Telenowele

namida1991 · Wysłany: 22:56:53 23-09-10 Temat postu:

Od razu polubiłam Dominica... Nie jest tak wyniosły jak inni bogatsi ludzie i to mi się w nim podoba... Jest wredny, owszem, ale wobec osób, które sobie na to zasłużyły... Rodzinki mu nie zazdroszczę, sama na jego miejscu bym ich tak traktowała... I ta jego matka, wielka dama, myślałby kto, a jak się zachowuje wobec syna... Dobrze, że chociaż ojciec o nim pomyślał przy spisywaniu testamentu... A rodzinka ma za swoje i zostaje z niczym! I dobrze im tak...
Czekam na dalszy ciąg

Kenaya · Wysłany: 11:04:15 24-09-10 Temat postu:

Widzę, że poznajemy kolejno naszych bohaterów. Hmm.. Dominik to niezłe ziółko. Ally narozrabiała a Kate jak widać szczęśliwa ale czy na długo się okaże.
Czekam na new z niecierpliwością.

Eillen · Wysłany: 20:12:34 24-09-10 Temat postu:

dzięki za komentarze :*

jeszcze tylko jedno pytanie - nie przeszkadza Wam narracja pierwszoosobowa?

Ayleen · Wysłany: 20:18:42 25-09-10 Temat postu:

Aa.. wiedziałam, że czekam u Ciebie na premierę i tak mi to umknęło a tu dwa odcinki, pozwolisz ze wolnym czasie to nadrobię.

Eillen · Wysłany: 20:30:22 25-09-10 Temat postu:

Dla Ciebie wszystko

Mam nadzieję, że Ci się spodoba ^^

namida1991 · Wysłany: 21:52:01 25-09-10 Temat postu:

mili~*~ · Wysłany: 15:46:12 26-09-10 Temat postu:

Czytałam już gdzie indziej

I kocham tą historię

To chyba wiecie I jak widizcie tu też wracam xD Piszcie! Czyj odcinek teraz??

mila851 · Wysłany: 18:18:29 28-09-10 Temat postu:

dziękujemy za komentarze

zdradzę, mam nadzieje, ze Aga mi głowy nie urwie, że w następnym odcinku poznacie Ally

Eillen · Wysłany: 19:05:32 28-09-10 Temat postu:

to jeszcze zdradź kiedy będzie ten cinek

a co do urywania głowy... gdyby nie to, że nasze dziecko poważnie mogłoby na tym ucierpieć, to pewnie rozważyłabym taką opcję

mila851 · Wysłany: 8:43:07 29-09-10 Temat postu:

mogę!! odcinek pojawi się na dniach

Eillen · Wysłany: 15:57:34 29-09-10 Temat postu:

czyli, jak mówi moja koleżanka, w tzw. bliżej nieokreślonej przyszłości

Eillen · Wysłany: 20:08:16 30-09-10 Temat postu:

Tak sobie pomyślałam, że chyba czas najwyższy na kolejny odcinek, więc wstawiam... Najwyżej Mila urwie mi głowę, albo będzie rozwód

[link widoczny dla zalogowanych]

Siedziałam na kiblu i tępym wzrokiem wpatrywałam się w test. Kolejny z dziesiątek testów, które zrobiłam w ciągu ostatnich kilku dni. Żaden z nich nie pokazał wyniku, który chciałam zobaczyć. Ten także nie…
- … i wtedy mnie pocałował – dobiegło mnie zza drzwi – Ally? Wszystko w porządku?
- Tak… – skłamałam. Bardziej niż Kate chciałam oszukać chyba samą siebie. Nie brzmiałam jednak zbyt przekonująco. Gdybym stała pod drugiej stronie drzwi i słyszała swój wypluty z emocji głos, nie uwierzyłabym sobie. Jednak moja szalona przyjaciółka, chyba w ogóle nie zwróciła na to uwagi. Głowę miała zajętą czymś, a raczej kimś, innym.
- Czy ty mnie w ogóle słuchasz? – spytała, gdy bez słowa usiadłam przy kuchennym stole i nie czekając na moją odpowiedź zaczęła nadawać dalej – Bo wiesz, wtedy, jak mu powiedziałam…
Pomysły Kate i jej sposób bycia zawsze trochę mnie irytowały, ale jeszcze nigdy tak bardzo, jak tym razem. Zawsze trajkotała jak nakręcona, ale teraz zaczęła już przechodzić samą siebie.
- Możesz wreszcie się zamknąć?! – krzyknęłam, bo nie mogłam już znieść tych jej wszystkich „ochów” i „achów” na temat jej nowego chłopaka. Ostatnim razem, kiedy rzekomo była zakochana, nawijała o swojej miłości przez jakiś tydzień. Teraz trwało to już prawie trzy tygodnie, a ja miałam tego cholernie dość.
- O co ci chodzi? – oburzyła się – Nie cieszysz się moim szczęściem?
- A ile tym razem potrwa to szczęście? – spytałam bez ogródek. Dobrze wiedziałam, że zmienia mężczyzn jak rękawiczki choć za każdym razem jest święcie przekonana, że właśnie spotkała tego jedynego.
- Wychodzę – rzuciła obrażona – bo widzę, że dziś nie da się z tobą rozmawiać. Nie rozumiem co się z tobą dzieje. Odkąd wróciłam, zachowujesz się co najmniej dziwnie. Rozumiem, że można mieć gorszy dzień, ale ty masz gorsze już ponad dwa tygodnie – tu niestety musiałam przyznać jej rację. A wszystko przez to, że zachciało mi się szaleństw… – Nie czekaj na mnie z kolacją – dodała, wychodząc, a chwilę potem usłyszałam tylko trzask zamykanych drzwi.
- Wredna małpa! – krzyknęłam za nią, choć doskonale zdawałam sobie sprawę z tego, że jestem zła wyłącznie na siebie. Zachciało mi się życia pełnego przygód, to teraz mam, czego chciałam.
Nie mogłam mieć za złe Kate, że ma mnie dość, bo przez to wszystko, przez ostatnich kilka dni, marna była ze mnie współlokatorka i jeszcze bardziej marna przyjaciółka.
Znałyśmy się od dziecka. Była dla mnie jak siostra, której nigdy nie miałam. Znałyśmy swoje największe tajemnice i sekrety, ale nigdy nie potrafiłam zrozumieć, jak można żyć z dnia na dzień i niczym się nie przejmować. Tak właśnie żyła Kate. Ja z kolei zawsze analizowałam wszystko co najmniej po kilka razy, siedziałam cicho w kącie i zupełnie nie potrafiłam walczyć o swoje. Gdyby nie Kate pewnie zginęłabym w tym wielkim mieście.
Któregoś dnia jednak postanowiłam spróbować żyć jej życiem, ale okazuje się, że wcale nie wyszło mi to na dobre. Zanim zaczęłam szaleć, nie zdawałam sobie sprawy, a raczej nie chciałam przyjąć do wiadomości tego, że z każdym szaleństwem jest tak, jak ze spadkiem – albo bierzesz wszystko, albo nic. Nie ma opcji, że bierzesz tylko tę część, która jest dla ciebie najbardziej korzystna, a całą resztę, zostawiasz komuś innemu… Nie mogłam jednak zrozumieć, dlaczego laskom, które wszystko i wszystkich olewają, które żyją z dnia na dzień, od imprezy do imprezy, nie przytrafiają się takie historie.... Dlaczego, do ciężkiej cholery, to spotkało właśnie mnie? Mnie – grzeczną, poukładaną Allison Hall, która chciała raz w życiu spróbować, jak smakuje szaleństwo… Cóż, smak szaleństwa jest słodko-kwaśny, a w takich momentach jak ten – po prostu gorzki.

namida1991 · Wysłany: 23:16:25 30-09-10 Temat postu:

No i poznajemy kolejną bohaterkę- tym razem Ally... Dziewczyna ma wyraźnie jakiś problem, czego winą było zasmakowanie odrobiny szaleństwa...

Z tego co zrozumiałam, dziewczyna jest w ciąży?
Jej przyjaciółka ciągle zmienia facetów- no tak, nieco się od siebie różnią, ale są dla siebie jak siostry...

Czekam na dalszy ciąg...

mila851 · Wysłany: 16:41:54 02-10-10 Temat postu:

aga nie martw się nie urwę ci głowy, jeszcze może ci się przydać ;D

namida dzięki za komentarz

Eillen · Wysłany: 16:57:06 02-10-10 Temat postu:

masz rację, bez głowy, mogłoby być ciężko, choć z drugiej strony czasem nawet z głowa nie ma lekko