Telenowele

Vondynizer · Wysłany: 23:15:04 08-11-09 Temat postu:

ja tez nie. nie potrafię żyć bez ludzi. nie potrafię być długo sama, bo przytłaczają mnie moje problemy, samotność i pustka, która mnie otacza. wszystko mnie przytłacza, dawno utraciłam swój pancerz ochronny budowany ze szczęścia.
ja potrzebuję bliskości jak niczego innego.

Dulce Maria · Wysłany: 23:17:29 08-11-09 Temat postu:

I ja własnie też..
jeden człowiek potrafi dac tyle szcześcia..
niby mam w okół siebie pełno ludzi, ale żaden nie jest tym jednym , którego ja pragnę..

Vondynizer · Wysłany: 23:20:09 08-11-09 Temat postu:

osoba dająca nam miłość i poczucie bezpieczeństwa to skarb. światło, które rozświetla mrok.
ja też. niby mam tylu znajomych, przyjaciółkę, ale oni nie dają mi już szczęścia. potrzebuję uczucia, potrzebuję faceta, który mi je da i otoczy opieką. sprawi, ze nie będą dla mnie ważne problemy, że zapomnę o nich.

Lizzie · Wysłany: 23:23:28 08-11-09 Temat postu:

A ja nie potrafię na dłuższą metę być wśród ludzi

Vondynizer · Wysłany: 23:26:33 08-11-09 Temat postu:

a to paradoks, że po czasie ja również się gubię wśród tłumu.

Vogue. · Wysłany: 23:30:29 08-11-09 Temat postu:

Vondynizer · Wysłany: 23:33:26 08-11-09 Temat postu:

jakbym czytała o sobie i moich uczuciach, na prawdę. moja przyjaciółka... hm, ciężka sprawa. niby jest. ale jest tylko wtedy, gdy potrzebuje pomocy. żadna z niej bratnia dusza. tak bardzo doskwiera mi ostatnio samotność, że sama nie wiem, kim jestem i co chcę osiągnąć. gubię się we własnych myślach. potrzebuje osoby, która przywróci mi spokój i pozwoli wrócić do normalnego życia, pełnego kolorów.

Gabriella · Wysłany: 14:23:20 09-11-09 Temat postu:

Ja odzyskałam kolory, dostałam pakiet szczęścia na wiele lat:)
Jestem zakochana:)

olka1414 · Wysłany: 15:00:12 09-11-09 Temat postu:

Ja 4 miesiące temu straciłam także przyjaciółkę, tyle, że w sumie to żadna taka prawdziwa przyjaźń mnie z nią nie łączyła . Bo niby przyjaźniłyśmy się we trzy, ale ona nigdy mi nic nie mówiła, tylko mojej drugiej przyjaciółce, a ta z kolei zawsze mi mówiła co tamta jej gada i ona tak na prawdę nie była tak z nami związana jak my dwie .

A niedawno zostałam strasznie oszukana przez jednego gościa .
Dokładnie tydzień temu

Chciałam z nim być, przez 3 miesiące łączyła nas duża więź . Gadałam z nim o smutkach, czułam się dobrze przy nim, a on mi takie świństwo zrobił

Przez pierwsze 2 dni czułam się strasznie, czytałam esmy od niego rozmowy na GG, wspominałam wspólne chwile, gdy byłam szczęśliwa i ryczałam przy każdej piosence, wystarczyło, że był dostępny na GG, a mi się już łzy pojawiły .

na szczęście polepszyło się , ale nie wiem jak to teraz będzie.
wiem tylko, że na razie nie mam zamiaru się z żadnym facetem wiązać, bo im chodzi tylko o jedno . !!
Byłam pewna, wszyscy moi znajomi byli, że to niemożliwe, że mógł coś takiego zrobić .
Strasznie mnie zranił ;\

Vondynizer · Wysłany: 16:20:32 09-11-09 Temat postu:

mówisz Ola o tym, z którym miałaś porozmawiać? bo jeśli tak to tez nie mogę uwierzyć...

olka1414 · Wysłany: 16:27:59 09-11-09 Temat postu:

tak .
I dobrze, że z nim nie porozmawiałam do teraz .

Po prostu dowiedziałam się, że on wrócił do swojej byłej .
Ona mu napisała, że za nim tęskni, że źle jej bez niego, a on się zgodził do niej wrócić do teraz słowem się nie odezwał, a dowiedziałam się to od mojego kumpla .

Do tego jego była jest moją kumpelą, która nic nie wiedziała co się działo między nami przez te ostatnie 3 miesiące . ;\\

więc wszystko się zjebał*o !

moja przyjaciółka która wiedziała o wszystkim co sie między nami działo, widziała nasze pocałunki, nasze rozmowy na GG nie mogła uwierzyć w to. Bo serio on był uczuciowym wrważliwych gościem . Ale już teraz wiem, że wszyscy są tacy sami !!

Vondynizer · Wysłany: 16:31:24 09-11-09 Temat postu:

no to faktycznie nieciekawie.
ale dobrze, że się przed nim nie otworzyłaś ko końca, ze nie powiedziałaś mu co czujesz.
nie zasługuje na Ciebie i tyle. frajer jakiś.
wiem, że mi łatwo tak mówić, ale uwierz mi, że Cie rozumiem. ciężka sprawa.

olka1414 · Wysłany: 16:37:59 09-11-09 Temat postu:

:\
i teraz to już nie będę chyba mogła żadnemu facetowi zaufać .
rozczarowałam się, zawiodłam .
Nigdy bym nie przypuszczała, że mi coś takiego zrobi . ;(

i nie mam do niego żalu za to, że wrócił do nie, ani też za to, że nic nie powiedział, nie wyjaśnił do teraz!
Tylko za to, że dał mi nadzieję, że pisał, że mu na mnie zależy, że wiele by dał ... i tego typu 'miłe słówka'
:\\

Cortiza. · Wysłany: 17:13:08 09-11-09 Temat postu:

Może był tobą zauroczony wtedy???
Porozmawiaj z nim, jeśli tego jeszcze nie zrobiłaś.
Musisz zadac wyjasnien, nie ma co!!!

olka1414 · Wysłany: 17:32:38 09-11-09 Temat postu:

nie wiem jak on mnie traktował,
ale kurw*! po co on mi takie bzdury pisał, jeśli teraz mnie tak potraktował, jednak chyba nic do mnie nie czuł, bo by mnie tak nie ranił, sam wie jak to jest i nie powinien wiedzieć, że może mnie to boleć .

Nie będę do niego pisała, ponieważ to on powinien się odezwać, nawet jeśli bym chciała tych wyjaśnień, to ja się nie odważę do niego napisać, i nie chcę tego! To on powinien to zrobić.

A nie potraktował mnie jakby nic się nie stało .
codzienne smsy na dobranoc, codzienne rozmowy po ileś tam godzin, co tygodniowe spotkania, po co to wszystko?!
Już wiem, że nie warto się z kimś wiązać, bo potem tylko cierpisz, a tak jak ja teraz będę miała uraz i nie będe mogła zaufać nikomu, to na pewno bez zaufania nie byłabym w związku szczęśliwa.

I nie wiem jak on teraz może się nic nie odzywać, przecież widzi jakie mam opisy na GG, że wiem o wszystkim, że widzi, że mnie to boli.
I potrafi być taki obojętny ... liczy się tylko jego szczęście . :\