Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Laura - śmierć zapisana w kartach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Forum Sensacyjne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mari-bel
Cool
Cool


Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:17:18 13-08-09    Temat postu:

juz zrobilam powiedz mi prosze czy zgadzasz sie co do niektorych moich zdan??? tez polubilam ten serial. Delphine i Yannick fajni są <3 ( Laura i Vincent jakby ktos nie wiedzial) moja lista podejrzanych:

1. na poczatku Fred Boullier ( facet na maksa skryty nie mowiacy za wiele o sobie ) draznil mnie i irytowal. ciagle cos ukrywal i nie byl do konca szczery z Maxem no ale nie moge mu sie dziwic skoro poroznila ich ukochana kobieta.
2. Macocha Laury matka Matthieu- ona jako druga budzila moje podejrzenia. faworyzowala swojego synka a Laure tepila. w dodatku ona i Fred oszukiwali Maxa i za jego plecami sprzedawali dzialki po jakis oszukanczych cenach. Max naiwny w to wszystko wierzyl bo mial nadzieje ze spokojnie zestarzeje sie z kobieta idealna. idealna to ona nie byla. taka jędza
3. Ludmiła- i tu niespodzianka. nie wiedzialam na samym poczatku ze to ona bedzie zabojczynia. ale owszem zachowywala sie dziwnie chciala cofnac czas i ciagle zachowywala sie raczej jak nastolatka a nie jak kobieta dojrzala. w dodatku Antonie jej kochanek. zal mi chlopaka bylo. bo ona go wcale nie kochala. potrzebowala mlodego ciala w lozku i tyle. sama to przyznala na koncu mowiac sama do siebie ( niby rozmawiajac z siostra " Kochana siostro czyz nie wiesz ze mezczyzni sa po to by spelniac nasze żądze" ) te zdanie duzo o niej powiedzialo.
dala mlodemu nadzieje a potem sama go zabila. bo on odkryl ze wie kto zabil poprzednia osobe. no to sie wkurzyla bala sie ze kochas ja wyda i zabila.
4. Juliette- no ona z ta kradzieza branzoletki przegiela i to ostro. widac ze charakterek miala po tatusiu tak samo cwana i dziwna. jak dla mnie na poczatku byla po prostu wredna su.. i tyle. ale pod koniec kiedy plakala po smierci Ludmily zrozumialam ze ona tak naprawde nigdy nie byla szczesliwa. i cale zycie musiala czekac na ten moment spotkania sie ze swoja prawdziwa matka.
5. matka Vincenta- tak tak ja tez podejrzewalam. krecila cos to oczywiste. moze nie chciala miec za synowa Laury? poza tym nie podobala mi sie jej postawa wzgledem Laury traktowala ja jak jakas wariatke tylko dlatego ze Laura miala wizje z przeszlosci. i u mnie za ten czyn miala minusa i to ogromnego. fakt potem Vincent nie zgodzil sie na slub poniewaz chcial chronic Laure ale to powiedzial jej oczywiscie potem.

najlepsi bohaterowie?
Laura&Vincent <3
i Matthieu. fajny on byl kochal laure i chcial by byla bezpieczna. nie rozumiem Agnes dlaczego podejrzewala bodajze na samym poczatku Matthieu ze to on mogl strzelic do Vincenta. przeciez on lubil mlodego Boulliera ( w ogole tak sobie mysle ze to starsze pokolenie Fontanów i Boullerów sie nie znosilo mlodsze staralo sie jakos dogadac) . Vincent za jego troske opieke nad Laura za jego dobre serce i Laura za to ze do konca pozostala soba nawet kiedy jej najblizsi mieli ja za wariatke:/ uwielbiam ten serial.

szkoda ze nie rozwinal sie watek Agnes&Matthieu bo widac bylo po nim ze on ciagle kocha Agnes a Juliette obstawiam ze to byl raczej romans. fajna bylaby czworka Laura&Vincent Agnes&Matthieu rodzinka hehe;)


Ostatnio zmieniony przez Mari-bel dnia 21:31:21 13-08-09, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angelica
Moderator
Moderator


Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 209817
Przeczytał: 205 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Baker Street
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:44:56 13-08-09    Temat postu:

Zgadzam się z podejrzeniami, wkurzał mnie Max ojciec Laury był głupi i uparty zmienił nastawienie do syna dopiero kiedy umarł
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mari-bel
Cool
Cool


Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:31:21 13-08-09    Temat postu:

a mnie chyba najbardziej draznila Ludmila. strzelala fochy jak jakas pannica jej zycie to ciagle picie faceci imprezy ( bylo to dosyc dokladnie ukazane w serialu) poza tym nie podobalo mi sie jak traktowala Antonie'a. kiedy ona z nim zerwala to on pograzyl sie w rozpaczy probowal do niej wrocic a ona rozpowiadala: "Zerwalam z nim. to niedojrzaly gówniarz". Antonie kochal Ludmile ale ona potrzebowala chyba tylko jego temperamentu w sypialni i skonczylo sie to wszystko tragicznie. bala sie ze kochanek rozpowie wszystkim co wie i postanowila go ukarac. poprzez smierc. poza tym niezle wyszlo jej zgrywanie dobrej cioteczki przed Laura. a biedna Laura przychodzila do niej i mowila o kolejnch kartach i wizjach. nic dziwnego ze Ludmila przed dlugi czas czula sie bezkarnie poniewaz wiedziala co Laura w danym momencie wiedziala i dlatego byla w miare przygotowana na wszystko. w dodatku wczesnie sobie przypomniala o Fredzie caly czas go zlewala zajeta mlodszym kochankiem a pod koniec: "Juliette idz do tatusia". a Fred" pojdziemy na spacer tylko we trojke". troche to bylo zalosne. Ludmila byla tylko romansem Freda on kochal tylko matke Laury kochal ja do szalenstwa. Fred podobal mi sie w jednym szczegolnym momencie kiedy byl sam na sam z Vincentem i powiedzial do niego : "Obyś kochał Laurę tak samo mocno jak ja Luizę". to bylo piekne. Vincent to swiata poza Laura nie widzial i dobrze. ona tak samo tylko Boullier i koniec
Max tez mial swoje grzeszki ale nie ma sie czemu dziwic kiedy jest sie bogatym wokol krazy pelno sępów gotowych na wszystko by zajac twoje miejsce.
poza tym takze matka Matthieu . obwiniala Laure o smierc Matthieu ona nigdy nie lubila Laury. nawet oskarzyla pasierbicę że to z jej winy rodzina ma tyle kłopotów. to musialo zabolec Laure. Agnes nie byla z Matthieu bo on byl kobieciarzem a ona chciala stalego zwiazku. on pozniej zblizal sie do Agnes chcial z nia znowu byc ale zmarl Juliette byla romansikiem . Agnes byla jego miloscia. Laura nawet dążyła do tego by jakoś zeswatać swoja najlepszą przyjaciółkę ze swoim bratem i poniekad jej sie to udalo bo zaczeli ze soba rozmawiac tak fajnie
a Juliette to same cwane geny odziedziczyla mieszanka Freda i Ludmily to normalnie bomba zegarowa.


Ostatnio zmieniony przez Mari-bel dnia 22:37:37 13-08-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniucha
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 10101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:20:46 14-08-09    Temat postu:

Mari-bel napisał:


1. na poczatku Fred Boullier ( facet na maksa skryty nie mowiacy za wiele o sobie ) draznil mnie i irytowal. ciagle cos ukrywal i nie byl do konca szczery z Maxem no ale nie moge mu sie dziwic skoro poroznila ich ukochana kobieta.


Akurat jego nie podejrzewałam wogóle, a to dlatego, że wydawało mi się, że jeżeli on będzie morderca będzie to zbyt oczywiste, a widziałam już kilka francuskich seriali i domyślałam się, że mordercą będzie najmniej podejrzana osoba. To co zrobił z matką Laury, było jakieś chore.

Mari-bel napisał:
2. Macocha Laury matka Matthieu- ona jako druga budzila moje podejrzenia. faworyzowala swojego synka a Laure tepila. w dodatku ona i Fred oszukiwali Maxa i za jego plecami sprzedawali dzialki po jakis oszukanczych cenach. Max naiwny w to wszystko wierzyl bo mial nadzieje ze spokojnie zestarzeje sie z kobieta idealna. idealna to ona nie byla. taka jędza


Na początku wydawała mi się podejrzana, ale po śmierci Matthieu byłam pewna, że to nie ona jest mordercą. Było widać że bardzo kochała swojego syna i na pewno by go nie zabiła.


Mari-bel napisał:
3. Ludmiła- i tu niespodzianka. nie wiedzialam na samym poczatku ze to ona bedzie zabojczynia. ale owszem zachowywala sie dziwnie chciala cofnac czas i ciagle zachowywala sie raczej jak nastolatka a nie jak kobieta dojrzala. w dodatku Antonie jej kochanek. zal mi chlopaka bylo. bo ona go wcale nie kochala. potrzebowala mlodego ciala w lozku i tyle. sama to przyznala na koncu mowiac sama do siebie ( niby rozmawiajac z siostra " Kochana siostro czyz nie wiesz ze mezczyzni sa po to by spelniac nasze żądze" ) te zdanie duzo o niej powiedzialo.
dala mlodemu nadzieje a potem sama go zabila. bo on odkryl ze wie kto zabil poprzednia osobe. no to sie wkurzyla bala sie ze kochas ja wyda i zabila.


Podejrzewać Ludmiłę zaczęłam dopiero w ostatnim odcinku, gdy zakazała swojej służącej mówić o tym, że kiedyś pracowała u niej przybrana matka Juliette. A później już tylko utwierdziłam się w tym przekonaniu.


Mari-bel napisał:
4. Juliette- no ona z ta kradzieza branzoletki przegiela i to ostro. widac ze charakterek miala po tatusiu tak samo cwana i dziwna. jak dla mnie na poczatku byla po prostu wredna su.. i tyle. ale pod koniec kiedy plakala po smierci Ludmily zrozumialam ze ona tak naprawde nigdy nie byla szczesliwa. i cale zycie musiala czekac na ten moment spotkania sie ze swoja prawdziwa matka.


Ją podejrzewałam jako pierwszą. Nawet nie przypuszczałam, że okaże się córką Ludmiły i Freda. Na początku również jej nie lubiłam, strasznie mnie denerwowała.

Mari-bel napisał:
5. matka Vincenta- tak tak ja tez podejrzewalam. krecila cos to oczywiste. moze nie chciala miec za synowa Laury? poza tym nie podobala mi sie jej postawa wzgledem Laury traktowala ja jak jakas wariatke tylko dlatego ze Laura miala wizje z przeszlosci. i u mnie za ten czyn miala minusa i to ogromnego. fakt potem Vincent nie zgodzil sie na slub poniewaz chcial chronic Laure ale to powiedzial jej oczywiscie potem.


Wogóle na nią nie zwróciłam uwagi i jej nie podejrzewałam.

Mari-bel napisał:
najlepsi bohaterowie?
Laura&Vincent <3
i Matthieu. fajny on byl kochal laure i chcial by byla bezpieczna. nie rozumiem Agnes dlaczego podejrzewala bodajze na samym poczatku Matthieu ze to on mogl strzelic do Vincenta. przeciez on lubil mlodego Boulliera ( w ogole tak sobie mysle ze to starsze pokolenie Fontanów i Boullerów sie nie znosilo mlodsze staralo sie jakos dogadac) . Vincent za jego troske opieke nad Laura za jego dobre serce i Laura za to ze do konca pozostala soba nawet kiedy jej najblizsi mieli ja za wariatke:/ uwielbiam ten serial.


Również polubiłam tą trójkę, z czego najmniej chyba Laurę. Najbardziej rozczulił mnie Vincent, gdy wyszedł ledwie żywy ze szpitala by być przy Laurze, żeby nie została sama.
Bardzo żałowałam, że Matthieu został tak szybko zamordowany. A z Agnes to raczej słaba policjantka była, bo podejrzewała wszystkich przy byle jakiej okazji i bardzo szybko zmieniała zdanie. Prawie wszystkie jej podejrzenia były niedorzeczne. Najpierw gdy podejrzewała Matthieu, że strzelił do Vincenta, a następnie gdy oskarżała Laurę, a później Viviane o zabójstwo Matthieu.

Mari-bel napisał:
szkoda ze nie rozwinal sie watek Agnes&Matthieu bo widac bylo po nim ze on ciagle kocha Agnes a Juliette obstawiam ze to byl raczej romans. fajna bylaby czworka Laura&Vincent Agnes&Matthieu rodzinka hehe;)


Ja też żałuję, że nie rozwinął się wątek Agnes&Matthieu. Wydawało mi się, że Agnes też nadal kochała Matthieu i stąd brały się jej niedorzeczne zachowania.

Mari-bel będziesz oglądała Sekrety wulkanu? Pierwszy odcinek już jutro na Dwójce, godz 21


Ostatnio zmieniony przez Aniucha dnia 0:24:41 14-08-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniucha
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 10101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:43:15 14-08-09    Temat postu:

fotki

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Aniucha dnia 0:45:21 14-08-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angelica
Moderator
Moderator


Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 209817
Przeczytał: 205 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Baker Street
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:13:21 14-08-09    Temat postu:

W tym serialu każdego było można podejrzewać, taki urok francuskich kryminałów
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mari-bel
Cool
Cool


Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:12:45 14-08-09    Temat postu:

aniucha1 oczywiscie ze bede ogladala
poza tym masz racje ze Agnes byla raczej... slaba policjantka skoro podejrzewala wszystkich jak leci i w dodatku nie wierzyla Vincentowi ktory mial dowody na to ze wszystko co sie dzieje jest zwiazane z wizjami Laury. kazala mu isc do domu i nie opowiadac bajeczek moment kiedy podejrzewala Laure byl kompletnie żałosny. miala nikłe dowody a jednak zakula przyjaciółkę w kajdanki i oskarzyla ja. Laura miala powod by czuc sie zle. w dodatku rodzina. sory ale Laura tak naprawde mogla liczyc tylko na Vincenta bo reszta jej rodziny ja mocno podejrzewala i miala za wariatke. to ze macocha jej nie znosila to staram sie zrozumiec ale zeby Agnes??? no tutaj to bylam rozczarowana. jakby na to nie spojrzec to tylko Vincent byl wobec niej fair tak do konca. bo kazdy mial jakis interes by siebie nawajem zabijac. czyz nie? oczywiscie ze tak. Ludmila mogla zabic Freda za to ze ten kochal jej siostre a ja olal i niewiele obchodzil go jej los. Matka Matthieu mogla zabic Laure podejrzewajac ja o nieszczescia w rodzinie. Juliette mogla zabic Ludmile za ukrywanie prawdy przez tyle lat. kazdy mial jakis interes. Kazdy. tylko nie Laura bo ona chciala ukazac prawde . no Agnes i Matthieu to bylaby szalona parka. juz w merostwie Matthieu staral sie zblizyc do Agnes ale on jeszcze tkwil w zwiazku(?) z Juliette ale to byl tylko romans. i w ogole jak Juliette traktowala brata Laury? jak smiecia za przeproszeniem. wredna sucz z niej byla. Agnes to bylo to! Laura zapewne chciala miec za szwagierke swoja najlepsza przyjaciolke a nie Juliette. Fred to czlowiek zagadka. czlowiek tajemnica. ale masz racje ze to byloby banalne gdyby to on zabil. tak sobie nawet mysle ze on nie bylby w stanie zabic swojej ukochanej kobiety. za mocno kochal Luize zeby sie jej pozbywac. Maxa tez nie podejrzewalam choc mogl to zrobic. z zazdrosci ze jego zona kocha innego. to bylby swietny motyw. ale tez raczej banalny. Lumila okazala sie byc morderca. przy stoliku pokazala ze tak naprawe jest jakas psychopatka kpiaca z siostry. Ludmila ciagle szydzila z Luizy smiala sie ze ona nie miala powodzenia u mezczyzn ( a moze byla zazdrosna wiedzac ze o wzgledy jej siostry walczylo dwoch mezczyzn?) sama do konca nie wiem. a moze byla wsciekla wiedzac ze Fred nigdy nie zostalby z nia i jej coreczka bo chcialby zyc do konca zycia z Luiza? pelno watkow. ale moge jedynie byc pewna ze relacje miedzy Ludmila a Luiza byly raczej chlodne. podziwiam nerwy ze stali Ludmily kiedy na pogrzebie Matthieu Laura oznajmila jej ze morderca musi byc tutaj na tym pogrzebie a ta tylko uscisnela dlon siostrzenicy. nerwy ze stali:)
hehe Vincent w pewnym momencie zamienil sie z adwokata w detektywa. ale ciesze sie ze tak kochal mocno Laure ze chcial jej pomoc. ze ryzykowal wlasnym zyciem dla niej to musiala byc prawdziwa Love <3
poza tym trzeba pamietac ze kiedy Laura napisala mu zewie kto jest morderca to on zerwal sie na rowne nogi i chcial za nia pobiec. po konsultacji z profesorkiem ktory znal wizje Laury doszedl do wniosku ze to Ludmila jest winna i tam pojechal. na 100% byl pewnien ze to Ludmila kiedy na terernie jej posiadlosci znalazl samochod Laury ukryty w krzakach. ciesze sie ze Laura miala tak wspanialego narzeczonego.


Ostatnio zmieniony przez Mari-bel dnia 10:23:31 14-08-09, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniucha
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 10101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:54:36 14-08-09    Temat postu:

Mam jeszcze pytanie. Czy Laurę i Luizę nie grała ta sama aktorka, czy tylko jakaś bardzo podobna? Zwróciłyście może na to uwagę?

Swoją drogą Delphine Chanéac jest bardzo ładna. Ślicznie wyszła na fotce, którą Mari-Bel ma ustawioną w avatarze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angelica
Moderator
Moderator


Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 209817
Przeczytał: 205 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Baker Street
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:59:43 14-08-09    Temat postu:

aniucha1 napisał:
Mam jeszcze pytanie. Czy Laurę i Luizę nie grała ta sama aktorka, czy tylko jakaś bardzo podobna? Zwróciłyście może na to uwagę?

Swoją drogą Delphine Chanéac jest bardzo ładna. Ślicznie wyszła na fotce, którą Mari-Bel ma ustawioną w avatarze.


Ta sama aktorka grała Laure i Luize

Aktorka jest śliczna, i przypomina mi bardzo Cameron Diaz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniucha
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 10101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:34:59 14-08-09    Temat postu:

Angelica napisał:


Aktorka jest śliczna, i przypomina mi bardzo Cameron Diaz


Masz rację, tylko przefarbować ją na blond i wykapana Cameron Diaz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
David16
Obserwator


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 13:40:33 14-08-09    Temat postu:

8/8 ;DD . A wiem ktoś może czy jest ten serial gdzieś na necie do pobrania ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniucha
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 10101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:49:49 14-08-09    Temat postu:

David16 napisał:
8/8 ;DD .


Gratulacje!

David16 napisał:
A wiem ktoś może czy jest ten serial gdzieś na necie do pobrania ?


Szukałam i niestety nie znalazłam. Jak znajdę w sieci jakieś linki na pewno tu napiszę


Ostatnio zmieniony przez Aniucha dnia 14:50:38 14-08-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angelica
Moderator
Moderator


Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 209817
Przeczytał: 205 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Baker Street
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:04:32 14-08-09    Temat postu:

fotki




Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mari-bel
Cool
Cool


Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:48:09 14-08-09    Temat postu:

Delphine zagrala podwojna role i Luizy i Laury
piszcie cos ciekawego a nie takie krotkie posty ja tu sie mecze zeby przedstwaic wam swoj punkt myslenia a wy co? hehe

hehe no niezle porownanie Delphine do Cameron. ale ja nie przepadam za Diaz wole Delphine ona jest śliczna


Ostatnio zmieniony przez Mari-bel dnia 18:51:09 14-08-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wronka
Idol
Idol


Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 1696
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:40:48 14-08-09    Temat postu:

aniucha1 napisał:
Mari-bel napisał:


1. na poczatku Fred Boullier ( facet na maksa skryty nie mowiacy za wiele o sobie ) draznil mnie i irytowal. ciagle cos ukrywal i nie byl do konca szczery z Maxem no ale nie moge mu sie dziwic skoro poroznila ich ukochana kobieta.


Akurat jego nie podejrzewałam wogóle, a to dlatego, że wydawało mi się, że jeżeli on będzie morderca będzie to zbyt oczywiste, a widziałam już kilka francuskich seriali i domyślałam się, że mordercą będzie najmniej podejrzana osoba. To co zrobił z matką Laury, było jakieś chore.

Mari-bel napisał:
2. Macocha Laury matka Matthieu- ona jako druga budzila moje podejrzenia. faworyzowala swojego synka a Laure tepila. w dodatku ona i Fred oszukiwali Maxa i za jego plecami sprzedawali dzialki po jakis oszukanczych cenach. Max naiwny w to wszystko wierzyl bo mial nadzieje ze spokojnie zestarzeje sie z kobieta idealna. idealna to ona nie byla. taka jędza


Na początku wydawała mi się podejrzana, ale po śmierci Matthieu byłam pewna, że to nie ona jest mordercą. Było widać że bardzo kochała swojego syna i na pewno by go nie zabiła.


Mari-bel napisał:
3. Ludmiła- i tu niespodzianka. nie wiedzialam na samym poczatku ze to ona bedzie zabojczynia. ale owszem zachowywala sie dziwnie chciala cofnac czas i ciagle zachowywala sie raczej jak nastolatka a nie jak kobieta dojrzala. w dodatku Antonie jej kochanek. zal mi chlopaka bylo. bo ona go wcale nie kochala. potrzebowala mlodego ciala w lozku i tyle. sama to przyznala na koncu mowiac sama do siebie ( niby rozmawiajac z siostra " Kochana siostro czyz nie wiesz ze mezczyzni sa po to by spelniac nasze żądze" ) te zdanie duzo o niej powiedzialo.
dala mlodemu nadzieje a potem sama go zabila. bo on odkryl ze wie kto zabil poprzednia osobe. no to sie wkurzyla bala sie ze kochas ja wyda i zabila.


Podejrzewać Ludmiłę zaczęłam dopiero w ostatnim odcinku, gdy zakazała swojej służącej mówić o tym, że kiedyś pracowała u niej przybrana matka Juliette. A później już tylko utwierdziłam się w tym przekonaniu.


Mari-bel napisał:
4. Juliette- no ona z ta kradzieza branzoletki przegiela i to ostro. widac ze charakterek miala po tatusiu tak samo cwana i dziwna. jak dla mnie na poczatku byla po prostu wredna su.. i tyle. ale pod koniec kiedy plakala po smierci Ludmily zrozumialam ze ona tak naprawde nigdy nie byla szczesliwa. i cale zycie musiala czekac na ten moment spotkania sie ze swoja prawdziwa matka.


Ją podejrzewałam jako pierwszą. Nawet nie przypuszczałam, że okaże się córką Ludmiły i Freda. Na początku również jej nie lubiłam, strasznie mnie denerwowała.

Mari-bel napisał:
5. matka Vincenta- tak tak ja tez podejrzewalam. krecila cos to oczywiste. moze nie chciala miec za synowa Laury? poza tym nie podobala mi sie jej postawa wzgledem Laury traktowala ja jak jakas wariatke tylko dlatego ze Laura miala wizje z przeszlosci. i u mnie za ten czyn miala minusa i to ogromnego. fakt potem Vincent nie zgodzil sie na slub poniewaz chcial chronic Laure ale to powiedzial jej oczywiscie potem.


Wogóle na nią nie zwróciłam uwagi i jej nie podejrzewałam.

Mari-bel napisał:
najlepsi bohaterowie?
Laura&Vincent <3
i Matthieu. fajny on byl kochal laure i chcial by byla bezpieczna. nie rozumiem Agnes dlaczego podejrzewala bodajze na samym poczatku Matthieu ze to on mogl strzelic do Vincenta. przeciez on lubil mlodego Boulliera ( w ogole tak sobie mysle ze to starsze pokolenie Fontanów i Boullerów sie nie znosilo mlodsze staralo sie jakos dogadac) . Vincent za jego troske opieke nad Laura za jego dobre serce i Laura za to ze do konca pozostala soba nawet kiedy jej najblizsi mieli ja za wariatke:/ uwielbiam ten serial.


Również polubiłam tą trójkę, z czego najmniej chyba Laurę. Najbardziej rozczulił mnie Vincent, gdy wyszedł ledwie żywy ze szpitala by być przy Laurze, żeby nie została sama.
Bardzo żałowałam, że Matthieu został tak szybko zamordowany. A z Agnes to raczej słaba policjantka była, bo podejrzewała wszystkich przy byle jakiej okazji i bardzo szybko zmieniała zdanie. Prawie wszystkie jej podejrzenia były niedorzeczne. Najpierw gdy podejrzewała Matthieu, że strzelił do Vincenta, a następnie gdy oskarżała Laurę, a później Viviane o zabójstwo Matthieu.

Mari-bel napisał:
szkoda ze nie rozwinal sie watek Agnes&Matthieu bo widac bylo po nim ze on ciagle kocha Agnes a Juliette obstawiam ze to byl raczej romans. fajna bylaby czworka Laura&Vincent Agnes&Matthieu rodzinka hehe;)


Ja też żałuję, że nie rozwinął się wątek Agnes&Matthieu. Wydawało mi się, że Agnes też nadal kochała Matthieu i stąd brały się jej niedorzeczne zachowania.

Mari-bel będziesz oglądała Sekrety wulkanu? Pierwszy odcinek już jutro na Dwójce, godz 21


Widzę, że przeanalizowałyście wszystkich Ja też się w to pobawię, ale teraz nie zdążę bo za 20 min Sekrety Wulkanu Postaram się po filmie, albo jutro rano


Ostatnio zmieniony przez Wronka dnia 20:42:55 14-08-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Forum Sensacyjne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 5 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin