Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Młodzieńcza miłość -Telefe- TV4
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 28, 29, 30  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:33:17 10-01-23    Temat postu:

Sylwia94 napisał:
Mam nadzieję, że teraz zostawi Fede. W tych odcinkach on znowu strzelił focha i zabijał wzrokiem na odległość

O właśnie, zabijał wzrokiem na odległość, więc jak Celeste miała do niego podejść i się z nim rozstać?

Sylwia94 napisał:
Wydaje mi się, że Santi tym razem nie przespał się z Gildą, a jedynie zaprosił ją na kolację

Możliwe że tak było, coś tam wspominali o kolacji.

Sylwia94 napisał:
Marcia znowu wydawała mi się młodsza, jak była nad basenem

Ta aktorka powinna mieć cały czas sceny przy basenie lub w stroju kąpielowym, bo to zdecydowanie działa na jej korzyść.

Sylwia94 napisał:
Teo miał fajną koszulkę

Ale ma na tym screenie przybitą minę. Ale koszulka oryginalna, w jego stylu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:42:44 11-01-23    Temat postu:

martoslawa napisał:
Byli sami u niego w domu, a on nie naciskał na seks, szok! Nie żądał też by rzuciła szkołę, by dać mu dowód miłości, szok!

Szok i niedowierzanie Ogólnie to cieszy mnie, że protka czeka z TYM na odpowiedniego faceta, ale nie jest to uargumentowane tak jak w telkach Televisy, bo tak TRZEBA, bo czystość do ślubu itp.

martoslawa napisał:
Aj, taka jest u nich sielanka że cały czas tylko myślę kiedy się to skończy. Kto pierwszy wyskoczy, by zburzyć ich szczęście? Podejrzewam Arturo lub Consuelo.

Też obstawiam Artura, Consuelo i może Fede.

martoslawa napisał:
Co mnie zdziwiło w jednej ze scen w jej domu, to to że Consuelo jest dość zamożna, ma nawet gosposię w domu. Wcześniej myślałam, że ma taką samą sytuację materialną u siebie w domu, jak Celeste. Zagrała w jakimś serialu, ale chyba pokazali ją tylko przez sekundę.

Szczerze mówiąc nie przyjrzałam się, jak Consuelo mieszka Ale na kolacji w domu Celeste się wywyższała. Może ma bogatych rodziców. Może nie tak jak Arturo, ale nie wygląda jakby martwiła się o pieniądze czy szukała pracy.

martoslawa napisał:
Szkoda, że Fede, by się jakoś na niej odegrać za związek z Santiago nie powiedział, że przespał się z jej najlepszą przyjaciółką, bo serio nie mogę się doczekać aż protka się na niej pozna...

Fede przyniósł bransoletkę Consuelo, co miało być chyba jednoznaczne, ale Consuelo powiedziała, że oglądali razem telenowelę

martoslawa napisał:
Cały czas chce sprawić, by Ruben czuł się gorszy. I jeszcze się na koniec obraziła, LOL, serio widać, że pobiera nauki od Fede z aktorstwa.

Lekcje chamstwa od Fede Dziwne, że rodzice protki jakoś nie zareagowali i chcą, by ich córka się zadawała z taką osobą.

martoslawa napisał:
Właśnie dziwne to było, myślałam że Celeste zerwie z Fede szybciej, zaraz po wyznaniu miłości Santiago. Przez chwilę miała dwóch chłopaków. Ale w sumie to nie jej wina, że tamten miał focha i czekał na dowód miłości.

Nie było w sumie okazji, bo albo Fede jej unikał albo byli w towarzystwie innych uczniów. Fede się nie doczekał swojego dowodu miłości, dostał kopa w tyłek

martoslawa napisał:
Swoją drogą, ten protest bardziej wyglądał jak parada, wszyscy balowali. Co oni chcą tym osiągnąć?

Wyglądało to jak juwenalia Dziwi mnie, że szkoła nie wypłaca wynagrodzeń, skoro (jeśli dobrze rozumiem) uczniowie płacą za szkołą. Co się więc dzieje z tą kasą?

martoslawa napisał:
Ale wyrolowali Lucię, nie spodziewała się, że przyprowadzą jej syna. Ciekawe jak to rozwiąże, powie że jest jego ciocią czy co. xD

Mam nadzieję, że jednak Lucia powie prawdę. Nie byłoby to fair wobec dzieciaka tak się go wyrzekać

martoslawa napisał:
No i ciekawe jak Gilda zareaguje na widok Santiego z Celeste. Ona chyba nie jest postacią, po której można by się spodziewać prób psucia ich związku.

Sama nie wiem, Gilda jest trochę napalona na Santiego, ale ma raczej luźny stosunek do wszystkiego, więc może uzna, że przegrała i tyle

martoslawa napisał:
Byłam pewna, ze jest jej siostrą. Kurczę, to ona naprawdę się poświęca opiekują się Tomym częściej niż jego matka. A jak Ci idzie zapamiętywanie imion postaci? Mi chyba coraz lepiej, jeszcze zapominam czasem imion Gildy, Niny i syna Lucii.

Szkoda, że Nina nie ma własnego życia i poświęciła się zajmowaniem dzieckiem przyjaciółki, dziwne to trochę.
Imiona i postacie już raczej pamiętam Oby nie pojawiły się nowe Bo widziałam, że nie wszystko z Wikipedii jest na naszej liście.

martoslawa napisał:
Nie wiem, nawet nie próbowali porozmawiać i rozwiązać tego problemu, tylko Teo od razu się wyprowadził. Może jednak ich związek nie jest dojrzały. Oboje mają wątpliwości, czy to co czują to miłość.

Tak to jest jak są dwie artystyczne dusze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:18:39 11-01-23    Temat postu:

Odc. 16

Arturo nie jest zadowolony, że Marcia może być w ciąży, bo nie planował mieć z nią dzieci. Jak dla mnie to ona to ukartowała. Ciężko mi uwierzyć, że tabletki zawiodły, chyba że 20 lat temu były jakieś kiepskie Arturo znowu wspominał zmarłą żonę i narodziny Santiego. Trochę mnie dziwi, że zarówno on jak i prot od tylu lat nie potrafią pogodzić się ze stratą bliskiej osoby.

Ivan zapytał Gildę, kim był chłopiec na proteście, ale ta nie powiedziała mu prawdy. Lucia też nie przyznała się, że ma syna. Widać, że kobieta jest coraz bardziej zainteresowana Mariano. Zwróciła na niego uwagę, jak ten zaczął mieć powodzenie Ale w sumie myślę, że Mariano to lepszy wybór. Ivan znowu zachowywał się niedojrzale np. gdy Lucia się z nim umówiła, a potem miała wyjść świętować sukces protestu z innymi nauczycielami.

Gilda rzuciła się Santiemu w ramiona w obecności Celeste. Protka była zazdrosna, co mnie cieszy Santi wyjaśnił, że nic go już nie łączy z Gildą. W sumie powinien z nią porozmawiać, bo ona chyba o tym nie wie

Widać, że Consuelo będzie chciała namieszać u protów Udawała przed Santim, że skręciła kostkę i nie byłaby sobą, gdyby nie zaczęła nadawać na Celeste (dokładnie to samo zrobiła wcześniej obgadując przyjaciółkę przed Fede) Powiedziała też, że nie wie, gdzie jest Celeste, co nie było prawdą. Zaskoczyło mnie zakończenie odcinka, gdy Arturo wziął Consuelo za dziewczynę syna. Takiego zwrotu akcji się nie spodziewałam!
Aa i jeszcze ładna mi przyjaciółka, co mówi "tak źle nie tańczysz"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:58:00 12-01-23    Temat postu:

Odc. 17

Arturo trochę się zreflektował w stosunku do Marcii, bo wcześniej oschle ją potraktował. No ciekawe, czy ten test ciążowy wyjdzie pozytywny.

Ivan i Rolo upili się, bardzo dojrzale Rozwaliło mnie, jak Mercedes się martwiła, by lokator jej nie zapaskudził paneli W scenie z koleżankami babka też była dobra, zwłaszcza z tym papierosem w ustach

Ivan niespodziewanie odwiedził Lucię w jej domu, a tu Tomy ją zawołał i nazwał "mamą". Kobieta będzie więc zmuszona w końcu przyznać, że ma syna.

Consuelo nie zaprzeczyła przed Arturem, że jest dziewczyną Santiego. Mało tego, brnęła dalej w to kłamstwo i była zachwycona Celeste zobaczyła Santiego i Consuelo razem i było jej przykro. Miała potem pretensje do przyjaciółki, ale Consuelo jak zawsze tak odwróciła sytuację, że to protka ostatecznie ją przepraszała Santi nie powinien był też zgadzać się na kłamstwa Consuelo i wyjaśnić Arturowi, że ta nie jest jego dziewczyną. Arturo ogólnie był zachwycony wybranką syną. Okazuje się, że rodzice Consuelo rzeczywiście są bogaci i ważni. Co ona więc robi w tej samej szkole co Celeste? Rodzice mogliby jej opłacić coś bardziej elitarnego.

Santi chciał pocałować Celeste na budowie mimo obecności pracowników. Protka nie chciała, co Ruben opatrznie zrozumiał jako napastowanie i stanął w obronie dziewczyny.

Nie ogarnęłam, w którym momencie Pato i Teo znaleźli się w tym samym łóżku Ale chłopakowi podoba się Esmeralda, chyba się pocałowali.


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 16:59:00 12-01-23, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:43:30 16-01-23    Temat postu:

Jednak nie nadrobiłam odcinków w weekend, ale zanim wrócisz postaram się to uczynić, może jutro jeśli będę mieć mało pracy. Jeśli dobrze obliczyłam, to dzisiaj powinnyśmy być na 22 odcinku.

< 16

Sylwia94 napisał:
Arturo nie jest zadowolony, że Marcia może być w ciąży, bo nie planował mieć z nią dzieci. Jak dla mnie to ona to ukartowała. Ciężko mi uwierzyć, że tabletki zawiodły, chyba że 20 lat temu były jakieś kiepskie Arturo znowu wspominał zmarłą żonę i narodziny Santiego. Trochę mnie dziwi, że zarówno on jak i prot od tylu lat nie potrafią pogodzić się ze stratą bliskiej osoby.

Mnie załamało to, że ona jest taka pewna, że jest w ciąży jak nawet testu ciążowego nie zrobiła/nie była u lekarza. Tym bardziej że to by była raczej jej pierwsza ciąża, więc ciężko mi uwierzyć, ze byłaby w stanie rozpoznać że jest w ciąży po tym, że np. jest wyczulona na zapachy, czy przewrażliwiona.

Sylwia94 napisał:
Ivan zapytał Gildę, kim był chłopiec na proteście, ale ta nie powiedziała mu prawdy. Lucia też nie przyznała się, że ma syna. Widać, że kobieta jest coraz bardziej zainteresowana Mariano. Zwróciła na niego uwagę, jak ten zaczął mieć powodzenie Ale w sumie myślę, że Mariano to lepszy wybór. Ivan znowu zachowywał się niedojrzale np. gdy Lucia się z nim umówiła, a potem miała wyjść świętować sukces protestu z innymi nauczycielami.

Też uważam, że jak na razie Mariano to lepszy wybór dla Lucii, mają więcej wspólnego, Mariano wie już o jej synu i go akceptuje, dzieciak go bardzo lubi i chce go za ojca... Ivan na razie lepszy jest tylko w tym, że umie rozśmieszyć Lucię. Przy nim zawsze się śmieje.

Sylwia94 napisał:
Gilda rzuciła się Santiemu w ramiona w obecności Celeste. Protka była zazdrosna, co mnie cieszy Santi wyjaśnił, że nic go już nie łączy z Gildą. W sumie powinien z nią porozmawiać, bo ona chyba o tym nie wie

Najlepiej by było gdyby przedstawił Gildzie Celeste jako swoją dziewczynę, no ale zanim zdążył cokolwiek zrobić, ta już uciekła. W ogóle to jak Santi i Celeste obawiali się o to, że mogą ich pokazać razem w telewizji i pojawiła się Consuelo i powiedziała, że zna kamerzystę, czy coś i poprosi by ich razem nie nagrywał, to myślałam, że specjalnie zrobi tak, by ich razem pokazali. Ale jednak nie było ich razem w telewizji, dziwne. Może już wtedy planowała przedstawić się jako dziewczyna Santiago.

Sylwia94 napisał:
Widać, że Consuelo będzie chciała namieszać u protów Udawała przed Santim, że skręciła kostkę i nie byłaby sobą, gdyby nie zaczęła nadawać na Celeste (dokładnie to samo zrobiła wcześniej obgadując przyjaciółkę przed Fede) Powiedziała też, że nie wie, gdzie jest Celeste, co nie było prawdą. Zaskoczyło mnie zakończenie odcinka, gdy Arturo wziął Consuelo za dziewczynę syna. Takiego zwrotu akcji się nie spodziewałam!

Te same sztuczki, co z Fede. Santi jest jednak od niego mądrzejszy, więc oby nie dał się jej zmanipulować, liczę na niego...

Sylwia94 napisał:
Aa i jeszcze ładna mi przyjaciółka, co mówi "tak źle nie tańczysz"

Consuelo myślała, że zrobi na Santim wrażenie swoim tańcem, a on prawie na nią nie spojrzał, cały czas był skupiony na Celeste.

Nad związkiem Teo i Patki zbierają się coraz ciemniejsze chmury, teraz chłopak serio myśli, że coś ją łączy z Maxim po scenie z ręcznikiem. W sumie ich związek jakoś za bardzo mnie nie interesuje, ale nie podoba mi się, ze tworzą zamieszanie przy Maxim i Esmeraldzie przy okazji.

Czemu typek Fede siedzi jak pan na wprost telewizora podczas gdy inni stoją i muszą się przepychać?


Nadal podoba mi się bardzo relacja Celeste z jej ojcem, słodka była scena gdy wpakowała mu się rano do łóżka.

Ale Santi się popisywał na rowerze przed Celeste, czego on tam nie tworzył. Powinien był zatrzymać na głowie ten kask zamiast dawać go Celeste skoro miał zamiar takie cuda wyprawiać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:57:29 16-01-23    Temat postu:

< 18

Sylwia94 napisał:
Arturo trochę się zreflektował w stosunku do Marcii, bo wcześniej oschle ją potraktował. No ciekawe, czy ten test ciążowy wyjdzie pozytywny.

A jednak Marcia nie jest w ciąży, ku uciesze Artura. Tak samo jak Santi, mam wrażenie, ze Arturo źle na nią wpływa, jest przy nim smutniejsza. Właściwie nie wiem czemu się z nią ożenił, nie wydaje się być w niej zakochany, nie szanuje jej opinii, nie chce mieć z nią dzieci. Zaczyna mi być jej szkoda choć na początku jej nie lubiłam. Po tekstach do służącej wydaje mi się, że Marcia serio znajdzie sobie młodszego faceta, oby się tylko nie skupiła na Santim by się odegrać na Arturze.

Sylwia94 napisał:
Ivan i Rolo upili się, bardzo dojrzale Rozwaliło mnie, jak Mercedes się martwiła, by lokator jej nie zapaskudził paneli W scenie z koleżankami babka też była dobra, zwłaszcza z tym papierosem w ustach

Ostatnio mniej babki. Szkoda, lubię sceny z nią. Była zabawna też jak wykorzystała Lucię do wysprzątania jej pokoju. A by sprawdzić swoje panele w pokoju Rolo i Mimi leciała jak pędziwiatr.

Sylwia94 napisał:
Ivan niespodziewanie odwiedził Lucię w jej domu, a tu Tomy ją zawołał i nazwał "mamą". Kobieta będzie więc zmuszona w końcu przyznać, że ma syna.

W końcu się wydało, w sumie nie trzeba było jakoś długo na to czekać. Ivanowi znowu chyba bardziej przeszkadzało to, że Lucia ma znajomych i może się dobrze bawić bez niego, niż to, że ukrywała przed nim dziecko. Zresztą ja już nie wiem. Ale zszokowało mnie to, że zaczął rozrzucać rzeczy po pokoju i się drzeć jak opętany. Ale silne emocje nim rzucają. Ale w sumie lepiej że się wyżył na rzeczach martwych, gdzieś musiał tą złość ulokować, by jej w sobie nie dusić.

Sylwia94 napisał:
Consuelo nie zaprzeczyła przed Arturem, że jest dziewczyną Santiego. Mało tego, brnęła dalej w to kłamstwo i była zachwycona Celeste zobaczyła Santiego i Consuelo razem i było jej przykro.

Tragedia, a taką miałam nadzieję, że Santi coś zrobi, odepchnie ją, od razu powie ojcu, że to nie jego dziewczyna... po co takie kłamstwo? Jak mu to niby pomogło?

Sylwia94 napisał:
Miała potem pretensje do przyjaciółki, ale Consuelo jak zawsze tak odwróciła sytuację, że to protka ostatecznie ją przepraszała

To jest koszmar, z Consuelo jest manipulantka do kwadratu. Kiedy Celeste się w końcu na niej pozna?

Fede ostatnio nie lubi Consuelo, dogadał jej gdy zobaczył, że przystawia się do Santiego. W takich sytuacjach nawet go lubię, powinien pomóc zdemaskować tę intrygantkę. W ogóle to nie jestem pewna, czy Consuelo się przespała z Fede... Bo coś tam on wspominał, że prawie to zrobili.

Sylwia94 napisał:
Santi chciał pocałować Celeste na budowie mimo obecności pracowników. Protka nie chciała, co Ruben opatrznie zrozumiał jako napastowanie i stanął w obronie dziewczyny.

Aj, narobili problemów Rubenowi, nawet Pancho się na niego pogniewał. Oby szybko odzyskał zaufanie do chłopaka. R już się chyab pogodził ze stratą Celeste, nawet zbytnio nie przeżywał, że spotyka się z Santiago, chyba że nie pokazali. Może płakał w nocy do poduszki.

Sylwia94 napisał:
Nie ogarnęłam, w którym momencie Pato i Teo znaleźli się w tym samym łóżku Ale chłopakowi podoba się Esmeralda, chyba się pocałowali.

Jakimś cudem znowu ze sobą mieszkają, dziwna sytuacja. xD Jak oni są już ze sobą 9 lat, to jak zostali parą to mieli ile? xD 8? Może są jednak starsi od Celeste.

Wystrój ich łazienki pasuje do osobowości Patki, widać kto ją urządzał.

Czy ja dobrze zrozumiałam podczas lekcji tańca, że dziewczyny mają zajęcia tylko raz w tygodniu? A teraz skoro mają występ będą ćwiczyć dwa razy w tygodniu? Tragedia, czyli to jak jakieś dodatkowe zajęcia, jak Celeste ma się poprawić w tańcu skoro te zajęcia są tak rzadko. W takim razie w tej szkole są chyba jeszcze inne podstawowe przedmioty... bo nie wiem co Celeste może tam robić oprócz tańca, który ma raz w tygodniu.

Fajnie, że Esmeranda i Maxi są parą!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:26:36 17-01-23    Temat postu:

< 20

Celeste była wkurzająca w 20 odcinku, jak zawsze zamiast najpierw na spokojnie porozmawiać z Santiago, pozwolić mu coś wyjaśnić, przychodzi z pretensjami, płaczem i nie daje mu dojść do słowa. Może Santi powinien poświęcić chwilę by jej wyjaśnić swoje stosunki z ojcem... chociaż niby mówił jej, że chciałby mieć taką rodzinę, jak ona, bo on ma tylko super pokój.

Aż dziwne, że ojciec i Marcia nie usłyszeli tych wrzasków Celeste na Santiago. XD

Może nawet lepiej jeśli jej ojciec nie pracowałby już dla Arturo, tak to przez to cały czas są problemy. Co się nie zadzieje, Celeste zaraz ma pretensje do Santiago.

Swoją drogą, listonosz który przyniósł wypowiedzenie dla Pancho był tak podobny do Fede, że przez chwilę myślałam, że to on.

Kurczę, coś tak czułam w kościach, że zaczną swatać Consuelo z Rubenem, ale nic nie pisałam by nie wykrakać... no ale stało się. Tylko myślałam, że inaczej to będzie wyglądać - że ta dowie się, że Ruben kocha się w Celeste i przez to też będzie chciała zyskać jego uwagę, tak samo jak innych chłopaków, którzy oglądają się za protką. A tu jednak wyszła inna sprawa, Consuelo zaczął się marzyć Ruben po nocach. Dobra była scena jak w nocy zaczęła się drzeć, by mama zapisała ją do psychiatry.

Tomy chyba lubi Ivana... a może i nie. Trudno go rozgryźć, bo przy nim jest miły, a jak Ivana nie ma w pobliżu, to go obgaduje. Można by rzec, że taki mały, a fałszywy. Ale tu raczej chodzi o to, że on zdecydowanie wolałby Mariano za tatusia. A Mariano przyznał mu się, że podoba mu się Lucia!

Babka chyba miała jakieś plany, ale Ivan je popsuł tym, że nie wyszedł z domu. Ostatnio wnuczek jest nie w humorze przez zakochanie się w Lucii, więc babka nie będzie miała aż tylu chwil wolnego.

Co ten Maxi gada za głupoty, że się pozbędzie ojca z domu? Przecież Osky jest dla niego taki dobry, pozwolił mu znowu u siebie mieszkać, kupił mu komputer... trochę nie ogarnęłam czy flet był od Oskiego czy Esmeraldy? W każdym razie nie rozumiem jak on może gadać, że pozbędzie się ojca.

Z Teo to serio zboczeniec skoro nagrywał Esmeraldę z Maxim. xD Ale cieszy mnie to, że E zaczęła spędzać z nim mniej czasu przez to.

Santi zarezerwował stolik w jakiejś japońskiej restauracji dla rodziców Celeste, niby jako prezent od niej. Trochę dziwnie to wyszło, nie mógł wybrać czegoś prostszego, skąd pomysł by wybrać akurat japońską kuchnię?

Consuelo była żałosna podczas wizyty w domu Celeste razem z Santim i Rubenem. Co ona zgłupiała, by go tak miziać po ręce? Ale mnie to denerwowało... jeszcze jaka nachylona do niego siedziała. Naprawdę dziwne, że Celeste tego nie zauważa. Jeszcze te jej głupie teksty o ojcu Celeste, jej pokoju... a jak zaczęła gadać, ze Santi ją odwiezie, w ogóle się go wcześniej nie pytając o to, to mnie załamała całkowicie. Co za paskudna dziewucha, Ruben serio jest lepiej wychowany od niej, starał się dać protom trochę czasu dla siebie.

Też byłam przekonana, że Oskiemu chodziło o Ninę, a tu jednak nie. Szkoda Niny, tak się wystroiła.... teraz zaczęła działać coś z Mariano, ale pewnie też nic z tego nie będzie (przynajmniej przez jakiś czas), bo jemu podoba się Lucia... ma dziewczyna pecha. Za to Gilda już chyba zapomniała o Santim, bo flirtowała z jakimś nowym gościem i jego dziewczyna ją pobiła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:57:45 17-01-23    Temat postu:

< 22

Celeste to jednak jeszcze dziecko, matko kochana, jak ona się zachowuje w ostatnich odcinkach. Wymyśla jakieś głupoty, nawet rzucanie kamieniami w bramę do domu Santiago. Wiedziałam, że sielanka protów długo nie potrwa, ale nie spodziewałam się, że pierwszy konflikt wyniknie z głupoty protki i jej nieumiejętności właściwego oceniania sytuacji. Santi tyle dla niej zrobił, a ta nadal mu nie ufa i nadal ma go za najgorszego...

Bardzo dobrze, że ją aresztowali, może się czegoś nauczy, bo czasem serio ma dziwne akcje w stylu kradzieży jedzenie w pierwszym odcinku. Ma coś z chuligana.

Kolejnym nieznośnym bachorem jest Maxi. Nie wiem, w sumie nie mam obrazu całej sytuacji, nie wiem co Osky mu zrobił... może ma podstawy, by się tak zachowywać... ale wkurza mnie to, bo nauczyciel bardzo się stara naprawić ich relację, a Maxi tylko myśli jak mu wbić nóż w plecy.

Czemu Consuelo przeżywa tak to, że Celeste nie chodzi już do szkoły? Nie będzie miała już z kim konkurować/komu dokuczać? Po tych odcinkach stwierdzam, że Consuelo najbardziej zazdrości Celeste rodziny, jako że sama nie jest kochana przez rodziców. I dlatego nie może znieść, że oprócz rodziców ktoś jeszcze kocha Celeste, więc próbuje uwieść jej chłopaków. Ale może w głębi serca nie jest taka zła.

Babka była dobra w tych odcinkach. Oby ten dziadziuś, który spał u niej w pokoju jeszcze się pojawił. Dobra była też jej reakcja na stękania Tomiego, że złapał pchły od Flor - "dzieciak złapał pchły w szkole i teraz ma pretensje." W ogóle to jak Tomy poszedł do pokoju Ivana, to myślałam, że coś tam zrobi z parkietem czy ze ścianą i Mercedes będzie miała co przeżywać, ale nieeee. Dzieciak był grzeczny... no powiedzmy.

Ivan sobie całkiem dobrze radzi z dzieckiem Lucii, myślałam że będzie o wiele gorzej, dość szybko zaakceptował ten fakt.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M@rcin
King kong
King kong


Dołączył: 22 Mar 2012
Posty: 2817
Przeczytał: 35 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 19:16:28 17-01-23    Temat postu:

martoslawa napisał:
< 22
(...) Bardzo dobrze, że ją aresztowali, może się czegoś nauczy, bo czasem serio ma dziwne akcje w stylu kradzieży jedzenie w pierwszym odcinku. Ma coś z chuligana.

Widać, ze twórcy chcieli tutaj troszkę bazować na sukcesie "Zbuntowanego anioła", stąd te huligańskie wybryki Celeste jak niegdyś Cholito w "Zbuntku".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:47:38 17-01-23    Temat postu:

M@rcin, to w sumie dobre porównanie, bo Milagros była tak samo irytująca jak Celeste w tych odcinkach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:11:22 19-01-23    Temat postu:

Sylwia, jakoś tak nie mam motywacji, by komentować odcinki, gdy Cię nie ma. Ale oglądam dalej!

Trochę ciężko mi się czasem połapać bez Ciebie, który odcinek powinnam kiedy oglądać, więc zrobię sobie rozpiskę.

19.01 - 26
20.01 - 27
21.01 - 29
22.01 - 31

23.01 - 32
24.01 - 33
25.01 - 34
26.01 - 35
27.01 - 36
28.01 - 38
29. 01 - 40

30.01 - 41
31.01 - 42
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:14:54 20-01-23    Temat postu:

Odc. 18

martoslawa napisał:
A jednak Marcia nie jest w ciąży, ku uciesze Artura. Tak samo jak Santi, mam wrażenie, ze Arturo źle na nią wpływa, jest przy nim smutniejsza. Właściwie nie wiem czemu się z nią ożenił, nie wydaje się być w niej zakochany, nie szanuje jej opinii, nie chce mieć z nią dzieci. Zaczyna mi być jej szkoda choć na początku jej nie lubiłam. Po tekstach do służącej wydaje mi się, że Marcia serio znajdzie sobie młodszego faceta, oby się tylko nie skupiła na Santim by się odegrać na Arturze.

Arturo to w ogóle jest oschły dla wszystkich i z wyższością patrzy na pracowników. Nie wiem, po co ożenił się z Marcią skoro nie traktuje jej dobrze i cały czas żyje wspomnieniami o zmarłej żonie. Jakoś wątpię, by Marcia chciała odegrać się na Arturo za pomocą Santiego, bo chyba taka nie jest. Ale może zakocha się w Santim z tej desperacji, bo on jest dla niej dobry.

martoslawa napisał:
Ostatnio mniej babki. Szkoda, lubię sceny z nią. Była zabawna też jak wykorzystała Lucię do wysprzątania jej pokoju. A by sprawdzić swoje panele w pokoju Rolo i Mimi leciała jak pędziwiatr.

Dobre było, jak babka wykorzystała Lucię do sprzątania, a ta nawet się nie zorientowała

martoslawa napisał:
W końcu się wydało, w sumie nie trzeba było jakoś długo na to czekać. Ivanowi znowu chyba bardziej przeszkadzało to, że Lucia ma znajomych i może się dobrze bawić bez niego, niż to, że ukrywała przed nim dziecko. Zresztą ja już nie wiem. Ale zszokowało mnie to, że zaczął rozrzucać rzeczy po pokoju i się drzeć jak opętany. Ale silne emocje nim rzucają. Ale w sumie lepiej że się wyżył na rzeczach martwych, gdzieś musiał tą złość ulokować, by jej w sobie nie dusić.

Po pierwsze muszę przyznać, że Ivan fajnie się prezentował, jak chodził po mieście i siedział w autobusie. Jakoś wcześniej wydawał mi się nieatrakcyjny, a tu dobrze wyglądał. Ale nie wiem, czy mi się nie wydawało z niewyspania
Jak dla mnie Ivan zachował się znowu niedojrzale. Miał pretensje do Lucii, że spotkała się ze znajomymi. Oczekiwał chyba, że będzie płakać w poduszkę po ich ostatnim spotkaniu. Dziwny jest ten Ivan.

martoslawa napisał:
Tragedia, a taką miałam nadzieję, że Santi coś zrobi, odepchnie ją, od razu powie ojcu, że to nie jego dziewczyna... po co takie kłamstwo? Jak mu to niby pomogło?

Też nie rozumiem, czemu Santi podtrzymał i nadal podtrzymuje to kłamstwo.

martoslawa napisał:
Fede ostatnio nie lubi Consuelo, dogadał jej gdy zobaczył, że przystawia się do Santiego. W takich sytuacjach nawet go lubię, powinien pomóc zdemaskować tę intrygantkę. W ogóle to nie jestem pewna, czy Consuelo się przespała z Fede... Bo coś tam on wspominał, że prawie to zrobili.

Tak naprawdę to oboje są siebie warci i stworzyliby dobraną parę Ale dobrze, że Fede dogryza Consuelo.
Chyba rzeczywiście ta dwójka ostatecznie się ze sobą nie przespała.

martoslawa napisał:
Aj, narobili problemów Rubenowi, nawet Pancho się na niego pogniewał. Oby szybko odzyskał zaufanie do chłopaka. R już się chyab pogodził ze stratą Celeste, nawet zbytnio nie przeżywał, że spotyka się z Santiago, chyba że nie pokazali. Może płakał w nocy do poduszki.

Głupio wyszło, bo Ruben bronił Celeste, chciał dobrze. Nie wiedział o jej związku z Santim. A to jemu się oberwało. Jeszcze zachował milczenie co do związku protów. Szkoda mi go, bo nie zasłużył na słowa Pancha.
Też mam wrażenie, że Ruben wcale nie przejął się tym, z kim spotyka się Celeste.

martoslawa napisał:
Jakimś cudem znowu ze sobą mieszkają, dziwna sytuacja. xD Jak oni są już ze sobą 9 lat, to jak zostali parą to mieli ile? xD 8? Może są jednak starsi od Celeste.

Ta para i logika z nimi związana to dla mnie jakaś schiza

martoslawa napisał:
Wystrój ich łazienki pasuje do osobowości Patki, widać kto ją urządzał.

O nawet nie zwróciłam uwagi na łazienkę, będę musiała poszukać

martoslawa napisał:
Czy ja dobrze zrozumiałam podczas lekcji tańca, że dziewczyny mają zajęcia tylko raz w tygodniu? A teraz skoro mają występ będą ćwiczyć dwa razy w tygodniu? Tragedia, czyli to jak jakieś dodatkowe zajęcia, jak Celeste ma się poprawić w tańcu skoro te zajęcia są tak rzadko. W takim razie w tej szkole są chyba jeszcze inne podstawowe przedmioty... bo nie wiem co Celeste może tam robić oprócz tańca, który ma raz w tygodniu.

Ja do tej pory nie ogarniam tej szkoły i jej przedmiotów. Ale Celeste nie trenuje tyle, ile powinna. Nie widzę, by miała osiągnąć sukcesy w tańcu.


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 18:15:41 20-01-23, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:17:22 21-01-23    Temat postu:

O, a któż to się pojawił!

Sylwia94 napisał:
Po pierwsze muszę przyznać, że Ivan fajnie się prezentował, jak chodził po mieście i siedział w autobusie. Jakoś wcześniej wydawał mi się nieatrakcyjny, a tu dobrze wyglądał. Ale nie wiem, czy mi się nie wydawało z niewyspania

Dla mnie jest normalny - ani przystojny, ani brzydki. Ciekawe jednak jak by wyglądał bez całego owłosienia na twarzy.

Sylwia94 napisał:
Ja do tej pory nie ogarniam tej szkoły i jej przedmiotów. Ale Celeste nie trenuje tyle, ile powinna. Nie widzę, by miała osiągnąć sukcesy w tańcu.

Kiepsko to wygląda, lekcje tańca ma tylko raz w tygodniu, przy czym nie jest jedyną uczennicą, tylko jest ich dużo, a Lucia nie może się zająć wszystkimi na raz. Poza tym czasem tańczy w sali sama, ale jakoś nie wydaje mi się, by to było wystarczające, by mogła odnieść sukces.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 2:40:40 27-01-23    Temat postu:

martoslawa napisał:
< 20

Celeste była wkurzająca w 20 odcinku, jak zawsze zamiast najpierw na spokojnie porozmawiać z Santiago, pozwolić mu coś wyjaśnić, przychodzi z pretensjami, płaczem i nie daje mu dojść do słowa. Może Santi powinien poświęcić chwilę by jej wyjaśnić swoje stosunki z ojcem... chociaż niby mówił jej, że chciałby mieć taką rodzinę, jak ona, bo on ma tylko super pokój.

Aż dziwne, że ojciec i Marcia nie usłyszeli tych wrzasków Celeste na Santiago. XD

Może nawet lepiej jeśli jej ojciec nie pracowałby już dla Arturo, tak to przez to cały czas są problemy. Co się nie zadzieje, Celeste zaraz ma pretensje do Santiago.

Swoją drogą, listonosz który przyniósł wypowiedzenie dla Pancho był tak podobny do Fede, że przez chwilę myślałam, że to on.

Kurczę, coś tak czułam w kościach, że zaczną swatać Consuelo z Rubenem, ale nic nie pisałam by nie wykrakać... no ale stało się. Tylko myślałam, że inaczej to będzie wyglądać - że ta dowie się, że Ruben kocha się w Celeste i przez to też będzie chciała zyskać jego uwagę, tak samo jak innych chłopaków, którzy oglądają się za protką. A tu jednak wyszła inna sprawa, Consuelo zaczął się marzyć Ruben po nocach. Dobra była scena jak w nocy zaczęła się drzeć, by mama zapisała ją do psychiatry.

Tomy chyba lubi Ivana... a może i nie. Trudno go rozgryźć, bo przy nim jest miły, a jak Ivana nie ma w pobliżu, to go obgaduje. Można by rzec, że taki mały, a fałszywy. Ale tu raczej chodzi o to, że on zdecydowanie wolałby Mariano za tatusia. A Mariano przyznał mu się, że podoba mu się Lucia!

Babka chyba miała jakieś plany, ale Ivan je popsuł tym, że nie wyszedł z domu. Ostatnio wnuczek jest nie w humorze przez zakochanie się w Lucii, więc babka nie będzie miała aż tylu chwil wolnego.

Co ten Maxi gada za głupoty, że się pozbędzie ojca z domu? Przecież Osky jest dla niego taki dobry, pozwolił mu znowu u siebie mieszkać, kupił mu komputer... trochę nie ogarnęłam czy flet był od Oskiego czy Esmeraldy? W każdym razie nie rozumiem jak on może gadać, że pozbędzie się ojca.

Z Teo to serio zboczeniec skoro nagrywał Esmeraldę z Maxim. xD Ale cieszy mnie to, że E zaczęła spędzać z nim mniej czasu przez to.

Santi zarezerwował stolik w jakiejś japońskiej restauracji dla rodziców Celeste, niby jako prezent od niej. Trochę dziwnie to wyszło, nie mógł wybrać czegoś prostszego, skąd pomysł by wybrać akurat japońską kuchnię?

Consuelo była żałosna podczas wizyty w domu Celeste razem z Santim i Rubenem. Co ona zgłupiała, by go tak miziać po ręce? Ale mnie to denerwowało... jeszcze jaka nachylona do niego siedziała. Naprawdę dziwne, że Celeste tego nie zauważa. Jeszcze te jej głupie teksty o ojcu Celeste, jej pokoju... a jak zaczęła gadać, ze Santi ją odwiezie, w ogóle się go wcześniej nie pytając o to, to mnie załamała całkowicie. Co za paskudna dziewucha, Ruben serio jest lepiej wychowany od niej, starał się dać protom trochę czasu dla siebie.

Też byłam przekonana, że Oskiemu chodziło o Ninę, a tu jednak nie. Szkoda Niny, tak się wystroiła.... teraz zaczęła działać coś z Mariano, ale pewnie też nic z tego nie będzie (przynajmniej przez jakiś czas), bo jemu podoba się Lucia... ma dziewczyna pecha. Za to Gilda już chyba zapomniała o Santim, bo flirtowała z jakimś nowym gościem i jego dziewczyna ją pobiła.


Udało mi się dzisiaj w końcu coś obejrzeć. Co prawda robiłam przy tym inne rzeczy, ale przynajmniej nie miałam, jak zasnąć piszę z telefonu, więc odniosę się do całości

Zgadzam się, że Celeste była irytująca. Zamiast najpierw pogadać z Santim, ta wysuwa od razu własne wnioski. Prot nie miał powodu udawać, że chce pomóc, by potem podpisać zwolnienie Pancha. Na kilometr widać, że to sprawka Arturo. Celeste powinna bardziej ufać swojemu chłopakowi.

Też się dziwię, że nikt nie słyszał tych krzyków

Dla związku protow lepiej by było jakby Pancho nie pracował dla Artura. Wymarzonym szefem też on nie jest.

Consuelo zaczął się śnić Ruben po tym, jak ją uratował. Ale ona traktuje te sny jak koszmary jak się dowie, że ten kocha się w Cele to niewykluczone, że zacznie i jego kokietować, bo w końcu musi zdobyć wszystkich adoratorów przyjaciółki Szkoda dla niej Rubena, jeśli ta nie zmieni swojego paskudnego charakteru.

Pozytywnie zaskoczył mnie Ivan swoim nastawieniem do Tomego Mały chętnie przystał na tatuaż, ale na tatusia woli Mariano i nie ma, co się dziwić, bo zna go długo, a Ivana kilka dni.

Nie wiem, jak niby Maxi miałby pozbyć się Oskiego z domu widac, że chlopak ma wielki żal do ojca.

Teo nie jest normalny

Za tą kolacje zapłaciła Cele czy Santi? Wybór restauracji koszmarny. Pancho i Nely nie jedli nigdy sushi. Nic więc dziwnego, że skończyli w pizzeri

Consuelo zachowywała się idiotycznie w domu Celeste. Gołym okiem widać, że podrywa Santiego. Celeste jest ślepa.

Też było mi szkoda Niny może powinna jedna częściej wychodzić do ludzi to kogoś pozna.
Gilda szybko pogodzila się ze stratą


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 2:43:11 27-01-23, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 32 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:39:20 28-01-23    Temat postu:

Odc. 21-22

martoslawa napisał:
Celeste to jednak jeszcze dziecko, matko kochana, jak ona się zachowuje w ostatnich odcinkach. Wymyśla jakieś głupoty, nawet rzucanie kamieniami w bramę do domu Santiago. Wiedziałam, że sielanka protów długo nie potrwa, ale nie spodziewałam się, że pierwszy konflikt wyniknie z głupoty protki i jej nieumiejętności właściwego oceniania sytuacji. Santi tyle dla niej zrobił, a ta nadal mu nie ufa i nadal ma go za najgorszego...
Bardzo dobrze, że ją aresztowali, może się czegoś nauczy, bo czasem serio ma dziwne akcje w stylu kradzieży jedzenie w pierwszym odcinku. Ma coś z chuligana.

Trochę to dla mnie dziwne, że z jednej strony robią z protki wielce odpowiedzialną (pracuje, by pomóc rodzinie), a z drugiej strony zachowuje się często tak niedojrzale jak np. w sytuacji z Santiagiem. Zero wyjaśnienia sytuacji, osądza go.
Co do zajścia na budowie to uważam, że sprawa jest dosyć sporna. Ruben nie powinien był robić czegoś na czym się do końca nie zda bez nadzoru, więc to raczej on ponosi największą winę w tej sytuacji. Pancho zarządza ludźmi, ale miał prawo się źle poczuć i przyjść później, ale powinien był o tym uprzedzić. Natomiast co do Artura to jestem w stanie zrozumieć, że cała ta sytuacja naraziła jego interesy, ale z drugiej strony na każdym kroku widać jego wyniosłość w stosunku do pracowników.
Co do strajku to najbardziej zainteresowana była nim Celeste, bo ma najmniej do stracenia... nie dziwię się, że pracownicy nie chcieli wziąć w tym udziału bojąc się o byt swoich rodzin. W końcu pewnie ciężko znaleźć nową pracę.
Jakoś nie było mi szkoda, jak aresztowali Celeste Może ochłonie trochę w celi

martoslawa napisał:
Kolejnym nieznośnym bachorem jest Maxi. Nie wiem, w sumie nie mam obrazu całej sytuacji, nie wiem co Osky mu zrobił... może ma podstawy, by się tak zachowywać... ale wkurza mnie to, bo nauczyciel bardzo się stara naprawić ich relację, a Maxi tylko myśli jak mu wbić nóż w plecy.

Nie wiem, co Maxi ma do ojca, ale mam nadzieję, że nam to w końcu wyjaśnią. Na razie wygląda na to, że po prostu się nim nie interesował.

martoslawa napisał:
Czemu Consuelo przeżywa tak to, że Celeste nie chodzi już do szkoły? Nie będzie miała już z kim konkurować/komu dokuczać? Po tych odcinkach stwierdzam, że Consuelo najbardziej zazdrości Celeste rodziny, jako że sama nie jest kochana przez rodziców. I dlatego nie może znieść, że oprócz rodziców ktoś jeszcze kocha Celeste, więc próbuje uwieść jej chłopaków. Ale może w głębi serca nie jest taka zła.

Też nie rozumiem, czemu Consuelo tak przeżywa odejście Celeste ze szkoły. Może rzeczywiście dlatego, że nie będzie miała, z kim konkurować i jej życie straciło sens Jak Consuelo mówiła o tym, że rodzina Celeste się kocha mimo biedy to wydawała się szczera. Szkoda jednak, że poza tymi przebłyskami cały czas jest wredna.

martoslawa napisał:
Babka była dobra w tych odcinkach. Oby ten dziadziuś, który spał u niej w pokoju jeszcze się pojawił. Dobra była też jej reakcja na stękania Tomiego, że złapał pchły od Flor - "dzieciak złapał pchły w szkole i teraz ma pretensje." W ogóle to jak Tomy poszedł do pokoju Ivana, to myślałam, że coś tam zrobi z parkietem czy ze ścianą i Mercedes będzie miała co przeżywać, ale nieeee. Dzieciak był grzeczny... no powiedzmy.

Dobra była scena, jak dziadek wstał rano i mina Ivana I rozwaliła mnie kolacja z Lucią, jak piesek leżał sobie na stole i spór o to, kto przyniósł pchły

martoslawa napisał:
Ivan sobie całkiem dobrze radzi z dzieckiem Lucii, myślałam że będzie o wiele gorzej, dość szybko zaakceptował ten fakt.

Tak jak ostatnio pisałam, postawa Ivana na plus. Ale będzie musiał się postarać, by zyskać punkty u Tomy'ego, bo ten jednak za nim za bardzo nie przepada I tatuaż się zmył, a obiecywał, że na całe życie będzie

Może jestem nieczuła, ale czemu Arturo wiecznie przeżywa śmierć pierwszej żony? Rozumiem, że to była tragedia dla niego i Santiego, ale patrząc na to jaki prot był mało minęło z 10 lat. A Arturo się zachowuje jakby to się stało miesiąc temu. Może potrzebuje profesjonalnej pomocy, skoro do tej pory się nie pozbierał. Szkoda mi Marcii, bo mąż nie zwraca na nią uwagi i żyje przeszłością. Po co więc się ponownie żenił.


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 15:40:01 28-01-23, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 28, 29, 30  Następny
Strona 20 z 30

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin