 |
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raquel Becker Arcymistrz

Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:02:38 22-11-18 Temat postu: |
|
|
Stokrotka. - Ale w sumie co rózni Aitanę , Lucrecię nic obie takie same W ogóle ta aktorka zawsze tak samo gra swoje postacie |
|
Powrót do góry |
|
 |
natalia** Arcymistrz

Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 124882 Przeczytał: 177 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:23:43 22-11-18 Temat postu: |
|
|
Raquel Becker napisał: | Stokrotka. - Ale w sumie co rózni Aitanę , Lucrecię nic obie takie same W ogóle ta aktorka zawsze tak samo gra swoje postacie |
Pewnie nic ale niech będzie z ALbertem a Marina z Ricardem
coraz bardziej Mi się podoba  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:32:52 22-11-18 Temat postu: |
|
|
Raquel Becker napisał: | Stokrotka. - Ale w sumie co rózni Aitanę , Lucrecię nic obie takie same W ogóle ta aktorka zawsze tak samo gra swoje postacie |
Włosy. Aitana miała kręcone a Lucrecia ma proste.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Raquel Becker Arcymistrz

Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:42:03 22-11-18 Temat postu: |
|
|
No właśnie tylko włosy
Bo pod względem charakteru pewnie nic Lucrecia jak Aitana pewnie będzie chciała uprzykrzyć życie protce , typowa irytująca viliiana , tak zakładam a już tyle telek naoglądałam że już mogę przewidzieć co w takich klasycznych może być  |
|
Powrót do góry |
|
 |
AnaLucia Wstawiony

Dołączył: 05 Lut 2010 Posty: 4398 Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:49:56 22-11-18 Temat postu: |
|
|
Najlepsze sceny z ostatnich odcinków to zdecydowanie zaloty Susany i Luisa, który nie grzeszy ani dobrymi manierami, ani inteligencją  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ebi_13 Prokonsul

Dołączył: 25 Sie 2014 Posty: 3349 Przeczytał: 12 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rawa Mazowiecka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:38:56 23-11-18 Temat postu: |
|
|
Połowa telki za nami, oby ta druga była lepsza  |
|
Powrót do góry |
|
 |
natalia** Arcymistrz

Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 124882 Przeczytał: 177 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:10:29 23-11-18 Temat postu: |
|
|
AnaLucia napisał: | Najlepsze sceny z ostatnich odcinków to zdecydowanie zaloty Susany i Luisa, który nie grzeszy ani dobrymi manierami, ani inteligencją  |
Mnie najbardziej rozśmieszyła scena jak Luis dosłownie usiadł na Susane zazwyczaj jest odwrotnie hehe
dla Mnie on jest gburem i zachowuje się jak cham ! A niby pochodzi z dobrej rodziny ale tego nie widać . W restauracji gwiżdże aż Mu Prudencia zwróciła uwagę  |
|
Powrót do góry |
|
 |
roksi 20 Arcymistrz

Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22790 Przeczytał: 24 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 14:37:03 23-11-18 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Raquel Becker napisał: | Stokrotka. - Ale w sumie co rózni Aitanę , Lucrecię nic obie takie same W ogóle ta aktorka zawsze tak samo gra swoje postacie |
Włosy. Aitana miała kręcone a Lucrecia ma proste.  |
W prostych Jej lepiej |
|
Powrót do góry |
|
 |
natalia** Arcymistrz

Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 124882 Przeczytał: 177 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:33:04 24-11-18 Temat postu: |
|
|
roksi 20 napisał: | Lineczka napisał: | Raquel Becker napisał: | Stokrotka. - Ale w sumie co rózni Aitanę , Lucrecię nic obie takie same W ogóle ta aktorka zawsze tak samo gra swoje postacie |
Włosy. Aitana miała kręcone a Lucrecia ma proste.  |
W prostych Jej lepiej |
Faktycznie nie wygląda jakby miała mopa na głowie hehe |
|
Powrót do góry |
|
 |
roksi 20 Arcymistrz

Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22790 Przeczytał: 24 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 15:46:23 24-11-18 Temat postu: |
|
|
Jak patrzę na Vannese w obecnych odcinkach to mi się przypomina
Graciela na krótko przed śmiercią, no ale Vanessa tak nie skończy
Ostatnio zmieniony przez roksi 20 dnia 15:50:06 24-11-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
natalia** Arcymistrz

Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 124882 Przeczytał: 177 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:28:07 25-11-18 Temat postu: |
|
|
W sumie Vane trochę się zmienia , ale idzie to bardzo wolno bo nawet jak przyszła do mieszkania gdzie pracuje Lino no ale go tam nie zastała było widać jak patrzy z góry na Anitę i przede wszystkim jej matkę . Dalej dla Niej liczy się pozycja i kasa ale postawiła się matce
chociaż raz .
Wiecie może jak nazywa się aktor co gra Ricarda ? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ebi_13 Prokonsul

Dołączył: 25 Sie 2014 Posty: 3349 Przeczytał: 12 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rawa Mazowiecka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:30:50 25-11-18 Temat postu: |
|
|
natalia** napisał: | Wiecie może jak nazywa się aktor co gra Ricarda ? |
Juan Martín Jauregui  |
|
Powrót do góry |
|
 |
natalia** Arcymistrz

Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 124882 Przeczytał: 177 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:00:29 25-11-18 Temat postu: |
|
|
Ebi_13 napisał: | natalia** napisał: | Wiecie może jak nazywa się aktor co gra Ricarda ? |
Juan Martín Jauregui  |
dziękuję , ciekawi Mnie w czym jeszcze zagrał  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ebi_13 Prokonsul

Dołączył: 25 Sie 2014 Posty: 3349 Przeczytał: 12 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rawa Mazowiecka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:12:42 25-11-18 Temat postu: |
|
|
natalia** napisał: | Ebi_13 napisał: | natalia** napisał: | Wiecie może jak nazywa się aktor co gra Ricarda ? |
Juan Martín Jauregui  |
dziękuję , ciekawi Mnie w czym jeszcze zagrał  |
Z tego, co wiem to pierwsza telenowela z jego udziałem emitowana w Polsce  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Magdalena92 Debiutant

Dołączył: 29 Wrz 2018 Posty: 54 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:14:12 26-11-18 Temat postu: |
|
|
Ostatnio nie nadążam za komentowaniem na bieżąco, ale dobrze, że są takie dni, jak niedziela i mam czas nadrobić zaległości. Oj dzieje się, dzieje, robi się co raz ciekawiej, pojawiły się nowe postacie.
Zacznę od Vane i Paulino. Paulino skończyła się cierpliwość do tego, jak Vanessa zachowuje się w stosunku do niego, do jej niezdecydowania. Jednak ja wierzę Vane, kiedy ta wyznaje swoje uczucia Paulino, uważam, że te słowa są szczere. Propozycja "możemy się spotykać po cichu, a za kilka lat będziemy razem" była głupia. Paulino zatrząsł Vanessą, chcąc zakończyć tę rolę "wiernego psa" i tę niejednoznaczną relację między nim a Vanessą. Brutalnie i wierzę w jej rozpacz, ale w końcu dotarło do niej, że musi zawalczyć o tego, którego kocha oraz udowodnić to. Paulino dla odmiany zrobi coś dla siebie, szkoda byłoby, gdyby nie wykorzystał szansy, jaką dał mu te wyjazd.
Vanessa wyznała matce prawdę o tym, że kogo kocha i że żadnego ślubu nie będzie. Dobrze zrobiła, zdjęła jeden ciężar z siebie, ale Susana dostała szału i zaczęła lać córkę po twarzy . Współczuję Vanessie takiej matki. Susana wyżej stawia status majątkowy i opinię w towarzystwo, niż dobro córki. Co więcej robi to kosztem własnej córki, która w końcu miała odwagę, by się sprzeciwić matce. Susana dostała szału na wieść o zerwanych zaręczynach i wydzierała się na córkę na środku ulicy. Wariatka Myślę, że Angustias ma rację zarzucając Susanie, że córki nie kocha. Na dodatek za dobrze zaczęła się czuć w domu Prudenci i Luisa i zaczęła pomiatać Angustias, zwracać się do niej z pogardą, o o braku szacunku nie wspomnę.
Ucieszyła mnie rozmowa Vane z Albertem, to był najwyższy moment na to, żeby sobie wyjaśnić kwestie kto tu kogo kocha. Są w podobnych sytuacjach, więc się rozumieją. Mam wrażenie, że Alberto od czasu, kiedy dowiedział się prawdy o swoim pochodzeniu oraz od czasu rozstania z Mariną i sprawy z badaniami DNA, że dla niego wiele rzeczy straciło sens, więc z tej obojętności mógłby ciągnąć ten związek bez przyszłości.
Wziął też na siebie winę za rozstanie, chociaż ja uważam, że razem tak postanowili i koniec tematu, ale, że oni żyją w bogatych rodzinach na świeczniku towarzyskim to tak nie wypada. Więc ustanowili jedną wersję, żeby przed rodzicami wyszło tak, że on zerwał, a przed towarzystwem, że to Vane. Za to rodzice myślą, że to on skrzywdził Vane i zrobiło się zamieszanie w szpitalu.
Tymczasem Paulino czuje się zmęczony, zawiedziony. Przestal ufać w jej zapewnienia, dlatego się od niej odwrócił i chce odciąć ją od siebie. Ma dość i jest oczywiście zrozumiałe. Tyle, że on nie wie, ile kosztuje Vane to, że się przyznała do swoich uczuć, nie wie, jak matka reaguje, wyzywa ją i ukradkiem ją bije. A kiedy Vane z rozpaczy i żalu dostaje ataku paniki, to Susana lekceważy ten stan, przewraca oczami, bo córka rzekomo kolejny raz histeryzuje z powodu "wahań hormonów" i jeszcze n siłę chce jej wcisnąć jakieś tabletki na uspokojenie. No błagam...
Marina dla synka chce odzyskać wzrok, by łatwiej jej było się nim zajmować. Razem z Anitą odnalazły kontakt do gabinetu doktora Ricardo i rozpocznie się seria badań mających na celu ocenę, czy Marina może odzyskać wzrok. Dr Ricardo okazał się być kulturalnym, dobrym i wyrozumiałym człowiekiem, najpierw nie chciał od Mariny zapłaty za badania, ale potem zgodził się na to, by Marina odpracowała swój dług.
Pojawiła się Lucrecia. Ładna dziewczyna, wydaje się być dobra i uczciwa, ale pewnie do czasu... Córeczka tatusia już tak nakombinowała, że Alberto zmienił stanowisko zobaczymy, co będzie dalej z tej znajomości.
Ten cały romans Luisa i Susany chyba pasuje tu powiedzenie "głowa siwieje, co innego szaleje" zabawne to jest, jak się na siebie rzucają i nawet się gryzą w tych igraszkach. Mają temperament dlatego tak na siebie działają. Susana mówiła, że był podziw, szacunek, a potem uczucie, ale myślę, że ona bardziej zabawia się z Luisem, żeby położyć łapę na jego pieniądzach i żeby przy okazji on ją zaspokoił jako kobietę. A że oboje mają podobne temperamenty i potrzeby, to się "dogadują" pod tym względem. Luis liczy na "stałą relację", a tymczasem zabiera Prudencie na kolację do tej samej restauracji, w której był z Susaną. Pytanie co go do tego skłoniło? Wyrzuty sumienia? Chęć utrzymania w ryzach dobrego obrazu małżeństwa, podreperowanie relacji z żoną, ale jednocześnie możliwość zabawiania się z Susaną w wolnym czasie i kiedy nikt nie widzi? Prudencia się zmieniła pod wpływem egoizmu męża, który wpłynął na ich życie rodzinne, ona już nie chce się zgadzać na wszystko i polegać (w tym finansowo) na mężu. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|