Telenowele

Samanta. · Wysłany: 20:54:54 01-09-07 Temat postu:

Fajna obsada i fabula:)

Karolllina · Wysłany: 14:56:51 03-09-07 Temat postu:

heh "Historia.." się już skończyła to czy nie dałoby się dać odcineczka tak na dobry początek?

cris · Wysłany: 14:59:53 03-09-07 Temat postu:

Cud milosci startuje zaraz po zakonczeniu Cielo y Sol:)

Karolllina · Wysłany: 15:00:28 03-09-07 Temat postu:

no, ale to jeszcze długo

a jeden odcineczek tak na dobry początek

Proszę

cris · Wysłany: 15:02:46 03-09-07 Temat postu:

ale Ty mnie dzisiaj podpuszczasz:))))))))))))))) Moze wrzuce pierwszy odcinek, bo w nim zbytnio akcji nie ma, tylko takie wprowadzenie. A odcinki wlasciwe juz po zakonczeniu Cielo y Sol:)

Karolllina · Wysłany: 15:03:39 03-09-07 Temat postu:

hehe

no bo ja już taka wkurzająca jestem

no to ja czekam na odcinek wprowadzający

cris · Wysłany: 16:00:12 03-09-07 Temat postu:

EL MILAGRO DE MI VIDA

Ta decyzja moje życie odmieniła
Wszystkie nadzieje i marzenia zabiła
Ta miłość zrodzona z cierpienia
Dla mego serca, źródło ukojenia

CZĘŚĆ I: GRACIELA VISCONTI

Jak dziwne i skomplikowane potrafi być ludzkie życie. Daje nam tak wiele ważnych rzeczy a zabiera tyle pięknych. Dokonujemy wielu wyborów, które nie zawsze okazują się słusznymi. Decyzje, które podejmuje człowiek, często zaważają na całym jego życiu i niejednokrotnie je komplikują.
Szukając szczęścia nie należy kierować się egoistycznymi pobudkami, ale wybierać drogę, którą będziemy kroczyć szczęśliwi, razem z tymi, których kochamy. Jednak jak to zrobić? Kto z nas wie, czy słusznie postępuje? Skąd można wiedzieć, czy wybiera się dobrze? Czy należy słuchać serca? A może rozumu? Życie stawia nas przed wieloma wyborami – często dramatycznymi……
Graciela należała do grona kobiet, które wiedzą, czego w życiu chcą i są pewne, że potrafią tego dokonać.
Przyzwyczajona do luksusów, jedyna córka Adolfa i Sofii Clemente, zawsze dostawała to, o czym marzyła. Była dumą rodziców. Matka widziała w niej swoją silniejszą i lepszą wersję. Ojciec, zauroczony urodą i talentem córki, przestał przejmować się brakiem męskiego potomka.
Wiedział, że Graciela po jego śmierci, godnie zajmie miejsce ojca. Jego duma była jeszcze większa, gdy córka pokochała z wzajemnością Enrique Visconti. Młodzieniec i jego młodszy brat, byli jedynymi spadkobiercami Rodrigo Visconti – przyjaciela i wspólnika mężczyzny. Rodrigo był założycielem „Domu Mody Visconti”. Po latach dopuścił do spółki swojego wieloletniego kolegę Adolfo Clemente. Obaj mężczyźni mieli ogromny talent. Obaj zdawali sobie jednak sprawę, że Graciela ich przerośnie.
Dziewczyna od najmłodszych lat uwielbiała projektować stroje. Najpierw dla swoich lalek, później – jako nastolatka – dla siebie, a w przyszłym roku miała wypuścić swoją własną kolekcję. Dzień, w którym dziewczyna ukończy dwadzieścia jeden lat, napawał wszystkich ogromną nadzieją, nie tylko z powodu jej pierwszej kolekcji. To właśnie wtedy, Graciela miała poślubić Enrique.
Młodzi znali się i kochali od dzieciństwa. Już wtedy nikt nie wątpił, że pewnego dnia się pobiorą. Enrique był dobrym i przystojnym młodzieńcem, który prowadził sprawy finansowe firmy. Nie widział świata poza Gracielą, którą wielbił i ubóstwiał. Bardzo żałował, że jego ojciec, Rodrigo Visconti, nie dożył dnia, kiedy on i Graciela, połączą się świętym węzłem małżeńskim. Po śmierci ojca, z całej rodziny został mu już tylko brat, któremu żona Dolores, urodziła niedawno synka – Luis Manuel to prawdziwy Visconti – zwierzył się Gracieli, dumny z małego bratanka Enrique – Już teraz widać, że będzie silnym i przystojnym mężczyzną. Szkoda tylko, że mieszkają tak daleko. Chciałbym częściej widywać brata i jego rodzinę – żalił się ukochanej. Ale najważniejsze, że mam ciebie, Gracielo. Tak bardzo cię kocham.
Dziewczyna spojrzała w jego oczy i w duchu podziękowała opatrzności za takiego wspaniałego narzeczonego. Zdawała sobie sprawę, ile dziewczyn zazdrości jej Enrique, ale nigdy nie myślała o tym, ilu mężczyzn wskoczyłoby w ogień za choćby jeden jej uśmiech.
Skąd mogła wiedzieć, że jest obiektem westchnień młodego lekarza Jose Davida Aldama. Ten szlachetny mężczyzna, wiedząc o uczuciu, jakie łączy Gracielę i Enrique, starał się na zawsze wymazać dziewczynę ze swoich myśli. Jednak wszystkie jego wysiłki szły na marne. Nie pomógł nawet ślub z bogatą panną Rosalią. Za każdym razem, gdy zamykał oczy, patrzał w niebo lub rozmyślał, widział ją – Gracielę. Dziewczyna jawiła mu się jako ucieleśnienie wszystkich cnót. Jej przenikliwe, ciemne oczy zdawały się wyrażać całe piękno jej duszy. Jasne włosy, które swobodnie opadały na jej twarz przypominały mu słońce. Jakże lubił z nią rozmawiać. Mógłby godzinami słuchać jej opowieści o podróżach, koniach i kolekcjach mody. Najgorsze w tym wszystkim wydawało mu się to, że jego żona Rosalia wiedziała o tym, co on czuje i szczerze nienawidziła Gracieli. Uczucia Jose Davida były piękne i czyste, nikogo nie mogłyby zranić, a już na pewno nie Gracielę.
Był jeszcze jeden mężczyzna, który zrobiłby wszystko, by zdobyć Gracielę. Gerardo od lat pracował dla Adolfo Clemente. Urodził się i wychował w jego domu, pracował w firmie. Był synem szofera rodziny Clemente. Po śmierci ojca, Adolfo pozwolił mu zostać w domu i pracować w firmie. Bardzo lubił tego chłopca, a Graciela kochała go jak starszego brata. Jednak to mu nie wystarczało. Kipiał złością, gdy widział ją z Enrique. Nieraz myślał o tym, co zrobić by pozbyć się rywala.

cris · Wysłany: 16:01:05 03-09-07 Temat postu:

wlasciwe odcinki juz od przyszlego tygodnia:)

Karolllina · Wysłany: 16:05:47 03-09-07 Temat postu:

no Anetko, pierwszy odcinek super

świetne wprowadzenie

oj ja już nie mogę się doczekać, aż zaczniesz wrzucać odcinki

angie7 · Wysłany: 16:27:39 03-09-07 Temat postu:

super pierwszy odcinek

czekam na kolejne

Sunrose · Wysłany: 16:46:39 03-09-07 Temat postu:

Świetny odcinek

Czekam na kolejne

Natka*** · Wysłany: 16:06:06 04-09-07 Temat postu:

Świetne wprowadzenie! Czekam na odcinki

Kyrtap1993 · Wysłany: 19:10:21 04-09-07 Temat postu:

jak zwykle s-u-p-e-r

Samanta. · Wysłany: 19:55:42 04-09-07 Temat postu:

Super ten opis:)Śliczny

Roberta Pardo · Wysłany: 23:45:24 04-09-07 Temat postu:

wspaniały odcinek;) uwielbiam kiedy zaczynasz rozdział wprowadzeniem, w postaci wiersza;)