Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Chłód serca - Odcinek 37
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 30, 31, 32  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martunia
Detonator
Detonator


Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci? xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:52:43 24-02-09    Temat postu:

Boże dziewczyno ty to masz talent Całkowicie wciągnęła mnie ta historia
To podcięcie gardła Isabel... czułam się jakbym tam była(jak ja lubie takie rzeczy )
Czyli wiadomo kto jest mordercą i okazuje się, że Christian nie zdradził Fabi. Mam nadzieję, że mimo to dziewczyna do niego nie wróci, bo jak powszechnie wiadomo kocha Diega
Oby tylko Diego i Fabian zdążyli uratować Patricie...
Z niecierpliwością czekam na odcinek cudownej telci
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roszpunka92
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 3724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:17:30 28-02-09    Temat postu:

Boski odcinek ;]]
Kurczę nie spodziewałam się,że psycholem jest brat Christiana.Facet ma rozdwojenie jaźni a do tego wszystkie te morderstwa są spowodowane tym,że psychol zazdrościł bratu życia w bogatej rodzinie.No i okazało się,że Christian wcale nie zdradził Faby.Chciał ją tylko chronić przed bratem dlatego upozorował scenę zdrady.Ciekawi mnie co na to wszystko teraz powie Fabiola? co zrobi ? Fajnie,że Christian nie jest taką świnią za jakiego go miałam.Nie zdradził Faby ale mam nadzieję,że ta wiadomość niczego nie zmieni w związku Faby i Diega.Zresztą oni tak bardzo się kochają,że na pewno nie.Na zachowanie Isabel szkoda słów.Nie dość,że Paty pomagała jej chociaż nie darzyła ją sympatią to ta teraz chciała ją zabić.Wydało się,że jednak kobieta nie była ciężko chora.Chciała po prostu zbliżyć się do Fabiana.Mimo,że jej nie lubiłam to szkoda mi jej.Nikt nie zasługuje na taką śmierć.Myślę,że gdyby kobieta nie chciała zabić Paty to może obie zdążyły by uciec.Zginęła przez własną głupotę.Anabel próbuje uwieść Marcosa.Mam nadzieję,że jednak nie uda jej się to.Z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek ;]] Pozdrawiam ; ***
Powrót do góry
Zobacz profil autora
medzyska
Komandos
Komandos


Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: niedaleko Wawki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:00:15 07-04-09    Temat postu:

Przepraszam ,że tak długo nie było odcinka i , że dopiero teraz wstawiam, naprawde bardzo was wszystkie przepraszam !!
I naprawdę bardzo dziękuję za wszystkie komy :*

odcinek 35

Fabiola stała nie mogąc wydobyć z siebie ani słowa. Czuła się jakby właśnie dostała w głowę ciężkim kamieniem. Brat Christaian jest mordercą i najwyraźniej teraz to ona jest głównym punktem na jego liście.
-U-uuciekł?! Ściany w moich zdjęciach?!- zdołała w końcu wyjąkać.
-Nie bój się nie pozwolę tym razem, żeby coś Ci się stało- podszedł bliżej i objął ją swoim ramieniem ,widząc jak płacze przytulił ją jeszcze bardziej, - nie pozwolę....- jego wzrok utkwił w czarnym punkcie na niebie rozdzieranym przez stado błyskawic.

-Robimy tak- Fabian wysiadł z samochodu, - zostaw mnie tutaj , poradzę sobie a Ty jedź do Fabioli i sprawdź czy wszystko z nią w porządku.
Diego nie trzeba było dwa razy powtarzać, od razu wyrwał bratu kluczyki i wsiadł za kółko , jeśli żaden psychol mu nic nie zrobi to i tak zginie, Fabiola nie wybaczy mu takiego spóźnienia. Odkręcił szybę.
-Uważaj na siebie- rzucił krótko,- będę niedługo.

Mężczyzna powolnym krokiem zbliżał się w stronę coraz bardziej przerażonej Patricii. Ta wiedząc, że jeśli się nie zbierze się w sobie nie wyjdzie z tego cało. Natychmiast mocniej uchwyciła łom , który do tej pory ledwo trzymała w swojej dłoni. Schowała go za sobą.
-Czego ode mnie chcesz popieprzony psycholu?!- krzyknęła starając się opanować drżenie rąk. W ułamku sekundy błysnęła jej przed oczami stal jego noża. Wiedziała, że nie ma czasu na zbędne dyskusję, więc czym prędzej rzuciła się w stronę drzwi. Mężczyzna wcale tego nie zignorował i od razu zamachnął się mocno, tak, że zdołała mu umknąć dosłownie, gdy kilka centymetrów dzieliło nóż od jej twarzy. Przewróciła się wpadając w zwłoki jeszcze przed chwilą żywej Isabel, nie miała już siły nawet krzyczeć ,zły wściekłości i bezradności spływały po jej twarzy, jednak jego ponowny zamach od razu pobudził jej wszystkie zmysły i postawił ją szybko na nogi. Natychmiast złapała za zamek u drzwi starej chaty, szamotała nim w pośpiechu chcąc czym prędzej otworzyć. A morderca coraz szybciej zmierzał w jej kierunku, napawając się widokiem jej strachu w oczach. Gdy już był dosłownie za jej plecami kłódka ruszyła i Patricia natychmiast znalazła się na zewnątrz.. Biegła co sił w nogach wprost przed siebie, próbując zapomnieć o tym czego przed chwilą była świadkiem. Las był jednak tak ogromny a ścieżki kręte, że niemal po kilkunastu krokach potknęła się o jakieś wystające kamienie i wylądowała na ziemi...


-Na litość boską co Ty wyprawiasz Anabel?!- Marcos podniósł z ziemi ręcznik, który przed chwilą zrzuciła z siebie Anabel.
-A czy nie tego właśnie chciałeś? Czy nie tego pragnąłeś od chwili gdy tylko znów mnie zobaczyłeś- kokietowała dalej, niechętnie zakrywając się ręcznikiem, podeszła bardzo blisko.
Zza drzwi ktoś jeszcze ich obserwował. To była Jullieta , która właśnie wróciła z swoich zajęć. Weszła do domu i od razu skierowała swoje kroki do kuchni. Zajęcia wykończyły ją maksymalnie, dlatego marzyła tylko o tym, żeby coś zjeść a zaraz potem zasnąć w objęciach Marcosa. I właśnie jego zastała teraz w jednoznacznej sytuacji z tą wywłoką Anabel. Chciała walczyć o niego, ale w tej sytuacji zostawi mu drogę wolną. Przynajmniej już wie co ma zrobić. Wyjedzie. Teraz jest tego pewna. Zupełnie jak w kiepskim romansie- pomyślała z goryczą i czym prędzej pobiegła do siebie.
-Nie- odparł po chwili-, chociaż nie mógł zaprzeczyć ,że wciąż pociągała go fizycznie, - nie tego, zrozum jestem Z July i kocham ją, to nie ma sensu po prostu zostaw nas w spokoju- powiedział wyrywając się z jej objęć. Tego już Jullieta niestety nie zobaczyła...


Mimo okropnej pogody Diego był już prawie na miejscu. Za chwilę zobaczy Fabiolę, całą i zdrowa, za chwilę ten koszmar się skończy....
Nie zdawał sobie sprawy, że to dopiero początek....

Fabiola o dziwo wcale nie wyrywała się z objęć Christiana. Na chwilę zapomniała o mordercy, o Diego... Christian wcale jej nie oszukał próbował ją chronić, a ona tak go potraktowała. Poświecił się dla niej... poczuła się dziwnie. Tak jak kiedyś gdy byli razem, ale przecież teraz już nie jest sama, jest z Diego i nie ma co wracać do przeszłości...
-Muszę już iść- wyrwała się lekko z jego objęć.
-Faby możesz, dzisiaj zostać ze mną, zaopiekuję się Tobą....- spojrzał jej w oczy.
-Ni-e-e—wyjąkała bojąc się, że jego wzrok znów wyprowadzi ją z równowagi,- ja..., ja...- próbowała wytłumaczyć, że czeka na Diega, który spóźniał się już pół godziny, ciekawe, było tak ważne ,że go zatrzymało, co było ważniejsze od niej!....
-Ja Ciebie też kocham, tak bardzo i tak mocno jak wtedy- wyrwał ją z zamyśleń i zamknął usta długim pocałunkiem, a ona wcale nie protestowała....

Diego już po chwili znalazł umówione miejsce, i jak można się szybko domyśleć od razu zauważył Fabiolę, Fabiolę która właśnie całowała innego, całowała Christiana.
No tak, był taki naiwny, i uwierzył jej ,że naprawdę go pokocha, a to była kolejna z jej gierek.
Trudno, nie będzie się rozklejał jak jakiś banalny idiota, to tylko kobieta, kolejna może mieć ich tysiące , tyle ile będzie chciał.
Wycofał się gwałtownie w stronę samochodu i wybrał kierunek miejsca w którym od razu poszuka pocieszenia, bar był zaraz za rogiem...


-Tak, Panie Montero jutro będę punktualnie, tak ja tez się cieszę, że się w końcu zdecydowałam, - Jullieta okręcała kabel telefonu wokół swojego palca-, nie proszę się nie obawiać to już postanowione, nie będę żałować- westchnęła głośno, - tak wiem to dla mnie wielka szansa jutro wszystko omówimy- ostatni raz spojrzała na zdjęcie Marcosa na nocnej szafce- To już pewne, w takim razie do zobaczenia.....
Postanowiła, że z pożegnaniami zaczeka tylko na Fabiolę a potem Viva la France- pomyślała z goryczą.

Patricia ocknęła się powoli. Ciekawe czy długo tak leżała i gdzie jest. Rozejrzała się nerwowo nadal leżała w jakiś krzakach w które wpadła, uciekając przed tym psycholem. Uniosła lekko głowę, próbując sprawdzić czy jest sama. Cisza otulała jej uszy. Dotknęła swojej kostki, żeby zobaczyć, czy może ruszać nogą. Mogła. Wstała powoli rozglądając się nerwowo. Jeśli ten psychol gdzieś tu jeszcze jest to na pewno czekał na nią. Postanowiła ruszyć przed siebie siedzenie w jednym miejscu niczego jej nie da. Ruszyła ostrożnie próbując nie łamać nawet gałęzi. Nagle trzask!
Odwróciła gwałtownie głowę. Nikogo nie było. Może się przesłyszała.
Trzask! A może nie. Słyszała kroki, ciche delikatne kroki ciężkich butów.
Ktoś ewidentnie kierował się ku niej. A ona już doskonale wiedziała kto to jest.....


Fabiola wyrwała się gwałtownie z rąk Christiana.
-Więcej tego nie rób!
-Ale myślałem, że , że....- zaskoczony jej reakcją próbował się tłumaczyć.
-Przepraszam, to tez moja wina – złagodniała,- zrozum jestem z Diego i dalej chcę być Ty i ja to przeszłość.
-Faby nie będę Cię do niczego zmuszać, ale zastanów się dobrze- zajrzał jej w oczy, - może jeszcze da się coś odbudować, przemyśl to- złożył ręce geście prośby.
-Przepraszam ,ale naprawdę muszę już iść- objęła się rękoma czując chłód powietrza.
-W takim razie ok., pasuje, nie będę już niczego próbował i dam Ci spokój ale pozwól mi chociaż ,że odwiozę Cię do domu.
-Ale ja miałam czekać na ...- a zresztą nie będę dłużej czekać na tego idiotę, lepiej żeby miał dobre wytłumaczenie – pomyślała ze złością i odpowiedziała natychmiast- ok., niech będzie-uśmiechnęła się smutno.


Diego zdążył już zaliczyć kilka głębszych. Tak jego zdaniem wyglądało pocieszanie swojej duszy. Wyszedł na idiotę, on Diego Montoya wystrychnięty na dudka.
Prychnął z wyrzutem, że dał omotać się tej rudej wariatce.
-Czystą raz!- wyrwał go głos siedzący nieopodal jego pleców, znajomy glos. Odwrócił się.
-Wiedziałem, że skądś znam ten glos- zaśmiała się na widok Marcosa.
-I Ty tutaj?- zapytał zdziwiony widokiem przyjaciela., - kobiety to naprawdę dziwne stworzenia, - widząc minę Diega od razu zgadł co trapi przyjaciela, jeśli „randka” z czystą to na pewno niepowodzenia z kobietą...
-Dwie kolejki na mój koszt- krzyknął Diego przywołując ręka barmana., - czuje, że szykuję się długi wieczór- zaśmiał się nerwowo.
Już mieli zamówić, następne kolejki, gdy Diego poczuł ciepły zmysłowy głos na swojej twarzy...
-Hola przystojniaku....- wyszeptała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marz
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:53:51 07-04-09    Temat postu:

Ja szukam odcinka a Ty mi go w horrorach umieściłas :]
Dobrze, że znalazłam
Wszystko popsuc i to w jednym odcinku, tak nie może byc
Biedny Diego, biedna Fabiola ech wszyscy biedni najgorzej to i tak ma chyba Isabel bo nie żyje !! Hehe...
Mam nadzieje, że nowy pojawi sie szybciej I że już nie będziesz tak mieszac !! :]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia1425
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 4845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:20:46 07-04-09    Temat postu:

Warto było tyle czekać
ale wszystko pomieszałaś.... najbardziej mi szkoda Vondy
licze ,ze następny pojawi sie szybciutko i wszystko odwrócisz .....
kiedy new?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
medzyska
Komandos
Komandos


Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: niedaleko Wawki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:01:08 07-04-09    Temat postu:

Dzięki za komy :*
Dziewczyny ale gdybym nie mieszała to by było za nudno , a przecież sielanka to sama nuda,przynajmiej ja tak uważam
Sylwia nie smuć , przecież sama jestem wielka fanka Vondy więc nie będzie żle , może jakoś się miedzy nimi ułoży , chociaż nie wszystko jest zawsze takie proste a zwłaszcza miłość
New postarm się napisać jak najszybciej i wstawić dużo szybciej niż teraz
pozdrawiam :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewe17iwi
Idol
Idol


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:00:27 09-04-09    Temat postu:

Dopiero teraz zauważyłam że dodałaś newsa przez ten podział jeszcze nie jestem zorientowana gdzie jaka tela jest ale dobrze że już ten podział jest
Warto było czekać na odcinek tak długo bo jest świetnie napisany jak zawsze
Biedna Paty musiała być w szoku zobaczywszy Isabel
Ale dobrze że udało się jej uciec
Chris jest całkowicie niewinny ale jakoś nie podoba mi się on nie wiem dlaczego
Fabiola straciła Diego chodź nawet o tym nie wiem
Dlaczego on musiał przyjść w momencie jak Chris ją całował
Musisz ich szybko pogodzić bo oni nie mogą być osobno
Jeszcze Jullieta też rozstała się z Marcosem
Teraz Marcos i Diego upijają smutki i co to za baba jakaś znowu się pojawiła
Kochana czekam z niecierpliwością na newsa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roszpunka92
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 3724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:57:22 09-04-09    Temat postu:

Kurcze wszystko się popsuło.Jully widziała jak Anabel kokietuje jej chłopaka.Postanowiła dać mu wolną drogę.Szkoda,że nie widziała jak Marcos odrzuca zaloty Anabel.Teraz Jully postanowiła zdecydować się na ten wyjazd.Mam nadzieję,że jeszcze nie jest za późno aby wszystko między nią a Marcosem wyjaśniło się.Patty udało się uciec.Ciekawi mnie czy osobą idącą w jej kierunku jest Fabian czy może psychol? Christian nadal kocha Fabiolę i pragnie się nią opiekować.Pocałował ją i niestety widział to Diego,który teraz sądzi,że związek jego i Faby był tylko gierką kobiety.Teraz razem z Marcosem upijają smutki w barze.No i na dodatek pojawiła się jakaś baba ; / Pozdrawiam i czekam na news
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żaba
King kong
King kong


Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 2902
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:37:54 09-04-09    Temat postu:

jak to tak wszystko? W jednym odicnku? Dosłownie wszystko? Nic, zero...... łeeee...! ja się nie zgadzam, przynajmniej między Diegiem i Fab mogłoby być gitesikowo.. A tu kicha..! Widział jak całowała innego.. Patt uciekła ;D Ciekawe kto tam w jej stronę idzie....Co za baba pojawiłą się koło Diega..? I Julli wyjedzie...Ech, wszystko się zjebało.
Czekam na new..;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megan
Generał
Generał


Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 7845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:29:53 21-04-09    Temat postu:

Medzia odcinka chcę !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roszpunka92
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 3724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:53:52 23-04-09    Temat postu:

Medzia czekamy na odcinek ;]]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
patrycjanna88
Cool
Cool


Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:11:17 31-05-09    Temat postu:

kiedy new???????
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megan
Generał
Generał


Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 7845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:23:19 31-05-09    Temat postu:

Medzia Ty leniu !!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marz
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:45:45 31-05-09    Temat postu:

No właśnie gdzie odcinek ??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
medzyska
Komandos
Komandos


Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: niedaleko Wawki
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:08:20 19-06-09    Temat postu:

Dziewczyny bardzo bardzo dziękuję ,że czekacie :*(myslałam ,że już nikt o niej nie pamięta :p ) i przepraszam ,że od dłuższego czasu nie piszę
Mam teraz egzaminy a właściwie to w ten weekend ostatnie więc w poniedziałek rano obiecuję, że przysiadam do pisania!!!
Pozdrawiam serdecznie , dziekuję i jeszcze raz przepraszam
:*


Ostatnio zmieniony przez medzyska dnia 10:08:43 19-06-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 30, 31, 32  Następny
Strona 31 z 32

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin