Telenowele

Ligia · Wysłany: 12:22:28 10-05-09 Temat postu:

Fajnie się zapowiada... Jak styl pisania będzie ładny to na pewno poczytam ;)

Weronika^^ · Wysłany: 13:12:02 10-05-09 Temat postu:

postaram sie czytac, pomysl mi sie podoba

Megan · Wysłany: 13:12:48 10-05-09 Temat postu:

Fajne, fajne, fajne, fajne !
Podoba mi się ;]

Bebe · Wysłany: 17:14:45 10-05-09 Temat postu:

Świetny tytuł. Od razu przykuł moją uwagę

Czekam na pierwszy odcinek.

KaeMWu · Wysłany: 17:26:13 10-05-09 Temat postu:

ODCINEK 1

Acapulco. Duży basen, piękna słoneczna pogoda i On. Młody Bóg seksu oglądający się za każdą przechadzającą się obok spódniczką. Ucker wraz z Tomasem wyjechali na sylwestra do Acapulco, gdzie postanowili spędzić najbliższy tydzień. Był 3 stycznia. Chłopaki leżeli na leżakach i przyglądali się dwóm długonogim blondynkom, opalającym się na drugim brzegu basenu.

- Koktajl dla pana Bustamante. – Powiedział Tomas, podając przyjacielowi szklankę.
- Dzięki Tomas.
- Ucker… nie uwierzysz.
- Co?
- Kupiłem najnowszy numer „HOT!”…
- Czytasz te plotkarskie magazyny dla bab?
- Ale czekaj! Tu jest napisane, że córka Almy Rey jest w ciąży.
- Rebeca?
- Tak to Ona, spójrz jest nawet zdjęcie. Ładny brzuszek… - Tomas sobie żartował.
- Pokaż mi to. – Ucker zdjął okulary przeciwsłoneczne, przekręcił się o 90 stopni i sięgnął po gazetę.

„Skandal wybuchł już kilka dni temu, kiedy Rebeca Rey, po raz pierwszy od kilku miesięcy wyszła z domu w obcisłych ubraniach. Dotychczas widywaliśmy ją w luźnych sukienkach, co u bardziej dociekliwych budziło podejrzenia. Wczoraj Alma Rey zwołała konferencję prasową, na której potwierdziła informację, jakoby jej córka była w ciąży. Dowiedzieliśmy się, że jest to początek 5 miesiąca, lecz o ojcu nie usłyszeliśmy słowa. Alma Rey zostanie wkrótce najmłodszą babcią w historii show – biznesu.”

- Piąty miesiąc… piąty miesiąc… - powtarzał Christopher.
- Ucker, co się dzieje?

Ucker zaczął liczyć na palcach:
- Raz, dwa, trzy, cztery, pięć… Styczeń, grudzień, listopad, październik, wrzesień…
Ucker pobladł.
- Co się dzieje? – Tomas ponowił swoje pytanie.
- Wracamy do Meksyku!

Cofnijmy się o jakieś 4 miesiące.
Mieszkanie Rebeci Rey.

W mieszkaniu rozległ się dzwonek do drzwi. Rebeca szybko pobiegła otworzyć.
- Kupiłaś? – Zapytała, gdy tylko otworzyła drzwi.
- Spokojnie, mam aż trzy. – Odpowiedziała Annie.

- I co? – Zapytała niespokojna Annie.
- Będzie bobo. – Ze spokojem w głosie odpowiedziała jej Rebeca.
- Jesteś w ciąży?
- Dokładnie.
- Kto jest ojcem?
- Tamten chłopak z klubu… syn burmistrza.
- Żartujesz?
- Ani trochę.
- Ale to na 100% On?
- Był moim pierwszym i ostatnim chłopakiem.
- Powiesz mu?
- Oczywiście, że nie. Ale prędzej czy później skojarzy fakty i się dowie.
- A co teraz?
- Muszę kupić luźne ciuchy i powiedzieć mamuśce.

Taka była już Rebeca. Niczym zbytnio się nie przejmowała. Skoro zaszła w ciążę, to zostanie matką. Gdyby wpadła pod traktor zostałaby nawozem. Taka kolej rzeczy.
Pamiętnej wrześniowej nocy dziewczyna wraz z Annie bawiła się w klubie, nieopodal swojego nowego mieszkania. Szybko zmieniła towarzystwo na Christophera. Kiedy znaleźli się w jej mieszkaniu poszła na całość. Była dziewicą i oddała się pierwszemu lepszemu chłopakowi, poznanemu w klubie. Widać taka musiała być kolej rzeczy…

Był już późny wieczór, kiedy do mieszkania Rebeci ktoś zadzwonił. Dziewczyna ubrana w kolorowy dres, z kubłem lodów, czekoladą na nosie, poszła otworzyć. Omal nie upuściła zimnego pojemnika, na widok swojego gościa.

- Więc to prawda? – Zapytał Ucker, po czym wszedł do mieszkania nie czekając na zaproszenie. – Nic się tu nie zmieniło przez te PIĘĆ MIESIĘCY. – Powiedział chłopak, kładąc nacisk na PIĘĆ MIESIĘCY.
- Czego chcesz? – Zapytała Rebeca, kiedy już przełknęła łyżkę zimnego deseru.
Ucker rzucił gazetę na mały stolik.
- Będę ojcem?
- Tak.

- Almo! Almo, dzwoni ojciec Rebeci. – Asystentka Almy Rey podała jej telefon.
- Czego chcesz stary… - Zaczęła piosenkarka.
- Jak mogłaś na to pozwolić! Nawet własną córką nie umiesz się zająć!
- Ona nie jest już dzieckiem!
- Ale będzie miała dziecko! Nawet nie wiesz kto jej to zrobił.
- Oczywiście, że wiem! – Alma się oburzyła. – Jak mogłabym nie wiedzieć z kim moja córka ma dziecko.
- To kto? Kto do cholery jest tym niewyżytym samcem, który ośmielił się zrobić dziecko mojej córce!
- No ten… - Alma zastanawiała się co powiedzieć. Nie przyszło do głowy jej nic innego, jak sięgnąć po cukierek leżący na stoliku. Odwinęła go z papierka i zaczęła nim (papierkiem) szeleścić przy słuchawce.
- Pablo! Pablo… nie słyszę Cię… coś przerywa.. – Rozłączyła się.

- Dlaczego mi nie powiedziałaś, że będę ojcem? – Ucker wydzierał się na przyszłą matkę.
- Nie krzycz na mnie! Za kogo Ty się uważasz. Dawca nasienia od siedmiu boleści…

Do mieszkania z impetem wpadła zdenerwowana Alma.
- Rebeco, możesz mi wyjaśnić w końcu kto jest ojcem tego oto tu nienarodzonego maleństwa? – Zapytała kobieta, która nie zauważyła gościa.
- Ja. – Przemówił Ucker.
- Ty cholerny, niewyżyty seksualnie, dawco plemników! – Wydarła się Alma, po czym rzuciła się na chłopaka, przygniotła do ściany i udawała, że go dusi.

- Mamo! Mamo! – Wydzierała się Rebeca.
- Cicho córeczko! Ja się nim zajmę!
- Ale mamo! On nic nie wiedział!
- CO? – Alma momentalnie odskoczyła od chłopaka. – Ukrywałaś przed nim fakt, że będzie ojcem?
- Tak. – Odpowiedziała nieco zasępiona dziewczyna.
- Kim jesteś młody człowieku?
- Christopher Bustamante. – Chłopak wyciągnął ku Almie dłoń.
- Bustamante? Ten Bustamante? – Kobieta spytała córkę.
- Tak mamo…
- Trzymajcie mnie! – Alma zemdlała.

- Dlaczego Ona zemdlała? – Zapytał Ucker, Rebecę kiedy wachlowali leżącą na kanapie Almę.
- Ona i Twój ojciec…. Mają jakieś problemy ze sobą. Oboje są stuknięci.
- Też tak uważam.

Nagle Alma całkiem oprzytomniała.
- O nie! Ja czytałam o Tobie w… w jakimś cholernym pisemku! Ty… Ty… Boże Ty się nie nadajesz na ojca! Nie dość że mam na utrzymaniu ciężarną córkę, to jeszcze jej utrzymanka?
- Mamo, spokojnie. Nikt nie każe Ci go utrzymywać.
- Dokładnie. Sam zarobię na Rebecę i nasze dziecko.
- CO? – Krzyknęły obie kobiety.
- No skoro będziemy mieli dziecko, to chyba oczywiste że zamieszkamy razem, zarobię na nas, wychowamy je…

- Nie zgadzam się! Synu marnujesz sobie życie a przede wszystkim…
- Twoją karierę. – Ucker dokończył za ojca.
- Więc czemu to robisz, skoro bardzo dobrze wiesz?
- Bo… tak wyszło. Absolutnie nie planowaliśmy tej ciąży…
- Dobrze. Kim Ona jest?
- Kto?
- Twoja dziewczyna.
- Ale ja nie mam dziewczyny.
- To kto do cholery ma być matką tego dziecka?
- Aaa! To Rebeca. Córka Almy Rey
- Synu, nie bądź śmieszny. Ta mała puszcza się jak jej matka… kto powiedział, że to Twoje dziecko.

- Świetnie! Idealnie! Dzięki Ci za pomoc! Sam na nas zarobię! Jeszcze Ci udowodnię! – Ucker nawrzeszczał na ojca, po czym wybiegł z jego kancelarii.

Megan · Wysłany: 17:47:14 10-05-09 Temat postu:

Bosz cyrk na kółkach

Dawka śmiechu jest tak porażająca, że aż policzki mnie bolą

Alma jak zwykle jest wspaniała i jak zwykle jej teksty powalają

Ucker sam w sobie jest cholernie pociągający ale jako ojciec staje się jeszcze bardziej

Ta telka jest strzałem w dziesiątkę

Już teraz Ci gratuluję !

Monita · Wysłany: 17:54:03 10-05-09 Temat postu:

Matko musiałam 10 razy przeczytać żeby załapać

Rebeca jest bossskkaaa

Na luzzie przyjęła informację o dziecku...a co się będzie

Nie no śmieje się jak głupia

Nie no Ucker ma u mnie plusa

Chce zaopiekować się dzieckiem i jego matką

Cieszy mnie to

Alma jest niezastąpiona

No to czekam na kolejny newik ;*

KaeMWu · Wysłany: 17:54:46 10-05-09 Temat postu:

Dziękuję. Bałam się, że to będzie kolejny mój niewypał.

Megan · Wysłany: 18:03:40 10-05-09 Temat postu:

Jaki niewypał to jest świetne

Lost Princess · Wysłany: 18:04:09 10-05-09 Temat postu:

Jaki kolejny niewypał... Ty się kobieto przymknij i siedź cicho jak masz takie głupoty gadać.
Odcinek cudny

Nie ma co Alma zrobiła wejście smoka

Kiedy news??

*Karolcia* · Wysłany: 18:16:03 10-05-09 Temat postu:

boska telka!

nie spodziewałam się, że taki playboy jak Ucker może uznać swoje dziecko i jeszcze chce na nie pracować ;] (ciekawe jak to zrobi)

Hope · Wysłany: 19:22:46 10-05-09 Temat postu:

świetny pierwszy odcienk

podejście Rebeci do wiadomości o ciąży bardzo, ale to bardzo proste

żadnego lamtentu a nic

widać, że dziewczyna to lekkoduch... co ma być to będzie

Alma jak zwykle bossska

podoba mi się to, że Ucker chce zaopiekować się Rebecką i dzieckiem

nie wymigiwuje się od odpowiedzialności

mila851 · Wysłany: 20:17:34 10-05-09 Temat postu:

eeee...... Zatkało mnie, kilka razy przeturlało po podłodze !

odcinek genialny

Boże, ja chce mieć taką matkę

i przyszłego tatusia dla dziecka
Nie mogę się doczekać następnego odcinka

Milka24 · Wysłany: 20:56:18 10-05-09 Temat postu:

jasne ze czytam, nie wiem jak z komciami bo u mnie cieżko wiesz po swoim 1 opku haha ale czytam bankowo

lubie takei historie, ze bach bach imprezka, sex i bahor haha

a potem????? nie uwazałes jak robiłes, rób co uwazasz hahaha

Milka24 · Wysłany: 21:02:46 10-05-09 Temat postu:

dobra teraz luknełam na 1 odcinek, zimna krew Rebecci czy haj sie to pisze haha mnie powala

Ucker tez niczego sobie, ok zarobie na nie bedzie fajnie haha nie no luz, mamy bobo i tyle

podobał mi sie tekst z nawozem haha

oj Kludia przeciez wiesz ze zawsze z nas pisałas najlepiej wiec ta telka z pewnoscia bedzie hitem