Telenowele

Zbuntowana.com · Wysłany: 22:53:30 17-07-13 Temat postu:

-Nie kochanie,niczego nie chcę ani nie potrzebuję.Chcę się nacieszyć tym,że jesteśmy razem.-również spojrzałam mu w oczy.

Levyrronii · Wysłany: 22:57:30 17-07-13 Temat postu:

-no dobrze-usiadłem obok niej i ją przytuliłem
___________________
kiedy ta mała ma się odnaleźć?

Zbuntowana.com · Wysłany: 23:18:55 17-07-13 Temat postu:

Niech on teraz idzie się spotkać z rodzicami i oni po części mu powiedzą gdzie jest ich córka,a on to co się dowiedział powie Ann i detektywowi,a gdy znajdzie się mała(a to będzie daleko) i będzie jechał z Rose do Ann do szpitala to gdy ona będzie spała będzie wtedy w sali ta Viviana ,która rozmawiała wcześniej z rodzicami Poncha i wykona dla nich polecenie,a to mianowicie będzie jej zabicie i właśnie miała ją zabić gdy Poncho wejdzie i ją powstrzyma i ją wygoni itd.Co ty na to?
________________________________________________________
Tuliłam się do niego gdy przyszedł lekarz i dał mi kolejne witaminy do zażycia,a pielęgniarka przyniosła odpowiednie jedzenie dla mnie .

Levyrronii · Wysłany: 11:49:52 18-07-13 Temat postu:

Ok

____________________
Uśmiechnąłem się
-Ann kochanie mogę ci teraz zostawić?Musze załatwić coś pilnego-spojrzałem na nią

Zbuntowana.com · Wysłany: 11:58:52 18-07-13 Temat postu:

-Dobrze,tylko pamiętaj jakby się coś dziiało poinformuj mnie.-pożegnałam się z nim i poszedł.

Levyrronii · Wysłany: 12:02:46 18-07-13 Temat postu:

-Oczywiście skarbie ,pa-wyszedłem.Pojechałem aby spotkać się z rodzicami.

Zbuntowana.com · Wysłany: 12:10:23 18-07-13 Temat postu:

Gdy wszystko skonsumowałam ,położyłam się bo mi lekarz kazał.

Levyrronii · Wysłany: 12:22:54 18-07-13 Temat postu:

Rozmawiałem z nimi
-i co powiece mi prawdę?

Zbuntowana.com · Wysłany: 12:30:51 18-07-13 Temat postu:

RP: Siedzieliśmy źli za kratami gdy przyszedł ochroniarz i poinformował nas,że nasz syn chce nas widzieć. Gdy byliśmy w sali odwiedzin zaczął nas wypytywać o Rose. Nic nie mówiliśmy.

Niech powie,że pójdzie odwołać oskarżenie jak mu powiedzą choć to będzie kłamstwo.

Levyrronii · Wysłany: 12:35:00 18-07-13 Temat postu:

-odwołam oskarżenie jeśli powiecie mi gdzie jest Rose,przysięgam naprawdę-patrzyłem na nich i czekałem na ich reakcję

Zbuntowana.com · Wysłany: 12:44:44 18-07-13 Temat postu:

RP: Spojrzeliśmy na niego i chwilę pomyśleliśmy. Postanowiliśmy powiedziecć tylko część prawdy by sprawdzić czy nie blefuje.
-Twoja kochana Rose jest bardzo daleko stąd. Dodamy tylko,że szukaj jej w naszym rodzinnym kraju czyli w Hiszpani. U dalekiej ciotki bądź kuzynki.-dodaliśmy to na końcu ponieważ Poncho ich nie zna i nie pozna raczej.

Levyrronii · Wysłany: 12:47:23 18-07-13 Temat postu:

-Chce ja poznać,dajcie mi na nią namiary -bylem zły na nich,że wywieźli moja córkę

Zbuntowana.com · Wysłany: 12:54:17 18-07-13 Temat postu:

RP: - Gdybyśmy to wiedzieli to byśmy ci powiedzieli. Przekazaliśmy jej Rose ,tytaj w Meksyku. Nie mieliśmy z nią stałych kontaktów w sumie to prawie w ogóle. I tylko wiemy,że mieszka w Hiszpani.-oczywiście to było kłamstwem,że nie wiedzieliśmy. Chcieliśmy utrudnić jemu poszukiwania.

Levyrronii · Wysłany: 12:58:22 18-07-13 Temat postu:

Roześmiałem się
-I wy myślicie ze wam uwierzę?Już dawno przestałem wam ufać.Jeśli mi zaraz nie powiecie gdzie ona jest,wpakuje was do więzienia na resztę życia.

Zbuntowana.com · Wysłany: 13:24:21 18-07-13 Temat postu:

RP: -Powiedzieliśmy to co chciałeś wiedzieć.Więcej nie wiemy.Najprawdopodobniej ta ciotka bądź kuzynka mieszka w Barcelonie.Możemy tylko to dodać.Ale więcej nie wiemy.Może zamiast tracić na nas czas to pojedziesz szukać córki?