Telenowele

Maggie · Wysłany: 17:31:05 21-07-17 Temat postu:

No dokładnie, więcej szumu wokół tego a sama obrona to właściwie pikuś. Tylko wszyscy straszą na około

Dzięki, zobaczę w wolnej chwili. Strasznie się wkurzyłam, no ale nie wiem czy w ogóle będę wracać z moimi opowiadaniami na forum więc w sumie nie jest mi to aż tak potrzebne.

Sobrev · Wysłany: 17:45:37 21-07-17 Temat postu:

Fakt u mnie było tyle straszenia że pytania z całych dwóch lat a tak naprawdę to sami je sobie wybraliśmy

Wcale ci się nie dziwię mnie też taka sytuacja wyprowadziłaby z równowagi. Jak to nie wrócisz z opowiadaniami na forum? a co z podrywaczami?

Maggie · Wysłany: 19:57:39 21-07-17 Temat postu:

U nas też

była lista, sama sobie wybrałam pytania. Od recenzenta miało być pytanie odnośnie pracy, ale zadał też jedno z tych co wybrałam, także luz

No teraz to wkurzające wszystko wgrywać na inną stronkę, zobaczę co da się z tym zrobić ale szczerze mówiąc nie chce mi się za bardzo

Nie wiem, Doma, straciłam zapał totalnie. I tak nikt tych moich wypocin nie czyta, a samej mi się nawet nie chce starać to pisać. Z NMD jest inaczej bo razem piszemy. Jeszcze się zastanowię, może mi wena wróci, ale wątpię. Zresztą, forum już od paru lat świeci pustkami.

Sobrev · Wysłany: 20:58:01 21-07-17 Temat postu:

Acha sądzę że w większości obron właśnie jest podobny a nawet taki sam schemat. Jeszcze nie słyszałam o przypadku kiedy ktoś oblał obronę

To tak jak ja . O ile za NMD tęsknię i rozplanowuje wątki pod tytułem Julian będą mieć chłopca czy dziewczynkę?

za cholerę nie mogę się zdecydować :p a co do mojej królewskiej rodzinki to usunęłam to jakiś czas temu. Po pierwsze nikt (oprócz Ciebie) tego nie czytał a po drugie podjęłam kilka głupich decyzji ale kolejni którzy siedzą mi w głowie. Masz jednak rację forum od jakiegoś czasu jest po prostu martwe

Maggie · Wysłany: 22:33:10 21-07-17 Temat postu:

Żeby oblać to by trzeba było chyba po prostu nie przyjść albo nie powiedzieć nic

Ja akurat nie rozplanowuję, wiem mniej więcej co ma się wydarzyć i piszę "na czuja", ale muszę sobie troszkę poukładać wszystko. Już się stęskniłam za Julkiem, Magikiem i resztą Twojej paczki

Ja ostatnio w ogóle nie miałam czasu na forum nic czytać (zresztą już niewiele czytałam) i nawet nie zauważyłam że usunęłaś

szkoda ale rozumiem, bo też to rozważam.
ja mam trochę pomysłów ale po prostu teraz nie będę już nic wstawiała na forum, tylko ewentualnie dla siebie będę pisała, bo to nie ma sensu.

Sobrev · Wysłany: 14:52:55 22-07-17 Temat postu:

To już naprawdę trzeba być kompletnym imbecylem żeby mieć pytania i się ich nie nauczyć

Ale i tacy gdzieś tam się zdarzają.

Ja muszę wszystko przemyśleć bo jak piszę "na czuja" to mi takie kwiatki wychodzą że głowa mała

Ja także tęsknie za Twoją gromadką. Hugo pewnie zachowuje się jak duże chore dziecko, chętnie i z przyjemnością poczytam o jego marudzeniu

Już dawno usunęłam. Straciłam wenę i serce do tej historii ale znając mnie to może kiedyś do niej wrócę.

Maggie · Wysłany: 16:04:02 22-07-17 Temat postu:

Pewnie i tak

Chociaż powiem Ci, że z doświadczenia wiem, że głupi mają zawsze szczęście, więc może i by się znalazł ktoś kto się nie nauczył pytań, ale jakoś mu się poszczęści.

No pewnie, po takim czasie to ja już nawet nie pamiętam co się tam dokładnie działo, więc też muszę sobie to przemyśleć

Hugo teraz wreszcie musi się ogarnąć i stanąć na wysokości zadania bo od niego zależy życie jego rodziny no i ostateczna klęska Ferdzia.

Może się zdarzyć, że forum nagle odżyje - wtedy można od nowa wstawiać, zapas już będziesz przynajmniej miała

Sobrev · Wysłany: 16:08:26 22-07-17 Temat postu:

O ilu ja takich szczęściarzy na studiach spotkałam

Tak Hugo musi wreszcie przestać się rozbijać a zacząć działać. Coś czuje że klęska Ferdzia blisko. Już za rogiem.

Taki zapas warto mieć

Maggie · Wysłany: 12:18:36 24-07-17 Temat postu:

No u mnie też niezłych asów miałam

Hugo to już ma taką kartotekę w szpitalu, że faktycznie lepiej niech już zacznie o siebie dbać. Chociaż z tym może być ciężko...

No pewnie, wtedy możesz sobie na spokojnie dalej planować co i jak

Ja postaram się spiąć w tym tygodniu i coś napisać, ale nic nie mogę obiecać.

BlackFalcon · Wysłany: 17:47:24 21-08-17 Temat postu:

Ktoś jest zainteresowany najnowszym odcinkiem?

.

Sobrev · Wysłany: 20:11:36 21-08-17 Temat postu:

Boże jak tęskniłam za tą historia. Ma mia

Zasiadam do czytania i komentowania dopiero teraz bo najpierw mój pies musiał zaznać trochę wolności

No nieważne ważne że odcinek

Pretendent do tronu podoba mi się to określenie brzmi tak brytyjsko

Co do samych przypuszczeń to do osób wiedzących o tym iż Fabcio jest synem Cosme wie jeszcze jego żona która chyba będzie musiała porozmawiać jeszcze raz z Cosme tym razem bez męża.

- Nie mojego syna! – Zuluaga nieświadomie zmiął wciąż trzymaną w ręce kartę, nie przejmując się, że właśnie zniszczył coś z kompletu należącego do jego pradziadka. – Weź sobie mojego Mercedesa, rozwal mi zamek, ale odczep się od Fabcia

Zgadzam się w 100% a nawet w bilionie procent.

Desmond biedny facet gdybym nie wiedziała iż Gabriel znajduje się na statku a Desmond na ziemi (nie morzu) przynajmniej z tego co mi wiadomo to mój mózg podsunął mi pomysł iż zajmuje się nimi ten sam lekarz

Ja Maksiowi tak Fabcia wyrostkiem nazywać no a Sambor wreszcie nabiera rozumu albo okłady. Ej brat przeciwko bratu i list pewnie Maksio przysłał bo którzy by inny ojciec Gabriela? No cóż powiem tak oszczędź go jeszcze bo mam z nim sprawę do załatwienia

BlackFalcon · Wysłany: 21:00:09 21-08-17 Temat postu:

A tak mnie coś wzięło, bo akurat miałam więcej czasu

.

A widzisz, nie skojarzyłam sobie nawet, że brzmi brytyjsko, a przecież kocham Anglię...

Faktycznie, zapomniałam o Emily, wybacz. Ale masz rację, niech oni sobie porozmawiają, w końcu w sumie powinni, bo są rodziną przecież.

Nie, to jest zupełnie inny doktor, Desmondem zajmuje się starszy facet (na polecenie kartelu El Golfo. Dominic nie wie, że jego przyjaciel żyje), za to Gabrielem jego dawny kolega ze szkoły, obecnie marynarz.

Dokładnie, list jest od Maksymillano. Teraz pytanie, kogo wybierze Ethan...

A kogo mam oszczędzić?

.

Sobrev · Wysłany: 21:08:03 21-08-17 Temat postu:

Super że miałaś czas

aby coś stworzyć a oszczędzić mojego imiennego męskiego odpowiednika przynajmniej na razie

ty wiesz dlaczego

BlackFalcon · Wysłany: 21:12:31 21-08-17 Temat postu:

Dominicc tak łatwo zabić się nie da

.

Gorzej z Ethanem, który może próbować ochronić zarówno brata, jak i ukochaną i po prostu zginąć...

Sobrev · Wysłany: 21:22:43 21-08-17 Temat postu:

A gdyby pozbyć się zleceniodawcy?