Telenowele

Sylwia94 · Wysłany: 21:06:15 14-05-07 Temat postu:

świetny odcinek

Paulineczka · Wysłany: 18:31:09 15-05-07 Temat postu:

moze zdąże dzisiaj jeszcze napisać new, ale nie jestem pewna.

Paulineczka · Wysłany: 20:17:17 15-05-07 Temat postu:

czy jest ktoś, kto chciałby dzisiaj odcinek?

Monyl · Wysłany: 20:18:21 15-05-07 Temat postu:

Jasne! Ja bym chciała

Paulineczka · Wysłany: 20:19:32 15-05-07 Temat postu:

ktoś jeszcze?

Dulce · Wysłany: 20:22:50 15-05-07 Temat postu:

ja też chce

Paulineczka · Wysłany: 20:25:11 15-05-07 Temat postu:

jeśli znajdzie się jeszcze jedna osoba, to dam nowy odcinek!

Karolfcia · Wysłany: 20:33:41 15-05-07 Temat postu:

ja też chce

Paulineczka · Wysłany: 20:40:42 15-05-07 Temat postu:

Tak jak obiecałam, dodaję nowy odcinek

Odcinek 76
Gustavo usłyszawszy to zrobił dziwną, niezadowoloną minę.
- No co kochanie, nie cieszysz się??- spytała Laura.
- Nie wiem czy to dobry pomysł. Nie chcę mieszkać w mieszkaniu, które należy do twojego ojca.
- Kotku, ale ono należy do mnie. Francisco powiedział, że mogę zrobić z nim wszystko, co tylko chcę.
- Zrozum, ja bardzo pragnę z tobą zamieszkać, ale...
- Ale co?- zapytała dziewczyna.
- Ten Savater chyba mnie nie lubi i nie wiem czy zechce, żebym tam mieszkał.
- Oj głuptasku! On powiedział, że mogę mieszkać tam z kim tylko chce. A ja chcę tylko z tobą.- powiedziała i pocałowała go namiętnie.- Nie cieszysz się? Nareszcie mamy nasze wspólne gniazdko.
- No dobra, niech ci będzie, przeprowadzę się tam.- odrzekł z uśmiechem Gustavo.
* * * * * *
Julia była w pracy, w sklepie i cały czas myślała o Louisie i o kwiatach oraz liście, które najprawdopodobniej jej przysłał.
- To takie romantyczne.- szepnęła sama do siebie.
- Och Louis... Powoli zaczynasz skradać całe moje serce, jakąś małą część mego serca już mi skradłeś...- dodała z uśmiechem na twarzy.
- Julia! Co ty, śpisz?! O czym tak myślisz?- Julia usłyszała krzyki Virginii- swojej koleżanki z pracy.
- Och, przepraszam. Zamyśliłam się.
- A o czym tak myślałaś? Pewnie jakiś facet skradł ci serce?- zapytała Virginia.
Julia uśmiechnęła się. Właśnie przed chwilą myślała o tym samym... Mówiła o tym, że Louis skradł część jej serca.
- Skąd wiesz?- spytała Julia.
- Więc jednak chodzi o faceta. Przystojny?
- A co cię to tak interesuje? Tak, bardzo przystojny...
Nagle do sklepu na wózku wjechał Louis.
- To właśnie on.- powiedziała Julia. A Virginia lekko uśmiechnęła się i zmierzyła Louisa wzrokiem.
- Julia, możemy porozmawiać?- spytał Louis.
- To ja pójde zrobic sobie herbatki.- rzekła Virgnia i odeszła.
- Chciałam ci podziękować...
- Za co?
- Przecież wiesz... Te kwiaty, ten list...- powiedziała z uśmiechem patrząc mu w oczy.
Louis podjechał wózkiem jeszcze bliżej do Julii.
- Skąd wiesz, że to ode mnie?- zapytał.
- Domyślałam się. A co, zaprzeczysz?
- Nie, nie będę kłamał. Tak, te kwiaty i list były ode mnie. Moja miłość do ciebie jest szczera.- powiedział i spojrzał jej w oczy.
Julia uśmiechnęła się słodko. Po chwili przykucnęła na podłodze i namiętnie pocałowała Louisa.
- Ja chyba... Też cię kocham... Powoli zaczynasz zdobywać całe moje serce...- powiedziała.
Louis dotknął dłonią jej policzka.
- Jestem szczęśliwy. Czy chciałabyś zostać moją dziewczyną?- zapytał.
Julia uśmiechnęła się.
- Tak, chcę być z tobą Louisie!- i namietnie go pocałowała.
* * * * * *
Był późny wieczór... Gustavo spakował większość swoich rzeczy i razem z Laurą pojechali do ich nowego mieszkania.
Kiedy Laura otworzyła drzwi, to zapytała:
- I jak? Podoba ci się?
- No, całkiem nieźle.- odpowiedział Gustavo.
Laura namiętnie go pocałowała.
- Pójde sie wykąpać...- postanowiła i ruszyła w stronę łazienki.
- Poczekaj! Idź, ale nie zamykaj drzwi! Zaraz do ciebie dołącze...- powiedział chłopak z uśmieszkiem.
Laurita posłała mu uwodzicielskie spojrzenie i poszła do łazienki.
Dziesięć minut później Gustavo po cichu wszedł do łazienki. Zobaczył ukochaną, leżącą w wannie pełnej piany.
- Gustavo.- powiedziała Laura i nagle spostrzegła, że chłopak trzyma coś za plecami.
- Co tam masz?- spytała.
Gustavo wyciągnął zza pleców butelkę białego wina i dwa kieliszki.
- Niespodzianka!- powiedział.
- Och, jakie to romantyczne...
Kiedy Gustavo rozebrał się i wszedł do wanny, nalał do dwóch kieliszków wina. Jeden kieliszek podał Laurze, a drugi wziął dla siebie.
- Wypijmy za nas.- powiedział i stuknęli się kieliszkami.
- Za naszą miłość.- dodała Laura.- Kocham cię Gustavo...
- I ja ciebie też kocham... Kocham cię nad życie Lauro. Kocham cie całym sercem...
Po chwili namiętnie się pocałowali.

Dulce · Wysłany: 20:42:43 15-05-07 Temat postu:

super odcinek

Monyl · Wysłany: 20:44:58 15-05-07 Temat postu:

extra odcinek!!

Klaudusieniczka · Wysłany: 21:16:52 15-05-07 Temat postu:

Ekstra odcinek

Sylwia94 · Wysłany: 22:46:07 15-05-07 Temat postu:

świetny odcinek

Iwi. · Wysłany: 15:53:57 16-05-07 Temat postu:

super odcinek

B@si@ · Wysłany: 18:11:18 16-05-07 Temat postu:

supcio odcineczek