Telenowele

Lineczka · Wysłany: 12:14:46 15-09-19 Temat postu:

Skoro prawda tak szybko wychodzi na jaw w tej telce to niech jeszcze Ricardo lada moment się dowie, iż nie jest ojcem Sebastiana.

Do którego odcinka dzisiaj oglądamy? Do 14?

Sylwia94 · Wysłany: 12:22:32 15-09-19 Temat postu:

Nie zdziwię się, jak to zaraz wyjdzie na jaw. Zastanawiam się tylko, co może się dziać przez następne ponad 80 odcinków. Takiego tempa to chyba nie widziałam nawet w przypadku 60-odcinkowych telek.

Ja mogę obejrzeć dzisiaj, ile chcecie, bo jestem w domu

Lineczka · Wysłany: 13:06:38 15-09-19 Temat postu:

Na pewno czeka nas przeprawa z Jose Luisem, który będzie chciał odzyskać rodzinę. Do tego zdemaskowanie zabójcy Gabriela, wyjście prawdy o Orianie i jej podszywaniu się pod Ines na jaw (wszyscy się o tym dowiadują), protka za oszustwo może trafić do więzienia.

To może dzisiaj do 14 oglądamy a od jutra codziennie po jednym jak ustaliłyśmy wcześniej.

Sylwia94 · Wysłany: 13:16:12 15-09-19 Temat postu:

Do tego Raquel i Berto będą coś knuli.

Ok, więc dziś do 14

edka · Wysłany: 15:30:40 15-09-19 Temat postu:

Raquel widzę że na kilku frontach będzie kombinować.
Ok dzis do 14

Lineczka · Wysłany: 15:48:52 15-09-19 Temat postu:

Odcinek 14

Ricardo wysłuchał wersji Oriany i uwierzył w jej słowa. Ma zamiar ją wspierać i chronić. W sumie tego się spodziewałam. Plus dla prota za rozsądek, ale jednak z lekka dziwi, że sprawy potoczyły się tak szybko a Ricardo okazał się być tak bardzo wyrozumiałym i wspaniałomyślnym. Najważniejsze, że poznał prawdę i wie na czym stoi. Orianie też dzięki temu spory ciężar spadł z serca.

Paloma po przeczytaniu listu od "Ines" źle się poczuła i wylądowała w szpitalu. Pojawiła się tu pewna nieścisłość - staruszka zemdlała i została znaleziona w sypialni w nocy a karetka przyjechała późnym rankiem.

Dobrze, że Palomie nic poważnego się nie stało. Wzruszająca była jej rozmowa telefoniczna z Aliną.

Widać, że Młoda i "Ines" są dla niej bardzo ważne. Paloma założyła, że wnuczka uciekła z domu ze względu na swoją przeszłość. Oriana, Mariano i Ricardo nie wyznają jej prawdy a uważam, że powinni to zrobić. Za bardzo roztkliwiają się nad Palomą a ona wcale nie jest aż tak słaba jak im się wydaje (mimo wszystko). Poza tym nikt nie zasługuje na życie w kłamstwie, każdy powinien mieć prawo poznać prawdę i się z nią zmierzyć. Paloma pokochała Alinę i Orianę, mogłaby traktować je jak swoją rodzinę mimo poznania całej prawdy. Jestem pewna, że zrozumiałaby motywy jakie kierowały protką...

Lubię Lucinę, wnosi powiew świeżości do telki! Jest bystra, przepełnia ją energia i optymizm. Miała super sceny z Rubenem.

Pewnie ich nie połączą, ale przyjaźń między nimi to też może być ciekawy wątek. Okazało się, że Matilde odbiła Rubena ciotce Ricardo.

Nieźle. Obstawiam, że finalnie Ruben będzie z ciotką prota. On nie jest zły, tylko pantofel z niego.

Raquel ogromnie działa mi na nerwy. Na ten moment najbardziej irytująca postać w telce. Wstydu nie ma, życzyła śmierci Palomie, która nie tylko użyczyła jej gościny w domu, ale i pożyczyła sporą sumę pieniędzy. Jaką harpią trzeba być aby życzyć drugiemu człowiekowi śmierci?

Raquel to egoistka! Dobrze jej Lucina nagadała! Nie wiem jak ona się może przyjaźnić z Blondyną.

Matilde jest wścibska i potrafi działać na nerwy. Na ten moment nie ma jednak dowodów przeciwko protce, więc nie jest w stanie jej zaszkodzić. Nie sprawi zatem aby Paloma odwróciła się od wnuczki.

Dziwi mnie, że Ricardo nie szuka Sebastiana. Jakby w ogóle się nim nie przejmował.

Zamiast szukać go i z nim porozmawiać on ewidentnie ma go gdzieś, przykre. Przestaje mnie dziwić dlaczego Sebastian jest jaki jest. Zanosi się chyba na jego romans z Raquel, której ewidentnie imponuje jego kasa.

Spała z Ricardo a teraz czas na jego "syna/brata"?

Sylwia94 · Wysłany: 21:19:55 15-09-19 Temat postu:

Odc. 14

edka · Wysłany: 22:55:55 15-09-19 Temat postu:

Ja się nie spodziewałam że Ricardo tak szybko pozna prawdę o Orianie i z taką łatwością jej uwierzy i będzie aż taki wyrozumiały.
Jest zakochany bardzo w Orianie.
Ja również zupełnie inaczej wyobrażałam sobie ten wątek i spodziewam się że historia będzie inaczej przebiegać. Nie do koncanie przekonuje taka właśnie postawa Ricarda.
Raquel na początku telki wydawała się pozytywna postacią a okazała się postacią okropna. Nie ma żadnych skrupułów, jest bezczelna jak mogła życzyć śmierci Palomie skoro ona jej nic nie zrobiła a jeszcze pozyczyla pieniądze. Faktycznie najgorsza postać w telce, jest tak samo beznadziejna jak Matilde.
Za to Lucina na plus, lepsza postać niż myślałam.

Lineczka · Wysłany: 23:01:50 17-09-19 Temat postu:

Odcinek 15

Między protami wybuch wielkiej miłości i namiętności, już składają sobie poważne deklaracje a Ricardo chce się zaręczać.

Mega szybie tempo, za szybkie. Nie lubię jak w telkach rozwlekają akcję, ale skrajności w drugą stronę też nie są dobre.

Wszystko wskazuje na to, że proci się ze sobą prześpią a przecież Oriana dopiero co opłakiwała "śmierć" męża.

To się kupy nie trzyma. Same sceny protów w domu Ricardo chemiczne, był ogień i nawet fajnie się ich oglądało. Pocałunki w samochodzie też były ok, ale do momentu, gdy nagle przednia szyba auta ni stąd ni zowąd została zasypana płatkami róż.

Yyy, co za kicz! Ta róża na chodniku przy samochodzie to też niby skąd się wzięła skoro Ricardo odwoził Orianę?

Raquel przespała się z Sebastianem. Raz z "ojcem" raz z "synem", ta to ma przebieg.

Lucina chce pożyczyć pieniądze od Oriany na rozruch interesu, ale widać, że ma głowę na karku i jest rozsądna. Z nią rozmowa wygląda zupełnie inaczej niż z Raquel. Lucina nie szantażuje Oriany, zaproponowała jej aby zostały wspólniczkami.

Paloma lepiej się czuje, lada moment opuści szpital i wróci do domu.

Scenarzyści zasugerowali nam, że Jose Luis nie żyje a w tym odcinku co chwilę katowali nas wstawkami z nim. Bez sensu.

Matilde ochrzaniła córkę za to, że ta opiekuje się Liną.

Rubenowi też się zebrało, bo według jego żonki za bardzo spoufalił się z Luciną. Tej to nikt nie dogodzi, tak źle i tak niedobrze.

Oriana bardzo ładnie wyglądała na randce z Ricardo.

edka · Wysłany: 12:17:14 18-09-19 Temat postu:

Tempo jest mega szybkie a scena ich pierwszego razu bardzo długa, rzadko kiedy mamy tak długi pierwszy raz protow i do tego w 15-16 odcinku. U Oriany ja praktycznie nie widziałam żalu po mężu. On ja ogólnie oszukał ale ona niby go bardzo kochała to powinna bardziej za nim cierpieć. A ona bardzo szybciutko przerzuciła się na Ricarda.
Faktycznie Oriana bardzo ładnie wyglądała i ich sceny były bardzo chemiczne i był ogień

Ja też nie rozumiem obrzucenie szyby płatkami róż co za banał i do tego ta roza na ulicy ni z gruszki ni z pietruszki.
Czekam kiedy Raquel się prześpi z Berto. Ona musi każdego zaliczyć.

Sylwia94 · Wysłany: 23:36:10 19-09-19 Temat postu:

Jutro nadrobię ten odcinek

Skończyłam Zaklętą miłość, więc skupię się bardziej na MPV i MAM

Sylwia94 · Wysłany: 22:49:03 20-09-19 Temat postu:

Odc. 15

Raquel poszła do łóżka z Sebastianem

Taka zakochana w Ricardo, a sypia z innym. W dodatku z "synem" mężczyzny, który jej się podoba

Jak się będzie tak zachowywać to żaden nie będzie traktował jej serio.
Sebastian ma kompleksy względem "ojca". Ciągle się pytał Raquel, czy jej się podobało, czy był lepszy od Ricarda itd. Za wszelką cenę chce coś udowodnić.

Ale ta Matilde upierdliwa, nic jej się nie podoba. Córka nie może bawić się z Aliną, mąż nie może grać w domino z Raquel. Nic złego nie robią. Matilde tylko umie chodzić i pluć jadem.

Ricardo oświadczył się Ines

Nie ogarniam tego faceta. Dopiero co dowiedział się, że Ines to Oriana. Ślepo jej zaufał i jeszcze chce z nią brać ślub. Poza tym nie wiem, czy zdaje sobie sprawę, że małżeństwo byłoby nieważne, skoro Oriana nie jest Ines.
Ricardo zaprosił Ines na kolacje do mieszkania. Skończyło się na wspólnej nocy. Ładne mieli scenki, ale nieco przydługie. Ile można patrzeć na ich pocałunki od jednej ściany do drugiej

Lucina zaproponowała Orianie, by została wspólniczką hotelu ku niezadowoleniu Raquel. Lucina przynajmniej jest rozsądna i umie normalnie po ludzku pogadać z Orianą. Natomiast Raquel przez swoją obsesję na punkcie Ricarda stała się nieznośna i podła.

Sylwia94 · Wysłany: 1:10:40 22-09-19 Temat postu:

Odc. 16

Oriana i Ricardo mieli swój pierwszy raz. Ładne scenki, ale to wszystko dzieje się za szybko!

Ricardo wypytywał Raquel i Lucinę o ukryty pistolet. Te podejrzewają, że Ricardo zna prawdę o Orianie. Oriana była zła na Ricarda i uważa, że ma co do niej wątpliwości. Ten jednak chce po prostu dotrzeć do prawdy. Podejrzewa Berta, który jak się okazało, umie bardzo dobrze strzelać.

Nie ogarniam Oriany. Powiedziała Raquel, że zgadza się pożyczyć jej i Lucinie pieniądze. Z kolei potem łaziła i męczyła, że nie powinna brać pieniędzy Palomy itd. Wyglądało to tak jakby szukała kogoś, kto uspokoi jej wyrzuty i powie jej, żeby się nie martwiła i korzystała z fortuny

Swoją drogą wybuch przyjaźni ze strony Raquel w stosunku do Oriany był taki sztuczny

Dopiero co ją obrażała i policzkowała...

Raquel kręci z Cesarem

Ta to żadnego nie przepuści! On taki stłamszony przez matkę. Zresztą Fabiola podobnie. Paloma powiedziała jej, by się nie dawała.

Paloma pięknie ustawiła Matilde do pionu i powiedziała jej, że ma mniej praw w domu niż Tito

Marianowi podoba się Oriana?!

Yyy tego się nie spodziewałam i nie podoba mi się to

Od początku widać było, że Mariano nie przypomina typowego księdza. Podpadł mi, jak uznał, że okłamywanie Palomy jest ok. Ale teraz to... On chyba nigdy nie powinien był zostawać księdzem, bo jak widać to nie dla niego.

edka · Wysłany: 10:54:34 23-09-19 Temat postu:

Zauważyłam że jak dają nam scenki miłosne pomiedzy Oriana i Ricardem to dosyć długo one trwają. Ogolnie mi to by nie przeszkadzało przy innych protach. A tu wyjątkowo proci mi tak średnio pasują. Ok mają ładne scenki razem i jakaś ta chemia jest.
Ale ja również nie ogarniam Oriany i jej zachowania w stosunku do Ricarda i Raquel. Dla mnie to jest śmieszne że oni mysla o małżeństwie i nie maja żadnego problemu z okłamywaniem Palomy.
A Mariano jako ksiądz też lepszy, teraz jeszcze wyszło że zakochany jest w Orianie.

Lineczka · Wysłany: 11:47:50 23-09-19 Temat postu:

Został mi jeden odciek do nadrobienia.

Też nie ogarniam protów. Ricardo chce się żenić, ale przecież to małżeństwo będzie nieważne, bo Oriana podszywa się pod Ines a prawdziwej swojej tożsamości przecież nie ujawni.