Telenowele

Lineczka · Wysłany: 20:07:07 03-11-18 Temat postu:

Za szybko zrodziło się uczucie między Dianą i Alejandro, lubię jak napięcie jest dawkowane, ale akurat w ich przypadku zbytnio mi to nie przeszkadzało.

edka · Wysłany: 20:20:03 03-11-18 Temat postu:

Szybko doczekałam się pierwszego pocałunku, nie spodziewałam się że aż tak szybko. Już nie mogą przestać o sobie myśleć

piękna para

Sylwia94 · Wysłany: 22:24:54 03-11-18 Temat postu:

Mi nawet nie przeszkadza to szybkie tempo u protów

edka · Wysłany: 22:40:16 03-11-18 Temat postu:

Oni mają tak piękne scenki że mi to też nie przeszkadza

w 6 odcinku były piękne scenki w stajni, świetna scenka jak Alejandro rozmawiał ze swoimi dziewczynkami a Diana z uśmiechem się temu przysłuchiwała, próby pocałowania Diany przez Alejandra, wspólne naprawianie ogrodzenia i scenki w deszczu

wspólne ogrzewanie się przy ognisku

i wreszcie jak doszło do pocałunku zobaczyła to Deborah, której ewidentnie Alejandro wpadł w oko.

Sylwia94 · Wysłany: 23:01:45 03-11-18 Temat postu:

Pierwszy pocałunek po przyjęciu, sceny w deszczu i pocałunek w stajni to póki co najlepsze scenki moim zdaniem

Deborah póki co nie poraża mnie jako villana. Poza spiskiem z informatykiem w firmie nic nie robi oprócz gadania i pouczania Eliasa. On to już w ogóle porażka

edka · Wysłany: 23:09:46 03-11-18 Temat postu:

Pierwszy pocałunek totalny zachwyt

już wiem, że pokochałam tą parę

Elias to ciamajda, a Deborah jest pusta.

Sylwia94 · Wysłany: 0:47:25 04-11-18 Temat postu:

Ja też

Czekam aż Deborah i Elias wezmą się do roboty, bo gadać każdy umie

Sylwia94 · Wysłany: 2:18:25 04-11-18 Temat postu:

Odc. 7

W sumie cały odcinek skupiony był na ratowaniu konia. Jego stan był coraz gorszy i nie reagował na leki. Victoriano zdecydował się zastrzelić zwierzę, by ukrócić mu cierpienia...

Już lepiej byłoby dać mu bezbolesny zastrzyk niż kulkę w głowę. Diana była zrozpaczona, bo to jej ulubiony koń

Wybiegła i zaczęła płakać, ale zaraz pojawił się Victoriano, by jej oznajmić, że nie zastrzelił Luz de Luna i zaczęła reagować na leki. Diana była szczęśliwa i wdzięczna Alejandrowi

Diana i Alejandro wybrali się nad jezioro i spędzili tam swój pierwszy raz. Trochę szybko, ale Diana działała trochę pod wpływem emocji. W każdym razie miłe scenki

Potem długo się żegnali, w sumie minął kolejny dzień. Alejandro był poza domem dwa dni?

Opiekunka chyba wzięła nadgodziny

Elias dowiedział się, że Diana i Alejandro się całowali. Wkurzał się, ale nic nie zrobił. Słaby villan! Ani nie wzbudza grozy ani irytacji. Całkowicie podporządkowany Deborze i Victorianowi

Deborah powiedziała Victoriano, że Dianę łączy coś z Alejandrem, ale on w sumie ją olał

Victoriano bardzo źle traktuje Emiliano

Wyżywa się na nim za każdą pierdołę. To, że jest on synem Loreta, a Victoriano rozstał się z Ines, to nie wina tego chłopaka

Loreto pojawił się na hacjendzie z bronią. Chciał zabić Victoriano, ale niestety trafił w Emiliano. Oby nic mu się nie stało

Casandra olała fochy ojca i poszła do pracy

Ona i Eduardo mają się coraz bardziej ku sobie. Bernarda łaskawie zgodziła się przyjąć dziewczynę na okres próbny. Nadal nie wie, że Cas jest córką Victoriano.

Kto ogląda ten kanał Constanzy, jakieś głupoty

Nakrzyczała na Emiliano, a potem rozpaczała, czemu muszą się zawsze kłócić. Może dlatego, że on ją kocha, a ona się nim bawi?

Constanza strzeliła też focha na Robby'ego, ale ten znalazł już pocieszenie w ramionach innej.

edka · Wysłany: 15:57:30 04-11-18 Temat postu:

Wow co za tempo już pierwszy raz protów i to w jakiej scenerii, akcja toczy się mega szybko, ale oczywiście scenki z ich udziałem niezwykle mnie cieszą

na pewno są jasnym punktem tej telki

Constanza to niezwykle infantylna postać, ten jej kanał jest żenująca, sama postać też mi się nie podoba, najgłupsza z sióstr.
Emiliano został postrzelony przez swojego ojca, a Victriano jak zwykle się na nim wyżywał, a ta kula była przeznaczona dla Victoriana.
Patrzę na Rene który gra Eduardo i tak średnio podoba mi się ta postać, Rene wygląda tu jak taki oszołom, nie pasuje mi on to Casandry. O wiele bardziej wolę Rene z CME.

Lineczka · Wysłany: 19:30:57 04-11-18 Temat postu:

Mnie też Rene nie pasował do roli Eduardo. Fatalnie go wystylizowali, gra teatralnie, jakby na siłę. 3 x nie!

Sylwia94 · Wysłany: 21:05:20 04-11-18 Temat postu:

Odc. 8

Emiliano na szczęście doszedł do siebie

Pierwszej pomocy udzielił mu Alejandro, który zdarł z siebie rękaw koszuli, by owinąć ranne ramię

Trochę denerwowało mnie już zachowanie Ines, która ciągle dziękowała matce boskiej itp. jak zwykle irytująca płaczka

Victoriano zreflektował się i opłacił klinikę, ku niezadowoleniu Debory

Wie, że kulka była przeznaczona dla niego i Emiliano go uratował. Miał też w szpitalu zatarg z Eduardem, który towarzyszył Casandrze. O dziwo w domu Victoriano był opanowany i porozmawiał szczerze z obiema córkami. Boi się, że Eduardo może wykorzystać Casandrę to zemsty. Nie jest też przekonany co do Alejandra, bo go nie zna, ale powiedział, że uszanuje decyzję córki

Takiego Victoriano da się oglądać!

Alejandro i Diana okazywali sobie czułości w szpitalu, ku niezadowoleniu Eliasa, który teoretycznie dalej pozostaje chłopakiem Diany. Alejandro wyszedł, a Diana na hacjendzie porozmawiała z Eliasem. Wyznała mu, że ich związek przypominał przyzwyczajenie, a Alejandra kocha. Elias musiał odpuścić

Alejandro ma świetny kontakt z córkami

Casandra widziała na zdjęciu w biurze Bernardy zdjęcie przedstawiające rodzinę Mendoza na tle hacjendy Las Dianas. Bernarda uparcie twierdzi, że Victoriano ją ukradł. Ten z kolei twierdzi, że kupił ją legalnie.

Loreto był dowiedzieć się o zdrowie syna, a następnie odbył rozmowę z Eduardo. Powiedział mu, że nie miał nic wspólnego ze śmiercią Vincente i zrobił to Victoriano. Twierdzi, że Vincente zostawił list i posiada go właśnie Santos. Zagmatwana ta sprawa

edka · Wysłany: 21:12:01 04-11-18 Temat postu:

Alejandro pomogł Emilianowi

Connie ewidentnie się o niego martwiła

Diana wyznała prawdę Eliasowi, że zakochała się w Alejandro

Elias sie nieźle wkurzył jak zobaczył ich buziaka w szpitalu

spodobała mi się późniejsza rozmowa Diany z ojcem, myślałam, że kategorycznie sprzeciwi się związkowi Diany z Alejandrem, ale on na końcu stwierdził, że chcę, aby ona była szczęśliwa, totalne zaskoczenie

Alejandro jest cudownym ojcem, sama bym chciała takiego mieć

starsza córka dostała pierwszej miesiączki, a on z nią przeprowadził taką fajną rozmowę powiedział, że została już piękną panienką i nawet chciał to uczcić i wytłumaczył, że będzie musiała dbać o higienę i zaopatrzyć się w kalendarz bo co 28 dni lub 30 dni będzie znów to nadchodzić

Lineczka ja mam takie same zdanie o Rene, w tej telce kompletny niewypał.

Sylwia94 · Wysłany: 21:39:07 04-11-18 Temat postu:

Rene rzeczywiście dziwnie tu wygląda, jego miny i chyba go na siłę odmładzają

Też spodziewałam się bardziej po Victoriano sprzeciwu, ale miłe zaskoczenie

W sumie w czym Elias jest niby lepszy od Alejandra? Nawet nie wiadomo, czym się zajmuje. On w ogóle jest bratem Debory, jeśli dobrze zrozumiałam. Więc tak naprawdę nic o nim nie wiedzą.

Alejandro musi zastępować dziewczynkom i matkę i ojca w jednym

Dobrze mu idzie, to takie wstydliwe tematy, a on super się zachował

Lineczka · Wysłany: 21:42:38 04-11-18 Temat postu:

Alejandro jest cudownym ojcem.

Zdecydowanie jeden z najlepszych telkowych tatusiów! Ma cudowny kontakt z córkami.

edka · Wysłany: 22:03:53 04-11-18 Temat postu:

Alejandro od pierwszego odcinka urzekl mnie jako tatuś

jest po prostu cudowny w tej roli

no właśnie ja miałam też poruszyć ten problem Elias w jednej scenie powiedział do Deborah siostrzyczko, ale wydaje mi się, że ona nie jest jego siostrą, bo kiedyś on do niej zadzwonił i ona się wściekła, że zadzwonił do niej o takiej późnej porze. A czym złym jest telefon od brata ? Oni razem spiskują i może on ją tylko nazwał siostrzyczką.