Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Ocena telci |
Celujący! :D |
|
66% |
[ 38 ] |
Bardzo dobry :) |
|
10% |
[ 6 ] |
Dobry :] |
|
7% |
[ 4 ] |
Dostateczny |
|
1% |
[ 1 ] |
Dopuszczający :\ |
|
1% |
[ 1 ] |
Niedostateczny!!! |
|
12% |
[ 7 ] |
|
Wszystkich Głosów : 57 |
|
Autor |
Wiadomość |
Paulineczka Mistrz
Dołączył: 13 Sie 2006 Posty: 11440 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Columbia :D
|
Wysłany: 15:51:38 22-09-07 Temat postu: |
|
|
Newika dzisiaj nie będzie... Będzie jutro, bo teraz szykuję imprezę urodzinową, za jakąś godzinę przyjdą kumpelki i nie mam czasu... |
|
Powrót do góry |
|
|
Iwi. Mistrz
Dołączył: 08 Lut 2007 Posty: 13088 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:52:56 22-09-07 Temat postu: |
|
|
Feliz Cumpleanos ;*
Ostatnio zmieniony przez Iwi. dnia 18:53:36 22-09-07, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22365 Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:53:23 22-09-07 Temat postu: |
|
|
szkoda ale mam nadzieję że jutro już będzie miłej imprezy :* |
|
Powrót do góry |
|
|
Roberta-Dulce Generał
Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 8920 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Elite Way School
|
Wysłany: 11:29:34 23-09-07 Temat postu: |
|
|
daj nowy odcineczek plis bo ja poprostu zaraz nie wytrzymam jestm ciekawe co bedzie dziac sie dalej |
|
Powrót do góry |
|
|
ardillita Idol
Dołączył: 20 Maj 2007 Posty: 1452 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Elite Way School Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:24:05 23-09-07 Temat postu: |
|
|
Ja chyba też nie wytrzymam |
|
Powrót do góry |
|
|
Roberta-Dulce Generał
Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 8920 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Elite Way School
|
Wysłany: 13:21:47 23-09-07 Temat postu: |
|
|
nikt chyba juz nie wytrzyma ja musze widziec co bedzie dalej |
|
Powrót do góry |
|
|
Roberta-Dulce Generał
Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 8920 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Elite Way School
|
Wysłany: 13:22:12 23-09-07 Temat postu: |
|
|
nikt chyba juz nie wytrzyma ja musze widziec co bedzie dalej |
|
Powrót do góry |
|
|
Paulineczka Mistrz
Dołączył: 13 Sie 2006 Posty: 11440 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Columbia :D
|
Wysłany: 14:07:01 23-09-07 Temat postu: |
|
|
Zaraz zacznę pisać |
|
Powrót do góry |
|
|
Roberta-Dulce Generał
Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 8920 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Elite Way School
|
Wysłany: 14:16:46 23-09-07 Temat postu: |
|
|
no to ja sie nie moge juz doczekac |
|
Powrót do góry |
|
|
angie7 King kong
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2584 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:15:25 23-09-07 Temat postu: |
|
|
czeakm |
|
Powrót do góry |
|
|
Paulineczka Mistrz
Dołączył: 13 Sie 2006 Posty: 11440 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Columbia :D
|
Wysłany: 16:15:09 23-09-07 Temat postu: |
|
|
Odcinek 109 :* :*
Minęło kilka tygodni. Gustavo był teraz sam w mieszkaniu, które dzielił razem z ukochaną. Laury nie było już w domu prawie miesiąc... Gustavo bardzo tęsknił za nią. Bez niej jego życie było takie nudne i smutne. Dom był zupełnie inny... Taki ponury.
- Lauro, tak bardzo za tobą tęsknie.- powiedział chłopak szeptem sam do siebie. Od miesiąca nie kontaktował się z Laurą. Brakowało mu jej. Nie miał już Evarista, z którym mógł porozmawiać. Został on skazany na rok pozbawienia wolności za to, że był wspólnikiem Carmen i razem z nią przetrzymywał w domu Gustava. Ale za rok wyjdzie na wolność... Gustavo zastanawiał się, czy zdoła mu to wszystko wybaczyć. Nie pomógł mu, gdy leżał przywiązany do łóżka. Carmen była dla niego ważniejsza, niż najlepszy przyjaciel, z którym zna się od dziecka. To było dla niego takie przykre... Nigdy nie spodziewałby się po Evaristo czegoś takiego.
* * * * * *
Tymczasem Laura była w Centrum handlowym z Mireją. Dziewczyny bardzo zaprzyjaźniły się przez ten miesiąc.
- Za godzinę muszę być w pracy.- powiedziała Mireja, spoglądając na zegarek.
- Spokojnie, zdążysz.
Mireja od tygodnia pracowała jako kucharka w ładnej eleganckiej restauracji. Od zawsze lubiła gotować i sprawiało jej to przyjemność. Teraz ubierała się zupełnie inaczej niż kilka tygodni temu. Bardziej elegancko i modnie. W nowej pracy więcej zarabiała.
- Co sądzisz o tej bluzce?- spytała Laura i wskazała na ładną brązową bluzkę z dużym dekoltem.
- Jest świetna, ale taka... hmmm... wyzywająca.
- To dobrze. Gustavo takie lubi. Na pewno mu się spodoba.- dodała z szerokim uśmiechem na ustach, lecz po chwili posmutniała. Bardzo tęskniła za ukochanym.
- Lauri, uśmiechnij się. Nie myśl teraz o tym.- powiedziała Mireja, głaszcząc ją dłonią po ramieniu.
- Ja go tak bardzo kocham. Codziennie o nim myślę. Chciałabym, żeby był teraz przy mnie.
- Jeśli tęsknisz za nim tak bardzo, to wróć do Bogoty. Wróć do niego.
- Poczekam jeszcze kilka tygodni, a może miesięcy. Trudno mi też się będzie z tobą rozstać.- rzekła Laurita ze łzami w oczach i uśmiechnęła się lekko.
- Ja też będę za tobą strasznie tęskniła. Ale miłość jest najważniejsza. Zawsze będziemy mogły kontaktować się przez telefon. Może nawet będziemy się odwiedzać co jakiś czas?
- Na pewno. Ale chcę tu jeszcze trochę zostać. Ciekawe, czy on za mną tęskni... W ogóle nie dzwoni. Może już znalazł sobie inną?
- Nie myśl tak. Jednak powinnaś wrócić do niego prędko. Przez tą rozłąkę wasz związek mógłby się rozpaść. Chyba tego nie chcesz?- zapytała dziewczyna.
- Oczywiście, że nie.
- To co, kupujesz tą bluzkę?
- Tak, kupię ją.- postanowiła Laura.
- Tylko się pospiesz, bo nie chcę spóźnić się do pracy.- stwierdziła Mireja z uśmiechem na ustach.
* * * * * *
Julia i Louis właśnie wrócili z podróży poslubnej. Wysiedli z taksówki. W ogrodzie czekała już na nich Octavia.
- Kochani!- wykrzyknęła i przytuliła ich mocno. Zaczęła całować po policzkach najpierw Julię, a potem swego syna.
- Witaj mamo.- powiedział Louis z uśmiechem na ustach.
- Jak było? Chodźcie do domu. Musicie mi o wszystkim opowiedzieć.
Cała trójka weszła do domu Octavii.
- Było wspaniale.- stwierdziła Julia, siadając na sofie.- Na Majorce jest tak pięknie. Miło spędziliśmy razem czas.
Louis pocałował ukochaną w usta.
- A jak tam Gustavo?- spytała Julia.
- A Gustavo... dobrze...
- Czy Laura już wróciła?
- Jeszcze nie.- wyszeptała Octavia.
- A jak on się czuje? Na pewno bardzo za nią tęskni?
- Muszę wam o czymś powiedzieć. Nie chciałam was martwić, kiedy byliście w podróży poślubnej.
- O co chodzi pani Octavio?- zapytała wystraszona Julia.
- Jak wiecie Carmen wróciła. Opowiadałam wam o tym. Ale jest coś jeszcze. Ta kobieta przetrzymywała Gustava w mieszkaniu Evarista. On był jej wspólnikiem.
- To niemozliwe!- wykrzyknął Louis.- Przecież Gustavo jest jego najlepszym przyjacielem!
- Niestety go zdradził. Przetrzymywali go tam przywiąznego do łóżka przez kilka dni. Ale Carmen spadła z dachu i nie przeżyła. Evaristo trafił do więzienia.
- Boże! Gustavo przeżył prawdziwe piekło! Przykro mi, że nie było nas wtedy przy nim.- powiedziała Julia ze łzami w oczach.
- Czy Laura o tym wie?
- Nie. Próbowałam dodzwonić się do niej kilka razy, ale nie odbierała. Potem Gustavo nie pozwolił mi już do niej dzwonić. Twierdzi, że skoro Laura wcale się z nim nie kontaktuje, to już o nim zapomniała.- odparła Octavia.
- Ona zapewne też czeka na telefon od niego. Ktoś musi zrobić pierwszy krok.
- Masz rację...
- Może dzisiaj zadzwonię do Laury. Ostatnio rozmawiałam z nią tydzień temu.- postanowiła Julia.
* * * * * *
Kilka godzin później Julia była właśnie w swoim mieszkaniu, które dzieliła razem z ciocią Marcelą i pakowała swoje rzeczy do walizek. Jeszcze dziś miała się wyprowadzić do nowego mieszkania, które kupił Louis.
- Mam nadzieję, że będziesz szczęśliwa z tym chłopakiem.- powiedziała Marcelita.- Będę za tobą tęsknić.- dodała i w tej chwili rozpłakała się.
- Ciociu, spokojnie. Przecież możemy się często odwiedzać. Mieszkamy w tym samym mieście.
- Tak, ale bez ciebie będzie tutaj tak pusto. Co ja bez ciebie zrobię?
- Nie martw się ciociu. Będę ci co miesiąc przesyłać pewną sumę pieniędzy.
- Nie zależy mi na pieniądzach. Chcę tylko, żebyś była ze mną. Mieszkamy razem ponad 20 lat i bardzo się do ciebie przyzwyczaiłam. Jesteś dla mnie jak córka.- powiedziała ze łzami w oczach.
- A ty dla mnie jak druga matka. Bardzo cię kocham.
Nagle Julia usłyszała pukanie do drzwi. Otworzyła je.
- Cześć!- krzyknęła Roxana z uśmiechem na ustach i przytuliła ją mocno.- Nareszcie jesteś!
- Rox! Jak miło, że wpadłaś. Opowiadaj, co tam u ciebie?
- Nudziłam się bez ciebie i Laury. Ale cieszę się, że chociaż ty już wróciłaś.- odpowiedziała z uśmiechem.
* * * * * *
Był już wieczór. Gustavo siedział sam na balkonie i wpatrywał się w piękne gwiazdy. Myślał o Laurze. Bardzo za nią tęsknił. Zaczął wspominać wszystkie chwile spędzone z ukochaną.
Ich pierwszy pocałunek, pierwszy raz... to, gdy wyznał jej miłość. Dzień, w którym Laura powiedziała mu, że jest w ciąży. Ich wszystkie pocałunki...
Laura również teraz o nim myślała. Nagle zaczął dzwonić jej telefon komórkowy.
- Słucham.- odebrała.
- Laura...- wyszeptał Gustavo.- Tęsknię za tobą.
- Gustavo... Jednak zadzwoniłeś.
- Kochasz mnie jeszcze?
Laura milczała przez chwilę. Bardzo ucieszyła się, że Gustavo do niej zadzwonił.
- Kocham.- odparła.- A ty?
- Prosze cię, wróć do mnie.
- Nie mogę. Nie teraz.
- Nawet nie wiesz jakie piekło przeżyłem. Carmen więziła mnie w mieszkaniu Evarista. On był jej wspólnikiem.- powiedział Gustavo.
- Ale chyba ci to nie przeszkadzało...? Przecież lubisz jej towarzystwo.
- Laura, proszę przestań. Wiesz, że ona nic dla mnie nie znaczy. To nie było tak, jak myślisz. Carmen nie żyje...
- Jak to nie żyje?- spytała zaskoczona.
- Spadła z dachu. Ale nie mówmy teraz o tym. Tęsknię za tobą.
Dziewczyna nic nie odpowiedziała. Jedna łza spłynęła jej po policzku.
- Proszę, wróć szybko. Nie wytrzymam dłużej bez ciebie. Kocham cię. Jesteś dla mnie najważniejsza.- mówił chłopak.
- Ja też cię kocham i tęsknię za tobą. Ale narazie nie mogę wrócić.
- Dlaczego?
- Pobądźmy jeszcze trochę z dala od siebie. Taka rozłąka dobrze nam zrobi. Ale obiecuję, że wrócę za kilka tygodni.- rzekła Laurita.
- Nie krzywdź mnie. Ja cię potrzebuję. Bez ciebie moje życie nie ma sensu.
- Wybacz... Kocham cię...- wyszeptała dziewczyna i rozłączyła się. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22365 Przeczytał: 16 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:22:47 23-09-07 Temat postu: |
|
|
świetny odcinek ktoś w końcu zrobił pierwszy krok, tylko Laura jest uparta |
|
Powrót do góry |
|
|
ardillita Idol
Dołączył: 20 Maj 2007 Posty: 1452 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Elite Way School Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:49:02 23-09-07 Temat postu: |
|
|
Super odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
a_moniak Mistrz
Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 12531 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:05:39 23-09-07 Temat postu: |
|
|
boski odcinek
czyli teraz będzie finał, czy się nie mylę, czekam z niecierpliwością |
|
Powrót do góry |
|
|
Roberta-Dulce Generał
Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 8920 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Elite Way School
|
Wysłany: 17:19:00 23-09-07 Temat postu: |
|
|
odcinek boski a za ile odcinkow final za 100? |
|
Powrót do góry |
|
|
|