Telenowele

Maaarz · Wysłany: 13:32:18 26-10-18 Temat postu:

Marina sie torturuje że doktorek ja wykorzystał,łatwo to sprawdzić u ginekologa chyba to nie problem?

natalia** · Wysłany: 14:10:22 26-10-18 Temat postu:

Ebi_13 · Wysłany: 14:30:57 26-10-18 Temat postu:

Już dawno żadna telka tak mnie nie nudziła jak właśnie STM

Morduję się jeszcze tylko dla Paulina i Vanessy...

roksi 20 · Wysłany: 14:56:47 26-10-18 Temat postu:

Maaarz · Wysłany: 15:18:59 26-10-18 Temat postu:

Ebi_13 · Wysłany: 18:07:14 26-10-18 Temat postu:

Dzisiaj w końcu uraczyli nas sceną Vane i Lina

Nareszcie! Oj było na co popatrzeć

Lineczka · Wysłany: 18:17:49 26-10-18 Temat postu:

Również oglądam telkę dla Paulessy. Pozostałe wątki mnie nudzą, jakieś takie mdłe i nijakie a przecież historia ma potencjał! Dialogi słabe, intrygi też.

anjace · Wysłany: 1:11:12 27-10-18 Temat postu:

Ja oglądałam później telkę ,tylko dla scen z Ricardo

)

Maaarz · Wysłany: 13:00:14 27-10-18 Temat postu:

roksi 20 · Wysłany: 15:01:57 27-10-18 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 15:49:21 27-10-18 Temat postu:

Jedynym prawdziwym villanem jest tu Doktor. Facet niestabilny emocjonalnie, mający obsesję na punkcie protki. Susana niby czarny charakter, okropnie traktuje córkę, ale jej intrygi przeciwko Marinie są bardzo słabe. Luis to bardziej cham i prostak, który czasami bawi, niż villan.
Tej telce brakuje tempa akcji, ciekawszych postaci. Wszystko to jest jakieś przeciągane i rozmemłane. Nadrabiam odcinki, oglądam je przed snem i praktycznie po jednym usypiam.

CME mogłam oglądać po kilka, MDC też a STM wystarczy mi jeden i w trakcie ziewam. Gdyby nie Lino i jego wątek miłosny z Vanessą to rzuciłabym tę telkę. Marina niby jest ok, ale jej postać mnie nie zachwyca, momentami drażni. Za to Claudia super ją gra. Wątek protów mimo, że teraz są szczęśliwi przynudza i nawet zmiana Alberto na plus nie poprawia sytuacji.

Wiśienka · Wysłany: 16:28:13 27-10-18 Temat postu:

Jak ja.nie Lubie Luisa najchętniej to bym mu łeb obocią tak mnie ten facet wnerwia

roksi 20 · Wysłany: 16:40:31 27-10-18 Temat postu:

Ta telka wogole jak dla mnie ma coś dziwnego na początku jest fajna i chce się ją oglądać. Mimo, że tak, jak na przykład ja widziało się Esmeralde i zna się całą historie. Po pewnym czasie wszystko siada jest nudne i nawet Scarlet Gruber, którą polubiłam po TDR tutaj nie pomaga. Z całym szacunkiem dla fanów Paulina i Vanessy, ale ja zdecydowanie wolałam ich odpowiedników w Esmeraldzie.

Maaarz · Wysłany: 12:29:46 28-10-18 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 16:46:22 28-10-18 Temat postu:

Faktycznie na początku telenowela wydawała się lekka i nawet fajnie się Ją oglądało , ale na chwilą obecną jest już inaczej no ale oglądam dalej bo ciekawi Mnie jak rozwinie sie wątek Vanessy i Lina
no i ciekawi Mnie ten Ricardo bo czytałam ze ma być potem fajny

Marina postanowiła zgłosić gwałt na policji ale oczywiście została tam źle potraktowana przez doktora i tego glinę co za okropne typki , zamiast pomóc to jeszcze doktor chciał coś wiecej
a pan policjant miał to jednym słowem gdzieś i te Jego przewracanie oczami , zauważyłam ze w telenowelach wymiar sprawiedliwości jest beznadziejny .
DObrze że Yola wszystko usłyszała i poszła z Mariną na komisariat , protka odważyła się i wyznała prawdę Albertowi a powinna to zrobić znacznie wcześniej . Alberto oczywiście się wkurzył i pobił mocno doktorka .