 |
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karolinao Wstawiony

Dołączył: 08 Sie 2011 Posty: 4048 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:31:25 11-09-14 Temat postu: |
|
|
Dudziak napisał: | Może będę wyjątkiem (albo za mało odcinków obejrzałam), ale było mi żal Rodriga. Wydaje mi się, ze on naprawdę kochał Lucię, a ta noc z Norą była błędem. Od razu pożałował tego, że zgodził się wypić wino z Norą. Alkohol zrobił swoje i się stało. Nie zamierzam go tłumaczyć, ale jestem w stanie zrozumieć, że tamtej nocy nie był w stanie myśleć nad tym, co robi. |
Ojjjj, nie zgadzam się Moim zdaniem alkohol nie jest żadnym usprawiedliwieniem zdrady Poza tym nie wypili nie wiadomo ile. Dla mnie o tyle jest to dziwne, że za dzień czy dwa miałby piękna i mądra żonę i byłby jej pierwszym mężczyzną (oczywiście pisząc to pomijam Marcelo). Po równo obwiniam o to i Norę i Rodrigo, chociaz to on miał zdecydowanie więcej do stracenia. Z drugiej strony dobrze, że tak sie stało, bo Lu poznała Marcelo i to on był tym jedynym i na całe życie  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi16 Arcymistrz

Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 38670 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:37:24 11-09-14 Temat postu: |
|
|
karolinao napisał: | (...)
No, ale jest dzień trzeci i trzeci zestaw pytań
1. Najlepiej rozpisana i zagrana postać villana?
2. Najbardziej irytująca postać w telenoweli?
3. Najgłupsze zachowanie i dlaczego akurat te na przestrzeni całej produkcji?
4. Który wątek Was rozczarował, a który pozytywnie zaskoczył?
5. Najbardziej lubiana i nielubiana postać? |
Na drugi chyba nie odpowiadałam Ale mi się zgubił gdzieś xD Więc odpowiem na trzeci
1. Jak dla mnie również Claudia Ona była mistrzowska!
2. Najbardziej irytująca Jedna... Chyba Gloria mnie irytowała najbardziej Przyznam, że jak zobaczyłam jej pierwsze zdjęcia to myślałam, że będzie fajną postacią, ale przez całą telkę aż do finału jakoś mnie irytowała
3. To co jak widzę u większości Lucia stawiająca szczęście Nory ponad swoje szczęście
4. Pozytywnie zaskoczył mnie wątek Marcelo Na początku obawiałam się, że poprowadzą to inaczej jak np Jeronima z CME, ale pozytywnie mnie zaskoczyło to jaki przez całą telkę był Marcelo
Negatywnie wątek Danieli Jakoś nudnie i irytująco poprowadzili tę postać
5. Lubiana to Marcelo, Sergio i Lety Ale lubiłam też Rodrigo mimo tego co zrobił
Nielubiana postać Gloria i Daniela 
Ostatnio zmieniony przez Naomi16 dnia 12:39:42 11-09-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Aisha7 Mistrz

Dołączył: 18 Maj 2013 Posty: 18044 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:43:53 11-09-14 Temat postu: |
|
|
Mnie w Rodrigo najbardziej wkurzała jego postawa po tym jak Lucia dowiedziała się prawdy On naprawdę liczył, że po tym wszystkim mogą być jeszcze razem?! Szczęśliwi?! Chodził za nią jak pies i błagał o jeszcze jedną szansę Wkurzało mnie również to, że nie chciał jej wyznać prawdy - po prostu zostawił ją przed ołtarzem bez jakiegokolwiek sensownego wyjaśnienia Mógł chociaż wymyślić jakieś zgrabne kłamstewko, ale on nie powiedział NIC... |
|
Powrót do góry |
|
 |
karolinao Wstawiony

Dołączył: 08 Sie 2011 Posty: 4048 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:43:59 11-09-14 Temat postu: |
|
|
Naomi cofnij sie jedną stronę wstecz max dwie i odpowiedz na druga serie pytań Była bardzo ciekawa i chętnie przeczytamy Twoje odpowiedzi  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Aisha7 Mistrz

Dołączył: 18 Maj 2013 Posty: 18044 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:48:40 11-09-14 Temat postu: |
|
|
karolinao napisał: | Dzień drugi, zestaw pytań numer 2
1. Najbardziej wzruszająca scena w całej telenoweli?
2. Wątek, który byście zmieniły lub/i usunęły?
3. Ulubiona stylizacja Lucii oraz Marcelo?
4. Najlepszy policzek?
5. Najnudniejsza postać? |
Naomi16 nie poddawaj się i odpowiedz na II serię
marta87 rzeczywiście nasze odpowiedzi się pokrywały  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dudziak Mistrz

Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:58:49 11-09-14 Temat postu: |
|
|
karolinao napisał: | Dudziak napisał: | Może będę wyjątkiem (albo za mało odcinków obejrzałam), ale było mi żal Rodriga. Wydaje mi się, ze on naprawdę kochał Lucię, a ta noc z Norą była błędem. Od razu pożałował tego, że zgodził się wypić wino z Norą. Alkohol zrobił swoje i się stało. Nie zamierzam go tłumaczyć, ale jestem w stanie zrozumieć, że tamtej nocy nie był w stanie myśleć nad tym, co robi. |
Ojjjj, nie zgadzam się Moim zdaniem alkohol nie jest żadnym usprawiedliwieniem zdrady Poza tym nie wypili nie wiadomo ile. Dla mnie o tyle jest to dziwne, że za dzień czy dwa miałby piękna i mądra żonę i byłby jej pierwszym mężczyzną (oczywiście pisząc to pomijam Marcelo). Po równo obwiniam o to i Norę i Rodrigo, chociaz to on miał zdecydowanie więcej do stracenia. Z drugiej strony dobrze, że tak sie stało, bo Lu poznała Marcelo i to on był tym jedynym i na całe życie  |
Nic nie usprawiedliwia zdrady Nie jestem jeszcze przy odcinkach, kiedy to wszyscy dowiadują się o prawdziwym powodzie zostawienia Lucii przed ołtarzem, więc nie wiem jak na to reagowali. Mógł porozmawiać z Lucią o tym, co się stało, a nie zostawiać ją przed ołtarzem, ale w gruncie rzeczy to nie był to zły człowiek. Znaczy, tak mi się wydaje. I myślę, że do Lucii naprawdę coś czuł, ale się nieco pogubił. Jakoś tak jestem w stanie się wczuć w jego osobę i zrozumieć czemu postąpił tak, a nie inaczej  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi16 Arcymistrz

Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 38670 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:00:24 11-09-14 Temat postu: |
|
|
Aisha7 napisał: | karolinao napisał: | Dzień drugi, zestaw pytań numer 2
1. Najbardziej wzruszająca scena w całej telenoweli?
2. Wątek, który byście zmieniły lub/i usunęły?
3. Ulubiona stylizacja Lucii oraz Marcelo?
4. Najlepszy policzek?
5. Najnudniejsza postać? |
Naomi16 nie poddawaj się i odpowiedz na II serię  |
Dzięki dziewczyny Przeraziłam się, że nie znajdę i nie szukałam hehe No dobra, to moge odpowiedzi
1. Zdecydowanie ta po ślubie, właściwie niedoszłym ślubie Lucii Z Rodrigo jak Lucia prosi ojca aby z nią zatańczył Mimo że smutna i wzruszająca to zarazem piękna
2. Zmieniłabym na pewno wątek Danieli, a usunęła Glorię Znaczy w ogóle bym jej do tej telki nie wprowadzała
3. Stylizacja hmmm Posłużę się animkami Stokrotki
Trudno wybrać jedną
Marcelo
Marcelo i Lucia- oboje w tych stylizacjach
Lucia
W sumie tutaj też
4. Ulubiony policzek?
Lucii dla Nory To mój ulubiony
5. Gloria i Daniela  |
|
Powrót do góry |
|
 |
karolinao Wstawiony

Dołączył: 08 Sie 2011 Posty: 4048 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:10:46 11-09-14 Temat postu: |
|
|
Dudziak napisał: | karolinao napisał: | Dudziak napisał: | Może będę wyjątkiem (albo za mało odcinków obejrzałam), ale było mi żal Rodriga. Wydaje mi się, ze on naprawdę kochał Lucię, a ta noc z Norą była błędem. Od razu pożałował tego, że zgodził się wypić wino z Norą. Alkohol zrobił swoje i się stało. Nie zamierzam go tłumaczyć, ale jestem w stanie zrozumieć, że tamtej nocy nie był w stanie myśleć nad tym, co robi. |
Ojjjj, nie zgadzam się Moim zdaniem alkohol nie jest żadnym usprawiedliwieniem zdrady Poza tym nie wypili nie wiadomo ile. Dla mnie o tyle jest to dziwne, że za dzień czy dwa miałby piękna i mądra żonę i byłby jej pierwszym mężczyzną (oczywiście pisząc to pomijam Marcelo). Po równo obwiniam o to i Norę i Rodrigo, chociaz to on miał zdecydowanie więcej do stracenia. Z drugiej strony dobrze, że tak sie stało, bo Lu poznała Marcelo i to on był tym jedynym i na całe życie  |
Nic nie usprawiedliwia zdrady Nie jestem jeszcze przy odcinkach, kiedy to wszyscy dowiadują się o prawdziwym powodzie zostawienia Lucii przed ołtarzem, więc nie wiem jak na to reagowali. Mógł porozmawiać z Lucią o tym, co się stało, a nie zostawiać ją przed ołtarzem, ale w gruncie rzeczy to nie był to zły człowiek. Znaczy, tak mi się wydaje. I myślę, że do Lucii naprawdę coś czuł, ale się nieco pogubił. Jakoś tak jestem w stanie się wczuć w jego osobę i zrozumieć czemu postąpił tak, a nie inaczej  |
Tylko, że Lucia nie dała mu nawet przez chwile powodu, żeby wątpił w jej miłość. Była przy nim, okazywała mu uczucia, powtarzała, że go kocha, a to że odmówiła mu seksu i prosiła żeby poczekali ten dzień to nie był powód żeby myśleć, że cos jest nie tak. Ja odebrałam tę zdradę jak kaprys, no cóż rozum tutaj zdecydowanie przegrał. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Raquel Becker Arcymistrz

Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:49:56 11-09-14 Temat postu: |
|
|
1. Najlepiej rozpisana i zagrana postać villana?
2. Najbardziej irytująca postać w telenoweli?
3. Najgłupsze zachowanie i dlaczego akurat te na przestrzeni całej produkcji?
4. Który wątek Was rozczarował, a który pozytywnie zaskoczył?
5. Najbardziej lubiana i nielubiana postać?
Ad.1. Moisés Arizmendi cudowny jest w roli Amadora kocham w nim po prostu wszystko Najlepiej jak ciśnie po Brigidze . Chociaż Claudia Ramirez w roli Rebecki też był zachwycająca ale Moises bardziej mi się spodobał
Ad.2. Mam cztery takie postacie które najchętniej rozszarpałabym : Nora , Brigida,Milagros i Gloria
Ad.3. Okropne zachowanie Lucii wobec Marcela na początku nic jej nie zrobił a ona była dla niej nie przyjemna
Ad.4. Na razie żaden wątek mnie nie rozczarował A pozytywnie mnie zaskoczył wątek Marcelo bo szczerze nigdy nie widziałam tak mądrego prota który najpierw wszystko sprawa a nie oskarża jak większość protów
Ad.5 . Oczywiście że najbardziej lubiana to Marcelo Jest on cudowny , zawsze postępuje słusznie ma charakter lepszego prota nigdy nie widziałam a potem Amador
A najmniej lubiana waham się między Glorią , Milagros , Norą a Brigida ale chyba najbardziej nienawidzę z nich Norę
Ostatnio zmieniony przez Raquel Becker dnia 13:50:57 11-09-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
madoka Arcymistrz

Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30708 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:54:32 11-09-14 Temat postu: |
|
|
Mnie się z kolei zdaje, że ten cały ślub Rodriga i Lucii był w dużym stopniu kaprysem Amadora - który liczył na zacieśnienie spółki z Alonsem, a tym samym na jeszcze większe udziały w firmie. Nie mówię, bo być może Rodrigo darzył Lu jakimś cieplejszym uczuciem, może nawet swego rodzaju miłością - ale czasami odnosiłam wrażenie, jakoby go zmuszano do tego ślubu. Była chyba nawet taka scena, tuż po porzuceniu Lucii przed ołtarzem, w której Amador nakazuje synowi odzyskać dziewczynę. Jakoby to właśnie jemu zależało znacznie bardziej, niż samemu zainteresowanemu. Dopiero na przestrzeni kilkudziesięciu odcinków Rodrigo dojrzał na tyle (i przestał dawać manipulować sobą ojcu), by uświadomić sobie, że zdradzając Lucię popełnił największy błąd swojego życia. Ba, że stracił kobietę, którą faktycznie kochał - a nie która miała służyć jedynie jako pionek w grze Amadora. Odnośnie zaś jego wyskoku z Norą, to w moich oczach była to raczej forma uczynienia czegoś na własną rękę, aniżeli działanie z premedytacją. Aczkolwiek nie zmienia to faktu, że wyszedł z niego cholerny dupek i ani przez chwilę nie było mi go żal. Jak to mówią: za głupotę przyjdzie nam jeszcze gorzko zapłacić.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dudziak Mistrz

Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:19:05 11-09-14 Temat postu: |
|
|
karolinao napisał: | Dudziak napisał: | karolinao napisał: | Dudziak napisał: | Może będę wyjątkiem (albo za mało odcinków obejrzałam), ale było mi żal Rodriga. Wydaje mi się, ze on naprawdę kochał Lucię, a ta noc z Norą była błędem. Od razu pożałował tego, że zgodził się wypić wino z Norą. Alkohol zrobił swoje i się stało. Nie zamierzam go tłumaczyć, ale jestem w stanie zrozumieć, że tamtej nocy nie był w stanie myśleć nad tym, co robi. |
Ojjjj, nie zgadzam się Moim zdaniem alkohol nie jest żadnym usprawiedliwieniem zdrady Poza tym nie wypili nie wiadomo ile. Dla mnie o tyle jest to dziwne, że za dzień czy dwa miałby piękna i mądra żonę i byłby jej pierwszym mężczyzną (oczywiście pisząc to pomijam Marcelo). Po równo obwiniam o to i Norę i Rodrigo, chociaz to on miał zdecydowanie więcej do stracenia. Z drugiej strony dobrze, że tak sie stało, bo Lu poznała Marcelo i to on był tym jedynym i na całe życie  |
Nic nie usprawiedliwia zdrady Nie jestem jeszcze przy odcinkach, kiedy to wszyscy dowiadują się o prawdziwym powodzie zostawienia Lucii przed ołtarzem, więc nie wiem jak na to reagowali. Mógł porozmawiać z Lucią o tym, co się stało, a nie zostawiać ją przed ołtarzem, ale w gruncie rzeczy to nie był to zły człowiek. Znaczy, tak mi się wydaje. I myślę, że do Lucii naprawdę coś czuł, ale się nieco pogubił. Jakoś tak jestem w stanie się wczuć w jego osobę i zrozumieć czemu postąpił tak, a nie inaczej  |
Tylko, że Lucia nie dała mu nawet przez chwile powodu, żeby wątpił w jej miłość. Była przy nim, okazywała mu uczucia, powtarzała, że go kocha, a to że odmówiła mu seksu i prosiła żeby poczekali ten dzień to nie był powód żeby myśleć, że cos jest nie tak. Ja odebrałam tę zdradę jak kaprys, no cóż rozum tutaj zdecydowanie przegrał. |
Nie miałam na myśli, że to wina Lucii, bo to byłby absurd. Chodzi mi o to, że on popełnił błąd, którego później żałował i jestem pewna, że drugi raz by tego nie zrobił. Oczywiście, mógł się oprzeć Norze tak, jak to Marcelo zrobił, ale najwidoczniej miał zbyt słaby charakter i uległ czarowi Nory. Bo co jak co, ale Nora potrafi omamić człowieka  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Katina King kong

Dołączył: 05 Lip 2012 Posty: 2641 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:46:42 11-09-14 Temat postu: |
|
|
karolinao napisał: | Dzień drugi, zestaw pytań numer 2
1. Najbardziej wzruszająca scena w całej telenoweli?
2. Wątek, który byście zmieniły lub/i usunęły?
3. Ulubiona stylizacja Lucii oraz Marcelo?
4. Najlepszy policzek?
5. Najnudniejsza postać? |
1. Zdecydowanie jedną z najbardziej wzruszających scen była rozpacz Alonso po śmierci żony i późniejszy moment, w którym wziął małą Lucię na ręce. Kolejną oczywiście ślub L&R, jej płacz, podróż autobusem, to jak poszła na grób matki i późniejszy taniec z Alonso. Kolejnym takim momentem była dla mnie smutek Nazario po śmierci Trini. Później oczywiście odcinek, w którym Lucia znajduje martwego ojca.
2. Dałabym pożyć dłużej naszemu kochanemu Alonso ;(. Oprócz tego wątek z chorobą Benito był niezbyt ciekawy. Chciałabym też mniej Danieli. Oprócz tego połączyłabym w parę Sarę i Alfredo . Zmieniłabym też decyzję Lu po śmierci Alonso [chodzi oczywiście o bezsensowne odsunięcie się od Marcelo xd]. Hmmm skróciłabym też podchody Lety i Sergio !.
3. Wiele takich było !. Lucia i Marcelo są jednymi z najlepiej ubieranych protagonistów .
Jeśli mam wybrać kilka stylizacji (Stokrotko musiałam podkraść animki :
Te loczki wyglądają fenomenalnie, sukienka też bardzo mi się spodobała =].
+
Natomiast tych pięknych stylizacji było o wiele więcej !
Marceo:
Ktoś kiedyś dodawał foto Marcelo w stroju z pierwszej animki, wyglądał bosko *_*.
+ oboje :
4. Lucia policzkująca Norę po odkryciu, że przez nią Rodrigo zostawił ją przed ołtarzem. Magdalena też kiedyś ładnie walnęła Rebecę w twarz xD.
5. Clara, Benito, Normita.
Na 3 serię pytań odpowiem później .
Ostatnio zmieniony przez Katina dnia 16:54:38 11-09-14, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
karolinao Wstawiony

Dołączył: 08 Sie 2011 Posty: 4048 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:06:23 11-09-14 Temat postu: |
|
|
1. Najlepiej rozpisana i zagrana postać villana?
Jedyna i niepowtarzalna Rebeca, czyli perfekcyjna w każdym calu i najlepsza aktorsko Claudia Ramirez. Ciągle się zastanawiam gdzie ona była jak jej nie było? Myślę, że nawet nie ma co szukać słów, żeby opisać jej genialność w telce
2. Najbardziej irytująca postać w telenoweli?
Milagos! Nikt mnie tak nie irytował Wiecznie niezadowolona z życia i wyborów syna. Ciągle powtarzająca to samo i jęcząca na każdym kroku. Poza tym strasznie zagrana postać przez Rojo. Śmiem nawet twierdzić, że nie było w tej postaci grama emocji, gra jednostajna, przewidywalna, ogólnie rzecz biorąc wtopa. Utwierdziłam się w tym przekonaniu po gran final bo mimo, że przyszła do Lucii to na ich ślubie miała minę jakby jej ktoś wyrządził największą krzywdę i zdecydowanie to nie typ matki, która mimo wszystko cieszy się z wyboru syna.
3. Najgłupsze zachowanie i dlaczego akurat te na przestrzeni całej produkcji?
Lucia wiecznie wspierająca i wierząca Norze A na dokładkę Alonso, który tylko chodził i gadał, ale nic nie zrobił, żeby zmienić i pomóc Norze.
No i jeszcze Lucia, która tak uparcie opierała się uczuciu do Marcelo po śmierci Alonso, chociaż dobrze, że w końcu doprowadziła do sytuacji intymnej do Romanem i dostała obuchem w głowę, ze to nie to!
4. Który wątek Was rozczarował, a który pozytywnie zaskoczył?
Zdecydowanie wielki pozytyw za postać Alfreda. Na początku myślałam, że to będzie typ villana, mieszającego i chcącego zniszczyć Marcelo. Mieliśmy za to mądrego i myślącego faceta, wielkie brawa dla Roberto za tę kreację aktorską.
Jestem bardzo rozczarowana wątkiem Romana. Nie dość, że był beznadziejnym lekarzem, zupełnie nie umiejącym sobie poradzić z Norą to jeszcze próbował ugrać coś dla siebie wykorzystując tę sytuację do spotkać z Lucią. Wolałabym zobaczyć faceta twardo stąpającego na ziemi, który zakochał się w Lucii i z którym Marcelo mógłby rywalizować. Myślę, ze byłoby to zdecydowanie bardziej emocjonujące a nie rozczarowujące i irytujące jednocześnie.
5. Najbardziej lubiana i nielubiana postać?
Nielubiana Chyba znowu muszę wskazać Romana. No nie mogłam go przetrawić na żaden sposób.
Lubiana LUCIA Mimo wszystko przebija wszystkich. Uwielbiam ją za uśmiech, za stanowczość, za serdeczność, którą w sobie nosiła. Podobała mi się w scenach rozpaczy, zagubienia, strachu i w tych kiedy próbowała ukryć swoje uczucie do Marcelo. Później kiedy oddała mu swoje serce i grało jej całe ciało kiedy patrzyła na niego czy go całowała. Za tę radość w oczach podczas wyjazdu nad morze i za te bardzo intymne i namiętne sceny. Uwielbiam i jeszcze raz uwielbiam!
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
madoka Arcymistrz

Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30708 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:18:08 11-09-14 Temat postu: |
|
|
karolinao napisał: | No, ale jest dzień trzeci i trzeci zestaw pytań
1. Najlepiej rozpisana i zagrana postać villana?
2. Najbardziej irytująca postać w telenoweli?
3. Najgłupsze zachowanie i dlaczego akurat te na przestrzeni całej produkcji?
4. Który wątek Was rozczarował, a który pozytywnie zaskoczył?
5. Najbardziej lubiana i nielubiana postać? |
1. Claudia Ramirez jako Rebeca Kobieta, której złożoność pozwalała na wielokrotne analizy jej osobowości/charakteru/zachowań. Która bezustannie balansowała na granicy dobra i zła - pozostając przy tym tak bardzo realną. Clau po mistrzowsku oddała charakter swojej postaci/uczucia, miotające jej bohaterką i zmieniające się niczym w kalejdoskopie emocje. Coś pięknego
2. Bez wątpienia Gloria "lepkie macki" i snująca się niczym cień Daniela - z wyrazem twarzy, który bezustannie mnie irytował. Nie trawiłam również Milagros, której - jak ktoś już słusznie zauważył - nic się nigdy nie podobało. Na nerwy działał mi także Benito - ale z racji tego, że to dziecko, oceniam go nieco łaskawiej niż trzy pierwsze bohaterki.
3. Jednym z najbardziej nierozsądnych i nielogicznych posunięć było odwołanie przez Lucię ślubu z Marcelem - byle by tylko nieść pomoc chorej siostrzyczce. Zresztą każdorazowe stawianie dobra Nory ponad dobro innych osób było dla mnie totalnie niezrozumiałe.
4. Podobnie jak większość z Was rozczarował mnie wątek Clary i Benita. Spodziewałam się po nim nie lada fajerwerków, np. w postaci pojawienia się ojca Benita, który szantażował w przeszłości Rebecę. A tymczasem zaserwowano nam dość bezbarwną kobiecinę, ze schorowanym synem u boku, która nie wniosła absolutnie żadnej świeżości. Równie bardzo rozczarował mnie wątek Romana - spodziewałam się bowiem zupełnie innego wydania doktorka, może bardziej drapieżnego, takiego z pazurem, a nie takiej cichutkiej myszki, która stawiała prywatę ponad interes pacjentki. Wątek Magdaleny również mnie nie porwał - a sama Eugenia wydawała mi się grać na przysłowiowe jedne kopyto. Ale to tylko i wyłącznie moje subiektywne odczucie. Mega pozytywnym zaskoczeniem okazał się być Alfredo Łohoho cóż to był za inteligentny i stanowczy facet
5. Najbardziej lubiłam: Marcela - który w moich oczach był chodzącym ideałem. Inteligentny, przystojny, potrafiący stawić czoła przeciwnościom losu ; Lucię - która pomimo kilku posunięć, za które miałam ochotę zdzielić ją po głowie, była cudowna z tym swoim promiennym uśmiechem i z sercem dla każdego; Alfreda - który zaskoczył mnie swoją inteligencją i zdecydowaniem, a i którego wątek bardzo mnie intrygował i Rebecę - co prawda ją w zupełnie innym wymiarze, ale ta postać była tak genialnie skonstruowana, że nie potrafiłam przejść obok niej obojętnie. A najmniej? Na pewno Glorię, Danielę, Milagros, Benita i Clarę - a więc postacie, które najbardziej mnie irytowały
P.S. Nie wiem, czy te pytania już się pojawiły, więc w razie czego zweryfikujesz to, Karolino
1. W którą z postaci chciałbyś/chciałabyś się wcielić i dlaczego?
2. Bohater o złotym sercu, to...?
3. Której z uśmierconych postaci najbardziej Ci brakowało?
4. Łzy którego z bohaterów chwytały najbardziej za serce? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Aisha7 Mistrz

Dołączył: 18 Maj 2013 Posty: 18044 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:26:57 11-09-14 Temat postu: |
|
|
madoka świetne pytania! Mam nadzieję, że karolinao doda je do naszego podsumowania  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|