Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karolinka92 Prokonsul
Dołączył: 22 Sty 2011 Posty: 3992 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:25:18 21-05-14 Temat postu: |
|
|
Gdybym nie oglądała telki pomyślałabym,że Alejandro codziennie bił do nieprzytomności i gwałcił Monse, takiego potwora z niego robicie. Raaaaany ;o jak już ktoś napisał, przynajmniej nie ma wyidealizowanych postaci jak w 99% telenowel, gdzie szczególnie protki muszą być wzorem wszelkich cnót |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:55:33 21-05-14 Temat postu: |
|
|
Karolinka92 napisał: | Gdybym nie oglądała telki pomyślałabym,że Alejandro codziennie bił do nieprzytomności i gwałcił Monse, takiego potwora z niego robicie. Raaaaany ;o jak już ktoś napisał, przynajmniej nie ma wyidealizowanych postaci jak w 99% telenowel, gdzie szczególnie protki muszą być wzorem wszelkich cnót |
Mam takie samo wrażenie, czytając komentarze Jestem w tyle i to sporo, ale wątpię, zeby Alejandro był aż takim potworem
Też mi się podoba to, że zarówno prot, jak i protka są przedstawieni jako normalni ludzie, którzy mają i wady i zalety. |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55406 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:12:33 21-05-14 Temat postu: |
|
|
Alejandro nie był takim potworem , po za tym, ten drugi gwałt jak ktos to okreslił to raczej nie był , bo inaczej Monse by sie opierała a nie na drugi dzień była zadowolona Chyba w tym Janusz Korwin Mikke bedzie miał racje ze kobiety lubia byc gwałcone Nie no Monse by sie w gwałcicielu bez serca nie zakochała.. Gwałt to moze był raz ale za drugim razem to juz było z chęci Monse, moze nie na poczatku ale na pewno jej sie podobało |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:14:17 21-05-14 Temat postu: |
|
|
ZampiVanez napisał: | Alejandro nie był takim potworem , po za tym, ten drugi gwałt jak ktos to okreslił to raczej nie był , bo inaczej Monse by sie opierała a nie na drugi dzień była zadowolona Chyba w tym Janusz Korwin Mikke bedzie miał racje ze kobiety lubia byc gwałcone Nie no Monse by sie w gwałcicielu bez serca nie zakochała.. Gwałt to moze był raz ale za drugim razem to juz było z chęci Monse, moze nie na poczatku ale na pewno jej sie podobało |
Zresztą, odwzajemniała pocałunki, więc przymus to raczej nie był |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55406 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:18:11 21-05-14 Temat postu: |
|
|
No pewnie że nie Inaczej by sie szarpała i go kopała , wrzeszczała itd Wiec to nie był gwałt |
|
Powrót do góry |
|
|
paulez Aktywista
Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 364 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:35:16 21-05-14 Temat postu: |
|
|
Ale my nie mówimy, że ją gwałci na okrągło, tylko że to zrobił raz.
Tu nie tylko chodzi o to jak on traktował Monse, ale też jakim jest człowiekiem.
Uważa swoje problemy za najważniejsze i ma w nosie Nadię i Victora, którzy to wiedzą jak być dobrymi przyjaciółmi ( w przeciwieństwie do Alejandra). Gdyby mieli go w d***e tak samo jak on ich, to by byli szczęśliwi w Argentynie ze swoją córką, a Alejandro by umarł i nie miałby nawet szansy by się przejmować małżeństwem Monse z JL
Nie chodzi o ideały, czy nierealne bajki pokazywane w telenowelach. Alejandro jest agresywny, zaborczy, zazdrosny, nie ufa Monse, kontroluje ją i jest zwykłym samolubem - czyli facet, z którym za Chiny bym nie była, ale jak Wam się podoba takie traktowanie, to Wasza sprawa... |
|
Powrót do góry |
|
|
Savannah 92 Idol
Dołączył: 13 Lip 2011 Posty: 1300 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj.śląskie :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:01:54 22-05-14 Temat postu: |
|
|
To chyba zależy jak się spojrzy na jego historię, bo ja go zupełnie nie widzę jako agresywnego i zaborczego samoluba |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolinka92 Prokonsul
Dołączył: 22 Sty 2011 Posty: 3992 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 0:35:07 22-05-14 Temat postu: |
|
|
Coz, zgadzam sie z Natalia i kolezanka wyzej. Alejandro wiele razy postapil zle, ale z tym traktowaniem Monse jak szmate i rzucaniem na podloge etc przesadzacie. Owszem obrazal ja i jej nie ufal bo ona sama tego zaufania naduzyla, tez nie byla fair. Nie usprawiedliwiam go ale chcialabym zauwazyc,ze obydwoje byli mniej lub bardziej winni tej sytuacji. Chcialybyscie tyrana z prawdziwego zdarzenia zobaczyc, Alejandro okazalby sie przy nim aniolem, prawie |
|
Powrót do góry |
|
|
marta87 Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 14390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:28:16 22-05-14 Temat postu: |
|
|
Ja mogę tylko dodać: a czy przypadkiem JL nie jest i nie był: agresywny, zaborczy, zazdrosny??? Teraz z niego wyłazi jego prawdziwe ja! Ale wcześniej też był zazdrosny nawet wtedy jak miał żonę.
Także nie rozumiem do końca tej obrony JL, ale każdy może mieć swoje zdanie. |
|
Powrót do góry |
|
|
paulez Aktywista
Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 364 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:05:00 22-05-14 Temat postu: |
|
|
To bardziej atak na Alejandra niż obrona JL
Bo oczywiście JL nie jest bez wad, ale umiem zrozumieć, że się zmienił po latach w więzieniu, które spędził za Alejandra. Sorry, ale on nie jest matką Teresą, żeby całe życie pomagać swojemu rywalowi.
Ok, każdy patrzy inaczej na tę historię
Co nie zmienia jednak faktu, że Angelique i Sebastian tworzą piękną parę i widać między nimi chemię, a aktor grający JL taki jakoś mało pociągający dla mnie jest. Niby mój typ (ciemne włosy, ciemne oczy), ale coś z nim nie tak- nie ma tego czegoś, co ma Rulli
Kurcze popłakałam się jak Laurito przyszedł do Alejandra. Bardzo wzruszająca scena
Ostatnio zmieniony przez paulez dnia 8:53:21 22-05-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25778 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:01:35 22-05-14 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ana182 Komandos
Dołączył: 05 Paź 2013 Posty: 687 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulez Aktywista
Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 364 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:27:18 22-05-14 Temat postu: |
|
|
Oby JL nie zgwałcił Monse! Co oni nie mają innych pomysłów na scenariusz, tylko wszystko od początku robić? Teraz JL będzie odwalał dokładnie to samo co Alejandro na początku telenoweli Wkurza mnie to... |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55406 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:36:31 22-05-14 Temat postu: |
|
|
Wzruszyłam się jak Alejandro spotkał sie z synkiem popłakałam sie!!! ajjj xD
Monse przejrzała na oczy i wie ze nigdy nie kochała tak na prawde Jose Luisa i bardzo dobrze
Avance masakra!!! Maria bedzie całowała Alejandro a JL bedzie chciał zgwałcic Monse jejku oby nie zgwałcił jej |
|
Powrót do góry |
|
|
marta87 Mistrz
Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 14390 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:20:54 22-05-14 Temat postu: |
|
|
Może Rosario usłyszy jakieś krzyki i "uratuje" Monste, albo Laurito Niech to będzie ktokolwiek byle by się do niej nie dobrał!
Alejandro widzę wraca do starych nawyków i "koleżeństwa" z Maryną? To Montse tak dla niego ryzykuje a on sobie z Maryną schadzki urządza. Ale czego się nie zrobi dla testamentu... |
|
Powrót do góry |
|
|
|