Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

El Color de la Pasión Televisa - 2014 -
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 488, 489, 490 ... 648, 649, 650  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aisha7
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 18 Maj 2013
Posty: 18044
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:32:53 01-09-14    Temat postu:

karolinao napisał:
Właśnie piszę komentarz o GranFinal będzie dłuuuuugo

Czekamy Sama nie lubię pisać długich komentarzy, ale uwielbiam czytać czyjeś
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta87
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 14390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:04:10 01-09-14    Temat postu:

Aisha7 napisał:
Shelle napisał:
Aisha7 napisał:
Shelle napisał:
Stokrotka* napisał:
Pozostaję czekać, ażeby Esme i Erick ponownie dostali protagonistów w jednej telce
A w ogóle, czekam teraz na remake ECDLP

Spoko, będzie zanim się obejrzysz

Wyobrażacie sobie remake ECDLP robiony przez Mejię albo Nathalie?!

O to to się nie martwię, bo ich od razu odrzuci od telki z taką dawką inteligencji i geniuszu Nie będą w stanie tego ogarnąć

No tak - dla nich to nie do pomyślenia, że prot nie ma dziecka z inną, a na dodatek zawsze używa mózgu


Jeśli Angelique i Sebastian dostali ponownie protów w jednej telce to i tu wszystko jest możliwe Chociaż zawsze pozostaje wątpliwość skoro tela nie miała wyników powyżej 20iluś... a właśnie jakieś dane ratingowe z finału już są? Bo jestem ciekawa.

Nie wyobrażam sobie remake'u tej teli w produkcji Mejii lub Nathalie. Mejia jeszcze gotów obsadzić w nim swojego ulubieńca Levy'ego i cała telka pójdzie w łeb O Nathalie nie wspomnę, bo Lucia nie jest dzikuską a ona w takich postaciach tylko się lubuje.
Mam nadzieję, że nikt się nie pokusi w ciągu najbliższych 10 lat o remake, bo nie chce patrzeć jak ktoś ją masakruje!

Aisha7 napisał:
karolinao napisał:
Właśnie piszę komentarz o GranFinal będzie dłuuuuugo

Czekamy Sama nie lubię pisać długich komentarzy, ale uwielbiam czytać czyjeś


Ja też czekam Sama nie wiem czy coś napiszę, bo jakoś nie mogę się ogarnąć jak na razie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:15:41 01-09-14    Temat postu:

Aisha7 napisał:
karolinao napisał:
Właśnie piszę komentarz o GranFinal będzie dłuuuuugo

Czekamy Sama nie lubię pisać długich komentarzy, ale uwielbiam czytać czyjeś

No ja też niby usiadłam, żeby "na szybko" skomentować finał, a wyszło jak wyszło
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolinao
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 4048
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:54:47 01-09-14    Temat postu:

Gigantyczny dubel

Ostatnio zmieniony przez karolinao dnia 15:24:21 01-09-14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolinao
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 4048
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:57:29 01-09-14    Temat postu:

Nie będę już czekać tylko komentuje Gran Final Będę rozpisywać po kolei wątkami jak leciały, ostrzega wyszło strasznie dużo, ale nie dało się pominąć jakikolwiek wątek

Pisałam to na szybko, ale napiszę jeszcze raz, że bardzo podobała mi się scena porwania i szybkiego uwolnienia Marcelo! Po raz kolejny obaj panowie osiągnęli najwyższą klasę aktorską. Po raz kolejny wyszła prawdziwa natura Amadora, który nie radzi sobie z porażkami. Tak samo było z Ligią, która powiedziała mu wprost, że jego syn jest lepszym kochankiem tak samo teraz kiedy Marcelo zrobił wszystko, żeby go pogrążyć. Ogromnie było mi żal Rodrigo, który ze łzami w oczach patrzył jak policja zabiera jego ojca. Pomógł Marcelo, ale musiał i tak powiedzieć, że zrobił to dla ojca i Lucii Jak zwykle cała klasa prota, który podziękował za pomoc. Bardzo podobał mi się Mariano w scenach z Brigidą oddał wszystkie emocje związane z całą sytuacją naprawdę brawa dla tego chłopaka.

Pomimo wszystkiego co się stało i tego, że Marcelo prosił, żeby Lu o nim zapomniała ta po raz kolejny prawie wyszła z siebie martwiąc się o ukochanego. Mogę i będę zachwalać Esme za takie pierdołkowate sceny, które na przestrzeni odcinka nie wiele wniosły, ale jak się na nie patrzy to nie można wyjść z podziwu. Kiedy w domu poprosiła Nazario, żeby przekazał coś Marcelo, a potem się wycofała…Ja naprawdę nie jestem w stanie opisać słowami tego co bym chciała powiedzieć, ale w takich scenach bije od Lucii (a dzięki Esme) wielkie i szczerze uczucie miłości do Marcelo. Wierzysz jej całym sercem, że to mężczyzna z którym chce być do końca życia.

Zbędnym było dla mnie pokazywanie jeszcze raz sceny samobójstwa Nory, dla mnie to są takie zapchaj dziury odcinkowe, poza tym miałam nadzieje, że Nora już się nie pojawi…Nie będę nic pisać, poza tym, że Esme powaliła wszystkich podczas sceny w domu jak przynieśli ciało Nory. Zdziwiłam się, ze otworzyli trumnę i cholera ja bym tam na miejscu Ximeny nie weszła brrrr…Szkoda, że Marcelo nie podszedł to Lu na pogrzebie. Po raz kolejny w tak trudnych chwilach nie mogła się do niego przytulić i wypłakać. Tak było praktycznie po śmierci Trini, Alonsa, a teraz Nory. Mogłabym dodać jeszcze moment jak okazało się, że nie jest w ciąży i nie chciała, żeby do niej przyjechał. Chociaż wtedy pewnie bała się, że nie mogłaby się oprzeć i skończyliby w łóżku

Scena samobójstwa Rebeki trochę do przewidzenia, ale podłością było zrobienie tego na oczach i przed Lucią. Współczuje! Przeszła dziewczyna przez ten rok sporo i naprawdę nie wiem czy byłabym się w stanie pozbierać, dramat! Nie dziwię się, że chciała od razu wynieść się z domu, zrobiłabym to samo i to bym wyleciała na skrzydłach stamtąd, ale ja strachliwa jestem No i bardzo znaczący, świetny moment, w którym Lucia wyrzuca kolczyk Rebeki…

Milagros, hmmm to jest postać, która jest dla mnie jedną wielką zagadką tego finału. Na początku nawet miło rozmawiałam z Lucią co mnie zdziwiło. Potem z przejęciem rozmawiała z Marcelo po tym co się stało. No i przydała się w końcu i poszła do Lucii, podejrzewam, że po prostu nie mogła już patrzeć na wiecznie smutną minę syna, który tęskni za miłością swojego życia. Potem te głupkowate miny na ślubie, jakoby niezadowolenia, szczerze powiem, że moim zdaniem to mimo wszystko jak dla mnie to ona nie jest zachwycona, ze Marcelo ożenił się z Lucią. Postać jaka była taką pozostała.

Czy tylko ja nie wierzę w to wielkie uczucie blllllleeeeeee między Rodrigo i Danielą? Jezu, ale naciągane ze strony Danieli. Jeszcze do tego ta sztywność Natalii i wyszła masakra! I ta scena przy stole jak Daniela ogląda ubranko od Brigidy jeszcze większa M-A-S-A-K-R-A! Padłam dosłownie na słowa wypowiedziane przez obojga bez żadnej radości ay, que hermoso na co Rodrigo odpowiada nie mal na odczep que bonito zero życia w tej dwójce

Jak dla mnie to Brigida niczego a niczego się nie nauczyła i jestem pewna, że jeżeli Amador nie dostał dożywocia to będzie czekała na niego (sorry za wyrażenie) jak wierny pies Gdyby mi mąż powiedział po czymś takim, żebym mu wynajęła najlepszego adwokata to najpierw bym go wyśmiała a potem odwróciła się na pięcie i wyszła. Kretynka, że jeszcze chce mu pomagać! A scena szyderczego śmiechu Amadora na wieść o sprzedaży akcji Marcelo genialna!!!

Mimo wszystko jestem zaskoczona troszeczkę, że nie dali szansy Sarze i Alfredo. Tak naprawdę nawet nie dali szansy poznać im się bliżej. No, ale może to rzeczywiście postaci, które powinny pozostać same Natomiast oboje aktorsko zagrali świetnie i do tego uwielbiam Roberto za całokształt postaci Alfreda!

Bardzo podobały mi się zaręczyny Lety i Sergia. Ilse ma w sobie coś takiego, że jej reakcje na jakieś sytuacje są bardzo naturalne. Nie wytwarza wokół nich sztuczności tylko cieszy się tak jak każdy inny. W prawdzie wolałabym popatrzeć jak Marcelo oświadcza się Lucii, ale dla Sergia jestem w stanie to jakoś przeboleć
Już rozmawiałyśmy i śmiałam się, że już wiem Marta wykrakała, ze Gloria poleci na Romana. Uśmiałam się jak powiedziała, że potrzebuje terapii

Jednak Mario zgodził się na adopcję…Z jednej strony bardzo się cieszę, bo widać, że Magdalena bardzo pragnęła mieć dziecko, a co więcej prawdopodobnie byłaby w stanie posłać Maria do diabła gdyby się nie zgodził. Z drugiej zaś troszkę na moim zdaniem na nim wymuszone, a jak dla mnie powinna to być świadoma decyzja obojga, tzn pewnie w końcu była, ale dość szybko widać Mario zmienił zdanie.

Wspaniały gest z zaproszeniem Aidy na ślub Marcelo i Lucii. Boże, jak ja uwielbiam Marcelo A to, ze podarowała mu zegarek przeznaczony dla jego ojca było najwspanialszym prezentem jaki mogła podarować Marce.

Scena, w której Rebeka i Nora przechadzają się po domu, a właściwie ich duchy to majstersztyk! Do tej pory nie mogę wyjść z podziwu. Totalnie mnie zaskoczyli, ale przecież to ECDLP a nie jakaś inna zwykła telka Tej sceny chyba nawet nie warto komentować, żeby nie psuć sobie i innym wrażenia…

A takie ujęcia, na których serducho zabiło mocniej to: Marcelo w szlafroku , scena Marcelo, który rozsypuje prochy Federica i wyrzuca pistolet wręcz genialna! Co więcej powiedziałabym, że moment, w którym pistolet uderza w dno idealnie zaznaczony. Po raz kolejny szczęka opadła! No i nasz słodziak w białym stroju na łódce, po prostu zwala z kolan No idzie się w nim niemal zakochać, bo wyglądał niesamowicie



No i najważniejsza dwójka, najważniejsze dwie osoby w telce, czyli Lucia i Marcelo Scena, w której Lucia czeka na pomoście na Marcela po prostu przepiękna Bez zbędnych słów, bo nie raz lepiej nic nie mówić, wystarczy spojrzenie w oczy, uśmiech, mocniejsze bicie serca, żeby stojąc przed osobą, którą się kocha nie móc się powstrzymać przed pocałunkiem, dzięki któremu wyznaje się swoje uczucie Oboje idealnie oddali swoje emocje, a my widzowie możemy sobie dopowiedzieć co w tamtej chwili czuli i Lu i Marcelo. I w końcu ślub Wielkich fajerwerków nie było, chociaż widać wielką radość tej dwójki, uśmiechy, miłość bijącą na odległość. W końcu spełniło się ich największe marzenie, w końcu mogą być razem! Bardzo podobały mi się sceny jak oboje stali na jakimś podwyższeniu. Wyglądali pięknie, a przy okazji jeszcze mogliśmy poatrzeć na ich pocałunki Jak dla mnie i mówię to z całą świadomością to Lucia miała najpiękniejszą z dotychczasowych widzianych przeze mnie sukienek ślubnych. Obawiałam się o ten welon, ale był naprawdę przepiękny!! Jak w nocy ją zobaczyłam i teraz to tak samo wzięłam głęboki oddech, tak bardzo jestem zachwycona! Wow, WOW, wOw!!!! No i sam Marcelo jak ją zobaczył i ten błysk i uśmiech w oczach, a jak już była obok niego to łzy, których nie dało się nie zauważyć. Erick I love you!!! Oczywiście Marcelo wyglądał równie pięknie, w sumie można by stwierdzić, że facetowi nie wiele potrzeba, ale biała/srebrna muszka, dodawała mu niezwykłego uroku Najpiękniejsza para młoda jaką widziałam! I warto było czekać na tę chwilę, aż do wielkiego finału…

Kolejne piękne dla oka sceny z plaży Lucia w tej czerwonej sukience wygląda obłędnie! Fajnie, że dali nam jeszcze się na nich popatrzeć po ślubie. I ostatnia już scena przed napisem FIN kiedy Lucia i Marcelo wspólnie spacerują i mamy upragnioną scenę przy fontannie Marcelo ponownie delikatnie przyciągnął do siebie Lucię. I taką sceną kończy się możliwość patrzenia na ich miłość, która przez cały czas trwania telki była nie do podważenia…I znów mi łzy płyną, kurde jakaś nadwrażliwa się zrobiłam, ale obejrzyjcie sobie ich jeszcze raz

Podsumowując GranFinal zaliczam na wielki plus. Jednak zabrakło mi tego, żeby Rebeka przyznała się, że nie udzieliła pomocy Alonso i chciała pozbyć się dziecka Lu i Marcelo. Podejrzewam, że to specjalny zabieg co by nie dobijać zupełnie Lu, ale ale pisałam o tym 300 razy to i teraz muszę

Oglądając jeszcze raz odcinek stwierdzam, że gesty, spojrzenia, pocałunki, uśmiech, radość bijąca od Esme i Ericka pokazały nam więcej, niż mogłyby nam dać wypowiadane przez ich bohaterów słowa…

FIN
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luimelia
Moderator
Moderator


Dołączył: 31 Maj 2013
Posty: 55406
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:05:18 01-09-14    Temat postu:

Ja mam takie pytanko czy Lucia sie dowiedziała ze ciotka zabiła jej matke?? Jesli tak to w ktorym odcinku??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lost47
Komandos
Komandos


Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 722
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:08:24 01-09-14    Temat postu:

Mi w sumie też najbardziej brakowało przyznania się Rebe do zabicia Alonsa choć może lepiej, że Lu się nie dowiedziała to jeszcze by ją dobiło.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lost47
Komandos
Komandos


Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 722
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:11:02 01-09-14    Temat postu:

ZampiVanez napisał:
Ja mam takie pytanko czy Lucia sie dowiedziała ze ciotka zabiła jej matke?? Jesli tak to w ktorym odcinku??

Tak Magdalena jej powiedziała. Chyba 116 lub 117 jakoś tak


Ostatnio zmieniony przez lost47 dnia 15:12:25 01-09-14, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mauro
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 27 Sty 2013
Posty: 830
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 15:29:18 01-09-14    Temat postu:

Finał był ok, ale nie żeby mnie powalił na kolana. Spodziewałem się czegoś ciekawszego. BARDZO podobały mi się te dwie ostatnie scenki jak dusze Rebeci i Nory chodzą po domu, a później Lucia odchodzi sprzed bramy i idą sobie z Marcelo I według mnie dobrze, ze sprzedali ten dom.
Telka ogólnie mi się bardzo podobała, bardzo dobrze została zrobiona, zadbali o szczegóły, nie było żadnych rażących absurdów, fajnie wykreowane postacie (szczególnie Rebeci), akcja się nie wlekła, idealna liczba odcinków, no i na koniec świetna gra aktorska przede wszystkim Claudii Ramirez i Ximeny Romo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta87
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 14390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:56:41 01-09-14    Temat postu:

karolinao idealne podsumowanie, prawie scena po scenie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:05:08 01-09-14    Temat postu:

Ja tak samo jak karolinao oczywiście muszę skomentować obszernie GranFinal chociaż obiecałam sobie, że zrobię to jakoś wieczorem, kiedy ochłonę etc. Ale co mi tam do waszych przemyśleń i komentarzy odniosę się później, już jak to ciśnienie ze mnie zejdzie

Po pierwsze ogromnie się cieszę, że nie zrobili nam z finału jakiejś dziwnej akcji z uwalnianiem Marcela. Niby w przypadku ECDLP już się powinnam była przyzwyczaić, że oni utartymi schematami nie idą i bezsensownych akcji nie dają, ale wiecie zawsze to jednak finał, odcinek kończący, gdzie nie zawsze wszystko idzie tak jak w dużej mierze szło w telenoweli. Oni natomiast pokazali nam, że nie muszą stosować tanich chwytów, właśnie typu porwanie, grożenie bronią, żeby finał był oryginalny i wspaniały. Bo w innej telce zleciało by z półowę odcinka na rozmowach Amadora z Marcelem, o tym jak to on zniszczył mu życie i że teraz on zabiję jego bla bla bla przez tyle czasu, kiedy już dawno mógłby go zabić nie raz nie dwa, jestem pewna że wiecie o co mi chodzi dlatego ogromnie się cieszę z tak szybkiego rozwoju akcji i z tego, że policja po raz kolejny nie robi z siebie głupa i po pierwsze idzie do rodziny Amadora, wypytać się o jego relację, a po drugie bierze ze sobą posiłki i - co się w telach nie zdarza często - zachowuję się cicho, żeby nie ostrzec Amadora. Widać profesjonalizm w tej akcji, bo naprawdę w wielu innych przypadkach, zaczęliby krzyczeć: stać jesteś otoczony no, ale to przecież ECDLP tu takie rzeczy by nie przeszły
W ogóle sam Marcelo fajnie wyglądał z tą zaschniętą plamą krwi na czole. No i te sceny w fabryce t był dla mniej popis aktorski zarówno Moisesa jak i Ericka. Moises, który doskonale wiedział jakim człowiekiem jest Amador, no i do tego pamięć, o tym że jeszcze kilka godzin temu nieźle się wstawił, więc naturalne, że był jeszcze trochę podchmielony. A to jak ciągnął Marcela, przystawiał mu nóż do gardła straszył i chyba moja ulubiona scena kiedy Amador odkłada spokojnie słuchawkę na widełki, patrząc się gdzie mógłby uciec Marcelo genialny wzrok Amadora, genialna mimika jego twarzy, w ogóle geniusz w każdym calu. No i Erick który pokazał jak świetnym jest aktorem - oczywiście nie tylko w tej scenie jak uciekał od Amadora, potem jak upadł potykając się i szybciutko się podniósł to wyszło tak genialnie, że naprawdę trudno mi znaleźć słowa, żeby opisać tą scenę tak dokładnie jak bym tego chciała.

A zdenerwowanie Lucii Esme tak idealnie przekazała emocję swojej bohaterki, która nie chce tracić ukochanego, zżera ją strach, że mogłoby się coś jemu stać właśnie takie sceny, mimika twarzy, modulacja głosem i gesty pokazują, że ta dwójka naprawdę się kocha i nie może bez siebie żyć, a do tego to wszystko jest tak naturalne, tak szczere, że po prostu nie da się poradzić nic na to, że łezka kręci się w oku. Czy z drugiej strony, kiedy są szczęśliwi, rozmawiają etc. to widz ma głupi uśmiech na twarzy, bo oni razem wyglądają tak cudownie, tak niepowtarzalnie, że chciałoby się na nich patrzeć cały czas ten niepokój w głosie Lucii, po prostu przejmował tych którzy oglądali, a jeszcze jak od razu zgarnęła telefon i chciała dzwonić do Milagros, a potem uznała, że to jednak don Nazario powinien zrobić a powiedziała to tak, że aż chciało się ją przytulić.
Fajnie im wyszło uwolnienie Marcela. No i Rodrigo mówiący ojcu, żeby nie niszczył tej cząstki uczucia, które jeszcze do niego ma. Oczywiście Marcelo podziękował jakby inaczej, ale Rodrigo musiał dołożyć swoje 3 grosze rozumiem, że to wszystko go przerastało i sam nie wiedział co ma zrobić, ale wystarczyło skinąć głową i odejść, a nie robić z siebie ofiarę bo mi to właśnie tak wyglądało. Ale pasowało to do całej postaci Rodriga, który został jednak wychowany na człowieka, który przede wszystkim troszczy się o siebie i swoją rodzinę. Muszę jednak przyznać, że scena kiedy mówi matce, że będą musieli sobie jakoś poradzić urzekła mnie totalnie a to jak ją przytulił ofiarując swoje wsparcie było naprawdę cudowne

Marcelo w szlafroku oczywiście zniszczył mnie totalnie ale to już pisałam nawet podczas relacji en vivio, czarna koszula czy biała a nawet szlafrok i tak wygląda nieziemsko o tym to ja się też jeszcze dłużej wypowiem ale później Lucia która martwiła się o ukochanego chciała mu coś powiedzieć a w końcu zrezygnowała, to było tak naturalne, że po prostu nie mogę w końcu wiele razy dzieje się właśnie tak, że chcemy coś powiedzieć a koniec końców milczymy, bo tak łatwiej.

Scena pogrzebu Nory to był dla mnie majstersztyk i zarówno w wykonaniu Esme jak i Claudii obydwie pokazały jak świetnymi są aktorkami. I mówienie, że Claudia gra jak drewno to śmiech na sali i ktoś raczej powinien zweryfikować swoje upodobania aktorskie
A jeszcze jak otworzyli trumnę to w ogóle gały wyszły mi na wierzch, naprawdę ja też na miejscu Ximeny miałabym niezłego pietra, w końcu zamknęli ją potem ale muszę przyznać, że ładnie wyglądała nie była przesadnie wymalowana i prezentowała się tak bardziej delikatnie. A Claudia w ogóle przeszła moim zdaniem samą siebie i w tym i w poprzednich odcinkach, rozmawiając z Norą I potem sam pogrzeb. Marcelo w czerni i płacząca Lucia, ja niemal cały czas krzyczałam do niego: podejdź do niej do cholery i ją przytul. Ale nie podszedł i to przeskakiwanie z pogrzebu na to jak Rebeka żegnała się z córką, wchodząc do jej pokoju, patrząc na jej rzeczy genialne, moim zdaniem przekazała wszystkie emocje, które w tym momencie czułaby matka osoby, która popełniała samobójstwo, a dodając jeszcze wydarzenia, które to sprowokowały moim zdaniem nie dało się tego przedstawić lepiej. Mało przekonało mnie wzruszenie Glorii, ale ja już chyba tak mam z tą postacią, nie wiem, w końcu one z Norą jakoś blisko siebie nigdy nie były, ale może po prostu Gloria mają jedyną taką przyjaciółkę związała się z nią jakoś emocjonalnie, a zawsze śmierć takiej osoby jest dla ludzi ciosem. Ale nawet fajnie wyszło, że Letty ją przytuliła, chcąc dodać otuchy

Amador w więzieniu i Brigida go odwiedzająca, w zasadzie o tym to ja powinnam więcej napisać i pewnie pod sam koniec jak będę tak ogarniała wszystko wszystko to poświęcą im sporą część mojego wywody

I kolejna genialna scena w wykonaniu Esme i Claudii, czyli samobójstwo Rebeki. I to jaką winą Rebeka obarczała siostrzenicę - i tutaj prośba do tych bardziej zorientowanych, byłby ktoś wstanie przetłumaczyć całą ich rozmowę? Większość rozumiem, ale wolę się upewnić
To jak Rebeka obarczała Lu winą za wszystko złe co ją spotkało, za to że zarówno ona jak i Nora musiały żyć w jej cieniu, bo ojciec zawsze bardziej kochał ją i stawiał przed wszystkimi, albo te słowa że dlaczego Lu cały czas tutaj jest, kiedy Nory nie ma, dlaczego ona musi ją widzieć kiedy nie może zobaczyć Nory sam głos Claudii i jeszcze ta muzyka, po prostu dreszcze na całym ciele no i jak włożyła sobie broń do ust naprawdę wielkie, wielkie brawa dla nich obydwu. Potem reakcja Magdaleny, moim zdaniem Eugenia sobie poradziła i ten telefon wypadający jej z dłoni.

Alfredo i Sara mieli naprawdę fajnie pożegnanie. Może i mi nawet szkoda, że nie zostali razem, ale to już byłoby nieźle naciągane, w końcu oni się prawi nie znali, a Alfredo w zasadzie nie miał po co mieszkać w Puebli. Ale naprawdę fajnie się na nich patrzyło, moim zdaniem stworzyli naprawdę ciekawą relację, ale na podsumowanie tego też przyjdzie czas

A potem Lu siedząca w kącie błagająca Magdalenę, żeby zabrała ją z tego przeklętego domu, która chyba naprawdę się takim okazał.
Cóż na razie tyle, reszta pewnie wieczorem, a czeka was jeszcze ode mnie podsumowanie całej produkcji, bohaterów, aktorów etc. i animacje/capsy/banerki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:08:27 01-09-14    Temat postu:

Stokrotka* napisał:
Cóż na razie tyle, reszta pewnie wieczorem, a czeka was jeszcze ode mnie podsumowanie całej produkcji, bohaterów, aktorów etc. i animacje/capsy/banerki

Straszne, ja nie wiem jak my przeżyjemy te wszystkie tortury
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolinao
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 4048
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:21:11 01-09-14    Temat postu:

Shelle napisał:
Stokrotka* napisał:
Cóż na razie tyle, reszta pewnie wieczorem, a czeka was jeszcze ode mnie podsumowanie całej produkcji, bohaterów, aktorów etc. i animacje/capsy/banerki

Straszne, ja nie wiem jak my przeżyjemy te wszystkie tortury


Dołączę do Ciebie, bo już sklejam podsumowenie dotyczące aktorów, scenariusza, postaci itd. trzeba to jakoś rozsądnie podzielić co byście z nudów czytania dlugasnych komentarzy nie zasnęły

Kto ogląda HOY?? Była pierwsza zapowiedź, że gośćmi bedą aktorzy także zaraz powinni sie pojawić


Ostatnio zmieniony przez karolinao dnia 16:26:08 01-09-14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:40:23 01-09-14    Temat postu:

Dobrze, że mi przypomniałaś bo ja głupia zapomniałam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolinao
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 4048
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:44:29 01-09-14    Temat postu:

Stokrotka* napisał:
Dobrze, że mi przypomniałaś bo ja głupia zapomniałam


Ehhh...no ktoś musi myślec w takich sytuacjach Póki co nic nie było, więc luzik w ramionkach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 488, 489, 490 ... 648, 649, 650  Następny
Strona 489 z 650

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin