Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

El Manantial/Wiosenna namiętność -Televisa- TVN
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 22, 23, 24  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116132
Przeczytał: 233 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:16:55 28-01-21    Temat postu:

Niestety Alfonsina i Alejandro długo się nie nacieszyli Swoim szczęściem
Margarita specjalnie wpuściła protkę na hacjendę bo wiedziała , ze jest na Niej Barbara a tak pewnie by tego nie uczyniła !
Alfonsina rzuciła czekiem w Justa bo nie chce by ten płacił za leczenie Jej wujka tym bardziej , że podejrzewa go za ten wypadek , Justo się wkurzył i chciał Ją uderzyć ale w obronie Jej stanął Hector przez co stracił pracę na hacjendzie .
Niestety Barbara dorwała Alejandra i go pocałowała , pech chciał że wszystko widziała Alfonsina i źle odczytała reakcję prota [ co prawda szybciej powinien odsunąć ex dziewczynę od Siebie ]
Zerwała z Alejandrem i nie chciała z Nim później rozmawiać a potem wyjechała do Meksyku po pieniądze jakie zostawiła Jej matka !
Mam nadzieję że Justa tam nie spotka bo On też wyjechał do stolicy

Malene postanowiła pomóc Alejandrowi odnaleźć Alfonsine
Z Kolei Salvador zostawił wypisany do domu i Margarita juz chciała się do Niego udać ! Nie wiem co chce przez to osiągnąć przecież On Jest księdzem !!

Hector pokłócił się z Barbarą przez co Pilar wyrzuciła go z domu
Ciekawe co teraz zrobi bo nie ma dachu nad głową do tego stracił pracę !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:19:56 28-01-21    Temat postu:

Hector dobrze zrobił odchodząc z tego domu. To nie był jego dom, zawsze dawano mu to odczuć. Alvaro chciał dobrze i traktował go jak najlepiej, ale Pilar i i Barbara traktowały go podle. Nie ważne czyim jest synem, on w tym domu spędził całe życie, a te cały czas traktowały go podle. Głupie babska.

Proci mieli świetne sceny nad jeziorkiem. Cieszę się, że Alfonsina dała sobie i Alejo szanse na szczęście. Niestety Margarita i Barbara zarzuciły na nich pułapkę, a tak fajnie się patrzyło na tryskającego szczęściem Alejandra!! Teraz sie biedaczek znowu napoci, żeby odzyskać Alfonsinę Bo nie wątpię, że Alejandro się postara Tak mi się podoba, że Alejo tak walczy o ukochaną, a jednocześnie jest taki wesoły, pełen optymizmu- mój ulubiony rodzaj prota
Dowiedział się też o romansie Francisci i Justa. Bardzo dobrze, że od razu powiedział o tym Alfonsinie.

Margarita troszkę się zapomina Kocha Salvadora, ale to nie znaczy że musi być przy nim. To boli, ale jednak to nie jest jej rola. Nie może sobie rościć praw do niego! Ona ma męża, a on jest księdzem! Takim zachowaniem może zaszkodzić Salvadorowi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:42:09 28-01-21    Temat postu:

Zgadzam się, że Hector dobrze zrobił odchodząc z domu, bo Barbara i Pilar strasznie go traktowały, choć nic im nie zrobił. Szkoda, że Alvaro pozwala, by żonka i córeczka wchodziły mu na głowę. W końcu to on zarabia pieniądze w tej rodzinie, a one całe dnie tylko zajmują się głupotami Jak ktoś powinien wylecieć z tego domu to one!

Szkoda, że szczęście protów trwało tak krótko Alfonsina zrobiła badania, była zdecydowana na ślub. Margarita specjalnie wpuściła ją na hacjendę, bo wiedziała, że jest na niej Barbara. Wszystko wyszło tak, że Barbara pocałowała Alejandra i widziała to Alfonsina. Była zła na prota, nie chce go widzieć. Poniekąd ją rozumiem, bo ten pocałunek trwał długo i nie widziałam, żeby Alejandro jakoś specjalnie się opierał. Z drugiej strony Alfonsina wie, jaka z Barbary zołza. Czemu Alejandro miałby niby ją całować?
Alfonsina wyjechała do Meksyku po pieniądze po matce, a Alejandro próbuje zdobyć jej adres w stolicy. Getrudis nic nie chciała mu powiedzieć, Malena obiecała spróbować zdobyć informacje W Meksyku przebywa też Justo...
Alejandro miał pretensje do matki i Barbary za teatrzyk, jaki wywołały przy Alfonsinie. Ja na jego miejscu opuściłabym ten toksyczny dom, gdzie Margarita kontroluje każdy jego krok.

Barbara się trochę zfrajerzyła, bo powiedziała Alejandrowi, że żałuje, że w akcie rozpaczy całowała się z Gilbertem. Tylko, że Alfonsina nic mu nie powiedziała

Margarita jest chyba najbardziej zaangażowana w wyleczenie Salvadora. Widać, że to nie jest normalne.

Alfonsina rzuciła w Justa czekiem za szpital przy jego pracownikach. Ten był gotów ją uderzyć, ale w obronie dziewczyny stanął Hector, za co stracił pracę Justo był wściekły i gotów wyrzucić wszystkich, którzy mu się sprzeciwią.

Dobrze, że Alejandro powiedział Alfonsinie o romansie Francisci i Justa. Protka w końcu rozumie powody nienawiści między nimi oraz Margaritą. Jednak czuje, że wydarzyło się coś wiecej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116132
Przeczytał: 233 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:40:22 29-01-21    Temat postu:

ALejandro przypadkiem usłyszał jak matka wyznaje , że kocha Salvadora było widać że jest w wielkim szoku co Mu się wcale nie dziwię !
A potem oznajmił matce , że Jej miłość jest chora bo nigdy razem nie będą bo On jest księdzem !
Podoba Mi sie bardzo w Alejandru , że się nie poddaje i mówi co myśli na dodatek zawsze broni Alfonsiny i o Nią walczy a Ona nie ma zbyt łatwego charakteru bo jest strasznie uparta i nie da sobie nic przetłumaczyć .
Ale na szczęście Malenie udało się zdobyć adres przyjaciółki w stolicy i prot od razu się tam udał , ale zastał Ją z innym a mianowicie kolegą ze studiów . ALfonsina oczywiście nie chciała rozmawiać z ukochanym i zaprosiła kolegę z uczelni do Siebie na złość Alejandrowi , ale ten się nie poddał
I później wrócił ale niestety miał wypadek samochodowy pod domem protki .
Obydwoje udali się do szpitala , gdzie Alejandro udawał zę jest śmiertelnie chory i chce tylko pocałunek od ukochanej , Jest naprawdę świetny

Proci mieli naprawdę fajne scenki w tych odcinkach
Później udali się do stanu cywilnego i wzięli ślub bo nie chcieli juz czekać no bardziej Alejandro
Potem wybrali się do restauracji by świętować , ale niestety musiał się tam zjawić Justo i obraził Alfonsinę , Jego kochanka oznajmiła Mu że On jest bardziej zazdrosny o syna , zę jest z Alfonsiną a On nigdy z Nią nie będzie bo jest stary , ale Justo się wnerwił ale po części Martha Miała rację !

Alvaro wyznał żonie , że nie powinna wyrzucać Hectora z domu bo On pochodzi z zamożnej rodzinny , Pilar sądzi że jest bękartem Jej męża ale Mi się ciągle wydaje , ze jest synem Justa i Franceski !


Ostatnio zmieniony przez natalia** dnia 18:42:16 29-01-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:19:51 30-01-21    Temat postu:

Alejandro posłuchał przypadkiem, że Margarita jest zakochana w Salvadorze. Był w szoku, ale zachował to dla siebie. Gadanie Margarity, że za jej nieszczęście odpowiada Francisca jest głupie, bo Justo ponosi połowę winy. Poza tym Margarita nigdy nie zapomniała o Salvadorze, więc z nikim by nie była szczęśliwa. Ale akurat Alfonsina nie ma tu ŻADNEJ winy.

Alejandro się nie poddawał i zdobył z pomocą Maleny adres Alfonsiny w Meksyku i tam pojechał. Zastał protkę z Hugo, ale nie poddawał się. Gdy jechał samochodem pod domem Alfonsiny, uległ wypadkowi. Wyglądał bardzo poważnie, ale Alejandro został tylko opatrzony w szpitalu i od razu wyszedł. A jaki był dramat, gdy skręcił kostkę
Proci się pogodzili, wyjaśnili sobie wszystko i postanowili się pobrać! Mieli potrzebne dokumenty, zakonnice z klasztoru zostały świadkami i tak Alfonsina i Alejandro zostali mężem i żoną
Szkoda, że szczęście protów zepsuło spotkanie z Justem i Martą. Jak on śmiał nazwać Alfonsinę szmatą, wie dobrze, że jest niewinna i sam ją skrzywdził! Co za bydlak. Alejandro dobrze przygadał, że sam Justo zadaje się z kobietą lekkich obyczajów.
Marta wypomniała Justowi, że był zazdrosny o Alfonsinę jak mężczyzna, nie ojciec.

Hector zamieszkał z Ferminem, niezły pomysł. Przynajmniej nie musi znosić Pilar i Barbary.
Alvaro powiedział żonie, że Hector jest synem zamożnego człowieka i ta od razu pomyślała, że to jej mąż jest ojcem Hectora Gdyby wiedziała, że to prawdopodobnie syn Justa... Alvaro znowu powiedział dziwne słowa, że TA DZIEWCZYNKA NIE ISTNIEJE. Czyli istnieje CHŁOPIEC?

Śmiać mi się chciało z desperacji Margarity i Barbary, poza San Adres guzik mogą zrobić
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116132
Przeczytał: 233 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:49:00 30-01-21    Temat postu:

Doszło do zbliżenia protow , ale Alfonsina wycofała się bo przypomniała sobie gwałt i wyrzuciła dosłownie z pokoju Alejandra , zaczęła na Niego krzyczeć a potem płakać , biedny Alejandro nie wiedział co się dzieje i poczuł się urażony i dotknięty dlatego udał się do baru , a Alfonsina jak ochłonęła poszła do klasztoru się wypłakać , Potem udała się do mieszkania gdzie zastała ukochanego z walizką , nie miała wyjścia i wyznała ukochanemu że została zgwałcona jak była nastolatką i nie wie czy kiedykolwiek lęk minie i boi się że nie będzie dobrą żoną , Alejandro zapewnił Ją że nie ożenił się z Nią tylko dlatego , bedzie cierpliwy a jak to nie pomoże to udadzą się po pomoc , taki prot to rzadko się zdarza w telenowelach
Zazwyczaj proci słuchają się matki i można nimi manipulować a Alejandro walczy o Alfonsinę
Do tego Alejandro chciał wiedzieć kto stoi za tym niegodnym czynem i zabije tą osobę , Alfonsina się przestraszyła i tylko wyznała że to kochanek matki [ bo to prawda jakby nie patrzeć ]
i nie warto do tego wracać , potem obydwoje udaje się do miasteczka .

Alfonsina powiedziała ciotce i wujowi że wzięła ślub cywilny z Alejandrem , obydwoje byli zdziwieni ale wymówek protce nie robili , Alejandro gdy tylko zjawił się na hacjendzie to dostał w twarz od matki !!! Ten babsztyl jest niemożliwy przecież Alejandro jest dorosłym mężczyzną i nie musi sie ze wszystkiego spowiadać matce , póki co o slubie nic nie wspomniał bo chce poczekać na ojca !

Malene dostała list od Marthy , babcia w obawie że ta kobieta wyznała w liscie że jest jej matką powiedziała wnuczkę prawdę na temat matki dziewczyny , Malene oczywiście byłą w szoku i poczuła się oszukana , nie dziwię się jej reakcji , bo dziadkowie Ją okłamywali całe zycie . Postanowiła się wyprowadzić bo póki co musi ochłonąć , Alfonsina zaoferowała jej swoja gościnę .


Ostatnio zmieniony przez natalia** dnia 19:51:09 30-01-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:23:58 31-01-21    Temat postu:

Alejandro jest świetny. Bardzo wyrozumiały. Dobrze, że Alfonsina mu powiedziała o gwałcie, przemilczała nazwisko gwałciciela ale przynajmniej mąż mógł zrozumieć jej zachowanie. Cieszę się, że wykazał się takim zrozumieniem, nie naciska, wspiera. Chciałby znać nazwisko tego, który skrzywdził Alfonsinę, jednak na jej prośbę nie naciskał. Rozumie, że to jest dla niej trudne. Oboje się wspierają.
Prot nie dość, że jest taki rozsądny i wyrozumiały, walczy o protkę, to jeszcze bije od niego taki optymizm!!!! Lubię to jego wesołe usposobienie, swoim uśmiechem, miłym słowem, czasem żarcikiem pocieszy każdego. Kiedy jest taki wesoły i szczęśliwy to aż sama się cieszę na jego widok. Nie wiem jakim cudem zgorzkniała, oschła i nadęta Margarita oraz zepsuty i podły Justo mają tak dobrego, miłego syna! Jak to się stało?!??!

Barbara jest okropna! Doniosła na Alejandro policji. Że niby to on miał powody zabić Gilberto Co za okropna baba. Zepsuła by komuś życie tylko dla kaprysu?!?!? Bo nie jest z nią, to ma siedzieć w więzieniu?!? Wiem, że od anonimowego telefonu Alejandro nie zostanie skazany, ale sam fakt, że zadzwoniła na policje, żeby rzucić na niego oskarżenie, mimo że dobrze wie że Alejo nie jest zdolny do morderstwa. Bezmyślność to za łagodne słowo. Ona jest okropna! Jak można komuś chcieć tak zaszkodzić?!?!


Malena zna już prawdę o swojej matce. Wyprowadziła się od dziadków, na których jest wściekła, że ją okłamywali. Nie powinni tego robić, ale oby Malena się z nimi rozmówiła, bo jednak oni ją kochają i chcieli dla niej dobrze.

Margarita się wygadała przy księdzu, że Justo ma syna Teraz ksiądz zaczyna domyślać się, że tym synem może być Hector.


Żona Fermina jest głupia. Oskarżała męża, że ten cały czas kocha Gertrudis, a sama uciekła z kochankiem. Co gorsze rozdzieliła syna z ojcem, do tego skazała dziecko na życie w jakiś okropnych warunkach, bez domu, sypiają po jakiś motelach, nie mają pieniędzy. Już lepiej gdyby zostawiła dziecko Ferminowi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116132
Przeczytał: 233 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:33:38 01-02-21    Temat postu:

Barbara to okropne babsko , doniosła na Alejandra że On jest winny śmierci Gilberta bo sie nigdy nie lubili a na dodatek On go pobił , niestety prost został aresztowany do czasu wyjaśnienia tej sprawy . Margarta sądziła , że Jej nazwisko coś znaczy i od tak wypuszczą Jej syna to się przeliczyła , myślała że co powie coś i każdy jej będzie słuchał a potem oczywiście brzydko zaczęła mówić do Alfonsiny a ta nie wytrzymała i Ją spoliczkowała i bardzo dobrze !
Podoba Mi się że protka umie walczyć o Siebie a nie stoi bierna
Zjawił się Justo w miasteczku i zeznał , że Gilberto miał wrogów bo Miał długi karciane i to nie ALejandro go pobił tylko inne typki , policja zaczęła iść tym tropem i oczyścili Alejandra z podejrzeń , prot jest znowu wolny i od razu udał się do ukochanej

Oczywiście Margarita znalazła obrączkę syna i już wie , ze syn ożenił się z Alfonsiną , oczywiście jest wściekła . Justo kazał nic nie mówić synowi bo mają czas by unieważnić małżeństwo , nawet chciał by syn posiedział dłużej w więzieniu , ale się spóźnił bo Alajendro jest juz wolny
Razem z ukochaną udali się na hacjendę by powiedzieć prawdę rodzicom prota na temat ślubu .

Justo dowiedział się że Jego kochanka ma córkę a mianowicie Malenę , poczuł się wykorzystany i oszukany i bardzo źle potraktował Marthę , uderzył Ją w twarz a potem wyrzucił na ulicę i się dziwię ze to zrobił przecież ludzie to widzieli i co sobie pomyślą !
W sumie trochę było Mi jej szkoda jak Ją tak potraktował , ale sama sobie winna !

Swoja drogą Margarata nie ma hamulców bo wcześniej poszła do Normy i żądała wręcz by wycofała zarzuty przeciwko Alejandrowi a przed chwilą przecież Norma pochowała syna
Zero taktu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:56:31 01-02-21    Temat postu:

Po odc. 44

Alfonsina nie była w stanie współżyć z Alejandrem, bo przypomniała sobie gwałt Uciekła i poszła do klasztoru po poradę. Potem jednak wróciła i wyjaśniła ukochanemu, że kiedyś została wykorzystana. Nie wspomniała jednak, że gwałcicielem był Justo, bo Alejandro odgrażał się, że zabije napastnika. Jednak uważam, że Alejandro powinien poznać prawdę!

Margarita jest śmieszna, że dała synowi w twarz, bo pojechał do Meksyku. Prot powinien natychmiast się spakować i opuścić dom!

Malena dostała list od Marty. Przerażona Altagracia zabrała list i w końcu wyznała wnuczce, żę Marta jest jej matką. Malena była rozczarowana postawą dziadków i zamieszkała na plebanii.

Gilberto został zastrzelony przez długi karciane. Znalazł go Alejandro, ale za późno było, by udzielić mu pomocy. Zadzwonił na policję, a ta powiadomiła rodziców Gilberta. Szkoda mi ich było, straszne tragedia stracić syna
Barbara była niezadowolona, że prot pojawił się na czuwaniu w towarzystwie Alfonsiny (a nie wie jeszcze o ślubie) i zadzwoniła anonimowo na policję, by oskarżyć Alejandra o zabicie Gilberta. Policja go zatrzymała, choć anonimowy donos to żaden dowód. Tak samo to, że prot niby pobił Gilberta. Akurat on miał samych wrogów w mieście, bo z wszystkimi zadzierał. Więc teoretycznie mógł go zabić nawet Hector za uderzenie w głowę. Dochodzi jeszcze niby fakt broni z inicjałami Justo, ale jak dobrze prot stwierdził - jakby był winny to czemu zostawiałby broń na miejscu zbrodni i dzwonił sam po policję.

Mirna mieszka z facetem, który stoi za śmiercią Gilberta, jeśli się nie mylę. Ale sobie wybrała! Stwarza on ryzyko dla jej syna.

Margarita już wie, że Marta jest kochanką jej męża. Ta odebrała od niej telefon w hotelu i sama się przedstawiłą. Potem udawała przy Justo, że Margarita sama ją rozpoznała po głosie. Także Marta robi wszystko, by mieć Justo dla siebie, ale on widzi w niej wyłącznie kochankę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 2:01:56 02-02-21    Temat postu:

Po odc. 46:

Margarita powiedziała Justowi, że Malena jest córką Marty i kochanka z niego drwiła. Ten był wobec niej agresywny i wyrzucił ją z domu. Marta poszła pożegnać się z Malena, ale ta była wobec niej oschła.

Barbara odkryła, że jest w ciąży z Gilberto.

Prot wyszedł z aresztu, bo na broni nie było jego odcisków palców. Justo próbował zapobiec wypuszczeniu syna na wolność, by mieć czas sprawdzić, jak anulować jego małżeństwo, o którym dowiedziała się Margarita.

Margarita wymyśliła, że Alfonsina może być córką Justa i powiedziała o tym protom.

Dobrze, że Alfonsina spoliczkowała Margarite, nalezo jej się!

Policja sprawdza czy Gilberto rzeczywiście nie został zabity przez długi karciane.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 2:12:59 02-02-21    Temat postu:

Ksiądz powiedział Gertrudis o swoich podejrzeniach, ze dzieckiem Francisci jest Hector. Zaskoczyło mnie to, że Gertrudis tak to wypierała, skoro bardzo wiele świadczy za słusznością teorii Salvadora. Hector nie zna swoich rodziców, nikt ich nie zna! Do tego Alvaro go wychowywał, zbliżony wiek do dziecka Francisci. Poza tym myślałam, że jej też zależy żeby znaleźć dziecko siostry!

Justo miał racje. Policja nie miała powodów, żeby aresztować Alejandra! Mogli go przesłuchać, zapytać się o to czy dobrowolnie pozwoli pobrać od siebie odciski palców, ale aresztowanie przez jakiś anonimowy telefon?!?!? Według mnie to było bezprawne.


Margarita jest dziwna. Altagracia wypłakuje się jej, zwierza się z tej sytuacji o Marcie, a później Margarita triumfuje przed mężem, bo wykorzystując tragedię Altagracii, może dopiec mężulkowi....


Sylwia94 napisał:
Po odc. 44

Alfonsina nie była w stanie współżyć z Alejandrem, bo przypomniała sobie gwałt Uciekła i poszła do klasztoru po poradę. Potem jednak wróciła i wyjaśniła ukochanemu, że kiedyś została wykorzystana. Nie wspomniała jednak, że gwałcicielem był Justo, bo Alejandro odgrażał się, że zabije napastnika. Jednak uważam, że Alejandro powinien poznać prawdę!


Też tak uważam. Poza tym to i tak jej ciąży i trudno będzie się jej i tak odblokować przed Alejandrem, skoro ukrywa przed nim taki sekret! Tylko, że ona boi się, że tym wyznaniem zniszczy mu życie, ale tak naprawdę to Justo jest wszystkiemu winny. I nawet jeśli prawda zrani boleśnie Alejandra, to niestety taka właśnie jest prawda. I milczenie Alfonsiny tego nie zmieni.


Barbara jest w ciąży z Gilbertem.

Margarita znalazła obrączkę Alejandra i co zrobiła: oczywiście zawołała Justa tak to z niego drwi, zwymyśla go od najgorszych ale jak coś trzeba wymyślić to go woła
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:53:06 02-02-21    Temat postu:

Julita napisał:
Ksiądz powiedział Gertrudis o swoich podejrzeniach, ze dzieckiem Francisci jest Hector. Zaskoczyło mnie to, że Gertrudis tak to wypierała, skoro bardzo wiele świadczy za słusznością teorii Salvadora. Hector nie zna swoich rodziców, nikt ich nie zna! Do tego Alvaro go wychowywał, zbliżony wiek do dziecka Francisci. Poza tym myślałam, że jej też zależy żeby znaleźć dziecko siostry!


Mnie denerwuje postawa Getrudis i tak samo było z Aliną z LSDP. Woli zamiatać wszystko pod dywan niż stawić czoła prawdzie. Hector może być jej siostrzeńcem, a ona woli, by ksiądz nic nie robił, nie drążył tematu, bo wyjdzie na jaw, że ukrywała prawdę i kryła grzeszki Francisci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116132
Przeczytał: 233 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:14:30 02-02-21    Temat postu:

Ale Margarita wymyśliła , powiedziała synowi i Alfonsinie że nie mogą być małżeństwem bo prawdopodobnie są rodzeństwem , oczywiście wszyscy byli w szoku a Justo nawet nie zareagował tym bardziej że doskonale wie , że to nie prawda !
Alfonsina tym bardziej czuje do Niego jeszcze większe obrzydzenie bo sądzi ze własny ojciec Ją zgwałcił
Nie podoba Mi się że protka tak szybko rezygnuje , przecież nie zrobiła testów DNA a już zadzwoniła do Huga by anulował Jej małżeństwo
Justo wiadomo nie zrobi testów a czy Alejandro i Alfonsina nie mogą ich zrobić by się dowiedzieć czy nie są spokrewnieni !
Trochę to dziwne , Alejandro z rozpaczy upił się w barze , Hector chciał go odprowadzić do domu ale niestety Barbara ich spotkała i wykorzystała okazję , oczywiście wszystko ukartowała i wygląda to tak jakby prot się z Nią przespał
Alvaro żąda by Alejandro teraz ożenił się z Jej córką skoro się przespali i pewnie Barbara teraz wnówi protowi że to Jest Jego dziecko
Czarne chmury wiszą teraz nad protami bo naprawdę się porobiło .

też Mnie denerwuje Getrudis bo zamiast powiedzieć cała prawdę Ona woli milczeć i nie chce by Salvador dalej kopał w sprawie drugiego dziecka Franceski a wszystko wskazuje że Jest Nim Hector !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:17:56 02-02-21    Temat postu:

Po odc. 48

Denerwuje mnie, że protka tak łatwo odpuściła i uwierzyła, że jest siostrą Alejandra Rozumiem, że ma wątpliwości, ale jedyne wyjście to zrobić test DNA. Jeśli Justo nie chce się mu poddać (jego odmowa powinna dać do myślenia), to przecież proci mogą porównać swoje próbki i zobaczyć, czy są ze sobą spokrewieni. Inne wyjście to wziąć coś należącego do Justa bez jego wiedzy. Także nie rozumiem, w czym problem. Protka powinna sama dążyć do prawdy, a nie zostawiać od razu Alejandra, dzwonić do Hugo, z pytaniem, jak unieważnić ślub z protem. W ten sposób krzywdzi nie tylko siebie i Alejandra, ale również robi to, czego chcą Margarita i Justo!

Tak naprawdę to najnormalniejszy jest Salvador, który bez względu na wszystko dąży do rozwiązania sprawy rzekomej śmierci drugiego dziecka Francisci. Poszedł d Alvara i nie owijał w bawełnę. Szkoda, że niczego się nie dowiedział. A teraz poszedł do Justa i zaproponował, by zrobił test razem z Alfonsiną i Hectorem, by zobaczyć, kto jest jego dzieckiem. Miny zgromadzonych osób bezcenne

Alejandro upił się. Zobaczyła to Barbara i zaproponowała mu podwózkę. Jednak zamiast zabrać go na hacjendę, zawiozła go do swojego domu i próbowała zaciągnąć do łóżka. Prot ostatecznie zasnął, a Barbara wyreżyserowała wszystko tak, jakby spali ze sobą. Potem będzie mogła mu wmówić dziecko Gilberta.
Alvaro był śmieszny żądając, by Alejandro się ożenił z jego córką po wspólnej nocy. Po pierwsze oni ze sobą już dawno sypali w Hiszpanii, chyba się domyślał. Po drugie sam nie chciał, by prot żenił się z jego córką bez miłości.

Fermin znalazł Mirnę i syna w pewnym hotelu razem z Estebanem. Powinien powiadomić policję, w końcu jest ojcem Rigoberto i żona nie może go zabrać bez jego zgody. Poza tym Esteban ma nóż i groził skrzywdzeniem małego. Ta Mirna też durna, co za kochanka sobie znalazła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 3:13:07 03-02-21    Temat postu:

Nie rozumiem czemu to Justo musi się zbadać ... przecież wystarczy, że Alejandro i Alfonsina się przepadają

W tej historii jest sporo podobieństw do "Otchłani namiętności" i niestety jest ta akcja z rodzeństwem...
Ekhhh nie lubię jak proci tak o sobie myślą, chociaż nie da się ukryć, że rzeczywiście były przesłanki żeby tak myśleć - dla kogoś z boku, który wiedziałby o romansie Francisci i Justa.

Lubię Malenę, ale podoba mi się Hector z Maru. Maru to dobra dziewczyna, troszkę zagubiona, czuje się niedoceniana, ale nie jest taka jak Barbara.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 22, 23, 24  Następny
Strona 15 z 24

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin