Telenowele

bunia312 · Wysłany: 15:39:19 10-10-12 Temat postu:

W dzisiejszym odcinku Eugenia znalazła za ramką na zdjęcia list który zostawił jej syn.
Plutarco zobaczył jak Elena ogląda film który przysłał jej JC. Odchodząc o jej gabinetu usłyszał jak sekretarki rozmawiają o Evie i jej miłości Motesie i, że nie moga go znaleźć.

Plutarco kazał Onesimo sprawdzić kim naprawdę jest Eva.
Eva zobaczyła jak Pluti trzyma za ręce Elenę. I ten jej tekst o nim: Po moim trupie ty ścierwojadzie.
Elena poprosił Evę aby wyrzuciła do zniszczarki płytę z filmikiem od JC oraz pudełeczko które mu podarowała.

Elena dowiedziała się od jednej z pracownic Jacky, że JC pomógł jej zdobyć pracę w GI by nie musiała dalej występować jako striptizerka. Powiedziała Elenie, że mimo tego iż JC był kobieciarzem to miał dobre serce.

Elena spotkała się też z byłą kochanką JC która pracuje w Komisji Turystyki. Ta powiedziała Elenie, że Juan nie chciał sie z już nia spotykać bo zakochał się w Elenie.

Następnie Elena pojechała do domu rodziców Juana i rozmawiała z jego ojcem. On powiedział jej, że JC chciał się z nia ożenić i adoptować jej synka ale jest pewny, że Juan długo by nie wytrzymał w takiej sytuacji. Te słowa zabolały Elenę kiedy wychodziła do gabinety weszła Eugenia i rozpoznała Elenę.

Marcelita · Wysłany: 16:13:09 10-10-12 Temat postu:

po dzisiejszym odcinku nadal nie mogę dojść do równowagi psychicznej płakałam ze śmiechu Evka ma takie teksty ze nie sposób opanować się od śmiechu
też tekst Onesima mnie rozbroił Jaki wstrętny babsztyl. Rodzice podpadli Panu Bogu? haha kurcze dziewczyny prosmy o osobne forum dla tej telenoweli bo tzreba uwiecznić te wszystkie cytaty

Denisse · Wysłany: 17:36:23 10-10-12 Temat postu:

forum nie będzie bo nie ma admina nie ma co prosić.
Lepiej założyć po prostu temat i tyle.

fantasma · Wysłany: 19:47:20 10-10-12 Temat postu:

Teksty w tym serialu miażdżą czasami
JC vel Eva "Niech pan nie krzyczy bo panu się wątroba pomarszczy, a dawców mało" po prostu mistrzostwo

bunia312 · Wysłany: 23:52:19 10-10-12 Temat postu:

Już raz temat z cytatami został założony ale następnego dnia został usunięty więc nie ma sensu na nowo go zakładać skoro i tak będzie na wylocie. Cóż taka jest smutna prawda i musimy się z tym pogodzić. Podobnie było z tematem o cytatach z LQNPA. No Chyba najjaśniejszy Admin się nad nami zlituje i wrzuci obie telki na stronę startową i będziemy mogli szaleć z zakładaniem nowych tematów do tych telek.
Aż żal patrzeć jak takie zarąbiste cytaty się marnują. A żeby je przeczytać to trzeba przeszukiwać każdą stronę i szukać na niej jakiegoś cytatu.

Marcelita · Wysłany: 0:34:37 11-10-12 Temat postu:

ale nie ma nikogo w zastępstwie za admina ? kurde nie dobrze bo to duze forum i ktos powinien czuwać, ja sobie pospisywałam cytaty z kilku 1 odcinków

Denisse · Wysłany: 0:39:10 11-10-12 Temat postu:

co?! serio ktoś skasował ten temat?!
nie no żal pl

Maria Del Cielo · Wysłany: 2:38:17 11-10-12 Temat postu:

Tak skasowali niestety

Nie potrafię zrozumieć co to komu przeszkadzało.

Cóż góra rządzi,[link widoczny dla zalogowanych] ale zawsze możemy cytaty umieścić tutaj, przynajmniej nie zginą.[link widoczny dla zalogowanych] Co do telci. Zgadzam się z Wami całkowicie Evcia, to mistrzyni słowa, ma takie teksty, że normalnie klękajcie narody.[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] A dziś, to już przeszła samą siebie, gdy podsłuchiwała pod drzwiami, jak Plu namawia Helenę, by zapomniała o JC. A Evcia na to taki tekst "Po moim trupie ty ścierwojadzie." Normalnie zgon ze śmiechu[link widoczny dla zalogowanych] Jeszcze potem długo po serialu nie mogłam się przestać śmiać

Co se przypomniałam ten tekst i to z jakim impetem Eva wpadła do gabinetu i zaczęła umoralniać Plutka. [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] Smutne było tylko, to jak Helena kazała asystentce, zniszczyć płytę z wyznaniem JC i pudełeczko, które sama mu podarowała na ich wspólnym wyjeździe. Evcia usłyszawszy, to miała taki załamany głos, że aż się

Chciało. Biedny JC

[link widoczny dla zalogowanych] Nie wiem jak inni, ale ja jeszcze uwielbiam, sposób w jaki Eva drzaźni swoją szefową. [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] Ps. Zapomniałabym Eugenia znalazła, w końcu list od syna, ukryty za ich wspólną fotografią. Nie ujawniono niestety jego treści dla Nas, związku z tym mam kolejną teorię. Podejrzewam, że kobieta wręczy owy list ukochanej syna, lub jej go przeczyta, w ten prosty sposób kobieta uwierzy w miłość ukochanego,[link widoczny dla zalogowanych] ,bo wydaję mi się, że Juan mógł w liście, wyznać matce jak bardzo ważna jest dla niego Helena,

ale

tak sobie tylko znowu, głośno myślę. [link widoczny dla zalogowanych] Okaże się czy trafiłam.[link widoczny dla zalogowanych]

Denisse · Wysłany: 12:00:22 11-10-12 Temat postu:

Zamiast się cieszyć, że ktoś wgl na tym plebejskim forum się jeszcze udziela to kasują

"Bo będzie śmietnik" taaa jak by już teraz go nie było

bunia312 · Wysłany: 16:14:11 11-10-12 Temat postu:

Plutarco spotkał Evą u siebie w domu. Powiedział jej, że przeglądał jej CV. Evcia wtedy tak go mocno szturchnęła w ramię i zapytała dlaczego. A a on zaczął to ramię rozmasowywać. Widać, że Evcia ma sporo siły.

Plutarco powiedział jej, że chce powierzyć jej nowe zadania ale musi z nią omówić wcześniejsze jej miejsca pracy.

Eugenia powiedziała Elenie, że JC bardzo ją kochał i dala Elenie list który Juan napisał i ukrył w ramce na zdjęcia. Eugenia powiedziała Elenie, że Juan dotrzyma słowa i wróci, da jej pierścionek i się z nią ożeni. Mistral kazał jej zatrzymać pierścionek który Juan miał jej dać.

Elenia powiedziała Lucii, że teraz jest już pewna, że JC ją kochał i pewna jest jego niewinności.

Juan przyznał Mimi, że polubił Antonię.

Fajna była scenka kiedy Adriano rozmawiał ze swoim przyjacielem. Ten powiedział Adriano, że nigdy nie był żonaty i nie wie jak to jest. na te słowa Adriano zaczął sypać sól za siebie. Jaki on przesądny.

Eva o mały włos nie wyznała Elenie, że jest Juanem Carlosem bo Elena wyznała jej, że chciałaby powiedzieć ukochanemu prosto w twarz co do niego czuje.

Ach ten Pluti niedobry jeden. Antonia chce wziąć się za siebie, ćwiczy i przechodzi na dietę a on jej macha przed nosem rogalikami i mówi służącej aby zrobiła pani naleśniki na bekonie. Świnia z niego ale kochana.

Rebeca usłyszała jak Pluti i Onesimo rozmawiają o tym jak ten drugi ją śledził. Teraz na polecenie Plutiego Onesimo ma szpiegować Evę. Rebeca nie zrobiła Plutiemu awantury bo stwierdziła, że skoro kazał ją szpiegować to znaczy, że jemu na niej zależy.

JC postanowił Wyznać Elenie prawdę. Umówił się z nią jako Eva w restauracji na lunch.

Pluti wypytywał Elenę o Evę. Ta powiedziała mu, że nie bardzo ją zna. Plutarco powiedział jej, że Eva suka dawnego kochanka a on go zna więc może pomóc. Elena zaproponowała mu aby poszedł z nią na umówiony lunch i o wszystkim powiedział Evie. Kiedy byli już w restauracji Pluti przeprosił Elenę i wyszedł na chwilę. Wtedy w restauracji pojawił się Juan z bukietem róż.

gosiunia210 · Wysłany: 17:48:01 11-10-12 Temat postu:

kr86100 · Wysłany: 20:07:03 11-10-12 Temat postu:

hahaha Pluti jest nie możliwy

padłam jak kazał służącej usmażyć dla Antoni naleśniki z bekonem... a jak Antonia powiedziała że nie chce to dał jej czekoladę... oj będzie mi brakować ich wspólnych scen...

Maria Del Cielo · Wysłany: 3:18:26 12-10-12 Temat postu:

Plu jest gotów na wszystko byle, by tylko pozbyć się żonki, ale dzięki rozmową z Evcią Antośka jakby trochę mądrzała, bo nie kazała sobie przygotować tych naleśników z bekonem, [link widoczny dla zalogowanych] choć na widok czekolady nie udało jej się już powstrzymać. Ehh ... Jak tak dalej pójdzie, to Plutek z łatwością zostanie wdowcem. [link widoczny dla zalogowanych] Eugenia wręcza Helenie list JC w którym, piszę jak bardzo Moreno jest dla niego ważna i że bardzo ją kocha. Ach piękna scenka swoją drogą, Jak Helena go czytała, a w tle pokazywano Juana tak jakby, to on sam jej to wszystko mówił Sweet[link widoczny dla zalogowanych] Teraz Helena ma udowodnione czarno - na białym, że była szczerze kochana przez Cabellera.[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] Z zabawniejszych scenek niezłe było mizdrzenie się JC przed lustrem i marudzenie, że przez metamorfozy w Eve zniszczy sobie cerę. [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] Jaki narcyzik się nagle z niego zrobił. [link widoczny dla zalogowanych] Dalej oczywiście scena jak Plu informuję Evcie, że przejrzał dokładnie jej CV na co ona nagle, do niego podchodzi pyta dlaczego

po czym kompletnie znienacka i całej siły klępie mężczyznę w ramie

Widać, że dla Plutka był to totalny zaskok zapewne pomyślał sobie skąd ten "babsztyl" ma tyle siły

[link widoczny dla zalogowanych] Hmm.. Co tam jeszcze, spotkanie Adriana z przyjacielem, jak rozmawiali o tym jak to jest być żonatym, po czym Adriano łapię za sól i zaczyna ją sypać za siebie. [link widoczny dla zalogowanych] Zupełnie jakbym widziała Fonticode. [link widoczny dla zalogowanych]

Ps. No i najważniejsze nagła decyzja JC o wyznaniu prawdy ukochanej. Boziu to już istna desperacja raczej, bo rozsądek już na pewno nie.[link widoczny dla zalogowanych] Na jego miejscu, wpierw poszukałabym dowodów swojej niewinności, a dopiero potem powiedziałabym o wszystkim Helenie.[link widoczny dla zalogowanych] Rozumiem, że jest mu ciężko, bo nie może się do niej zbliżyć jako Eva,

ale żeby aż tak ryzykować

Przecież jak nic wsadzili, by go od razu do paki i już wtedy nic, by nie udowodnił

((Ehh. Kurczę Juanciu, ale Cię chłopie wzięło nie ma co kubełek zimnej wody, by ci się przydał [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych])) Mam teraz tylko cichą nadzieję, że Plutco pokrzyżuje mu szyki pojawiając się szybciej przy stoliku.[link widoczny dla zalogowanych] Dzięki czemu JC go zobaczy i zrezygnuję[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

iva · Wysłany: 14:37:58 12-10-12 Temat postu:

bunia312 · Wysłany: 15:44:19 12-10-12 Temat postu:

PESE odcinek 30

Elena zauważyła Juana w restauracji ale JC zdecydował w ostatniej chwili się nie ujawnić i wybiegł z restauracji. Elena pobiegła za nim a za nią Pluti. Elena powiedziala mu, że wydawało jej się, że widziała Juana.

Matka Eleny powiedziała mężowi, że zaczęła kontynuować naukę. Jemu jak zwykle się to nie spodobało.

Santi wzdychał do zdjęć Patricii i Angeliki a Fernando nabijał się za to z niego. Do Santiaga zadzwoniła Pati a on zaczłą do niej mowić Angelica na jego szczeście wybrnął z tej sytuacji.

JC powiedział Mimi, że w ostatniej chwili zdecydował się nie ujawniać przed Eleną i musi się znowu wcielić w Evę aby spotkać się z Eleną w umówionym miejscu.
Powiedział jej również, że: "Niegdy nie myślałm, że jest możliwa przyjaźń z babą" Proszę nawet taki macho jak on zmienia zdanie.

Kiedy Eva przysła do restauracji zauważyła, że jest tam też Pluti. Elena wypomniała jej, że nic nie wspominała o swojej miłości Maximilianie Montesie. Pluti powiedział, że zna tego człowieka i się z nim skontaktował a ten powiedział, że nie zna żadnej Evy Leon Jaramillo viuda de Zoluaga. Evcia wtedy zaczęła lamentować, że tacy są faceci, mówią miłe słówka, uwodzą a później zapominaja o kobiecie. Plutpostanowił zadzwonić do Montesa aby Eva mogła z nim porozmawiać. Wtedy Eva zabrała mu telefon powiedziała, że nie będzie się upokarzać przed mężczyzną który jej nie pamieta.

Ojciec Eleny spotkał się z adwokatem w sprawie odebrania Elenie Lalita. Eduardo otrzymał od niego jakieś dokumentu z których się bardzo ucieszył.

Fajna była scenka kiedy JC udaje sępa za którego uważa Plutiego który ugania się za Eleną. Znowu chciał się ujawnić ale Mimi odwiodła go od tego pomysłu i ten tekst:
Juan Carlos: - Potrzebuję dwóch rzeczy.
Mimi: - Piwa i kolacji?
Juan Carlos: - Nie odnaleźć Montesa.

Jc namówiła Antonię aby wróciła do GI bo wtedy dzięki jej pomocy mógłby naleźć Montesa.

Santi i Adriano spotkali się w tym samym klubie. Patricia która była tam z Santim powiedziała adriano, że świetnie, że zabrał ze soba córkę. Te słowa musiały go zaboleć bo zdecydował się wyjśc z klubu a kiedy wrócił do domu był strasznie przybity.

Antonia oznajmiła Plutiemu, że wraca do GI i chce się zając projektem plaży Mahaua. Kiedy Pluti powiedział, że tym projektem zajmuje się Elena Antonia odpowiedziała mu, że tak będzie do czasu. Antonia dostała też swój gabinet który pokazywała jej Rebeca a przy okazji obgadała Elenę nazywając ja diablicą.

Antonia oznajmiła Elenie, że teraz ona zajmie się projektem nad którym pracowała.

Onesimo powiedział Plutiemu, że o mały włos a Lucia by go poznała i doszła o wniosku, że to on szpiegował w Agencji Moreno. Pluti zleciła mu szukanie mieszkania dla Eleny.

Evcia wypominała Antoni, że oskarża Elenę o romans z Plutarciem.

Pluti pokazał Elenie miszkanie które znalazł dla niej. Na początku Elena nie chciała go przyjąć aby nie mieć kłopotów z Antonią. Wtedy Pluti wcisnąl jej, że mieszkanie należy do jego przyjaciela który wyjechał a Elena musiałaby tylko ponosić koszty sprzatania.