|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Wasza ulubiona para? |
Manuel i Eva |
|
5% |
[ 2 ] |
Sophia i Pablo |
|
28% |
[ 11 ] |
Pablo i Jessica |
|
2% |
[ 1 ] |
Sophia i Felipe |
|
25% |
[ 10 ] |
Clara i Arnau |
|
30% |
[ 12 ] |
Clara i Erick |
|
0% |
[ 0 ] |
Sophia i Arnau |
|
7% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 39 |
|
Autor |
Wiadomość |
giovanna King kong
Dołączył: 08 Maj 2006 Posty: 2635 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Milano Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:30:02 14-05-08 Temat postu: |
|
|
Nikole zapomniała języka w gębie
dobrze jej tak
wiec pewnie teraz jakos Clara i Sophia się zaprzyjaznia
czekam na kolejny |
|
Powrót do góry |
|
|
roszpunka92 Prokonsul
Dołączył: 24 Kwi 2008 Posty: 3724 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:36:16 14-05-08 Temat postu: |
|
|
Super odcinek
Fajnie,że Sophia dogadała Nicole
Ciekawe czy Clara zaprzyjaźni się z Sophia
Pozdrawiam i czekam na następny odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:15:19 14-05-08 Temat postu: |
|
|
Dzieki za komentarze dziewczyny:))Moge zdradzić,że Sophia i Clara zaprzyjaznią się,i to niedługo,a Clara da Sophii jeszcze popalic
Kolejny odcinek już jutro:)
Paulinko obiecuje,że w piątek,najpózniej w sobote zajrze do ZŚM i pozostawie po sobie długi komentarz:)W miedzy czasie ty mozesz dac jeszcze odc,zebym miala wiecej do nadrabiania Ostatnio zaniedbałam bardzo dużo czytanych telek,bo nie mam na bardzo czasu |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:44:26 15-05-08 Temat postu: |
|
|
23
-Spokojnie kochanie.Nie denerwuj się tak-Manuel podszedł do Evy i złapał ją w talii-pokochają cię.Nie wiem czym się tak przejmujesz?
-Jak to czym?!-krzyknęła odpychając go od siebie-To twoi najlepsi przyjaciele.Z tego co mówiłeś spędziłeś z nimi całe życie.I jest jeszcze mój brat..Jak mam się nie denerwować do cholery?!
-No,no-popatrzył na nią z uznaniem-Moja dziewczyna ma charakterek.
-To nie jest czas na żarty idioto.
Zaczął się śmiać.
-A kto tu żartuje?Mówię ci,że wszystko pójdzie swietnie.Swoją drogą muszę przyznać,że ten bar Alberto nie wygląda wcale tak zle.Impreza z okazji jego otwarcia to najlepsze miejsce do tego,aby cię poznali.
-Opowiedz mi jeszcze trochę o nich.
-Przeciez opowiadałem ci o nich całe wczorajsze popołudnie-zadziwił się.
-Nie szkodzi-usiadła po turecku na ziemi-Uwielbiam słuchać twoich opowieści.No,dawaj.
Okłamała ojca,że wybiera się odwiedzić brata.Czuła się koszmarnie z powodu tego kłamstwa,ale przecież nie mogła powiedzieć prawdy.Z resztą jakby się zastanowić nie było to do konca kłamstwem.Przeciez rzeczywiście szła do brata.
Założyła nową sukienkę,wyprostowała włosy,zrobiła sobie lekki makijaż.
-Łał-powiedział Manuel na jej widom-Czy ty naprawdę jestes moją dziewczyną?
-Przestan-dała mu kuksańca w brzuch-Jestes nie do zniesienia.
-Taki mój urok-uśmiechnął się i pocałował ją.
*
-No i co wy na to?-Alberto z dumą pokazywał Jorge,Sophii i Pablu swoją własność.-Dalej uważacie,że to był taki zły pomysł?
-Nie powiem-przyznała Sophia-Wyglada całkiem niezle..
-Niezle?Niezle?!Jest ekstra!-Alberto nie krył swego entuzjazmu.Jednak przyjaciele są również po to by czasem sprowadzac nas z powrotem na ziemie.
-To się jeszcze okaże-zauważył słusznie Jorge-Fakt faktem,że sam bar wygląda niezle,ale to nie wystarczy.
-A znając twoje poczucie obowiązku..-Zaczęła ironicznie Sophia.
-Możecie przestac?Mi się podoba-Pablo podszedł do Alberto i objął go ramieniem-Nie martw się stary.Jest naprawde świetnie.I nie słuchaj ich.Są zbyt wielkimi pesymistami.
-Widzicie to?Widzicie-Alberto wzkazał ręką na Pabla.-To się nazywa przyjaciel.nawet nie wiesz jak się cieszę,ze to ty spotykasz się z moją siostrzyczka.
Był tak zaaferowany,że nie zauważył zmiesznia jakie pojawiło się na twarzy Sophi i Pabla. Mimo,że ostatnio spędzali razem każdą wolną chwilę,oboje bali się jeszcze nazwać uczucie,które zaczynało ich łączyć.Sophia bała się tego,że Pablo ją skrzywdzi.Miała z resztą ku temu swoje powody..Pablo z kolei…On także miał swoje powody,choć zupełnie inne od Sophii.
-Yhh..No więc jak-klasnął w dłonie,szybko zmieniając temat-Kiedy zaczynamy swiętowac?
-Jak tylko..-Alberto urwał bo w drzwiach pojawiły się nagle diwe postacie.Młody,przystojny mężczyzna i towarzysząca mu śliczna dziewczyna.Wyglądała olśniewająco w prostej,niebieskiej sukience.
-Siostrzyczko!-Na twarzy Jorge pojawił się wielki uśmiech.Nie mógł doczekać się już tego spotkania.Tak bardzo brakowało mu siostry.
Manuel objął Eve w pasie.Ta starala się nie okazywać zdenerwowania.Wiedziała jak ważni dla Diega są jego przyjaciela.Chciała im się spodobać.
-Pozwólcie,że wam przedstawie.Eva Castillo. |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:57:56 15-05-08 Temat postu: |
|
|
Świetny odcinek
Ciekawe jakie powody ma Pablo??
No i jednak bar okazał sie całkiem niezłym pomysłem |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:10:24 16-05-08 Temat postu: |
|
|
Co do Pabla to niedlugo wyjasni sie dlaczego chlopak boi sie zakochac. |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:18:29 16-05-08 Temat postu: |
|
|
To czekam i zapraszam na Life on way
Ostatnio zmieniony przez mili~*~ dnia 15:19:14 16-05-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
giovanna King kong
Dołączył: 08 Maj 2006 Posty: 2635 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Milano Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:44:51 16-05-08 Temat postu: |
|
|
Ciekawe co takiego skrywa Pablo
Knajpa podąża w dobrym kierunku
Eva jak przerażona spotkaniem z jego znajomymi ale na pewno znajdzie też oparcie w bracie |
|
Powrót do góry |
|
|
roszpunka92 Prokonsul
Dołączył: 24 Kwi 2008 Posty: 3724 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:17:04 16-05-08 Temat postu: |
|
|
Odcinek super
Ciekawe jaką tajemnicę skrywa Pablo
Mam nadzieję,że nie długo się dowiemy
Pozdrawiam i czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:37:04 16-05-08 Temat postu: |
|
|
Ostatni odc w tym tygodniu:)Następny w srode:)
24
Wieczór okazał się udany.Eva bardzo szybko zjednała sobie sympatie Sophi,Pabla i Alberto. Zwłaszcza tego ostatniego.Kieyd poszli nie mógł przestac o niej mowic.
-Tylko się w niej nie zakochaj-powiedziala Sophia kpiąco.
-A wez..-zasmnial się i rzucil w nia poduszka-Nie zaprzeczysz jednak,ze jest wyjątkowa.
-Niee,tu zwracam ci honor i przyznaje racje-odrzucila poduszke,która trafila Albera w głowę.-Eva jest swietna.
Drzwi otworzyly się i do mieszkania rodzeństwa wszedł Manuel.
-Odwiozłem Eve do domu-usmiechnal się-Polubila was.
-A czy nas można nie polubic?-spytala z uśmiechem Sophia,łapiąc Manuela za szyje.-Dobra panowie,aj już ide spac,jestem padnieta.Dobranoc!
-Dobranoc!-krzyknął za nią Alberto.
-Do jutra,księżniczko-usmiechnal się Manuel.
Kiedy zamknęła za sobą drzwi,twarz Alberta zmienila się,stezala.Popatrzyl na przyjaciela.
-Siadaj-poweidzla ostro
-Naprawde ja polubiłes co?-zasmial się gorzko Manuel.Nie tak to mialo wyglądać.
-Oczywiście.To swietna dziewczyna-powiedzial z naciskiem-Mądra,piękna,zabawna.Nie zasluguje na to co chcesz jej zrobic.-westchnal ciezko.-Manuelu,na litość boska,proszę zastanow się.Jeszcze możesz się wycofac…
-Nie!-powiedzial podniesonym glosem-Nie-dodal ciszej,nie chcąc zbudzic Sophii-Ona jest mi potrzebna.Dzieki niej zmiote te rodzine w proch.
-Nie podoba mi się to-mruknal Alberto-Wcale mi się nie podoba.
*
Na boisku do koszykowki stal wysoki,wysportowany chłopak,raz po raz wrzucający pilke do kosza.
-No,no-odezwal się stojacy za nim Pablo-Idzie ci coraz lepiej.
Felipe ze zdumieniem i radością spojrzał na przyjaciela,poczym bez slowa podszedł do niego i mocno uściskał.
-Dobrze cie widziec-powiedzial,klepiąc go po plecach.
-Ciebie tez,bracie.Cholernie dobrze-zasmial się i znow go uściskał.Znali się i przyjaźnili cale zycie.Byli dla siebie jak bracia,jeden za drugiego oddal by zycie.Jednak...Czy na pewno?
-Jak się trzymasz?-spytal Felipe,gdy usiedli na lawce.Pablo położył rece na kolanach i zapatrzyl przed siebie.Rozmawali ze soba pierwszy raz od 6 miesiecy.Pablo potrzebowal bowiem czasu.
-Sam nie wiem.Czasem jest dobrze,a kiedy indziej wszystko powraca ze zdwojona sila.Staram się zapomniec,ale to nie jest takie latwe.
-Nie jest-przyznal Felipe-Nawet nie wiesz,jak wszyscy się o ciebie martwiliśmy.Probowalismy wyciągnąć cos z Arnaua,ale nie chciał nic powiedziec..
Pablo zaśmiał się gorzko.
-Naprawde sadzisz,ze Arnau wiedziałby wiecej niż ty?
-W koncu jesteście bracmi-powiedzial z usmiechem.
-Wiaza nas tylko wiezy krwi.Ty jestes bardziej moim bratem niż Arnau.Dla niego liczy się tylko jedno..
-Kobiety-dokonczyl za niego Felipe.-Ale mimo to,on tez się martwil.Z reszta..-dodal po chwili-kiedys byliście tacy sami..
-To przeszlsoc-uciał szybko-Już nie musicie się niepokoic.Powoli dochodze do siebie.
-To już prawie 1,5 roku..
-Nawet po 15 latach nie będę w stanie zapomniec-przerwal mu stanowczo.-Ale..stopniowo ból staje się coraz mniejszy,wiesz?-spojrzal na przyjaciela,szukając zrozumienia na jego twarzy.Niestety,znalazł jedynie wspolczucie.
-To znaczy,ze wrocisz-powiedzial uradowany Felipe,próbując zmienic temat.Kiedy bowiem poruszali te delikatna sprawe,nie bardzo wiedzial co należy powiedziec.-Do szkoly?
-Nie.-zaprzeczyl,kręcąc glowa.
-Co?-Felipe poderwal się z miejca i spojrzał na niego zaskoczony.Byl pewien,ze powrot przyjaciela to tylko kwestia czasu,tymczasem...
-W Lindo High czuje się dobrze-wzruszyl ramionami,a na jego twarzy pojawil się zarys usmiechu-Nikt nie zna mojej przeszlosci,nie wiedzą dlaczego odszedlem ze starej szkoly.Nikt nie podchodzi do mnie nie wiedząc czy może do mnie zagadac.Nie widze litości w spojrzeniach mijających mnie ludzi.Felipe..Ja nie jestem już tym samym człowiekiem co kiedys-popatrzyl na niego wymownie.
-Oczywiście,ze nie jestes.Po tym wszystkim..
-Nie..-zaczął żywo gestykulowac-Nie tylko o to chodzi.Zmienilem się.Wiesz,ze nawet nie gram w koszykowke?
Felipe wytrzesczyl na niego oczy.
-Kochasz ten sport!
-Kochalem-poprawil go.Po chwili milczenia dodal z gorzkim uśmiechem-Z dawnego zycia pozostal mi jedynie motor.
Cisze,która nastala,przerwalo ciche wyznanie Pabla.
-Chyba znowu się zakochuje.
Początkowo Felipe nie wiedział co odpowiedziec.Z wszystkich wyznan przyjaciela,tego spodziewal się najmniej.
-Cco..To znaczy w kim?-poprawil się szybko.
-Nazywa się Sophia-odparl z nagłym blyskiem w oku.-Ona..sprawila,ze znowu zacząłem się uśmiechać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kyrtap1993 Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 5336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:17:38 16-05-08 Temat postu: |
|
|
Odcinek świetny, ale mam tylko jedno, ale za to duże zastrzeżenie, jak to dopiero w środę?! |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:31:45 16-05-08 Temat postu: |
|
|
Świetny odcinek Ah Pablo się zakochuje
A Alberto okazuje się byc czasem rozsądny fajny odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
roszpunka92 Prokonsul
Dołączył: 24 Kwi 2008 Posty: 3724 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:43:00 16-05-08 Temat postu: |
|
|
Super odcinek
Manuel i ta jego zemsta...
Pablo zakochuje się w Sophii
Ciekawe o co chodzi dokładnie z tą tajemnicą Pabla... |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:14:12 16-05-08 Temat postu: |
|
|
Heh Patryk,może wcześniej,jeszcze zobacze
Teraz zacznie dziać się troche więcej wokół Sophii i Pabla..no i Felipe,który mocno namiesza w życiu tych dwojga.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jen Prokonsul
Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 3147 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 10:35:42 17-05-08 Temat postu: |
|
|
Qrcze Gosiu co się wydarzyło w przeszłości w zyciu Pabla? Ty nie masz wyrzutów, że wystawiasz mnie na takie nerwy? /No i niech ten Manuel wreszcie madrzeje, alberto dobrze mu radzi. Jak on może tak perfidnie wykorzystywać Evę? Zemsta nie wróci mu ojca i lat spędzonych w biedzie. Powinien zrozumieć, że nie może tak krzywdzić Evy, ona go kocha, on ją. A przeciez nie rani sie nigdy osoby, na której nam bardzo zalezy. Manu przydałby się porządny uraz głowy by zmądrzał i to najlepiej jak najszybciej
Pozdrawiam gorąco :* |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|