Telenowele

Kyrtap1993 · Wysłany: 15:49:18 12-07-08 Temat postu:

Hmm... powinnaś iść do logopedy, bo znowu się przejęzyczyłaś! Chciałaś powiedzieć, że ten przełomowy odcinek już dzisiaj

green_tea · Wysłany: 15:51:55 12-07-08 Temat postu:

Kurcze,zle już ze mną,to ta starość daje mi sie we znaki

A tak poważnie to oczywiście odc jutro;)

Kyrtap1993 · Wysłany: 15:53:34 12-07-08 Temat postu:

Ej no Gosiu

Proszę, daj go dzisiaj <prosi>

green_tea · Wysłany: 15:57:26 12-07-08 Temat postu:

Ostatnio cos za duzo wam dalam tych bonusików:)Wytrzymacie do jutra:)
Ale z chęcia poczytałabym bonusika u ciebie

Kyrtap1993 · Wysłany: 16:15:26 12-07-08 Temat postu:

Hmm... dzisiaj na pewno nie dam rady, ale obiecuję, że jeśli ty dasz dzisiaj odcinek, ja postaram się wkleić jutro

green_tea · Wysłany: 16:28:39 12-07-08 Temat postu:

A co powiesz na to,ze oboje damy jutro

Kyrtap1993 · Wysłany: 16:31:23 12-07-08 Temat postu:

Nie, takie coś nie wchodzi w grę, albo ty dajesz dzisiaj, a ja daję jutro newik, albo dajesz jutro a ja w sobotę

Adusia · Wysłany: 16:32:30 12-07-08 Temat postu:

Ja mam coś lepszego oboje dacie dziś

green_tea · Wysłany: 16:37:01 12-07-08 Temat postu:

Phi <foch> Ładnie to tak szantażować.Jak dam dzis to jutro nie będzie

giovanna · Wysłany: 18:40:50 12-07-08 Temat postu:

cris · Wysłany: 22:40:15 12-07-08 Temat postu:

Ja uwielbiam Nicole. Ona będzie moja ulubienicą. MAm nadzieję, że zmieni się po odnalezieniu siostry:)
Ten odcinek, powinien być dzisiaj:/

green_tea · Wysłany: 7:31:31 13-07-08 Temat postu:

No i prosze..Juz jest jutro

22

Clara jak burza wtargnęła do gabinetu Victorii.Zastała ją tam całującą się z Harissonem. Zdegustowana i zniecierpliwiona przewróciła oczami.
-Mógłbyś wyjść?-spytała dosć niemiłym tonem mężczyznę-Chciałabym porozmawiać z Victorią.
-Mogłabyś powiedziec ‘proszę’.-Zauwarzył grzecznie mężczyzna.
-Nie,nie mogłabym.
Victoria spojrzała prosząsząco na męża,dajac mu do zrozumienia by nie regował.Ten westchnął tylko i wyszedł z pokoju.
-O co chodzi?-spytała Victoria,siadając za biurkiem.-Domyślam się,ze nie przyszłaś tu tylko po to by porozmawiać z matką.
-Nie bądź śmieszna-prychnęła dziewcyzna-Gdyby to ode mnie zależało nigdy byśmy się nie widywały.Po za tym,ty nie jestes moją matką.Ona umarła kiedy byłam dzieckiem.
-No więc?Czego chcesz?Pieniedzy?-odruchowo sięgneła po książeczkę czekową,znajdującą się w szufladzie.Dziewczyna spojrzała na nią ze wzgardą.
-Nie wszystko można kupić,Victorio James.Są rzeczy cenniejsze od pieniędzy..Ale-uśmiechnęła się kpiąco-Komu ja to mówię.Ty nie masz pojęcia co to za rzeczy.
-Powiesz wreszcie co cię do mnie sprowadza?Nie mam całego dnia.
Żelazna maska niedostępności i obojętności zawsze służyła jej do obrony przed ciosami zadawanymi przez Clarę.Choć może nie mogła ochronić jej serca,stanowiła dobrą zasłonę dymną na zewnątrz.
-Oczywiście-odpowiedziała z nienawiścią w głosie Clara-Przyszłam porozmawiać z tobą o tym co wydarzył się na tamtej kolacji..O tym co powiedział Will..
-Nie ma o czym rozmawiać-ucięła chłodno Victoria,choć serce dudniło jej w piersi.
Clara uśmiechnęła się gorzko i odwróciła głowę by Victoria nie widziała jej łez.
-No tak.Jak mogłam myśleć,że zainteresuje cie to co dzieje się z twoim dzieckiem.Takiego potwora jak ty, to nie obchodzi..
-Masz racje-powiedziała chłodno wstając-Jestem potworem bez serca,którego obchodzą wyłącznie pieniądze.Coś jeszcze?
-Nie.Dowiedziałam się już wszsystkiego co chciałam wiedzieć.-wstała i skierowała się do wyjścia. Przed drzwiami zatrzymała się jednak i po raz ostatni spojrzała na Victorie-Wiesz co?W swej naiwności wierzyłam,że chociaż raz w życiu zachowasz się jak człowiek.Widać się przeliczyłam. Zapamiętaj sobie jedno:odnajdę moją siostrę z tobą czy bez ciebie,ale możesz być pewna,ze kiedyś gorzko pożałujesz tego,ze nas rozdzieliłaś.Nigdy nie daruje ci tego,że ukradłaś nam nasze życia.I poruszę niebo i ziemie by ją odnaleźć.
Wyszła,trzasnąwszy drzwiami,a Victoria bezwładnie opadła na fotel,zakrywając twarz w dłoniach.
-Córeczko..-wyszeptała.

giovanna · Wysłany: 10:53:46 13-07-08 Temat postu:

czy ta kobieta nie mogłaby okazać serca

w końcu pokazać że dla niej to też cios i że nie jest łatwo i nie było a tak to jedyna córka jaka z nia jest nienawidzi jej

mozna liczyc dziś na jeszcze jeden

*Talka* · Wysłany: 11:53:58 13-07-08 Temat postu:

Ja sie chyba pomyliłam w tych imionach Clara to rodzona córka Victori? Bo w tym odc na to wychodzi, ja myslałam że jej córka jest Nicol. Powiedzcie mi jak to jest prosze

giovanna · Wysłany: 12:01:17 13-07-08 Temat postu:

Clara to córka Victorii