Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Corazon que miente - Televisa - 2016 -
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 99, 100, 101 ... 132, 133, 134  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:50:53 16-06-18    Temat postu:

Szerii napisał:
Obejrzałam 5 odcinek Chciałabym już przeskok czasowy

To było do przewidzenia, że Mariela zostanie sierotą. Zastanawia mnie kim jest jej ojciec, wspomnieli o nim, ale nikt nic o nim nie mówił. Przeszło mi przez myśl, że jej ojcem mógł być Demian
Zastanawia mnie jedno dlaczego nikt nie ma telefonów komórkowych .....
Scena z ratowaniem dziadka była trochę dziwna, chodzi mi o sposób w jaki został wyciągnięty z płonącego domu. Naprawdę Leonardo ma tyle siły że przerzucił sobie go na barana i z łatwością go niiósł I nikt nie dzwonił po straż, karetkę. Zdziwiłam się że w goóle jacyś sąsiedzi przybiegli no i oczywiście Leo. Drugą sceną w której zastanawiałam się nad telefonami komórkowymi to była scena kiedy Demian postrzelił a raczej zastrzelił Luciie. Miałam ochotę strzelić Leonardo za zadawanie sto razy tego samego pytania zamiast dzwonić po karetkę, to powinien być taki odruch
Nie spodziewałam się takiego finału dla Lucii łza się w oku zakręciła kiedy dzieciaki i jej matka opłakiwali. Luciie

Żeby nie było że tylko krytyka i smutek to napiszę żę Dona Sara ma świetny kontakt z chłopakami, rozwaliła mnie scena kiedy rozmawiała z chłopcami o Marieli Myślałam, że będzie osobą której nie polubię a tu proszę już w scenie kiedy córka pracowników wybiegła z domu i szukała Santiago i Alonso traktowała ją ciepło a myślałam że na nią nakrzyczy


też na początku myślałam, że Sara bedzie jedzą, ale mila niespodzianka

może w tamtych czasach jeszcze nie było komórek

Myślę, że Demian jest ojcem Marieli, a Leo ojcem Alonso, żeby nie byli rodzeństwem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:57:38 16-06-18    Temat postu:

Julio i Flore odpada, bo on jest jej bratem, to znaczy tak obstawiam. Może koleżanka Marieli przyjedzie do miasteczka i nawiąże z nim relację.

Pamiętam aktorkę, która wciela się w postać Sary, z ECDLP, tam grała villanę, matkę prota i praktycznie całą telkę wkurzała. Tutaj jako Sara wymiata!
Ksiądz też super, jeden z lepszych telkowych. Chyba dałabym mu drugie miejsce po ojcu Lupe z AdP.

Też mi się tak wydaje, że wątek Lisandro i Cristiana mi się spodoba, fajny duet, mega pozytywny.

Szerii napisał:
Obejrzałam 5 odcinek Chciałabym już przeskok czasowy

To było do przewidzenia, że Mariela zostanie sierotą. Zastanawia mnie kim jest jej ojciec, wspomnieli o nim, ale nikt nic o nim nie mówił. Przeszło mi przez myśl, że jej ojcem mógł być Demian


Też mi to przeszło na myśl, ale chyba wolałabym żeby aż tak nie mącono w fabule. Alonso musiałby być synem Leonardo a przecież Sara chyba by o tym wiedziała... Albo Daniel. Może Rogelio jest ojcem Marieli?

Szerii napisał:
Scena z ratowaniem dziadka była trochę dziwna, chodzi mi o sposób w jaki został wyciągnięty z płonącego domu. Naprawdę Leonardo ma tyle siły że przerzucił sobie go na barana i z łatwością go niiósł I nikt nie dzwonił po straż, karetkę. Zdziwiłam się że w goóle jacyś sąsiedzi przybiegli no i oczywiście Leo. Drugą sceną w której zastanawiałam się nad telefonami komórkowymi to była scena kiedy Demian postrzelił a raczej zastrzelił Luciie. Miałam ochotę strzelić Leonardo za zadawanie sto razy tego samego pytania zamiast dzwonić po karetkę, to powinien być taki odruch


Telefony komórkowe nie są popularne w telkach, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach. Można na to przymknąć oko, taki klimat, poza tym było to przed przeskokiem czasowym.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 15:58:43 16-06-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:32:02 16-06-18    Temat postu:

Kompletnie zapomniałam o tym, że Julio i Flore są prawdopodobnie rodzeństwem to może rzeczywiście koleżanka Marieli, bo wątpię, że Cirila
Rogelio ojcem Marieli to też jakaś opcja, ale cos bardziej mi pasuje teoria, że to Demian, a Leo jest ojcem Alonsa. Bo juz kiedyś w innej telce widziałam podobny wątek, ze dwóch mężczyzn w różnym wieku sie nienawidzilo i walczyli o ta sama kobiete, a potem okazało sie, ze starszy jest ojcem młodszego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:38:38 16-06-18    Temat postu:

Suerte napisał:
Kompletnie zapomniałam o tym, że Julio i Flore są prawdopodobnie rodzeństwem to może rzeczywiście koleżanka Marieli, bo wątpię, że Cirila
Rogelio ojcem Marieli to też jakaś opcja, ale cos bardziej mi pasuje teoria, że to Demian, a Leo jest ojcem Alonsa. Bo juz kiedyś w innej telce widziałam podobny wątek, ze dwóch mężczyzn w różnym wieku sie nienawidzilo i walczyli o ta sama kobiete, a potem okazało sie, ze starszy jest ojcem młodszego


Wolałabym jednak aby ten scenariusz się nie spełnił chociaż wszystko pasuje - Leonardo był miłością Lucii a don Manuel zabraniał Marieli krążyć obok Demiana i jego rodziny.

Kilka słów po 27 odcinku:

Ależ mnie wkurzył Leonardo! Za kogo się uważa? Mariela może robić co chce i z kim chce. Leonardo znowu zachował się jak furiat, z Lisandro było podobnie a przecież wtedy Mariela tylko z nim rozmawiała. Totalne przegięcie! Coraz bardziej wkurza mnie postać Leonarda! Mógłby wyjechać i byłby spokój. Niestety pewnie po całej tek akcji zostanie w miasteczku.

Alonso i Mariela słodziaki, miód dla oczu.

Podobała mi się scena Santiago i Leti w gabinecie, on był uroczy. W sumie jestem w stanie zrozumieć Leti i jej zadurzenie w nim, ale niech za nim nie biega i się nie płaszczy, teraz on powinien się o nią starać. Julio mi szkoda, ale Leti go nie oszukiwała, była z nim szczera. Poza tym nawet nie są parą a on jej takie sceny urządza.
Do Eleny i jej naiwności brak mi słów. Wybrała partnera psychola nie licząc się z dobrem syna. Ręce opadają. Jej by się przydała terapia, bo ewidentnie jest osobą współuzależnioną - chodzi mi o relację z Rogelio.

Rozbawił mnie Lisandro w rozmowie z Alonso o Marieli. Że niby lekko pokrzywdzony obrotem sytuacji, ale wspaniałomyślnie się wycofa. Lisandro to super postać!

Sara kapitalnie przygadała roznegliżowanej Renacie.

Denise to typ zaborczej zołzy, jędzy i egoistki. Niech Alonso nie szuka w niej sprzymierzeńca, bo dobrze na tym nie wyjdzie.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 20:40:03 16-06-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:08:33 18-06-18    Temat postu:

Suerte, dogoniłam Cię z odcinkami. Oglądamy razem? Proponowałabym po dwa dziennie a gdy się nie wyrobimy to każda nadrabia w swoim tempie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:52:31 18-06-18    Temat postu:

Lineczka napisał:
Suerte, dogoniłam Cię z odcinkami. Oglądamy razem? Proponowałabym po dwa dziennie a gdy się nie wyrobimy to każda nadrabia w swoim tempie.


Ok To od kiedy zaczynamy?

Leonardo strasznie denerwuje, bo teraz jego rola sprowadza się tylko do robienia scen zazdrości Marieli i kłóceniu się z Alonso... Lepiej jakby wyjechał, ale wątpię, że w końcu się zdecyduje. Tak mi kiedyś przeszło przez myśl, że połączą go z Eleną, jak ją znalazł pobitą pod kościołem i zaprowadził do kliniki.

Na szczęście w ostatnich odcinkach było dużo scen protów

Nie wiem, kiedy to Santi będzie biegał za Leti, pewnie dopiero na sam koniec

Elena to tragedia. Nie dziwię się Juliowi, że nie wie, jak z nią postępować, czy ją wspierać czy się wyprowadzić


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 16:33:50 18-06-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szerii
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 07 Paź 2014
Posty: 14536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:14:59 18-06-18    Temat postu:

Przypomniałam sobie dlaczego wolę i chcę oglądać telki np u nas Bo wszyscy przeżywamy to samo i wpadanie tutaj było by przyjemniejsze po odcinku który obejrzałam i komentowałam i ta ,, lawina'' ( kiedyś była lawina komentarzy ) sprawiała radość bo miałam co czytać i o o czym rozmawiać , komentować.....


Jestem w trakcie 10 odcinka i powiedźcie mi czy kiedyś z9baczę jeszcze chhristiana Christian i babcia chłopców jak na razie są moimi ulubieńcami Uwielbiam Sarę kiedy po przeskoku czasowym i nie tylko dogryzała Pani domu hahah niesamowita jest I od początku Leonardo nie przypadł mi do gustu. Mam nadzieję że z Marielą będą go łączyły tylko stosunki ojcowskie choć zastanawia mnie dlaczego nie została z Carmen tylko z nim. On się w ogóle nią nie interesował tylko Carmen i dlaczego jego zdanie zadecydowało o wszystkim..

A ten brat Demiana wkurza mnie co odcinek

Czekam na dalszy ciąg zwłaszcza że nie ma serial dużo odcinków Czekam na to spotkanie, którego jeszcze nie było. Przepraszał było i nie raz, bardzo mi się podobało to kiedy na uczelni niby spotkali a niby nie.. Czekam na nich i chciałam nadrobić, ale nie ma czasu bo zawsze coś jak nie praca to wakacje idą więc pewnie skończycie szybciej niż ja
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi16
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Cze 2013
Posty: 38670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:43:11 18-06-18    Temat postu:

Szerii napisał:

A ten brat Demiana wkurza mnie co odcinek

Ja z kolei księdza lubiłam z tego co pamietam To chyba jedna z lepszych dla mnie ról Ayali xD Naprawdę miło go wspominam

Lisandro też uwielbiałam To była zdaje się pierwsza jego rola w której zwróciłam na niego uwagę, ale od tamtej pory gdy widzę go w obsadzie to jest to dodatkowy punkt do oglądania telki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eclipse
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 6938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:25:00 18-06-18    Temat postu:

Ja też bardzo lubiłam postać Daniela, człowiek w pierwszej kolejności a nie wyłącznie ksiądz. Super postać

Lisandro też i do tego mega ciacho w tych garniturach, nawet lepsze niż Alonso
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:47:51 18-06-18    Temat postu:

Suerte, możemy zacząć od jutra, pasuje Ci?

Kilka słów o odcinkach 28-31:

Cieszy mnie, że proci nadal są razem, ale cały czas mam obawę, że prędzej niż później się rozstaną. Mariela pocieszy się w ramionach Leonardo a Alonso u Renaty. Na tym etapie telki proci są razem uroczy, mają fajne sceny, ale czuję niedosyt. Za mało ich razem! Aktorzy grają super, postaci są świetnie wykreowane, ale coś nam scenarzyści ich skąpią a szkoda!
Piękna była scena Marieli i Alonso, gdy się całowali a kanapie. Iskry leciały z ekranu! Podoba mi się, że wspierają się nawzajem i są wobec siebie szczerzy. Tak powinno być!

Leonardo mocno mnie wkurza. Osacza Marielę, jest zazdrosny, zaborczy, ma manię kontrolowania jej. Irytujące są te jego miny wielce zranionego mężczyzny. Niby chce dobrze, ale powinien wyjechać i dać Marieli szansę na zbudowanie szczęśliwego związku. Ostatnio odnoszę wrażenie, że to Alonso jest dojrzalszy i odpowiedzialniejszy od Leonardo. Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że łączy ich pokrewieństwo. Jestem niemalże pewna, że Leonardo to ojciec Alonso. Słowa Sary dość wymowne, dające do myślenia - tekst do Demiana, że kiedyś pożałuje, że faworyzował Alonsa kosztem Santiaga. Demian dostanie w odpowiednim czasie prztyczka w nos, gdy okaże się, że ulubiony syn nie jest jego biologicznym dzieckiem. Może jednak za to zyskać córkę czyli Marielę. Moim zdaniem nie bez powodu Mariela i Santiago mają taki dobry kontakt. To nie jest tylko przyjaźń, to też więzy krwi.

Nie podoba mi się w jakim kierunku zmierza wątek Lisandro i Cristiana. Ich pierwsza scena w restauracji była super, ale teraz im dalej w las tym gorzej. Cristian stał się nachalny, jego teksty są żenujące np. ten w kawiarence w szpitalu o Karli swojej teśiowej. Coś ostatnio scenarzyści zepsuli jego postać. Szkoda, bo liczyłam na ciekawszy wątek Cristiana i Lisandro, na ukazanie ich zauroczenia/miłości w delikatny i niewinny sposób. Tak to się zapowiadało po ich pierwszym spotkaniu a teraz wątek sprowadza się do osaczania Lisandro przez Cristiana. Nie, nie i jeszcze raz nie!
Bardzo lubię Lisandro, super postać! Miło na niego popatrzeć, świetnie się prezentuje w garniakach. Piękna była scena, gdy wyznał siostrze, że jest gejem a ona go przytuliła i wsparła. W ostatnich odcinkach bardzo polubiłam Florencję! Pokazała pazurki, charakterek, sprzeciwiła się rodzicom, nie skazała siebie i Ssantiaga na nieszczęśliwe małżeństwo, wykazała się inteligencją, szczerością. Dodatkowy plus za wsparciem brata. Oby tak dalej! Brawo Flore! I niech nie daje się Karli i Eduardo!

Ogromnie szkoda mi było Santiago, gdy ojciec wykrzyczał mu, że jest jego największą życiową porażką. Jak tak można? Demian to potwór! Biedny Santiago! Nie podobało mi się jednak to, że zwrócił sie przeciwko bratu. Przecież Alonso go kocha, wspiera, nigdy nie chciał być faworyzowany przez Demiana, to nie jego wina. Z drugiej strony rozumiem gniew i żal Santiago, to ze czuje się cieniem idealnego brata, którego wybrał nie tylko ojciec, ale i Renata. Szkoda go. Sceny z wypadku przerażające, ale kurczę mierzi mnie, że po pijaku wsiadł do samochodu! Mógł zrobić krzywdę niewinnym ludziom! Tego typu watki zawsze mnie irytują, skrajna nieodpowiedzialność.
Mam nadzieję, że Santiago wróci do pełni sił, że będzie chodził. Oby powrócił do zdrowia. Tyle problemów w ostatnim czasie spadło mu na głowę, niech i jemu się poszczęści. Liczę na to, że jego relacja z Marielą to wyższy stopień przyjaźni podchodzący pod relację rodzeństwa a nie jakiś początek jego nieszczęśliwej miłości!

Coś mi się wydaj, że Eduardo i Rafaela będą mieli romans. Od wypadku Santiaga zachowują się nie jak przyjaciele a kochankowie, jest napięcie między nimi! Rafaeli było mi nawet żal, gdy Demian okropnie ją potraktował przed szpitalem. Nie zmienia to jednak faktu, że wkurzają mnie jej intrygi!
Renata to słaba villana. Tylko się kręci wokół Alonso i udaje jego przyjaciółkę. Słabe to i to bardzo. Sara się na niej poznała, teksty babci najlepsze!

Rogelio okradł Elenę z pierścionka zaręczynowego. Co za drań! Nie rozumiem tej kobiety jak mogła do niego wrócić. Na własne życzenie gotuje sobie piekło. Szkoda tylko Julio.

Ksiądz Daniel jest świetnym kapłanem i człowiekiem. Zdecydowanie jeden z najlepszych telkowych księży. Mądry, pełen empatii, pomocny. Bardzo go lubię, służy radą wszystkim bohaterom, chce dla nich dobrze.

Dobrze, że Denise wyjechała. Nie przepadałam za nią, ale to nie usprawiedliwia fatalnego zachowania Leonardo wobec niej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eclipse
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 6938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 13:02:32 19-06-18    Temat postu:

Widzę, ze już zauważyłyście ogromny minus tej produkcji jakim jest mała ilość scen protów
A Cristina jest irytujący
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:03:58 19-06-18    Temat postu:

Ok, ja więc już po 33

Na pewno w końcu do tego dojdzie, jak to zwykle bywa. Rozstaną się i chwilowo będą z kimś innym. Alonso z Renatą, a Mariela chyba z Leonardo, bo nie ma nikogo innego na horyzoncie dla niej To jeszcze bardziej skomplikuje relacje Marieli z Leonardo... Zastanawia mnie tylko, co ich może poróżnić, bo póki co stanowią dla mnie parę idealną. Dojrzali, szczerzy. Może dowiedzą się, że są rzekomo rodzeństwem? Proci mogliby mieć więcej scen razem sam na sam, ale ogólnie nie jest źle jak dla mnie

Coś w tym pewnie jest i myślę, że Leonardo okaże się ojcem Alonsa. To trochę zniszczyłoby nieskazitelny wizerunek Lucii, ale mogła zajść w ciążę jeszcze przed ślubem z Demianem. Jak Demian dowie się, że Alonso, jego ulubieniec, nie jest jego synem, lecz jest nim delikatny Santiago to pewnie go krew zaleje Mariela i Santi mają fajną relację, ona traktuje go jak brata, ale on raczej jest nią zauroczony.

Też nie podobały mi się teksty Cristiana i ogólnie to, że demonstruje tak bardzo, że jest gejem. W pracy mógłby się trochę pohamować, bo jak dla mnie to na kilometr widać. Lisandro to bardzo wrażliwy i niepewny siebie facet. Dopiero powoli przyznaje się sam przed sobą, że jest gejem i próbuje się z tym uporać. Cristian nie może na niego tak naciskać i powinien okazać mu wsparcie, darować sobie te głupie niesmaczne żarty, bo jedynie zrazi do siebie Lisandro. Mam nadzieję, że uratują jeszcze ten wątek!

Demian to istny potwór! Nie mogę się doczekać aż dostanie za swoje, choć pewnie nastąpi to dopiero na koniec telki. Biedny Santiago całe życie poniewierany przez ojca Rozumiem go poniekąd, że ma żal do brata, bo mimo iż Alondo jest w porządku, to miał zawsze poparcie ojca i ogólnie zawsze mu się powodziło. Ale z drugiej strony Alonso zawsze wspierał brata i nigdy nie dawał mu odczuć, że podoba mu się postępowanie ojca i czuje się lepszy. Szkoda mi Santiago, że skończył na wózku, ale to on wsiadł za kółko po pijaku i spowodował wypadek... Nie podoba mi się jak traktuje wszystkich wokół, zwłaszcza babcię, Leti i Florencię, bo one go kochają i chcą mu pomóc! A on się na nich wyżywa. Alonso miał rację, że Santi ostatnio zachowuje się jak Demian :O

Rafaela na bank skończy w łóżku z Eduardo

Renata rzeczywiście jest strasznie bierna. Cały czas tylko żali się Rafaeli i robi niezadowolone miny. Ostatnio zeszła na dalszy plan, choć ciekawi mnie jej przeszłość.

Rogelio to żałosny typ, ale Elena nie lepsza. Kiedy ona w końcu się ogarnie!

Dokładnie, Daniel super ksiądz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szerii
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 07 Paź 2014
Posty: 14536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:36:05 22-06-18    Temat postu: Re: Corazon que miente - Televisa - 2016 -

Obejrzałam 14 odcinek.....

Leti z odcinka na odcinek denerwuje mnie coraz bardziej

Babcia jak i Cirilla są najlepsze a scena w której Cirilla opowiadała Carmen o pocałunku była najlepsza uwielbiam je obie w duecie to samo w szpitalu były świetne

Jeśli chodzi o pocałunek Protów to nie porwał mnie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 18 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:41:39 22-06-18    Temat postu:

Dla mnie pocałunek protów z 14 odcinka to prawdziwa bomba! Ten władczy Alonso przyciągający Marielę do siebie. Protka pozwalająca sobie na chwilę słabości a później gryząca prota w usta - też dobre.

Suerte, ładnie pognałaś do przodu! ;P Nie miałam ostatnio za wiele czasu, ale od dzisiaj zaczynam nadrabiać zaległości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szerii
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 07 Paź 2014
Posty: 14536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 21:51:15 22-06-18    Temat postu:

Wracając do pierwszego pocałunki Marieli i Alonso - Kiedy o nim wspominali to mi się bardziej podobało

Nie wiem jak będzie później, ale na tę chwilę cieszę się że telka nie ma wiele odcinków bo troszkę mi się dłuży
Drugą sprawą jest to że jestem bardzo ciekawa kto będzie z kim na koniec, wiele dzieciaków wiele opcji i coraz bardziej przychodzi mi na myśl że Leti będzie z tym chłopakiem, który całe dnie spędzał w kościele i pomagał Danielowi... ( Jeszcze nie pamiętam wszystkich imion a nie chce mi się szukać ) I co najważniejsze kiedy ktoś lub coś wykończy Demiana, któremu wszystko jak na razie się udaje Pierwszą sceną, którą zaczęłam orzeżywać jak kiedyś kiedy oglądałam inne telki czy seriale, była scena z tym obleśnym Demianem byłam przerażona

Napiszę kilka słów o Dulce Marii, której od czasów rebelde nie widziałam w żadnym serialu. Bardzo podoba mi się jej postać, póki co nie wkurza mnie tak jak te inne które biegały za protem. Dulce rewelacyjnie wcieliła się w swoją postać

I Dona Sara Jedyna postać która wzbudza we mnie cudowne uczucia, uwielbiam ją i jej dogryzanie Rafaeli kiedy kazała mężusiowi zrobić kawkę hah albo ten uśmiech na przyjęciu kiedy zagroziła Demianowi aby nie wyrzucał Marieli
Mariela wyglądała przepięknie na przyjęciu i co scenę widzę większą chemię między Marielą i Alonso

Czekam na moment kiedy Mariela będzie miała jakieś dowody a nie tylko urządzała skandale, już mi się znudziło gadanie i tylko gadanie o tym. Alonso w końcu dostrzegł w niej kogoś kto go zafascynował, mam nadzieje że to prawda bo chciałabym aby się ruszyło między nimi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 99, 100, 101 ... 132, 133, 134  Następny
Strona 100 z 134

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin