Telenowele

flo · Wysłany: 19:02:43 02-01-16 Temat postu:

To już zaczęłaś??

Super!
Obiecałam, że będę Ci towarzyszyć więc możesz na mnie liczyć, hehe, mam pretekst, żeby znowu sobie na nią zerknąć

(dobra, nie na całość, bo niedawno co skończyłam oglądać, ale na sceny protów, sceny prota i Fernanda, sceny prota i Lucii, sceny .....

, hehe, dużo tych scen mam

).

syla6667 · Wysłany: 19:10:31 02-01-16 Temat postu:

A zaczęłam

Miałam wczoraj, ale dzisiaj sobie nadrobiłam i obejrzałam dwa

Póki co jeszcze wiele nie jestem w stanie powiedzieć, ale czekam na wspólne sceny protów

Drugi odc zakończył się ich spotkaniem, więc może w olejnym będzie coś więcej ich razem

No i póki co interesuje mnie też postać Gregorio, choć wiem, że jego postać może mnie denerwować, bo chyba jest tutaj tym drugim, który będzie się starał o Rosario, ale uwielbiam samego Gregorio, więc pewnie nawet zły charakter jego postaci mnie od niego nie odstraszy

Naomi16 · Wysłany: 19:15:23 02-01-16 Temat postu:

Co do postaci Gregoria to ja go uwielbiam

Więc może i Tobie przypadnie do gustu

Mimo, ze jest tym drugim

syla6667 · Wysłany: 19:19:10 02-01-16 Temat postu:

Myślałam, że będzie denerwująca jego postać, ale jak Ty go uwielbiasz to pewnie i ja będę

Julita · Wysłany: 19:58:05 02-01-16 Temat postu:

Coloso jest świetny

Rywal Emiliano też na scenie, ale między aktorami jest świetna chemia aktorska. Uwielbiam te ich sceny. Nie będę spoilerować, ale mają świetne wspólne scenki

No i Gregorio jest fantastyczny jako Coloso

flo · Wysłany: 20:00:11 02-01-16 Temat postu:

A mnie Coloso momentami bardzo wkurzał, ale najczęściej śmieszył.

I uwielbiałam jego odzywki.

Aaa, właśnie, będę miała teraz okazję wynotować sobie te jego powiedzenia

EDIT:
Sylwia, nie wiem czy Ci pisałam, ale tej telce musisz dać trochę czasu.

Jest z rodzaju tych, które rozkręcają się w miarę upływu czasu, i im dalej, tym stają się coraz ciekawsze i bardziej wciągające.
Ale ten początkowy okres (który ja dla własnych potrzeb sobie nazywam "studium systematycznego uzależniania się emocjonalnego Emiliana od Rosario"

) jest bardzo ważny dla zrozumienia zachowania Emiliano w późniejszym okresie.

Stokrotka* · Wysłany: 18:22:49 06-01-16 Temat postu:

Dziewczyny - polecacie wersją dłuższą czy krótszą?

Julita · Wysłany: 18:45:25 06-01-16 Temat postu:

Stokrotko, ja polecam obie

ale w tej dłuższej jest tyle cuuuudownych scen

Nie tylko tych pięknych ale takich rozdzierające serce, że jeśli ktoś chce oglądać tylko jedną to niech wybierze tą dłuższą

Tylko, że to dopiero od któregoś tam ( 119

) odcinka jest to rozgałęzienie na dwie wersje

flo · Wysłany: 23:31:15 06-01-16 Temat postu:

Julita, dobrze pamiętasz - do odcinka 118 włącznie telka jest taka sama. Od 119-go się "rozjeżdża".

A propos, nie napisałaś jak wrażenia po "final corto".
Dla mnie też miał swój urok, ale gdybym miała wybrać tylko jeden, zostałabym przy długim.

Stokrotko, moja rada będzie się pokrywać z tym, co napisała Julita.
Najlepiej oba

I najlepiej najpierw długi - żeby zachować ciągłość z całą telką, a później - jako ciekawostkę - krótki.

Ach, ostatnio wyjaśniła mi się jedna rzecz.

Jest w pierwszym odcinku scena, w której Emiliano mówi do Martina, że może sobie wybrać którą chce (mówiąc o policjantkach przebranych za streaptiserki) z wyjątkiem tej grubiutkiej ze środka, ponieważ ona jest para miguelito. Pamiętam, że w komentarzach pod odcinkiem ludzie zastanawiali się, o co chodziło Emilianowi, bo przecież Miguela Corony nie było na tej imprezie. Ktoś napisał, że w Meksyku czasem się tego używa zamiast para mi.
Ja prawdę powiedziawszy nie bardzo byłam przekonana, ale ostatnio w "Ladron de Corazones" spotkałam się z takim właśnie użyciem tego wyrażenia.
A Emiliano mówił to ze śmiechem, więc wszystko by się zgadzało.

Naomi16 · Wysłany: 23:44:21 06-01-16 Temat postu:

Ja dzisiaj poleciałam sobie dalej z odcinkiem 31

Nie lubię się tak z kogoś śmiać, ale nie wiem czy to celowy zabieg aktora czy po prostu ten aktor ma taki sposób mówienia, ale trochę mnie rozśmieszył

Mam na myśli Eestebana

syla6667 · Wysłany: 23:45:15 06-01-16 Temat postu:

Natalia ile obejrzałaś już odc? Bo ja dzisiaj dopiero 5

ale telka się rozkręca

Bardzo lubię Rosario i ten jej charakter, jest taka otwarta dla Francisco, w umie go nie zna, ale ciągle chętnie mu pomaga

Co prawda Rosario jest chłodna dla Coloso, ale jak tak patrzę na Gregorio i Carolinę to chętnie bym ich kiedyś zobaczyła razem jako parę w jakiejś produkcji

flo · Wysłany: 0:05:51 07-01-16 Temat postu:

Esteban?
Nie kojarzę

A to jest imię aktora, czy postaci? A może chodzi Ci o Estiva?
Jeśli tak, to to rzeczywiście może być celowy zabieg aktora, bo on niby ma mieć amerykańskie korzenie (nazywa się Anderson), a ja pamiętam tego aktora z "Perro Amor" i tam mówił normalnie.

Sylwia, cieszę się że Ci się spodobała postać Rosario.
Masz teraz Carolinę w innej, współczesnej - odsłonie.

Naomi16 · Wysłany: 0:07:58 07-01-16 Temat postu:

Antonio Sanint ciocia wiki podaje Esteban

Ale ona lubi się mylić, a ja usłyszałam coś na E

chodzi o tą rozmowę przy oknie w 31 odcinku w jakimś wieżowcu czy coś

oglądałam leżąc w chorobie więc mogłam coś pokręcić

flo · Wysłany: 0:12:27 07-01-16 Temat postu:

Aaa ... oczywiście!!! D..a ze mnie!

Nie, ten aktor tak mówi specjalnie.
W "La Poli" i w kabarecie (jest popularnym kabareciarzem) mówił normalnie.

Ooo! Chora jesteś? mam nadzieję, że nie poważnie?

Stokrotka* · Wysłany: 0:16:23 07-01-16 Temat postu:

Dzięki dziewczyny! W takim razie najpierw zabiorę się za ten dłuższy

Syluś - jestem na 6

głównie z tego względu, że niemiłosiernie wkręciłam się w Matriarcas i każdą wolną chwilę przeznaczam na oglądanie kolejnego odcinka, nawet kiedy tego czasu nie ma w ogóle