Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Za głosem serca-Televisa 2014-TV PULS
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 582, 583, 584 ... 696, 697, 698  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Za głosem serca
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116083
Przeczytał: 225 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:30:35 18-01-16    Temat postu:

Mnie telenowela nie nudzi tylko para protow Mnie mocno irytuje że nie mam ochoty ich oglądać na ekranie dlatego się ciesze że niebawem się kończy
gdy by nie postacie drugoplanowe bym rzuciła tą telkę !

Nie wkurza was czasem makario ??
Jak On sie zachował gdy przyjechał jego syn ??? czasem mam wrażenie że brakuje mu piątej klepki to Dominga powinna miec pretensje jak przyjechał jego syn
a zachowała sie bardzo fajnie .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evela
Idol
Idol


Dołączył: 01 Lip 2015
Posty: 1057
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:53:55 18-01-16    Temat postu:

No czasem Macario mnie denerwuje. Jak za bardzo broni Alexa albo się wtrąca gdzie nie trzeba. Ale ma też dobre strony jest dobry dla Domingi (co prawda miał przed nią sekrety no ale ok) i czasem mimo wszystko potrafi dogadać Alejandrowi, jak wtedy gdy się wkurzył że jest w ciąży z JL. Co so syna uważam, że ta reakcja jest zrozumiała. Kobiety inaczej się zachowują niż mężczyźni. Zresztą Macario przespał się z tą kobietą raz, minęło tyle lat a tu nagle syn? Może być w szoku i to bardzo, dla niego to nowa sytuacja, w której musi się odnaleźć. Do tego nie jest do końca pewny czy to na pewno jego dziecko tymbardziej, że mama Kevina jak to powiedział Macario, była kochliwa. A Dominga marzyła o dziecku i nagle pojawia się syn jej męża, którym chce się opiekować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agniesia81r
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:59:23 18-01-16    Temat postu:

Nie mogę już znieść Jose Luisa..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evela
Idol
Idol


Dołączył: 01 Lip 2015
Posty: 1057
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:29:05 20-01-16    Temat postu:

Szkoda mi było Carloty, fakt że była naiwna wszyscy jej mówili jak jest, a ona nie wierzyła. Ale z drugiej strony zakochana, a Ezequiel też dobrze przed nią udawał. Graciela okropnie się zachowała, mówiąc coś takiego Lauritowi, że jego ukochana babcia nie żyje. Szkoda, że JL powiedział Refugio, że już nie są przyjaciółmi. Pewnie czuł się przez niego zdradzony, najpierw oskarżał go tak samo jak Dimitrio bez żadnych dowodów, że pracuje z Mediną jakby go nie znał. Potem no nie krył go przed nimi, może to i dobrze, ale JL nie chciał, żeby Monse stała się krzywda, nie przypuszczał, że spowoduje wypadek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
konstantynopolitaneczka
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 27 Kwi 2014
Posty: 881
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:26:17 20-01-16    Temat postu:

Podobalo mi sie jak Alejandro uratował życie Jose Luisa... W koncu sie zachował. Teraz są kwita. I tak sobie mysle ze gdyby nie Montserrat to oni mogliby byc dobrymi przyjaciolmi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agniesia81r
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:49:12 20-01-16    Temat postu:

Jak chcą to potrafią wspaniale współpracować,chociaż się nienawidzą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evela
Idol
Idol


Dołączył: 01 Lip 2015
Posty: 1057
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:58:06 20-01-16    Temat postu:

Może nie do końca to jest nienawiść. Po prostu oboje są nawzajem o siebie zazdrośni. Miło było patrzeć jak współpracują i gdy Alejandro i Monse, jak i Rosario byli dla niego JL tacy życzliwi, gdy przyszedł zobaczyć Rominę, nawet poprosili go do stołu. Dimitrio bardzo się wściekł na JL gdy ten mu powiedział, że Ezequiel nie żyje. Liczył, że dowie się kim jest Skorpion, by mógł się jakoś odegrać za śmierć Monici, a tu ważny świadek zginął. Ale Dimitrio powinien się trochę opanować. Dobrze, że Alex okłamał Carlotę, że jej mąż zginął w dobrej wierze, a nie mierząc do JL. Najgorsza prawda jest lepsza od kłamstwa, ale w tym wypadku uważam, że nie. Już się dość nacierpiała rozczarowując się swoim ukochanym po co ją dobijać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angelica
Moderator
Moderator


Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 209730
Przeczytał: 201 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Baker Street
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:26:57 21-01-16    Temat postu:

Maria w ostatnich odcinkach , już do reszty jej odbiło
Powrót do góry
Zobacz profil autora
konstantynopolitaneczka
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 27 Kwi 2014
Posty: 881
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 15:51:01 21-01-16    Temat postu:

Jose Luis z Rominą Cudowny widok

Montserrat i "NATYCHMIAST przywiez Romine z powrotem" ona jednak nic sie nie zmienila. I co mysli ze przy niej dzieci beda bardziej bezpieczni niz przy Jose Luisie?? No chyba nie.
NA miejscu JL bym nie odwiozla Rominy.

"Porwał moją córeczkę". No wezcie ja bo ona mnie denerwuje! Nie porwal i nie TWOJĄ tylko WASZĄ! To tez jego córka!


Ostatnio zmieniony przez konstantynopolitaneczka dnia 17:19:07 21-01-16, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agniesia81r
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:50:08 21-01-16    Temat postu:

Po prostu jako matka w chwili zagrożenia chce mieć córkę przy sobie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolinka92
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 3992
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:16:02 21-01-16    Temat postu:

Jose Luis źle zrobił, powinien teraz postarać się ułożyć w miarę normalne stosunki z Monse i Alexem. Ale pewnie pomyślał, że Monse znowu z nim pogrywa, odwidziało jej się z byle powodu i chce żeby natychmiast oddał jej córkę. Powinna od razu mu wyjaśnić, że Pedro groził jej dzieciom, może wtedy nie wpadłby na ten szalony pomysł..

Ładną dziś scene mieli Refugio i Esme totalnie nie widzę jej z Ericem, te jego uczucie do niej takie jakieś odrealnione, chemii też za grosz nie widzę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mockingbird
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 21 Sty 2016
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:05:48 22-01-16    Temat postu:

Witam wszystkich Jestem nowa i chciałabym dołączyć do dyskusji

Jose Luis i Romina Wspaniałe sceny były dzisiaj z nimi. W końcu był szczęśliwy i do tego pogodził się z Refugiem. To dobrze, bo zawsze byli dobrymi przyjaciółmi i nie powinni się kłócić, a już na pewno nie przez Montserrat i Alejandra

Ten rozwód Esme i Refugia bardzo naciągany. Chyba brakło im pomysłów jak poprowadzić ten wątek. Refugio doskonale wiedział z kim się wiąże, a Esmeralda była świadoma podjętej przez siebie decyzji i ni z tego ni z owego nagle jej się odwidziało. Mam wrażenie, że chce zrobić na złość swojemu mężowi. Rozumiem, że lubi tańczyć, ale nie musi tego robić przecież w klubie. Równie dobrze mogłaby założyć szkołę tańca, ale na najwyraźniej musi tańczyć przed facetami, bo chce się podobać Do tego ten muzyk... Ciekawe co odkrył Refugio, że Erik tak szybko zwiewa.

Maria w końcu nie żyje. Szkoda, że dopiero teraz A Adolfo dostał prezent. Nawet nie chcę myśleć co było w środku, bo mi się niedobrze robi

Montserrat dzisiaj dała już totalny przejaw swojego egozimu. Rozumiem, że chciała ratować męża, ale żeby poświęcić dziecko swojej przyjaciółki? Niewinną dziewczynkę? Wszystko ma swoje granice. Nadia dobrze jej dzisiaj powiedziała. Nie powinna tak postępować. Ciekawe co by było, gdyby to Nadia obiecała oddać któreś z dzieci Montse. Chyba wszyscy by ją wtedy zlinczowali A blondyna teraz się rzuca i wydziera na Jose Luisa, a sama jest sobie winna. JL może i źle załatwił tą sprawę, ale ja go rozumiem. Słowo Montse jest mało warte.

Nie rozumiem czego Josefina poprosiła Dimitria, żeby Adolfo z nim zamieszkał. Sama ma wielki dom, mogłaby przenocować swojego narzeczonego.

Wiktor to największy idiota tej telenoweli. Przebił nawet swojego kumpla. Jak mógł pomóc Medinie? Ja się pytam jak? Jak mógł mu zaufać? To jest dla mnie nie dorzeczne. Zamiast ratować Pedra mógł lecieć i ratować Nadię i Wiktorię, zawiadomić marynarkę, a nie ratować tego drania. I co uwierzył mu, że tak po prostu odejdzie? Co za dureń! Nie pomyślał, że Pedro może wykorzystać sytuację, oszukać go lub nie dotrzymać słowa? Po tym co przeszedł powinien wiedzieć, do czego Medina jest zdolny. Najchętniej sama udusiłabym go własnymi rękami
A Adolfo mógł wpakować w Pedra cały magazynek, by mieć pewność, że umrze. Podobno Skorpion nigdy nie zawodzi, a w tym przypadku jakoś się nie popisał

Kiedy oglądam sceny z Adolfem chce mi się śmiać. To jak Josefina dzisiaj mówiła, że Adolfito nie jest przyzwyczajony do niebezpieczeństwa albo jak Refugio go upominał i mówił, że nie poradził sobie z Marią Adolfo nieźle wszystkich wkręca i do tego scena z Wiktorem. Myślałam, że padnę, jak tego wszystkiego słuchałam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evela
Idol
Idol


Dołączył: 01 Lip 2015
Posty: 1057
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:09:51 22-01-16    Temat postu:

Trochę źle postąpił, ale mu się nie dziwie. Cały czas spotykał się z Rominą z przyzwoitką. Jeszcze jak prosił, żeby mógł dłużej zostać. Pozwolili mu zabrać ją na weekend tak się ucieszył. A Monse po jednym dniu dzwoni i bez wyjaśnienia każe mu przywieźć córkę i tyle. Nic dziwnego, że się zdenerwował po raz kolejny poczuł się oszukany. Na początku obiecywała mu miłość, zakochała się w Alejandrze. Potem wyszła za niego za mąż obiecywała uczciwość małżeńską, zdradziła go z Alexem. Jeszcze jakby od razu wyjawiła, że on żyje powiedziała po prostu prawdę też byłoby i inaczej. A teraz dziecko łaskawie mógł widywać ale z nadzorem. I pozwoliła mu wziąć dziecko na weekend i z dnia na dzień zmieniła zdanie. Przecież JL potrafi się zająć Rominą i mała jest przy nim bezpieczna. Ksiądz dobrze powiedział, że JL jest szlachetny tylko traci wszystko co kocha. I nawet Graciela dobrze mowiła Monse, ma całkowitą rację.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evela
Idol
Idol


Dołączył: 01 Lip 2015
Posty: 1057
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:52:28 22-01-16    Temat postu:

Witam

Obstawiam, że Adolfo w tym kartonie dostał głowę Marii. W sumie nawet byłam psychicznie przygotowana, że pokażą co jest w kartonie ale jednak nie. Może to i lepiej. W Królowej serc w takim mniej więcej kartonie jak ten przyszła głowa Javiera (tzn. była z woski czy czegoś tam ale bardzo realna). Już nie wspomnę o innych widokach jakie serwowala ta telenowela (wypadający trup z zaszytymi ustami), aż mi się słabo zrobiło bo tego to się nie spodziewałam xD. Czy w Zaklętej miłości jak pokazali rozkładających się zwłok Ulissesa (czy jak mu tam było). Więc nawet lepiej.
Też uważam, że ten rozwód Esme i Refugia naciągany. Dobrze rozumiem na początku po porodzie, ale minęło już sporo czasu mogłaby odpuścić. Tymbardziej, że się kochają mają synka, a przez takie głupie fochy tracą cenny czas, który mogli by spędzić razem, życie jest zbyt krótkie. Czy śmierć Angeliki czy Monici niczego jej nie nauczyła?
I tak Monse źle postąpiła obiecując Pedrowi córkę Nadii. Z drugiej strony jest pewna, że nie będzie musiała tego robić, bo Dimitrio z marynarkà ich obronią. Ale wiadomo jaki jest Pedro. Nigdy nie ma pewności, że i tak nie uprowadzi małej np. ze szkoły czy Laurita.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolinka92
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 3992
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 1:01:41 22-01-16    Temat postu:

Co do Josefiny faktycznie, jakby sama nie mogła Adolfa przenocować..Swojego czasu zrobila istny hotel ze swojego domu a z narzeczonym zamieszkać już nie może. Z Dimitriem się przespała mimo, ze już wtedy kręciła z Adolfem, za to przy Adolfie robi z siebie dziewicę, mimo że jest z nim około 2 lat i podobno go kocha.

Pewne fakty są naciągane..Pedro ratujący swojego wielkiego wroga (Alejandra) bo Monse obiecała mu Victorię, yyyhm no jakby jej słowo było coś warte.. Adolfo strzelający do Pedra tylko raz i to nie w głowę... Mam wrażenie, że wszyscy znają kryjówkę Pedra (Victor tam przyszedł jak gdyby nigdy nic) a on nadal na wolności co i raz sobie kogoś porywa..Pedro rozkazujący Adolfowi zabić Victora, powinien raczej chcieć zabić go osobiście..I najbardziej naciągane, Victor ufający obietnicom Pedra..No idiota po prostu. Raz, ze uratował mu życie bo uwierzył w jego groźby i myślał, że Pedro odpuści sobie zemstę i dziś, chciał dać się zabić bo dzięki temu niby ochroniłby rodzine, martwy widać może więcej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Za głosem serca Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 582, 583, 584 ... 696, 697, 698  Następny
Strona 583 z 698

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin