Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pod jego dyktando. NEW ;) Odcinek 67 ! (01.06.2017)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 34, 35, 36 ... 38, 39, 40  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:01:49 03-06-16    Temat postu:

Maggie napisał:
No bo kto by się oparł urokowi Maria Casasa, który "gra" Christiana


Ja! Jak ja go nie lubię w "El Barco", o rany...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5775
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:06:35 03-06-16    Temat postu:

BlackFalcon napisał:
Maggie napisał:
No bo kto by się oparł urokowi Maria Casasa, który "gra" Christiana


Ja! Jak ja go nie lubię w "El Barco", o rany...



Bluźnisz, Aga, oj bluźnisz Toć to najlepsza postać w "El Barco" jest!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:10:39 03-06-16    Temat postu:

Yyy...Obejrzałam na razie 3 pierwsze odcinki i najbardziej go nie lubię ze wszystkich .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5775
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:13:12 03-06-16    Temat postu:

To pogadamy po finale trzeciego sezonu
Albo po połowie pierwszego.
Albo w ogóle po tym jak Ulises zacznie wszystkim życie na tej przeklętej łajbie ratować
Nie lubi Ulisesa... No ja cię nie mogę...

Dobra, bo biednej Justynie spamujemy tutaj
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:17:08 03-06-16    Temat postu:

Ale w szoku jesteś

A niech sobie ratuje, mnie się chłop nie podoba i tyle .

Jak dla mnie, Gamboa jest lepszy . Bardziej interesujący jako postać i przystojniejszy . Ale dobra, pogadamy potem . A co do spamu, to możemy przejść do Twojego, lub mojego tematu, bo nie wiem, czy temat serialu jest?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5775
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:31:47 03-06-16    Temat postu:

Odpisałam Ci we wspólnym temacie NMD, ale możemy się przenieść do wątku serialu: EL BARCO
(nawet już kiedyś w nim pisałyśmy)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ona_94
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 08 Gru 2015
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 15:50:13 05-06-16    Temat postu:

Doczekałam się !

Christian i jego niespodzianka, udało mu się przekonać Emilii aby do niego wróciła oby tylko udała mu się również zmiana jego charakterku . Choć z pewnością to nie będzie takie proste patrząc na to jaki jest zaborczy. Już się nie mogę doczekać chwili jak Emilii oznajmi mu, że idzie na imprezę ze znajomymi . Ciekawa jestem jego reakcji .
Widać, że bracia mają to we krwi i bycie draniem to standard w ich rodzinie . Mam tylko cichą nadzieję, że Matt naprawdę obdarzy Olivie jakimś uczuciem a nie tylko pożądaniem bo naprawdę uwielbiam ich oboje i nie widzę tego jakby mogli żyć z kimś innym .
Noc dla Olivii będzie pewnie i tak ciężka oby tylko nie dała mu się złamać i praca którą ma wykonywać Matt nie skończyła się w łóżku . Niech trochę ruszy mózgownicą i postara się o nią .

Czekam na kolejny odcinek i mam nadzieję, że będzie jak najszybciej .

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
King kong
King kong


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 2055
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:17:22 05-06-16    Temat postu:

Dziewczyny nie ma sprawy nie przeszkadza mi spam


Ciesze się Ona że Ci sie podobał rozdział i mam nadzieje , ze kolejny Ci przypadnie do gustu
Matt może sam jeszcze nie wie czego chce, ale jak widać jego brat coś podejrzewa aaa zna go jak mało kto ;D

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dulce245
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 15 Maj 2014
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 13:37:32 30-06-16    Temat postu:

Kiedy rozdział
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
King kong
King kong


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 2055
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:23:15 03-07-16    Temat postu:

Zapraszam do czytania nowego rozdziały i przepraszam za zwłokę z jego dodaniem .
Pozdrawiam


Odcinek 56 !



Olivia leżała na łóżku tyłem do okna w koszuli Matta. Zdjęła mokre spodnie i położyła na suszarce w łazience , tak samo jak bluzkę . Opatuliła się kocem i jedyne co mogła robić to grać w grę na telefonie , która z każdą chwila zaczynała ją nudzić co raz bardziej. Cały czas jej wzrok uciekał na pracującego Matta. Dochodziła już północ a burza jak na razie ucichła, deszcz już tak przeraźliwie nie dudnił w szyby pokoju hotelowego.
- Dobra skończyłam to w końcu. - Mówi Matt zamykając papiery i pociera dłońmi zaspane oczy .
- Idziemy spać ?
- Idziemy . Jutro musimy wcześnie wstać , żeby stąd wyjechać i w miarę wcześnie wbić się w ten korek. - Mówi i zaczyna się rozbierać przy łóżku , Olivia odwraca wzrok w okno i znów dostrzega , że niebo się rozjaśnia.
- Cholera znowu idzie burza. - Matt stwierdza i kładzie się na łóżku obok brązowowłosej , ale zachowując przy tym stosowny dystans.. jak dla Olivia zbyt stosowny , wolała by położył się bliżej niej .
- To dobranoc. - Mówi delikatnie i odwraca się do niego tyłem ... chciała by zasnąć , ale i tak wie , że jej się to nie uda. Kolejna nadchodząca burza jej na to nie pozwoli i oczywiście jego obecność obok.

Na nowo czuje w sobie ten spokój , to bezpieczeństwo . Czuje się jak by nic mnie nie obchodziło co dzieje się do okoła . Nie chce już nigdy więcej czuć się się tak jak wtedy gdy nie było go przy mnie. Rozmyślam o moim, męskim ideale odprężając się w cudownej kąpieli. Nie wiem kto zaprojektował ten domek , ale jest po prostu doskonały ... i ta wielka wanna . Nigdy nie brałam kąpieli w wannie wielkości całej mojej łazienki . Swoja drogą zastanawia mnie trochę kogo jest ten dom, czyżby Christiana ? Jeżeli jest jego to nawet chyba nie jestem w stanie sobie wyobrazić ile on tak naprawdę zarabia... w sumie apartament w najlepszej dzielnicy , najnowszy samochód , więc nie dziwne gdyby jeszcze miał swój własny domek letniskowy .
- Umyć Ci plecki ?- Czarnowłosy usiadł za mną w gigantycznej wannie i wtulił się w moje plecy wbijając mi tym samym swój zarost.
- Już sama sobie umyłam . - Mimowolnie lekkie ziewnięcie wyrywa mi się z ust.
Śpiąca ?
Po tylu wrażeniach jakie mi zafundowałeś to chyba nie dziwne .
- A pomyśl ile jeszcze Cię czeka .- Wymruczał mi chrypkim, głosem do ucha lekko je przygryzając.
- To twój dom ?
- Mój. Znaczy odziedziczyłem go .
- Skąd ?
Ulubiony wnuczek dziadków. - Szeroko pokazuje chłopięcy uśmiech, uśmiech takiego małego słodkiego chłopczyka. Uśmiech który wolałam o wiele bardziej niż ten cyniczny i despotyczny. Po chwili jednak bardziej precyzuje.
Ale chyba tak naprawdę zapisali mi go przez sytuacje z ojcem. Znają i jego i mnie wiedzieli , że każde z nas nie odpuści . Chcieli żebym miał jakiś punkt zabezpieczenia w razie czego. Zawsze chcieli mi pomóc , tylko ja nie zawsze tej pomocy chciałem.
- Z Ciebie naprawdę jest szczęściarz.
-Największym szczęściem jesteś dla mnie ty .- Całuje czule moje plecy . - Powiedz mi co będziesz robić przez wakacje ?
- Próbuje się dostać tutaj na jakiś staż.
- Składałaś już jakieś podania ?
- Tak tak już porozsyłałam do wszystkich możliwych nawet do High Heels. Teraz zostaje mi tylko czekać .
- Bardzo masz mi za złe , że nie pojechałaś do Kanady ? - No i co ja mam mu teraz powiedzieć ? Trochę żałuje .. ale czasu nie cofnę . Mama zawsze mówi , że nic nie dzieje się bez przyczyny . Może tak po prostu miało być .
-Nie gadajmy o tym . Zdecydowałam tak nie inaczej, było minęło . - Krótko skwitowałam , nie widziałam większego sensu w roztrząsaniu tej sprawy, tym bardziej teraz gdy wszystko się ułożyło.
- Kocham Cię . - Mówi a te słowa rekompensują mi tamtą sprawę.


- Olivia do cholery możesz przestać się wiercić ? Nie mogę usnąć. - Matt lekko podnosi głos. Próbuje zasnąć , a gdy tylko myśli , że już mu się to udaje Olivia wierci się nie miłosiernie.
- Przepraszam. Spij postaram się już nie wiercić tak. - Mówi cichym głosem i siada na łóżku opierając plecy o oparcie a kołdrę naciągając prawie pod samą brodę .
- Ty nie zamierzasz się położyć spać ? Wiesz , że wcześnie rano musimy wyjechać o ile odblokują tą pieprzoną drogę.
-Więc spij bo musisz się na jutro wyspać . - Rzuca jeszcze bardziej naciągając na siebie kołdrę .
- Nie możesz usnąć ze mną w jednym łóżku ?- Pyta opierając głowę na dłoni.
- Przestań . Chcesz spać to śpij i już . - Mówi a gdy znów pokój robi się cały jasny od błyskawicy chowa głowę w kolanach a na sam dźwięk grzmotu lekko się wzdryga.
- Tak duża dziewczynka a boi się burzy ?- Matt od razu się zorientował co jest przyczyną jej bezsenności. Nie mógł oprzeć się poczuciu , że w jej wypadku to naprawdę słodkie.
- Ja po prostu nie mogę usnąć gdy jest burza. Nie zwracaj na mnie uwagi .
- Chodź do mnie .- Mówi miękin głosem i wyciąga dłoń do Olivii, a ona robi tylko wielkie oczy i pozostaje bez ruchu w swojej dotychczasowej pozycji. Matt nie czeka długo łapię ją ręką w tali i jednym zdecydowanym ruchem przyciąga ją bardzo blisko siebie. Tak blisko, że czuje jak porusza torsem przy oddychaniu na swoich plecach. Jedną dłonią przytula ja w tali , a drugą wsuwa pod głowę i oplata ją uściskiem aż do ramienia.
- Teraz lepiej ?
- Tak..- Mówi cichutko , i gdyby nie to , że są tak blisko siebie Matt mógłby tego nie usłyszeć .
- Nie bój się już i zaśnij - Chodź mówi cicho ton jego głosu jest szorstkawy . Składa pocałunek na jej karku , a po chwili ich oddechy współgrają ze sobą w jednym tępię. Teraz gdy tak ją trzyma przy sobie czuje nawet jego najmniejsze drgnięcie, ale absolutnie jej to nie przeszkadza. Czuję się wspaniale ... czuje się w jego ramionach taka bezpieczna i to nie z powodu burzy , po prostu gdy on trzyma ją w swoich ramionach taka się czuje. Matt nawet nie zdaje sobie sprawy ile taki niewinny gest znaczy dla Olivii. Ona chodź z całych sił się powstrzymuje ,nie może już dłużej wytrzymać i wplata swoją dłoń w jego . Znów pokój robi się jasny od błyskawicy , po chwili słychać grzmot , ale Olivia już się nie wzdryga.


- Tak Isabel był bym wdzięczny , gdybyś mogła to dla mnie zrobić .
- Dobrze skoro to takie dla Ciebie ważne to załatwione . Zaraz każę przeszukać sekretarce bazę .
- Dziękuje Ci bardzo . Gwarantuje , że się nie zawiedziesz.
- Mam taką nadzieje . Muszę kończyć zaraz mam spotkanie zarządu . Dam Ci znać jak już wszystko będzie załatwione.
- Jeszcze raz Ci dziękuje.
- Z kim rozmawiałeś ?- Pytam podchodząc do Czarnowłosego i wtulając się w jego plecy.
- Z sekretarką , musiałem jej powiedzieć , żeby wysłała parę faksów. - Odpowiada bez mrugnięcia okiem .
- Co będziemy dziś robić ? Po tej burzy jest strasznie zimno na dworze. - Trzęsę się na sam widok tego co jest za oknem .
- Może po południu zrobi się trochę cieplej . Może na razie jakiś film , albo po prostu Cię mocno poprzytulam , muszę się tobą nacieszyć . - Obraca się do mnie i czule całuje w usta. Gdzie się podział apodyktyczny Christian ? Mam nadzieje , że to nie chwilowe .. i taki już zostanie na zawsze.

- Olivia mogę wysadzić Cię w centrum ? Jak pojadę Cie odwieźć do mieszkania nie zdążę do sądu. - Matt najszybciej jak się da pokonuje miejskie drogi które stają się coraz bardziej zatłoczone.
- Tak jasne . Żebyś tylko zdążył .
- Mam taką nadzieje . - Zatrzymuje się na poboczu przy przystanku autobusowym .
- Dzięki i powodzenia. - Olivia uśmiecha się do niego , szybciutko zamyka za sobą drzwi . Gdy tylko odjechał momentalnie robi jej się smutno. Ile by dała by taką noc przeżyć jeszcze raz, by po po prostu tylko spać w tulona w niego , ale cóż pomarzyć sobie może. Czasami wydaje jej się , że to co robi Matt jest trochę sprzeczne z tym co mówi.. czasem jego gesty, zachowanie ... nie wyglądają jak by miał ją kompletnie gdzieś .. ale przecież sam jej to powiedział , więc nie ma co się łudzić . Musi po prostu wrócić do rzeczywistości i do Rayana.. Gdyby ten tylko się dowiedział co Olivia robiła wczoraj... Cały dzień jakoś tak strasznie wolno jej leciał , nie miała dziś żadnych obowiązków . Jej głównym zajęciem było przemieszczanie się z pokoju do łazienki i ewentualnie do lodówki . Chociaż chciała z całych sił nie mogła przestać myśleć o wczorajszym dniu . Przeszło jej przez myśl , że powinna spotkać się z Ryanem , już tak dawno się nie widzieli .. ale nie miała kompletnie do tego głowy. Wiedziała , że myślami była by i tak gdzie indziej i po prostu ... nie miała ochoty na spotkanie z nim . Wzięła ciepłą kąpiel i starannie wytarła włosy ręcznikiem chodź mimo to dalej były wilgotne, a ciało przykryła satynowym bielutkim szlafrokiem . '' Niech tylko Ryana nie wpadł na pomysł , żeby robić mi niespodzianki '' Pomyślała w duchu , gdy usłyszała dzwonek do drzwi. Niechętnie podeszła do wejścia i powoli przekręciła zamek w drzwiach mając tylko nadzieje , ze to nie on.
- Cześć mogę ? - Usłyszała znów ten kojący dla niej głos, a mężczyzna po drugiej stronie drzwi nie czekał na odpowiedź tylko po prostu wszedł , zamykając za sobą drzwi.
- Jak rozprawa ?- Jedyne co przyszło jej do głowy by o to teraz zapytać bo szybkie bicie serca uniemożliwiło jej racjonale myślenie.
- Wygrałem .
- Gratuluje. - Odpowiedziała i nerwowo zaczęła przygryzać wargę nie wiedząc co powiedzieć dalej.
- Nie przeszkadzam ? - Zapytał chodź doskonale znał odpowiedź .
- Czemu przyszedłeś ?
- Jeśli mam być szczery to po prostu dlatego , że cały dzień siedziałaś mi w głowie..- Powiedział i powolnym ale zdecydowanym krokiem zbliżył się do niej i kładąc dłonie na jej biodrach. Wymusił na niej zrobienie kroku w tył by jej delikatne plecy zetknęły se z chłodną ścianą .
- Matt co ty robisz ... dobrze wiesz , że to nie jest dobry pomysł. - Zaczęła uciekać wzrokiem.
- Może ... nie wiem , ale musiałem tu przyjść bo bym nie wytrzymał. - Nie czekając już dłużej wpił się namiętnie w jej usta.. tak namiętnie jak by miał ją ostatni raz w życiu całować . Nie potrafiła mu się oprzeć .. nie potrafiła się sprzeciwić czemuś czego jej tak bardzo brakowało . Jego dłoń od razu powędrowała pod cieniutki szlafrok dziewczyny i ścisnęła jaj pośladek , przyciskając ją do siebie tak , ze już nic ich nie dzieliło.
- Nie nie mogę, przestań . - Nagle dziewczyna się oderwała, kładąc mu dłoń na klatce piersiowej i próbując odsunąć. Zrozumiała co robi... i chodź tak bardzo chce wie ,że będzie to nie w porządku w stosunku do Rayna...
- Ale chcesz ... - Zabrał jej rękę ze swojej piersi, i tak jak by przewidział , że będzie się chciała bronic jedną dłonią złapał jej obie dłonie i skierował je za jej plecy przygważdżając do ściany.
- Ale nie mogę zrozum mnie, a po za tym wiem, że tylko i wyłącznie po to tu przyszedłeś ...
- Skąd ty możesz wiedzieć , czego chce. - Wysyczał jej do ucha , tak jak by miało go to w jakimś stopniu urazić . Trzymał usta przy jej uchu i przez chwile nic nie mówił ... złapał dłonią pasek od szlafroka i bardzo powoli zaczął za niego ciągnąć , po chwili Olivia stała w rozwiązanym szlafroku , który odsłaniał spory kawałek jej opalonego ciała.
- Nie utrudniaj mi tego jeszcze bardziej . - Mówi prawie błagalnym tonem , chciała by zatrzymać swój narastający oddech ale nie może gdy Matt wsuwa dłoń pod rozłożony szlafrok i kładzie na jej brzuchu , zaczynając dłonią delikatnie przesuwać po jej ciele ,dotykając żeber , mostka i subtelnie kierując się na piersi i lekko je ugniatając . Olivia nie wytrzymuje i wydaje z siebie pierwszy cichy jęk .
- Nie chce Ci niczego utrudniać . Ja tego chcę i ty tego chcesz. Uwierz mi wczoraj naprawdę musiałem się kontrolować by po prostu nie rzucić się na Ciebie.
- Tobie tylko i jedynie chodzi o seks …. - Dalej idzie w zaparte chodź to jak reaguje jej ciało na jego dotyk mówi zupełnie co innego. Matt ignoruje protesty Olivii , wie że są one tylko i wyłącznie z rozsądku. Jego dłoń przesuwa się z piersi znów na brzuch , delikatnie go masując i stopniowo jego rękę zniża się coraz bardziej w dół . Resztki rozsądku zmuszają Olivie do zaciśniecie nóg , by uniemożliwić mu dojścia do miejsca gdzie wie , że się podda. Dla Matt nie stwarza to żadnego problemu, wsuwa kolano między jej nogi i stanowczo je rozsuwa a Olivia już po chwili czuje ciepło jego dłoni w najczulszym miejscu. Nie chce , ale kolejne jęki wypływają z jej ust.
- Widzisz jak Twoje ciało reaguje na mój dotyk ? - Mówi a jego pieszczoty stają się coraz bardziej intensywniejsze. Olivii nogi mimowolnie się pod nią uginają , gdyby nie fakt że Matt ją podtrzymuje nie wie jak długo mogła by jeszcze tak ustać . Nie jest w stanie już tego przerwać ... po prostu nie chce tego przerwać. Wie , że robi źle , ale na razie nie chce o tym myśleć .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dulce245
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 15 Maj 2014
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 23:54:43 03-07-16    Temat postu:

No i co ja mam napisać... Kocham to opowiadanie.Rozdział boski, szczęście Emili i Christiana oby tak zawsze, a ta rozmowa z sekretarką...czyżby załatwiał Emili jakiś staż jeżeli tak to gdzie? Jestem bardzo ciekawa.Ale Matt, ten to mnie zaskoczył bo wręcz byłam pewna że skorzysta z tej nocy z Olivią.Jestem w szoku , ale czyżby zaczął coś czuć do niej że po wizycie w sądzie przyszedł do niej bo cały czas siedziała mu w głowie, czyżby Matt zaczął się zmieniać czy to jego kolejna spędzona z nią nocka bo wiadomo że Olivia go pragnie .Ja już czekam na kolejny rozdział i mam nadzieję że pojawi się szybciej.Choć tak fantastyczne rozdziały rekompensują mi to czekanie.Wielkie dzięki i pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
King kong
King kong


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 2055
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:59:04 06-07-16    Temat postu:

Dziękuje bardzo za komentarz
Cieszę się , że się podoba wszytko się będzie jeszcze szybciej rozwijać w kolejnych rozdziałach.
Mam nie stety złą wiadomosć przez najbliższy internet mogę nie miec dostępu do internetu ;/
Mam nadzieje , że poczekacie a wynagrodzę wam to

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dulce245
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 15 Maj 2014
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:39:44 25-07-16    Temat postu:

Ja czekam i mam nadzieję że szybko będziesz miała dostęp do internetu i wrzucisz tu kolejny rozdział.Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:49:28 12-08-16    Temat postu:

OOo...Ale Matta ciągnie do Olivii. I wreszcie pokazał swoją miła stronę, bardzo dobrze, chłopie .

Christian pewnie faktycznie szuka stażu, zgadzam się z tym. Tyle, że Emi by się lepiej czuła, jakby sama coś znalazła, ale z drugiej strony, czemu ma jej nie pomóc? Byleby to tylko nie było na zasadzie, że jej coś po znajomości załatwi .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dulce245
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 15 Maj 2014
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 21:42:50 16-08-16    Temat postu:

Gdzie się podziewasz kochana bo ja tu czekam i już tęsknię za naszymi bohaterami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 34, 35, 36 ... 38, 39, 40  Następny
Strona 35 z 40

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin