 |
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:55:13 25-11-18 Temat postu: |
|
|
Odcinek 15
Sylwia94 napisał: |
Paolo pojawił się w domu Natalii i żądał od niej wyjaśnień. Ona oświadczyła mu, że wróciła do Juliana Mimo iż chwilę wcześniej przysięgała Paolo wielką miłość. Co za tchórz! Zamiast powiedzieć prawdę woli uciekać, a przy tym krzywdzi chłopaka, który już wystarczająco cierpi po wypadku. Z perspektywy Paolo wygląda to tak, że Natali cały czas się nim bawi. Raz chce z nim być, za chwilę go zostawia i wraca do Juliana. Paolo powinien dać sobie z nią spokój! |
Było do przewidzenia, że Natalia kolejny raz stchórzy. Nie mam do niej cierpliwości. Ogromnie działa mi na nerwy. Zamiast stawić czoła konsekwencjom, przyznać się do winy to ona kłamie a później użala się nad sobą i mówi, że męczą ją wyrzuty sumienia. Natalia to egoistka. Ile już razy zawiodła Paolo? Jednego dnia deklaruje miłość do niego a drugiego oznajmia, że wróciła do Juliana. Beznadziejna postać! Może liczyć na ojca, ma w nim ogromne wsparcie, więc powinna opowiedzieć mu o wypadku a nie żalić się Julianowi i Robercie i z nimi spiskować. Z każdym kolejnym odcinkiem protka wypada coraz gorzej.
Szkoda mi było Paolo, gdy żądał wyjaśnień od Natalii i żebrał o jej uwagę. Tylko się poniżył na oczach całej jej rodziny. Powinien rzucić czekiem w stronę Roberty, powiedzieć protce żeby dała mu spokój raz na zawsze i wyjść z mieszkania.
Sylwia94 napisał: | Dobrze, że się nie poddaje i chce kontynuować rehabilitację. Jego trener tym razem wydawał się nieco milszy pod koniec treningu.
Szkoda mi go było, jak płakał w łóżku wspominając wspólne chwile z Natalią  |
Ucieszyło mnie, że Paolo wrócił na rehabilitację. Powinien teraz skupić się głównie na sobie i dążeniu do jak największej samodzielności i niezależności.
Mnie najbardziej było go szkoda, gdy powiedział Dante, że skoro nie umarł w wypadku to i nie umrze z powodu miłości. Juan Diego świetnie zagrał tę scenę!
Sylwia94 napisał: | Julian triumfował, że Natalia odprawiła Paolo. Jednak dziewczyna potem wyjaśniła mu, że to że zerwała z Paolo nie znaczy, że do niego wróci  |
Jak widać Natalia potrafi się postawić, nie nabiera się na czułe słówka Juliana i jasno wyznacza granice w ich relacji. Dlatego tym bardziej jej postać mnie wkurza, bo jeszcze zrozumiałabym gdyby była całkowicie pod wpływem Juliana i matki, taka mimoza co to sama nie potrafi myśleć i musi być prowadzona za rękę. Tak przecież nie jest, więc gdyby tylko nie była tchórzem i więcej działała niż mówiła to wszystko wyglądałoby inaczej.
Sylwia94 napisał: | Roberta nie przegapi żadnej okazji, by upokorzyć Albę. Gdy Franco pojechał odwieźć Paolo, Roberta zrobiła scenę mówiąc, że służąca wczoraj zemdlała. Alba postanowiła za nią posprzątać po kolacji  |
Nie rozumiem Alby. Miała kilka konfrontacji z Robertą podczas których ta ją obraziła a ona jak gdyby nigdy nic przychodzi do jej domu na kolację i jeszcze w nim sprząta? Serio? Może chcieli pokazać, że Alba jest ponad gierki Roberty, ale mnie to nie przekonało. Wykreowano ją na męczennicę, niemalże świętą, która po jednym policzku nadstawia drugi. Przegięcie. Szkoda, że toalet jeszcze w domu Roberty nie posprzątała. Lubię Albę, ale popadanie w skrajności nie jest dobre.
Sylwia94 napisał: | Ingrid jest chora! Wysłała do Gabriela kobietę, żeby się z nim przespała. Zapłaciła jej za to oczywiście. Kobieta weszła do łóżka nastolatka i próbowała go uwieść. On śnił o Juliecie, a gdy się obudził był w szoku. Odmówił kobiecie, bo chce swój pierwszy raz przeżyć z miłości Poprosił ją, by powiedziała ciotce, że ze sobą spali.
Gabriel udawał przed ciotką zadowolonego po nocy z kobietą  |
Ingrid przeszła samą siebie. Wynajęła prostytutkę żeby "wyleczyć" Gabriela z homoseksualizmu. To jeszcze nastolatek a ta mu funduje zabawy dla dorosłych. Niepoważna jest i nieodpowiedzialna. Chyba mierzy innych swoją miarą. O jej "cudownym" pomyśle powinna się dowiedzieć pracownica z opieki społecznej. Rozbroiła mnie Ingrid, gdy pouczała kobietę lekkich obyczajów, że ma się seksowniej poruszać. Lata praktyki widocznie zrobiły swoje i ma się za ekspertkę w tych spawach.
Zrobiło mi się żal Gabriela, gdy wynajęta kobieta się do niego przystawiała, ale nawet sobie całkiem nieźle poradził z sytuacją. upiekł dwie pieczenie na jednym ogniu - zadowolił prostytutkę kasą od ciotki no i samą Ingrid, bo myśli, że jej pomysł dał oczekiwany rezultat i Gabriel jest już normalny.
Sylwia94 napisał: | Roberta nie potrafi długo nosić maski. Przy Franco znowu nazwała Albę dziwką i zabójczynią, a Paolo żałosnym inwalidą Franco powiedział, że nie rozumie, jak mógł się w niej zakochać, bo ona uwielbia władze i traktuje ludzi jak śmieci. Uważa, że to żona namówiła Natalię do zerwania z Paolo i powrotem do Juliana. |
Dokładnie, Roberta nie potrafi się hamować i kontrolować. Okropny był jej tekst, że Franco i Natalia zadowalają się śmieciami w domyśle Albą i Paolo. Chamstwo! Też się dziwię, że Franco kiedyś kochał Robertę. Może była inna a przez lata zgorzkniała? Albo dobrze się kryła ze swoimi prawdziwymi intencjami.
Sylwia94 napisał: | Roberta podejrzewa, że jest w ciąży. Chyba za wcześniej Luciana myśli, że Roberta sobie wmawia objawy. Oby nie udało jej się zajść w ciążę  |
Może Roberta będzie miała ciąże urojoną? To mógłby być ciekawy wątek biorąc pod uwagę jej zaburzenia psychiczne.
Sylwia94 napisał: | Znowu pojawiła się ta denerwująca Katia i dręczy Paolo Paolo niepotrzebnie zgodził się z nią pójść na obiad. Powinien zrobić sobie przerwę od związków i być sam Ale muszę przyznać, że spodobało mi się, jak Katia utarła nosa Natalii i odebrała od niej telefon. Chociaż obu nie lubię
Katii zachowanie trochę żałosne. Zachowywała się jakby mówiła do dziecka. I ten złamany paznokieć  |
Paolo nie ma szczęścia do kobiet. Jak nie beznadziejna Katia materialistka to tchórzliwa Natalia. Co jedna to "lepsza". Powinien skupić się na sobie. Nie musi wchodzić z jednego związku w drugi, po co mu to? Bez kobiety też jest wartościowym facetem! Nie widzi mi się jego relacja z Katią. Ona jest pusta, infantylna, męcząca. Żałosne było jej zachowanie względem Paolo, traktowała go jak kompletnego fajtłapę. Może i miała dobre chęci, ale czułam w tym fałsz. Nie dostrzegam też jej wielkiej miłości do niego. Może były facet ją rzucił a ona z desperacji wróciła do Paolo? Jedyne co dobrego wynikło z jej powrotu to przygadanie Natalii w rozmowie telefonicznej. Bardzo dobrze! Natalia jest bezczelna i odrealniona. Po kiego grzyba śmie jeszcze dzwonić do Paolo? Bawi ją dręczenie go? Egoistka i hipokrytka. Niech da mu spokój skoro jest tchórzem. Zmienność nastrojów to ona ma po mamusi. Ciężko się ogląda sceny jej płaczu i użalania się nad sobą. Tragedia! Teraz pewnie będzie zraniona, że Paolo wrócił do Katii i może dojdzie do wniosku, że wcale jej nie kochał. Nie zdziwiłabym się gdyby odwróciła kota ogonem.
Sylwia94 napisał: | Ingrid poszła gzić się w łóżku z Julianem  |
Kobita ma swoje potrzeby a Dziadyga raczej ich nie spełni to korzysta z zawsze chętnym do zabaw łóżkowych Julianem, który też nie dostaje tego na czym mu zależy od Natalii.
Sylwia94 napisał: | Franco załatwił Albie czas na antenie w radiu Franco jest cudowny A słowa Alby piękne Wszystko zepsuła Roberta, która zadzwoniła do radia, by obrazić Albę  |
Pomysł super (plus dla Blancii), pomoc Franco bezcenna no i samo wykonanie też świetne. Przemowa Alby była poruszająca, trafiła do serca Gabriela. Aczkolwiek uważam, że trochę za długa była ta scena, w pewnym momencie mnie znużyła. Scenarzyści przedobrzyli.
Rozbroił mnie głos Roberty, gdy zadzwoniła do radia. Może się z nią jak najszybciej rozłączą? Ciekawe czy Alba albo Franco poznają, że to głos Roberty.
Wymowna była scena, w której Alba powiedziała Blance, że ona ją uwielbia za jej zachowanie a ta to potwierdziła. Było w tym drugie dno. Ewidentnie Blanca coś czuje do Alby, coś więcej niż przyjaźń... Szkoda, chciałam jej wątek z Gaelem! Postać ok, ale liczyłam na fajerwerki w jej wątku miłosnym!
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 19:53:42 22-12-18, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sylwia94 Arcymistrz

Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22402 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:03:28 25-11-18 Temat postu: |
|
|
edka napisał: | Zauważyłam że ostatnio zdarzają się problemy z CDA. Odcinki się przycinają czasem. |
Dlatego zaczęłam pobierać odcinki na kompa i oglądam je potem Przynajmniej wtedy się nie zacinają.
Odc. 16
Roberta zadzwoniła do radia podczas audycji Alby i obraziła ją. Alba była załamana. Dziwne, że nikt nie rozpoznał głosu Roberty. Próbowała go zmienić, ale moim zdaniem i tak ją było słychać. Franco pocieszył Albę Wszystko jednak widziała jego żona i kompletnie jej odbiło Wykorzystała, że w kawiarni nikogo nie było i rzuciła się na Albę z nożem Kazała jej zaprowadzić się do sypialni, gdzie jej zdaniem sypiała z Franco. W tej samej chwili do kawiarni przyszła Natalia. Roberta zadzwoniła więc do niej, by wyciągnąć ją na zewnątrz. Jednak pojawiła się też Bianca, a Albie udało się zawołać o pomoc. Do sypialni Alby wpadły Natalia i Bianca i zastały ją leżącą na łóżku z przyłożonym przez Robertę nożem. Były w szoku i próbowały coś wskórać, ale Roberta kompletnie odleciała. Bianca wybiegła z pokoju i zadzwoniła do Franca. Mężczyzna na szczęście szybko się zjawił. Zaczął spokojnie mówić do żony i w końcu udało mu się przekonać ją, by oddała nóż.
Lekarz badający Robertę stwierdził, że musi być hospitalizowana. To logiczne, w końcu najpierw miała próbę samobójczą, a teraz próbowała zabić człowieka! Powinni ją wynieść w kaftanie Roberta na początku chciała niby przeprosić Albę, ale potem znowu zaczęła ze swoimi obelgami i oskarżeniami.
Widać, że Francowi jest bardzo ciężko. Zapewne kiedyś kochał żonę, ale jej choroba psychiczna i kryzysy są nie do zniesienia. Na pewno się dusi w tym małżeństwie i jest z żoną już bardziej z litości. Ciekawa jestem, co teraz zrobi...
Roberta powiedziała, że Mauro ją bił w dzieciństwie i obwiniła o śmierć matki
Julian zabawiał się z Ingrid i zapomniał o swoich obowiązkach Mauro pofatygował się do niego przyjść do mieszkania. Ingrid schowała się. Mauro zwolnił Juliana z pracy, ale mężczyzna przekonał go, żeby tego nie robił jeśli naprawi problem z jednym z klientów.
Katia narzuca się Paolo Specjalnie wspomina momenty z ich przeszłości, żeby grać na jego uczuciach. Jednak dobra jest. Nawet Dante jej uwierzył.
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 23:04:42 25-11-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
edka Mistrz

Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:52:12 26-11-18 Temat postu: |
|
|
Podobało mi się jak Alba mówiła do syna na antenie radia, tak się tym cieszyła i stresowała. Wszystko zepsuła głupia Roberta.
Mnie normalnie zmroziło jak zobaczyłam jak Roberta rzuciła sie na Albę z tym nożem, nic jej nie interesowało, że widzi to Franco i Natalia, dostała jakiegoś amoku.
Mnie zastanawia czy to co Roberta mówi o Mauro jest prawdą, czy ona sobie to zmyśla po prostu.
Och szkoda wielka że Mauro nie przyłapał Ingrid i Juliana razem
Katia nagle chcę wrócić do Paola, co za zmiana. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sylwia94 Arcymistrz

Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22402 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:38:14 26-11-18 Temat postu: |
|
|
Ja też byłam w szoku, że Roberta zrobiła coś takiego. Dopiero 16 odc. a tu coś takiego Wyobrażałabym sobie coś takiego dopiero pod koniec
Też właśnie jestem ciekawa, czy Roberta mówiła prawdę na temat tego, jak Mauro ją traktował w dzieciństwie (zamykał, bił). Jego reakcja była dziwna, niby zaprzeczył, ale nie do końca. Może to przez niego Robercie odbiło? Choć jej matka niby popełniła samobójstwo i też miała problemy. Może to dziedziczne?
Ciekawe, czemu Katia tak nagle wróciła. Paolo już nie jest przecież bogatą gwiazdą piłki. Ona musi mieć w tym jakiś interes. |
|
Powrót do góry |
|
 |
edka Mistrz

Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:04:25 26-11-18 Temat postu: |
|
|
Ja się zastanawiałam czy to jest prawda czy wyobrażenia, bo nie spodziewałam się takiej mocnej akcji
Coś mi się wydaje, że Roberta mówi rację i może Mauro faktycznie coś jej robił w dzieciństwie.
Wygląda na to, że Katia wróciła do Paola bo go kocha. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sylwia94 Arcymistrz

Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22402 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:58:34 26-11-18 Temat postu: |
|
|
Mauro pewnie nie jest taki święty...
Jestem zaskoczona w takim razie, bo Katia wygląda na płytką materialistkę  |
|
Powrót do góry |
|
 |
edka Mistrz

Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:08:53 26-11-18 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się że wyjdą jeszcze ciemne fakty Maura.
A Katia jak dla mnie to taka lalunia ale niby żałuję za Paolem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sylwia94 Arcymistrz

Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22402 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:59:31 26-11-18 Temat postu: |
|
|
Odc. 17-18
Natalia jest beznadziejna! Już tyle razy miała szansę, by wyznać prawdę Paolo, a zawsze tchórzy. Zawsze jest nieodpowiedni moment itp. Miała też kolejną szansę, by powiedzieć wszystko ojcu i również tego nie zrobiła. Julian ma absolutną rację - tchórz!!!
Paolo miał rację, że Natalia zachowuje się jakby nie wiedziała, czego w ogóle chce. Najpierw zostawia Paolo, potem przychodzi do niego do mieszkania. Nie rozumiem tylko, czemu Paolo chciał porozmawiać z Natalią po tym, jak zobaczyła go z Katią. Ona go zostawiła, więc co za różnica, co sobie myśli Natalia była wielce zraniona, tym co zobaczyła, choć sama rzuciła Paolo niby dla Juliana. Nie lubię Katii i wydaje się fałszywa, ale akurat podobało mi się, że utarła nosa Natalii
Ingrid truła Javiera, a teraz robi to samo z Gabrielem Gabriel miał krwotoki z nosa tak jak kiedyś jego ojciec... Jak Ingrid może krzywdzić Gabriela, którego niby tak kocha? Ona jest nienormalna, powinna zająć pokój obok Roberty w psychiatryku Ze wspomnień Ingrid też wynika, że wiecznie wtrącała się do wychowywania Gabriela i krytykowała wszystko, co robiła Alba...
Dziadyga przeżywa pobyt córki w szpitalu i przyszedł wypłakać się Ingrid. Jest nią zachwycony, a ona udaje przy nim niewiniątko Mauro odbył też rozmowę z Albą i zabronił jej zbliżać się do Franco Powiedział, że jego żona popełniła samobójstwo przez jego zdradę i Roberta widziała śmierć własnej matki, dlatego teraz jest chora. Alba obiecała więcej nie szukać Franca...
Nie podoba mi się zachowanie Gabriela wobec matki. Czemu nie pozwoli jej nic wyjaśnić? Obraził ją i niemalże wyrzucił z domu. Szkoda mi było Alby, bo naprawdę nie ma łatwo. Upiła się i Bianca odprowadziła ją do pokoju. Pojawił się Franco i przez chwilę myślałam, że proci się pocałują Ale na szczęście tak się nie stało, bo nie chciałabym by podczas pierwszego pocałunku Alba była pijana. Potem Alba zasnęła, a Franco powiedział jej miłe rzeczy
Nie ogarniam za bardzo zachowania Juliety. Z jednej strony odpycha Gabriela, mówi, że między nimi związek jest niemożliwy. Z kolei za chwilę idzie go szukać w jego mieszkaniu. Tak jakby chciała, ale się bała.
Ingrid odwiedziła Robertę w szpitalu, by podlizać się Maurowi. Gdy weszła do pokoju zobaczyła na podłodze martwą Lucianę. Robercie kompletnie odbiło, zachowywała się jak obłąkana Ingrid pomogła jej pozbyć się ciała. Zainicjowała pożar w szpitalu i kobiety potajemnie uciekły z ciałem Luciany na wózku inwalidzkim. Ale się dobrały, dwie wariatki
Roberta myślała, że jest w ciąży, ale okazało się, że zabieg się nie udał
PS. Paolo wyglądał strasznie w rozpuszczonych włosach! Czemu ich nie zetnie? 
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 23:19:12 26-11-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
edka Mistrz

Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:54:06 26-11-18 Temat postu: |
|
|
Tak Paolo w ogóle nie pasują te rozpuszczone włosy jak by ją ściął to od razu by wyglądał o wiele lepiej
Natalia jest bardzo męcząca. Nie wiem czy ona kiedykolwiek odważy się wyznać prawdę. Niby sumienie ja gryzie ale dalej nieb wyznaje prawdy ani Paolo ani ojcu. Porażka totalna. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Raquel Becker Arcymistrz

Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:04:36 27-11-18 Temat postu: |
|
|
Popieram że Paolo powinien obetnąć te włosy jak oglądałam dziewczyny po raz pierwszy to miałam ochotę wejść do ekranu i je ściąć
[link widoczny dla zalogowanych] Taki look powinien mieć Paolo
Popieram Natalia to ciężki przypadek , ona się boi więzienia dlatego prawdy nie chce wyznać ale przed karą i tak nie ucieknie
Dokładnie porażka i jeszcze Irina tak fatalnie gra swoją postać!
Ostatnio zmieniony przez Raquel Becker dnia 0:05:22 27-11-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:07:08 27-11-18 Temat postu: |
|
|
Odcinek 16
Sylwia94 napisał: |
Dziwne, że nikt nie rozpoznał głosu Roberty. Próbowała go zmienić, ale moim zdaniem i tak ją było słychać. |
Roberta przystawiła chusteczkę do telefonu, więc jej głos był zniekształcony. Franco i Alba mogli jej nie rozpoznać.
Roberta w tym odcinku przeszła samą siebie. Puściły jej wszelkie hamulce. Napadła na Albę z nożem i zaczęła ją nim okaleczać. Początkowo sądziłam, że chce ją nastraszyć, ale gdy się rozkręciła zrobiło się groźnie. Biorąc pod uwagę jej stan psychiczny można założyć, że byłaby zdolna do zbrodni. Najlepszy moment to ten z Natalią i Biancą wpadającymi do pokoju na ratunek wołającej o pomoc Albie. Na Robertę nawet widok i prośby córki nie podziałały. Sytuację musiał ratować Franco. Trzeba mu oddać, że ma ogromną cierpliwość i jest niesamowicie opanowany. Nawet w tak trudnej sytuacji bił od niego spokój.
Rozumiem, że Alba była przerażona napaścią ze strony Roberty, ale liczę na to, że w kolejnych ich konfrontacjach nie będzie taka bierna tylko pokaże pazura i się jej postawi.
Sylwia94 napisał: | Lekarz badający Robertę stwierdził, że musi być hospitalizowana. To logiczne, w końcu najpierw miała próbę samobójczą, a teraz próbowała zabić człowieka! Powinni ją wynieść w kaftanie |
Roberta stwarza zagrożenie i dla siebie i dla otoczenia. Z tego względu powinna zostać hospitalizowana na oddziale psychiatrycznym. Mauro jakby tego nie dostrzegał. Na dodatek Franco obwiniał za stan córki. Łatwo oceniać i oskarżać innych a sam co zrobił aby jej pomóc? Krył jej intrygi a to wcale dobre nie było.
Sylwia94 napisał: | Widać, że Francowi jest bardzo ciężko. Zapewne kiedyś kochał żonę, ale jej choroba psychiczna i kryzysy są nie do zniesienia. Na pewno się dusi w tym małżeństwie i jest z żoną już bardziej z litości. Ciekawa jestem, co teraz zrobi... |
Szkoda mi Franco. Czuje się odpowiedzialny za rodzinę. Nie układa mu się z Robertą, ich uczucie się wypaliło, chciałby ułożyć sobie życie na nowo, ale przez jej ataki nie może odejść bez oglądania się za siebie. Jeszcze Mauro go obwinia i szantażuje. Pewnie Franco będzie się opiekował Robertą, ale nie wróci do niej. Wydawał się zdecydowany aby zakończyć ich związek.
Sylwia94 napisał: | Roberta powiedziała, że Mauro ją bił w dzieciństwie i obwiniła o śmierć matki  |
Mauro nie jest niewiniątkiem, moim zdaniem ma coś na sumieniu. Obstawiam, że Roberta słusznie go obwinia i że w przeszłości ją bił. Może też maczał palce w śmierci żony.
Sylwia94 napisał: | Julian zabawiał się z Ingrid i zapomniał o swoich obowiązkach |
Julian ma swoje priorytety. Mina mu zrzedła, gdy Mauro chciał go zwolnić. Ciekawe czy narada w gabinecie Franco dotyczyła właśnie zaniedbywania obowiązków przez Juliana. Ingrid dobrze się z nim bawi. Nie mogę się doczekać momentu, gdy Dziadyga przyłapie ich na gorącym uczynku. Mam nadzieję, że zaserwują nam taką scenę.
Sylwia94 napisał: | Katia narzuca się Paolo Specjalnie wspomina momenty z ich przeszłości, żeby grać na jego uczuciach. Jednak dobra jest. Nawet Dante jej uwierzył. |
Zastanawia mnie dlaczego Katia wróciła do Paolo. Nie jest on bogaty, jego kariera się skończyła. Wielkiej miłości z jej strony też nie widzę. Gdyby naprawdę go kochała to nie zostawiłaby go i się tak szybko nie pocieszyła. Może czuje desperację? A może to przyzwyczajenie? Nie przepadam za nią. Paolo powinien ją pogonić. Katia zawiodła go na całej linii. Jest teraz zraniony zdradą Natalii, ale pocieszanie się w ramionach eks dziewczyny nie jest dobrym rozwiązaniem.
Julieta jest rozwódką. Gabriel wodzi za nią maślanym wzrokiem. Niby ona próbuje studzić jego zapędy, ale ewidentnie podobają się jej komplementy jakimi ją raczy. Będzie afera jak się Pedro zorientuje w sytuacji.
Podobała mi się scena z Gaelem pocieszającym i przytulającym Biancę.
Jestem pewna, że przestępstwo Natalii nadal nie wyjdzie na jaw. Roberta nie pociągnie tematu a Natalia stchórzy jak zwykle. 
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 0:08:51 27-11-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sylwia94 Arcymistrz

Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22402 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:07:37 27-11-18 Temat postu: |
|
|
Odc. 19
Był pierwszy pocałunek Alby i Franca Właśnie na to czekałam Ich sceny podczas malowania pokoju bardzo fajne, takie oryginalne Szkoda, że pocałunek zobaczył Gabriel...
Gabriel coraz bardziej mnie irytuje! Chce, by go traktowano jak dorosłego, a zachowuje się jak dziecko Julieta mu poradziła, by poszedł do lekarza w sprawie swoich krwotoków z nosa, a on się wkurzył, że ta traktuje go jakby była jego matką.
Juliety zachowania też nie rozumiem. Dobrze wie, że zadaje się 15-latkiem, a jednak nic sobie z tego nie robi. Spotkała się z Gabrielem w aucie i się całowali. Zabroniła mu o tym komukolwiek mówić.
Rozmowa Natalii i Paolo w jego mieszkaniu absurdalna. Najpierw ucieszyłam się, że Paolo powiedział kilka słów do słuchu Natalii, ale potem ją zatrzymał, a ona zachowywała się jakby była w tym wszystkim ofiarą Nie podoba mi się, że się pogodzili. W następnym odcinku pewnie znowu się rozstaną. Natalia niby nie może żyć z winą, a nie odważyła się wyznać prawdy i chce być z Paolo jak gdyby nigdy nic...
Ingrid pomogła Robercie pozbyć się ciała Luciany. Zostawiły je na wysypisku śmieci Roberta zabrała też pierścionek z palca Luciany, który kiedyś jej podarowała Roberta chciała zapłacić Ingrid za jej pomoc, ale ta nie chciała przyjąć zapłaty. Zapewne woli, żeby Roberta poparła jej związek z Mauro. Ta udawała, że wszystko jest ok, a gdy została sam na sam z ojcem skrytykowała jego nowy związek.
Bianca chyba rzeczywiście może coś czuć do Alby
Ingrid ma plany wobec Maura, a Julian wobec Natalii. Dobrali się Lubię ich sceny
Julian powiedział koledze, że to Natalia potrąciła Paolo. Zerwał z nią, bo jest pewien, że jej związek z Paolo nie potrwa długo. Zaproponował nawet Franco, by Paolo został zatudniony do pomocy w kancelarii  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Raquel Becker Arcymistrz

Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:17:50 27-11-18 Temat postu: |
|
|
Też mi się podobał pierwszy pocałunek Alby i Franco świetnie im wyszedł Między aktorami jest przyciąganie
Mi się podoba wątek Gabriela i Juliety zawsze lubiłam takie wątki zakazane uczucie i pocałunki po kryjomu Gabriela zdecydowanie lepiej się ogląda z Julietą
Co do rozmowy Natalii z Paolo mam takie same odczucia najbardziej mnie zirytował wtedy tekst Natalii ja też cierpię jej najlepiej wychodzi robienie z siebie ofiary , hipokrytka jedna! W tej sytuacji tylko szkoda Paola jak nie Natalia to Katia jedna gorsza od drugiej!
Ja uwielbiałam Juliana z Ingrid dostarczali mi tyle śmiechu i aktorzy mieli chemie Świetny duet . |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:51:07 27-11-18 Temat postu: |
|
|
Odcinek 17
Roberta trafiła do szpitala psychiatrycznego. Przytłaczające miejsce, zwłaszcza ta wszechobecna biel w jej sali. Twierdziła, że jest w ciąży i spodziewa się dziecka Franco, ale badania wykluczyły taką możliwość. Roberta była przekonująca, z desperacji sama sobie wkręciła, że spodziewa się dziecka. Nawet przyjaciółce lekarce mówiła o objawach. W ciąży upatrywała szansy na zatrzymanie Franco przy sobie.
Jak dla mnie pretensje Roberty do Mauro z pewnością nie są wyssane z palca. On pozuje na troskliwego ojca a w przeszłości mógł się dopuścić wielu podłości.
Ingrid podtruwa Gabriela. Aż mu krew z nosa poszła. Co za psycholka! Chce go całkowicie od siebie uzależnić i to nawet kosztem zdrowia. Warto zwrócić uwagę na to, że w scenach, gdy Gabrielowi leciała krew z nosa bohaterowie nie zastosowali się do zasad pierwszej pomocy. Głowa powinna być pochylona a nie uniesiona.
Gabriel spotkał się z Julietą. Twierdzi, że jest w niej zakochany a jeszcze kilka tygodni temu myślał, że jest gejem. Jest zdezorientowany, przytłoczyła go trudna sytuacja życiowa, szuka swojego miejsca na ziemi, samego siebie. Julieta powinna jasno wytyczyć granicę w ich relacji. Umawiając się na spotkania z Gabrielem robi mu nadzieję.
Natalia przyłapała Paolo z Katią w łóżku. W ogóle nie było mi jej żal! Po co kolejny raz poszła do niego? Znowu chciała się nim bawić i igrać z jego uczuciami do momentu aż się jej odwidzi? Prawdy przecież by mu nie wyznała, bo jest tchórzem. Niby postawiła się Julianowi, ale może właśnie po to aby to ktoś inny zdjął z niej ciężar i wyjawił prawdę o wypadku? Sama Natalia nie potrafi tego zrobić i tak nas pewnie będzie męczyła przez całą telkę.
Paolo odrzucił Katię, raczej nie poszli na całość chociaż ona spędziła z nim noc i to półnaga. To się nazywa desperacja.
Podoba mi się, że po ostatnich wydarzeniach Alba nie odsunęła się od Franco. Obawiałam się, że ze względu na Robertę będzie chciała trzymać dystans, ale nic takiego nie miało miejsca. Bardzo mnie to cieszy.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sylwia94 Arcymistrz

Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22402 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:16:45 29-11-18 Temat postu: |
|
|
Odc. 20-21
Gabriel zobaczył matkę całującą się z Franco i bardzo się rozzłościł Julieta dobrze mu powiedziała, że Alba też ma prawo do szczęścia
Bianca natomiast dobrze powiedziała Albie, że nie ma nic złego w jej pocałunku z Franco Ta postać jest świetna! Niebo a ziemia, porównując z Adeliną!!!
Roberta próbowała przekonać córkę, by zerwała z Paolo. Mimo wszystko Roberta miała dużo racji. Jak Natalia wyobraża sobie ich wspólne życie po tym co mu zrobiła? Natalia sądzi, że kiedyś mu o tym opowie i będzie wszystko dobrze? Franco popiera związek córki, bo nie wie, co zrobiła.
Ingrid to naprawdę jest psychiczna! Dała Gabrielowi lek nasenny, żeby nie mógł spotkać się z matką, a potem poustawiała wokół jego łóżka świecy. Wyglądało to jak jakiś obrzęd Wszystko zobaczył Pedro, który przyszedł w odwiedziny do przyjaciela i ukradkiem zajrzał do jego pokoju. Dobrze, że o wszystkim powiadomił Albę, choć może lepiej było od razu odpowiednie organy? Alba od razu przyszła do mieszkania Ingrid i siłą weszła do pokoju syna. Była przerażona, gdy zobaczyła go nieprzytomnego, a wokół świece. Na szczęście chłopak się obudził. Alba nie myśląc długo spakowała rzeczy Gabriela i zabrała go. Ingrid niby stawiała opór, ale ostatecznie nic nie mogła zrobić poza zadzwonieniem na policję.
Alba zrobiła Gabrielowi badania w szpitalu, które wykazały w jego organiźmie środek nasenny. W kawiarni szybko pojawiła się policja z nakazem aresztowania Alby i zaprowadzenia Gabriela do jego prawnego opiekuna. Na szczęście z pomocą przyszła Bianca i w porę zawiadomiła o wszystkim Gaela Adwokat zapobiegł aresztowaniu Alby i odebraniu jej syna, przedstawiając obronę i dowody świadczące przeciwko Ingrid
Ingrid postanowiła skłamać, że Alba ją pobiła i poprosiła Juliana, by ją uderzył
Roberta dowiedziała się o pocałunku Franca i Alby od Juliana i miała kolejny kryzys. Zamknęła się w pokoju i pocięła wszystkie zdjęcia z mężem. Natalia była przerażona, sprawiała wrażenie jakby bała się matki. Dzwoniła do ojca, który jednak nie odpowiadał. Z pomocą przyszedł jej Mauro.
Alba postanowiła oddalić się od Franca i zrezygnować z jego usług. Liczy się dla niej tylko syn, który w końcu jednak zaakceptował, że matka też ma prawo do szczęścia i sam namawiał ją, by nie rezygnowała z Franco. Tymczasem Franco był najwyraźniej smutny, gdyż zdał sobie sprawę, że zakochuje się w Albie, a jego małżeństwo z Robertą go coraz bardziej męczy. Stara się dbać o żonę, ale nie czuje do niej miłości. Powiedział jej szczerze, że całował się z Albą i czuje coś do niej. Roberta jakby nic nie słyszała, nie przyjmowała do wiadomości jego słów
Mauro i Franco nieźle naskoczyli na Juliana za to, co powiedział Robercie Czemu go nie wywalą? Wcale dobrze nie pracuje, a tylko się wtrąca
Paolo zgodził się pracować w kancelarii, gdyż potrzebuje pieniędzy. Czemu nie zaakceptował odszkodowania od klubu? Julian oczywiście nie tracił czasu, by go poniżać. Dobre było jak Paolo uderzył Juliana wózkiem w nogę
Natalia i Paolo znowu są razem i zachowują się jak gdyby nigdy nic Paolo nie chciał jednak zostać sam na sam z Natalią, gdyż pewnie bał się, że może dojść między nimi do zbliżenia i może nie podołać... Dante to świetny przyjaciel Nagle pojawiła się Katia, weszła jak do siebie i była niemiła dla Natalii. Paolo dał jej do zrozumienia, że wrócił do Natalii i powinna wyjść. Katia nie miała innego wyjścia, jak to zrobić. Cóż, dla mnie one obie są siebie warte  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|