Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Młodzieńcza miłość -Telefe- TV4
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28, 29, 30  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:33:08 26-04-23    Temat postu:

Odc. 87-89

martoslawa napisał:
Po pierwsze - kolejny powód do opadnięcia rąk - Celeste mówiąca rodzicom, że nigdy im nie wybaczy zgłoszenia jej na policję. Wiadomo, ze tego nie zrobili, no ale nawet gdyby, to jak ona może mieć do nich o to pretensje? Wyjechała z kraju używając fałszywych dokumentów bez ich wiedzy, ale to oni są niedobrzy. Normalnie protka ma mózg wielkości orzeszka... załamuje mnie ta dziewczyna, serio współczuję Pancho i Nelly takiej córki.

Naprawdę ręce opadają na tą dziewuchę! Uciekła z domu, sfałszowała dokumenty, nawet nie raczyła wysłać jakiejkolwiek wiadomości rodzicom, że wszystko z nią dobrze, by się nie martwili. A jeszcze ma pretensje?! Nelly i Pancho mieli pełne prawo zgłosić zaginięcie córki na policję. Oczywiście nie chcieli tego zrobić, ale policja pierwsza zapukała do ich drzwi po telefonie koleżanki Federica. Celeste powinna była ich przeprosić, być skruszona, a ona jeszcze z fochami?! Ja na miejscu Nelly i Pancha powiedziałabym jej, by się wyniosła na ulicę skoro jest taka dorosła
Ogólnie nie dało się słuchać wywodów Celeste. Tłumaczyła całe swoje zachowanie wielką miłością do Santiaga. To wyglądało raczej jak jakaś obsesja. Czemu niby teraz miałaby uciekać, by móc z nim być? Skoro Gigi już wyjechała, w czym problem? I myśli, że zachodząc w ciążę w wieku 17 lat zagwarantuje sobie, że będzie z Santiagiem? Łapanie na dziecko czy co? Zakomunikowała rodzicom, że jest w ciąży, zobaczymy. Ale to by znaczyło, że z pełną świadomością i premedytacją się nie zabezpieczyła. Oczywiście bujający w obłokach Santiago tak samo. On się ostatnio zachowuje jak jakaś kompletna mimoza. Nawet te sceny na plaży miałam wrażenie, że robi wszystko... automatycznie?

martoslawa napisał:
Poza tym Celeste to chyba przetransportowali do Argentny odrzutowcem skoro Santi nawet się nie skapnął, że nie ma jej w Miami, gdy dzwonił do niego ojciec.

No to bardzo go interesuje jego dziewczyna

martoslawa napisał:
Ach ten Ivan, niby kocha Lucię, ale nie może się powstrzymać, by całować inne kobiety. Myślałam, że fajna będzie ta para, ale nie mogę ich polubić przez jego ciągłe zdrady. On nie jest jeszcze gotowy na poważny związek, Lucia głupio robi, że zgodziła się z nim zamieszkać... dobrze chociaż, że sam się przyznał... choć pewnie by tego nie zrobił gdyby nie to, że całe zdarzenie widział Tomy... Co z tego, że teraz zmienił klientelę? To nie rozwiązuje problemu, a jedynie łagodzi objawy. Serio tak ciężko mu się opanować? Ech.

Byłam rozczarowana zachowaniem Ivana. Niby tak kocha Lucię, a wystarczyło, by jakaś typka machała przed nim gołym tyłkiem i już się nie może powstrzymać?

martoslawa napisał:
Patka sama nalegała na seks, a jak już się to zdarzyło, to spanikowała. I nawet to rozumiem, ale ona wydaje się wręcz obrażona na Ariela. Jakby ją do czegoś zmusił.

Pato wpadła w panikę, że mimo użycia prezerwatywy, jakimś cudem się zaraziła. Teraz chyba dopiero zobaczyła, jak ciężki może być związek z osobą chorą na AIDS. Ciągły strach przed zbliżeniem. Choć z tego co czytałam wczoraj pobieżnie to nawet jakby doszło do wypadku to można coś tam przyjąć, by uniknąć zakażenia, ale trzeba wtedy szybko działać. I czytałam, że test na HIV ma sens dopiero po 6 tygodniach od teoretycznego zakażenia, a ona chce już teraz robić

martoslawa napisał:
Jakbym była Arturem, to też bym nie chciała za synową Celeste. xD Więc mnie jakoś ojciec Santiago nie wkurzał, gdy zaczął gadać na nią chłopakowi.

O tak, nie dziwię się Arturo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:57:38 26-04-23    Temat postu:

Obejrzałam odc. 90 i jakiś taki pierdołowaty był Nic konkretnego się nie działo, jestem znudzona. A Celeste to bije rekordy głupoty. Najpierw powiedziała rodzicom, że jest w ciąży. Za chwilę Santiagowi, że BYĆ MOŻE jest w ciąży, a jak nie to OD RAZU po ślubie zajdzie. Ta dziewucha to porażka!!!
Przeczytałam już streszczenia do końca i może być ciężko dobrnąć do końca Ci ludzie nie wiedzą czego chcą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:22:04 26-04-23    Temat postu:

To co robimy? Przerywamy? Oglądamy na przewijaniu wszystko, czy może omijamy parę odcinków?

Sylwia94 napisał:
On się ostatnio zachowuje jak jakaś kompletna mimoza. Nawet te sceny na plaży miałam wrażenie, że robi wszystko... automatycznie?

Santi jest mądrzejszy (troszeńkę) od Celeste, ale problem z nim mam właśnie taki, że on w ogóle nie okazuje emocji. Czy jest szczęśliwy, czy smutny, zawsze ma tę samą minę. xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:00:14 26-04-23    Temat postu:

martoslawa napisał:
To co robimy? Przerywamy? Oglądamy na przewijaniu wszystko, czy może omijamy parę odcinków?

Może trochę na przewijaniu spróbujmy

martoslawa napisał:
Santi jest mądrzejszy (troszeńkę) od Celeste, ale problem z nim mam właśnie taki, że on w ogóle nie okazuje emocji. Czy jest szczęśliwy, czy smutny, zawsze ma tę samą minę. xD

Jest mądrzejszy, bo np. kazał jej wrócić do domu i pogadać z rodzicami. Ale cały czas nic się nie nauczył po historii z Gigi i nie używa zabezpieczenia sypiając z Celeste

Santiago wcale nie wydawał się szczęśliwy, jak Celeste gadała o ślubie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:16:52 26-04-23    Temat postu:

Odc. 90-92

martoslawa napisał:
Celeste trafiła do poprawczaka. Cóż za piękny widok! Komu jak komu, ale jej się naprawdę należało. Skąd w ogóle to pytanie - czy jej rodzice wiedzą, że jest w ośrodku, skoro przy nich ją do niego zabierali? I jak zwykle - jak trwoga, to kocha swoich rodziców i chce ich wsparcia i pomocy, a jak nic złego się jej nie dzieje, to im pyskuje. Pancho tam prawie zawału dostał, a co zrobiła Celeste? Zaczęła uciekać. Śmieję się z tego, ale serio... mieć taką córkę to nieszczęście. Bardziej się martwi o swój tyłek, niż o zdrowie rodziców.

Celeste w poprawczaku to miód na moje oczy Też uważam, że jej się należało. Nie za narkotyki, bo tego akurat nie zrobiła, ale za wszystko inne. Jednak wygląda na to, że ona nie trafiła tam z powodu sfałszowania paszportu (nikt tego nie odkrył?), ale dlatego, że jej rodzice sobie z nią nie radzili i uciekała z domu. Mimo wszystko cieszę się, że protka trafiła do poprawczaka i mam nadzieję, że trochę tam zostanie i w końcu się ogarnie. Trochę pracy w ogrodzie też jej nie zaszkodzi.
Też nie zrozumiałam, czemu Celeste pytała się, czy jej rodzice wiedzą gdzie jest. Chyba że chodziło jej o konkretną placówkę
Celeste zawsze przypomina sobie o rodzicach dopiero, gdy ma problemy... ale w tej sytuacji i tak najbardziej ją obchodziło, by zobaczyć się z Santiagiem.

martoslawa napisał:
Nawet w poprawczaku nie umie się zachować i prosi się o kłopoty, echhhhhhh...

Jestem w stanie zrozumieć jej złość, że jest odcięta i nie ma jak skontaktować się ze światem zewnątrznym. Ale to jednak poprawczak, a nie wakacje... poza tym tylko sobie nagrabi u dyrektorki próbując zadzwonić wbew zakazom.

martoslawa napisał:
Co do przemiany Celeste - to też nie do końca rozumiem co się z nią stało. I czy to na pewno przez Santiago? Niby zaczęło się, jak go spotkała, ale... nie jestem pena, czy w ogóle zaszła jakaś przemiana. xD Wydaje mi się, że ona już wcześniej miała fiu bździu w głowie, nadal pamiętam jak ukradła jakiś alkohol, czy jedzenie z przyjęcia w domu Arturo. xD Przez lata jakoś się powstrzymywała, a jak wybuchła, to na całego. Wiem, że to nastolatka, ale naprawdę wyjątkowo głupia.

Myślę, że z Celeste od początku coś było nie tak Rodzice jej na wszystko pozwalali, a zwłaszcza Pancho. Nawet teraz, gdy Celeste miała zostać przywieziona do domu, powiedział Nelly, by nie krzyczała na córkę, tylko ja przytuliła. Przecież ona uciekła z domu, więc zasłużyła na reprymendę, a nie by jeszcze się z nią cackać i utwierdzać w przekonaniu, że dobrze zrobiła

martoslawa napisał:
Wydało się, że Fede nasłał panienkę na Pancho, ale nie jestem pewna, czy ojciec Celeste się o tym dowiedział? Jeśli tak, to w ogóle nie był zły na chłopaka, jedynie smutno mu było, bo Nelly go już nie kocha i zdjęcia nic nie dadzą.

Pancho się chyba nie dowiedział o tym fakcie
Jestem rozczarowana, że małżeństwo Pancha i Nelly się posypało

martoslawa napisał:
Fede to kretyn, wiadomo, ale nie rozumiem jak uczniowie mogli mu zabronić wejść do szkoły. xD Będą co dzień stać przed nią i pilnować, by nie wszedł?

Jakoś ostatnio polubiłam Fede Wiadomo, że to dupek i egoista, ale sprytu mu nie można odmówić
Zabronienie wejścia do szkoły Fede to był hit

martoslawa napisał:
Esmeralda i Teo to tak beznadziejna para, ze nawet nie chce mi się tego komentować. Nie rozumiem czemu Esmeralda odwołała swój wyjazd dla kogoś takiego... dla takiego burzliwego związku, ech.

Oni wszyscy są nienormalni A teraz Esmeralda całowała się z Maxim. On już nie spotyka się z Vicky i Gildą?

martoslawa napisał:
Teo jak zwykle musiał się wtrącić do związku Patki i Ariela, dziewczyna powinna przestać mu się zwierzać, co go interesuje jej nowy związek. Jak zawsze chce decydować za nią z kim może być, a z kim nie może.

Nie ogarniam, jak Pato może zwierzać się swojemu byłemu z problemów związanych z obecnym chłopakiem...

martoslawa napisał:
Ivan dowiedział się, że Margarita to jego matka... ale nie wiem, jakoś nie interesuje mnie ten wątek... Gdzie w ogóle podziewa się babka? Chyba pominęłam jej wyjazd.

Może aktorce coś wypadło, że tak nagle wysłali babkę do sanatorium, bo też nie ogarnęłam momentu wyjazdu
Wątek Ivana i Margarity może i był nawet ciekawy na początku, ale już mnie znudził. Zastanawia mnie jednak, czy Ivan nigdy nie widział swojego aktu urodzenia? Przecież miał prawo pójść do urzędu i go dostać.

Ok, to chyba na tyle. Trochę przewijałam. Denerwują mnie te zapchajdziury na koniec, jak Santiago pływa kajakiem itp.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:49:50 27-04-23    Temat postu:

To dzisiaj oglądamy odcinki 93-94, tak?

Sylwia94 napisał:
Celeste w poprawczaku to miód na moje oczy Też uważam, że jej się należało. Nie za narkotyki, bo tego akurat nie zrobiła, ale za wszystko inne. Jednak wygląda na to, że ona nie trafiła tam z powodu sfałszowania paszportu (nikt tego nie odkrył?), ale dlatego, że jej rodzice sobie z nią nie radzili i uciekała z domu. Mimo wszystko cieszę się, że protka trafiła do poprawczaka i mam nadzieję, że trochę tam zostanie i w końcu się ogarnie. Trochę pracy w ogrodzie też jej nie zaszkodzi.

Serduszko po pierwszym zdaniu mnie rozśmieszyło. Nie dajemy serduszek pisząc na przykład o scenach par, ale przy trafieniu protki do poprawczaka już tak.

Wiedzą o podmianie dokumentów, Celeste wzięła całą winę na siebie, nie mieszając w to Consuelo. Powiedziała, że wykradła jej paszport, czy coś i jej przyjaciółka o niczym nie wiedziała. Ale mimo to ją wypuścili, choć toczyła się w tle jej sprawa. I pewnie stąd była też ta kontrola w domu, przy której się okazało, że rodzice nie dają sobie rady z pannicą. Umieścili ją w ośrodku pewnie dlatego, że dużo się tego nazbierało - narkotyki, podszywanie się pod inną osobę i brak kontroli rodziców nad nią. Zobaczymy, może Celeste trochę wychowają w tym ośrodku.

Sylwia94 napisał:
Myślę, że z Celeste od początku coś było nie tak Rodzice jej na wszystko pozwalali, a zwłaszcza Pancho. Nawet teraz, gdy Celeste miała zostać przywieziona do domu, powiedział Nelly, by nie krzyczała na córkę, tylko ja przytuliła. Przecież ona uciekła z domu, więc zasłużyła na reprymendę, a nie by jeszcze się z nią cackać i utwierdzać w przekonaniu, że dobrze zrobiła

To nie zauważyłam tych gadek Pancho. Ale skoro tak było, to on naprawdę jest odrealniony. xD Kurczę, a na początku telki tak go lubiłam, w życiu bym się nie spodziewała, że potem wyjdzie z niego taka pierdoła.

Sylwia94 napisał:
Jestem rozczarowana, że małżeństwo Pancha i Nelly się posypało

Może jeszcze wrócą do siebie, jak Nelly dowie się o intrygach Fede.

Sylwia94 napisał:
Może aktorce coś wypadło, że tak nagle wysłali babkę do sanatorium, bo też nie ogarnęłam momentu wyjazdu
Wątek Ivana i Margarity może i był nawet ciekawy na początku, ale już mnie znudził. Zastanawia mnie jednak, czy Ivan nigdy nie widział swojego aktu urodzenia? Przecież miał prawo pójść do urzędu i go dostać.

Hmm, a to na pewno był akt urodzenia? Bo ja zrozumiałam, że akt ślubu, ale ja tak nieuważnie oglądam, że na 90% coś mi się pomyliło.

Sylwia94 napisał:
Ok, to chyba na tyle. Trochę przewijałam. Denerwują mnie te zapchajdziury na koniec, jak Santiago pływa kajakiem itp.

Ja już jak to widzę, to od razu wyłączam odcinek. Nie wiem po co ten montaż, musieli wydłużyć odcinki na siłę, czy co?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:06:59 27-04-23    Temat postu:

martoslawa napisał:
To dzisiaj oglądamy odcinki 93-94, tak?

Tak

martoslawa napisał:
Serduszko po pierwszym zdaniu mnie rozśmieszyło. Nie dajemy serduszek pisząc na przykład o scenach par, ale przy trafieniu protki do poprawczaka już tak.

No niestety proci nie zasłużyli na serduszka

martoslawa napisał:
Wiedzą o podmianie dokumentów, Celeste wzięła całą winę na siebie, nie mieszając w to Consuelo. Powiedziała, że wykradła jej paszport, czy coś i jej przyjaciółka o niczym nie wiedziała. Ale mimo to ją wypuścili, choć toczyła się w tle jej sprawa. I pewnie stąd była też ta kontrola w domu, przy której się okazało, że rodzice nie dają sobie rady z pannicą. Umieścili ją w ośrodku pewnie dlatego, że dużo się tego nazbierało - narkotyki, podszywanie się pod inną osobę i brak kontroli rodziców nad nią. Zobaczymy, może Celeste trochę wychowają w tym ośrodku.

Ok, to coś przeoczyłam Nie ogarnęłam, że Celeste wzięła na siebie całą winę i tego, że jednak toczy się jakaś sprawa odnośnie sfałszowania dokumentów. Ale to dobrze, bo to nie powinno się protce upiec

martoslawa napisał:
Może jeszcze wrócą do siebie, jak Nelly dowie się o intrygach Fede.

Oby, ale Nelly dała do zrozumienia, że go nie kocha, a ta sytuacja przelała szalę goryczy

martoslawa napisał:
Hmm, a to na pewno był akt urodzenia? Bo ja zrozumiałam, że akt ślubu, ale ja tak nieuważnie oglądam, że na 90% coś mi się pomyliło.

Może masz rację i to był akt ślubu. Ale to znaczy, że rodzice Ivana się pobrali? Dziwne A druga sprawa, że Ivan rzeczywiście mógłby pójść do urzędu po swój akt urodzenia i ciekawe, co w nim jest napisane. Matka nieznana czy jest tam wpisana Margarita? Ciekawe.

martoslawa napisał:
Ja już jak to widzę, to od razu wyłączam odcinek. Nie wiem po co ten montaż, musieli wydłużyć odcinki na siłę, czy co?

Chyba te wstawki miały wydłużyć odcinki Ja też wyłączam odcinek, nie oglądam tych pierdół I ta muzyczka już mnie męczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:43:57 28-04-23    Temat postu:

To chyba jednak nie był akt małżeństwa. Można by łatwo sprawdzić co to było, bo pamiętam że ta scena była pod koniec któregoś odcinka, ale i tak mi się nie chce tego robić. Nie jest to aż tak ważne.

< 96

Nie podoba mi się jak prowadzą wątek w poprawczaku. Wychodzi na to, że Celeste po wyjściu stamtąd będzie cierpiętnicą muszącą znosić molestowanie, a nie lepiej wychowaną dziewczyną. Ech. Ale czego ja się spodziewałam...

Poza tym miałam nadzieję, że koleżanki z poprawczaka będą mniej miłe dla Celeste. Nie żeby jakoś się nad nią znęcały, ale mogłyby jej choć trochę podokuczać. A tu się narodziła pomiędzy nimi od razu wielka przyjaźń.

Rozwaliło mnie to, że wystarczyło, by Santi wdał się w szarpaninę pod szkołą i od razu mu przyłożyli i padł. Kolejny cierpiętnik.

Obecnie jakoś najwięcej sympatii mam do Consuelo, Rubena, Nelly i Arturo. No i Rita razem z Zulmą też są okej. W przypadku Consuelo i Arturo jest to mega dziwne, bo na początku telki za nimi nie przepadałam. Boję się o Artura, jego sceny z Marcią dostarczają mi najwięcej emocji. xD Cały czas obawiam się, że ona coś mu zrobi... niby ostatnio pokazał, że umie się bronić, ale teraz, jak Marcia wie już, ze widzi, następnym razem może nie być tak kolorowo.

Załamała mnie scena, jak Santi wrócił z poprawczaka i zaczął skomleć ojcu, że Celeste nie zasługuje na bycie w poprawczaku i że nic nie zrobiła. No tak, faktycznie, wcale nie podawała się za kogoś innego, by wyjechać z kraju. XD A rodzice mają nad nią wspaniałą kontrolę, umieją sobie z nią sami poradzić, LOL.

Hmm, ten strajk w szkole zaczął się z powodu wyrzucenia Ariela, tak? A wyłapałaś może czemu chcą im zamykać szkołę? Bo ja pominęłam i nie wiem o co tam się rozchodzi i czemu taka wielka awantura z tego wyniknęła.

Satysfakcjonująca była scena jak Pancho wyrzucił z domu Fede. Ja nadal za nim nie przepadam, więc miło było to zobaczyć, Pancho w końcu się spisał. Wyszarpał go trochę, ale nie pobił, więc jego zachowanie było na plus. Myślę, że Nelly po wyjściu na jaw prawdy inaczej spojrzała na Pancho i mogą się jeszcze zejść.

W końcu ktoś uświadomił Patkę, że nie powinna się zwierzać swojemu byłemu z problemów w swoim nowym związku. xD I przy okazji Teo też się dostało, że się niepotrzebnie wtrąca. Bardzo dobrze!

Pojawiła się jakaś nowa dziewoja. Myślałam w sumie, że to jakaś kolejna była Santiago, ale jednak nie.


Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 17:47:52 28-04-23, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:45:53 29-04-23    Temat postu:

martoslawa napisał:
To chyba jednak nie był akt małżeństwa. Można by łatwo sprawdzić co to było, bo pamiętam że ta scena była pod koniec któregoś odcinka, ale i tak mi się nie chce tego robić. Nie jest to aż tak ważne.

Jak jutro będę pamiętać to poszukam

Odc. 93-96

martoslawa napisał:
Nie podoba mi się jak prowadzą wątek w poprawczaku. Wychodzi na to, że Celeste po wyjściu stamtąd będzie cierpiętnicą muszącą znosić molestowanie, a nie lepiej wychowaną dziewczyną. Ech. Ale czego ja się spodziewałam...

Jestem rozczarowana, że wątek z poprawczakiem poszedł w tym kierunku Od początku widziałam, że coś jest nie tak z dyrektorem placówki, bo dziwnie wygląda i się zachowuje, ale myślałam, że sam będzie próbował uwieść Celeste. A tu okazuje się razem z opiekunką (czy jak nazwać tą Carmen) wysyłają dziewczyny do burdelu w Europie. Pewnie taki sam los spotkał tamtą dziewczynę, która opuściła niedawno poprawczak. Trochę dziwna ta sprawa. Nagle znika kilka dziewczyn, które mają przecież rodziny i nikt tego nie widzi? Ale znając życie Celeste może jeszcze w tym wszystkim wyjść na bohaterkę! Wolałabym, by scenarzyści podarowali sobie na koniec taki wątek, a protka w poprawczaku rzeczywiście przemyślała swoje zachowanie i się zmieniła.

martoslawa napisał:
Poza tym miałam nadzieję, że koleżanki z poprawczaka będą mniej miłe dla Celeste. Nie żeby jakoś się nad nią znęcały, ale mogłyby jej choć trochę podokuczać. A tu się narodziła pomiędzy nimi od razu wielka przyjaźń.

Też liczyłam, że dziewczyny będą dokuczać Celeste, ale niestety

martoslawa napisał:
Rozwaliło mnie to, że wystarczyło, by Santi wdał się w szarpaninę pod szkołą i od razu mu przyłożyli i padł. Kolejny cierpiętnik.

Jakoś nie ogarnęłam tej sceny

martoslawa napisał:
Obecnie jakoś najwięcej sympatii mam do Consuelo, Rubena, Nelly i Arturo. No i Rita razem z Zulmą też są okej. W przypadku Consuelo i Arturo jest to mega dziwne, bo na początku telki za nimi nie przepadałam. Boję się o Artura, jego sceny z Marcią dostarczają mi najwięcej emocji. xD Cały czas obawiam się, że ona coś mu zrobi... niby ostatnio pokazał, że umie się bronić, ale teraz, jak Marcia wie już, ze widzi, następnym razem może nie być tak kolorowo.

Bałam się, że Marcia rzeczywiście zepchnie Artura ze schodów. Wcześniej sprytnie pozbyła się wszystkich domowników. Ale Arturo okazał się wcale nie taki bezbronny. No ciekawe, co zrobi Marcia.
Ja najbardziej lubię Consuelo i Rubena, Nelly i Francisca na drugim miejscu przez to jak wychowali Celeste

martoslawa napisał:
Załamała mnie scena, jak Santi wrócił z poprawczaka i zaczął skomleć ojcu, że Celeste nie zasługuje na bycie w poprawczaku i że nic nie zrobiła. No tak, faktycznie, wcale nie podawała się za kogoś innego, by wyjechać z kraju. XD A rodzice mają nad nią wspaniałą kontrolę, umieją sobie z nią sami poradzić, LOL.

Santi jest śmieszny Celeste zasłużyła MINIMUM na poprawczak.
Nie wiem, jakoś ostatnio nie mogę patrzeć na Santiaga. Niby aktor nigdy nie był wybitny, ale ostatnio jego twarz już kompletnie nie wyraża żadnych emocji i prot jest taką mimozą, że masakra.

martoslawa napisał:
Hmm, ten strajk w szkole zaczął się z powodu wyrzucenia Ariela, tak? A wyłapałaś może czemu chcą im zamykać szkołę? Bo ja pominęłam i nie wiem o co tam się rozchodzi i czemu taka wielka awantura z tego wyniknęła.

No właśnie nie zrozumiałam, czemu szkoła ma być zamknięta. Trochę to dziwne, skoro to płatna szkoła, więc chyba powinna na siebie zarabić? Nie wiem, czy Ariel ma z tym coś wspólnego, chyba nie.

martoslawa napisał:
Satysfakcjonująca była scena jak Pancho wyrzucił z domu Fede. Ja nadal za nim nie przepadam, więc miło było to zobaczyć, Pancho w końcu się spisał. Wyszarpał go trochę, ale nie pobił, więc jego zachowanie było na plus. Myślę, że Nelly po wyjściu na jaw prawdy inaczej spojrzała na Pancho i mogą się jeszcze zejść.

W końcu! Takiego Pancha chciałam zobaczyć Oby zszedł się z Nelly.
Fede nigdy nie będzie moim ulubieńcem i na początku mnie irytował. Ale odkąd Celeste denerwuje mnie bardziej to lubiłam jak uprzykrzał jej życie Do tego miał rację co do jakości zajęć prowadzonych przez Ariela. Ale w starciach Fede-Consuelo, kikicuję oczywiście Consuelo

martoslawa napisał:
W końcu ktoś uświadomił Patkę, że nie powinna się zwierzać swojemu byłemu z problemów w swoim nowym związku. xD I przy okazji Teo też się dostało, że się niepotrzebnie wtrąca. Bardzo dobrze!

Dla mnie to chore, by zwierzać się z tak intymnych spraw byłemu Czasem można odnieść wrażenie, że Pato i Teo dalej coś tam do siebie czują. Ta ich rozmowa o dziecku... Matka Ariela miała rację co do kilku rzeczy, ale jakaś zaborcza ta kobieta.

martoslawa napisał:
Pojawiła się jakaś nowa dziewoja. Myślałam w sumie, że to jakaś kolejna była Santiago, ale jednak nie.

Jakoś nie podoba mi się z wyglądu ta dziewczyna. Już ta Gigi była ładniejsza

Cóż jeszcze mogę napisać...

Ivan przeżył mocno, że Margarita jest jego matką. Nie dziwię mu się, że ma do niej żal i nie chce już się nią zajmować. Ale najlepiej by było porozmawiać z Mercedes, by dowiedzieć się, co dokładnie stało się w przeszłości. Babka dalej nie wróciła do telki. Smutno bez niej!

Nudny ten wątek z jakimś adoratorem Niny przysyłającym jej jedzenie (o ile dobrze zrozumiałam, bo tu trochę przewijałam).

Consuelo poniekąd wyznała miłość Rubenowi w radiu Ale czemu wszyscy mówią, że on jest ciemnoskóry? Nie ma wcale ciemniejszej karnacji niż reszta

Esmeralda jest w ciąży z Teo. Jak to jest, że niektórzy bohaterowie niby się zabezpieczają w telkach, a i tak zachodzą w ciążę? Jakoś ciężko mi uwierzyć, że ktoś ma takiego pecha

Już 30 do końca!


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 0:50:49 29-04-23, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:42:47 29-04-23    Temat postu:

< 98

Sylwia94 napisał:
Jestem rozczarowana, że wątek z poprawczakiem poszedł w tym kierunku Od początku widziałam, że coś jest nie tak z dyrektorem placówki, bo dziwnie wygląda i się zachowuje, ale myślałam, że sam będzie próbował uwieść Celeste. A tu okazuje się razem z opiekunką (czy jak nazwać tą Carmen) wysyłają dziewczyny do burdelu w Europie. Pewnie taki sam los spotkał tamtą dziewczynę, która opuściła niedawno poprawczak. Trochę dziwna ta sprawa. Nagle znika kilka dziewczyn, które mają przecież rodziny i nikt tego nie widzi? Ale znając życie Celeste może jeszcze w tym wszystkim wyjść na bohaterkę! Wolałabym, by scenarzyści podarowali sobie na koniec taki wątek, a protka w poprawczaku rzeczywiście przemyślała swoje zachowanie i się zmieniła.

Skoro to są takie zbuntowane nastolatki, to może mówią policji i rodzinie, ze uciekły. Ale dziwne, że policja nie przesłuchuje ich koleżanek z ośrodka w takiej sytuacji, by dowiedzieć się od nich, gdzie zaginione mogły pójść. Koleżanki na pewno lepiej je znają niż opiekunowie.

Chyba naprawdę zrobią z Celeste bohaterkę. Ech. Pewnie po wyjściu stamtąd z Rubenem wezwą policję i cała sprawa wyjdzie na jaw. I Celeste niczego się nie nauczy, wiadomo.

W ogóle nie rozumiem jak Ruben się tam znalazł. Spotkał się chyba z tą kobitą, która przyszła na kontrolę do jej domu i powiedział, ze ma jakiś plan... ale co, ona mu pozwoliła podstępem wyciągnąć stamtąd Celeste? Niby czemu?

Sylwia94 napisał:
Ja najbardziej lubię Consuelo i Rubena, Nelly i Francisca na drugim miejscu przez to jak wychowali Celeste

Zorientowałam się, że wymieniłam tam wyżej Ritę jako bohaterkę, którą lubię, a chodziło mi o Gildę. Nie wiem skąd mi się wzięła ta Rita, jest w tej telce jakaś Rita?

Sylwia94 napisał:
No właśnie nie zrozumiałam, czemu szkoła ma być zamknięta. Trochę to dziwne, skoro to płatna szkoła, więc chyba powinna na siebie zarabić? Nie wiem, czy Ariel ma z tym coś wspólnego, chyba nie.

Wychodzi na to, że ta pani z telewizji otworzy tam jakiś salon piękności, czy coś? Nie zrozumiałam czemu Lucia się z tego cieszyła, będą tam też lekcje tańca, czy co. xD

Jak o tańcu mowa, to przypomniało mi się, że chyba we wczorajszych odcinkach Celeste gadała dyrektorowi jak to kocha taniec. Matko, ona ciągle o tym? Ile zrobiła w kierunku, by rozwinąć swoje umiejętności przez te wszystkie odcinki? Prawie zero. Niech już skończy.

Sylwia94 napisał:
Dla mnie to chore, by zwierzać się z tak intymnych spraw byłemu Czasem można odnieść wrażenie, że Pato i Teo dalej coś tam do siebie czują. Ta ich rozmowa o dziecku... Matka Ariela miała rację co do kilku rzeczy, ale jakaś zaborcza ta kobieta.

Też czasem mam wrażenie, ze oni się jeszcze ze sobą zejdą, ale wolałabym nie. Nie życzę źle Patce. xD

Denerwuje mnie ten wątek z ciążą Esmeraldy - a dokładnie to, ze wszyscy jej gadają, by jej nie usuwała. Teo teraz gada, że będzie się zajmował dzieckiem, ale prawda jest taka, że już teraz wie, że nie kocha Esmeraldy... i znając go nie będzie odpowiedzialnym ojcem, on nawet pracy nie ma, czy mieszkania. Rozumiem Esmeraldę całkowicie, że nie chce mieć z nim dzieci. A co do Patki - to rozumiem, że ona żałuje usunięcia ciąży, ale to że ona tego żałuje, nie znaczy że inne też będą tego żałować... Patce nagle teraz się przypomniało o usunięciu ciąży, jak sobie uświadomiła, że z Arielem, nie będą mogli mieć dzieci.

Sylwia94 napisał:
Ivan przeżył mocno, że Margarita jest jego matką. Nie dziwię mu się, że ma do niej żal i nie chce już się nią zajmować. Ale najlepiej by było porozmawiać z Mercedes, by dowiedzieć się, co dokładnie stało się w przeszłości. Babka dalej nie wróciła do telki. Smutno bez niej!

Nadal jest dla mnie niejasne czemu Mercedes wini się o chorobę Margarity. Z tego, co zrozumiałam, Margarita nie chciała dziecka, a babka chciała wnuka, więc zaproponowała pieniądze, ale chyba Margarita po urodzeniu dziecka się rozmyśliła, ale jej rodzice i tak oddali Mercedes wnuka? Ale Margarita nie mogła po prostu pójść do babki (przecież nigdzie się nie przeprowadziła) i powiedzieć jej, ze jednak chce syna? Pewnie babka by nawet nie poprosiła o zwrot pieniędzy, tylko by się cieszyła, że Ivan ma matkę przy boku. Chyba że Margarita oszalała od razu, jak się dowiedziała, że zabrali jej dziecko.

Nie rozumiem też złości Ivana na babkę - gdyby go nie kupiła, to nawet by go na świecie nie było, więc czemu pretensje do niej?

Sylwia94 napisał:
Nudny ten wątek z jakimś adoratorem Niny przysyłającym jej jedzenie (o ile dobrze zrozumiałam, bo tu trochę przewijałam).

Coś takiego się dzieje, ale też nie wnikałam o co dokładnie chodzi. xD

Sylwia94 napisał:
Consuelo poniekąd wyznała miłość Rubenowi w radiu Ale czemu wszyscy mówią, że on jest ciemnoskóry? Nie ma wcale ciemniejszej karnacji niż reszta

Oooo, to ominęłam to wyznanie miłości, do tego raczej muszę wrócić. Ale ostatnio u Rubena i Consuelo jest trochę nudniej, bardziej zajmują się Celeste niż sobą.

Ivan fajnie zajął się Tomim w nocy, mały znów zaczyna go lubić... ale Ivan ma tak dużego minusa za zdrady, że Lucia+Ivan to dla mnie żaden ship...

Santiago zaczął nagrywać płytę, w tych odcinkach trochę jakby zapomniał o Celeste. Ale bym miała ubaw jakby Celeste stamtąd wyszła, a Santi by wolał skupić się na karierze niż na niej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:32:43 30-04-23    Temat postu:

Obejrzałam ponownie końcówkę odc. 92 i dokumentem, który znalazł Ivan, był jego akt urodzenia jednak. Mylące było to, że Margarita powiedziała, żeby go nie zgubił, bo będzie mu potrzebny do ślubu.
Przecież to nie ma sensu. Ivan nigdy nie widział na oczy swojego aktu urodzenia? A jeśli jakimś cudem nie to mógł pójść do urzędu stanu cywilnego i poprosić o odpis. Jest pełnoletni. Przynajmniej u nas tak to działa. Poza tym w niektórych miejscach/urzędach (u nas chociażby do wyrobienia dowodu osobistego) trzeba podać imię matki i co on wtedy podawał? Nieznana? Wiem, że to tylko telka, ale wkurza mnie niedbalstwo o szczegóły Choć w sumie czego ja oczekuję? Po tym co wyprawia się w szkole (uczennica z nauczycielem, nauczyciele zatrudniani "z ulicy")
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:07:59 30-04-23    Temat postu:

Aktualizacja:


Rezydencja Miguensów

Arturo - ojciec Santiaga


Marcia - macocha Santiaga


Zulma - służąca w domu Santiaga



Dom Ivana

Ivan - tatuażysta, przyjaciel Santiaga


Mercedes - babcia Ivana


Margarita - matka Ivana



Dom Lucii

Lucia - nauczycielka tańca


Nina - przyjaciółka Lucii


Tomas "Tomy" - syn Lucii


Gilda - przyjaciółka Lucii



Dom Celeste

Nelly - matka Celeste, pielęgniarka


Fransisco "Pancho" - ojciec Celeste, majster


Ruben - chłopak zakochany w Celeste, przyjaciel rodziny, pracownik budowy, potem szofer Artura



Szkoła

Consuelo - uczennica, przyjaciółka Celeste


Federico "Fede" - uczeń, chłopak, z którym spotykała się Celeste


Mariano - nauczyciel, przyjaciel Lucii


Patricia "Pato" - uczennica, dziewczyna Teo, potem Ariela


Teo - uczeń, chłopak Pato, potem Esmeraldy


Oscar "Osky" - nauczyciel, ojciec Maxi'ego


Maxi - uczeń, syn Osky'ego, chłopak Esmeraldy, potem Gildy i Vicky


Esmeralda - uczennica, dziewczyna Maxiego, potem Teo


Rolando "Rolo" - uczeń, komik, chłopak Mimi


Mimi - uczennica, dziewczyna Rolo


Ariel - nowy nauczyciel literatury, chory na AIDS, kolega Teo, chłopak Pato


Victoria "Vicky" - uczennica, dziewczyna Maxiego



Poprawczak

Carmen - opiekunka w poprawczaku


Jorge - dyrektor


Ana - była współlokatorka Celeste, która potem wyszła i została znaleziona martwa

Romina - współlokatorka Celeste


Juan Pablo "Juan Pi" - chłopak, którego Celeste poznała na dyskotece



Pozostali

Jimena "Gigi" - dziewczyna, z którą spotykał się Santiago zagranicą


Aldo - ojciec dziecka Gigi

Roberta - dziennikarka telewizyjna


Martin - ojciec Tomiego


Maria Jose - siostra bliźniaczka Teo


Alma - dziewczyna zainteresowana muzyką Santiaga


Matka Ariela


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 14:28:05 02-05-23, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:32:44 30-04-23    Temat postu:

Odc. 97-98

martoslawa napisał:
Skoro to są takie zbuntowane nastolatki, to może mówią policji i rodzinie, ze uciekły. Ale dziwne, że policja nie przesłuchuje ich koleżanek z ośrodka w takiej sytuacji, by dowiedzieć się od nich, gdzie zaginione mogły pójść. Koleżanki na pewno lepiej je znają niż opiekunowie.

Sprawa jest bardzo dziwna. Tyle zaginionych dziewczyn to duże ryzyko. W końcu nie wszystkie by uciekły i część z nich ma pewnie rodzinę, która się nimi interesuje. Poza tym masz rację, że policja powinna przesłuchać koleżanki z ośrodka, a te na pewno by się zdradziły. Widać było po Rominie, że mówiła, co jej Carmen kazała.

martoslawa napisał:
W ogóle nie rozumiem jak Ruben się tam znalazł. Spotkał się chyba z tą kobitą, która przyszła na kontrolę do jej domu i powiedział, ze ma jakiś plan... ale co, ona mu pozwoliła podstępem wyciągnąć stamtąd Celeste? Niby czemu?

Albo Ruben sam wymyślił plan i przebrał się za eletryka, by wejść na teren poprawczaka

martoslawa napisał:
Nie wiem skąd mi się wzięła ta Rita, jest w tej telce jakaś Rita?

Nawet nie zauważyłam tej pomyłki Nie kojarzę, by w telce była jakaś Rita

martoslawa napisał:
Wychodzi na to, że ta pani z telewizji otworzy tam jakiś salon piękności, czy coś? Nie zrozumiałam czemu Lucia się z tego cieszyła, będą tam też lekcje tańca, czy co. xD

Nie ogarniam tego wątku, ale może Roberta się rozmyśli, tak pięknie jej tańczyli i śpiewali Od razu widać, że kariera artystyczna stoi przed nimi otworem

martoslawa napisał:
Jak o tańcu mowa, to przypomniało mi się, że chyba we wczorajszych odcinkach Celeste gadała dyrektorowi jak to kocha taniec. Matko, ona ciągle o tym? Ile zrobiła w kierunku, by rozwinąć swoje umiejętności przez te wszystkie odcinki? Prawie zero. Niech już skończy.

ŻENADA! Tak kocha taniec, a przestała tańczyć dawno temu i NIC nie zrobiła, by zostać tancerką. A teraz jej jedynym marzeniem jest zajść w ciążę, by mieć pewność, że zostanie z Santiagiem.

martoslawa napisał:
Denerwuje mnie ten wątek z ciążą Esmeraldy - a dokładnie to, ze wszyscy jej gadają, by jej nie usuwała. Teo teraz gada, że będzie się zajmował dzieckiem, ale prawda jest taka, że już teraz wie, że nie kocha Esmeraldy... i znając go nie będzie odpowiedzialnym ojcem, on nawet pracy nie ma, czy mieszkania. Rozumiem Esmeraldę całkowicie, że nie chce mieć z nim dzieci. A co do Patki - to rozumiem, że ona żałuje usunięcia ciąży, ale to że ona tego żałuje, nie znaczy że inne też będą tego żałować... Patce nagle teraz się przypomniało o usunięciu ciąży, jak sobie uświadomiła, że z Arielem, nie będą mogli mieć dzieci.

Uważam, że Teo mimo wszystko ma prawo powiedzieć, co myśli, skoro jest ojcem dziecka. A Esmeralda nie powinna podejmować decyzji pod wpływem emocji. Ale reszta nie powinna się wtrącać.

martoslawa napisał:
Nadal jest dla mnie niejasne czemu Mercedes wini się o chorobę Margarity. Z tego, co zrozumiałam, Margarita nie chciała dziecka, a babka chciała wnuka, więc zaproponowała pieniądze, ale chyba Margarita po urodzeniu dziecka się rozmyśliła, ale jej rodzice i tak oddali Mercedes wnuka? Ale Margarita nie mogła po prostu pójść do babki (przecież nigdzie się nie przeprowadziła) i powiedzieć jej, ze jednak chce syna? Pewnie babka by nawet nie poprosiła o zwrot pieniędzy, tylko by się cieszyła, że Ivan ma matkę przy boku. Chyba że Margarita oszalała od razu, jak się dowiedziała, że zabrali jej dziecko.

Nie zostało to wyjaśnione. Może Margarita się rozmyśliła rzeczywiście i zwariowała z tęsknoty za synem albo z poczucia winy, że wzięła za niego pieniądze? Mam nadzieję, że zostanie to wyjaśnione.

martoslawa napisał:
Nie rozumiem też złości Ivana na babkę - gdyby go nie kupiła, to nawet by go na świecie nie było, więc czemu pretensje do niej?

Ciężka sytuacja. Ivan się poczuł jak przedmiot zapewne, ale masz rację, że gdyby nie babka to by się nie urodził.

martoslawa napisał:
Santiago zaczął nagrywać płytę, w tych odcinkach trochę jakby zapomniał o Celeste. Ale bym miała ubaw jakby Celeste stamtąd wyszła, a Santi by wolał skupić się na karierze niż na niej.

Tylko w telce wydawca płyty lada za nikomu nie znanym artystą i błaga, by nagrał płytę Ta babka chyba się napaliła na Santiego
Rzeczywiście Santi jakby zapomniał o Celeste
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:16:37 01-05-23    Temat postu:

Odc. 99-100

Myślałam, że akcja w poprawczaku potrwa dłużej. Juan Pi powiedział Celeste, co spotyka dziewczyny z ośrodka. Ta opowiedziała o wszystkim Rubenowi, któremu udało się dostać do poprawczaka przebranym za elektryka. Ostatecznie Jorge i Carmen nie udało się wywieźć Celeste, w akcji wzięła udział policja. Jednak z tego co zrozumiałam tylko opiekunka została aresztowana, dyrektor ośrodka wszystkiego się wyparł Ruben wyszedł na bohatera, ale niestety wygląda na to, że dalej kocha protkę Mówił, że odda za nią życie itd. Co on w niej widzi? Szkoda mi było Consuelo, jak zastała Rubena rano w łóżku Celeste (oczywiście tylko nocował) i powiedział jej, że łączy ich tylko seks

Marcia dopięła swego i doprowadziła do śmierci Artura. Liczyłam, że mężczyzna nie umrze, ale jednak. Marcia powiedziała mu, że sypiała z Santiagiem oraz wygarnęła mężowi, że wolał ducha swojej zmarłej żony. Arturo dostał zawału, a Marcia nie udzieliła mu pomocy.
Santiago niby jest przybity śmiercią ojca, ale twarz aktora tradycyjnie nie wyraża emocji Poza tym nakrył Marcię w sypialni w dziwnej sytuacji z trenerem tenisa i nic. Uwierzył, że macocha źle się poczuła, a trener jej tylko pomagał.
Ivan powinien w końcu powiedzieć prawdę, a nie biernie się przyglądać, jak Marcia robi z siebie zasmuconą wdowę

Nudny wątek z karierą muzyczną Santiaga, choć zdziwiło mnie, że Arturo namawiał syna do nagrania płyty. Myślałam, że będzie raczej chciał, by ten zajął się firmą budowlaną. Nawiasem mówiąc scenarzyści chyba zapomnieli o firmie
Mam wrażenie, że tą Almę wepchnęli do telki na siłę. Jakoś mnie denerwuje ta dziewczyna Wygląda jakoś staro przez swoją stylówkę.
Santiago dalej się zachowuje jakby zapomniał o Celeste Niby pogrzeb ojca itd. ale wcześniej też jakoś nie interesował się, co się dzieje z jego ukochaną.

Reszta wątków jakoś średnio mnie interesuje tzn. Pato, Esmeralda, Ariel, Teo, Maxi. Trochę przewijałam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:46:08 02-05-23    Temat postu:

Dzięki za listę postaci!!! Jak widać po jednym z moich ostatnich postów nadal jej potrzebuję.

Dzisiaj do 104 odcinka? Nie oglądałam ostatnio i się pogubiłam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28, 29, 30  Następny
Strona 27 z 30

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin