Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mentir para Vivir -Televisa 2013-
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 103, 104, 105 ... 128, 129, 130  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 33 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:15:12 17-10-19    Temat postu:

Odc. 21

Ale mi działa na nerwy ta Matilde! Nie może znieść, że Cesar chce żyć po swojemu. Najpierw próbowała przekonać go krzykiem, potem wzbudzić w nim poczucie winy, a w końcu... wyrzuciła go z domu i zabroniła zabierać cokolwiek ze sobą Przecież to nawet nie jest jej dom! Cesar powinien powiedzieć o wszystkim Palomie. Jedyną osobą, która zasługuje na bycie wyrzuconą na bruk jest Matilde za swoje zachowanie. Cesar zamiast tego uniósł się dumą, a Lucina zaproponowała mu pokój w swoim hotelu. Mam jednak nadzieję, że Paloma pomoże Cesarowi.

Jose Luis zarezerwował pokój w hotelu Luciny i Raquel pod kolejnym fałszywym nazwiskiem.

Ruben i Lucina dobrze się dogadują. Mężczyzna niby stawia się żonie, ale brak z jego strony czynów!

Fidelia odwiedziła Palomę. Żaliła się jej na Marię. Paloma nie ma pojęcia, jaka jest Maria i myśli, że Fidelia przesadza. Ja tam popieram ją i zgadzam się z nią.

Ricardo zabrał Marię do lekarza, ale nic z tego nie wyniknęło. Szkoda, że nie poradził mu umieścić chorej w klinice

Marilu nie powinna rozpowiadać ciotce i Bertowi, co widziała w biurze. Jako sekretarka powinna być dyskretna. Wyraz twarzy Berto wskazywał mi na jego winę.
Wiadomość o anonimie dotarła też do Palomy. Oriana powiedziała jej, że ktoś szantażuje ją, że powie wszystkim o jej przeszłości prostytutki i narkomanki. Paloma chce zapłacić okup.
Marilu dowiedziała się, że Ricardo i Oriana zerwali. Ale jakoś nie wyobrażam sobie, żeby ona miała stać się przeszkodą dla protów. Jest taka bierna. Poza tym dodam, że ta aktorka wygląda moi zdaniem koszmarnie. Ten makijaż ją postarza, fryzura też nie ta. Wygląda jak lalka. Dużo lepiej prezentowała się w LA.

Nie zbyt mnie przekonują powody Ines by zerwać z Ricardem. Jego słowa i wyznania natomiast były jak zwykle kiczowate.


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 20:16:04 17-10-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:30:15 17-10-19    Temat postu:

Matilde to bardzo cięzki przypadek, mnie też ona strasznie wnerwia. Szkoda mi zarówno Cesara jaki i Fabioli, nawet Ruben jest biedny z Matilde.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:47:52 17-10-19    Temat postu:

Odcinek 21

Sylwia94 napisał:

Ale mi działa na nerwy ta Matilde! Nie może znieść, że Cesar chce żyć po swojemu. Najpierw próbowała przekonać go krzykiem, potem wzbudzić w nim poczucie winy, a w końcu... wyrzuciła go z domu i zabroniła zabierać cokolwiek ze sobą Przecież to nawet nie jest jej dom! Cesar powinien powiedzieć o wszystkim Palomie. Jedyną osobą, która zasługuje na bycie wyrzuconą na bruk jest Matilde za swoje zachowanie. Cesar zamiast tego uniósł się dumą, a Lucina zaproponowała mu pokój w swoim hotelu. Mam jednak nadzieję, że Paloma pomoże Cesarowi.


Mnie też Matilde mocno irytuje. To despotka, która chce dyrygować całą rodziną. Dobrze, że Cesar jej się postawił i trwa przy swoim. Pytanie tylko czy chłopak naprawdę maa powołanie czy po prostu w ten sposób chce się uwolnić od toksycznej matki.
Matilde przegięła wyrzucając Cesara z domu i nie pozwalając mu nic ze sobą zabrać. Za kogo ona się uważa? Dom nie należy do niej tylko do Palomy! Plus dla Luciny za to, że zaprosiła Cesara do swojego hotelu. Podobało mi się też jak przedrzeźniała Matilde nazywając ją złą matką. Trafiła w samo sedno.
Moim zdaniem interwencja Palomy może na niewiele się zdać. Obstawiam, że Cesar uniesie się dumą i honorem i chcąc zwiększyć dystans między nim i matką będzie wolał zostać w hotelu.

Sylwia94 napisał:
Jose Luis zarezerwował pokój w hotelu Luciny i Raquel pod kolejnym fałszywym nazwiskiem.


Jose Luis posługuje się kilkoma tożsamościami co jest karalne. W tych ostatnich odcinkach kreują go na jakiego mafioza. Na początku nie wydawał się groźny, ale może zmienił się pod wpływem wydarzeń w Kolumbii.

Sylwia94 napisał:
Ruben i Lucina dobrze się dogadują. Mężczyzna niby stawia się żonie, ale brak z jego strony czynów!


Lucina z Rubenem tworzą super duet. Chciałabym żeby byli razem, ale chyba skończy się tylko na przyjaźni, lepsze to niż nic. Ruben ostatnio nie cacka się z Matilde, ale powinien być bardziej stanowczy.

Sylwia94 napisał:
Fidelia odwiedziła Palomę. Żaliła się jej na Marię. Paloma nie ma pojęcia, jaka jest Maria i myśli, że Fidelia przesadza. Ja tam popieram ją i zgadzam się z nią.


Też jestem po stronie Fidelii. Skoro Paloma jest taka wyrozumiała to nich weźmie Marię do siebie. Ostatnio przecież jej dom przypomina hotel, więc w czym problem? Łatwo si mówi, ale jakby Paloma na własnej skórze przekonała się jaka jest Maria to zrozumiałaby argumenty Fideli.

Sylwia94 napisał:
Ricardo zabrał Marię do lekarza, ale nic z tego nie wyniknęło. Szkoda, że nie poradził mu umieścić chorej w klinice


Lekarz przepisał Marii nowe leki, może się po nich uspokoi.

Sylwia94 napisał:
Marilu nie powinna rozpowiadać ciotce i Bertowi, co widziała w biurze. Jako sekretarka powinna być dyskretna. Wyraz twarzy Berto wskazywał mi na jego winę.
Wiadomość o anonimie dotarła też do Palomy. Oriana powiedziała jej, że ktoś szantażuje ją, że powie wszystkim o jej przeszłości prostytutki i narkomanki. Paloma chce zapłacić okup.
Marilu dowiedziała się, że Ricardo i Oriana zerwali. Ale jakoś nie wyobrażam sobie, żeby ona miała stać się przeszkodą dla protów. Jest taka bierna. Poza tym dodam, że ta aktorka wygląda moi zdaniem koszmarnie. Ten makijaż ją postarza, fryzura też nie ta. Wygląda jak lalka. Dużo lepiej prezentowała się w LA.


Berto jest u mnie głównym podejrzanym od samego początku. Łasy na kasę, więc mógł się posunąć do szantażu.
Paloma nie powinna płacić szantażyście, bo na jednym razie to się nie skończy. Da palec to wezmą całą ręką. Nie można dawać się szantażować i cały czas żyć w strachu, że szantażysta nie dotrzyma słowa i wyzna sekret Ines.
Marilu to postać zbędna. Nic do telki nie wnosi, Ricardo ją ignoruje. Zgadzam się, że aktorka nie wygląda dobrze w tej produkcji.

Sylwia94 napisał:
Nie zbyt mnie przekonują powody Ines by zerwać z Ricardem. Jego słowa i wyznania natomiast były jak zwykle kiczowate.


Oriana zaczyna mnie wkurzać. W każdym odcinku płacze i lamentuje. Jest w trudnej sytuacji, ale bez przesady. Nieporozumieniem jest to, że odrzuca Ricardo niby dla jego dobra. Skoro on o wszystkim wie to jeśli prawda wyjdzie na jaw też może mieć problemy z powodu milczenia. Poza tym chce jej pomóc! Oriana unieszczęśliwia siebie i prota.
Poziom wyznań Ricardo niezmienny - kiczowaty i patetyczny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 33 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:33:04 17-10-19    Temat postu:

Odc. 22

Sebastian odwiedził Marię i wypytywał ją o przyjaciół Ricarda. Pokazał jej zdjęcia i ta niby potwierdziła, że "kochała się" z Pierrem i Antoniem. Ricardo dowiedział się o tym, że Sebastian pokazywał matce album. Ta wspomniała mu o jego kolegach, których kiedyś poznała, co go zdziwiło. Kobieta nie chce powiedzieć, jaki ma sekret z Sebastianem. Mariano podejrzewa, że Ricardo nie jest ojcem Sebastiana. Znowu zdziwiło mnie tempo telki Po słowach Mariano, Ricardo powinien pomyśleć o badaniach DNA.
Btw. co ta Maria robiła tej lalce? Wyrywała włosy? Przynajmniej trochę się uspokoiła po lekach, ale to nie zmienia faktu, że powinna trafić do projesjonalnego ośrodka.

Ruben stawia się żonce i poszedł na skargę do Palomy. Kobieta chce sama porozmawiać z Cesarem. Z jednej strony powinien wrócić, bo Matilde nie miała żadnego prawa go wyrzucać. Z drugiej strony powinien być jak najdalej od toksycznej matki. Najlepiej jakby to Matilde została wykopana
Ruben nie krył się przed Luciną, że wiążąc się z Matilde miał na uwadze spadek po Palomie. Nie chce się też rozwieść, bo podoba mu się życie nieroba na utrzymaniu Palomy Niby śmieszna była ta rozmowa, ale Ruben jest żałosny. Mam nadzieję, że zmieni podejście do życia, weźmie się do roboty, uniezależni od żonki oraz da w końcu dobry przykład dzieciom!

Lucina zapronowała Raquel poderwanie Berto, by wyciągnąć od niego info, czy to on zabił Gabriela i wysłał anonim. Raquel się nie zgodziła, bo nie ma zamiaru pomagać Orianie. Oriana, pod wpływem Luciny, sama zaczęła się zastanawiać nad tym, by zacząć się spotykać z Berto. Ale ja nie za bardzo widzę, jak on miałby się przyznać do swoich czynów

Mariano poszedł do biskupa, by pomóc Cesarowi. Ciekawa jestem, czy on rzeczywiście ma powołanie Raquel niby twierdziła, że było im dobrze w łóżku

Oriana miała pretensje do Marilu, że nie była dyskretna. I dobrze, bo dziewczyna naprawdę się nie popisała opowiadając o rzekomym anonimie Fideli, a szczególnie Berto

Oriana nadal nie chce wrócić do Ricarda. Jej powody trochę bez sensu. On już jest zmieszany w jej sprawy, więc co zyska na rozstaniu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:54:46 18-10-19    Temat postu:

Odcinek 22

Sylwia94 napisał:
Sebastian odwiedził Marię i wypytywał ją o przyjaciół Ricarda. Pokazał jej zdjęcia i ta niby potwierdziła, że "kochała się" z Pierrem i Antoniem. Ricardo dowiedział się o tym, że Sebastian pokazywał matce album. Ta wspomniała mu o jego kolegach, których kiedyś poznała, co go zdziwiło. Kobieta nie chce powiedzieć, jaki ma sekret z Sebastianem. Mariano podejrzewa, że Ricardo nie jest ojcem Sebastiana. Znowu zdziwiło mnie tempo telki Po słowach Mariano, Ricardo powinien pomyśleć o badaniach DNA.


Mam nadzieję, że lada moment Ricardo odkryje, iż nie jest ojcem Sebastiana i ten wątek się zakończy. Niech prot pozbędzie się wyrzutów sumienia i przy okazji dowie się jakich ma "przyjaciół". Oby słowa Mariano dały mu do myślenia i niech jak najszybciej wykona badania DNA. Na tym etapie telki stawiam, że ojcem Sebastiana okaże się Pierro. Lepszy on niż Antonio, który wydaje się być kompletnie nieodpowiedzialnym egoistą. Pierro przynajmniej miał jakieś tam wyrzuty sumienia. W jego przypadku istniałaby szansa, że po pewnym czasie uda mu się zrehabilitować w oczach Sebastiana i że nawiązałby z nim relację ojciec-syn.

Sylwia94 napisał:
Ruben stawia się żonce i poszedł na skargę do Palomy. Kobieta chce sama porozmawiać z Cesarem. Z jednej strony powinien wrócić, bo Matilde nie miała żadnego prawa go wyrzucać. Z drugiej strony powinien być jak najdalej od toksycznej matki. Najlepiej jakby to Matilde została wykopana
Ruben nie krył się przed Luciną, że wiążąc się z Matilde miał na uwadze spadek po Palomie. Nie chce się też rozwieść, bo podoba mu się życie nieroba na utrzymaniu Palomy Niby śmieszna była ta rozmowa, ale Ruben jest żałosny. Mam nadzieję, że zmieni podejście do życia, weźmie się do roboty, uniezależni od żonki oraz da w końcu dobry przykład dzieciom!


Ruben jest bardzo wygodnicki. Tyle lat siedzi na garnuszku Palomy i mu to zbytnio nie przeszkadza, wręcz przeciwnie. Gdzie jego męska duma i honor? Mógłby wrócić do interesów i sam zarabiać na swoje i rodziny utrzymanie a nie żerować na starszej pani. Możliwe, że się zasiedział i brakowało mu bodźca oraz wsparcia, bo na Matilde zapewne nie mógł w tej kwestii liczyć. Może teraz pod wpływem Luciny weźmie się w końcu w garść i zrobi coś pożytecznego ze swoim życiem? Mimo wszystko lubię Rubena. Jest pozytywny, pomocny, kocha swoje dzieci i szanuje ich wybory, ma fajną relację z Luciną. Ostatnio stawia się też piekielnej żonce. Jakby tak jeszcze zabrał się do pracy to byłoby git.

Sylwia94 napisał:
Lucina zaproponowała Raquel poderwanie Berto, by wyciągnąć od niego info, czy to on zabił Gabriela i wysłał anonim. Raquel się nie zgodziła, bo nie ma zamiaru pomagać Orianie. Oriana, pod wpływem Luciny, sama zaczęła się zastanawiać nad tym, by zacząć się spotykać z Berto. Ale ja nie za bardzo widzę, jak on miałby się przyznać do swoich czynów


Pomysł z próbą wyciągnięcia przez Orianę informacji od Berto na temat anonimu jest według mnie bezsensu. Jeśli to on go wysłał to przecież się jej do tego nie przyzna. To już Raquel miałaby większe szanse na wyciągnięcie od niego tego typu informacji skoro się kumplują i zawarli sojusz.

Sylwia94 napisał:
Mariano poszedł do biskupa, by pomóc Cesarowi. Ciekawa jestem, czy on rzeczywiście ma powołanie Raquel niby twierdziła, że było im dobrze w łóżku


Może Raquel było, bo jest nimfomanką? Mam wątpliwości co do powołania Cesara skoro jednak uległ Raquel i się z nią przespał.

Sylwia94 napisał:
Oriana miała pretensje do Marilu, że nie była dyskretna. I dobrze, bo dziewczyna naprawdę się nie popisała opowiadając o rzekomym anonimie Fideli, a szczególnie Berto


Marilu popisała się niedyskrecją a to w przypadku sekretarki/asystentki ogromna wada. Nic dziwnego, że Oriana się wkurzyła i jej nagadała. Marilu zasłużyła na reprymendę.

Sylwia94 napisał:
Oriana nadal nie chce wrócić do Ricarda. Jej powody trochę bez sensu. On już jest zmieszany w jej sprawy, więc co zyska na rozstaniu


Męczy mnie wątek z wątpliwościami i poświęcaniem się Oriany. Nie ma to sensu skoro Ricardo i tak siedzi po uszy w jej sprawie i jeszcze zamierza jej pomagać w oczyszczeniu dobrego imienia. Argumenty Oriany o rozstaniu nie mają w tej sytuacji racji bytu.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 16:09:51 18-10-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 33 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:58:47 18-10-19    Temat postu:

Odc. 23

Matilde jest wielce rozczarowana, że Cesar nie spełni JEJ marzeń i ambicji Wyobrażała go sobie na wysokim stanowisku u boku bogatej kobiety, a ten wybrał seminarium. Ruben stoi po stronie syna. Matilde nazwała męża nieudacznikiem i zerem. W sumie miała rację. Może da mu to do myślenia.
Paloma zaproponowała Cesarowi, by wrócił do domu, ale ten odmówił.
Raquel była zaskoczona, że Cesar zamieszkał w hotelu. Nie zdziwię się jak będzie mu się narzucać

Oriana spotkała się z Berto. Nie wiem, czego spodziewała się po tym spotkaniu. Cały ten plan nie ma najmniejszego sensu. Swoją drogą Berto jest beznadziejny. Ten jego "ideał" kobiety i ogólnie zachowanie, jakie prezentuje. Chyba żadna by go nie chciała.

Jose Luis obserwuje Orianę. Mógłby być bardziej dyskretny, bo w restauracji ta go widziała i nie ma co do tego wątpliwości. Jose Luis wie już, gdzie mieszka jego żona i że odwiedza ją Ricardo. Rozwaliła mnie Lucina jak pocieszała Orianę, że skąd JL mógł wiedzieć o śmierci Gabriela. Akurat zdobycie tych info od komendanta policji było pestką

Oriana dostała kwiaty i jest pewna, że wysłał je JL. Ricardo wpadł w złość i podejrzewał Berto, ale ten zaprzeczył.

Ogólnie denerwują mnie te ataki złości Oriany na Ricarda. On chce jej pomóc i jest już wplątany w jej sprawy.

Oriana dostała maila z miejscem, gdzie ma przekazać okup za milczenie.

Berto zadzwonił wściekły do siostry domagając się więcej pieniędzy. Może niech sam zarobi? Czemu siostra ma mu dawać? Choć jest takim samym nierobem jak on.

Ricardo poszedł do Sebastiana, ale jak zwykle się kłócili. Zabronił "synowi" odwiedzać Marię. Sebastian jednak pojechał do rezydencji. Powiedział Marii, by dochowała sekretu, bo inaczej trafi do psychiatryka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:13:08 19-10-19    Temat postu:

Miałam dzisiaj sen z postaciami z MPV. Śnili mi się Oriana i podążający za nią Jose Luis, podrywający ją Sebastian i Berto. Dziwne, że Ricardo nie było w tym śnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:03:29 19-10-19    Temat postu:

Ha ha to niezły miałaś ten sen wcale się nie dziwie, że Ricarda tam nie było
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:16:46 19-10-19    Temat postu:

Odcinek 23

Sylwia94 napisał:

Matilde jest wielce rozczarowana, że Cesar nie spełni JEJ marzeń i ambicji Wyobrażała go sobie na wysokim stanowisku u boku bogatej kobiety, a ten wybrał seminarium. Ruben stoi po stronie syna. Matilde nazwała męża nieudacznikiem i zerem. W sumie miała rację. Może da mu to do myślenia.


Matilde niech lepiej spojrzy na siebie zanim zacznie oceniać innych. Przelewa swoje niespełnione ambicje na syna a kto jej bronił zrobić karierę zawodową? Możliwości jej nie brakowało - rodzinna firma, o pieniądze martwić się nie musiała, do opieki nad dziećmi mogła zobligować męża albo wynająć nianię, od zajmowania się domem ma służbę. Ona jednak liczyła na to, że będzie dyrygowała Cesarem i Fabiolą i że po swojej myśli ustawi im życie.

Sylwia94 napisał:
Raquel była zaskoczona, że Cesar zamieszkał w hotelu. Nie zdziwię się jak będzie mu się narzucać


Tak się pewnie stanie. Mnie ciekawi jaka będzie reakcja Cesara. Jeśli kolejny raz jej ulegnie to z jego rzekomym powołaniem coś będzie nie tak.

Sylwia94 napisał:
Oriana spotkała się z Berto. Nie wiem, czego spodziewała się po tym spotkaniu. Cały ten plan nie ma najmniejszego sensu. Swoją drogą Berto jest beznadziejny. Ten jego "ideał" kobiety i ogólnie zachowanie, jakie prezentuje. Chyba żadna by go nie chciała.


Berto opisał "Ines" - piękna, inteligentna, robiąca karierę, dobrze opiekująca się córką. Dał jej do zrozumienia między wierszami, że byłaby dla niego idealną partnerką. Ogólnie Berto na tym spotkaniu wypadł słabo - jako powierzchowny, pusty, egoistyczny typek do tego bez wartości wyższych w swoim życiu. Pod względem aparycji też dobrze nie jest, bo wygląda jak tani Alvaro w tych swoich ulizanych a'la przetłuszczonych włosach. Momentami przypomina mi przez to Adolfita z Za głosem serca.
Oriana nie uzyskała od Berto żadnych konkretnych informacji, ale ja się upewniłam, że to on stoi za anonimem. Wymowna była jego mina, gdy "Ines" pytała go o Orianę, do tego ta jego aluzja, że cóż to za przypadek, iż obie mają córki w podobnym wieku. On wie albo się domyśla prawdy a że jest łasy na kasę to postanowił to wykorzystać i się wzbogacić przez szantażowanie protki.

Sylwia94 napisał:
Jose Luis obserwuje Orianę. Mógłby być bardziej dyskretny, bo w restauracji ta go widziała i nie ma co do tego wątpliwości. Jose Luis wie już, gdzie mieszka jego żona i że odwiedza ją Ricardo. Rozwaliła mnie Lucina jak pocieszała Orianę, że skąd JL mógł wiedzieć o śmierci Gabriela. Akurat zdobycie tych info od komendanta policji było pestką


Jose Luis krąży wokół Oriany, czekam na ich konfrontację. Z pewnością będzie chciał odzyskać żonę i córkę a jak nie uda mu się to po dobroci to posunie się do szantażu i gróźb. Kreują go na mafioza, wydarzenia z Kolumbii też zapewne go zmieniły i to raczej nie na dobre.

Sylwia94 napisał:
Oriana dostała kwiaty i jest pewna, że wysłał je JL. Ricardo wpadł w złość i podejrzewał Berto, ale ten zaprzeczył.


Reakcja Ricardo na kwiaty dla Oriany niezbyt fajna. To była chorobliwa zazdrość. Z lekka przesadził, zwłaszcza gdy napadł na Berto. To Oriana z nim zerwała i to ona poszła na obiad z innym facetem, więc jak Ricardo ma mieć do kogo pretensje to do protki.

Sylwia94 napisał:
Ogólnie denerwują mnie te ataki złości Oriany na Ricarda. On chce jej pomóc i jest już wplątany w jej sprawy. Oriana dostała maila z miejscem, gdzie ma przekazać okup za milczenie.


Mnie też wkurza zachowanie Oriany. Powinna była powiedzieć Ricardo o kwiatach od Jose Luisa. Po kiego grzyba robi z tego wielką tajemnicę? Skoro ma pewność, że Jose Luis wrócił to logiczne, że Ricardo prędzej czy później się o tym dowie. Lucina miała rację w tym co je powiedziała i bardzo dobrze, że jej zagroził, że w przypadku jej milczenia sama o wszystkim powie protowi.
Ciekawe czy o kolejnej wiadomości od szantażysty Oriana kogoś poinformuje. Nie zdziwię się jeśli tego nie zrobi zakładając, że to Jose Luis jej grozi i chcąc się z nim spotkać w cztery oczy. Powinna poinformować Ricardo, ale ostatnio absurdalne jest jej zachowanie wobec niego i woli go trzymać od siebie z daleka.

Sylwia94 napisał:
Berto zadzwonił wściekły do siostry domagając się więcej pieniędzy. Może niech sam zarobi? Czemu siostra ma mu dawać? Choć jest takim samym nierobem jak on.


Lila ma przynajmniej udziały bez których Berto nie mógłby pracować w firmie i czerpać żadnych zysków. Niech się cieszy, że chociaż taką rolę mu powierzyła. Ciekawe o jakim sekrecie siostry mówił? Wykluczyłam ją z grona podejrzanych o zabójstwo Gabriela, bo była taka scena, gdzie w rozmowie z bratem z całą pewnością stwierdziła, że nie przyczyniła się do śmierci męża i była w tym przekonująca.

Sylwia94 napisał:
Ricardo poszedł do Sebastiana, ale jak zwykle się kłócili. Zabronił "synowi" odwiedzać Marię. Sebastian jednak pojechał do rezydencji. Powiedział Marii, by dochowała sekretu, bo inaczej trafi do psychiatryka.


Ricardo nie ma dobrego podejścia do Sebastiana. Trzyma dystans, wieje chłodem w tej relacji. Jeśli tak było od dawna to się nie dziwię dlaczego ich kontakty wyglądają tak a nie inaczej. Ricardo popełnił sporo błędów jeśli chodzi o relację z Sebastianem.
z kolei Sebastian jest egoistą i materialistą. Tylko kasa i kasa mu w głowie. Okropnie potraktował Marię, która jest przecież jego matką! Przestraszył ją groźbami o psychiatryku/powrocie do ojca. Jak może w taki sposób traktować chorą/niepełnosprawną osobę a zwłaszcza swoją matkę? W głowie się nie mieści. Zachował się jak materialista bez serca! Momentami jest mi szkoda Sebastiana biorąc pod uwagę jego sytuację życiową, pochodzenie i przeszłość, ale częściej mnie jednak wkurza swoim postępowaniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:22:09 20-10-19    Temat postu:

Odcinek 24

Ucięty odcinek w tej wersji, brakuje ok. 4 minut. Można obejrzeć ten fragment na youtube w oryginale.

O dziwo Oriana powiedziała Ricardo o kolejnej wiadomości od szantażysty i wyznała, że jest pewna, iż Jose Luis żyje i to on wysłał jej kwiaty. Uff, jak dobrze, że nie przeciągali wątku. Co prawda Ricardo musiał się trochę namęczyć aby to z niej wydobyć, ale najważniejsze, że jest już ze wszystkim na bieżąco i może jej pomóc. Oriana nie powinna niczego przed nim ukrywać. Prot zna jej sytuację, chce jej dobra, wspiera ją, więc niedopowiedzenia są ostatnim czego oboje potrzebują. Mam nadzieję, że Oriana weźmie się w garść i przestanie płakać i lamentować co odcinek. Znajduje się w trudnej sytuacji, ale ma obok siebie ludzi, którym na niej zależy i którzy chcą jej pomóc. Poza tym jej nastrój negatywnie wpływa na Alinę. Szkoda mi było Młodej, gdy Oriana zabroniła jej wyjść z Ricardo na miasto. Dziecko też potrzebuje wyjść do ludzi a nie tylko siedzieć w domu pod okiem matki.

Tak jak obstawiałam to Berto okazał się być szantażystą. Łasy na kasę, widział Orianę z Gabrielem w poprzednim hotelu, dodał dwa do dwóch i uknuł intrygę. Ricardo się wściekł, gdy odkrył prawdę (plus dla prota za spryt i inteligentne podejście do sprawy z namierzeniem gnojka), ale Pierro miał rację, że tę sprawę trzeba załatwić na chłodno. Z tego co zrozumiałam Ricardo poprosił Mariano aby wykonał anonimowy telefon do Berto i postraszył go, że jeśli nadal będzie szantażował Orianę i piśnie choćby słówko na jej temat to wyjdzie na jaw, iż to on zamordował Gabriela. Prot idzie na całość, ale i sporo ryzykuje jeśli zabójcą jego ojca jest ktoś inny. Od początku jednak stawiałam na Berto, więc jeśli to on to dla ratowania swojego tyłka powinien się wycofać z szantażu.
Wkurza mnie postawa Oriany, która wszystko chce robić sama i po swojemu. Ricardo i Paloma mieli rację, że nie chcieli jej puścić w pojedynkę aby dostarczyła pieniądze szantażyście a ona dalej swoje. Irytujące jest zachowanie protki na tym etapie telki.

Raquel spotkała w hotelu Jose Luisa. Raczej nie zdaje sobie sprawy z kim ma do czynienia, przynajmniej nie dała tego po sobie poznać. Sądzę więc, że nie wie kim on tak naprawdę jest. Za to ewidentnie się na niego napaliła, flirtowała z nim i miała ochotę na romans. Szybka jest, nie próżnuje. Ona chyba naprawdę jest nimfomanką. To już jej 4 kochanek na horyzoncie w krótkim czasie. Zresztą kto wie z kim się jeszcze zadawała w międzyczasie. Kompletnym brakiem taktu ze strony Raquel było nadawanie do obcego, dopiero co poznanego faceta na Lucinę, swoją wspólniczkę. Czy ona w ogóle myśli? Facet ma być gościem w ich hotelu a ta krytykuje wspólniczkę, gada o niej głupoty. Żenada!

Matilde podsłuchała rozmowę służących dotyczącą "Ines" i jej adoratora od kwiatów. Pewnie zacznie teraz węszyć i wściubiać nos w nieswoje sprawy co będzie irytujące.

Paloma powiedziała "Ines", że kocha ją za to jaka jest a nie kim jest. Oriana i Alina zdobyły jej serce. Sądzę więc, że gdy prawda wyjdzie na jaw to Paloma nie odwróci się całkowicie od protki. Pewnie będzie zawiedziona, ale po pierwszy szoku dojdzie do wniosku, że Oriana i Alina odmieniły jej życie na lepsze i ją uszczęśliwiły.

Maria trochę się uspokoiła. Rozbawiła mnie scena, gdy podrywała księdza Mariano. Ona naprawdę jest kochliwa. Ricardo powinien jak najszybciej wystąpić o badania DNA czy też pozyskać włos od Sebastiana i je przeprowadzić na własną rękę aby mieć pewność czy jest czy nie jest jego ojcem. Pierro ma wyrzuty sumienia, chce wyznać przyjacielowi prawdę, ale pewnie na gadaniu się tylko skończy. Z kolei Antonio unika odpowiedzialności a dodatkowo jest wkurzony, że Ricardo zatrudnił innego prawnika.

Hit odcinka - Paloma dowiedziała się o romansie prota z Raquel i wypaliła z pytaniem czy się przynajmniej zabezpieczył. Komedia! Dorosłego faceta się pyta i na dodatek go ochrzania a przecież on wtedy nawet nie znał "Ines" i był wolny.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 13:40:44 20-10-19, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:56:31 20-10-19    Temat postu:

Właśnie tak mi się wydawało, że odcinek jest ucięty i jakby krótszy.
Hit odcinka czyli Paloma jest dobra, czasem jak coś palnie
Raquel teraz znalazła sobie kolejną ofiarę czyli Jose Luisa, jej się wszyscy podobają, żadnemu nie przepuści
Mi też jest szkoda Aliny, zawsze miała taki fajny kontakt z Orianą, a teraz momentami wygląda to tak jakby Alina jej przeszkadzała, faktycznie zły nastrój Oriany jej się udziela.
Ja też tak myślałam, ze to Berto okaże się szantażystą, ogólnie on za bardzo bystry to on nie jest.
Zgadzam się, że ostatnio protka jest irytująca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 33 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:11:47 20-10-19    Temat postu:

Jak coś to oglądajcie dalej, nie patrzcie na mnie. Ostatnio mam kilka spraw do rozwiązania i nie mam za bardzo czasu. Potem sobie nadrobię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:42:49 20-10-19    Temat postu:

Sylwia94 napisał:
Jak coś to oglądajcie dalej, nie patrzcie na mnie. Ostatnio mam kilka spraw do rozwiązania i nie mam za bardzo czasu. Potem sobie nadrobię.


Mogę poczekać na Ciebie, bo zostało mi 16 odcinków DEE do końca i skupiłabym się na tej telce. Daj znać jak wrócisz do oglądania MPV żebym i ja nie miała zaległości dużych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:30:57 22-10-19    Temat postu:

Ja też się wstrzymuje z oglądaniem i czekam na was, a biorę się za nadrabianie PyP
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 33 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:49:17 22-10-19    Temat postu:

Odc. 24

Lineczka napisał:
O dziwo Oriana powiedziała Ricardo o kolejnej wiadomości od szantażysty i wyznała, że jest pewna, iż Jose Luis żyje i to on wysłał jej kwiaty. Uff, jak dobrze, że nie przeciągali wątku. Co prawda Ricardo musiał się trochę namęczyć aby to z niej wydobyć, ale najważniejsze, że jest już ze wszystkim na bieżąco i może jej pomóc. Oriana nie powinna niczego przed nim ukrywać. Prot zna jej sytuację, chce jej dobra, wspiera ją, więc niedopowiedzenia są ostatnim czego oboje potrzebują. Mam nadzieję, że Oriana weźmie się w garść i przestanie płakać i lamentować co odcinek. Znajduje się w trudnej sytuacji, ale ma obok siebie ludzi, którym na niej zależy i którzy chcą jej pomóc. Poza tym jej nastrój negatywnie wpływa na Alinę. Szkoda mi było Młodej, gdy Oriana zabroniła jej wyjść z Ricardo na miasto. Dziecko też potrzebuje wyjść do ludzi a nie tylko siedzieć w domu pod okiem matki.

Ricardo mnie denerwował swoim egoizmem w sytuacji z Marią, biernością wobec Benigno. Tak samo nie widziałam z jego strony prawdziwej miłości, lecz jedynie kiczowate wyznania i wiecznie był napalony na protkę. Jednak muszę przyznać, że w ostatnich odcinkach podoba mi się jego postawa. Chce pomóc protce i postępuje rozsądnie. Za to Oriana zachowuje się idiotycznie. Rozumiem, że jest zestresowana całą tą sytuacją, ale Ricardo chce jej tylko pomóc, a ona tej pomocy potrzebuje. Poza tym może mu powiedzieć dosłownie wszystko, bo zna jej historie. Więc zamiast go unikać, powinna skorzystać z jego pomocy.
Szkoda mi Aliny, bo po szkole musi całe dnie przesiadywać w domu. Tłumaczenia Oriany by nie pozwolić jej wyjść z Ricardo - absurdalne. Równie dobrze ktoś mógłby porwać małą w drodze do szkoły. Nie można popadać w paranoje.

Lineczka napisał:
Tak jak obstawiałam to Berto okazał się być szantażystą. Łasy na kasę, widział Orianę z Gabrielem w poprzednim hotelu, dodał dwa do dwóch i uknuł intrygę. Ricardo się wściekł, gdy odkrył prawdę (plus dla prota za spryt i inteligentne podejście do sprawy z namierzeniem gnojka), ale Pierro miał rację, że tę sprawę trzeba załatwić na chłodno. Z tego co zrozumiałam Ricardo poprosił Mariano aby wykonał anonimowy telefon do Berto i postraszył go, że jeśli nadal będzie szantażował Orianę i piśnie choćby słówko na jej temat to wyjdzie na jaw, iż to on zamordował Gabriela. Prot idzie na całość, ale i sporo ryzykuje jeśli zabójcą jego ojca jest ktoś inny. Od początku jednak stawiałam na Berto, więc jeśli to on to dla ratowania swojego tyłka powinien się wycofać z szantażu.

Jestem trochę rozczarowana, że prawda tak szybko wyszła na jaw. Ta telka ma takie tempo, że nie mogę. Ale też spodziewałam się, że to Berto będzie szantażystą.
Akurat tej sceny z telefonem nie widziałam. Muszę poszukać na yt. Choć może pojawi się na początku kolejnego odc.

Lineczka napisał:
Wkurza mnie postawa Oriany, która wszystko chce robić sama i po swojemu. Ricardo i Paloma mieli rację, że nie chcieli jej puścić w pojedynkę aby dostarczyła pieniądze szantażyście a ona dalej swoje. Irytujące jest zachowanie protki na tym etapie telki.

Wiadomo, że nie powinna iść sama! Ale nie wyobrażam sobie by miała iść z Palomą haha

Lineczka napisał:
Raquel spotkała w hotelu Jose Luisa. Raczej nie zdaje sobie sprawy z kim ma do czynienia, przynajmniej nie dała tego po sobie poznać. Sądzę więc, że nie wie kim on tak naprawdę jest. Za to ewidentnie się na niego napaliła, flirtowała z nim i miała ochotę na romans. Szybka jest, nie próżnuje. Ona chyba naprawdę jest nimfomanką. To już jej 4 kochanek na horyzoncie w krótkim czasie. Zresztą kto wie z kim się jeszcze zadawała w międzyczasie. Kompletnym brakiem taktu ze strony Raquel było nadawanie do obcego, dopiero co poznanego faceta na Lucinę, swoją wspólniczkę. Czy ona w ogóle myśli? Facet ma być gościem w ich hotelu a ta krytykuje wspólniczkę, gada o niej głupoty. Żenada!

Dziwne, że Raquel nigdy nie widziała Jose Luisa. Choćby na zdjęciach. Alina chyba miała kiedyś jego fotkę
Raquel jest napalona na każdego faceta, ona naprawdę powinna się leczyć I co to były za tekstu do Cesara! Mimo wszystko jest on gościem hotelu, więc takie nagabywanie go nie jest w porządku. Cokolwiek ich kiedyś by nie łączyło...
No i oczywiście zachowanie Raquel w rozmowie z JL żałosne. Papla co jej ślina na język przyniesie. Obgaduje wspólniczkę i przyjaciółkę. Zero profesjonalizmu. Nie powinna mu się w ogóle zwierzać ze swojego życia. Ktoś inny na miejscu JL już dawno by odwołał rezerwację w takim hotelu.

Lineczka napisał:
Matilde podsłuchała rozmowę służących dotyczącą "Ines" i jej adoratora od kwiatów. Pewnie zacznie teraz węszyć i wściubiać nos w nieswoje sprawy co będzie irytujące.

Ci służący naprawdę nie mają swojego życia skoro gadają o cudzym, co ich to A Matilde już czegoś szuka na Orianę.

Lineczka napisał:
Paloma powiedziała "Ines", że kocha ją za to jaka jest a nie kim jest. Oriana i Alina zdobyły jej serce. Sądzę więc, że gdy prawda wyjdzie na jaw to Paloma nie odwróci się całkowicie od protki. Pewnie będzie zawiedziona, ale po pierwszy szoku dojdzie do wniosku, że Oriana i Alina odmieniły jej życie na lepsze i ją uszczęśliwiły.

Fajna scena z uściskiem Oriany i Palomy Też myślę, że gdy prawda wyszłaby na jaw to Paloma nie skrzywdziłaby Oriany

Lineczka napisał:
Maria trochę się uspokoiła. Rozbawiła mnie scena, gdy podrywała księdza Mariano. Ona naprawdę jest kochliwa. Ricardo powinien jak najszybciej wystąpić o badania DNA czy też pozyskać włos od Sebastiana i je przeprowadzić na własną rękę aby mieć pewność czy jest czy nie jest jego ojcem. Pierro ma wyrzuty sumienia, chce wyznać przyjacielowi prawdę, ale pewnie na gadaniu się tylko skończy. Z kolei Antonio unika odpowiedzialności a dodatkowo jest wkurzony, że Ricardo zatrudnił innego prawnika.

Maria powinna podać sobie rękę z Raquel
Ricardo powinien od razu zrobić badania. Po co żyć w niepewności?
Widać, że Piero żyje z wyrzutami sumienia, ale boi się wyznać prawdę. Z kolei Antonio ma wszystko gdzieś
Btw. w tłumaczeniu były jakieś głupoty, że Benigno odmacywał Marię. Na pewno nie o tym mówił Celio. Pewnie chodziło mu o to, że ją beształ czy bił, ale na pewno nie obmacywał.

Lineczka napisał:
Hit odcinka - Paloma dowiedziała się o romansie prota z Raquel i wypaliła z pytaniem czy się przynajmniej zabezpieczył. Komedia! Dorosłego faceta się pyta i na dodatek go ochrzania a przecież on wtedy nawet nie znał "Ines" i był wolny.

Trochę przesada, że Paloma robi dorosłemu protowi wyrzuty i zadaje takie pytania Aczkolwiek nie chciałaby by "znowu" zrobił jakiejś dziecko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Televisa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 103, 104, 105 ... 128, 129, 130  Następny
Strona 104 z 130

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin