Telenowele

Dul_O · Wysłany: 23:26:26 12-03-10 Temat postu:

ależ nie masz za co dziękowac

chociaż jeśli już tak bardzo chcesz to wstawiaj rozdział, a wierz mi, lepszego podziękowania nie znajdziesz

chochlik · Wysłany: 13:25:19 18-03-10 Temat postu:

Kiedy możemy się spodziewać newsika?

Dulce Maria E.S. · Wysłany: 11:09:05 20-03-10 Temat postu:

świetne opko:)

kiedy dodasz cinka???????

Eillen · Wysłany: 12:20:54 21-03-10 Temat postu:

halo, halo! jest tam ktoś?
kiedy odcinek, bo mnie ciekawość zżera co "trójkątem" Felix-Marika-Alex

mila851 · Wysłany: 15:19:26 24-03-10 Temat postu:

Eillen · Wysłany: 18:42:50 24-03-10 Temat postu:

haha... będzie trójkąt i entrada[/i]

jesteś wielka

a co do mojej nowej telki, to był totalny spontan
cieszę się, że Ci się pomysł spodobał, aczkolwiek nie wiem, jak będzie z wykonaniem, bo coś ostatnio kiepsko mi idzie pisanie

aaa... a może skoro sama o czymś podobnym myślałaś, to wspólnie to pociągniemy? w końcu co dwie / a w porywach nawet trzy / głowy, to nie jedna ;P

ps. podeślę Ci, jeśli chcesz, kilka nowych stron do DSB - niewiele tego, myślałam, że uda mi się coś więcej wymóżdżyć, ale ostatecznie lepsze coś niż nic

olcia89 · Wysłany: 20:00:54 24-03-10 Temat postu:

Chciałabym odcinka

Maximum · Wysłany: 20:37:58 24-03-10 Temat postu:

No nie tylko ty
Ja też bym chciała

Chciałabym też przeprosić, że bardzo rzadko komentuję ale czytam na bieżąco!! xD

chochlik · Wysłany: 21:41:29 24-03-10 Temat postu:

Dulce Maria · Wysłany: 22:29:51 24-03-10 Temat postu:

Ehhh . . . Czekam na newsa i czekam ; ] Co prawda rzadko piszę, ale musisz [no nie musisz, ale miło by było] wybaczyć xD gdyż brak totalny czasu, czasem brakuje mi go na przeczytanie odcinka, a co dopiero komentarz, który zadowoli i mnie i Cb . ;D a więc ja czekam na new ; ] i postaram się go skomentować xD

Dul_O · Wysłany: 0:09:51 25-03-10 Temat postu:

kiedy nexcik???? xD

mila851 · Wysłany: 14:25:54 28-03-10 Temat postu:

Odcinek 70
nie jesteś sam

Felix biegł jak oszalały. Byle dalej od tego miejsca, od tej kobiety.
Nie chciał myśleć, bo jeżeli by do siebie dopuścił, te wszystkie gorzkie uczucia , chyba by w nich utonął.
Żal ścisnął go za gardło. Wielka dławiąca gula szukała ujścia. Mimo starań łzy napłynęły mu do oczu. Zacisnął więc je mocno i biegł na oślep.
Zaśmiał się gorzko. Do tej pory widział , ale był ślepy.
Wszystko, robił dla niej.
Starał się zachowywać dojrzale, żeby udowodnić jej, że mają szansę w normalnym życiu. Wielokrotnie był dla niej oparciem, słuchał jej, kiedy nie miała się komu wyżalić. Właściwie od tego wszystko się zaczęło…
Siedział na parapecie ostatniego okna w sali, popalając. Zimny wiatr tarmosił jego włosy, wydymał białą firankę osłaniając go przed ciekawskim wzrokiem nauczycieli i woźnych. Nie zauważył, kiedy weszła, zaalarmował go dopiero dźwięk zamykanych drzwi. Wyrzucił fajka, i odwrócił się do tablicy. Płakała. W pierwszym momencie skulił się, z zamiarem przeczekania, ale kiedy kobieta zaczęła kasłać, i drżeć postanowił jej pomóc. Kiedy się odezwał popatrzyła na niego zmieszana. Potrzebowała komuś się wyżalić. Miała problemy z wiecznie zapracowanym narzeczonym. Kochała go i nie chciała odejść, ale czuła że nic dla niego nie znaczy, skoro wszystko było ważniejsze od spotkania z nią.
Potem często rozmawiali. Felix zwierzał jej się ze swoich przygód z dziewczynami. Razem starali się dojść czemu narzeczony ją zaniedbuje. I tak spotkania w szkole, zastąpiły spotkania na mieście. Początkowo traktował ją, jak inne swoje panienki. Łączący ich układ, to była tylko zabawa. A potem nie było już dla niego odwrotu. Zakochał się. Nic nie miało znaczenia, tylko ona.
Stał się liderem gangu, który rządził szkołą, tylko po to, żeby uczniowie bali się donieść dyrekcji o ich związku. Nawet udawanie chłopaka Mariki miało być kolejnym zabezpieczeniem w razie, gdyby jednak zdecydowała się kontynuować ich znajomość!
I po co to wszystko?
Teraz został sam.
Bez Suzan, bez bandy, bez przyjaciół.
Przyspieszył jeszcze i niespodziewanie uderzył w kogoś. Dziewczyna jęknęła, kiedy siła uderzenie odrzuciła ich od siebie.
- Prze.. Przepraszam - bąknął zmieszany. Przykucnął, żeby pozbierać upuszczone przez nią podręczniki.
Marika zamiast się wściekać, że o mało jej nie stratował przyglądała się mu z niepokojem. To było do niego nie podobne. Zazwyczaj, kiedy widział ją, albo Megan tryskał dobrym humorem, zaczepiała je żeby choć przez chwilę porozmawiać. Zmarszczyła czoło.
- Co się stało?... - Cisza. - Co się stało?! - powtórzyła, kiedy zamiast jej odpowiedzieć pokręcił głową całą swoją uwagę skupiając na książkach, jakby od tego, czy je podniesie zależało czyjeś życie. - Felix!
Szarpnęła go za ramiona, i przechyliła się żeby dostrzec jego twarz. Nieudolnie próbował się wyrwać, wiercił się byle tylko nie zdołała na niego choć by zerknąć. Nie poddała się jednak, a jego zabiegi tylko zaostrzyły jej determinacje. Ujęła mocno jego buźkę w dłonie, jak w kleszcze i gwałtownym ruchem odwróciła ją ku sobie.
Był blady, najwyraźniej roztrzęsiony, miał zaszklone oczy, ściągnięte brwi i zaciśnięte usta. Wyglądał jakby cierpiał.
- ...Umowa tego nie obejmowała - Zaśmiał się sztucznie. I szybko się pochylił przykładając dłoń do czoła.
Nawet jego głos był dziwnie wyprany z emocji, lekko się łamał.
- Przepraszam, ze cie potrącił... - kontynuował, ale już z mniejszym zapałem zbierał rzeczy. Niby spoglądał na nią, ale były to szybkie spojrzenia, które miały ją zmylić. - Gapa jestem.. hehe...
Mari nie zastanawiając się nad tym, co może sobie ktoś przechodzący pomyśleć objęła go i przytuliła do siebie: - Już dobrze... - zapewniła półgłosem, kiedy w pierwszym odruchu chciał odepchnąć jej ramiona. - Już w porządku... Nie jesteś sam, jestem przy tobie.Cii..
"Nie jesteś sam, jestem przy tobie" - te słowa i ciepły uścisk zburzyły jego zapory, zrzuciły z jego twarzy maskę brawury. Powstrzymywane łzy cicho pociekły po policzkach, a z ust wyrwał się szloch.

Norvida razem z chłopakami wracał z szatni ,starał się ignorować zaczepki kumpli z drużyny. Był na prawdę przybity. Marika nie ułatwiała mu ostatnio życia. Jak miał dojść z nią do porozumienia? Tak po prostu powiedzieć, co czuje, tak jak doradzał mu Matt? A co, jeżeli go nie zechce? Dobrze wiedział, że kiedyś ją skrzywdził. Teraz nie miał prawa oczekiwać, że po tym, co w tedy usłyszała, na jego awanse odpowie tym samym uczuciem, którym w tedy wzgardził.
- Ach... do d**y z tym wszystkim - pokręcił głową wpatrując się w buty.
- Stary, głowa do góry - Matt rozczochrał mu włosy.
- Łatwo ci powiedzieć, ty dostałeś swoją dziewczynę, a ja?!
- Matt ma dziewczynę? - zainteresowali się koledzy.
Alex spojrzał na przyjaciela przepraszająco.
- Tak... M-Ma dmuchną lalkę pod łóżkiem - wymyślił na poczekaniu. A chłopaki ryknęli śmiechem.
Matt skrzywił się, ale tylko szturchnął kumpla, był już dość zdołowany.
- Mówię ci, nie łam się - powtórzył puszczając do niego oko.
- Ty, coś wiesz! - uczepił się go - Proszę mniej litość, powiedz!
- Nie mogę.
- Stary... Błagam.
Matt zastanawiał się przez chwilę,a potem uśmiechnął się szeroko. Obiecał Meg, że nie puści pary, ale może przyjacielowi zasugerować odpowiedź: - Powiem, ci tak. Nie masz o co się martwic.
- Nie...? - spytał Alex. A kiedy Matt przytaknął. Odwzajemnił uśmiech. - dzięki stary!
Objął go ramienice, już w znacznie lepszym nastroju.
- Ej! Patrzcie! - Marika i Bianko! To oni są razem?! - Wrzasnął Diego wskazując na klęczącą w objęciach parę.
Alexa uśmiech natychmiast zgasł...

Eillen · Wysłany: 14:41:30 28-03-10 Temat postu:

no nareszcie jest odcinek!
no i miałam rację, jak mówiłam, że Felix to jednak całkiem wrażliwy chłopak
zdaje się, że Mari też to dostrzegła

ciekawa tylko jestem reakcji Alexa na to przytulanie - będą się bić? będą? powiedz, że tak ^^

mila851 · Wysłany: 14:44:58 28-03-10 Temat postu:

aga a bardzo chcesz?
dla ciebie wszystko

to kto ma obskoczyć większy łomot??

zbuntowana_24 · Wysłany: 15:19:38 28-03-10 Temat postu:

świetny odcinek xd.. . ;d
no no Felix jest jednak nawet spoko kolesiem xd.. .
uuu Alexowi coś nie spodobało sie to ich przutulanie.. .
mam nadzieje że będzie jakaś akcja xd.. .
no i Matt i Megan już dawno o nich nic nie przeczytałam xd.. .
czekam na new ;**