Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

No huyas mas de mi amor - odcinek 41
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15, 16, 17  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dull
Generał
Generał


Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 8468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:54:42 02-03-12    Temat postu:

Alejandro napisał:
Czekam oczywiście na kolejny odcinek


Odcinki staram się publikować, chociaż raz w tygodniu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:04:43 02-03-12    Temat postu:

Widzę, że dotrzymałaś obietnicy i calutki odcinek poświęciłaś pięknemu i romantycznemu spotkaniu - Davida i Kariny, co mnie bardzo ucieszyło.
Ale nim przystąpię do głębszego komentarza mam pytanie do Ciebie - kogo masz w swoim avku?? Bo zdaje mi się, że skądś kojarzę tą osobę, ale nie mogę skojarzyć albo po prostu mi się coś wydaje...

Wracając do odcinka najpiękniejsza scena była oczywiście ostatnia, gdy Karina i David nareszcie pocałowali się tak prawdziwie i z uczuciem, bez żadnego zmuszania do pocałunku, a wręcz przeciwnie - oboje zgodzili się na to i sprawiło im to wielką przyjemność. Miłość wisi w powietrzu.
Zgodzę się z Kariną co do poczucia humoru Davida. Ale to chyba jest jedna z jego zalet. Przynajmniej w takim wydaniu, jak i w tym romantycznym David podoba mi się najbardziej. Jego żarty są znakomite, a Karinie naprawdę chyba i to podbiło serce. Chociaż akurat w tym odcinku pokazał swoją drugą naturę - tą romantyczną, uczuciową. Zresztą nie tylko on. Karina zmieniła się na tej randce z niedostępnej i zgorzkniałej kobiety na zabawną, uśmiechniętą i sympatyczną kobietę, co zdołał zauważyć mężczyzna. Chyba oboje zaczynają odkrywać jak wielkie uczucie ich łączy, choć do końca jeszcze sobie z tego nie zdają sprawy.

Nawet jeśli teraz dzięki tej randce i pocałunkowi dojdzie między nimi do zgody i może wygrają uczucia to coś czuję, że i tak nie będzie im tak dobrze, bo do ich życia wkrótce jeszcze wtrąci się Sandra i kto wie czy nie ktoś jeszcze? Hmm ciężko będzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dull
Generał
Generał


Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 8468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:15:38 02-03-12    Temat postu:

Klaudia, w moim avatarze jest młodziutka Thalia A kogo obstawiałaś?

Oczywiście dotrzymałam słowa i cały odcinek poświęciłam właśnie im. Mi też się wydaje, że miłość wisi w powietrzu, ale problemy również. Dobrze kombinujesz, bo Sandra i nie tylko ona, już wkrótce zaczną atakować. Trzeba pamiętać o tym, że Karina i David, to mieszanka wybuchowa, a gdy dojdą osoby trzecie, to już w ogóle będzie dynamit
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:34:15 02-03-12    Temat postu:

Dokładnie ją!! Pewnie jeszcze z czasów, gdy grała w telenowelach, prawda?

No to dobrze myślę, teraz tylko pozostaje czekać i odkryć kto będzie się mieszał w to uczucie, które coraz bardziej zaczyna się rozwijać. Mam pewne typy, ale póki co wolę poczekać z swoją oceną i przekonać się na własne oczy, kim będą te osoby trzecie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dull
Generał
Generał


Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 8468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:39:42 02-03-12    Temat postu:

Bombon napisał:
Dokładnie ją!! Pewnie jeszcze z czasów, gdy grała w telenowelach, prawda?

No to dobrze myślę, teraz tylko pozostaje czekać i odkryć kto będzie się mieszał w to uczucie, które coraz bardziej zaczyna się rozwijać. Mam pewne typy, ale póki co wolę poczekać z swoją oceną i przekonać się na własne oczy, kim będą te osoby trzecie.


Tak, tak. Jeszcze z tamtych czasów. Przypadkiem znalazłam to zdjęcie i bardzo mi się spodobało

No to zobaczymy, czy trafisz, ale pewnie tak

Gdybyś kiedyś miała czas i ochotę, to zapraszam do moje drugiej telenoweli pt "Przywróć mnie do życia". Jest tylko 13 odcinków i nie są długie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:47:02 02-03-12    Temat postu:

Rzeczywiście śliczne, Thalia śliczna.

Przekonamy się wkrótce, ale myślę, że może i dobrze obstawiam, kto wie.

Jak tylko znajdę czas to obiecuję, że wpadnę i poczytam, mam nadzieję, że uda mi się czas zorganizować i będę mogła w ten weekend lub następny nadrobić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dull
Generał
Generał


Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 8468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:49:56 02-03-12    Temat postu:

Zgadzam się co do urody Thali On była i jest bardzo piękna W dodatku boje od niej taka radość

Oczywiście, nie ma pośpiechu Tylko zapraszam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Santiago
Idol
Idol


Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 23:11:19 02-03-12    Temat postu:

Dull napisał:
Alejandro napisał:
Czekam oczywiście na kolejny odcinek


Odcinki staram się publikować, chociaż raz w tygodniu


Ok To czekam z niecierpliwością Tym bardziej, że jestem już na bieżąco
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CamilaDarien
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 4094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cieszyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:31:30 03-03-12    Temat postu:

Uff... Przeczytałam wszystkie zaległe odcinki już wczoraj, ale komentarz wstawiam dopiero dzisiaj. Przepraszam, że dopiero teraz, ale mam teraz tyle na głowie, że nie mam czasu za bardzo nic czytać. Jednak wszystko będę nadrabiać.

Andrea mnie zszokowała (pozytywnie oczywiście) tym, że wywaliła Sebastiana z domu na zbity pysk!!!
Należało mu się!!!
Pocieszył się w ramionach Sandry... Uuu... Może być gorąco!
Andrea zaś zadzwoniła do Javiera.
Ciekawe co z tego wyniknie?!

Karina i David... Mmm... Moja ulubiona parka!
Trochę brakowało mi tych złośliwości w ostatnim odcinku, ale było zabawnie i to zdecydowanie na plus!
Czekam na dalszy przebieg zdarzeń między tą dwójką...

Czekam na next

P.S. Zapraszam na odcinek "Widząca inaczej". Właśnie wróciłam z wygnania (jeśli mogę tak nazwać brak weny, który ostatnio mi doskwierał) Wena jednak na szczęście wróciła!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dull
Generał
Generał


Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 8468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:40:55 03-03-12    Temat postu:

Witaj, Camila

Nie jestem w stanie napisać, jak potoczy się watek Andrei i Javiera, chociaż w głowie świta mi finał tego wątku.

Złośliwości między Kariną i Davidem nie zabraknie Myślę, że to raczej tymczasowe ocieplenie stosunków

Ps. Gratuluję powrotu weny Też czasem mam załamania No i studia pochłaniają mi mnóstwo czasu..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dull
Generał
Generał


Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 8468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:03:11 05-03-12    Temat postu:

ODCINEK 36

-My... My... Nie powinniśmy...- jęknęła kobieta, starając się nie tracić przy nim zmysłów, chociaż było to bardzo trudne, a raczej niemożliwe.
Szybkie bicie serca wytrącało ją bowiem z równowagi i dawało do zrozumienia, że ten mężczyzna już nigdy nie będzie dla niej obojętny.
-Ciii...- pogładził ją po policzku i znów pocałował. -Nie zawsze należy robić to, co się powinno. Obydwoje jesteśmy dorośli i wolni.- dodał z lekkim uśmiechem. -Nie robimy nic złego. Rzekłbym nawet, że robimy coś bardzo dobrego.- w jego oczach pojawił się blask.
-Wiem, tylko, że ja już swoje przeszłam... Byłam mężatką... A Ty... Jesteś młody i wszystko jeszcze przed Tobą. Nie powinieneś umawiać się z taką kobietą, jak ja.
-Przed Tobą również jeszcze wiele... Jedna pomyłka w życiu nie przekreśla wszystkiego. Zawsze można zacząć od nowa, a gdy nie wyjdzie, jeszcze raz i jeszcze raz.- powiedział, sam nie mogąc wyjść ze zdziwienia, że potrafi tak dojrzale rozmawiać.
Przy Karinie nie był tym samym Davidem, jakim przy innych kobietach. Chwilami potrafił zachować śmiertelną powagę, a także walczyć ze swoim narastającym pożądaniem na rzecz czułości i delikatności.
-Swoja drogą, to Twój były mąż to palant.- skomentował.
-Masz stuprocentową rację.- przyznała, zaśmiewając się w końcu. -Palant jakich mało. Chociaż z moją siostrą tworzy idealny duet. Są siebie warci.- dodała, zaciskając pięść.
-Nie myśl o nich.- David chwycił jej dłoń i rozluźnił ją.-Nie psujmy sobie tego wieczoru myśleniem o nich.
-Dobrze.- powiedziała i skinęła głową.
David objął ją i masował delikatnie linię jej grzbietu.
-Chyba już czas na mnie.- westchnęła kobieta. -Jutro muszę wstać rano i...
-Pojechać do mojej mamy?- przerwał jej, uśmiechając się od ucha do ucha.
-Tak właśnie...- odpowiedziała. -Ale Ciebie ma tam nie być!- rozkazała.
-No właśnie chyba będę, bo mam ważną sprawę do załatwienia.- skłamał na poczekaniu.
-Ciekawe jaką?- zapytała spoglądając na niego przenikliwie i widząc jego zadowolenie w oczach.
-Ty już wiesz jaką.- przyznał, lekko ją łaskocząc.
-Po moim trupie! Mówiłam Ci, że nie wiążę życia zawodowego z prywatnym. Nigdy! Poza tym przez Twoją nieostrożność w końcu Pani Linda zauważy, że coś między nami jest.- powiedziała, chcąc mu wyperswadować przyjazd do rezydencji.
-A więc wreszcie się do tego przyznałaś.- powiedział, całując ją radośnie w policzek.
-Do czego?!
-Że coś między nami jest.- w jego głosie było słychać zadowolenie, a na twarzy pojawił się „banan”.
-Nic takiego nie powiedziałam!- próbowała odeprzeć od siebie jego słowa.
-A właśnie, że powiedziałaś i doskonale to słyszałem. Możesz być pewna, że to zapamiętam.
Dziewczyna wstała i poprawiła swoje włosy. Czuła duże zakłopotanie, gdyż między słowami wyznała mu przecież, że coś jest na rzeczy.
-Zburzę ten mur, który wokół siebie zbudowałaś.- powiedział, chwytając ją za rękę i prowadząc w stronę samochodu.
-Nie zbudowałam żadnego muru!- uniosła się lekko, mrożąc go spojrzeniem, co on wykorzystał, aby ukraść jej niespodziewanie całusa.
-Nie jestem Twoją dziewczyną, abyś mnie tak nachalnie całował.- obruszyła się, mimo iż na jego pieszczotę dosłownie zadrżała.
-Teraz tak mówisz.- puścił jej oczko.
-Czemu Ty zawsze to powtarzasz?
-A co nie mam racji? Zawsze mam!- zaśmiała się. -Mówiłaś, że nigdy więcej się nie spotkamy, a spotkaliśmy się od tamtej pory kilka razy. I spotkamy jeszcze nie raz.
-Przypadkiem.- zaczerwieniła się.
-Być może, ale widocznie te przypadki nas lubią.- przyznał, szczerząc się jak zwykle. -Pozwól, że odwiozę Cię do domu. Zgoda?
-Przecież mam tam swój samochód.- wskazała ręką na swoje auto.
-Ale piłaś, więc wolę mieć pewność, że trafisz bezpiecznie do domu.- powiedział zatroskany.
-Myślisz, że nie wiem, o co Ci chodzi?- zaśmiała się. -Chcesz mnie odwieść, żeby wiedzieć, gdzie mieszkam. Nic z tego, mój drogi.- przyznała, dotykając dla żartu czubka jego nosa.
-No nie, przejrzałaś mnie....- westchnął.. -W takim razie do zobaczenia jutro?
-Mówiłam Ci, że masz nie przyjeżdżać!- zakomunikowała. -Chociaż Tobie mówi się jedno, a Ty zawsze robisz drugie.- rozłożyła ręce.
-Ale zawsze wiem, co robię. Moje działanie ma później dobry skutek.- zaśmiał się przyciągając ją do siebie i namiętnie całując, na co ona niemalże straciła dech w piersiach.
-David!
-No co, chciałem się tylko pożegnać.- zaśmiał się, wypuszczając ją z objęć i posyłając całusa w powietrzu, na co ona mimowolnie uśmiechnęła się.
Wracając do domu obydwoje uśmiechali się do swoich myśli, nie mogąc przestać myśleć o przebiegu ich spotkania.
-Jestem coraz bliżej...- klasnął w dłonie David, siadając przy stole i uśmiechając się sam do siebie.

&&&

Miguel wrócił zmęczony do domu.
-Ooo jesteś w domu.- powiedział zdejmując buty sportowe i rozciągając się. -Co Ty taki zadowolony?
-Nie uwierzysz...- przyznał mężczyzna uśmiechając się dumnie. -Spotkałem się z Kariną.
-I jak zwykle posłała Cię na drzewo?- zażartował przyjaciel, siadając tuż obok Davida.
-Nie... Było bardzo miło... Wygląda na to, że jutro tez się z nią zobaczę.
-A ja z Natalią.- wtrącił.
-No proszę.- zaśmiał się Navarrete. -Kto by pomyślał,że spodobała Ci się przyjaciółka mojej bogini.
-Jesteśmy po prostu znajomymi.- uciął Miguel. -Chociaż nie da się ukryć, że nie dość, że jest wyjątkowo piękna, to jeszcze bardzo sympatyczna i wesoła.
-Spodobała Cię się i już.- skwintował David, nalewając sobie soku pomarańczowego.
-Być może. Ja jednak nie wpadłem, jak śliwka w kompot, tak jak Ty.- przyznał, zaśmiewając się. -Zakochałeś się, jak nic...- dodał, bacznie mu się przyglądając.
-Nie prawda.- uciął David. -Ona po prostu mi się podoba, bo jest inna niż wszystkie, jakie do tej pory znałem.
-Podoba Ci się w niej to, że jest taka niedostępna. Kiedy dojdzie między Wami do czegoś więcej zapewne przestanie robić na Tobie aż takie wrażenie. Kilka razy, to już z Tobą przerabiałem.
-Ludzie się zmieniają!- powiedział David, spoglądając gniewnie na przyjaciela. -Chyba mam prawo kiedyś spotkać kogoś, kto będzie dla mnie ważny nie tylko na jedną noc!
Kiedyś nie zirytowałby się po takim komentarzu, ale teraz.. Sam nie wiedział, czemu słowa Miguela podniosły mu ciśnienie.
-Nie stresuj się tak.- klepnął go w plecy Miguel.
-Przecież się nie stresuję. Lepiej za pomocą Natalii dowiedz się, gdzie Karina mieszka.
-Słuchaj, nie chcę w taki sposób budować znajomości z Natalią. Gdyby to przypadkiem wyszło na jaw, to zezłościłaby się na mnie.
-Przecież jej nic nie powiem!- zapewnił David, spoglądając błagalnie na przyjaciela.
-Dobra... A mówiłeś, że spotkanie ułożyło się tak pomyślnie.... Jak widać do tej pory nie dostałeś adresu... Telefonu też pewnie nie.
-Dostałem numer, ale zgubiłem.- westchnął David. -Z resztą jutro się z nią spotkam i zdobędę numer, jak nie od samej Kariny, to od mamy.- klasnął w dłonie David.
-Cwany jesteś.- zaśmiał się Miguel, udając się do swojego pokoju.
W głębi duszy chciał dla przyjaciela jak najlepiej, a wizja jego ustatkowania się wcale nie była zła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Santiago
Idol
Idol


Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 16:48:03 06-03-12    Temat postu:

Powróciliśmy do dużej ilości iskier Karina nie dała się oszukać z podwiezieniem do domu Co David sam wyznał Ale urocza parka

Miguel i Natalia Oby im się poszczęściło Brakuje tylko Fatimy, a będzie ciekawie
Rozbawiło mnie to, że David zgubił numer telefonu Kariny, a tak się o niego starał
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dull
Generał
Generał


Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 8468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:01:01 06-03-12    Temat postu:

Iskry muszą być, bo to cały urok tej pary

Zobaczymy, co przyniesie los, a raczej moja wena dla wątku Natalii i Miguela Fatima za jakiś czas się ujawni, ale jeszcze trochę czasu do tego.

Tak bywa, a David teraz będzie miał motywację, aby znów się o ten numer postarać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:22:51 07-03-12    Temat postu:

Przeczytałam już wczoraj, ale w tygodniu zawsze to problem z czasem. Dzisiaj jednak się nie uczę, bo jutro dzień kobiet to raczej nie będą nas męczyć

Tak jak myślałam randka pomiędzy Kariną, a Davidem skończy się równie pięknie jak i jej początek. Kobieta coraz bardziej zaczyna się przekonywać do mężczyzny, którego na początku uznawała za kobieciarza. Nawet wyznała mu o tym, co spotkało ją w przeszłości i że dlatego teraz obawia się, że znów ktoś ją zrani tak jak wtedy. David jednak jest pewien swoich uczuć i tego, że nie skrzywdzi kobiety.
Najładniejsze sceny były gdy David domagał się czułości, a biedaczek był odtrącany przez Karinę, choć nie tak do końca... bo już powoli się poddawała i mimo, że na niego "krzyczała" to ten się nie poddawał. Zawzięty, zabawny, romantyczny - to mi się w nim podoba. Choć jego upór chyba zdecydowanie najbardziej.
Nawet trochę spoważniał, bo gdy Miguel powiedział mu co uważa na temat jego uganiania się za Kariną - spochmurniał i zrobił się zły, zaprzeczając i tłumacząc, że teraz inaczej. Z tej strony Miguel chyba nie miał okazji go poznać. I przyjaciel również zdał sobie sprawę, że David jest po uszy zakochany w Karinie! I dlatego właśnie chce mu pomóc.

Tak poza tym to i Miguel chyba powoli wpada po uszy, bo Natalia nie tylko zauroczyła go swoją urodą, ale i sposobem bycia. Mimo, że sam jeszcze nie zdaje sobie z tego sprawy to ja już widzę, że między nim, a tą kobietą zaczyna coraz bardziej iskrzyć i niedługo będą już baaardzo zakochani.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30698
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:35:50 09-03-12    Temat postu:

Uff, wybacz, że tak późno, ale w ostatnich dniach nie miałam za wiele czasu, by na spokojnie wszystko skomentować. Na szczęście nadrobiłam odcinek i muszę przyznać, że relacje na linii Karina&David nabierają rumieńców. Oboje są sobą w jakiś sposób zafascynowani, tyle, że Kari zaczyna powoli mówić o tym głośno. A mężczyzna cały czas zapiera się przed owymi uczuciami, tłumacząc je chęcią zaciągnięcia kobiety do łóżka. Prawda jest jednak inna - w rozmowie z Miguelem uniósł się w chwili, gdy przyjaciel zasugerował mu krótką przygodę. Musi to zatem oznaczać, że Karina wdarła się na stałe do jego serca i tak szybko z niego nie wyjdzie.

P.S. Marzy mi się scena Natalia-Miguel-Fatima
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15, 16, 17  Następny
Strona 14 z 17

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin