Dla twojego dobra i mojego dziecka.
Gucio: - Naszego dziecka!!! Ono jest twoje i moje!

Wkurza mnie to gadanie Gucia. Uważa, że Paula jest trofeum które on musi zdobyć a nie Rogelio.

Cynthia powiedziała Efrainowi, że Paula jest w ciąży. Powiedziała mu, że dla ich dobra powinni się postarać aby to dziecko się nie urodziło. On odpowiedział, że dobrze by było aby Rogelio dowiedział się o ciąży bo wtedy Paula opuściłaby hacjendę i nie adoptowaliby Margarita. Na początku ten pomysł spodobał się Cynthii ale później wyjawiła, że to dziecko Gucia i, że nie powinno się urodzić.

Ale się Gucio rzucił na Ernesta żeby ten wyjawił mu gdzie jest Rogelio. Nie pomyślał, że jeśli powie Rogelio o ciąży Pauli wyjdzie na jaw, że jest ojcem tego dziecka a Paula nie chciała aby to wyszło na jaw. Poza tym, zdenerwowałby Rogelia przed operacją i bardzo zdenerwowałby Paulę. Tylko zapomniał, że wcześniej mówił, że ona potrzebuje spokoju a on jej tego spokoju nie daje.

Kłótnia między Paulą a Vanessą:

Paula: - Vanessa, już wiem, że to przez ciebie hacjenda cierpi na brak wody.
Vanessa: - Oszalałaś!!?
Paula: - Jesteś prawdziwą właścicielką rancza La Negra.
Vanessa: - Co nie znaczy, że to ja pozbawiłam was wody. Nie uda ci się skłócić mnie z Rogeliem.
Paula: - Chcę rozwiązać problem. Chodźmy do Davida.
Vanessa: - Nie dotykaj mnie! Niczego nie zrobię! Niech Rogelio sam się do mnie zwróci.
Paula: - Teraz ja zarządzam hacjendą.
[b]Vanessa:
- Już niedługo. Prędko stąd odejdziesz bo Rogelio nie wybaczy ci urodzenia bękarta takiego jak ty.[/b]
Paula: - Nie obrażaj mojego dziecka! Ma ojca który je kocha!
Vanessa: - Historia lubi się powtarzać. Poszłaś śladami swojej matki.
Paula: - Nie pozwalam ci tak mówić!
Vanessa: - Jesteś chciwa! Nie dbasz o Rogelia! Zadałaś się z innym i spłodziliście bękarta. Jesteś taka jak twoja matka! Żal mi ciebie.
Paula: - Moja matka zawsze się o mnie troszczyła, kochała mnie. Ojciec nie mógł być z nami z powodu szantażu twojej matki.
Vanessa: - To kłamstwo!
Paula: - Ojciec mnie kochał. Kiedy się dowiedział o moim istnieniu odszukał mnie, darzył miłością i troską.
Vanessa: - Nieprawda!
Paula: - W przeciwieństwie do ciebie zawsze go szanowałam. A ty nie spełniłaś jego woli żeby mnie traktować jak swoją siostrę.
Vanessa: - Próbowałam ale zbytnio się różnimy. Nie wiesz co to przyzwoitość i Rogelio szybko się o tym przekona.

Efrain pokazał Cynthii żmiję która rozwiąże ich problemy z ciążą Pauli.


Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 21:16:25 17-12-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:23:03 18-12-12    Temat postu:

Bardzo podobała mi sie rozmowa Pauli z Guciem i jej myslenie. Teraz myśli tez o tym co dobre dla Rogelia mimo, że to Gucio jest ojcem jej dziecka. Moze i robi to z tego względu, że chce sie odwdzieczyc Rogeliowi za to jak sie nia opiekowała a ona teraz sie okarze ze bedzie miala dziecko z innym. Jednak Dany jej dobrze wczoraj powiedziała
Dany: Rogelio nie potrzebuje twojej wdzieczności. Chce żebyś do kochała.

Widac coraz większą przepaść miedzy Guceim, a Paulą. Ona nawet mówi ze dziecko bedzie jej.

Niepotrzebnie już wszyscy widza ze paula jest w ciazy oczywiście prócz Rogelia. Cynthia juz knuje plan pozbycia się dzicka. Mimo ze jest ono Gucia wie ze dziecko zwiąże z Paula na zawsze. Akcja z weżem

Nie podobało mi się jak Gucio i Metrcedes naskoczyli na Ernesta. Każde z nich tak samo by postapiło, a że teraz by było lepiej gdyby sie dowiedzieli gdzie jest Rogelio to naciskaja na Ernesta
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:43:27 18-12-12    Temat postu:

Odcinek 77


Cynthia nie umie się powstrzymać, nawet przy gościach, żeby dogryźć Pauli. Ernesto chce się ze wszystkimi podzielić wspaniałą wiadomością o budowie szpitala a tu słyszy głupie gadania Cynthii. I jeszcze chce wiedzieć jak rozłożą się koszty bo przecież polowa hacjendy jest jej. A żeby było jeszcze "przyjemniej" zjawiła się Vanessa. Oczywiście Cynthia musiała ją przywitać mówiąc: Witaj w MOIM domu. Vanessa oczywiście od razu wsiadła na Paule i jej rodzinę.

Vanessa: - A ty siostrzyczko nie cieszysz się na mój widok?
Paula: - Tak, jeśli zachowujesz się jak trzeba.
Vanessa: - A bywało inaczej? Czy nie wystarczy, że zmuszam się do siedzenia przy jednym stole z takimi jak wy?
Paula: - Nie pozwolę ci się obrażać w zwłaszcza tutaj. Nie waż się mówić źle o mnie czy mojej rodzinie.
Cynthia: - Czujesz się właścicielka tej hacjendy? Pamiętaj, że polowa jest moja i kiedy wyjdę za mąż Rogelio będzie mi musiał ją oddać.
Rosaura: - Szkoda, że nie wyszłaś za Gustava bo nieprędko znajdziesz innego.
Cynthia: - Odzyskam to co moje a pani będzie się musiała wynieść razem z całą rodziną.
Vanessa: - Widzisz Paulo. Nie stawiaj mi warunków w domu mojej najlepszej przyjaciółki.

Esteban: - O co ci chodzi?!
Vanessa: - O nic. Widzę, że masz towarzystwo.
Esteban: - Nie twoja sprawa.
Vanessa: - ... Co to za przyjęcie? Mamy zabójcę, pijawkę, utrzymankę a teraz...
Mercedes: - Rocio jest moją przyjaciółką ja ja zaprosiłam.
Maria: - Okropne przyjęcie. Zapraszam na kolację.
Paula: - Tak zapraszam wszystkich z wyjątkiem tej pani. Powiedz Hugonowi żeby zaprowadził ją do samochodu.
Vanessa: - Nie wyjdę bo jestem gościem Cynthii.

Efrain podłożył Węża do pokoju Pauli.

Rozmowa telefoniczna Pauli i Rogelia:

Paula: - Rogelio, miło słyszeć twój głos.
Rogelio: - Kochanie, co ci jest? Jesteś zdenerwowana?
Paula: - Nie, martwię się o ciebie.
Rogelio: - Zależy ci na mnie?
Paula: - Tak i wiesz o tym. Zawsze bądź tego pewien.

.... A co u ciebie?
Rogelio: - Jestem zadowolony. Mam dobre wieści. Badania wypadły pomyślnie.
Paula: - Co to oznacza?
Rogelio: - Że kiedy Ernesto wróci z San Gabriel będzie mógł mnie zoperować.
Paula: - Rogelio, powiedz gdzie jesteś, chcę cię odwiedzić.
Rogelio: - Dopiero wtedy kiedy będę zdrów.
Paula: - Upłynie dużo czasu a ja chcę cię zobaczyć teraz.
Rogelio: - Nigdy nie myślałem, że mi to powiesz.
Paula: - Rogelio, musimy porozmawiać.
Rogelio: - Tak ale osobiście kiedy opuszczę salę operacyjną.
Paula: -Dobrze, pomodlę się za ciebie.
Rogelio: - Dziękuję. Wiesz, cieszę się, że będę chodził. Kiedy stanę na nogi będziemy razem cieszyć się życiem, kochanie.

Rozmowa Pauli i Rosaury w pokoju Rogelia:

Rosaura: - Ana Paula, spałaś tu?
Paula: - Tak ciociu. Weszłam do pokoju Rogelia. Wiedziałam, że go nie ma ale czułam potrzebę by o nim pomyśleć.
Rosaura: - Tęsknisz za nim?
Paula: - Tak. Położyłam się w jego łóżku. Czułam jego obecność jakby mnie chronił.

Rosaura:- Chronił? Przed czym?
Paula: - Nie wiem. A może tylko mi się wydawało? Jestem taka samotna.

Ale Cynthia była zaskoczona kiedy zorientowała się, że Paula nie spala u siebie w pokoju. Efrain podsunął jej, że być może Paula spędziła noc u Gucia. Od razu pobiegła szukać Pauli a kiedy ją znalazła zrobiła jej awanturę. A kiedy dowiedział się, że spala w pokoju Rogelia zabroniła jej zbliżać się do Gucia.

Gucio podsłuchał rozmowę Ernesta i Rogelia i dowiedział się gdzie znajduje się Montero.

Gucio znowu wyskoczył z propozycja aby on i Paula uciekli z hacjendy. Ona na szczęście powiedział, że nie może jej opuścić bo najpierw musi porozmawiać z Rogeliem.

Gucio poinformował Cynthię, że wyjeżdża zobaczyć się z Rogeliem i powie mu prawdę.

Cynthia robiła Pauli wymówki, że nie poinformowała ją, że hodowcy chcą wykluczyć Rogelia ze związku i zwolnić ze stanowiska prezesa. Powiedział jej również, że Gucio pojechał spotkać się z Rogeliem. Paula nie może w to uwierzyć. Zaczęły się kłócić. W trakcie klótni Paula źle się poczuła, prosiła Cynthię o pomoc ale ta stała i z uśmiechem patrzyła na cierpienie Pauli.

Doszło do spotkania między Rogeliem i Guciem. Rogelio chce aby Gucio powiedział mu po co przyjechał. Pyta czy przyjechał aby prosić o rękę jego siostry.


Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 21:08:32 18-12-12, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:05:28 19-12-12    Temat postu:

bunia312 napisał:

Rogelio: - Zależy ci na mnie?
Paula: - Tak i wiesz o tym. Zawsze bądź tego pewien.

Rozmowa Pauli i Rogelia bardzo miła. Wszystko super gdyby nie sekrety Pauli, bo ona juz go kocha i ta ciąża niestety wszystko komplikuje, a niedługo wszystko wyjdzie na jaw.


bunia312 napisał:


[b]Rozmowa Pauli i Rosaury w pokoju Rogelia:

Rosaura: - Ana Paula, spałaś tu?
Paula: - Tak ciociu. Weszłam do pokoju Rogelia. Wiedziałam, że go nie ma ale czułam potrzebę by o nim pomyśleć.
Rosaura: - Tęsknisz za nim?
Paula: - Tak. Położyłam się w jego łóżku. Czułam jego obecność jakby mnie chronił.

Rosaura:- Chronił? Przed czym?
Paula: - Nie wiem. A może tylko mi się wydawało? Jestem taka samotna.


Ach jak bardzo mi sie podobały słowa Pauli w tej scence. Jak zawsze okazuje sie ze mimio ze Rogelio jest daleko to jednak czuwa nad Paulą. szkoda ze Gucio sie o tym nie dowiedzial, ani np nie podsłuchał Pauli jak rozmawiała z cioteczką Ale by mu sie gupio zrobiło.

Akcja z wężem niewypaliła. Śmiac mi sie chciało jak Efrain latał z tym pudełkiem. Przynieś węża, wynies węża. Nie pomyslał, ze Cynthia chce rozłaczyc Gucia aby ten wrócił do niej. Cały czas wierzy że C. z nim będzie. Paula zawsze dobra dla niego była. Szkoda, że nie weźmie tego pod uwagę wykonując zachcianki Cynthii.

Van i jej zachowanie na przyjęciu Po prostu szkoda komentować. Dobrze że głupio jej sie zrobiło jak sie dowiedziała, ze kobieta która przyszła z Estebanem jest przyjaciółką Mercedes. Przynajmniej sie uspokoiła z tym obrażaniem wszystkich.

Gucio przybył do Rogelia by wyznać mu prawdę. Jak widac łatwo obiecywać, gorzej stanąć przed kims i powiedziec prawdę prosto w oczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Avondy
Idol
Idol


Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 1958
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:07:07 19-12-12    Temat postu:

Od 1 stycznia będą emitowane dwa odcinki telenoweli o 19 i 20
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:53:59 20-12-12    Temat postu:

Avondy napisał:
Od 1 stycznia będą emitowane dwa odcinki telenoweli o 19 i 20


To fajnie bo szybciej zleci. W sumie to zostało już chyba 90 odcinków.

Odcinek 78 LQNPA

Wczoraj peirwszy raz zobaczyłam dobre oblicze Bruna, co u niego naprawdę rzadko się zdarza. Wkurzył się na Rosaurę gdy ta powiedziała, ze lepiej by było gdyby dziecko Pauli umarło. Wiadomo Paula jest mu potrzbna zdrowa bo zarządzanie hacjendy przez Cynthie to katastrofa. Ale nie chodziło tylko o to z jego zachowania wynikało jakby mu bardzio na Pauli zalerzało . W koncu powiedział Rosaurze kiedyś, ze odbierze Rogeliowi majątek i ożeni sie z Paulą.

Bruno rozmawiając z Brunem dowiedział się, ze przez Rogelia Miguel trafił do więzienia, a ten ma na to dowody u siebie w biurze. Bruno nieźe sie zdziwił chyba nie podejrzewał, że Rogeliowi tak bardzo zależało na poślubienu Pauli.
Cynthia słyszła jak Gucio powidział Pauli, że jeśli będzie trzeba usunie sie w cień dla dobra jej i dziecka. Cynthia robi teraz z siebie dobrą samarytankę i powidziała Guciowi, że będzi miła dla Pauli i im pomoże Gucio oczywiście nabrał sie na jej udawaną dobroć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:07:21 20-12-12    Temat postu:

Odcinek 79

Maria do Ernesta o uczuciach Rogelia:

Maria: - Sądziłam, że to Vanessa będzie miłością jego życia. Ale on kocha Paulę. Vanessa jest tylko złym wspomnieniem.

Szczera prawda. To Paula jest jedyną, wielką i prawdziwą miłością Rogelia.

Cynthia uważa się za alfę i omegę. Nie ma pojęcia o prowadzeniu hacjendy a zachowuje się jakby wszystkie rozumy postradała.

Bruno chodzi po hacjendzie i nie widzi, że z dziurawych worków które niósł ze sobą wypadają pudelka po Clembuterolu. Jedno z nich znajduje Rosaura. Wypomina Brunowi, że zatruwa bydło Rogelia. Mówi mu, że niszczy majątek Rogelia a oni nie tak się umawiali. On ją jednak przekonuje, że trzeba zaszkodzić hacjendzie. Już teraz przez Clembuterol ma kłopoty Vanessa to powoduje, że jest zła na Rogelia i trzyma się od niego z daleka. A gdy wyjdzie na jaw ciąża Pauli on wykorzysta to aby zbliżyć się do Rogelia. Więc będzie im na rękę jak Van i Rogelio będą skłóceni. Cioteczka nie daje się przekonać a wtedy Bruno ją szantażuje wyjawieniem machlojek Cioteczki. Powiedziała mu aby nie dodawał więcej Clembuterolu do paszy bo ona powie o tym Rogeliowi i będzie gorąco.

Ale cioteczka miała minę kiedy Cynthia powiedziała jej, że będzie pomagać Marii w kuchni oraz innym pracownicom przy sprzątaniu i praniu. Wszyscy się podśmiewali z jej reakcji.

Cynthia daje Guciowi pieniądze aby mógł zaopiekować się Paulą i dać jej wszystko co będzie jej i dziecku potrzebne. Jaka się szczodra zrobiła.

Paula wypytywała Bruna o Rutillia ponieważ dowiedziała się od Miguela, że Rutillio molestował Maripaz a teraz robi to samo z Consuelo.

Rutillio molestuje Consuelo. W jej obronie staje Miguel ale obrywa. Po chwili bandziora dopada Gucio i się szarpią. Rutillio w trakcie tej szarpaniny gubi łańcuszek który należał do Maripaz.

Cala trójka po złożeniu zeznania na policji idą do Macarii i Ulissesa. Miguel pokazuje im znaleziony medali Maripaz i Ulisses rzuca się na niego. Gucio ich rozdziela i informuje ich, że są nowe poszlaki w sprawie zabójstwa Maripaz. Powiedzieli, że sprawcą jest Rutillio i to on miał medalik. Mówią, że Rutillio wcześniej napastował ich córkę.

Rogelio i Paula rozmawiają przez telefon:

Rogelio: - Paulo, kocham cię.
Paula: - I ja cię kocham. Z całego serca pragnę abyś był zdrów.


Cynthia czeka na wyniki kontroli bydła. Abel informuje ją, że znaleziono Clembuterol w każdej próbce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:27:23 21-12-12    Temat postu:

Cynthia wielka Pani ktora nic nie umie wzięła sie za zarzadanie. Szczyci sie ze jest bogata, a naprawdę nic nie umie. na spotkaniu które zwolała Bruno patrzyl sie na nia jak na glupią. Zdaje sobie sprawę, że ona niszczy chacjędę.

Ale Cynthia zarzyła cioteczkę juz znalazła jej zajecie. Jak chce umierać niech jedzie do Tuxli

bunia312 napisał:
Maria: - Sądziłam, że to Vanessa będzie miłością jego życia. Ale on kocha Paulę. Vanessa jest tylko złym wspomnieniem.


Jak mnie te słowa cieszą. Rogelio jak nikt inny zasługuje na Paulę. van nie jest zla ale Paula mu bardziej odpowiada charakterem. I jest pielęgniarką Taki bonus.

bunia312 napisał:
Rogelio: - Paulo, kocham cię.
Paula: - I ja cię kocham. Z całego serca pragnę abyś był zdrów.


To tez piękne. Paula mówi Rogiemu że go kocha
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:39:39 21-12-12    Temat postu:

Odcinek 80

Teraz kiedy Cynthia wie co jej grozi za aferę z Clembuterolem szuka pomocy u Efraina. A on jej pięknie powiedział: Teraz wzywasz pomocy. Przedtem zgrywałaś wielką panią. I dobrze jej powiedział. To prze nią znowu bydło jest zatrute. Gdyby nie zdjęła wart nic by się nie stało. zresztą Efrain powiedział:
Efrain: - To twoja wina. Odwołałaś straż, wygoniłaś weterynarzy którzy mieli zrobić zamówione przez przez Paulę badania.
Cynthia: - Uznałam, że są niepotrzebne.
Efrain: - Zrobiłaś to na złość bratowej. Tak się nie zarządza hacjendą!


Gucio przyniósł Pauli różę. O mały włos się nie pocałowali ale do pokoju weszła cioteczka i do niczego nie doszło. Paula poprosiła Rosaurę aby włożyła różę od Gucia do wody. A cioteczka nie mogla sobie darować aby dogryźć Guciowi i zastanawiała się gdzie ją postawić. Na pewno nie postawi jej przy bukiecie od Rogelia bo wygląda
bardzo skromnie. Ale Gucio miał minę kiedy zobaczył kwiaty od Montera.

Ale Vanessa się wściekła kiedy Cynthia powiedział jej, że nie będzie dostawy mięsa ponieważ znowu wykryto w nim Clembuterol. Van powiedziała, że jeśli nie będzie dostawy ona doniesie o tym odpowiednim władzom. Dodała również, że znalazła się w tej sytuacji z własnej winy. Vanessa z żalem przyznaje ale Paula dobrze kierowała hacjendą. Wypomina jej, że powinna się zgodzić na badanie krów jak chciała Paula bo wtedy wcześniej by się o wszystkim dowiedziała. Mówi Cynthii, że kiedy u niej pracowała tylko traciła czas. Mówi, że myślała, że Rogelio jest wobec niej niesprawiedliwy ale teraz rozumie dlaczego nie chciał jej oddać spadku oraz, że drogo go kosztuje jej kaprys. Cynthia powiedziała jej, że skoro tak myśli powinna opuścić hacjendę.

Gucio mówi Brunowi, że to on nasłał Rutillia aby go pobił. Oczywiście Bruno zaprzecza. Daje mu do zrozumienia, że wykonuje wszystkie polecenia Rogelia.

Paula gani ciotkę za to, że upokorzyła Gucia porównując różę od niego z bukietem Rogelia. Rozmawiają też, że nie wiadomo co będzie kiedy Rogelio dowie się o ciąży. Cioteczka mówi Pauli, że lepiej by było gdyby była z Rogeliem mimo tych przeszkód.
Rosaura: - Jeden jest ojcem twojego dziecka ale drugiego kochasz.
Paula: - To szaleństwo ale kocham ich obu.


Cioteczka cieszy się z tego, że Miguela został uniewinniony od podejrzeń zabicia Maripaz.

Rosaura: - Zawsze wierzyłam w twoją niewinność.
Miguel: - Zawsze uważałaś, że jestem winny. Pomagały mi siostra i Dany.
Rosaura: - Ja też mimo wątpliwości broniłam cię przed innymi.


Ale cioteczka miała minę kiedy dowiedziała, że od Dany, że to Rutillio jest mordercą Maripaz.

Cynthia dowiedziała się od Guci, że prawdziwym mordercą Maripaz jest ten sam mężczyzną który ją napadł w Tuxtli i, że pracuje on dla Bruna.

Rogelio zadzwonił do hacjendy. Telefon odebrał Margarito. Kiedy Rogelio poprosił aby do telefonu podeszła Paula chłopiec powiedział, że Paula jest chora i nie wstaje z łóżka.

Cynthia przyszła do Pauli porozmawiać. Pyta ją czy kocha Rogelia bo jeśli tak to ona pomoże jej przekonać Rogelia aby zaakceptował jej dziecko. W zamian za to Paula pomoże jej przekonać Gucia aby się z nią ożenił.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylviana
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 3:25:02 22-12-12    Temat postu:

ah moja ukochana telka:) dziewczyny kocham Was za to przeżywanie każdego słowa, szczególnie w rozmowach Rogelia i Pauli:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 254, 255, 256 ... 318, 319, 320  Następny
Strona 255 z 320

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin