Telenowele

Notecreo · Wysłany: 19:20:11 03-07-08 Temat postu:

przedstaw, bardzo prosimy

nie wiedzialam, ze tak lubisz Imie smierci, bardzo mnie to cieszy

Karolllina · Wysłany: 19:34:53 03-07-08 Temat postu:

No ja już jestem a tu odcinka brak O_o heh mam nadzieję, że to małe niedopatrzenie zostanie szybko naprawione

Hehe a tak na serio to bardzo proszę o nowy odcineczek <prosi>

cris · Wysłany: 19:52:57 03-07-08 Temat postu:

No to odcinek dedykowany Karollince - forumowiczce marnotrawnej:))))

odc. 4

Jeszcze nigdy tak mocno nie musiała się namęczyć, żeby powstrzymać śmiech. Miała ochotę roześmiać mu się prosto w twarz, ale nie mogła. Nie wolno jej było, pozwolić sobie, choćby na najmniejszy uśmiech. Co gorsza, musiała udawać oburzenie – Jak ta dziennikarka mogła coś takiego napisać?! Nazwała cię nieprzystosowanym do życia we współczesnym świecie, prymitywnym dinozaurem! Jak ona mogła? – siliła się na współczucie, podczas gdy artykuł wyjątkowo ją rozbawił – Oj Jackie, Jackie – pomyślała w duchu – Zawsze byłaś nieznośna. Uwielbiałam cię i cieszę się, ze przez tych piętnaście lat nic a nic się nie zmieniłaś – Egocentryczny nowoboga….- czytała dalej, jednak mąż przerwał jej w pół zdania.
- Możesz już skończyć? Czy musisz przytaczać słowa tej dziennikareczki od siedmiu boleści – Juan Portada był prawie purpurowy ze złości. Taki widok rekompensował Mercedes lata poniżeń u boku męża despoty.
- Czy ta dziennikarka, nie jest przypadkiem spokrewniona z twoim politycznym konkurentem? – zapytała ładna pięćdziesięciolatka, która siedziała przy stole razem z małżeństwem Portada.
- Tak Giselo – odchrząknął Juan Portada – To siostra tego imbecyla Miguel Angela Uribe. Co za rodzinka. Jedno gorsze od drugiego. No nic, ja uciekam. Muszę pędzić do biura. Nie czekajcie na mnie z kolacją.
- Mercedes kochanie – gdy zostały same, Gisela przyjrzała się uważnie podopiecznej – Czy wszystko w porządku?
- Tak. Wszystko w porządku – uśmiechnęła się do kobiety, która wychowywała ją niczym rodzone dziecko – Chyba czas najwyższy wyjechać do pracy. Mamy dziś spotkanie z Francuzami. Są zainteresowani naszą najnowszą kolekcją.
- Świetnie. Ale możesz załatwić to sama. Dawno już przestałam być ci potrzebna w firmie, pani prezes – uśmiechnęła się z czułością do swojej ulubienicy.
- Nawet tak nie mów – oburzyła się Mercedes – Wiesz jak uwielbiam z tobą pracować. W końcu wszystko ci zawdzięczam. Kim bym była, gdybyś nie pojawiła się w moim życiu? Pewnie skończyłabym jako pokojówka.
- O nie – roześmiała się Gisela – Kobietom, takim jak ty, kariera jest po prostu przypisana. Musiałaś odnieść sukces. Ja tylko pomogłam ci stanąć na nogi.
- Byłam córką twoich służących, a ty zawsze traktowałaś mnie jak członka rodziny. Opłaciłaś szkoły i studia. Pomogłaś rozwinąć się w pracy. Czy kiedykolwiek zdołam ci się odwdzięczyć?
- Już to zrobiłaś – Gisela wstała z miejsca i położyła swą dłoń na ramieniu Mercedes – Mieszkasz tu ze mną i traktujesz jak członka rodziny. Pozwalasz być babcią dla swoich dzieci. Sprawiasz, że czuję się potrzebna.
- Bardzo cię kocham – Mercedes cmoknęła ją w policzek – A teraz już jedźmy. Spóźnimy się. No chodź! – poganiała.
W drodze do pracy pozwoliła sobie na wspomnienia. Na coś, czego robić nie powinna. Znów była roześmianą licealistką. Leżała na swoim łóżku, trzymając twarz podpartą na rękach i czytała na głos jakiś quiz z młodzieżowego magazynu. Odpowiedzi udzielały dwie inne dziewczyny – Jackie…Claudia…- wymówiła w myślach ich imiona – Jak bardzo tęsknię za tamtymi czasami. Chciałabym znowu tam być. W internacie. Razem z wami. Był jeszcze ktoś, za kim tęskniła. Nie wolno było jej jednak o nim myśleć. To było zbyt niebezpieczne. Tyle trudu zadała sobie, żeby wyrzucić go z pamięci. Na próżno. On wciąż żył w jej sercu. Miguel Aniel Uribe był największą miłością jej życia. Jednak cena, jaką zapłaciła za tę miłość była zbyt wysoka. Nikt nie powinien tak cierpieć.
***

Karolllina · Wysłany: 20:13:02 03-07-08 Temat postu:

No to może na początek tak skromniutko podziękuję za wspaniały odcineczek

"Dziękuję

)"
Nie no boski odcinek, a zwłaszcza początek, ej ja się śmiałam razem z Mercedes gdy wymieniała epitety jakimi określiła Juana Jackie w swoim artykule, normalnie czułam się jakbym tam z nimi siedziała xD a tak na poważnie ( no dobra na pół poważnie ^_^) to odcinek świetny i hmm tak sobie myślę, że Mercedes i Jackie i Claudia musiały być super przyjaciółkami, heh jak narazie to ja najbardziej i tak lubię Jackie najbardziej z nich trzech, ale poczekam z ostatecznym słowem do czasu aż pojawi się Claudia. Heh czyli Mercedes czuła/czuje coś do brata Jackie... hmmm.... co się wydarzyło, że coś musi ukrywać?? Hehe kolejne zagadki do rozkminienia xD Ay jak ja to kocham

Nie muszę chyba dodawać, że byłoby cudownie gdyby tak jeszcze jeden odcinek się pojawił, no, ale nie będęjuż nic mówić, żeby nie wyszło, że jestem pazerna xD

Willa · Wysłany: 22:10:42 03-07-08 Temat postu:

Świetny odcinek zresztą jak zwykle

Podobało mi sie scenka z Mercedes i Juanem i te epitety, ktore żona przytaczała. Juan był wściekły. Trzeba przyznać, że Jackie jest bardzo fajna i nie boi się prawdy tylko ją ukazuję. Jestem bardzo ciekawa dalszej części.
Pozdrawiam

cris · Wysłany: 22:26:51 03-07-08 Temat postu:

Karolinko, bardzo mi tej Twojej pazerności brakowało

Co do zagadek do rozkminienia, będzie ich tu baaardzo dużo

Basia, cieszę sie, ze polubiłaś bohaterów i zapraszam jutro na kolejną część

Karolllina · Wysłany: 22:31:37 03-07-08 Temat postu:

Hehe dobra, dobra, teraz uważaj, bo w końcu zrobię się bardzo nieznośna xD hehe, no, ale jeszcze jeden odcinek by nie zawadził

Hehe nie no nie ma to jak wrócić na wspaniałe forum do wspaniałych ludzi

hehe tej atmosfery się nie zapomina

^^

aaa teraz doczytałam twój komentarz... heh jutro dopiero odicnek??? ej no co ja będę czytać przed snem? xD

cris · Wysłany: 22:34:30 03-07-08 Temat postu:

Moze tak zamiast czytać, byś coś napisała??? Taka skromna wcale nie egoistyczna rada:DDDD

green_tea · Wysłany: 22:36:40 03-07-08 Temat postu:

Mercedes..Jaką tajemnice ukrywa?Czyzby..Preciose?:)Choc ja wciąż stawiam na to,ze jej matką jest Jacky,ale z toba nigdy nic nie wiadomo;)Takze Mercedes nie należy lekceważyć

Biedna kobieta,musi zyc z takim mężczyzną

Przynajmniej dawna przyjaciółka zapewniła jej troche rozrywki

Cos mi sie zdaje,ze sciezki dawnyh przyjaciolek juz wkrotce sie skrzyżują..
Tajemnice,czyli to co kocham

Karolllina · Wysłany: 22:38:08 03-07-08 Temat postu:

Hehe wiem, że przydałoby się coś napisać, ale będę konsekwentna xD Dopiero jak nadrobię wszystko albo przeważającą większość, a do tego mi jeszcze sporo brakuje :

cris · Wysłany: 22:53:03 03-07-08 Temat postu:

Oj Gosiu, faktycznie nie należy lekcewarzyć Mercedes:)

Karolllina · Wysłany: 22:55:45 03-07-08 Temat postu:

Wszyscy tu mają jakieś sekrety xD Niczego nie można być pewnym

aleks328 · Wysłany: 22:59:08 03-07-08 Temat postu:

Uśmiałam się razem z Mercedes... Jakie epitety. Cóż Jacky jest wspaniała. W końcu nie wiem kto jest matką Preciosy. Namieszałaś. Mimo wszystko coś mi podpowiada, że jest nią Jacky.

Czekam tylko, aż przyjaciółki się spotkają...

Buziaki:*

Orchidea · Wysłany: 0:11:23 04-07-08 Temat postu:

Właśnie przeczytałam odc. i są świetne.
Jaqueline jest świetną postacią - zabwną i odważną. Nie dziwię się, że Mercedes tęskni za nią i Claudią. Ciekawe, jaką cenę musiała zapłacić za miłość do Miguela.
Czekam na kolejny odc. i spotkanie z przyjaciółek