Telenowele

Paro · Wysłany: 20:51:18 29-05-17 Temat postu:

Haha, Citlali była dzisiaj najlepsza. Jest nieźle napalona

Nelson będzie miał z nią ciężko

Najlepsze było jak wlazła mu pod prysznic i chciała go całować

Sunshine · Wysłany: 11:22:17 30-05-17 Temat postu:

Ostatnio zapomniałam o animacjach
Odcinek 53

[link widoczny dla zalogowanych]

Sunshine · Wysłany: 11:30:11 30-05-17 Temat postu:

Odcinek 55

[link widoczny dla zalogowanych]

Matilde · Wysłany: 13:39:23 30-05-17 Temat postu:

Dobrze że jest taka postać jak Citlali, która daje kolorytu tej telenoweli pełnej absurdów.

Sunshine · Wysłany: 19:34:28 30-05-17 Temat postu:

Odcinek 56

[link widoczny dla zalogowanych]

Stokrotka. · Wysłany: 20:38:35 30-05-17 Temat postu:

Naprawdę nie rozumiem jak protka mając Davida obok siebie cały czas wzdycha do tego idioty? Ręce opadają!

RutilaCasillas · Wysłany: 12:13:38 01-06-17 Temat postu:

Najbardziej w tej telce podoba mi się to że matka prota stoi po stronie protki, a nie jak w innych gdzie knuje by ich rozdzielić i takie tam

Matilde · Wysłany: 13:24:01 01-06-17 Temat postu:

karola86 · Wysłany: 19:59:47 01-06-17 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] jak on tu uroczo wygląda

Adam · Wysłany: 20:03:05 01-06-17 Temat postu:

Ta maska Iran na tym całym baby shower była żałosna.Jeszcze tak bełkotała coś,trudno było ją zrozumieć

Paro · Wysłany: 11:04:27 03-06-17 Temat postu:

Dobre było jak Citlali przygniotła Nelsona

Olvido chce otworzyć kolejne kwiaciarnie. Niby dobrze kombinuje, ale ja uważam, że jest na to trochę za wcześnie. To pragnienie posiadania coraz więcej i więcej trochę mi do niej nie pasuje. Dopiero co rozkręciła biznes, jeszcze nie spłaciła jednej pożyczki, a już chce zaciągać kolejną. 5 minut pochodziła na kurs komputerowy, a już niby umie posługiwać się skomplikowanymi programami. Takie rzeczy to tylko w telkach.
No i jeszcze Pancho w roli księgowego. Ona dopiero kończy liceum i jest po jakimś podstawowym kursie komputerowym, on bez żadnego wykształcenia i niby tak dobrze wszystko sami obsługują. Już bardziej prawdopodobne to by było, gdyby Olvido zatrudniła kogoś, kto się na tym zna. Dziwi mnie, że nigdy się nie zastanowiła czemu Armando jest dla niej taki dobry. W końcu nie każdej ze swoich służących pożycza tyle kasy.