Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Por ella soy Eva/Ja, ona i Eva -Televisa- TV Puls 2
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 81, 82, 83 ... 96, 97, 98  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:33:40 17-12-12    Temat postu:

iva napisał:
Maria Del Cielo napisał:
Oj Rebecita pojechała po bandzie z tym tekstem, że JC jest lepszy w łóżku, widać, że Plucia to nieźle tąpnęło. Teraz ciekawi mnie akcja Rebe z tą całą trutką czy jej się uda Czy może ucierpi ktoś trzeci przez przypadek.


Tak wszystko możliwe, że przez przypadek kogoś innego podtruje.


Jeśli podtruje kogoś przez przypadek to pozostaje tylko pytanie: KOGO
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maria Del Cielo
Komandos
Komandos


Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mexico City (Hacienda Del Fuerte)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 2:59:33 18-12-12    Temat postu:

bunia312 napisał:
iva napisał:
Maria Del Cielo napisał:
Oj Rebecita pojechała po bandzie z tym tekstem, że JC jest lepszy w łóżku, widać, że Plucia to nieźle tąpnęło. Teraz ciekawi mnie akcja Rebe z tą całą trutką czy jej się uda Czy może ucierpi ktoś trzeci przez przypadek.


Tak wszystko możliwe, że przez przypadek kogoś innego podtruje.


Jeśli podtruje kogoś przez przypadek to pozostaje tylko pytanie: KOGO


Mam własną teorię, wydaję mi się, że to może być Helcia Ale czy tak faktycznie będzie, Tak sobie tylkp głośno myślę [link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Maria Del Cielo dnia 3:02:15 18-12-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:28:06 18-12-12    Temat postu:

We wczorajszym odcinku Rebe wstrzykneła do butelki przygotowanej w pokoju Pluta na kolecję z Helena jakąś trutkę więc jedno z nich się otruje

Adri pogratulował Helenie że jest razem z Plutem bo to dobry człowiek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:27:34 18-12-12    Temat postu:

Odcinek 74

Eva załatwiła Silvii numer telefonu do placówki w której pomogą jej wrócić do równowagi po odejściu od Eduardo.

Elena i Eva omawiają sprawy dotyczące projektu. W pewnej chwili dzwoni do Moreno Pluti i chce aby przyszła do jego gabinetu. Elena mówi, że musi wyjść na chwilę. Eva pyta czy do Adriana a kiedy Elena mówi, że to był telefon od Plutiego Eva próbuje ją powstrzymać mówiąc, że mają mnóstwo pracy. Elena jednak wychodzi. Po jej wyjściu Eva głosem Juana Carlosa mówi: Nie biegnę. Nie Nie krzyczę. Nie lecę za nią ale mam wielką ochotę wtłoczyć Plutarca do zamrażalki jego babuni. I w tle slychać dźwięk buchającego parowca i na twarzy Evy widać byli, że się w gotuje w sobie. Oj, Evciu, nie wiesz, że złość piękności szkodzi.

Oj widać, że Santi jest cięty na Renato. Zresztą ja mu się nie dziwię. Koleś daje mu do zrozumienia, że jego żonka go zdradzi. Prawie doszło do rękoczynów ale rozdzielił ich Nando a później wmieszała się w to Eva i powiedziała im do słuchu.

Mimi znowu próbowała podrywać Adriego a ten jaki nieugięty.

Pluti powiedział Elenie: Mógłbym w życiu stracić wszystko ale straty ciebie bym nie zniósł. Namiętnie się całowali i Pluti zaprosił ją na romantyczny wieczór podczas którego mieli skonsumować swój związek.

Świetna była akcja między Evą a Rebe. Evcia ją szturchnęła przez co Rebece wypadły jakieś papiery. Eva mówiła jej:

Eva: - Co się z tobą dzieje? Wciąż naburmuszona. Nigdy nie należałaś do sympatycznych osób ale dziś jesteś jeszcze bardziej zgorzkniała niż zwykle.

Eva powiedział jej też, że do wszystkiego podchodzi z humorem i żeby brała z niej przykład. Rebe powiedziała jej, że nie obchodzi ją Evy filozofia uśmiechów. Po chwili Eva odchodzi gwiżdżąc jakąś melodie. Wtedy Rebeka przypomina sobie jak umawiała się z Juanem Carlosem na drinka i kiedy odchodził gwizdał tą samą melodię I mówi do siebie: Tak gwizdał Juan Carlos. Nie, niemożliwe odbija mi. Chyba coś jej się w główce tli co do tożsamości Evy.

Scenka między Evą i Adrianem w jego gabinecie:

Adriano: - Werble!!!! Idzie bogini!!!
Wpuszcza Evę do swojego gabinetu i patrząc się na jej tyłek i lecąc do niej z łapami mówi:
Adriano: - Evo Mario, jesteś piękniejsza z każdym dniem. Wprost promieniejesz.
Eva:
- Zostaw te włosy! Kobiety nie lubią kiedy się ich dotyka.
Adriano: - Jesteś niczym... grecki posąg.
Eva:
- Nie wygłupiaj się. Mamy pogadać o ponownym naborze tych zwolnionych. Wiem, że nie zbywa mi na urodzie ale nie o tym mowa. Musiałbyś widzieć jak za mną gwiżdżą na ulicy.
Adriano: - PSY
Eva: - A w metrze obmacują jakby wszyscy byli pijani.
Adriano: - ZWIERZĘTA
Eva: - Wsuwają mi łapska...
Adriano: - Przestań! Miejże litość!!!




Marcela przejrzała raport który zrobił dla niej Nando. Powiedział mu, że zrobił wiele błędów i źle ocenił potencjał operacyjny projektu Mahaua i chce aby je poprawił. On co do tego obiekcje bo Marcela zaznaczyła błędy w prawie całym raporcie. Wytknęła mu błędy merytoryczne, złą redakcję i byki ortograficzne gorsze niż u Kevina. On powiedział, że to drobiazgi a ona go szykanuje.

Marcela: - Skarbie, "plaża" przez "rz"
Nando: - Napisałem tak żeby cię sprawdzić.
Marcela: - Tak, jasne.




Pluti odwiedził Eduardo. Jeszcze jego tam brakowało. Powiedział mu, że związał się z Eleną i ma wobec niej poważne zamiary. Eduardo powiedział, że dla niego nie ma sprawy i Plu może być z Eleną. Powiedział również:

Eduardo: - Tylko uprzedzam. Proszę tu potem nie przychodzić na skargę.
Plutarco: - Nie rozumiem.
Eduardo: - To proste. Nie moja wina jeśli Elena nie będzie o pana dbać i okaże się nieodpowiedzialna. A będzie równie troskliwą żoną jak jej matka.

Eduardo ciągle nie docenia, że Silvia była troskliwą żoną i mimo wszystko wytrzymała z nim tyle lat.

Rebe kupiła truciznę przeznaczoną dla Plutiego. Udaje się do jego hotelu aby truciznę wlać do alkoholu w jego barku. Recepcjonistka widząc ją pyta czy przysyła ją Pluti aby sprawdziła przygotowania do kolacji. Zaskoczona Rebe odpowiada, że tak o obie idą do apartamentu Plutiego.

Adri powiedział Elenie, że nie przeszkadza mu to iż ona i Pluti są parą. :p

Rebeca wstrzykuje truciznę do butelki z winem.


Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 16:59:53 18-12-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:07:07 19-12-12    Temat postu:

Odcinek 75

Rebeca miała dużo szczęścia, że zdążyła schować strzykawkę i fiolkę z trucizną bo chwilę później do apartamentu Plutiego wszedł Onesimo. Szybko wyprowadził ją z pokoju a ona wcisnęła mu bajeczkę ze łzami w oczach, że była w tym apartamencie bo przez Plutiego zawalił jej się świat i chciała aby jeszcze raz spróbowali. Onesimo jej nie uwierzył i powiedział, że ona nie z tych co płaczą.

Mimi przyszła do Lucii aby dać jej jakieś papiery dla Eleny. Lucia też daje jej dokumenty dla Evy i przez przypadek też próbki podłóg. Mimi pyta jej czy to do jakiegoś z ich hotelu. Lucia mówi jej, że to do domu Plutiego bo robi tam generalny remont i obecnie mieszka w hotelu. Mimi tą wiadomość przekazuje Evie. Obie chcą skorzystać z okazji i decydują się na włam do domu Plutiego i dostanie się do jego sejfu. Po chwili do jej gabinetu wchodzi Adri.

Adriano: - Evo, twój Adam chce cię zabrać do raju i zjeść z tobą zakazany owoc.
Eva: - Żadnych takich. Wiesz ile moja imienniczka wycierpiała przez tego węża? Jestem bogobojna.
Adriano: - To metafora. Zapraszam cię na kolację i nie przyjmuję odmowy.




Ups, czyżby włam miałby się nie odbyć

Silvia mówi córce, że widzi iż jej związek z Plutim jest poważny. Pyta ją czy rozważała założenie z nim rodziny:?: Matko kochana tylko nie to Elena mówi, że nie chce jeszcze o tym myśleć. Na szczęście. Niestety obie uważają, że Pluti to dobry człowiek. Nawet nie wiedzą jak bardzo się mylą.

Eva i Adriano na kolacji:

Adriano: - Masz taką delikatną rączkę.
Eva: - Jaką delikatną. Cała moja rodzina gra w bejsbol. Śmieją się, że mam łapy jak rękawice bejsbolowe.
Adriano: - Fajna rodzinka. Śliczna rękawica.

Eva: - Coś ty. (Mocno szturcha go w ramię.)
Adriano: - Evo, daj niewinnego całuska.
Eva: - Wykluczone! Nie jestem ekshibicjonistką. Pełno tu ludzi.

Adriano: - Nikt nie patrzy.
Eva: - Zrozum, nie tak szybko. Odebrałam staromodne wychowanie niemal zakonne.
Adriano: - Dobrze, zgoda ale dłużej nie wytrzymam bez konkretnego dowodu miłości.
...
Adriano: - Patrzę na twój profil... profil sfinksa i pragnę ci przypomnieć o moim marzeniu.
Eva: - O czym ty znowu? Nie zapędzaj się. Szanuj moją prywatność i opowiadaj.
Adriano: - Mam marzenie życia. Ty i ja w podróży dookoła świata.Począwszy od Egiptu, Kairu i Sfinksa.
...
Adriano: - Jesteś pracoholiczką. Pracowitość to zaleta ale należy o siebie dbać. Rrrradować się życiem, podrrrrróżować.
Eva: - Przestań z tym "rrrrrr". Jak mówisz lubię prrrracować. Odłóżmy podróże na emerrrryturę.

Adriano: - Evo, blagam, buziaczka.
Eva: - Nie nagabuj mnie. Jak tak można? No dobra zrób dzióbek, zamknij oczy...
całuje swoją rękę i klepie nią w czoło Adriego.
...Już, uznajmy, że to był całus. Przestań, jesteś natrętny.



Elena szykując się na randkę z Plutim wspomina chwile spędzone z Juanem Carlosem.

Adri szepcze imię Evy do jej ucha i niechcący całuje ją w policzek. Oboje są tym zaskoczeni. A Eva najbardziej.

Adriano: - Wybacz, nie chcialem
Eva: - Ty maniaku seksualny Ty rozpustniku Ty żłobie jeden Nie wykorzystuj mnie tylko dlatego, że jestem drobną, kruchą małą kobietką.

...
Adriano: - Szaleję za tobą. Nie mogę się doczekać chwili intymności.
Eva: - Chłopy tylko o jednym. Nigdy nie myślicie o innych rzeczach
Adriano: - Męski ród do którego z duma się zaliczam uważa, że to zwieńczenie miłości dwojga ludzi. Nie ma w tym nic zdrożnego.

Eva: - Owszem ale bez zbytniego pośpiechu. Co z tobą? Jesteś jak wygłodniały pies.
Adriano: - Szklanki wody się nie odmawia. To potrzeba fizjologiczna i duchowa.
Eva: - Nie bądź taki Gandhi. Trochę wstrzemięźliwości. Nikt jeszcze nie umarł z braku seksu. Ja jestem najlepszym przykładem. To wymówka facetów żeby mogli zaspokoić swojej chuci i wieść nas ku zatracie.
Adriano: - Jesteś faktycznie nie dzisiejsza. Moja babcia była bardziej nowoczesna.
...
Adriano: - Masz takie czarne oczy.
Eva: - Wstrętne jak smoła.
Adriano: - Długie rzęsy.
Eva: - Sztuczne.
Adriano: - Cudowne brwi.
Eva: - Jakie tam cudowne. Namazałam ołówkiem. Musze depilować bo są trochę krzaczaste.
Adriano: - Jak u Fridy Khalo.


Eva chce wyciągnąć od Adriano informacje dotyczące defraudacji Juana Carlosa ale on nie chce udzielić jej żadnych informacji. Za to mówi jej, że Mimi wyznała mu miłość. Mówi jej, że nie spojrzy na inną kobietę bo w jego oczach jest tylko ona.

Juan Carlos mówi Mimi co zaszło podczas kolacji z Adrianem. Mówi jej, że Adriano nigdy nie zdradzi Evy. Pyta też Mimi dlaczego zrobiła z niego taką piękność Oboje szykują się na włam do domu Plutiego.

Pluti i Elena rozmawiają o jego dzieciństwie podczas kolacji. Elena nie pije alkoholu. Pluti prosi ją aby wznieśli toast. Elena mówi mu, że szampan uderza jej do głowy i ma po nim migrenę ale napije się wina. Pluti nalewa jej do kieliszka zatrute przez Rebecę wino. Podczas tańca z Plutim Elena wspomina JC. Po chwili zaczynają się namiętnie całować. Namiętne chwile Eleny i Plutiego przerywa telefon do niej. Pluti widzi u Eleny pudełeczko ze wspomnieniami a w nim zdjęcie Juana Carlosa. Elena mówi mu, że jadąc do niego chciała je wyrzucić ale nie była w stanie. Plu mówi jej, że myślał iż zapomni o Juanie kiedy jest z nim ale się pomylił. Mówi jej, że on zapomniał o Antonii bo chce zacząć życie od nowa i ona też powinna to zrobić. Chce wyrzucić to pudełeczko przez okno ale Elena go powstrzymuje mówiąc, że tylko ona może o tym decydować a na razie chce je zatrzymać. Po namowach Plutiego Elena wyrzuca wszystkie pamiątki po Juanie. Mówi Plutiemu, że źle się czuje, nie może złapać oddechu.

Mimi i Juan są pod domem Plutiego. Juan chce aby Mimi została w samochodzie na czujce ale ta się nie zgadza. Chwilę później podjeżdża radiowóz policyjny. Policjant chce wiedzieć co robią w tym miejscu o tej porze i po co im te czarne stroje. Mimi mówi policjantowi, że są na czarno bo wracają z pogrzebu. Umarła jej ciocia która zadławiła się jedzeniem. Policjant uwierzył im, powiedział, że poczeka aż wejdą do domu. Jednak mimo kluczy JC ma problemy z otworzeniem zamka. Mimi mówi, że śmierć ciotki wytrąciła ją z równowagi i pewnie wzięła złe klucze. Policjant pyta ją czy na pewno tu mieszka. Chwile później policję wzywa kobieta która mówi, że włamano się do sklepu. Okazuje się, że to ona ma otworzyć sejf Plutiego otwiera też drzwi wejściowe.


Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 2:29:19 20-12-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:14:50 19-12-12    Temat postu:

bunia312 napisał:


Pluti odwiedził Eduardo. Jeszcze jego tam brakowało. Powiedział mu, że związał się z Eleną i ma wobec niej poważne zamiary. Eduardo powiedział, że dla niego nie ma sprawy i Plu może być z Eleną. Powiedział również:

Eduardo: - Tylko uprzedzam. Proszę tu potem nie przychodzić na skargę.
Plutarco: - Nie rozumiem.
Eduardo: - To proste. Nie moja wina jeśli Elena nie będzie o pana dbać i okaże się nieodpowiedzialna. A będzie równie troskliwą żoną jak jej matka.

Eduardo ciągle nie docenia, że Silvia była troskliwą żoną i mimo wszystko wytrzymała z nim tyle lat.



Eduardo faktycznie jest typem do którego nic nie dociera. Ok jak chce niech mieszka w tym chlewie. Plut nawet nie chciał usiąść. Tylko sie rozglądał.

Licze ze Sylvia do niego nie wróci bo tylko ją wykorzystywał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:46:37 20-12-12    Temat postu:

Odcinek 76

Niestety Juan nie znalazł sejfu. Nie było go tam gdzie go wcześniej znalazła Eva.

Elena czuje się coraz gorzej i mdleje. Pluti zawiadamia lekarza i bardzo martwi się o nią.

Juan szuka sejfu i przez przypadek znajduje zdjęcia Eleny. Teraz ma pewność, że Pluti się w niej kocha. Kiedy wrócili do domu Juan mówi Mimi, że Pluti kocha Elenę a Mimi odpowiada mu, że nie wie czy Moreno czuje to samo do Plutiego. Wtedy Juan mówi:
Juan: - Przeklęty Plutarco w końcu ją dorwie i zatopi kły w jej tętnicy jak sęp którym jest

Pluti dzwoni do Sylvii i mówi jej aby przyjechała do szpitala bo Elena źle się poczuła. Następnie ona dzwoni do Eduarda. Ten od razu wyjeżdża jej z tekstem czy żałuje, że go zostawiła i takie tam. Silvia mówi mu, że Elena jest w szpitalu. On powiedział, że dla niego Elena nie istnieje. Kochający tatuś nie ma co.

Lekarz mówi Silvii, że wygląda na to iż Elena się zatruła. Mówi też, że w trakcie badań wykryli coś niepokojącego. Niespodziewanie w szpitalu zjawia się Eduardo i chce wiedzieć w jakim stanie jest Elena. Lekarz mówi, że USG wykazało guz na jajniku oraz, że potrzebne są dalsze badania aby dowiedzieć się czy guz jest złośliwy. Pluti chce aby lekarz dowiedział się jak doszło do zatrucia ponieważ nic nie rozumie. Oboje jedli to samo cały czas spędzili razem. Doktor powiedział, że sprawdzi co się stało. Po chwili idzie do rodziców Moreno i prosi aby wrócili do siebie a on zostanie przy Elenie. Silvia nie zgodziła się i chce zostać przy córce. Wtedy Eduardo jak zawsze nieprzyjemny dla żony powiedział:

Eduardo: - Upierasz się zamiast iść do Lalita. Biedak jest sam pozbawiony opieki. Zawsze byłaś nieodpowiedzialna.

Silvia mu się postawiła. Powiedział, że Lalito nie jest sam, wróci do niego o świcie żeby być przy nim kiedy się obudzi. Na razie zostaje. Podobało mi się jak to powiedział. Pewnym, silnym głosem i z podniesionym czołem.

Juan przyszedł do domu Eleny. Chce jej wyjawić prawdę. Drzwi otworzyła mu kobieta która pilnuje Lalita. Kobieta mówi mu, że w nocy Elena trafiła do szpitala. Dowiedział się do którego i natychmiast się tam udał. Kobieta później informuje Silvie, że był do Eleny jakiś mężczyzna którego przysłała Eva. Silvia dzwoni na komórkę Evy ale telefon odbiera Mimi. Silvia pyta jej czy wie coś o mężczyźnie od Evy. Mimi wymyśla, że to był kierowca który miał zawieźć Elenę do GI. Silvia mówi jej też, że Elena jest w szpitalu. Mimi od razu domyśla się gdzie jest JC.

Eduardo i Pluti rozmawiają. Eduardo mówi Plu iż ten musi bardzo kochać Elenę skoro się tak martwi. Pluti odpowiada, że Elena jest dla niego najważniejsza, że ją kocha i ma wobec niej poważne zamiary. Eduardo mówi mu:
[b]Eduardo: - Skoro tak jest to niech pan nauczy się nad Eleną panować bo jeśli nie rzuci pana z dnia na dzień jak Silvia mnie.

Widocznie chce aby jego córka skończyła jak Silvia. Zastraszona i uległa.

Lekarz informuje Plu i rodziców Eleny, że guz na jajniku ich córki nie jest złośliwy. Zaleca natychmiastowe usunięcie guza aby w przyszłości uniknąć powikłań. Silvia chce się czegoś więcej dowiedzieć ale Eduardo znowu karze jej się zamknąć i pozwolić lekarzom robić co do nich należy. Kiedy Plu i lekarz odchodzą Silvia mówi do męża:

Silvia: - Eduardo, nigdy więcej mnie nie uciszaj ani publicznie ani prywatnie. Nie masz prawa.
Eduardo: - Nie rozkazuj mi!
[b][Silvia: - Wolno mi robić i mówić co mi się podoba i ty mnie nie powstrzymasz! Posłuchaj mnie! Musimy się widywać bo mamy córkę i wnuka i na to niestety nic nie poradzę ale nigdy, przenigdy mnie nie uciszaj.


Ale Edziu miał minę. Dobrzeeeee muuuu taaaaak Brawo Silvia

A obok niego przeszedł Juan Carlos przebrany za lekarza. Szuka sali w której leży Moreno. Pyta o to pielęgniarkę i podaje się za lekarza który ma przygotować Elenę do operacji. Dowiaduje się też dlaczego Elena trafiła do szpitala. Po wyjściu pielęgniarki mówi do śpiącej Eleny, że wszystko będzie dobrze i nic złego jej się nie stanie, że będzie ją pilnował i modli się za nią. Wtedy do sali wchodzi Pluti i chce wiedzieć od JC jaki jest stan Eleny. Nie poznaje Juana. Prosi lekarza Juana aby zrobiono wszystko żeby operacja się udała. Juan mówi mu aby opuścił salę bo nie może tu przebywać i Pluti wychodzi.

Po jakimś czasie Pluti wraca do hotelu. Zabrania służbie cokolwiek ruszać i dzwoni do Onesima. Mówi mu, że Elena się zatruła i jest w szpitalu. Po chwili Onesimo jest już w gabinecie Rebeki. Mówi jej, że jej plan obrócił się przeciwko niej. Mówi, że Pluti ma się dobrze za to zatruła się Elena. Rebe udaje idiotkę. Onesimo karze jej się pilnować i wychodzi.


Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 0:40:32 21-12-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnaPaula
Idol
Idol


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:25:35 21-12-12    Temat postu:

Tv Puls 2 nie przerywa transmisji telenoweli Ja, ona i Eva w święta. Tak więc podczas wigili, pierwszego i drugiego dnia świąt możemy śmiało oglądać odcinki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:14:33 22-12-12    Temat postu:

Odcinek 77

Juan modli się za Elenę w szpitalnej kapliczce. Prosi Boga aby Elena wyzdrowiała. Szybko jednak stamtąd prysnął bo pojawiła się tam też Silvia.

Lekarz zauważa, że Eugenia czuje się coraz lepiej. Wypytuje ją o syna. Ona odpowiada mu, że Juan żyje, nie wyjechał jak myślała. Mówi, że Juan okazał się lepszym aktorem od niej.

Juan dowiaduje się od pielęgniarki, że operacja Eleny się udała. Natychmiast idzie do jej sali. Mówi do śpiącej Eleny żeby walczyła i jak najszybciej wróciła do domu. Mówi też, że zawsze będzie ją chronił i nie spocznie dopóki nie znajdzie dowodów swojej niewinności oraz, że ją kocha. Całuje ją. Moreno się budzi i wymawia jego imię.

Elena: - Juan, ty żyjesz?
Juan: - Tak, dla ciebie. Kocham cię.
Elena: - Jesteś kłamcą.
Juan: - Wiem, zraniłem ciebie i Lalita ale jestem tu po to żeby znaleźć rozwiązanie dzięki któremu znów będziemy razem. Wy dwoje jesteście dla mnie najważniejsi.
Elena: - Oszukałeś mnie.
Juan: - Trochę.
Elena: - Zostawiłeś samą i uciekłeś.
Juan: - Nigdy cię nie zostawiłem Eleno. Jestem cały czas blisko. Ukrywam się dochodząc prawdy.
Elena: - Ty nie żyjesz. Ja majaczę.
Juan: - Żyję. Żyję. Musiałem upozorować swoją śmierć żeby być blisko ciebie, żeby cię chronić. Przysięgam, nigdy nie odszedłem. Musisz być silna, musisz wyzdrowieć. Nie mogę się doczekać kiedy cię odzyskam.
Elena: - Kochałam cię. Kochałam cię tak jak nigdy nikogo. Jak nigdy nikogo.
Juan: - Nie moglem się doczekać kiedy będę blisko ciebie i powiem ci, że żyje, że nie opuszczam cię na krok i kocham cię całym sercem.
Elena: - Kocham cię. Kocham ale ta miłość mnie boli.
Juan: - Proszę cię. Nie umiem bez ciebie żyć.
Elena: - Przecież ty umarłeś.
Juan: - Wróciłem żeby cię odzyskać. Pokazać, że nie jestem przestępcą i cię kocham.
Elena: - Nie odchodź. Nie odchodź ode mnie nigdy więcej.
Juan: - Nie odszedłem od ciebie. Zawsze bylem przy tobie chociaż tego nie wiedziałaś. Żyje, skarbie ale tylko dla ciebie. Nikt nie może się o tym dowiedzieć. Musisz to utrzymać w tajemnicy. Błagam cię.
Elena: - Pragnęłam o tobie zapomnieć. Bardzo chciałam ale nie mogłam. Kocham cię.
Juan: - A ja kocham ciebie.
Pocałowali się
Elena: - To nie sen, prawda?


Ich piękne chwile przerywa wejście lekarza. Juan po krótkiej z nim rozmowie wychodzi.

Rebeca ogląda dokumenty z pendrivea które ukradła Plutiemu myśląc, że znajdzie tam jakiegoś haka na niego. Niestety znajduje tylko numery telefonów do znanych osób oraz do Eugenii Mistral. Rebe zastanawia się po co Plutiemu numer do matki JC. Postanowiła zadzwonić do Eugenii. Dodzwoniła się do domu i podała się za dziennikarkę która chce przeprowadzić wywiad z Eugenią. Służąca mówi jej, że poda jej obecne miejsce pobytu Mistral po omówieniu tej sprawy z Modestem lub Eugenią.

Lekarz informuje rodzinę Eleny, że z nią wszystko w porządku i będzie mogla szybko opuścić szpital. Oczywiście Eduardo byłby chory gdyby czegoś nie powiedział. Najpierw zwrócił uwagę Silvii i Lucii, że gadają jak katarynki. Pluti pyta Silvę czy Lalito jest z Lidią a Silvia potwierdza wtedy Eduardo zaczyna swoje wywody:

Eduardo: - Przekonamy się czy obca osoba o niego zadba. Na pewno go nie pilnuje.
Silvia: - Lidia jest troskliwa, ufam jej.
[b]Eduardo: - Chłopiec powinien być z dziadkiem a nie z obcą kobietą. No ale ty zawsze wiesz lepiej.


Adri przyjechał do szpitala poszukać tam Evy.

Silvia przyszła do córki. Elena majaczy. mówi do Lalita a następnie do Juana żeby został.

Lekarz psychiatra mówi Modesto, że stan jego żony się poprawia ale nie dopuszcza do siebie pewnych faktów jak śmierci JC. Lekarz mówi aby Eugenia wróciła do dawnej aktywności do aktorstwa. Modesto mówi, że nigdy mu się to nie podobało i sam namówił żonę aby porzuciła zawód aktorki. Lekarz mówi, że rezygnacja z aktorstwa jej zaszkodziła. Uważa, że już pora aby Mistral wróciła na scenę.

Adri pyta Silvie i Plu czy widzieli Evę. Oboje mówią, że jej nie było. Wtedy Mimi mówi, że Eva na pewno nie chciała się narzucać. Po chwili dzwoni jej telefon. To Juan. Adri chce rozmawiać z Evą i Mimi oddaje mu słuchawkę. Eva mówi Adriemu, że była w szpitalu u Eleny raniutko ale nikt jej nie widział bo unikała Plu i Eduardo ponieważ oni jej nie lubią. Mówi, że kiedy Moreno miała operację i tak na nic by się nie przydała i wróciła do pensjonatu bo źle się poczuła. Adrigo to zaniepokoiło. Eva mówi mu, że to nic poważnego. Podoba mi się, że jak Juan rozmawiał jako Eva z Adrim to zachowywał się tak jak ona, te same gesty i mimika. Adri mówi jej,że przyjechał z Mimi jej szukać. Wtedy Eva udała zazdrosną i powiedziała mu żeby nie dawał jej powodów do zazdrości, że spędzają dużo czasu ze sobą i będą plotki. Juan zasłania słuchawkę i mówi: Oby mu się spodobała. Adriego cieszy to, że Evcia jest o niego zazdrosna oraz, że jego serce bije tylko dla niej i żeby się nie przejmowała.

Po firmie rozchodzą się plotki, że Renato i Lucia spędzili ze sobą calą noc w biurze. Nando od razu chce wiedzieć od Renato co go łączy z Lucią.

Pluti żegna się z rodzicami Eleny. Eduardo mówi mu:

Eduardo: - ...Powtarzam. Jeśli myśli pan poważnie o Elenie proszę ją okiełznać bo nic dobrego z tego nie będzie.
Silvia: - Niech go pan nie słucha. Jeśli pan kocha Elenę będzie ją pan traktował i cenił jak na to zasługuje.


Mimi jest wściekła na Juana za jego zniknięcie a nie mogla tego zgłosić bo on nie żyje. Do tego był bez komórki i nie mogla się z nim skontaktować. Juan mówi aby się na niego nie denerwowała bo brzydnie kiedy się wścieka. Mówi jej, że warto było bo dowiedział się, że Elena go kocha i nie zapomniała o nim. Powiedział Mimi, że Elena wie iż on żyje oraz, że pójdzie do Eleny jako Eva i wszystko jej wytłumaczy. Mimi mówi mu aby dał Elenie czas na odpoczynek i pyta czy ujawnił się tuż po operacji. Juan potwierdza. Wtedy Mimi mówi, że Elena była odurzona i nie może wierzyć w słowa osobie która jest po narkozie. Mówi mu aby się upewnił i jeszcze raz porozmawiał z Eleną.

Onesimo daje Plutiemu próbki z jedzenia które bilo podczas kolacji z Eleną. Pluti mówi mu, że podejrzewa iż ktoś chcial go otruć.

Eduardo drwi z Silvii ponieważ widział jak rozmawia przez telefon komórkowy.

Eduardo: - Jaka nowoczesna, z komórką i komenderuje służąca. Kto by pomyślał.

Pielęgniarka informuje ich, że moa zobaczyć córki. Silvia mówi mu, że widzialna już Elenę i pyta go czy chce zobaczyć córkę.

Elena przypomina sobie rozmowę z Juanem tuż po swojej operacji. Do jej sali wchodzi Eduardo z kwiatami. Przypomina córce, że jak byłą malutka to przynosi jej kwiaty a Silvia się na to złościła. Elena mówi ojcu, że nie rozumie. Wtedy był dobrym ojcem, nazywał ją księżniczką i nagle to eis zmienili. Stawali się coraz bardziej surowy najpierw wobec Silvii a później wobec niej. Mówi, że od kiedy zaszłą w ciąże nie był dla niej ani razu limy. Eduardo mówi, że to nie czas i miejsce na takie osobiste rozmowy. Pyta tylko córki jak się czuje a kiedy Elena mówi, że dobrze kładzie kwiaty na jej łóżku. Elena mówi mu, że jest bardzo wdzięczna za to, że przyszedł. Po chwili Eduardo wychodzi.

Do pensjonatu przyjeżdża Adri i chce się widzieć z Evą. Juan i Mimi słyszą go jak wzywa Evę. Juan stara się jak najszybciej stać się Evą i prosi Mimi aby zatrzymała Adriana.

Elena mówi matce, że wzruszyła się kiedy zobaczyła ojca z kwiatami. Dowiedział się od matki, że ojciec i Pluti przez calutką noc byli w szpitalu. Elena mówi jej, że będzie musiała poważnie porozmawiać z Plutim.

Do Plutiego przychodzi komputerowiec i pyta go czy przejrzał już dane z komórki Evy. Plu mówi mu, że zapomniał i otwiera szufladę w której schował pendrive ale go nie znajduje. Uważa, że zostawił go w pokoju hotelowym. Komputerowiec wychodzi a Pluti wraca do wpatrywania się w zdjęcie Eleny.

Rebeca pyta Onesima czy Eugenia Mistral miała coś wspólnego z defraudacją Juana Carlosa. Onesimo mówi jej, że teraz rozumie dlaczego jest taka miła. Chce się czegoś od niego dowiedzieć. Mówi jej, że Plu wys lal do analizy próbki z kolacji z Eleną. Mówi jej, że jeśli coś wykryją będzie miała kłopoty.

Elena pyta lekarza jak się zatula i czym. lekarz nie odpowiada na to pytanie. Mówi tylko Elenie żeby się badała. Silvia chce wiedzieć o czym Elena chce porozmawiać z Plutim. Elena chce aby matka przyrzekła, że nikomu nic nie powie. Elena mówi matce, że w nocy byk u niej Juan, że nie umarł jak myślały tylko żyje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcelita
Komandos
Komandos


Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:52:35 22-12-12    Temat postu:

bunia312 napisał:
Odcinek 75

Adriano: - Evo, twój Adam chce cię zabrać do raju i zjeść z tobą zakazany owoc.
Eva: - Żadnych takich. Wiesz ile moja imienniczka wycierpiała przez tego węża? Jestem bogobojna.
Adriano: - To metafora. Zapraszam cię na kolację i nie przyjmuję odmowy.





Eva i Adriano na kolacji:

Adriano: - Masz taką delikatną rączkę.
Eva: - Jaką delikatną. Cała moja rodzina gra w bejsbol. Śmieją się, że mam łapy jak rękawice bejsbolowe.
Adriano: - Fajna rodzinka. Śliczna rękawica.

Eva: - Coś ty. (Mocno szturcha go w ramię.)
Adriano: - Evo, daj niewinnego całuska.
Eva: - Wykluczone! Nie jestem ekshibicjonistką. Pełno tu ludzi.

Adriano: - Nikt nie patrzy.
Eva: - Zrozum, nie tak szybko. Odebrałam staromodne wychowanie niemal zakonne.
Adriano: - Dobrze, zgoda ale dłużej nie wytrzymam bez konkretnego dowodu miłości.
...
Adriano: - Patrzę na twój profil... profil sfinksa i pragnę ci przypomnieć o moim marzeniu.
Eva: - O czym ty znowu? Nie zapędzaj się. Szanuj moją prywatność i opowiadaj.
Adriano: - Mam marzenie życia. Ty i ja w podróży dookoła świata.Począwszy od Egiptu, Kairu i Sfinksa.
...
Adriano: - Jesteś pracoholiczką. Pracowitość to zaleta ale należy o siebie dbać. Rrrradować się życiem, podrrrrróżować.
Eva: - Przestań z tym "rrrrrr". Jak mówisz lubię prrrracować. Odłóżmy podróże na emerrrryturę.

Adriano: - Evo, blagam, buziaczka.
Eva: - Nie nagabuj mnie. Jak tak można? No dobra zrób dzióbek, zamknij oczy...
całuje swoją rękę i klepie nią w czoło Adriego.
...Już, uznajmy, że to był całus. Przestań, jesteś natrętny.



Elena szykując się na randkę z Plutim wspomina chwile spędzone z Juanem Carlosem.

Adri szepcze imię Evy do jej ucha i niechcący całuje ją w policzek. Oboje są tym zaskoczeni. A Eva najbardziej.

Adriano: - Wybacz, nie chcialem
Eva: - Ty maniaku seksualny Ty rozpustniku Ty żłobie jeden Nie wykorzystuj mnie tylko dlatego, że jestem drobną, kruchą małą kobietką.

...
Adriano: - Szaleję za tobą. Nie mogę się doczekać chwili intymności.
Eva: - Chłopy tylko o jednym. Nigdy nie myślicie o innych rzeczach
Adriano: - Męski ród do którego z duma się zaliczam uważa, że to zwieńczenie miłości dwojga ludzi. Nie ma w tym nic zdrożnego.

Eva: - Owszem ale bez zbytniego pośpiechu. Co z tobą? Jesteś jak wygłodniały pies.
Adriano: - Szklanki wody się nie odmawia. To potrzeba fizjologiczna i duchowa.
Eva: - Nie bądź taki Gandhi. Trochę wstrzemięźliwości. Nikt jeszcze nie umarł z braku seksu. Ja jestem najlepszym przykładem. To wymówka facetów żeby mogli zaspokoić swojej chuci i wieść nas ku zatracie.
Adriano: - Jesteś faktycznie nie dzisiejsza. Moja babcia była bardziej nowoczesna.
...
Adriano: - Masz takie czarne oczy.
Eva: - Wstrętne jak smoła.
Adriano: - Długie rzęsy.
Eva: - Sztuczne.
Adriano: - Cudowne brwi.
Eva: - Jakie tam cudowne. Namazałam ołówkiem. Musze depilować bo są trochę krzaczaste.
Adriano: - Jak u Fridy Khalo.




ta scena adriego z evka mistrzowska płakałam ze śmiechu ich miny gesty a o dialogu nie wspomnę znakomite
kocham tą parę!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sylviana
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:52:11 23-12-12    Temat postu:

ja to nie wyrabiam z tekstów Evy, a najlepsze jest to że ona zamiast odpychać Adi to jeszcze bardziej go prowokuje i zachęca do niewiadomo czego:)

Eva jest niemożliwa

Adri szepcze imię Evy do jej ucha i niechcący całuje ją w policzek. Oboje są tym zaskoczeni. A Eva najbardziej.

Adriano: - Wybacz, nie chcialem
Eva: - Ty maniaku seksualny Ty rozpustniku Ty żłobie jeden Nie wykorzystuj mnie tylko dlatego, że jestem drobną, kruchą małą kobietką
.

małą? dobre sobie, kruchą? jeszcze lepsze...
kocham Evę i Adi kiedy są razem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:37:48 23-12-12    Temat postu:

Odcinek 78

Silvia mówi córce, że przyśniło jej się spotkanie z Juanem ponieważ była pod wpływem leków. Elena mówi matce, że to nie prawda, że Juan był u niej naprawdę. Silvia chce iść po lekarza bo według niej Elena źle się czuje. Mówi też, że zmarli nie wracają zza grobu, że Juana u niej nie było. Elena mówi matce, że z nim rozmawiała i pyta dlaczego jej nie wierzy. Silvia mówi jej, że majaczy oraz, że kiedy przyszła do niej po operacji Elena myślała, że jest z Lalitem. Elena jednak zostaje przy swoim. Ich rozmowę przerywa wejście pielęgniarki która pyta Elenę jak się czuje. Ta odpowiada, że świetnie ale Silvia mówi pielęgniarce, że jej córka widziała i rozmawiała ze zmarła osobą. Pielęgniarka mówi, że tak dzieje się u niektórych osób które są po narkozie ponieważ tak działają na nie te leki. Lekarz zbadał Elenę. Powiedział jej, że te przewidzenia mogą być skutkiem narkozy a według psychologa to Juan jest sprawą z którą się nie uporała, że nie pogodziła się z jego śmiercią.

Świetna była scenka między Evą a Adrianem w pensjonacie. Eva udawała szalenie zazdrosną :

Eva: - Stoicie za blisko siebie. Bliżej niż wypada. Piersią w pierś, policzek przy policzku. Widziałam
Mimi: - Nie bądź zazdrosna. Dobrze, że jesteś bo nie wracam dziś do Grupo Imperio. Idę pozbierać należności za pokoje. Wybaczcie.
Eva: - A idź sobie, idź!
Adriano: - Evo Mario, jesteś straszna. (klepie ją w rękę) Bałem się o ciebie.
Eva: - Przestań już! Tłumaczyłam ci, że byłam u Eleny. Jutro też pójdę! Zabraniasz mi czy jak Co! Co! Co
Adriano: - Jeśli chcesz wybierzemy się tam razem.
Eva: - Jakim razem Co razem Będziemy rozmawiać o babskich sprawach Jesteś kobietą Daj pomacać

Maca Adriego szukając u niego piersi.
Eva: - Więc po co ty tam?!
Adriano: - Czemu się gniewasz? O Mimi???
Eva: - Wcale się nie gniewam :!:Co, nie wierzysz mi
Adriano:
- Wierzę, dlatego pragnę żebyś mi towarzyszyła w drodze do firmy.
Eva: - Z opętańcem nie jadę Zrozumiałeś
Adriano: - Tak, z opętańcem. Ten opętaniec chce ci coś pokazać.
Eva: - Nie bądź obleśny! Co mi chcesz pokazywać?

Adriano: - Pozwól sobie pokazać jak ci ufam. Zaręczam, że to cię zaciekawi.

Eva jako zazdrosna kobieta robi takie miny, że tylko pozostaje nam pękać ze śmiechu.

Adriano daje Evie raport z dochodzenia w sprawie defraudacji Juana Carlosa który Adri kazał przeprowadzić. Mówi jej, że wszystko wskazuje na iż Juan naprawdę go okradł. Adri pyta Evy czy nie zasłużył na nagrodę dając jej te dokumenty. Eva odpowiada, że tak i robi z nim żółwika. Kiedy wyszła Adri patrzy się na swoją rękę i mówi: Dotknęła mnie. I całuje swoją rękę dotykaną przez Evę.

Juan dzwoni do Mimi i mówi jej, że dostał od Adiego raport dotyczący defraudacji. Mówi jej, że Pluti założył konto na jego matkę i tam wysyłał pieniądze. Najlepiej by było porozmawiać o tym z Eugenia ale odłożył to na później.

Elena w końcu uwierzyła, że przyśniło jej się spotkanie z Juanem. Silvia mówi jej, że może to być reakcja na to iż wyrzuciła rzeczy Juana a chciałaby być aby był przy niej blisko. Elena pyta matki co ma zrobić. Ciągle kocha Juana, próbowała go znienawidzić ale się nie udało. Silvia radzi aby córka o nim zapomniała bo liczy się tylko tu i teraz, że ma Plutiego, mężczyznę który o nią dba.

Pluti pyta recepcjonistkę hotelu w którym się zatrzymał czy ktoś był w jego apartamencie przez tym jak pojawił się tam z Eleną. Kobieta odpowiada, że osobę którą przysłał. Plu zgodził się, że przysłał Onesima. Kobieta mówi, że Onesimo przyszedł później po wyjściu kobiety z GI jego asystentki. Plu od razu wiedział, że chodzi o Rebekę. Od razu do niej pojechał. Mówi jej, że usiłowała go zabić. Ona odpowiada, że mu się to przyśniło. Mówi jej, że wie iż była w jego apartamencie oraz, że oddał próbki jedzenia do zbadania i wszystko ją obciąża. Rebe mówi mu, że chciała go nastraszyć, że ona straszy a nie morduje jak on Antonię. On mówi, że nikogo nie zabił a jak już to oboje są w to zamieszani. Rebe chce aby to udowodnił ale nie może oraz, że ma na sumieniu coś jeszcze. Mówi mu, że sądzi iż to on stoi za przekrętem w który wplątano JC. Plu się wypiera. Mówi jej, ze nie ma dowodów. Plu mówi Rebece aby zapomniał o apartamencie w Miami, poł ową jego akcji i comiesięczną pensją. Guzik dostanie. Rebe mówi, że jeśli chce wojny to będzie ją miał i to jądrową. Plu mówi jej, że znajdzie dowody na usiłowanie zabójstwa ale ona nic nie znajdzie na niego. Ona mówi, że może wspomnieć o ich romansie oraz, że ma nagrane ich igraszki. Pluti mówi jej, że jeśli zacznie gadać sama wiele straci, proponuje rozejm. Chce aby się nie oskarżali, siedzieli cicho. Rebe się zgadza. Po jego wyjściu mówi sobie, że znajdzie dowody na winę Plutiego i prosi JC o pomoc.

Ale Eva i Lalito świetnie się bawili w zapasy. Kiedy skończyli zadzwonił dzwonek do drzwi i Eva poszła otworzyć. Przyszedł do nich Eduardo i od razu chce wiedzieć co Eva robi w mieszkaniu Eleny. Evcia mówi mu, że się bawiła z Lalem. Eduardo odpowiada jej: Jeszcze tego brakowało żeby mój wnuk bawił się lalkami. Eva podziękowała mu za uwagę i zapytała czy wchodzi do mieszkania bo wieje.

Eduardo: - Co się pani tak rządzi? To nie pani dom. Pani tylko żeruje na innych. Pewnie pani tu mieszka na kosz mojej głupiej córki.
Eva:
- Nie pozwolę tak o niej mówić.
Eduardo: - Pani sobie może...
Przychodzi Silvia.
Eduardo: - Dlaczego tak późno wracasz do wnuka? Wiesz która godzina? Nie dałaś mu jeść, siedzi z obcymi. Jak możesz być aż tak nieodpowiedzialna
Oczywiście Silvia zignorowała głupie komentarze męża i zaczęła rozmawiać z Evą. A Eduardo musiał dalej swoje ciągnąć.
Eduardo: - Dość!! Przestań się do niej przymilać. Zajmij się wnukiem od tego jesteś! Odeszłaś sobie żeby robić co ci się żywnie podoba?
Eva: - Zaraz panu przyleję!
Silvia: - Pani pozwoli. Sama to załatwię. Eduardo to nie twój dom. Nie możesz się zachowywać jak u siebie. Nie nauczyleś się mnie szanować w naszym wspólnym domu ale będziesz musiał mnie szanować tutaj i wszędzie indziej. Wiesz co? Lepiej już idź bo jest już późno.


I Edziu wyszedł. Brawo Silvia

Plu odwiedził Eleną w szpitalu. Ta powiedziała mu, że jest jej przyszłością.

Marcela dostała premię za postępy w pracy. Mina Nando mówi wszystko za siebie.

Modesto powiedział Eugenii, że dzwoniła dziennikarka która chciałaby przeprowadzić z nią wywiad. Modesto mówi jej, że powinna go udzielić kiedy wyjdzie ze szpitala. Po jego wyjściu Eugenia mówi Czepinie, że jak zadzwoni ta dziennikarka ma jej powiedzieć gdzie jest. :p

Eva weszła do sali Eleny i widziała jak ta całuje się z Plutim. Nagle jej uśmiech zgasł a i ona sama też przygasła. Elena zaprosiła ją do środka. Eva chce wiedzieć co się dzieje. Elena mówi jej, że ona i Pluti są razem. [img]


Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 17:41:27 23-12-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bunia312
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Kwi 2012
Posty: 13636
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zduńska Wola
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:41:59 23-12-12    Temat postu:

silviana masz rację. Teksty z Evy są rewelacyjne. Nic tylko się śmiać.

Ps. Życzę wszystkim wesołych i pogodnych świąt Bożego Narodzenia. Dużo prezentów i wszystkiego czego tylko sobie życzycie. Życzę też wam Szczęśliwego Nowego Roku aby okazał się jeszcze lepszy niż mijający 2012.


Ostatnio zmieniony przez bunia312 dnia 22:46:50 23-12-12, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maria Del Cielo
Komandos
Komandos


Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mexico City (Hacienda Del Fuerte)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 4:08:27 26-12-12    Temat postu:

Wielkie dzięki Bunia i wzajemnie. [link widoczny dla zalogowanych] Co do serialiku w pełni się z Wami zgadzam teksciki Evci są prze boskie i pełen szacun dla tego kto je wymyślił. [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iva
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 11130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MX
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:17:47 26-12-12    Temat postu:

We wczorajszym 80 odcinku PESE

Rebe podsłuchała matkę JC jak ta mówiła, ze jest w szpitalu również dlatego że myślała, że JC i Eva to ta sama osoba. Niedobrze teraz Rebe zaczyna obserwować Evę i porównywac jej zachownie JC do Evy. Padło też pytanie: Czy taki zagorzały szowinista mógłby sie przebrac za kobietę

Zona Nando kupiła mu samochód. Jemu to sie nie spodobało tym bardziej ze pokazała mu niespodziankę przed wieloma osobami z firmy.

Adri wyrzucił Mimi z firmy. Mam nadzieję że szybko wróci dzieki Evie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 81, 82, 83 ... 96, 97, 98  Następny
Strona 82 z 98

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin