Telenowele

Denisse · Wysłany: 19:10:46 27-04-11 Temat postu:

Daniela

Daniela Ibarra

Odpowiedziała nadal się uśmiechając

Bardzo ciekawy wykład swoją drogą.

Dodała nie chcąc wyjść na niewychowaną

------------------------

Pablo

Gdy ponownie ujrzał piękność uśmiechną się szeroko a jego serce zaczęło bić jak zwariowane wprawiając tym samym swojego "nowego" właściciela w konsternację.

I znów się spotykamy...

------------------------

Juan

Czekając na kuzyna zamówił dla siebie kubek ciepłej herbaty

Anna. · Wysłany: 19:15:01 27-04-11 Temat postu:

Rose

Poszła do swojej sypialni, wziąc prysznic i wyszykowac się na spotkanie z Pablo

Rainbowpunch · Wysłany: 19:17:53 27-04-11 Temat postu:

Veronica

Mimo, że jej serce szalało to ona nie chciała po sobie tego pokazywać.

Przejdźmy do rzeczy... czego ode mnie chcesz?!

Zapytała oschłym głosem.

-------------------------

Ricardo

Przepraszam, nie widziałem, że pani już weszła...

Powiedział, gdyż nie zdawał sobie z tego sprawy i odwrócił się, by spojrzeć prosto w oczy kobiecie, która oddała go do adopcji.

Przyszedłem w sprawie pracy...

Odezwał się po chwili i podał jej swoje cv i referencje.

To chyba wystarczy, by panią przekonać, że jestem dobrym pracownikiem.

----------------------

Diego

Piękne imię...

Powiedział z uśmiechem, ale szybko się opamiętał. "Nie tak szybko, kolego" - skarcił się w myślach.

Dziękuję, miło było poznać. Możesz już odejść.

Odezwał się, nadal się uśmiechając do dziewczyny.

---------------------

Sergio

Po chwili zaparkował i zmierzał ku restauracji. W tłumie zauważył swojego kuzyna, którego dawno nie widział.

Stary!!

Podszedł do niego, poklepując się wzajemnie po plecach.

Anna. · Wysłany: 19:19:57 27-04-11 Temat postu:

Gabriela

W skupieniu przestudiowała CV i referencje chłopaka.

Tak... To wystarczy...

Rainbowpunch · Wysłany: 19:25:00 27-04-11 Temat postu:

Ricardo

I jak?? Co pani sądzi??

Zapytał po chwili, rozglądając się dookoła.

"Na pierwszy rzut oka widzę jaka z niej oschła żmija" - pomyślał z uśmieszkiem.

Anna. · Wysłany: 19:26:23 27-04-11 Temat postu:

Gabriela

Sądzę, że masz odpowiednie kwalifikacje więc możesz od jutra zacząc tu pracować

Denisse · Wysłany: 19:26:58 27-04-11 Temat postu:

Juan

Wstał i przywitał się z kuzynem

Ahh...urosłeś od ostatniego spotkania

Zażartował siadając z powrotem przy stoliku

------------------------

Daniela

Do widzenia...

Odpowiedziała i dygnęła lekko kierując się do drzwi. Podeszła do Cassandry

------------------------

Pablo

Oj...taki piękny kwiat a taki już zwiędły

Rzucił z delikatnym uśmiechem

Anna. · Wysłany: 19:28:34 27-04-11 Temat postu:

Cassandra

I czego chciał od Ciebie profesor ?

Rainbowpunch · Wysłany: 19:31:18 27-04-11 Temat postu:

Veronica

Możesz mnie nie obrażać??

Zapytała i otworzyła bramę, gdyż nie wygodnie było rozmawiać przez kraty.

A teraz do rzeczy, streszczaj się bo muszę iść szukać pracy. Bo to przez ciebie ją straciłam...

--------------------------

Ricardo

Naprawdę??

Zapytał, ciesząc się, że uzyskał to co chciał.

A na jakim stanowisku??

--------------------

Diego

Ta dziewczyna musi być moja... po prostu musi...

Powiedział do siebie, wodząc wzrokiem za oddalającą się Danielą.

----------------------

Sergio

Bardzo śmieszne...

Roześmiał się, zamawiając coś do picia.

A więc opowiadaj co u ciebie. Jak tam żyjesz??

Anna. · Wysłany: 19:34:26 27-04-11 Temat postu:

Rose

Wzięła zimny prysznic i wyszykowała się. Zeszła do salonu a następnie wyszła przed rezydencję.

---------

Gabriela

Będziesz kierownikiem działu handlowego

Rainbowpunch · Wysłany: 19:39:25 27-04-11 Temat postu:

Ricardo

Dziękuję, pracować w takiej wielkiej firmie to będzie dla mnie czysta przyjemność i obiecuję sprawdzić się w swoich obowiązkach.

Powiedział z przekonaniem, kłaniając się kobiecie.

Jeszcze raz dziękuję i do widzenia. Będę jutro punktualnie.

Odrzekł i wyszedł z gabinetu.

Anna. · Wysłany: 19:40:40 27-04-11 Temat postu:

Gabriela

gdy mężczyzna wyszedł, przymknęła oczy

Kogoś mi przypomina.... Te rysy twarzy...

Denisse · Wysłany: 19:45:07 27-04-11 Temat postu:

Juan

Zagłębił się w rozmowie z kuzynem opowiadając mu o swoim związku z Marcelą

A jak Twoje sprawy sercowe ? Widzę coś w Twoich oczach.

---------------------

Daniela

W sumie o niczym ważnym. Opowiadał mi tylko o tym byśmy się więcej nie spóźniały...

---------------------

Pablo

Nie obrażam Cię...

Pierwszy raz bowiem dostrzegł w kobiecie duszę a nie ciało...

Straciłaś pracę? Jejku...

Anna. · Wysłany: 19:47:30 27-04-11 Temat postu:

Cassandra

jak każdy nudny profesor.

--------

Rose

przygladała się przez chwillę z daleka Veronice i mezyczyźnie, z którym rozmawiała, po czym podeszła do nich.

Pablo ?! Ty tu?! Ale skad... ? Znasz moją siostrę ?

Była zdziwiona, jednak mimo wszystko, podeszła do chłopaka i uwiesiła sie na jego ramieniu

Rainbowpunch · Wysłany: 19:49:15 27-04-11 Temat postu:

Veronica

Jej, denerwujesz mnie...

Powiedziała, wytrącona z równowagi.

Możesz powiedzieć co cię do mnie sprowadza? Po co mnie szukałeś?

--------------------

Sergio

Skomplikowane wiedzieć życie...

Roześmiał się na jego opowiadanie.

Powiedzmy, że spotkałem pewną dziewczynę. Piękną i wydawało mi się, że o równie pięknej duszy, ale okazała się być kłamczuchą...

-----------------------

Ricardo

Skierował się do wyjścia, nadal będąc w szoku iż to dziś spotkał własną matkę.

Wiedźma... ale zapłaci za moje krzywdy...

Powiedział, kierując się do samochodu.