Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Anatomia według Cruz"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 52, 53, 54  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
@si@
King kong
King kong


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 15:19:23 17-07-07    Temat postu:

Aga - tak, lubię kilka piosenek Kasi Kowalskiej, szczególnie tych starszych

dziękuję za wszystkie kometarze może popołudniu wstawię kolejny odcinek, ale nie obiecuję, bo gorąco i przy komputerze nie da się usiedzieć! heeh
Nel cieszę się ,ze spodobała Ci się telka witam Cię w gronie czytelników

a Diega zagra:
Eric Elias
Powrót do góry
Zobacz profil autora
heyusia
Motywator
Motywator


Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 15:29:01 17-07-07    Temat postu:

Myslałam o Ericu Jest boski, i cos czuję, że bedzie czuł coś do Andrei Oczywiście miłośc Andrei i Saula musi zwyciężyć, ale......
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nel
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 15:37:44 17-07-07    Temat postu:

Dzięki za powitanie Napewno będe często wpadać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cris
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 3684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 16:14:26 17-07-07    Temat postu:

Swietnie. Andrea i Saul szczesliwi - i oby tak pozostalo. Tylko kim jest ten Diego? Mam nadzieje, ze nic tu nie namiesza:-) Pozdrowionka!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:53:21 17-07-07    Temat postu:

Super że Diega gra Eric Ciekawe kim będzie i czy namiesza w życiu Andrei i Saula
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@si@
King kong
King kong


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 10:22:34 18-07-07    Temat postu:

Odcinek 48

Karina popatrzyła na Diega, który siedział na krześle i wyglądał na zamyślonego. Nie zmienił się od ich ostatniego spotkania na sali sądowej.
- Podejdź do niego. – powiedziała Andrea i szturchnęła ją łokciem.
- Po co, dawno zakończyliśmy to, co nas łączyło. Zresztą to było bardzo nieudane. Sama wiesz. – wyszeptała nie odrywając od niego wzroku.
Nagle Diego spojrzał w ich stronę i wyraźnie rozpromienił się na widok Kariny, która już nie mając innego wyjścia podeszła powoli do niego.
- Witaj Karino. – powiedział wstając z krzesła.
Karina uśmiechnęła się trochę niepewnie, ale odparła:
- Witaj Diego.
- A jednak się spotykamy. – powiedział nie odrywając od niej oczu.
- Tak. – odparła szybko znowu czując na sobie ten wzrok, który kiedyś doprowadzał ją do obłędu i sprawił, że zakochała się w tym człowieku na zabój.
- Widzę, że tu pracujesz. – zagadnął ją.
- Tak…jestem stażystką, ale już niedługo dostanę normalny etat. – wyjaśniła próbując lekko się wyluzować, a potem spytała:
- A ty, co tu robisz? Starasz się o pracę?
- Właściwie to…tak, tylko teraz nie wiem, czy powinienem. – powiedział bez ogródek i dodał:
- Nie wiem ,czy powinniśmy razem pracować.
Karina pomyślała, że to najgorszy z możliwych pomysłów, ale niespodziewanie dla siebie samej odparła:
- To żaden problem. Zostań tu.

***
Saul, Andrea i Raul szli korytarzem w stronę stołówki, żeby wziąć Dannę.
- Kim jest ten człowiek, do którego podeszła Karina? – spytał Saul.
- Nawet nie pytaj! To ciemna przeszłość Kariny. – zaśmiał się Raul i dodał:
- A mówiłem jej, że powiedziała o tym Vicktorowi. Chyba jestem jakimś jasnowidzem, bo to było całkiem niedawno.
- A co takiego strasznego wiąże się z tym człowiekiem? – zapytał Saul zainteresowany tą historią.
- Nazywa się Diego Toluca. I to jest … jakby ci to powiedzieć…-zaczęła Andrea.
- Wyduś to wreszcie. – rzucił Raul i sam wyjaśnił – to były mąż Kariny.
Saul spojrzał najpierw na Raula, a potem na Andreę, która kiwając głową potwierdziła słowa Raula.
- Były mąż? Ale jak to możliwe? – zdziwił się Saul.
- Byliśmy na drugim roku studiów, a Diego na piątym, kiedy on i Karina się poznali. Nie wiem do dziś, jak to się stało, ale po dwóch tygodniach pobrali się. – wyjaśnił Raul.
- Co takiego? – spytał niedowierzając mu Saul.
- A tak. Nie spodziewałbyś się tego po statecznej Karinie, a jednak! – zaśmiał się Raul, a Andrea opowiadała tą historię dalej:
- Po trzech miesiącach małżeństwa wzięli rozwód, który odbył się tak samo szybko jak ślub.
- Potem się rozstali, bo Diego wyjechał do Stanów, żeby tam robić specjalizację. I oto dziś spotykają się tutaj. – dokończył Raul.
Saul zamrugał powiekami i popatrzył na Andreę pytając:
- Mam nadzieję, że ty nie masz takich tajemnic, co?
Andrea zaśmiała się i odparła:
- Wszystkie moje tajemnice już znasz.
- Wszystkie? – zaśmiał się Saul patrząc na nią uważnie.
- Daj spokój, a co ten pożeracz ptysiów mógłby jeszcze ukryć? Nawet z obżeraniem się, przed nikim się nie chowa! – zaśmiał się Raul, a Andrea klepnęła go ramię
- Daj spokój! Ja nic nie mówię o twoich lizakach!
Raul i Saul zaśmiali się głośno i poszli do stołówki, a Andrea udała się za nimi.

***
- Panie Vickotrze, powinno być dobrze. Pana żona nie ma, czym się bronić. – Alicia starała się pocieszyć Vicktora, kiedy wychodzili z jego gabinetu.
- Boję się, że coś wymyśli. Adela jest zdolna do wszystkiego. Ale dziękuję pani, za słowa otuchy.
- W końcu jestem pana adwokatem, walczymy po tej samej stronie barykady. – odparła Alicia i pożegnała się po chwili.
Vicktor potarł ręką czoło i spojrzał przed siebie, gdzie zobaczył stojącą Karinę.
- Cześć Kochanie. – powiedział podchodząc do niej i całując w policzek.
Karina cała zesztywniała. Nie wiedzieć czemu, nie chciała, żeby Diego widział ją z innym mężczyzną.
- Cześć Vicktor. – odparła szybko widząc wzrok Diega.
- Jest pan pacjentem mojej dziewczyny? – spytał Vicktor z uśmiechem.
- Nie…- zaśmiał się Diego i odparł – Staram się tu o pracę, a z Kariną znamy się z … dawnych czasów.
- Ze studiów. – wyjaśniła Karina.
- Świetnie. A teraz może będziecie razem pracować! – odparł Vicktor z uśmiechem nie przeczuwając niczego.
Diego uśmiechnął się i odparł:
- Tak. Chętnie powspominałbym dawne czasy.
Karina poczuła jak dreszcz przechodzi jej po plecach. Minęło pięć lat, a ona znowu czułą to co wtedy.
- Muszę na razie się pożegnać. – odparł Diego i uścisnął dłoń Vicktorowi, a Karinie posłał tajemniczy uśmiech.

***
Danna popatrzyła z nad stolika i zobaczyła idącą w jej stronę Andreę. Zeskoczyła szybko z krzesełka i pobiegła w jej stronę.
- Andrea! – zawołała rzucając jej się w ramiona.
- Danna, kochanie, jak dobrze, że już jestem przy tobie. – odparła przytulając dziewczynkę mocno do siebie i czując dopiero teraz, że bardzo za nią tęskniła.
- Witaj Danno. – powiedział Saul kucając przy nich.
Danna spojrzała na Saula początkowo z lekkim dystansem, ale po chwili jej oczy z zainteresowaniem przyglądały się jego twarzy.
- Kim jesteś? – spytała nagle.
Andrea popatrzyła na Saula, a on objął ją i powiedział:
- Jestem …jakby ci to dobrze wytłumaczyć…
- To mój ukochany Danno. – odpowiedziała za niego Andrea, a Saul posłał jej pełne miłości spojrzenie.
Twarz Danny w jednej chwili rozpromieniła się i odparła rezolutnie:
- Czyli to będzie mój tata?
Saul i Andrea popatrzyli najpierw na siebie zdziwieni jej bystrością. Saul popatrzył na Dannę i odparł:
- Tak. Będę twoim tatą.
Andrea poczuła jak łzy napływają jej do oczu. Wystarczyło zrobić jeden mały kroczek, a wreszcie była taka szczęśliwa.

póki jeszcze Twoje serce nie przestało dla mnie bić
w Twoich oczach mam następny świt
i więcej nie potrzeba mi
nie zabierze tego nikt
póki jesteś Ty


Maciej Silski " Póki jesteś"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natka***
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 6770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:34:39 18-07-07    Temat postu:

Rewelacyjny odcinek! Robi się ciekawie w życiu Kariny A końcówka piękna aż łezka się w oku zakręciła Czekam niecierpliwie na nowe odcinki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ankhakin
Komandos
Komandos


Dołączył: 01 Maj 2007
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: 10:51:53 18-07-07    Temat postu:

Świetny odcinek i czekam na kolejny !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paulinka92
Motywator
Motywator


Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SzCzEcIn

PostWysłany: 13:10:00 18-07-07    Temat postu:

Bosko, ogarneło mnie wzruszenie , czekam niecierpliwe na new i doktora Raula
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Greg
Cool
Cool


Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 14:39:22 18-07-07    Temat postu:

super
Powrót do góry
Zobacz profil autora
heyusia
Motywator
Motywator


Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 15:05:49 18-07-07    Temat postu:

No super Fajnie, że Danna akceptujke Saula i oczywiście mądre z niej dziewczę Zaczyna sie robic ciekawie w zyciu Kariny, ale zobaczymy co ciekawego wymysliłaś nam dalej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cris
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 3684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 19:34:23 18-07-07    Temat postu:

Odcinek jak zawsze ciekawy, a ta koncówka......que lindo!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:04:59 19-07-07    Temat postu:

super odcinek oj czyżby Karina nadal kochała Diego czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@si@
King kong
King kong


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 14:45:58 19-07-07    Temat postu:

Odcinek 49

Fernando wstał od stołu, chociaż widok Andreii u boku Saula sprawiał mu ból. Próbował to pokonać, w końcu sam doprowadził do tego, że teraz są razem.
- Witajcie. – przywitał się nie pokazując po sobie, jak bardzo jest mu źle.
Andrea spojrzała w górę i zobaczyła jego twarz, a właściwie oczy, które były tak strasznie smutne.
- Fernando..- odparła i podniosła się.
Saul zrobił to samo i patrząc na Santos odparł:
- Widzieliśmy się już wcześniej, ale teraz mam nadzieję poznamy się bliżej.
Fernando popatrzył na niego i pomyślał, że Saula nie można nie lubić. Sam jego wyraz twarzy był tak przyjazny, że nie można było być dla niego niemiłym.
- Tak…też mam nadzieję, że poznam bliżej ukochanego Andreii. – odparł Fernando czując jak głos więźnie mu w gardle.
Saul uśmiechnął się i rzucił:
- Widzę, ze tu wiele osób przede mną dowiedziało się o twoich uczuciach Kochanie.
Andrea posłała mu delikatny uśmiech, a Saul objął ją ramieniem i wyszeptał:
- Ale to już nieważne. – po czym wziął Dannę na ramiona i odparł:
- Ważne, że teraz jest tak, jak powinno być już od dawna. Prawda mała damo?
- Tak!!! – zawołała Danna i klasnęła w dłonie.

***
- A kogóż moje oczy widzą! – zawołał Pablo widząc Andreę.
Andrea uśmiechnęła się do niego radośnie i powiedziała:
- Wróciłam!
- I znów będziesz zmorą mych dyżurów! – zaśmiał się Pablo, a Andrea odparła:
- Tak! I nie dam ci spokoju, bo jestem spragniona medycyny!
Pablo uśmiechnął się z zadowoleniem i odparł:
- Wyśmienicie! Więc zabierasz się od jutra do roboty Cruz!
Saul, który właśnie podszedł do nich powiedział:
- Pablo..czy mógłbym z tobą porozmawiać?
- Proszę! Jest i mój „syn” marnotrawny! – zaśmiał się, a Saul korzystając z jego dobrego humoru spytał:
- Wróciłem, ale aktualnie jestem bez pracy. I właśnie o tym chciałbym z tobą porozmawiać.
Pablo wydął policzki, po czym wypuścił z nich powietrze i odparł:
- Będzie ciężko. Jedyne, co mogę ci zaproponować to stanowisko w karetce pogotowia.
Saul odetchnął z ulgą i odparł:
- Jasne, zgadzam się od razu! Nie muszę pracować na miejscu, mogę być w karetce. Oby tylko mieć etat.
- W takim razie zapraszam jutro, spiszemy nowy kontrakt. – powiedział Pablo i odchodząc rzucił do Andreii:
- A wszystko przez ciebie mała Oportunistko! Teraz chłopak będzie się męczył w karetce. Ale dobrze, że wróciliście. – to mówiąc puścił do nich oczko i odszedł.
Andrea zarzuciła ręce na szyję Saulowi i odparła:
- Świetnie! Masz etat! Wiedziałam ,że Pablo coś wymyśli. On jest w porządku.
- Uważaj! Bo będę o niego zazdrosny! – zaśmiał się Saul i pocałował ją w nosek.
- Głuptas! – zaśmiała się andrea i odparła:
- Może pójdziemy z Danną na lody?
- Dobry pomysł. – odparł Saul.

***
- Karino, co się dzieje? – spytał Vicktor i dodał – Jesteś jakaś nieobecna.
Karina zamrugała powiekami i popatrzyła na Vickotra myśląc:
„ Jak mam ci powiedzieć o Diegu?”
- Coś się dzieje? Czy Adela się z tobą kontaktowała? Groziła ci? Mieliśmy sobie wszystko mówić. – nalegał Vicktor coraz bardziej zaniepokojony.
Karina wzięła głęboki oddech, bo jego ostatnie słowa dodały jej otuchy.
- Vicktor…muszę ci coś powiedzieć o Diegu.
Vicktor uniósł brwi i spytał:
- Czegoś o nim nie wiem?
- Tak. Nie wiesz, że …- na chwilę zawiesiła głos patrząc z obawą w jego oczy – „ Czego się boję?” pomyślała przez chwilę, ale dokończyła – Diego to mój były mąż.
Vicktor patrzył na nią osłupiały i nie był w stanie wydusić z siebie żadnego słowa.
- Powiedz coś…- wyszeptała Karina i dodał – Chciałam być z tobą szczera.
- To dlatego tak na ciebie patrzył. – odparł Vicktor w zamyśleniu.
- To stara sprawa. Minęło pięć lat i …
- Skoro to taka stara sprawa, to dlaczego mówisz to w takich emocjach? – spytał zaniepokojonym głosem.
- Bo….- zawiesiła głos, nie wiedziała co ma odpowiedzieć.
- Coś do niego jeszcze czujesz?
Karina spuściła wzrok, a Vicktor pokręcił głową z niedowierzaniem i odparł:
- Uczucie, które was łączyło, nie wygasło..prawda?
- Nie wiem…to takie trudne…- wyszeptała Karina.
Vicktor oburzył się i odparł:
- Nie uważasz, że to trochę niesprawiedliwe? Zaufałem ci, myślałem, że mnie kochasz, a ty teraz … nawet nie chcę już nic mówić!
Po tych słowach Vicktor odszedł wzburzony, a Karina krzyknęła za nim:
- Vicktor, zaczekaj..!

***
- Uwagaaaaaaaaaaaaa! – Raul usłyszała sobą ostrzegawczy głos, ale nim zdążył usunąć się z drogi, padł jak długi przewrócony przez drugą osobę.
- Co jest?! Marsjanie atakują?! – rzucił próbując wygramolić się spod tej osoby.
Kiedy w końcu mu się udało, ujrzał siedząc obok delikatną osóbkę o dość dziwnych włosach.
- Ałaaaa! – rzuciła dziewczyna masując nogę, którą wyciągnęła z rolki.
- To przez ciebie doktorku! – rzuciła zła.
- Przeze mnie?! A kto na mnie wpadł z impetem?! To tak jakby stado słoni po mnie przejechało! – rzucił Raul patrząc na dziwnie ubraną dziewczynę i rolki, które miała na nogach.
- A w ogóle, kto normalny jeździ w rolkach po szpitalu! – rzucił na swoją obronę.
- Po pierwsze sam jesteś słoniem! A po drugie dostarczam pizze! Ty bystrzyku za dychę! – rzuciła patrząc na coraz bardziej zdziwionego Raula.
Raul dopiero teraz zobaczył napis na jej koszulce: „ Pizza Pizza”.
- Pizza pizza?! – przeczytał i zaczął się głośno śmiać i dodał– Jaka tandetna nazwa!
Dziewczyna zdenerwowała się z całej pary strzeliła Raula w twarz.
Raul złapał się za policzek i krzyknął:
- Co ty wyprawiasz?! Chcesz mnie dziś zmasakrować?! Najpierw mnie przewracasz, a teraz policzkujesz?!
- Dobrze ci tak! Chamski doktorku! – rzuciła próbując wstać i po chwili już jej nie było.
- Co to było?! Tajfun?! – rzucił Raul masując policzek.


Wyrzuć ten gniew
I wyrzuć tę złość
Między nami może być inaczej

K.Kowalska " Wyrzuć ten gniew"


Ostatnio zmieniony przez @si@ dnia 14:48:07 19-07-07, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@si@
King kong
King kong


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 14:46:21 19-07-07    Temat postu:

sorki, że post pod postem, ale wcisnęłam dwa razy " wyślij"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 52, 53, 54  Następny
Strona 27 z 54

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin