Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

El Color de la Pasión Televisa - 2014 -
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 639, 640, 641 ... 648, 649, 650  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 35 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:19:07 14-07-21    Temat postu:

Odc. 53-54

Zrobiło się bardzo ciekawie za sprawą sekretu, który wyszedł na jaw! Myślałam, że troszkę dłużej to potrwa.
Marcelo powiedział Luci, że jego brat zabił się przez kobietę, którą ona sama zna. Ale tak jak przewidywałam, rozmowę przerwał telefon z informacją o wypadku Rebeci. Także Marcelo nie mógł powiedzieć całej prawdy, choć mógł przecież odbyć tę rozmowę już dawno temu, ale odkładał to ze strachu przed reakcją Luci. Sam też wszystko źle rozegrał. Gdy dowiedział się, że Rebeca była kochanką Federica powinien był natychmiast ją zdemaskować przed rodziną, a nie grać w głupie gierki, próbować ją w sobie rozkochać itp. Teraz niestety nie jest zbyt wiarygodny.
Po tym jak Rebeca odkryła, że Federico był bratem Marcela, nie czekała długo i powiedziała Luci o swoim romansie. Chciała to zrobić przed protem i przedstawić swoją wersję. Powiedziała, że Marcelo ją uwodził i że nigdy nie zależało mu na Luci, a jedynie poprzez nią chciał się zemścić. Lucia zerwała z Marcelem i rozumiem jej rozczarowanie i brak zaufania, zwłaszcza po poprzenich rozczarowaniach. Jednak mimo wszystko powinna go wysłuchać i dać szansę. Wie też dobrze, jaka jest Rebeca.
Marcelo powiedział, że Rebeca podawała się za Adrianę. Lucia poszła do ciotki z pretensjami, a ich kłótnię usłyszał Alonso. Ciekawa jestem, czy na tym etapie dowie się o romansie żony. Wątpię zważywszy na jego problemy z sercem. Lucia zażądała od Rebeci wyprowadzenia się z domu i rozwodu z Alonsem. Ta niby się zgodziła, ale wątpię, by to zrobiła. Ogólnie podobała mi się stanowcza postawa protki.
Nazario również odkrył prawdę, wyznał mu ją Marcelo. Wyszedł obrażony z baru. Liczyłam na więcej zrozumienia z jego strony.

Ricardo znowu nachodził Magdalenę. Dobrze, że Mario mu przywalił. Ricardo oczywiście próbował wzbudzić w Magdalenie niepewność, że prawnik dalej kocha Rebecę. Magdalena i Mario jednak planują ślub i bardzo dobrze!

Nazario nieładnie potraktował Rafaelę. Źle się czuje po śmierci żony, ale to nie wina Rafaeli. Dobrze, że potem przeprosił kobietę.

Nora poszła do psychiatry wykrzyczeć się jak to nienawidzi Luci. Lekarz powinien trochę ustawić ją do pionu. Nie może być tak, że przychodzi i żąda wizyty nie patrząc, że np. ten ma inne obowiązki. Wszyscy za bardzo cackają się z Norą. Wywłoka już się cieszy, że Lucia i Marcelo się pokłócili.

Wszystko wskazuje na to, że Ricardo jest ojcem Lety. Sara najwyraźniej była z nim, gdy ten był z Magdaleną? W innym razie nie robiłaby z tego takiego sekretu. Kobieta zamiast powiedzieć prawdę, próbowała namówić córkę na wakację, by ta przypadkiem nie trafiła na Ricarda.

Ligia wiecznie wydzwania do Rodriga, a ten jest raczej średnio zainteresowany. Woli wychodzić z Danielą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27484
Przeczytał: 21 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:20:11 15-07-21    Temat postu:

Pierwszy raz protów cudowny. Oglądałam tę scenę kilka razy i było w niej wszystko to, co być powinno. Klimatyczna, subtelna, piękna! Chemia między protami ogromna, Erick i Esmeralda fantastyczni w swoich rolach!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 35 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:06:22 18-07-21    Temat postu:

Odc. 55-57

Alonso wciąż nie poznał prawdy o romansie żony. Wie tylko, że ta użyła imienia Adriany i był na nią wściekły, znowu źle się poczuł. Rebeca nie ma zamiaru się wyprowadzać i wie, że Lucia nie będzie ryzykowała zdrowia ojca. Marcelo również raczej tego nie zrobi.
Rebeca ma jednak wciąż na głowie Ricarda, który zażądał pieniędzy za milczenie. Kobieta dała mu skromną kwotę i powiedziała, że nie będzie jej szantażował. Ten zadzwonił do Alonsa i powiedział, że ma mu ciekawe rzeczy do powiedzenia na temat Adriany.

Alonso usłyszał rozmowę telefoniczną Ricarda i Amadora, którzy razem knują. Zerwał spółkę z Amadorem.

Sara wyznała Magdalenie, że Lety jest córką Ricarda. Ta najpierw była wściekła, ale potem okazała jej zrozumienie. Doszło do spotkania Lety i Ricarda. Ten może się domyślać, że dziewczyna jest jego dzieckiem.

Alonso pocieszał Sarę i dał jej do zrozumienia, że żałuje, że nie związał się z kobietą taką jak ona. Dało to nadzieję Sarze, która wie od Magdaleny o napiętych relacjach między Rebecą a Alonsem.

Lety była rozczarowana, że Mario i Magdalena wezmą ślub. Wyznała prawnikowi, że go kocha. Ten uznał jednak, że dziewczyna widzi w nim ojca, którego nigdy nie miała.

Marcelo próbował pogodzić się z Lucią, przekonywał, że Rebeca przedstawiła swoją wersję, ale protka nie chce wybaczyć ukochanemu. Zażądała od niego wyprowadzenia się z mieszkania i opuszczenia fabryki. Na to drugie ten nie chce się zgodzić.

Nora i Daniela znowu zawracały głowę Marcelowi. Ten wyrzucił je obie z mieszkania

Nora ma coraz więcej zaufania do psychiatry. Ten postanowił poznać Lucię. Widać, że zrobiła na nim wrażenie. Nora jeszcze jest gotowa przerzucić się z Marcela na lekarza, byle tylko zdobyć kolejnego adoratora siostry.

Marcelo po raz enty powiedział Danieli, że jej nie kocha i nie pokocha. Jakby coś w końcu do niej dotarło, ale wątpię, by wyjechała. Topiła smutki w barze i dosiadł się do niej Amador.

Amador przyszedł z przeprosinami do Ligi. Chciał od niej uzyskać informację na temat procesu zerwania współpracy z Alonsem, które będzie prowadził Mario.

Milagros, mimo iż wciąż wspiera Danielę, jakby spuściła trochę z tonu w stosunku do Luci. Chyba widzi, że taka Nora byłaby dużo gorszą wybranką dla syna
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 35 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:06:28 18-07-21    Temat postu:

dubel

Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 16:14:22 18-07-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 35 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:06:50 18-07-21    Temat postu:

dubel

Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 16:17:15 18-07-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 35 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:07:57 18-07-21    Temat postu:

dubel

Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 16:21:02 18-07-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:53:55 19-07-21    Temat postu:





Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27484
Przeczytał: 21 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:33:02 20-07-21    Temat postu:

Śliczne animki. Biorę się za nadrabianie odcinków.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27484
Przeczytał: 21 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:45:41 21-07-21    Temat postu:

Odcinki 51-55

Lineczka napisał:


O pierwszym razie protów już wspominałam, ale jeszcze raz napiszę, że ich scena miłosna piękna - subtelna, świetnie zagrana, niczego mi w niej nie brakowało.

Szkoda, że Marcelo nie wyznał całej prawdy Lucii i że dowiedziała się tego od Rebeci, która sporo do swojej wersji dołożyła. Niby tylko dwa odcinki trwa rozłąką protów, ale sytuacja robi się męcząca. Poza tym odnoszę wrażenie jakby im się płyta zacięła - Marcelo powtarza, że Lucia jest miłością jego życia i że od zawsze jej szukał, ona zaś nazywa go kłamcą i kanalią i tak w kółko. Jakby akcja między nimi całkowicie stanęła w miejscu.

Zawiodłam się na Nazario. Marcelo wyznał mu prawdę a ten za całą sytuację obarcza go winą. Ok, oszukał wszystkich, ale nie działał ani na szkodę firmy, nie przespał się z Rebecą a wielce sprawiedliwy Nazario zwalnia już któryś raz Rafaelę i kreuje Marcelo na gnojka. Tak ciężko zrozumieć motywy jego postępowania? Główną winowajczynią jest Rebeca! Marcelo tylko szukał sprawiedliwości. Niby Nazario jest mądry i życiowo doświadczony a w tym przypadku daje się ponieść emocjom. Jakoś jego żona mogła w pewnym stopniu zrozumieć Marcelo a on tego nie potrafi.

Kolejny sekret Rebeci wyszedł na światło dzienne, ale na ten moment zbyt mało osób o nim wie - 4 bodajże. Zaskoczyła mnie, gdy sama przyznała się Lucii do zdrady Alonso. Pewnie wyszła z założenia, że Marcelo i tak by jej powiedział. Podobała mi się konfrontacja Lucii z ciotką, zwłaszcza ta druga, gdy dowiedziała się, że Rebeca posługiwała się imieniem Adriany. Kapitalne ujęcia z wymierzonym policzkiem i wyrzucaniem ubrań z szafy.
Sytuacja jest trudna ze względu na zdrowie Alonso. Gdyby nie miał problemów z sercem to Lucia od razu powiedziałaby mu o podłościach Rebeci a tak nie chce mu zaszkodzić... Obstawiam, że Alonso o wszystkim się dowie od Milagros, gdy ta odkryje kim jest Rebeca.

Jedna z lepszych scen w tych odcinkach to Marcelo wypraszający z mieszkania Norę i Danielę. Mistrz! Uwielbiam tego prota! Nie daje sobą manipulować, potrafi się stawiać, jest bystry, inteligentny a to tylko niektóre z jego zalet.

Nora nadal działa mi na nerwy z robieniem z siebie ofiary. Znowu podrywała chłopaka Lucii, ale to ona oczywiście jest najbardziej pokrzywdzona. Hipokrytka! Szuka problemów a później odwraca kota ogonem. Miałam ochotę zetrzeć jej z twarzy ten wstrętny uśmieszek, gdy cieszyła się z rozstania Lucii z Marcelo. Okropna dziewucha. Coś mi się wydaje, że ten jej lekarz psychiatra faktycznie zakocha się w Lucii. Marcelo ma kilka adoratorek to i protka gorsza być nie może.

Nie przepadam za Sarą. Ta kobieta to egoistka. Chciała uciec przed problemami, bo na horyzoncie pojawił się Ricardo. Przez tyle lat ukrywała prawdę przed Leti o jej ojcu, a przecież dziewczyna miała prawo czegoś się o nim dowiedzieć! Na dodatek okłamała Magdalenę, gdy ta wprost pytała ją o Ricardo. W Sarze jest coś irytującego.

Magdalena z Mario są uroczy. Cieszy mnie, że biorą ślub. Ciekawe jak na to zareaguje Rebeca. Pewnie myślała, że Mario nigdy o niej nie zapomni i nie ułoży sobie życia na nowo. Ma się za osmy cud świata.
Ricardo jest obleśny. Typ spod ciemnej gwiazdy, który bezczelnie nagabuje Magdalenę. Ładnie go potraktowali Nazario i Mario, zasłużył na to. Okropne było ujęcie, gdy zlizywał sobie krew z wargi, jak jakiś psychol.

Rodrigo nie jest zainteresowany Ligią i w sumie nie ma co się dziwić. Ta kobieta jest zbyt nachalna.
Amador faktycznie traktuje Brigitte jak mebel, ewentualnie służącą, ale ona jest wkurzająca z tą swoją dociekliwością. Dorosłego syna traktuje jak kilkuletniego chłopca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 35 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:09:48 23-07-21    Temat postu:

Odc. 58-62

Amador nie może pogodzić się z wyrzuceniem z firmy. Powiedział Alonsowi, że Marcelo podrywał jego dwie córki i żonę. Mężczyzna spytał Norę, czy to prawda, ale ta zaprzeczyła, by prot czegoś od niej chciał. Nora zaczęła mieć wątpliwości co do swojej matki, ale ani Marcelo ani Lucia ani sama Rebeca nie chcieli jej nic powiedzieć.
Amador postanowił zemścić się na Marcelu, który jego zdaniem wszystko mu odebrał. Zaplanował atak na niego. Na początku sądziłam, że w pojedynkę, ale potem okazało się, że Vinicio, który pomógł protowi, brał udział w tym planie. Oczywiście, Marcelo został odratowany. Lucia, która nie chciała wybaczyć protowi, zgodziła się za niego wyjść

Amador odkrył, że Ligia sypiała z jego synem. Kobieta przyznała się do tego i powiedziała mu, że Rodrigo jest lepszy od niego. Amador udusił Ligię Martwą Ligię znalazł Sergio. Mario powiedział policji, że sekretarka miała romans z Amadorem. Gdzieś mi umknęło, że on o tym wiedział

Denerwuje mnie Milagros i jej tanie chwyty w stylu zabronienia wizyt u Marcelo Naprawdę myślała, że tym coś osiągnie? Co ma za problem z Lucią? Nie jest jej ukochaną Danielą, ale nic jej nie można zarzucić. Poza tym Alonso ładnie się zachował, gdy osobiście powiadomił Milagros o napadzie na syna i zawiózł kobietę do szpitala.
Podobało mi się jedynie, jak Milagros wyrzuciła Norę z pokoju syna

Lalo zakochał się w Tere

Magdalena i Mario spędzili ze sobą pierwszą noc Swoją drogą ta aktorka gra tylko role kobiet, które z jakiś powodów nie mogły być szczęśliwe w młodości i znajdują miłość w dojrzałym wieku (ECDLP, HDLL, ADP).

Lety dowiedziała się od matki, że jej ojcem jest Ricardo. Bardzo to przeżyła, w tych chwilach wspierała ją Lucia. Sara niepotrzebnie ukrywała prawdę przed córką.
Ricardo również wie, że jest ojcem Lety. Pewnie będzie próbował się do niej zbliżyć.
Alonso wspierał Sarę, ku niezadowoleniu Rebeci. Widać, że mężczyzna czuje do lekarki coś więcej.

Daniela wyjechała, ale coś czuję, że wróci przez wypadek Marcela. Do tego jej kuzynka nie żyje.


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 11:10:35 23-07-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:47:03 24-07-21    Temat postu:

Odcinek 64 nie działa, zaraz napiszę do dziewczyn.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27484
Przeczytał: 21 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 3:37:43 26-07-21    Temat postu:

Mierzi mnie, że otoczenie (Daniela, Leticia) krytykują Ligię za spotykanie się z Rodrigo głównie przez to, że jest od niego starsza. Co w tym złego? Mamy XXI wiek! Jak facet spotyka się z 20 lat młodszą kobietą to jakoś nikt afery zazwyczaj nie robi a w kręgu mężczyzn uchodzi za niemalże bohatera. Między Ligią i Rodrigo nie ma jakiejś dużej różnicy wieku, maksymalnie z 10 lat. Poza tym ona młodo wygląda, więc tej różnicy między nimi nie widać a na dodatek Rodrigo jest dorosłym facetem a nie nastolatkiem.
Rozbroiła mnie odrealniona Leticia, gdy zarzucała Ligii, że jej relacja z Rodrigo budzi większe kontrowersje i jest o wiele bardziej niestosowna od jej zadurzenia w Mario. Odleciała dziewczyna. Po pierwsze, przyjmując jej tok rozumowania to między Ligią a Rodrigo różnica wieku jest mniejsza niż między nią i Mario i o wiele mniej rzuca się w oczy. Po drugie, Mario to jej szef a w dodatku facet zaręczony z Magdaleną z którą planuje ślub. Leticia nie widzi nic niestosownego w tym, że się w nim zadurzyła? Rodrigo w przeciwieństwie do Mario jest wolnym facetem bez zobowiązań. Co za hipokryzja i podwójne standardy.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 4:28:35 26-07-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27484
Przeczytał: 21 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:28:39 26-07-21    Temat postu:

Sylwia94 napisał:

Amador odkrył, że Ligia sypiała z jego synem. Kobieta przyznała się do tego i powiedziała mu, że Rodrigo jest lepszy od niego. Amador udusił Ligię Martwą Ligię znalazł Sergio. Mario powiedział policji, że sekretarka miała romans z Amadorem. Gdzieś mi umknęło, że on o tym wiedział


W początkowych odcinkach Rebeca szukała haka na Amadora, gdy ten ją szantażował. Poszła po pomoc do Maria, który musiał jej wspomnieć o sekrecie Zunigi, bo po tym spotkaniu poszła do mieszkania Ligii, gdzie natknęła się na jej czułości z Amadorem przyłapując szantażystę na gorącym uczynku a co za tym idzie mając go w garści.

Sylwia94 napisał:
Magdalena i Mario spędzili ze sobą pierwszą noc Swoją drogą ta aktorka gra tylko role kobiet, które z jakiś powodów nie mogły być szczęśliwe w młodości i znajdują miłość w dojrzałym wieku (ECDLP, HDLL, ADP).


Faktycznie, we wszystkich trzech telach grała podobne role, ale uważam, że w ECDLP jej wątek był najciekawszy.

Połowa telki za nami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27484
Przeczytał: 21 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:11:55 27-07-21    Temat postu:

Odcinki 56-66

Lineczka napisał:


Cieszy mnie, że rozłąka protów nie trwała zbyt długo. Piękna była scena, gdy się pogodzili a Lucia zgodziła się wziąć ślub z Marcelo. Aczkolwiek nie dziwię się reakcji Alonsa, który stwierdził, że jego córka dość szybko zmienia zdanie i raz zrywa z ukochanym a za chwile chce być jego żoną. Oczywiście Lucia miała ku temu powody, więc jej nie krytykuję. Jedyny moment w którym mnie wkurzyła w tych odcinkach to była rozmowa z Rebecą kiedy to zaproponowała jej wyjazd z Norą na kilka dni i zasugerowała, że w tym czasie przekona Marcelo do powrotu do stolicy. Zabrzmiało to tak jakby on był głównym i jedynym problemem w całej tej sytuacji. A przecież wina głównie spoczywa na barkach Rebeci!
Sceny z czułościami protów piękne, aż uśmiech sam pojawia się na twarzy.

Nora jest żenująca w swoich staraniach o Marcelo. On za każdym razem ją odtrąca a ta dalej swoje. Ma na jego punkcie obsesję, powtarza się historia z przeszłości z Rebecą w roli głównej z taką różnicą, że Marcelo nigdy nie związałby się z siostrą ukochanej. Moim zdaniem Nora powinna zostać odesłana na jakąś terapię do ośrodka zamkniętego, bo zaczyna zagrażać sobie i otoczeniu. Duża w tym wina Rebeci, która przelała na córkę swoje frustracje. Jednak to nie usprawiedliwia Nory.

Świetna była konfrontacja Magdaleny z siostrą. Ładnie jej przywaliła i nagadała, brawo! Oczywiście Rebeca grała rolę życia - niewiniątka. Jednak ciemne chmury się nad nią zebrały - coraz więcej problemów ma na barkach, przeszłość powraca ze zdwojoną siłą, do tego kłopoty małżeńskie i z córką. Wszystko to pokłosie jej działań.
Rebeca jest jaka jest, dużo ma na sumieniu, ale nie chciałam aby Ricardo ją skrzywdził. Spodziewałam się, że uda jej się jakoś wyjść cało z tej sytuacji, na szczęście dała radę się obronić. Rebeca ponosi konsekwencje swoich działań. Czuła się zbyt pewnie, myślała że to ona jest górą w relacji z Ricardo i się przeliczyła.

1 Psychiatra wygląda na zauroczonego Lucia. Jego spojrzenia na nią nie pozostawiają wątpliwości. Zazdrosny Marcelo był uroczy.

2 Z Amadora wyszedł psychol. Zabił Ligię i nawet gdy aresztowano jego syna nie przyznał się do winy. Pewnie liczy na to, że skoro Rodrigo jest niewinny to prędzej czy później go wypuszczą.
Najlepsza była jego mina, gdy policja odkryła jakie ma powiązania z Ligią. Brigida w końcu pokazała pazura, gdy nawrzeszczała na Amadora i wyrzuciła go z sypialni.
Szkoda Ligii, bo mogła sobie ułożyć życie, była młoda... Instynkt samozachowawczy ją zawiódł w chwili niespodziewanych odwiedzin Amadora. Przeczuwałam, że to się źle skończy.
Kolejne przewinienie Amadora to zaplanowany napad na Marcelo. Co za gnojek! Nawet ja dałam się nabrać! Sądziłam, że to musiał być ktoś inny, bo przecież ochroniarz pomógł Marcelo. A oni to wszystko zaplanowali. Tylko jaki niby cel osiągnęli skoro Marcelo sądzi, że to był "zwykły" napad? Jeśli chcieli go nastraszyć w związku z firmą to się im nie udało. Te sceny podniosły mi ciśnienie.

Nowa para w teli urocza. Mowa oczywiście o Tere i Lalo. Idealnie do siebie pasują!

Mario nie powinien robić scen zazdrości Magdalenie. Jak ona mogłaby sobie układać życie z Ricardo po tym co jej zrobił? Ksiądz miał rację, gdy mówił przyjacielowi, że Magdalena przeżywa to co zrobiła jej siostra i że musi uporać się z przeszłością.
Podoba mi się wątek miłosny Magdaleny i Mario - są dojrzali, po przejściach, ale dają nadzieję na to, że nigdy nie jest za późno na uczucie i ułożenie sobie życia.

Szkoda mi było Leti, gdy dowiedziała się kto jest jej ojcem. Odkąd Sara wyrzuciła z siebie tę tajemnicę już mnie tak nie wkurza i chciałabym żeby była z Alonso. Świetnie się rozumieją.
Leti wyglądała na zazdrosną o Sergio. Chyba łączy ich coś więcej niż przyjaźń.

3 Już się cieszyłam, że Daniela odpuściła i wyjechała z Puebli a ta niestety wróciła i chyba zamierza zostać. Znowu będą knuły z matką Marcelo jak rozdzielić protów. Milagros mogłaby się teraz bardziej skupić na odnalezieniu kobiety winnej śmierci Federico. Już się nie mogę doczekać jej konfrontacji z Rebecą. Milagros ma u mnie dużego plusa za wyrzucenie Nory z sali Marcelo. Zrobiła to w pięknym stylu.

Lucia i Marcelo powinni powiedzieć Alonso o planie zemsty prota. Jeśli uprzedzi ich Rebeca (a jest do tego zdolna) będzie o wiele gorzej.



Ad 1
Postać Romana wydaje mi się za spokojna i zbyt poważna. Nie przekonuje mnie też gra aktora.

Ad 2
Amador z pewnością był wściekły, że Ligia romansowała z jego synem, ale wydaje mi się, że posunął się do morderstwa przede wszystkim po jej słowach dotyczących tego, że w ramach zemsty na nim zabawi się i skrzywdzi Rodriga.
Szkoda mi Brigidy. Jedna z najbardziej samotnych postaci w tej telce. Potrafi zirytować swoim wścibstwem, ale to bardzo nieszczęśliwa bohaterka.

Ad 3
Daniela jest irytująca, ale było mi jej szkoda, gdy zrozpaczona dzwoniła do ojca licząc na jego wsparcie. Kolejna samotna bohaterka w tej teli. Ojciec podróżuje, nie ma dla nie czasu i tylko przelewa jej kasę na konto, Marcela straciła, najbliższa jest jej w tej chwili niedoszła teściowa, ale jest to relacjja toksyczna, pełna dystansu.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 19:13:51 27-07-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 35 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:00:38 28-07-21    Temat postu:

Odc. 63-65

Daniela powiedziała policji, że widziała się z Ligią przed jej śmiercią i ta była w towarzystwie Rodriga. Chłopak od razu został aresztowany. Amador kazał mu zeznać, że po wyjściu od kochanki od razu wrócił do domu. On i Brigita mieli to potwierdzić.
Ale nieoczekiwanie policja odkryła, że Amador był poręczycielem Ligi przy wynajmie mieszkania. Ten powiedział, że kiedyś miał z kobietą romans. Policja jednak podejrzewa, że zabił Ligię z zazdrości. Co prawda Ricardo załatwił mu alibi, ale on sam nie jest zbyt godny zaufania.
Brigida zażądała od męża rozwodu i bardzo dobrze. Co prawda jest męcząca, ale nie zasługuje na to, jak ją traktuje Amador. I mimo wszystko kocha syna.

Marcelo dochodzi do siebie. Szybko wyszedł do domu, jak na taki ciężki stan, w którym był Teraz Milagros zamieszka na jakiś czas z synem, więc pewnie będzie jemu i Luci zatruwała życie. Tym bardziej, że wróciła jej pupilka Daniela. Niedawno mówiła, że odpuszcza sobie Marcela i wyglądała na przekonaną. A teraz znowu chce za nim latać. Zero godności

Milagros usłyszała rozmowę Luci i Marcela na temat kobiety, która doprowadziła do samobójstwa Federica. Wynikało z niej, że prot przyjechał do Puebli w poszukiwaniu tej kobiety. Milagros domagała się wyjaśnień. Czekam z niecierpliwością aż się dowie i skontrontuje z Rebecą

Nora jak zawsze nie do zniesienia. Przestała chodzić na terapię i wciąż upiera się przy Marcelu. Była zła na matkę, że prosiła Sergia, by się z nią umówił. Wpadła w szał i zaczęła uderzać nożyczkami o stół i przypadkowo zraniła Rebecę Ta dziewczyna powinna być w psychiatryku. Potem dowiedziała się o ślubnych planach protów i znowu wykrzykiwała Luci w twarz milion pretensji. Szkoda słów. Jak ktoś tu może do kogoś mieć pretensje to tylko Lucia w stosunku do Nory.

Ricardo powiedział Magdalenie, że wystawił ją w dniu ślubu, bo Rebeca do niego przyszła i mu się oddała. Kobieta była w szoku. Świetna była jej konfrontacja z siostrą, gdy uderzała ją po twarzy Rebeca oczywiście udawała przy mężu niewiniątko, ale ten sam już nie wie, co o niej myśleć.

Czekam na randkę Lalo i Tere

Rebeca poszła z pretensjami do Ricarda, a ten ją zaatakował.

Mario nie powinien mieć pretensji o reakcję Magdaleny, po tym jak Ricardo jej wyznał prawdę. Kobieta miała prawo to przeżyć, w końcu chodzi o jej siostrę, a tamto zdarzenie zrujnowało jej życie. Mario jest w błędzie sądząc, że Magdalenie może zależeć jeszcze na Ricardo. Dobrze mu ksiądz powiedział, że czuje się niepewny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 639, 640, 641 ... 648, 649, 650  Następny
Strona 640 z 650

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin