Telenowele

Renzo · Wysłany: 20:53:51 06-01-19 Temat postu:

Dlatego pomyliłem go z protem

Stokrotka. · Wysłany: 21:00:39 06-01-19 Temat postu:

U nas na forum to właśnie Ricardo pełni rolę prota.

Wszyscy (przynajmniej większość) go uwielbiamy. Alberto może wskoczyć do dziury w chodniku i nie wychodzić.

Renzo · Wysłany: 21:03:34 06-01-19 Temat postu:

Słyszałem, że są dwa finały. W jednym z nich Marina wiedzie szczęśliwe życie u boku Ricarda

Stokrotka. · Wysłany: 21:07:16 06-01-19 Temat postu:

To prawda.

I aż jestem ciekawa, który finał poleci u nas.

Renzo · Wysłany: 21:14:37 06-01-19 Temat postu:

Wizualnie to Ricardo dużo lepiej prezentuje się u boku Mariny. Ale znając wersję polską dostaniemy parę Marina-Alberto

M@rcin · Wysłany: 21:22:41 06-01-19 Temat postu:

To raczej niemożliwe.

Finał z Alberto był tylko w wersji alternatywnej/internetowej. Wszędzie na świecie gdzie emitowano "Sin tu mirada", była jak na Las Estrellas, wersja z Ricardo w finale.

Renzo · Wysłany: 21:29:45 06-01-19 Temat postu:

roksi 20 · Wysłany: 21:37:20 06-01-19 Temat postu:

Renzo · Wysłany: 21:45:43 06-01-19 Temat postu:

No widać musiał być jakiś powód

Lineczka · Wysłany: 8:03:55 07-01-19 Temat postu:

Postać Alberto jest fatalnie napisana. Nie zachowuje się jak prot a jak antagonista. Uwielbia kreować się na ofiarę i umywać ręce od problemów. Nie zasługuje na Marinę i na Rafitę. Do tego dochodzi beznadziejna gra Osvaldo. Jest a jakby go nie było, robi za tło. Alberto nie sięga Ricardo do pięt. Marina powinna zakochać się w Ricardo i to z nim budować przyszłość. Facet jest cudowny, więc nie powinno być trudno wyleczyć się z Alberto i pokochać właśnie jego.

natalia** · Wysłany: 13:41:44 07-01-19 Temat postu:

Zgadzam się co do ALberta jest beznadziejny i zawsze robi z Siebie ofiarę , Ricrado Miał rację w rozmowie z matką gdy napomniał że Alberto ciągle kręci się wokół Mariny i niby nie wiedział o chrzcie małego a przecież z daleko było widać że jest uroczystość , ale nie panicz Musiał zrobić wielkie wejście i zepsuć zabawę protce i jeszcze ten tekst że synek jest ładny .
Ciągle robi z Siebie ofiarę , aż dziwne że Marina jeszcze nie zakochała sie w Ricardzie On Jest cudowny i zawsze Ją wspiera .

Mocna scena przy upadku Vanessy i Edsona a to co zrobił wcześniej w głowie się nie mieści , Vane zażądała rozwodu a On Ją uderzył a potem wziął siła co za cham . Potem Vanessa Mu uciekła , ale musiał Ją gonić a gdy dopadł zaczęli się szarpać i obydwoje wypadli z tarasu

Oby Vanesie nic się nie stało ! Augustion o wszystkim zawiadomiła Paulina który bez słowa wyjaśnienia zostawił ANitę , siostrę i Erasma i pobiegł . W sumie wiem do kogo pasuje Anita do Erasma !

roksi 20 · Wysłany: 14:51:19 07-01-19 Temat postu:

Edson to na serio psychol Emiliano w Esme to był dżentelmen, a ten tutaj to masakra.

natalia** · Wysłany: 19:58:23 07-01-19 Temat postu:

Edson to cham i psychol dlatego wcale nie Jest Mi go szkoda , że wyzionął ducha w szpitalu , jedynie szkoda Mi Hildy bo bardzo kochała syna do tego została teraz całkowicie sama .
Susana pewnie już zaciera ręce bo córka została wdową do tego bogatą , ale ta baba Mnie wkurza , Liczę że Vanessa kiedyś się Jej postawi !
Do tego stwierdziła , że pewnie córka Sama go wypchała bo przecież życzyła Mu śmierci !
Okropnie też potraktowała Paulina który przybiegł do szpitala by zobaczyć ukochaną . Zagroziła że jak nie pójdzie opowie wszystko Luisowi i straci pracę do tego ojciec nie dostanie pomocy ze strony szefa .
Okropny Babsztyl !!!!!!!!!!

Luis jednak przyznał się Marinie , że postrzelił Toribia w głowę , ale jakos specjalnie skruchy po Nim nie widać .
Ricardo nieźle odpalił ALbertowi w szpitalu , że zrobił wielkie wejście na chrzcie Rafy , a nie widział dekoracji i nie chciał Jego pomocy szpitalu .

Renzo · Wysłany: 20:16:06 07-01-19 Temat postu:

anjace · Wysłany: 21:09:20 07-01-19 Temat postu: