Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pasion2 - kontynuacja czyli Siła namiętności dla dorosłych
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 105, 106, 107 ... 161, 162, 163  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
milka85
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:47:10 17-11-11    Temat postu:

to komplikowanie życia bohaterów jest dobrym pomysłem wówczas nasza historia nabiera barw, to co wymyśliłyście z Fatimą i Vasciem bardzo fajne i cieszę się że to nie był Ricardo...
A może tak
Camila pozwoli dzieciom na zabawy na statku którym Ricardo się sprzeciwia i wówczas pokłócą się troszkę i Fatima będzie świadkiem ostrej wymiany zdań między nimi i przestraszy się że jak wyjdzie na jaw noc podczas sztormu to rozpęta się prawdziwe piekło i postanowi porozmawiać z Vasciem o tej nocy i dowie się to z nim spała a Camila i Ricardo bedą się na siebie boczyć ale spać bedą razem bo i tak na polecenie medyka muszą sie powstrzymywać od współżycia...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ela0909
King kong
King kong


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 2518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krakow
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:30:21 17-11-11    Temat postu:

fajnie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena736
Detonator
Detonator


Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:05:44 18-11-11    Temat postu:



Przygotowania do ślubu księżniczki Libii i Diega Salazara, zostały zakończone pomyślnie. Wszystkie damy miały wytworne kreacje. Libia już ubrana w swoją piękną suknie ślubną, teraz była czesana przez służące.
Biżuteria księżniczki Libii :
diadem:
[link widoczny dla zalogowanych]

naszyjnik i kolczyki :
[link widoczny dla zalogowanych]

bransoletka:
[link widoczny dla zalogowanych]

rękawiczki:

[link widoczny dla zalogowanych]

Gdy Libia była już gotowa, do drzwi jej komnaty ktoś zapukał, była to jej siostra królowa Karina. Królowa Neapolu miała na sobie :

taką suknie:





Rękawiczki:
[link widoczny dla zalogowanych]

Korona:


Naszyjnik:
[link widoczny dla zalogowanych]

Kolczyki:



I jak wyglądam?-, spytała królowa Neapolu, okręcając się wokół własnej osi...
- Cudownie- zachichotała Libia, a ja?
-Również - zaśmiała się Karina.
Gotowa na to, aby poraz drugi poślubić mężczyzne ktrego kochasz, aż do bólu?
- Oczywiście- krzykneła entuzjastycznie Libia.
- A więc ruszajmy, wszyscy na nas czekają- powiedziała Karina i wzięła siostrę pod rękę.

Gdy bliźniaczki wyszły z komnaty od razy skierowały się do schodów i powoli zaczeły po nich schodzić. Pierwsza zeszła królowa Karina, a po niej księżniczka Libia.
Wszyscy byli zachwyceni wyglądem zarówno królowej jak i jej siostry więc zaraz zaczeli prawić komplementy.

Reszta dam, które było obecne na przyjęciu również miały wytworne kreacje:

Suknia arcyksiężnej Ludwiki:








Suknia księżnej Olivii Alvares de la Cueva:





Suknia księżnej Lindy Cardenas de Ruiz:



Suknia hrabiny Elizy Lafont:



Ostatnio zmieniony przez Elena736 dnia 23:40:27 18-11-11, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arabella
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 42200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:08:39 18-11-11    Temat postu:

milka85 świetne masz pomysły i będzie jak wymyśliłaś
dziękuję też eli0909 i liczę ,że Elena736 jak tylko znowu znajdzie czas wymyśli interesujący opis akcji w Neapolu
Pozdrawiam wszystkich

„Salamandra” dla uzupełnienia zapasów zawinęła na jedną z wysepek i Camila pozwoliła synkom na zabawy na brzegu i nurkowanie w wodach oceanu podczas gdy Ricardo schodząc z pokładu na ląd kazał wszystkim zostać na statku …
Andres i Carmelo wygłupiali się głośno krzycząc aż któryś zachłysnął się wodą i ich ojciec wracając musiał interweniować a to go ogromnie zezłościło zwłaszcza gdy dowiedział się, że matka chłopcom na takie igraszki zezwoliła…
-jak mogłaś być tak nieodpowiedzialna by chłopakom pozwolić tu nurkować jak tu są takie niebezpieczne prądy morskie !!! krzyczał Ricardo na żonę
-nie wiedziałam !!! a ty wcześniej nic o tym nie wspomniałeś !!! broniła się Camila
-te dzieciaki to żywe srebro i już na statku usiedzieć nie mogą a podróż trwa tak długo dodała jeszcze bo Ricardo nadal był na nią zagniewany
-jesteś matką i powinnaś strzec dzieci !!!upierał się Ricardo
-uważam się za dobrą matkę i nie życzę sobie byś mówił, że naszych dzieci nie dopilnowuję !!! krzyknęła wzburzona Camila
-ostatnio to ty chłopców zaniedbujesz a nie ja !!!docięła Ricardowi żona
-no co ty powiesz???, dowodzę statkiem, troszczę się o wszystkich na pokładzie a ty razem z guwernantkami tylko naszych najmłodszych synów masz pod opieką z ironią powiedział poirytowany Ricardo…

wszyscy ze zdumieniem słuchali kłótni Salamanków i widząc jak ostra jest wymiana zdań pomiędzy małżonkami nie śmieli nic mówić…

księżniczka Fatima też była pod wrażeniem temperamentu Camili i Ricarda i uzmysłowiła sobie ,że gdy wyjdzie na jaw to że Ricardo zdradził z nią żonę to rozpęta się piekło bo Camila nie da sobie w kaszę dmuchać i nie jest potulną żoną zgadzającą się na wszystko….
-ona mu nie wybaczy i a mnie się dostanie wiec chyba spalę się ze wstydu gryzła się Fatima…
Vasco Darien zauważył przygnębienie narzeczonej i zaczął ją wypytywać czemu jest smutna...
-o moja siostrę i jej męża to się nie martw bo oboje mają gwałtowne charaktery ale ich kłótnie zawsze dobrze się kończą i dochodzą do porozumienia bo łączy ich prawdziwa wieloletnia miłość zaśmiał się Vasco…
-no nie wiem czy wszystko dobrze by się skończyło gdyby któreś z nich zdradziło wymknęło się Fatimie ….
-im chyba razem jest dobrze w łożu tak jak nam było podczas tej sztormowej nocy wyszeptał Vasco do ucha księżniczki zbliżywszy się do niej i pożądliwie na nią patrząc dodał
-chciałbym to powtórzyć jak najszybciej mruczał łasząc się do zdumionej Fatimy...
-to tamtej nocy się kochaliśmy ??? powtórzyła zawstydzona Fatima
-nie mów, że byłaś tak zaspana i przestraszona, że tego nie pamiętasz zaśmiał się rubasznie Vasco...
-o mój Boże to Vasco wszedł do sypialni Salamanków i to jemu się oddałam z westchnieniem ulgi pomyślała Fatima i gdy narzeczony korzystając z tego ,że „Salamandra” zacumowała na wysepce na cały dzień pociągnął ją za sobą na zaciszną plażę pozwoliła mu się rozebrać i kochali się tam namiętnie





rozochoconemu przychylnością księżniczki wciąż było mało przyjemnych doznań i nocą Vasco znów wśliznął się do kajuty narzeczonej i spędzili upojną noc ze sobą gdy tymczasem Salamankowie bocząc się na siebie po kłótni o synów spali obok siebie odwróceni do siebie plecami....



Ostatnio zmieniony przez Arabella dnia 0:14:43 18-11-11, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
milka85
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:14:18 18-11-11    Temat postu:

A moze Fatima do ślubu pójdzie w ciaży ale nie widocznej i tylko i Camila o niej będzie wiedzieć a Vasco dowie się w noc poślubną....

Camila I Ricardo niech jeszcze troche się na siebie gniewają a pogodzą się dopiero w Mexyku przed ślubem Vasca i Fatimy bo wówczas Camila już bedzie zdrowa i będą mogli pobaraszkować w łożu ...


Ostatnio zmieniony przez milka85 dnia 22:03:09 20-11-11, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arabella
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 42200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:07:38 21-11-11    Temat postu:

milka85 jak zwykle masz świetne pomysły
odnośnie Fatimy i Salamanków będzie tak jak proponujesz
pozdrawiam wszystkich

na kolejnej wysepce na której zacumowała 'Salamandra" Ricardo postanowił synów uczyć nurkować i nieoczekiwanie dla wszystkich pojawiły się tam delfiny,które baraszkowały z chłopcami w wodzie...


wszyscy z pokładu z zaciekawieniem przyglądali się tym stworzeniom morskim o których nieraz Ricardo już żonie i dzieciom opowiadał bo w czasach gdy był piratem niejednokrotnie spotykał je żeglując po różnych wodach...


Camila nareszcie była zadowolona,ze jej mąż więcej czasu poświęca najmłodszym synom bo ona z kolei zajmowała się podszkoleniem przyszłej bratowej księżniczki Fatimy by ta szybko dostosowała się do innego świata,w którym z mężem Vasciem Darienem przyjdzie jej żyć w San Fernando..
-nie możesz być tak uległa jak kobiety wschodu wobec męża bo kobiety w Meksyku starają się dyskretnie manipulować mężami by osiągnąć to co chcą ze śmiechem pouczała Fatimę jej przyszła szwagierka....
-kobiece sztuczki są znane także w krajach arabskich zachichotała Fatima mrugając do Camili...
-zapewne tak ale my jawniej przeciwstawiamy się nieraz mężowi niż kobiety z twojego rodzinnego kraju odpowiedziała Camila pamiętając co opowiadała jej niegdyś żona Foremana księżniczka Aisza....
Fatima pod wpływem rad Camili zaczęła się inaczej ubierać i czesać by jeszcze bardziej podobać się przyszłemu mężowi Vasco Darienowi




Vasco niemal codziennie odwiedzał narzeczoną w sypialni i ukradkiem wychodził przed świtem by zachować pozory ale wszyscy na pokładzie doskonale wiedzieli ,że przyszli małżonkowie już ze sobą współżyją a Fatima z utęsknieniem czekała nocą przy świetle świecy na namiętnego kochanka



Mario de Salamanca troskliwie opiekował się ciężarną żoną Eleną i oboje już nie mogli się doczekać aż zostaną rodzicami...
Fatima z zazdrością spoglądała na synową Salamanków marząc by i ona wkrótce chodziła z pokaźnym brzuszkiem

Ricardo starał się poprawić swoje relacje z żoną ale ona udawała obojętną
chcąc go trochę potrzymać na dystans bo i tak ze względu na jej dolegliwości kobiece nie mogli się ze sobą kochać...


po drodze do Meksyku zawijali jeszcze do paru portów na różnych wysepkach i przy okazji kupowali świeże owoce i różne upominki dla przyjaciół i rodziny



Ricardo zawsze przy tym pamiętał o pięknych kwiatach dla ukochanej żony Camili


w czasie kolejnego postoju na jednej z wysepek Camila poszła z synkami zwiedzać okolice ale chłopcy wkrótce sami przerażeni wrócili twierdząc,że wracając zmęczeni chcieli odpocząć w przydrożnej altanie ale mamusia nagle zasłabła po powąchaniu bukietu jakichś tajemniczych kwiatów
Ricardo natychmiast pobiegł w miejsce wskazane przez synów i zobaczył żonę leżącą na ławce niczym śpiąca królewna..
[link widoczny dla zalogowanych]

Camila była nieprzytomna a rękach trzymała bukiet kwiatów...
-próby ocucenia nic nie dawały bo żona Ricarda nie odzyskiwała świadomości i nawet gdy przybiegł medyk Mario de Salamanca stwierdził,że jego matka zapadła w dziwny sen i o czymś takim jeszcze nie słyszał wiec nie wiedział jak jej pomóc ...
-to bardzo tajemnicza sprawa bo żadnych widocznych obrażeń nie ma a śpi niczym niemowlę mówiono na pokładzie "Salamandry"gdy przeniesiono tam Camile a ona nadal spała nie reagując na nic
Ricardo postanowił wiec zwrócić się do starej znachorki z wyspy o której mówili mu miejscowi rybacy...
-co mam teraz zrobić by moja żona się ocknęła pytał staruchy ,która przyszła zobaczyć tajemniczo uśpioną Camile...
-te kwiaty ,które wąchała twoja żona panie są na tej wyspie nazywane kwieciem namiętności i odurzają tak mocno,że do otrzeźwienia z ich mocy potrzebne są olejki miłości tłumaczyła znachorka znacząco mrugając niedowierzającemu jej radom Ricardowi ...
wreszcie widząc sceptyczną minę Ricarda starucha sama podciągnęła koszulkę Camili odkrywając jej nogi i rozchylając je powiedziała
-no do dzieła panie bo wierz mi,że w wypadku twojej kobiety miłość jest lekarstwem na wszelkie dolegliwości mówiła znachorka wychodząc i rubasznie przy tym rechocząc ...
-ona chyba ze mnie kpi dając mi takie rady obruszył się Ricardo ale widok obnażonego od pasa w dół ponętnego ciała żony podziałał na niego i pożądanie w nim zwyciężyło
-co mi szkodzi spróbować i zaczął najpierw delikatnie całować żonę i w końcu zrobił co radziła stara znachorka a Camila już w trakcie aktu miłosnego pomrukiwała z rozkoszy wijąc się na łożu

po wszystkim śpiąca wicekrólowa Nowej Hiszpanii całkiem się rozbudziła rześka i roześmiana a widząc męża leżącego obok wyszeptała
-jakoś dziwnie się czuję tak cudownie i błogo wzdychała i uśmiech nie schodził z jej twarzy a gdy Ricardo opowiedział co im się przytrafiło roześmiała się głośno
-być tak obudzoną to sama przyjemność chichotała mówiąc mężowi, że już żadnych dolegliwości kobiecych nie odczuwa bo widać bukiet tajemniczych kwiatów z tej wyspy podlany olejkami miłości jej ukochanego był jej potrzebny do wyzdrowienia

ale miałam cudowny sen westchnęła Camila gdy się obudziła obok śpiącego męża i pomyślała,ze chętnie by takich kwiatów namiętności powąchała by być zbudzoną przez ukochanego w tak namiętny sposób

-brakuje mi tych chwil bliskości z Ricardem i muszę jak najszybciej wyzdrowieć byśmy znowu zbliżyli się do siebie myślała Camila,która już nie mogła się doczekać by znaleźć się w ramionach ukochanego tym bardziej gdy słyszała z sąsiedniej kajuty pojękiwania Fatimy i sapania jej brata kochających się namiętnie
-nareszcie Vasco trafił na kobietę,która równie jak on lubi uciechy cielesne myślała zazdroszcząc nieco Fatimie,że ona teraz doznaje rozkoszy z przyszłym mężem
-no tak pierwszy mąż Fatimy był starcem,z którym niewiele użyła i dopiero z Vasciem poczuła jak silna więź fizyczna może łączyć kobietę i mężczyznę bo współżycie nie tylko do poczęcia dzieci prowadzi ale i cementuje miłość dwojga kochających się ludzi mówiła w myślach do siebie Camila de Salamanca..

Ricardo de Salamanca też nieraz nocą leżąc w łożu i nie mogąc zasnąć słyszał odgłosy miłosnych zmagań szwagra i jego przyszłej żony dochodzące z sąsiedniej kajuty i było mu coraz ciężej wytrwać w przymusowym celibacie z powodu dolegliwości kobiecych żony ...

księżniczka Fatima już nie wyobrażała sobie życia bez Vasca a i on przy narzeczonej nabrał takiego wigoru,że czuł się jak młodzieniaszek i całując swoją ukochaną wyznawał jej miłość mówiąc, że do pełnego szczęścia brakuje mu tylko by był ojcem jej dzieci ...
przyszła seniora Darien była wniebowzięta z tego powodu bo od dawna marzyła by być matką i stworzyć szczęśliwą rodzinę ....
-nie jestem już tak młodziutka jak Elena de Salamanca i będę dojrzałą mamusią ale dzieciom miłości i troski nie poskąpię rozmyślała księżniczka Fatima planując co najmniej kilkoro dzieci wydać na świat...

synowa Salamanków Elena z rezerwą traktowała przyszłą żonę brata teściowej bo uważała, że to poniżej godności księżniczki by przed ślubem sypiała z przyszłym mężem ...
-nie rozumiem dlaczego oni nie mogą się powstrzymać i nawet tu na statku zachowują się nieprzyzwoicie ukradkiem ze sobą sypiając prychnęła Elena...
-namiętność i miłość ich do tego popchnęła tłumaczył wuja i przyszłą wujenkę pobłażliwy Mario...
-nie są już nastolatkami i powinni się hamować upierała się Elena ...
-daj spokój Eleno oni wkrótce zostaną małżeństwem a że przed ślubem ze sobą współżyją to nic złego a zresztą to nie nasza sprawa uciął dyskusje o tym Mario de Salamanca...


Ostatnio zmieniony przez Arabella dnia 17:43:13 22-11-11, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ela0909
King kong
King kong


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 2518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krakow
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:48:29 22-11-11    Temat postu:

wspaniały sen Camili może sie ziści i Ricardo spełni jej pragnienie bycia kochana , obudziwszy sie zapragna wzajemnie sie przytulić i zaczną tak namietnie pieszczoty ,ze skończy sie to upojnym aktem miłości dwojga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arabella
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 42200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:07:52 22-11-11    Temat postu:

na pokładzie "Salamandry" Ricardo de Salamanca nasłuchawszy się znowu odgłosów zza ściany kajuty gdzie jak co noc kochali się Vasco i Fatima też śnił erotyczne sny z Camilą jako obiektem namiętności
[link widoczny dla zalogowanych]

-chyba się wykończę i nie wytrzymam tego celibatu rozmyślał gorączkowo po przebudzeniu ale nie chciał ukochanej zmuszać do współżycia zanim jej dolegliwości miną zatem starał się aktywnością fizyczną i pracami na statku zmęczyć się tak by potem zaraz zasnąć nie myśląc, że obok niego śpi atrakcyjna kobieta czyli Camila ....

Camila też przeżywała coraz większe katusze pragnąc ukochanego i przez to chodziła ciągle rozdrażniona więc zdarzały im się sprzeczki a żadne z nich otwarcie nie chciało przyznać ,że wytrzymać bez siebie nie mogą ale śpiąc w jednym łożu pożądliwie zerkali jeden na drugiego i wzdychali ....

w końcu Camila nie wytrzymała i powiedziała Fatimie by nocą zachowywali się z Vasciem ciszej bo innym spać nie dają...
zawstydzona narzeczona Vasca przepraszała Camilę mówiąc,że w ferworze miłosnych zapasów nie pomyśleli,że innym może to przeszkadzać i że ściany kajut są takie cienkie,że słychać te odgłosy...

-może wreszcie to mnie uspokoi gdy nie będę za ścianą słyszeć ,że inni się kochają a ja sama jeszcze nie mogę pomyślała Camila po rozmowie z Fatimą

Ricardo zaczął się zastanawiać czy zamiast ciągle sprzeczać się z żoną nie namówić jej by choć trochę się popieścili by rozładować pożądanie które narastało w nim z dnia na dzień...
-nie wiem dlaczego teraz tak cierpię z powodu przymusowej wstrzemięźliwości bo nieraz byliśmy już oddaleni od siebie a nigdy jeszcze mi tak stosunków intymnych nie brakowało rozmyślał mąż Camili
-to pewnie przez to ,że podróż morska z Afryki do Meksyku jest taka długa i nic oprócz żeglugi nie zaprząta mojej uwagi a jeszcze ta gruchająca parka co noc kopulująca za ścianą doprowadza moje zmysły do wrzenia gorączkował się wicekról Nowej Hiszpanii....

Mario de Salamanca wiedząc,że rodzice ze względu na stan zdrowia Camili powstrzymują się od współżycia i przez to oboje są nerwowi więc byle co wyprowadza ich z równowagi polecił by przy kolacji podawano im ziołowe napoje uspokajające i nasenne

w Neapolu długo jeszcze opowiadano o ślubie i weselu księżniczki Libii siostry królowej Kariny z Diegiem Salazarem...
wszyscy już wiedzieli o nieoczekiwanej śmierci w Maroku Mariny Darien żony brata wicekrólowej Camili i bardzo jej żałowali nie wiedząc,że wdowiec Vasco pociesza się już w ramionach arabskiej księżniczki Fatimy z którą po przyjeździe do San Fernando zamierza się ożenić....

po weselu brat Kariny i Libii książę Eduardo Cardenas de Ruiz z żoną Lindą i synkami wyjechali do niemieckiego księstwa Meklenburg-Schwerin gdzie mieli na stałe osiąść i objąć rządy po kuzynie Maxymilianie i jego żonie Sissi ...
na Sardynię zaś wypłynęli książę Franz Otto von Habsburg z żoną Justiną

para młoda wyjechała w podróż poślubną na dwa tygodnie by bez trójki swoich malutkich dzieci nacieszyć się sobą a małymi Salazarami zajęła się arcyksiężna Ludwika Bawarska...
drugi miesiąc miodowy Libia i Diego wykorzystywali do maximum kochając się często i namiętnie kiedy tylko przyszła im ochota i w dzień i w nocy


król Carlos z królową Kariną na parę dni zaszyli się w jednej z mniejszych rezydencji królewskich poza Neapolem a ich synkami Alejandrem i Romeem opiekowały się nianie nadzorowane przez matkę króla Carlosa księżnę Olivię Alvarez de la Cueva...

Karina z Carlosem jeździli konno po okolicy poznając kraj ,którym władali a nocami kochali się namiętnie....


osobisty sekretarz królowej hrabia Ricardo Lafont też z młodą żoną nie próżnowali spędzając upojne noce ze sobą






która z młodych mężatek w Neapolu powinna w najbliższym czasie jako pierwsza zajść w ciążę po upojnych igraszkach z mężem
18,5-letnia królowa Karina,która ma już dwóch synków
18,5-letnia księżniczka Libia ,która ma trójkę dzieci parę bliźniąt i synka
16,5-letnia hrabina Eliza Lafont na razie bezdzietna


Ostatnio zmieniony przez Arabella dnia 16:16:28 26-11-11, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
milka85
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:35:07 23-11-11    Temat postu:

i co dalej jak bedzie reakcja na napój.....

ja myślę że Eliza Lafont a pózniej Karina


Ostatnio zmieniony przez milka85 dnia 20:45:43 23-11-11, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arabella
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 42200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:32:44 23-11-11    Temat postu:

napoje uspokajające podane przez Maria rodzicom nie zadziałały i na pokładzie 'Salamandry" znów wybuchła sprzeczka pomiędzy Salamankami bo Ricardo niespodziewanie postanowił przenieść się do kajuty z młodszym synkiem swoim imiennikiem małym Ricardem bo już nie mógł się opanować i sypiać obok żony nie dotykając jej a ona nie zrozumiawszy tego dała się ponieść emocjom i wykrzyczała mu, że skoro nie chce z nią już sypiać w jednym łożu to po dopłynięciu do Meksyku będą mieć oddzielne sypialnie i niech on sobie w lupanarze swoje pożądanie zaspokaja

Mario już nie wiedział jak rodzicom przemówić do rozsądku
-widzisz Eleno jak separacja od łoża może źle na kochającą się parę podziałać bo wystarczyło,że z przyczyn zdrowotnych moi rodzice nie mogą współżyć ze sobą i trudno obojgu wytrzymać w celibacie mówił do żony syn Salamanków
-no tak sam mówiłeś ,że zwłaszcza wam mężczyznom trudno bez stosunków z kobietą wytrzymywać zachichotała Elena....
-no nie do końca ale w zasadzie bez dobrego dopasowania się w tych sprawach udanego związku nie można stworzyć przyznał Mario de Salamanca.....
-najgorsze będzie jak twoja mama po wyzdrowieniu będzie robić ceregiele z tym wspólnym sypianiem z twoim ojcem to jeszcze go rzeczywiście do korzystania lupanaru zmusi westchnęła Elena
-uchowaj Boże by ojciec zaczął chodzić do lupanaru!!! krzyknął poirytowany Mario
-to tylko mężczyzna ,który ma swoje potrzeby i jak od żony nie dostanie to znajdzie gdzie indziej powiedziała Elena o swoim teściu Ricardzie
-mama w końcu pogodzi się z ojcem bo przecież łączy ich prawdziwa miłość,która pomimo upływu lat nie wygasła odparł z przekonaniem Mario,który nie wyobrażał sobie ojca korzystającego z usług panienek lekkiego obyczaju

Camila zaś żaliła się Fatimie,ze chyba stała się nieatrakcyjna dla męża skoro wyniósł się z ich wspólnej sypialni ....
-ty z Vaskiem sobie w najlepsze używacie co noc a ja nawet przytulic się do kogo w łożu nie mam
-niedługo wyzdrowiejesz i będzie jak dawniej bo przecież się kochacie pocieszała Camile jej przyszła bratowa...
-no nie wiem bo ja prosić się nie będę by ze mną sypiał unosząc się urażona dumą powiedziała Camila....
-dumę schowasz do kieszeni i pokokietujesz własnego męża a będzie jadł ci z rączki chichocząc mówiła księżniczka Fatima do Camili...
-popatrz w lustro jesteś atrakcyjną kobietą i wielu za tobą wodzi oczami więc twój mąż ci się nie oprze gdy będziesz gotowa pobaraszkować z nim w łożu mrugając znacząco do Camili szeptała Fatima...
Camila spojrzała w lustro w swoje odbicie i zobaczyła ładną kobietę z długimi rozpuszczonymi włosami

-Ricardo zawsze mi powtarza,że niewiele się zmieniłam i wciąż jestem dla niego najpiękniejszą kobietą więc chyba nie odtrąci mnie po tylu latach naszego udanego małżeństwa myślała wzdychając Camila de Salamanca
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ela0909
King kong
King kong


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 2518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krakow
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:03:00 23-11-11    Temat postu:

w zadnym wypadku nasz Ricardo nie zostawi Camili , już w najblizszą noc niepostrzezenie pojawi się przy Camili , gdy ta przed toaletka roztrzesuje włosy on namietnie ucałuje jej szyje i tak odwzajemniając pocałunki wyladuja w łożu,,,,,,,,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arabella
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 42200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:18:38 24-11-11    Temat postu:

skoro ela0909 chce szybszego pojednania Salamanków to może będzie tak

wieczorem Camila obmywszy się wodą z miski wcierała w ciało wonne olejki i czesała swoje piękne długie włosy wzdychając

nagle niepostrzeżenie do kajuty wszedł Ricardo i widząc w świetle zapalonych świec obnażoną żonę już nie zdzierżył i najpierw odgarnął włosy z jej łabędziej szyi delikatnie ją muskając ustami po jedwabistej skórze a rękami objął jej piersi a potem porwał ukochaną w ramiona niosąc na łoże obsypując przy tym namiętnymi całusami
Camila nie broniła się tylko z zapałem oddawała pocałunki szybko rozbierając męża...
-czuję się już dobrze więc koniec tego celibatu myślała pieszcząc ukochanego i wyznając mu miłość
-Ricardo między pocałunkami szeptem zapytał czy żona na pewno chce się z nim kochać bo nie chce jej zaszkodzić i gdy usłyszał odpowiedź twierdzącą już bez zahamowań rozchylił jej smukłe nóżki

jęki i sapania teraz dochodziły z dwóch kajut w jednej rozkoszy cielesnych zażywali Salamankowie a w sąsiadującej z nimi kajucie kochali się Fatima z Vasciem....
parę kajut dalej również ciężarna Elena i Mario sprawiali sobie przyjemność kochając się w pozycji bocznej ze względu na wydatny już brzuszek synowej Salamanków

po namiętnym zbliżeniu Ricardo z Camilą leżeli przytuleni do siebie i ze śmiechem opowiadali sobie jak trudno obojgu było wytrzymać bez współżycia

-mam nadzieję ,ze ci nie zaszkodziłem bo rzuciłem się na ciebie jak wygłodniały wilk zaśmiał się Ricardo tuląc żonę
-dawno nie czułam się tak wspaniale zapewniała męża Camila wtulając się w jego muskularny tors..
-oby Mario mnie potem nie zbeształ bo nie darowałbym sobie ,że przez moją żądze znów cierpiałabyś na dolegliwości kobiece westchnął Ricardo
-wyleczyłam się szybciej niż przypuszczaliśmy więc nie obawiaj się ,że to co przed chwila robiliśmy było dla mnie szkodliwe bo było wprost przeciwnie i też tego potrzebowałam wszak wiesz,że jestem namiętna tak samo jak ty szeptała mężowi do ucha rozanielona kobieta...
-to dobrze bo pożądam cię jak zawsze mocno ukochana zamruczał Ricardo znów kładąc się na żonie

rankiem Salamankowie zadziwili wszystkich bo objęci stali przy burcie żartując i dowcipkując...
-widzę,ze humor wam dopisuje powiedział Mario do rodziców
-a tak wszystkie wcześniejsze nieporozumienia sobie wyjaśniliśmy i miedzy nami jak zwykle panuje harmonia małżeńska zachichotała Camila czule spoglądając na męża...
Andres ,Carmelo i mały Ricardo też podbiegli widząc uśmiechniętych i radosnych rodziców ...
-to dobrze ,że już się nie kłócicie zawołał najmłodszy synek Carmelo...
-nie zamierzamy się więcej sprzeczać bo bardzo kocham waszą mamusię i przeważnie we wszystkim się z nią zgadzam powiedział Ricardo do zadowolonych z tego synków...
-tak trzymać zaśmiał się Mario domyślając się,że rodzice pogodzili się w łożu

Fatima rozmawiając później z Camilą też cieszyła się, że jej przyjaciółka i przyszła szwagierka pogodziła się z mężem...
-przez ścianę kajuty słyszałam jak to wasze pogodzenie przebiegało chichocząc wyszeptała Fatima...
Camila już miała coś odpowiedzieć gdy Fatima nagle zbladła i powiedziała ,że robi się jej słabo ale nie chcąc wzbudzać zamieszania poprosiła żonę Ricarda o dyskrecję
-wydaje mi się,że już jestem brzemienna ale chcę się upewnić zanim powiem o tym Vaskowi wyszeptała arabska księżniczka...
-Vasco będzie tym zachwycony bo zawsze chciał mieć więcej dzieci zaśmiała się Camila
-jak tylko dopłyniemy do Veracruz to znajdę jakąś akuszerkę by potwierdziła moje przypuszczenia bo nie chcę by twój syn medyk Mario mnie badał tłumaczyła się Camili zażenowana Fatima...
-już jutro zacumujemy w Veracruz a potem pojedziemy do San Fernando na wasz ślub i wesele powiedziała Camila...
-chciałabym Vasca ucieszyć wieścią o moim błogosławionym stanie dopiero w naszą noc poślubną wzdychając odrzekła Fatima....
-będzie jak zechcesz bo ja nikomu nie zamierzam zdradzać naszych sekretów zachichotała Camila ciesząc się,że znowu będzie ciocią....


Ostatnio zmieniony przez Arabella dnia 0:32:04 24-11-11, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ela0909
King kong
King kong


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 2518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krakow
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:07:26 24-11-11    Temat postu:

piękna Fatima zachwyci wszystkich w Fernando, jej wesele z Vaskiem bedzie wspaniałe, cała rodzina Camili będzie sie świetnie prezentować , Fatimie spodoba sie przyjaźń i szacunek do siebie ludzi z Fernando .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arabella
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 42200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:47:27 25-11-11    Temat postu:

ela0909 napisał:
piękna Fatima zachwyci wszystkich w Fernando, jej wesele z Vaskiem bedzie wspaniałe, cała rodzina Camili będzie sie świetnie prezentować , Fatimie spodoba sie przyjaźń i szacunek do siebie ludzi z Fernando .


będzie tak jak wymyśliłaś

"Salamandra" zawinęła do Veracruz i Vasco Darien z Salamankami odwiedzał swoje dzieci najstarszego syna Paca z żoną Tita i wnukami Alexem i Justem oraz młodszą córkę Julię Oligares z mężem Oliverem i wnukami Ines i Julianem...
wszystkich zasmuciła wieść o śmierci w Maroku trzeciej żony Vasca Mariny,która osierociła 13-letniego synka Camila a jednocześnie trochę dziwiono się,że Vasco już chce się żenić po raz czwarty z arabską księżniczką Fatimą.....

Fatima jednak zrobiła na dzieciach przyszłego męża bardzo dobre wrażenie i zaproszenia na ślub i wesele Vasca z Arabką przyjęto obdarzając Fatimę sympatią...

Camila oczywiście optowała za swoją arabską przyjaciółką i po kryjomu załatwiła jej nawet wizytę u położnej,która potwierdziła ciążę przyszłej żony Vasca ...
-nawet nie wiesz jak się cieszę,że będę matką mówiła księżniczka do żony Ricarda uradowana wieścią o przyszłym macierzyństwie..
-widzisz jakie niezbadane są wyroki boskie bo jak poznałyśmy się w marokańskim pałacu twego brata szejka Farida nigdy nie myślałam,że zostaniesz członkiem mojej rodziny i wyjdziesz za Vasca śmiała się Camila ciesząc się razem z przyszłą bratową,że jej pragnienie posiadania dziecka się spełni...
-oby tam w San Fernando dobrze mnie przyjęto bo nie dosyć,że tak szybko zajęłam przy Vascu miejsce jego trzeciej żony Mariny to będę rodzić przed upływem 9 miesięcy po ślubie wzdychała pełna obaw Fatima

-skoro synowie Paco i Camil oraz Julia córka Vasca cię zaakceptowali to inni też to zrobią zapewniała Fatimę Camila....

Julia Oligares i Paco Darien widząc,że żona ich kuzyna Maria Elena de Salamanca jest w widocznej już ciąży gratulowali kuzynostwu...

rodziny Salamanków i Darienów z Veracruz wyruszyły do San Fernando by zorganizować tam ślub i wesele Vasca Dariena z arabską księżniczką Fatimą...

w San Fernando rządził już Mario de Valencia z żoną Jimeną bo jego poprzednik książe Claudio Alvarez de la Cueva z żoną Olivią osiedli na stałe w Neapolu by być blisko swoich dwóch synów z których starszy Carlos był królem Neapolu i z żoną Kariną tam rządził a drugi młodszy Victor po ożenku z Beatrice dziedziczką tronu Sycylii był królem tej wyspy...

Camila i Jimena z radością rzuciły się sobie w ramiona witając się serdecznie a i Ricardo z Mariem jako starzy przyjaciele uściskali się mocno...
Jimena żaliła się przyjaciółce ,że nie układa jej się w małżeństwie a Mario coraz częściej nie tyko popija ale i odwiedza lupanar bo znalazł sobie kompana w Ascaniu,który też z żoną Manuelą nie może się dogadać ...
-żyjemy niby razem ale tak naprawdę osobno i czuję się jak Donia Sofia żona tego wrednego Don Jorga,który cię niegdyś Camilo prześladował zwierzała się smutna Jimena....
- cieszy mnie natomiast ,że mój jedyny syn Pablo nie wdał się w ojca i jest porządnym młodzieńcem i na dodatek zakochał się w waszej najmłodszej córce Camilce opowiadała Jimena zdziwionej tym wicekrólowej Nowej Hiszpanii bo uczucie młodych Pabla i Camilki rozkwitło gdy Salamankowie byli w Europie a w stolicy Meksyku ojca zastępował w rządach Pedro de Salamanca,który z żoną Milką opiekował się najmłodszą siostrą....
-to byłoby wspaniale gdyby nasze dzieci się pożeniły ale na razie Camilka jest jeszcze dzieckiem bo ma 13-lat zaśmiała się jej matka
-to prawda ale pamiętasz,że Karina i Carlos też od najmłodszych lat kochali się w sobie a teraz są szczęśliwym małżeństwem i myślę,że jak twoja najmłodsza skończy 15-lat a uczucia jej i Pabla się nie zmienią to wyprawimy obojgu wesele i twoja córka Camilka i mój syn Pablo będą kiedyś parą rządzącą w San Fernando powiedziała Jimena do długoletniej przyjaciółki Camili...
-oby tak się stało przytaknęła Camila de Salamanca...

Salamankowie bawiący w San Fernando nie wiedzieli jeszcze,że ich najstarsza synowa Milka zona Pedra urodziła ich pierwszą wnuczkę Orianę
dumny tatuś Pedro de Salamanca czule tulił swoją pierwszą córeczkę
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
oboje rodzice byli szczęśliwi,ze wszystko dobrze poszło i mama Milka i córunia Oriana de Salamanca dobrze się czują
Milka
[link widoczny dla zalogowanych]
Pedro
[link widoczny dla zalogowanych]

Camila de Salamanca odwiedziła też żone Ascania i opowiadała Manueli o jej przyrodnich braciach bliźniakach,z których Ricardo ożenił się z młodszą córką Vasca Elizą a Santiago z kuzynką królowej Neapolu księżniczką Heleną bawarską i razem wychowują nieślubną córeczkę Santiaga Lisabete,której matkę Samanthę Ferrer stracono za zbrodnie wobec rodziny królewskiej...
Manuela bardzo cieszyła się zwłaszcza z sukcesów brata Ricarda Lafonta,który zrobił karierę jako osobisty sekretarz królowej i szef tajnych służb na dworze królewskim w Neapolu otrzymując za swe zasługi tytuł hrabiego....

uroda,takt i przyjacielskie podejście do wszystkich księżniczki Fatimy zrobiły bardzo korzystne wrażenie na mieszkańcach San Fernando i wszyscy chcieli być na jej ślubie i weselu z Vasciem Darienem...

tuż przed uroczystościami wrócił też Santiago Marquez Mancera y Ruiz i razem z żoną Adelą też dostali zaproszenie na uroczystości ślubne Vasca i Fatimy.....
na ślubie mieli wiec być :
Ricardo i Camila de Salamankowie
Mario i Elena de Salamankowie
Mario i Jimena de Valencia
Paco i Tita Darienowie
Oliver i Julia Oligaresowie
Ascanio i Manuela Gonzalesowie
Santiago i Adela Marquez Mancera y Ruiz
oraz wiekowi już Donia Ofelia i jej mąż medyk Armando Porras

damy jak zwykle przygotowały wytworne kreacje by zabłysnąć na uroczystościach
suknia wicekrólowej Nowej Hiszpanii Camili de Salamanki
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
suknia Tity Darien synowej Vasca,żony Paca
[link widoczny dla zalogowanych]
suknia Julii Oligares córki Vasca ,żony Olivera
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
suknia Eleny de Salamanki żony Maria
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
suknia Jimeny de Valencia żony Maria
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
suknia Adeli Marquez Mancera y Ruiz żony Santiaga
[link widoczny dla zalogowanych]
suknia Manueli Gonzalez żony Ascania
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
suknia Doni Ofelii
[link widoczny dla zalogowanych]

Fatima miała suknię godną księżniczki i olśniła wszystkich schodząc po schodach pałacu w San Fernando



stojąc przed ołtarzem z Vasciem Fatima była tak wzruszona,że ledwo wydusiła z siebie słowa przysięgi małżeńskiej i aż łzy szczęścia pociekły z jej oczu a potem już jako seniora Fatima Darien bawiła się na swoim weselu oczarowując nie tylko zakochanego w niej męża Vasca

wesele było nadzwyczaj udane a Salamankowie budzili też powszechny respekt i szacunek jak para rządząca wicekrólewstwem Nowej Hiszpanii...
Ricardo już dowiedział się,że jego najstarszy syn Pedro de Salamanca dostał nominacje na funkcję gubernatora La Mariany i zaraz po powrocie rodziców do stolicy Meksyku miał wyruszyć z żoną Milką na rodzinną wyspę swojego ojca....

w noc poślubną Fatima wyznała mężowi, że jest w ciąży czym uradowała go tak bardzo,że krzycząc z radości nosił ją wokół łoża małżeńskiego i obsypywał czułymi słówkami i pocałunkami zanim namiętnie jak zazwyczaj zaczęli się kochać
[link widoczny dla zalogowanych]

Camila z Ricardem też po weselu Vasca nie zasnęli zanim nie nasycili się sobą w łożu
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Arabella dnia 13:30:12 26-11-11, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
milka85
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:11:16 25-11-11    Temat postu:

suknia Fatimy prześliczna:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 105, 106, 107 ... 161, 162, 163  Następny
Strona 106 z 163

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin