Telenowele

Sylwia1425 · Wysłany: 23:58:42 06-09-09 Temat postu:

1 odcinek nie jest bez sensu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
tylko zachowanie Sary jest chore.....
2 dobrze ,ze sie pojawił.....
3 chce następny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Bebe · Wysłany: 14:17:48 07-09-09 Temat postu:

Zachowanie jest takie, bo nie miałam pomysłu na odcinek i w ogóle chciałam go jak najszybciej napisać, więc Sara tak szybko ustąpiła

Chcieć to sobie możesz. :p

Andzia2 · Wysłany: 20:06:52 11-09-09 Temat postu:

no nie ;(
biedna Sara

łaaa

sory ze wcześniej nie komnełam

nie mam jak

odcinek świetny

czekam na new

Bebe · Wysłany: 19:26:41 12-09-09 Temat postu:

Dzięki za koma :*

Blondi. · Wysłany: 20:36:57 25-09-09 Temat postu:

Kiedy nowy odcinek???? ;*

Bebe · Wysłany: 11:05:48 03-10-09 Temat postu:

Odcinek postaram się napisać dziś wieczorkiem, jak skończę się uczyć

Bebe · Wysłany: 0:39:21 04-10-09 Temat postu:

Odcinek 59
Może one ten tego, razem?

Chyba każdy wie jak to jest wstawać w poniedziałek rano po szalonym lub mniej szalonym weekendzie do szkoły. Jak ktoś nie wie to mu powiem jak to jest. To jakaś masakra!!!! Dwa dni wolnego przeszło szybko, zanim się obejrzałaś znowu poniedziałek i pięć dni zasuwania. I już w myślach odliczasz sekundy do kolejnego dnia wolności. Ale gdy zmarnowałeś te dwa dni wolnego na zamartwianiu się nad tym co zrobiłaś to są stracone dwa Nid, tak jak by ich nie było. Tak właśnie zrobiła Sara. Po sobotniej imprezie całą niedzielę przesiedziała w swoim pokoju na zmianę płakał, spała i myślała, tak w kółko. Nie mogła sobie wybaczyć tego co zrobiła. Jak mogła być tak bezmyślna i wiedząc, że Chris będzie w barze całować się z dziewczyną? Na co ona w ogóle liczyła? Jeśli na szczęście to się niestety przeliczyła. Nie miała go. Zraniła chłopaka i zrozumiała, że źle zrobiła, ale dopiero po fakcie, gdy było za późno. Do tego wszystkiego po w jej głowie krążyły słowa Zacka „Nie rań już więcej mojego brata. I tak już tyle przez ciebie wycierpiał.” Nie chciała żeby on przez nią cierpiał, nigdy w życiu tego nie zamierzała zrobić, ale jednak zrobiła. Na domiar złego w niedzielę wieczorem zadzwonił co niej Marco. Myślała, że o niej zapomniał, ale nie. Wiedziała, ze jest w Meksyku i to, że ją znajdzie jest kwestią czasu. Ta myśl jeszcze bardziej ją dobijała. I nie miała komu się zwierzyć. Teo ciągle stara się ratować swój związek z Mirandą, a Sofia nadal cierpi dlatego, że Zack z nią zerwał, chodź stara się to ukryć.
- Sara jak słowo daję jeśli się zaraz nie uśmiechniesz to rozpowiem wszystkim, że masz piżamę w Kłapouchego. Zobaczysz wszyscy będą się z ciebie śmiali, bo wiadomo nie od dziś, że on już na czasie nie jest. teraz wszyscy przerzucili się na Prosiaczka – uśmiechnęła się Sofia do siostry przestępując próg szkoły.
- Nie mam powodu do uśmiechania się, więc nie będę tego robiła. – skrzywiła się.
- Jak to nie masz? Hello!!! Jest poniedziałek. Masz kolejne pięć dni na wpienianie nauczycieli. Na pewno się za tobą stęsknili.
- W tym tygodniu chyba im odpuszczę. – ruszyła w stronę swojej szafki.
- Że co!!!! – wrzasnęła Sofia stając w miejscu. Wszystkie oczy powędrowały w jej kierunku, jednak gdy ludzie zorientowali się, że to „Barbie” wrócili do swoich przerwanych czynności.
- Nie drzyj się tak. – Sara skarciła ją wzrokiem.
- Ej no sorry będę robiła to co chcę, ty mnie tego nauczyłaś. Z resztą mam powód żeby wrzeszczeć. Moja siostra jest chora. Nie powinnaś przychodzić do szkoły będąc chorą. Jeszcze wszystkich pozarażasz. I tak apropo trzymaj się ode mnie z daleka. Nie chce kaszleć, kichać i wyglądać okropnie!!! Słyszałam, że od choroby robią się zmarszczki, a ja muszę dbać o wygląd.
- Nie jestem chora, a zmarszczki to ty już od dawna masz więc się nie przejmuj nimi. – zamknęła szafkę.
- Nie nastraszysz mnie. Doskonale wiem, że mam idealną cerę i nie mam żadnych zmarszczek.
- Wmawiaj sobie to dalej. – wyminęła ją.
- Nie odwracaj mojej uwagi. Jesteś chora i masz iść do łóżka. – Sofia podążała za siostrą.
- Nie jestem wcale chora. Po prostu nie mam ochoty na kolejne wizyty u dyrektora.
- Że co!!! – po raz kolejny wykonała swój „ruch sceniczny”.
- Sofia nie dramatyzuj i chodź już.
- Nie ruszę się stąd dopóki nie powiesz o co chodzi. – zagroziła.
- Chodzi o to, że ty nie chodzisz. A jeśli chodzi o to kiedy ci powiem co się dzieje to życzę miłego stania tutaj. – ruszyła w dalszą drogę.
- Czerwona!!! – krzyknęła za siostrą i zaczęła ją gonić. – A może mój nowy różowy błyszczyk ci pomoże?!!!! Doskonale działa na myślenie!!! – krzyczała tak głośno by wszyscy ją słyszeli, a jej reputacja pustej dziewczyny trwała dalej.

*************************

- W ogóle nie rozumiem zachowania Sary. – zaczął Tomas kładąc swoją torbę na swoje łóżko. – wydawała się być normalną dziewczyną, a tu proszę taka niespodzianka. A ja już miałem się za nią brać. Oczywiście gdybyś nie miał nic przeciwko temu Chris. – powiedział po chwili.
- Nie oczywiście, że nie. Niby dlaczego miałbym mieć? – skłamał.
- To może jednak przemyślę swoją decyzję i zacznę ją nawracać? – uśmiechnął się sam do siebie i zaczął rozpakowywać torbę z ubraniami.
- Jak sobie tam chcesz. – Chris włożył sobie słuchawki do uszu. Nie chciał słuchać dłużej swojego przyjaciela. Sam nie rozumiał zachowania Sary. Zawsze myślał, że woli chłopaków, ale po sobotniej imprezie widać, że się mylił. Czuł się oszukany.
- Ty to jednak głupi jesteś. – Zack walnął go w głowę.
- O co ci chodzi?
- Nie widzisz, że on cały czas zamartwia się tym co zrobiła Sara? Ty tylko podkręcasz temperaturę
- Sorry nie wiedziałem. – Skrzywił się. – A jak uważasz czy Sara i Sofia?
- Co Sara i Sofia?
- Może one ten tego, razem?
- Nie!!! – wrzasnął. – Na pewno nie. To by było kazirodztwo. Poza tym zorientowałbym się gdyby Sofia była lesbijką.
- Tak samo jak Chris?
- Nie lepiej. I przestań o tym ciągle gadać. – rzucił mu złowrogie spojrzenie.

P@Tk@ · Wysłany: 9:03:42 04-10-09 Temat postu:

dlaczego to wszystko się tak zagmatwało

czekam na new

mama nadzieję że będzie szybciej

Bebe · Wysłany: 10:40:39 04-10-09 Temat postu:

Dzięki :*
Ja też mam nadzieję, że będzie wcześniej

kinga-13 · Wysłany: 14:19:21 04-10-09 Temat postu:

Cudowny

Blondi. · Wysłany: 12:12:53 05-10-09 Temat postu:

Ojjj czemu tak ; /
Sof wcale nie jest taka za jaką ją uważają xD
pod tą makietą plastiku jest normala.

wg. z tym zachowaniem Barbie jest śmiechowa i kochana xD

nie nawidze jak ludzie przyklejają etykietkę nie znając osoby
a właśnie założe się że w tej szkole jest więcej bardziej plastikowatych idiotek

facety niech lepiej nie myślą lepiej im to wychodzi

czekam na kolejny ;**

Bebe · Wysłany: 22:01:02 05-10-09 Temat postu:

Dziękuje :***

paulinek · Wysłany: 22:33:08 05-10-09 Temat postu:

mogła bym prosić o wysłanie odcinków na e-meila ?
[link widoczny dla zalogowanych]

Bebe · Wysłany: 21:00:03 09-10-09 Temat postu:

Już wysłane. Sorry, że dopiero teraz, ale ostatnio na forum nie wchodziłam i poza tym zawsze kable od mp4 zostawiałam w szkole

Andzia2 · Wysłany: 21:20:47 09-10-09 Temat postu:

no odcinek świetny

biedna Sara

cierpi

tak samo jak Chris

*
buuu

czekam na new