Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozmowy o Cenie marzeń
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 659, 660, 661 ... 682, 683, 684  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Cena marzeń
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27490
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:49:40 15-03-20    Temat postu:

To jutro oglądamy 56 odcinek?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hayleyss
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 29 Lip 2016
Posty: 6455
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:25:15 16-03-20    Temat postu:

Ja już obejrzałam 56 odcinek z szaloną imprezą Rubi, na której się wg. mnie tylko ośmieszyła. Dzisiaj coś mi sie uda obejrzeć, a najwyżej od jutra mnie dogonicie

Ostatnio zmieniony przez hayleyss dnia 13:08:12 16-03-20, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hayleyss
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 29 Lip 2016
Posty: 6455
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:01:58 16-03-20    Temat postu:

Dziś obejrzałam 60 odcinek, nie wiem czy ten wypadał dzisiaj ale i tak jestem przed Wami, więc poczekam zwłaszcza, że to bardzo fajny etap telki wg mnie i jestem ciekawa Waszego zdania

Po nie udanej imprezie u Rubi, gdzie na koniec wszystkich wyrzuciła dostaliśmy przeskok czasowy o 3 lata. Te odcinki był naprawdę świetne.

Alejandro ożenił się z Sonią. Pięknie wyglądała bardzo ją lubię, jest taka serdeczna, dobra. Zasłużyła na szczęśliwe małżeństwo i mimo że kibicowałam Alejandrowi z Maribel to cieszę się że ożenił się z Sonią. Zdecydowanie to najpiękniejsza aktorka w tej telce. Cały ślub był ładny, elegancki, a i scena oświadczyn była świetna. Do teraz wydaję mi się, że Alejandro nie kocha Sonii tak bardzo jak ona Jego, ale widać że dobrze im ze Sobą. Sonia od początku była przy nim i jak był biedny, bez pracy, nie powiedziała słowa gdy zaprosił do siebie rodziców by być blisko chorej matki. Zawsze Go wspierała.

Rubi z Hectorem wrócili z podróży. Bawili się i wydawali pieniądze. Nie do końca byli chyba szczęśliwi, a Rubi woli spędzać czas z Loreno. Jak dowiedziała się, że Alejandro jest bogaty od razu zaświeciły jej się oczy. Ona jest taka żałosna, że naprawdę żadna protka nigdy nie wzbudzała we mnie takiej niechęci jak ona. przy tym oczywiście pozostała zepsutą egoistką, która każdemu z kim rozmawia chce uprzykrzyć życie. Żal, naprawdę żal mi Hectora który ślepo wierzył w jej miłość, bo został sam, nie ma nikogo. Dobrze, że Elisa przy Nim jest i może z Nią porozmawiać. Dla mnie on jest zdecydowanie większą ofiarą niż Alejandro. Żona cały czas Go okłamuję, obwinia, że on sam wierzy, że jest czemuś winien. Mimo, że skrzywdził Alejandra i Maribel, jest dobrym człowiekiem, nie zasługuję na to. Od początku lubię Alejandra, ale w momencie gdy na swoim ślubie od razu nie wyrzucił Rubi byłam na Niego wściekła facet by się ogarnął! Dobrze, Marco mu powiedział, że powinien skupić się na Sonii, a ten dalej dalej myśli o Rubi. To może nie powinien był się żenić skoro sam widok Rubi sprawia, że wariuję. ! przecież zna ją na wylot, wie że z niczym się nie liczy, wie że sprzedałaby się temu kto ma więcej pieniędzy a dalej o Niej myśli. Szczerze mnie zirytował Alejandro swoim zachowaniem.

Maribel cierpiała z powodu ślubu przyjaciela. Chciała Jego szczęścia i nigdy nie powiedziała mu co czuję. Przeszła operację, jest pewniejsza siebie, piękniejsza. Fajnie wygląda, lepiej się ubiera, pracuję, utrzymała kontakt z Loreną która wyjechała się uczyć. Zdecydowanie na plus! lubię Maribel, stała się moją faworytką w tej telce. Z jednej strony nie walczyła o Alejandra, z drugiej pozwoliła mu być szczęśliwym, bo zawsze byli tylko przyjaciółmi. I to właśnie prawdziwe wnętrze i taka empatia jaką ta dziewczyna ma w sobie. Jacky w tej roli jest świetna.

Cristina wychowuję sama córkę Fernande, Marco jej pomaga. Cayetano jej nie odpisuję. Niby rozumiem, że chciał dobrze ale wg. mnie źle postąpił. Jego wielka miłość pragnęła się z Nim skontaktować, a on nigdy nie otworzył listu?? Pewnie wyjdzie i będzie miał wtedy pretensje o to, że ułożyła sobie życie. Powinna dać szansę Marco, który zawsze jest przy Niej, wspiera Ją i troszczy się o Nią.

Paco i Lorena się rozstali. Wg. mnie oni do siebie do końca nie pasowali, więc nawet cieszę się, że tak się stało.

Luis stał sie alkoholikiem. Przykre Jednak nie wybaczył Sofii, czym strasznie mi podpadł. Wolał użalać się nad sobą niż zawalczyć o miłość, i spróbować zaakceptować nową sytuację w życiu. Nie podoba mi się w jakim kierunku poszła Jego postać.

Ignacio zajmuję się Carlą, której choroba bardzo postępuje ale widać że jakoś sobie radzą.

Szczerze myślałam, że Lilia będzie z Arturo a tu ten zainteresował się Elisą nieźle tam pomieszali.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:57:35 16-03-20    Temat postu:

Biorę się za nadrabianie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:12:35 17-03-20    Temat postu:

Obejrzałam dziś 2 odcinki. Obejrzałabym więcej, bo zrobiło się naprawdę ciekawie, ale odcinki na vider to dla mnie koszmar Nie dosyć że milion reklam to odcinki w ogóle mi się nie ładują, kilka sekund i się zatrzymuje

Odc. 56-57

Rubi zorganizowała swoją imprezę w hotelu. Jej strój był jak dla mnie beznadziejny Ale w końcu to był bal maskowy. Impreza zakończyła się niepowodzeniem i wyrzuceniem gości przez Rubi. Czego ona się spodziewała? Że nagle wszyscy rzucą się do jej stóp? Przypomnieli jej, że wyszła za Hectora dla pieniędzy, odbijając go przyjaciółce. Poza tym na przyjęciu, ku niezadowoleniu Rubi, pojawiła się Maribel, a potem Paco. Rubi, jak na gospodarza, nie potrafiła się zachować. Szkoda tylko tej fortuny, którą musiał wybulić Hector, by Rubi mogła zrobić swoją imprezę.
Rubi kompletnie olała zły stan zdrowia męża i poszła na imprezę bez niego. Gdy Hector pojawił się w hotelu po przyjęciu, jego ton głosu był dość poważny. Dał do zrozumienia żonie, że nie chce, by go tak traktowała i zaczął zastanawiać się nad sensem małżeństwa. Stwierdził, że łączy ich tylko konto w banku, a tak naprawdę nic o sobie nie wiedzą. To był idealny moment, by Hector zostawił Rubi. Jednak gdy zobaczył ją rozmawiającą z Alejandrem, wpadł w furię. Zachowywał się jak jakiś psychol. Rubi postanowiła udawać czułą żonę i namówiła Hectora na wyjazd do Europy.
Po trzech latach podróżowania Rubi i Hector nie naprawili swoich problemów, co oczywiście było do przewidzenia. Rubi już nawet nie chce się stwarzać pozorów. Po powrocie do Meksyku od razu zaczęła narzekać, że mieszkanie Hectora jest zbyt małe Hector jak widać przez trzy lata nie wyleczył się z obsesji skoro nadal trwa w tym chorym związku.

Alejandro postanowił dać sobie szansę z Sonią. Jej postać wzbudza wielką sympatię, jest taka ciepła i pozytywna Maribel była smutna, że Alejandro związał się z Sonią, ale postanowiła go sobie odpuścić i cieszyć się jego szczęściem.
Po trzech latach Alejandro postanowił oświadczyć się Soni

Sonia wyznała Alejandowi, że Yago ją zgwałcił. Ten poszedł szukać Pietrasanty, by wyrównać z nich rachunki, ale go nie znalazł.

Zachowanie Rubi wobec Alejandra jest męczące. Tak naprawdę to nie widzę sensu w tym, że za nim lata. I tak nie zostawi Hectora, bo za bardzo sobie ceni luksusy i pieniądze. Mam wrażenie, że ona po prostu chciałaby, by Alejandro był sam i już na zawsze do niej wzdychał. Na szczęście Alejandro trochę się ogarnął, jednak jego wielka miłość do takiej egoistki i materialistki to wciąż dla mnie zagadka!

Genaro siedział w areszcie może jeden dzień (?) i wyszedł za kaucją. Zrobili z niego cierpiętnika. Rozpacz Elisy na komisariacie idiotyczna Strasznie mi ona działa na nerwy. Jednak skoro tak uwielbia Genara trochę to dziwne, że nie postanowiła do niego wrócić i... związała się z Arturo! Nie trzyma się to dla mnie kupy. A Artura już raczej widziałabym chyba z Lilią.

Luis też działa mi ostatni na nerwy Już pomijając jego postawę wobec Sofii, jakie on ma prawo, by zabraniać matce spotykać się z Arturo, wyrzucać go z domu i ogólnie robić takie sceny?! Lilia jest dorosła!

Stan Carli się pogarsza. Kobieta nie rozpoznała Sofi Dobrze, że ALejandro zaproponował ojcu, by się do niego przeprowadzili. Sonia równiez poparła ten pomysł

Cristina postanowiła zaczekać na Cayetana, a Marco zaproponował jej swoją pomoc. Cristina urodziła córkę i nazwała ją Fernanda.

Postać Yago jakoś nic nie wnosi. Znowu zaproponował Rubi, by z nim była. Ta jednak powiedziała, że nie zamierza być jego kochanką i mogłaby się z nim związać tylko jako żona. Yago jednak się nie zgodził. Liczyłam z jego strony na jakieś intrygi i wykorzystanie haków, jakie ma na Rubi.

Lorena zerwała z Paco, gdy się dowiedziała, że udawał biedaka, a jest synem Victorii. Z kolei rodzice Loreny nagle zmienili do chłopaka stosunek Paco powinien był już dawno temu wyznać Lorenie prawdę.
Nie rozumiem, czemu Paco dalej mieszka u tej jędzy Loli, która jeszcze podniosła mu czynsz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:01:06 17-03-20    Temat postu:

Odc. 58-60

Alejandro przez trzy lata dorobił się fortuny. Gdy Rubi się o tym dowiedziała postanowiła go odzyskać. Żałosne było jej zachowanie w szpitalu, gdy mu się narzucała, a potem do niego wydzwaniała Żeby uwiarygodnić swoją skruchę zażądała od Hectora separacji. Podczas ślubu pojawiła się przed domem Alejandra i po raz kolejny próbowała go przekonać do tego, by dali sobie szansę. Ten jednak jej nie uległ i ożenił się z Sonią Rubi była wściekła i chciała wywołać skandal, ale Loreto ją powstrzymał.
Hector dowiedział się od Maribel, że Rubi szukała Alejandra w szpitalu i wpadł w furię. Rubi wymyśliła, że była u ginekologa i żeby mieć alibi rzeczywiście tam poszła. Udaje, że nie może zajść w ciążę ze stresu, a naprawdę sie zabezpiecza, bo nie chce mieć dzieci.
Po niepowodzeniu z Alejandrem Rubi postanowiła wrócić do Hectora. Ten jednak sam zaczął zastanawiać się nad sensem małżeństwa i stwierdził, że Rubi podejmuje niedojrzałe decyzje. Teraz Rubi jest trochę w kropce, bo Alejandro ją olał, a Hector wcale jej nie błaga na kolanach, by wróciła.
Ogólnie nie ogarniam tej chorej miłości, czy raczej obsesji, Alejandra i Hectora do Rubi. Ona nie ma nic do zaoferowania poza urodą. Jak można kochać kogoś tak zepsutego i egoistycznego? Może Hector ma wyprany mózg i tego nie zauważa, ale Alejandro jest całkowicie świadomy. Więc nie rozumiem, czemu dalej wzdycha do Rubi nie potrafi jej zapomnieć. Ma przy sobie ideał - piękną, dobrą Sonię. Poza tym zauważyłam, że w jednej scenie jak Sonia wyznała miłość Alejandrowi on powiedział "ja ciebie też", a potem w rozmowie z Marco stwierdził, że ma nadzieję, że pokocha Sonię...
Sonia zachowała się z klasą, gdy zamiast wywołać skandal i wypędzić Rubi, cierpiliwie czekała aż Alejandro wróci, bo tego się właśnie po nim spodziewała

Cayetano wykorzystał pobyt w więzieniu na naukę. Skończył średnią szkołę. Tylko zastanawiam się jak, może jest jakiś program dla więźniów Teraz ma aspiracje, by zostać księgowym. Mimo wszystko ciężko mu będzie znaleźć pracę, jak w papierach będzie miał pobyt w więzieniu. Cayetano stara się o wyjście za dobre sprawowanie, choć jego kolega z celi próbuje mu to uniemożliwić. Cayetano nie odpisuje na listy Cristiny i nie przyjmuje wizyt.
Cristina czekała aż do tej pory na Cayetana, ale w końcu postanowiła dać szansę Marco. Nie wie, co powiedzieć córce, która pyta o ojca i uważa za niego Marco. Jednak Lola i gruba sąsiadka nie powinny się wtrącać do takich kwestii i robić dziecku mentlik w głowie

Paco na szczęście wyprowadził się od Loli i pracuje wraz z Maribel w szpitalu. Lorena wyjechała do Hiszpanii.

Stan Carli bardzo się pogorszył przez te lata. Nie rozpoznaje już często członków rodziny i znajomych. Żyje w swoim świecie.
Rubi postanowiła odwiedzać Carlę, by w ten sposób zbliżyć się do Alejandra. Zapłaciła pielęgniarce za dyskrecję.

Luis popadł w alkoholizm Genaro sprowadził go do domu.

Lilia spotyka się z prawnikiem, co nie podoba się Naty. Nie powinna jednak narzucać matce swojej woli i oczekiwać, że ta wróci do Genara.

Genaro jest sam i nagle stwierdził, że tak naprawdę to był zakochany w Elisie. Ta spotyka się z Arturo, ale widać, że dalej kocha męża-oszusta.

Ogólnie mam wrażenie, że postaci w tej telce dosyć szybko zmieniają zdanie Genaro od początku kochał dwie kobiety, ale był bardziej skłonny zostać z Lilią (dla dzieci głównie). Teraz się okazuje, że to Elisę kocha bardziej.
Arturo chciał być z Lilią (pierwsza wilka miłość), a teraz nagle podoba mu się Elisa.
Lorena była taka zakochana w Saulu, a szybko wymieniła go na Paco.
Maribel jeszcze do niedawna próbowała odzyskać Hectora, a teraz nagle jest zakochana w Alejandrze.
Luis był zakochany w Sofii, a potem nagle bardzo zbliżył się do Maribel.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hayleyss
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 29 Lip 2016
Posty: 6455
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:43:56 18-03-20    Temat postu:

To było tak żałosne, że w momencie gdy Alejandro się ożenił i ją odrzucił pobiegła do Hectora że naprawdę brak mi słów. Hector niby jak mówisz, chyba zaczął się zastanawiać ale myślę, że Rubi szybko go na nowo omota.

Właśnie też zwróciłam uwagę na tą scenę. Wielokrotnie mówił Sonii, że ją kocha, sam się jej oświadczył z własnej woli, a po ślubie powiedział do przyjaciela " że chce ją pokochać" tak jak piszesz. Zastanawiałam się, czy to nie jakiś błąd w tłumaczeniu, lektorze bo nijak mi to pasuje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hayleyss
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 29 Lip 2016
Posty: 6455
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:08:16 19-03-20    Temat postu:

Dziewczyny oglądamy dalej? ja dziś obejrzałam 61, czekać na Was?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27490
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:23:57 19-03-20    Temat postu:

W weekend nadrobię odcinki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hayleyss
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 29 Lip 2016
Posty: 6455
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:55:22 20-03-20    Temat postu:

Ok

Odc 61.

Hector jest chory i to poważnie i nieuleczalnie. Biedny, szkoda mi Go. Rubi niby poszła z Nim do lekarza, ale wcale nie okazuję, mu żadnych głębszych uczuć, w dalszym ciągu biega za Alejandrem. Hector postanowił rozwieźć się z Rubi, bo ją kocha i nie chce dla Niej życia przy łóżku z chorym mężem. W momencie rozmowy z Elisą było mi Go podwójnie żal, a swoją drogą świetna gra Sebastiana. On dalej nie wie, że całe Jego małżeństwo to fikcja.

Rubi jest tak zepsuta, w momencie choroby męża myśli tylko o tym żeby z tego małżeństwa wyjść z kasą. Naprawdę za co ten facet ją kocha? Facet, który dla kobiety byłby w stanie zrobić wszystko, romantyczny, czuły, a do tego pracowity i przystojny. Dla mnie to wręcz tragiczna postać. Chciałabym, żeby odegrał się na Rubi za życie w kłamstwie.. to by było coś.

Cristina postanowiła być z Marco, cieszę się i bardzo ich lubię obstawiam jednak, że Cayetano uda się wyjść wcześniej i wróci. I wtedy się zacznie akcja.

Maribel po tym przeskoku czasowym wygląda o wiele lepiej tylko nie podoba mi się wątek jej z Luisem. Lilia popełnią błąd, powinna wyznać synowi prawdę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27490
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:59:07 20-03-20    Temat postu:

Dziewczyny, wstrzymałybyście się przez weekend z dalszym oglądaniem odcinków żebym mogła was dogonić? Od poniedziałku ruszyłybyśmy z 62.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:05:49 20-03-20    Temat postu:

hayleyss napisał:
Odc 61.

Hector jest chory i to poważnie i nieuleczalnie. Biedny, szkoda mi Go. Rubi niby poszła z Nim do lekarza, ale wcale nie okazuję, mu żadnych głębszych uczuć, w dalszym ciągu biega za Alejandrem. Hector postanowił rozwieźć się z Rubi, bo ją kocha i nie chce dla Niej życia przy łóżku z chorym mężem. W momencie rozmowy z Elisą było mi Go podwójnie żal, a swoją drogą świetna gra Sebastiana. On dalej nie wie, że całe Jego małżeństwo to fikcja.

Rubi jest tak zepsuta, w momencie choroby męża myśli tylko o tym żeby z tego małżeństwa wyjść z kasą. Naprawdę za co ten facet ją kocha? Facet, który dla kobiety byłby w stanie zrobić wszystko, romantyczny, czuły, a do tego pracowity i przystojny. Dla mnie to wręcz tragiczna postać. Chciałabym, żeby odegrał się na Rubi za życie w kłamstwie.. to by było coś.

Cristina postanowiła być z Marco, cieszę się i bardzo ich lubię obstawiam jednak, że Cayetano uda się wyjść wcześniej i wróci. I wtedy się zacznie akcja.

Maribel po tym przeskoku czasowym wygląda o wiele lepiej tylko nie podoba mi się wątek jej z Luisem. Lilia popełnią błąd, powinna wyznać synowi prawdę.


Mi też szkoda Hectora. Jego choroba jest nieuleczalna i bardzo utrudni mu życie. Swoją drogą wcześniej nie słyszałam o niej.
Hector postanowił rozwieść się z Rubi, by nie musiała się nim zajmować. Tej jest to nie na rękę, bo Alejandro ją olał i nie ma za bardzo opcji. Może zostać bez pieniędzy Pojawił się Yago i ponowił tę samą propozycję co zawsze.

Maribel rzeczywiście lepiej teraz wygląda i dobrze, że zajęła się pracą w szpitalu.

Cristina postanowiła dać sobie szansę z Marco. Ale ta gruba sąsiadka zaczęła jej robić mętlik w głowie przekonując, że powinna zaczekać na Cayetana. Jednak najbardziej mnie wkurzyła, jak zaczęła mówić Fernandzie, że jej ojcem jest Cayetano. Nie ma prawa wtrącać się do spraw Cristiny i mówić jej dziecku coś bez konsultacji z matką dziewczynki Już nawet Lola ma w tej kwestii normalniejsze poglądy!

Luis całkiem się stacza. Przez niego Naty zraniła się w rękę. Potem ukradł Paco pieniądze z biurka, by kupić sobie alkohol. Nie chce iść na spotkanie AA ani odwyk. Masakra co się stała z tym chłopakiem. Szczerze mówiąc to nie rozumiem, jak te wydarzenia związane z Genarem mogły aż tak się na nim odbić. Np. Maribel też przeżyła ogromne rozczarowanie Hectorem, została wystawiona w kościele, a jakoś umiała się podnieść.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hayleyss
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 29 Lip 2016
Posty: 6455
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:08:09 21-03-20    Temat postu:

Lineczka- jasne. Miłego oglądania. od poniedziałku startujemy z 62
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hayleyss
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 29 Lip 2016
Posty: 6455
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:11:44 21-03-20    Temat postu:

Sylwia94 napisał:


Luis całkiem się stacza. Przez niego Naty zraniła się w rękę. Potem ukradł Paco pieniądze z biurka, by kupić sobie alkohol. Nie chce iść na spotkanie AA ani odwyk. Masakra co się stała z tym chłopakiem. Szczerze mówiąc to nie rozumiem, jak te wydarzenia związane z Genarem mogły aż tak się na nim odbić. Np. Maribel też przeżyła ogromne rozczarowanie Hectorem, została wystawiona w kościele, a jakoś umiała się podnieść.


Tez tego nie rozumiem. Był szczęśliwy, miał kochająca dziewczynę, dobrze mu szło w pracy. A tu nagle wpadł w tak okropny nałóg. Ogólnie nie podoba mi się co zrobili z Jego postacią, bo myślałam, że się ogarnie i przeprosi Sofię, a jak widać ona cały czas o Nim myśli a on nieszczególnie. Tak samo drażni mnie zachowanie Lilii. Przecież widzi, że zaprzyjaźnia się z Maribel i spędza z nią co raz więcej czasu, i to na osobności. A ta dalej nie powiedziała mu prawdy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:22:55 22-03-20    Temat postu:

hayleyss napisał:
Sylwia94 napisał:


Luis całkiem się stacza. Przez niego Naty zraniła się w rękę. Potem ukradł Paco pieniądze z biurka, by kupić sobie alkohol. Nie chce iść na spotkanie AA ani odwyk. Masakra co się stała z tym chłopakiem. Szczerze mówiąc to nie rozumiem, jak te wydarzenia związane z Genarem mogły aż tak się na nim odbić. Np. Maribel też przeżyła ogromne rozczarowanie Hectorem, została wystawiona w kościele, a jakoś umiała się podnieść.


Tez tego nie rozumiem. Był szczęśliwy, miał kochająca dziewczynę, dobrze mu szło w pracy. A tu nagle wpadł w tak okropny nałóg. Ogólnie nie podoba mi się co zrobili z Jego postacią, bo myślałam, że się ogarnie i przeprosi Sofię, a jak widać ona cały czas o Nim myśli a on nieszczególnie. Tak samo drażni mnie zachowanie Lilii. Przecież widzi, że zaprzyjaźnia się z Maribel i spędza z nią co raz więcej czasu, i to na osobności. A ta dalej nie powiedziała mu prawdy.

Też nie podoba mi się, w jakim kierunku poszła ta postać. Tak niby kochał Sofię, a nie potrafi jej wybaczyć błędu, który nie był aż tak poważny zresztą. I coraz więcej spędza czasu z Maribel, zaraz się w niej zakocha. Lilia powinna szybko wyznać mu prawdę póki nie jest za późno.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Cena marzeń Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 659, 660, 661 ... 682, 683, 684  Następny
Strona 660 z 684

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin